Pewnie większość z nas kocha ciepło- dziś taki ciepły, letni temat:)
Tutaj zobaczycie filmik:
Poza tym miła wiadomość- makijaż Eleny nakręcony- teraz przede mną tylko obróbka (wycinanie gołębia:D) i jutro wszystko będzie gotowe:)) Dzięki Wam wielkie za tą inspirację!!! Nina Dobrev jest przepiękna:))
Pech chciał że sie rozchorowałam- zmarzłam! No i teraz leczę sie frytkami- nic tak nie poprawia humoru! Uwielbiam frytki szczególnie z ketchupem z Mc Donalda:D Jeśli to również Wasza słabostka witam w klubie:D
No i do tego schemizowane truskawki z super marketu, które o tej porze nie mają racji bytu- zjem je i chyba będę czekać kiedy mi wyrośnie trzecia ręka- ale co tam- raz w roku można:D
Mój partner wyjeżdża w piątek do Chorwacji na chwilę więc będę tęsknić- żeby odwrócić swoją uwagę przygotuję dla Was dużo postów:)
Poza tym chyba szykuje się praca- dużo firm się odzywa i chce współpracować- nawiązałam wiele przemiłych kontaktów i mam nadzieję że coś dobrego z tego wyjdzie:)
Więc trzymajcie kciuki dziewczyny za moje zdrowie (dobrze że przez kamerę nie czuć czosnku:D) i za powodzenie biznesplanu:)
Dziękuję jeszcze raz za wszystkie miłe słowa które mi przesyłacie! Jesteście Kochane!!
całsuki!
Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńTobie na pewno z opalenizną do twarzy, masz taki letni typ urody :) ja z kolei się sobie nie podobam, wyglądam tak jakoś staro dlatego w lato robię wszystko, żeby się nie opalić i akceptuję swoją bladą cerę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)) A gołębia wcale nie musisz wycinać, sympatyczny jest :D
Kochana! wracaj do zdrowia i to szybko!!:))
OdpowiedzUsuńMam ten pigment z MACa a raczej jego odsypkę, ale średnio go lubie, chyba mi nie pasuje.
Ja w lecie, jak już sie lekko opalę, nie maluje się wcale (ale mi sie zrymowało) :D
Ale na wakacjne, wieczorne wjscia mam kilku ulubieńców:) np kuleczki Sensique , ładnie się błyszczą na opalonej buzi:)
W lecie uwielbiam balsam z Vaseline, aloes z ogórkiem (nie wiem czy jest dostepny w Polsce, ja swoją wielką butle przywiozlam z Kanady), świetnie sprawdza się kiedy mamy podraznioną skórę przez słońce, lub gdy sie za bardzo przypieczemy;)
miałam tez z The Body Shop balsam taki balsam w speju (zapach mleczko kokosowe), i był świetny:) Poleeeecam na wakacje!! :)
Wracaj szybciutko do zdrowia!! :))
Ja uwielbiam jak jest ukrop i spiekota :D Jestem stworzona do tropików, hehe.
OdpowiedzUsuńLatem się maluję, ale na wakacjach to już raczej baaardzo rzadko, tylko na wieczór. No i nie będę oryginalna za bardzo, lubię w lecie błyszczeć. A poza tym gładka cera, błysk w oku i ciemna oprawa oka, błystek i wsio!
Wracaj nam szybko do zdrówka:) I zdradz jeśli to nie tajemnica czy Twoja praca będzie związana z grafiką czy z kosmetyką/wizażem?:)
OdpowiedzUsuńKuruj się :* A ja nadal czekam, aż napiszesz coś więcej o swojej pracy ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo będzie można kupić kosmetyki made by Brunetka :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
Zdrowia życzę:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam lato, słońce i upały-może to dlatego, że urodziłam się właśnie latem;)
No i oczywiście kocham piękną brązową opaleniznę- a najlepszym relaksem dla mnie jest wylegiwanie się na plaży:D Jeśli chodzi o kosmetyki to ja używam przede wszystkim olejku z drobinkami Pat&Rub (drobinki mogłyby być troszkę mniejsze...), złotych cieni do oczu, no i oczywiście kremów z filtrem. Latem preferuję zdecydowanie lekki, delikatny makeup:)
TAGuję:)
OdpowiedzUsuńThe Versatile Blogger
Zasady:
1. Podziękuj i napisz adres bloga który wręczył Ci nagrodę.
2. Napisz siedem faktów o sobie.
3. Podaj siedem blogów na które najczęściej i najchętniej wchodzisz .
4. Powiadom te blogi o wygranej.
Jest wiele ciekawych blogów makijażowych, naprawdę wiele sympatycznych, ale Twój wyróżnia się bardziej profesjonalnym podejściem :) Twoje ukierunkowanie artystyczne też na pewno wiele robi. Powodzenia w biznesie, Brunetko :)
OdpowiedzUsuńPS. Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak masz na imię :P
Mam pytanie troszkę nie w temacie-co to za bluzka w filmiku o kosmetykach na lato?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Frytki <3 :) nie nadążam za Tobą kobito! Ale się rozwinęłaś nam! I to tak wielopłaszczyznowo! Pięknota :D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i szybko do zdrowia wracaj! :)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zjadłam chyba z 5kg frytek (kooocham-najbardziej robione w domu, ze świeżych ziemniaczków).
Jeśli wyjazdy Twojego partnera sprawiają, że będziesz więcej pisać, to przekaż mu, że ma wyjeżdżać częściej ;P
Trzymam kciuki za rozwój kosmetycznej współpracy z zainteresowanymi firmami! :)
pozdrawiam! :*
p.s. fajny filmik :) aż mi się wakacji zachciało ;]
OdpowiedzUsuńNiniejszym uroczyscie oświadczam, że zostałaś otagowana ;)
OdpowiedzUsuńZasady:
1. Podziękuj i napisz adres bloga który wręczył Ci nagrodę.
2. Napisz siedem faktów o sobie.
3. Podaj siedem blogów na które najczęściej i najchętniej wchodzisz .
4. Powiadom te blogi o wygranej.
Cześć Brunetko. Trafiłam na Twojego bloga poprzez MM i zaglądam tu coraz częściej. Bardzo podobają mi się wykonywane przez Ciebie makijaże, ale najbardziej zachwycam się Twoimi włosami. Marzę o takich, ale niestety zostałam obdarowana włosami prostymi jak druty. Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego wyzdrowienia, wizażanka :)
OdpowiedzUsuńa zdradzisz w jakim programie przerabiasz filmiki? Byłabym baaardzo wdzięczna ;)))
OdpowiedzUsuńPati.
U mnie chyba trochę przegoniłaś zimę bo dziś jest po prostu cuuudownie, wiosennie..^.^
OdpowiedzUsuńWszyscy tak zachwalają Vanillę mac'a, że chyba czas ją obejrzeć z bliska, a nuż właśnie tego
'potrzebuję' ;p
I przede wszystkim powrotu do zdrowia życzę! :>
Czy dzisiaj zobaczymy Elene ^^?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź dwa wpisy niżej. To miłe, że firmy dzielą się z Tobą kosmetykami :))) Oby było tego jak najwięcej, bo Twój blog jest naprawdę świetny a i konkursów by się więcej przydało :)))
OdpowiedzUsuńZyczę zdrówka:) i dziękuje za optymistyczny filmik o lecie:):):) czekam na posty:) i gratuluje rozwijajacej sie współpracy z firmami kosmetycznymi:)oby tak dalej!!!:) dzięki robieniu postów na bloga my nie będziemy tęsknić za Tobą;) zdrówka :*
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny:))
OdpowiedzUsuńRoksi – żadna tajemnica:D zaprzyjaźniony sklep internetowy (a jakże by z czym... z kosmetykami:D) zaproponował mi pracę administratora ich profilu na fb i współpracę na blogu:) na szczęście rozumieją tam szeroko pojętą niezależność blogerek więc myślę że się skuszę. No i mają być nagrody dla czytelniczek a to mnie najbardziej przekonuje hehhe:D
Wikiess dziękuje:) w sprawie pracy lookaj wyżej:D
Lemi dziękuję Kochana!!
April dziękuję- pat & rub miałam ale jednak moje serce podbił nuxe:D
Anetko dziękuje Kochana!
Zzola mam na imię Alina:) a na drugie Róża:D dziękuję za tak miłe słowa- strasznie mi przyjemnie widząc że doceniasz moją pracę:)
Siulka dziękuję:>>>
Kat hahah 5kg to nawet mnie pobiłaś! No i mam nadzieję że dam radę pisać mimo obecności chłopaka jak wróci:D no i współpraca się rozwija bo w tym momencie 5 firm już współpracuje:D
Anonimku dziękuję za Taga:)
Anonimku dziękuje za miłe słowa- ja chciałam mieć proste włosy:D ale teraz polubiłam moje- Twoje są na pewno piękne i jak je pokochasz to cie się odwdzięczą:))
Pati używał programu Sony Vegas:)
Nyks dziękuję:))
Aśa dziękuję ja też się cieszę- a najbardziej że mogę się nimi dzielić z Wami:) moja naczelna zasada- nie ma egzemplarzy dla Was, nie ma recenzji:D
Kasiu to ja dziękuję:*
na końcu pisze CAŁ(SUKI)zamiast całuski to jakieś przekazy podprogowe ?
OdpowiedzUsuńHey dziewczyny , jestem na tym blogu przypadkiem ale przejrzalam go od deski do deski.
OdpowiedzUsuńMieszkajac we Francji mam oczywiscie lepszy dostep do wiekszosci kosmetykow , ktore prezentuje nam Brunette.
Ta mala buteleczka "Nuxe huile Prodigieuse Or" kosztuje tutaj az 17euro(dosyc sporo).
Znalazlam jednak przystepniejszy wariant "Huile Divine Paillette" - www.corinedefarm.com
A w tym roku odkrylam "Ambre Solaire " z Garniera- www.garnier.com
byc moze uda sie wam znalezc ten produkt na rynku polskim, ktory jest niesamowicie przepelniony produktami francuskimi.
Jestem jasnej karnacji, lubie slonko , ale zeby sie opalic musialabym wylegiwac sie 24 godziny na dobe , a to skonczyloby sie nakladaniem maslanki na skore.
pozdrowka dla was
Szkoda, że dopiero odkryłam Twojego bloga, a może całe szczęście, że w końcu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń