13 lutego 2017

ZDROWE NOWOŚCI: trawa pszeniczna, nasiona na kiełki, minerały z roślin:)














Tym razem w poście nie będzie żadnych kosmetyków, ale parę zdrowych nowości które wprowadziłam  u siebie ostatnio:)
Pierwszą jest sok z trawy pszenicznej! Pewnie wiele o nim słyszałyście, ja również od dawna w planach miałam picie go. Pamiętam, jak dobrze wpływał na mnie sok z natki pietruszki, a sok z trawy pszenicznej jest znany ze swych zdrowotnych właściwości.
Dlaczego jest taki świetny i warto go pić oraz o dwóch innych super ciekawych rzeczach w poście!



Sok z trawy pszenicznej jest bogaty w naturalne minerały i witaminy, które nasz organizm może łatwo przyswoić. Wiadomo, że spożywanie zielonych warzyw i liści działa właśnie w ten sposób- u mnie np po piciu soku z natki pojawiło się mnóstwo baby hair. Ale zaledwie 50ml soku z trawy pszenicznej może zawierać tyle samo wartości odżywczych co 1,5 kg zielonych warzyw!
Dodatkowo działa detoksująco, przeciwzapalnie (nie zawiera glutenu), pomaga regulować poziom cukru we krwi i dzięki zawartości chlorofilu świetnie odżywia. Spowalnia procesy starzenia (dzięki ilości przeciwutleniaczy) i przyśpiesza regenerację oraz pomaga w leczeniu różnych chorób przewlekłych. Nie bez powodu zielone soki stosuje się w różnych terapiach przeciwnowotworowych.








Moja trawa to trawa z Living Foods (klik) - jedno opakowanie kosztuje 45zł (450g) i wystarczy na mniej więcej 7 porcji jeśli wyciskam po 50ml soku.
Jeśli nigdy nie piłyście soku z trawy możecie być zaskoczone- jest dość słodki i smaczniejszy, niż można by przypuszczać. Dotąd próbowałam soku tylko raz, parę lat temu i wyciskałam inne liście (jarmuż, pietruszkę, szpinak, botwinkę :)), więc nie pamiętałam dobrze czy wtedy mi smakował. Okazało się, że naprawdę nie jest źle, tym bardziej, że sok wypijamy właściwie na dwa razy- po prostu w postaci zielonych 'shotów'. Z pewnością o wiele bardziej zdrowych od tych bardziej popularnych:D









W tym momencie zostało mi już o wiele mniej trawki ale z pewnością będę kontynuować kurację. Chciałabym  zrobić miesiąc z tym sokiem by maksymalnie wykorzystać jego moc i obfitość witamin oraz minerałów. Sok wyciskam ręczną wyciskarką z tej samej strony (klik), co w sumie idzie mi bardzo szybko i sprawnie:) Co najważniejsze czyszczenie jej jest super proste i nie zajmuje mi tylko chwilkę. To ręczna wyciskarka głównie do liści i właśnie do trawki.






Drugą ciekawostką są polecone mi przez panią ze sklepu zielarskiego minerały:)
Nie takie zwykłe, bo minerały roślinne w postaci płynnej. Zawierają silnie stężony roztwór ponad 60 pierwiastków układu okresowego w naturalnej postaci. Takie alternatywy dla minerałów w tabletkach zawsze strasznie mnie interesowały, ale dopiero w małym sklepie na Józefa w Krakowie na nie trafiłam. Ten produkt jest znany oczywiście w Czechach, gdzie go produkują i głównie tam zbiera bardzo pozytywne opinie:) Jest dość drogi bo kosztuje około 80-90zł  (klik) ale dawka wystarcza na okres 5-6 tygodni a już po 3 pierwszych robimy przerwę. Więc finalnie cenowo wychodzi całkiem ok, tym bardziej że naprawdę działa;) Myślę, że szczególnie przyda się osobom, którym minerałów może brakować, oraz osobom które intensywnie trenują.


Zawartość pierwiastków w mg/100 ml (ppm):
Mg 200; Al 87; K 60; Ca 30; Fe 30; S 30; Na 30; Si 1; Cl 6; P 3; Mn 2; Li 0,5; Pr <1; Nd <1; Zn 0,6; Te <0,5; W <0,5; Th <0,5; Ce <0,5; Sr 0,4; Cu 0,4; Rb 0,4; Ni 0,2; Ga 0,1; Mo 0,1; Hf 0,1; Eu 0,1; Tb 0,1; Co 0,1; Nb 0,1; Ir 0,1; Dy 0,1; Sc 0,1; Zr 0,1; Sm 0,1; Er 0,1; Cr 0,08; B 0,08; Bi 0,05; Pd 0,05; Rh 0,05; La 0,05; Ge 0,05; V 0,05; Cs 0,005; Pt 0,05; Ru 0,05; Gd 0,05; Tl 0,005; In 0,05; Ba 0,002; Os 0,05; Re 0,05; Ho 0,05; Yb 0,05; Sb 0,03; Au 0,03; Se 0,02; Y 0,01; Lu 0,01; Be 0,01; Ti 0,01



Trzecią nowością u mnie jest kiełkowanie:D Dopiero się za nie zabieram! I póki czekam na kiełkownicę, na zwykłym talerzyku wysypałam dzisiaj nasionka chia. Tej roślinki jeszcze nigdy nie widziałam w kiełkującej wersji, więc jestem niesamowicie ciekawa smaku!
Z kiełkowaniem miałam dłuższą przygodę lata temu, kiedy przyjaciel sprezentował mi kiełkownice na urodziny, ale potem jakoś przestałam się tym zajmować i teraz zamówiłam nową, większą oraz trzy ceramiczne.





Jestem ciekawa czy próbowałyście soku i czy kielkujecie coś w domu! Dajcie znać a jeśli macie pytania to oczywiście piszcie, może zapomniałam o czymś ostatnio!


Buziaki

Ala


69 komentarzy:

  1. Ciekawa sprawa z tymm sokiem, nigdy o czymś takim nie słyszałam :D Szkoda, że budżet nie pozwala. Jest możliwe wyhodowanie sobie takiego cuda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co wiem ludzie tak robią:D

      Usuń
    2. W takim razie poszukam informacji o hodowaniu jej w domu i mam nadzieję, że to nie jest skomplikowana sprawa :D

      Usuń
    3. Chyba mozna ją wyhodować jak rzezuche na gazie 😀 hodowalam w ten sposób owies dla królika też w formie takiej trawy

      Usuń
  2. Uwielbiam kiełki, ostatnio wysiałam cztery piętra, ale trzy osoby na raz szybko wszystko pozjadały. Muszę się zmobilizować, bo kocham ten smak.
    Jak się ma taka świeża trawa do proszków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg badań Instytutu Hipokratesa, to co uzyskamy pijąc świeży sok z trawy pszenicznej przez TYDZIEŃ, sproszkowanej wersji zajmie rok czasu

      Usuń
    2. ja właśnie tej w proszku nie próbowałam, ale na pewno świeży sok jest lepszy:)

      Usuń
    3. O kurczę. Jeszcze poszukam więcej opracowań, ale jeśli to prawda, to za niedługo wysieję wielką donicę albo dwie.

      Usuń
  3. Ja mam popularną 3-poziomową kiełkownicę. Poproszę o namiary na ceramiczną.
    Uwielbiam kiełki rzodkiewki, słonecznika i rukoli. Często kiełkuję czerwone warzywka: buraka, czerwoną kapustę, czerwony jarmuż, kolorową kalarepę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana zobacz kiełkownica ceramiczna na allegro- są takie płaskie trójkątne;)

      Usuń
  4. Czy w wyciskarce wolnoobrotowej wycisnę sok z trawy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy wpis, ale muszę wspomnieć o pięknej bluzce i genialnych zdjęciach.
    Alinko, pełen profesjonalizm :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Alinko, skąd pochodzą te pierścionki ze zdjęć?

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam Cię Alinko, moja kielkownica to słoik 1l , wsypuję kiełki zalewam ok szklanką letniej wody na kilka godz.przykrywam gazą i naciągam gumkę recepturkę.Zlewam wodę i stawiam na parapecie w pojemniku plastikowym "wieczkiem do dołu", raz dziennie przelewam wodą,po 4-5 dniach kiełki gotowe.Pozdrawiam PAULINA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OO dziękuję za super patent;) właśnie widziałam słoiki do kiełkowania na allegro, więc byłam ciekawa jak to się robi:D

      Usuń
    2. Rowniez polecam te metode. Na poczatek zwykly sloik wystarczy, chociaz chetnie bym sobie kupila taki specjalnie do kielkow.
      Do tej pory kilkowalam tylko soczewice (sloik) i oczywize rzerzuche (liglina), zawsze sie udawaly.

      Usuń
  8. Witaj Alinko, niestety nie ma jak inaczej napisać jak tutaj..
    Czy masz jakieś sposoby na przedwczesne siwienie, chodziłoby o suplementy, diete, wcierki maski itp.. Mam 25 lat grube ciemne kręcone włosy- z których słynęłam i to dla mnie spora tragedia.. :( Są szanse by to odwróciło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja niczego takiego nie próbowałam, więc nie wiem co zadziała i jeśli chodzi o suplementy byłabym sceptyczna... ale ostatnio na biovea widziałam coś takiego: https://www.biovea.com/pl/product_detail.aspx?PID=2564&deptid=0&cid=0&OS=204&NAME=FOLIGAIN-ANTIGRAY-wlos%C3%B3w-formuly-60-kapsulek
      czy wiesz co może być powodem? no i jeszcze http://www.alinarose.pl/2014/04/herbata-dla-wosow-zapobiegajaca.html

      Usuń
    2. Sok ze świeżej trawy pszenicznej może pomóc ;) serio, proszę poczytać w internecie. Ludzie którzy przeszli na dietę raw przestali siwieć, dodatkowo nowe włosy wyrastały już nie siwe, tylko w kolorze. Wiadomo, że ciężko żyć odżywiąc się na surowo... Ale suplementacja sokiem na pewno pomoże i przy standardowej zdrowej diecie :)

      Usuń
    3. W odżywianiu- nawet nie wiem od czego zacząć.. niestety finanse są ograniczone ale sprobuje z tym sokiem ze świeżej trawy pszenicznej. Stosuje od jakiegoś czasu też Amle Dabur( przed tym jak zaczełam siwieć) oraz vatika kokosowy(zielona butelka). Suplementuje też Calcium panthothenicum. Moja mama zaczęła siwiec w wieku 19lat ale w wyniku b silnego stresu.. moja siostra w wieku 26-27 lat jak urodziła dziecko. A ja mam stosunkowo spokojny tryb życia- jedyne co to ćwicze na siłowni, niestety choruje na tarczyce(niedoczynność) leczę się euthyroxem, i mam hiperprolaktynemie(też leczę Dostinexem).. może to ma wpływ..

      Usuń
    4. U mnie może być to sprawa genetyczna: moja mama zaczęła siwiec w wieku 19 lat ale przez bardzo cięzkie przeżycie(śmierć ojca), moja siostra po urodzeniu dziecka(ale tak często się dzieje bo brakuje różnych składników odżywczych no i szok dla organizmu). Nie pale, nie odżywiam się tragicznie, ćwiczę na siłowni.. jedyne co to mam problemy z tarczycą bo mam niedoczynność a biore euthyrox i wynik mam czasami zbyt wysoki(zbyt wysoka dawka)- ale dobrze się przy tej dawce czuje(nie jest mi zimno itp), i mam hiperprolaktynemie (biore dostinex na te sprawy).

      Usuń
    5. Też miałam stwierdzoną niedoczynność, doktor od razu podejrzewała, że z automatu mam Hashimoto (bo moja mama ma). Przepisała euthyrox, ale stwierdziłam, że spróbuję naturalnie (nie jestem fanką tabletek) Poczytałam w internecie o odżywianiu, starałam się trzymać zasad i po 3 miesiącach wyniki miałam idealne. Na prawdę, dziewczyny, nie warto ślepo wierzyć lekarzom, czasem warto spróbować alternatywnych metod leczenia... Tym bardziej że teraz w większości te choroby tarczycy wychodzą właśnie przez to co jemy... Kręcona, zrób sobię kurację z dietą surową, to mega oczyszcza organizm.

      Usuń
  9. Skąd ta piękna bluzka ? *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. *botwinka, jak mniemam :)

    Pare dni temu posialam rzezuche dla poprawy samopoczucia i diety; moze tez sprobuje z nasionami chia, bo czemu by nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak dziękuję:D ja właśnie dzisiaj zasiałam rzeżuchę:D to taka moja zieleninka z dzieciństwa, bo mama czasem ją sadziła;)

      Usuń
  11. A czy jeśli wrzucę trawę pszeniczną do blendera z jakimiś owocami i warzywami to też działa? Czy to musi być wyciskarka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na to jest wiele teorii- ja tu nie jestem ekspertem:D niektórzy radzą w ogóle nie łączyć liści z owocami, mówią że miksowanie nie jest najlepszym wyjściem. ale na mnie np pietruszka z jabłkiem działała super.. tylko że z trawą nie próbowałam- więc nie wiem też jak wypada smak:D

      Usuń
    2. Nasze żołądki nie są w stanie strawić trawy ;) Dlatego zaleca się picie wyciśniętego soku. A mieszać można różnie. Warto spróbować z sokiem bananowym (dobry sposób na przemycenie dzieciom ;)

      Usuń
    3. Mój lekarz mówił że to nie tyle kwestia trawienia, bo ją strawisz, ale gryzienia, bo musisz długo i dobrze rzuć co jest problematyczne w przypadku takiej ilości, dlatego sok jest lepszym wyjściem!

      Usuń
    4. oo dziękuję za odpowiedzi <3

      Usuń
  12. Dzięki tobie wprowadziłam już sporo zdrowych nawyków:)zależało mi głównie na poprawie cery - ale po twoich wpisach widzę że to jednak hormony są winne... Powiedz kochana jaki podkład mineralny będzie najlepszy do cery mieszanej - z AZS? Z góry dziękuje i Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja póki co piję tylko sok z marchewki. :D

    http://glamlipstick.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, jaki bys polecila puder nakladany solo bez podkladu, jedynie do wyrowniania kolorytu,zmatowienia i lekkiego zakrycia pozostalosci potradzikowych- cera tradzikowa i alergiczna, bladziutka,ale i troche zaczerwieniona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może minerałki? np. Annabelle Minerals?

      Usuń
    2. Ja uwielbiam puder sypki z Vipery, ten z puszkiem w kwadratowym opakowaniu (jest ich kilka, niestety, nie pamietam dokladnie ktory mam). Daje mi efekt fotoszopa, drobinki rozswietlajace sa bardzo drobne, matowi co ma matowic, ale nie daje plaskiego efektu. Dodatkowo kolor jest jasny, a ja jestem bardzo blade i trudno mi dobrac puder czy podklad, a ten jest idealny.

      Usuń
  15. hodowałam taką trawkę w dzieciństwie na parapetach przed każdą Wielkanocą, ale służyła do farbowania pisanek i ozdoby stołu, a nie do picia :)
    A swoją drogą niezły patent na biznes. Sprawdziłam z ciekawości, tona pszenicy to około 800-1000zł powiedzmy że kupując detalicznie za kilogram zamiast złotówki zapłacimy 5zł a to i tak jest kilkanaście doniczek trawki. Płacąc 45zł za takie opakowanie płacisz głównie za nieekologiczną folię z naklejką, transport, marżę sklepu i markę producenta. Nie lepiej wysiać na parapetach?

    OdpowiedzUsuń
  16. Alinkoooo a jakie sniadanie preferujesz zimą ? na rozgrzanie? jako weganka :) może napiszesz przykładowy twój jadłospis ... wiem,że niechętnie ale ciekawa jestem jak komponować posiłki żeby nie miec niedoborów itp :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja droga, czy znasz może książkę Roxy Dillon "Biomłodość"? Co o niej sądzisz?
    Jest napisana przez Amerykanke, a to się wiąże ze specyficznym, trochę sekciarskim stylem:) "wow! Totalne odkrycie! Nigdy sie nie zestarzejesz! W wieku 70 lat bedziesz wygladac na 45!" itp:)
    Ale jeśli założymy trochę dystansu, to chyba są w biej ciekawe rzeczy... Np.możliwości oleju kokosowego, witaminy C czy różnych olejków.
    Czytając, myślałam o Tobie o i Twojej opinii na temat tej pozycji...

    Daria

    OdpowiedzUsuń
  18. A ta trawka ma lepsze wlasciwosci niz pietruszka? Barwenka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieporównywalnie lepsze :) Powiedziałabym też, że ma lepszy smak.

      Usuń
  19. Alinko skąd biała bluzka ze zdjęcia?czy to body?

    OdpowiedzUsuń
  20. Co do tej trawy, to chyba można ją też dostać w proszku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można też kupić w butelkach sok, ale w smaku jest paskudny, jak siano. Nie ma też co porównywać wartości odżywczych...

      Usuń
  21. Hej Alinko :)

    Pisałam we wcześniejszym poście, że moje włosy zaczęły się bardziej przetłuszczać i czas między myciami zmniejszył się z 5-6 dni do 3!!! Stosowałam serum łopianowe z elfypharm, kuracje utltraplex. Chciałam wprowadzić olejek łopianowy nami na noc i myślałam, żeby po myciu na skalp zrobić sobie jakąś wcierkę-tonik. Jednak nie mam czasu na przyrządzanie sobie samemu czy gotowanie jakiś wywarów :)
    Wyczytałam u Ciebie na blogu, że polecasz np tonik z Fitomedu, jednak pisałaś, że ma on alkohol w składzie. Wyszukałam w necie skład i chyba już alkoholu tam nie ma:

    Fitomed: Aqua, Salvia Officinalis Extract, Hamamelis virginiana Leaf Extract, Melissa Officinalis Extract, Calendula Officinalis Extract, Panthenol, Glycerin, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Lactic Acid, Parfum, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin.

    Czy mogłabym ten tonik użyć na skalp po myciu? Chciałam do niego dodać trochę octu jabłkowego i glinki. Nie za dużo? Doradź proszę czy coś jeszcze mam z nim połączyć i w jakich mniej więcej proporcjach? Czy to wystarczy?

    Czy może polecasz jakiś inny tonik do włosów, żeby zmniejszał przetłuszczanie :)
    Dziękuję za pomoc
    Beata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana możesz spróbować szamponu krzemowego dr tuszyńskiego:) a poza tym- czy tonik zmniejszy przetłuszczanie niestety nie powiem...być może, ja rozważyłaby, jeszcze leciukie rozcieńczenie go:) klorane ma fajny suchy szampon który też może pomóc;)

      Usuń
  22. Tonik wygląda ok, spróbuj płukani z mydelnicy lekarskiej, a glinkę daje się przed myciem nie po. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Alinko,
    Chciałam się ciebie poradzić w sprawie wzmocnienia włosów. Moja córka choruje na łysienie plackowate i Hashimoto , a leczenie pod kierunkiem lekarza przynosi efekty. Natomiast ja staram się dbać o zbilansowana dietę i suplementacje, bo w tej chorobie jest to konieczne.
    Próbujemy rożnych sposobów, by znaleźć najlepsze, szczególnie takie, które wzmocnia włosy i cebulki od wewnątrz. Zastanawiam się nad suplementem Solgar, o którym pisałaś a Hairvity. Czy znasz ten drugi preparat, możesz coś o nim powiedzieć? Będę wdzięczna za opinie lub podpowiedź, czego mogę jeszcze spróbować.
    Skład Harvity: Kolagen + Amino Complex™: Kolagen, L-leucyna, L-walina, L-cysteina, L-metionina, L-lizyna; MSM - metylosulfonylometan, Ekstrakt ze skrzypu polnego, Witamina C, Niacyna, Żelazo, Kwas pantotenowy, Witamina B6, Witamina B2, Witamina B1, Witamina A, Kwas foliowy, Biotyna, Witamina D3, Witamina B12. Niestety nie znalazłam danych ilościowych.

    Ps. Mikroelementy córka ma ok, lekarze zalecają jednak suplementację preparatami na włosy. Oczywiście zmienną co pewien czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana skład wygląda fajnie, myślę że możecie spróbować. w wypadku choróba tarczycy fajne efekty dają wcierki rozgrzewające, które pobudzają krążenie oraz masaże skalpu:) rozumiem że nabiał i gluten odstawiony? to będzie miało o wiele większe znaczenie, miałam ten sam problem, u mnie dieta dała zmiany po 2 tygodniach;)

      Usuń
    2. Tak, oczywiście, dziękuję ci bardzo za odpowiedź.

      Usuń
  24. Alinko, co jeśli uwielbiam smak kiełków rzodkiewki a nie mogę ich jeść, bo powodują u mnie straszny ból brzucha? Tak, obserwowałam organizm i za każdym razem jak je jem skręcam się dosłownie z bólu... Poza tym ból brzucha występuje u mnie niezwykle rSy

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ciekawy wpis! Zdjęcia powalają na kolana <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wiem czy to liczy się jako kiełkowanie, ale ja uwielbiam rzeżuchę i w przeciwieństwie do siejących ją tylko na Wielkanoc znajomych, ja robię ją kilka razy w roku i dodatkowo sporo kiełków kupuję już gotowych :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Alinko potrzebuje bronzer do konturowania twarzy i roż (najlepiej bez drobinek i zeby w miare długo sie trzymał.). Interesuja mnie kosmetkyki z drogeri pigment. Mam skore w odcieniu żółtym.
    Dziekuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana tam Ci na pewno doradzą, nie wiem dokładnie co mają ale paletka z freedom jest fajna:)

      Usuń
  28. Alu jaki peeling polecasz przy stosowaniu bielendy mezo sermu power? Mam skore mieszana, rozszerzone pory i sklonna do zapychnia, jest tez mega wrazliwa!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może raczej physiogel do mycia z dodatkiem glinki i masaż: http://www.alinarose.pl/2015/06/alternatywa-dla-foreo-luna-silikonowa.html albo jakiś peeling gommage:)

      Usuń
  29. Alinko z jakiej firmy algi polecasz jako maseczka do twarzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana skąd jest torebka obecna na zdjęciu ? Bardzo ładna z tego co widzę :)

      Usuń
  30. Jeśli chodzi o trawę pszeniczną, to naprawdę ma wspaniałe właściwości. Ja jestem po chemioterapii i picie tego soku poprawiło mi wyniki i ogólnie wpływa na mnie energetyzująco. Piję od kilku miesięcy, z kilkoma przerwami. Stosuję rano, na czczo 60 ml soku, który kupiłam w sklepie z produktami z Basic Ayurveda. Fakt, za 0,5 l płacę 49 zł, ale myślę, że warto, szczególnie jak ma się wyższą potrzebę :-))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Alinko, mam pytanie. Czy zamrożony sok z trawy również zachowuje swoje właściwości? Szukałam informacji w internecie, ale niestety nie natknęłam się na konkretną odpowiedź. Będę wdzięczna za Twoją opinię na ten temat. Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałabym dowiedzieć się jaka jest Twoja opinia na temat mrożonego soku z trawy pszenicznej. Czy zachowuje swoje właściwości? Jest mi zdecydowanie łatwiej przechowywać większe ilości w postaci kostek lodu i rozrażać przed wypiciem. Nie znalazłam konkretnej odpowiedzi w Internecie. Alinko co sądzisz? A może czytelniczki mają jakąś wiedzę na ten temat ? :)
    Pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.