30 listopada 2010

Makijaż kobiety dojrzałej.












Jakiś czas temu spotkałam sie z moja Mamą i zrobiłam dla niej makijaż: )
Wczoraj byłam na małych przedmikołajkowych zakupach i wybrałam dla niej pare prezentów na zachęte do malowania- ponieważ moja Mama w ogóle sie nie maluje a jedyne co uzywa to szminka:D
Musze powiedzieć że to moje pierwsze pyłki z My Secret i zdziwiłam się bo są calkiem fajne- szkoda że nie opalizują. Mam nadzieje że dobrze sie spiszą, muszę rozglądnąć sie jeszcze za bazą i jakimiś dobrymi pędzelkami... no a potem jeszcze najważniejsze; prezent dla chłopaka: >

Trzymajcie kciuki:>




A to moja piękna Mama przed i po:D








28 listopada 2010

Złote olejki do ciała. Nuxe, Put & Rub.




Hej Dziewczyny!
Zima zbliża się wielkimi krokami więc starając sie o niej nie myśleć porównamy dziś dwa zupełnie nie zimowe produkty; słynny Nuxe Huile Prodigieuse Or  i nasz rodzimy Pat & Rub Sun Fun Rozświetlający olejek do twarzy i ciała.






Nuxe miałam przyjemność uzywać na wakacjach w Hiszpanii- kupiłam mniejsze opakowanie 50ml za około 60zł, Pat&Rub natomiast dostałam w próbkach w Sephorze i używałam pod koniec wakacji. Różnica w cenie za 100ml produktu jest spora bowiem Nuxe potrafi kosztować nawet do 120zł, kiedy Pat&Rub kosztuje 89zł...Cieszyłam się myśląc że znalazłam tańszy odpowiednik mojego ulubionego produktu, niestety tak sie nie stalo: (
Olejek Nuxe'a jest naprawde genialny! Jeśli potrzebujemy odrobiny luksusu i chcemy kusić apetycznym ciałem na plaży, nie znajdziemy nic lepszego! Pachnie cudownie- ten zapach kojarzy mi sie właśnie z rozgrzaną słońcem plażą. Drobinki są małe (utrzymują się długo), efekt jest gustowny, nienachalny ale przyciągający wzrok, kolor sprawia że ciało wydaje sie bardziej opalone i zdrowe.Mojej suchej skóry ten olejek (który jest przecież olejkiem suchym) nie nawilżył, ale wiem że wiele kobiet jest zadowolonych z efektu nawilżenia na własnej skórze.
Włosy olejek zdecydowanie przetłuszcza wiec nie polecam stosowania go w tym celu...






Pat&Rub jest olejkiem bardziej tłustym, drobinki są większe i jest ich troche mniej, całość daje efek raczej natarcia się złotym brokatem niż subtelnego błysku. Zapach też niestety nijak sie ma do pieknego zapachu nuxe, jest typowo olejowy i troszke nijaki. Nuxe ma troche bardziej szlachetny skład, oba produkty chociaż ich producenci szczycą się naturalnymi składnikami nie sa w pełni ekologiczne i nie posiadają certyfikatów.






Oba są tak samo wydajne, nieprawdą jednak jest opinia z którą wielkokrotnie sie spotkałam, ż są to produkty które zdają sie 'nie konczyć'- używałam ich naprawde codziennie dzień w dzień i musze powiedzieć że ich wydajność nie różni sie niczym od zwykłego olejku np dla dzieci.


Podsumowywując: przyjemność z uzywania produktu Nuxe jest o wiele większa, efekt równiez jest fajniejszy.Malę różnice sprawiają ze Nuxe dystansuje Pat&Rub który ciagle jak na swoją jakość jest za drogi- o wiele bardziej opłaca się nabyć mniejszego Nuxe'a: )


 A oto składy obu kosmetyków:

Nuxe Huile Prodigieuse Or  
Skład: Huiles de Bourrache 1%, Amandes Douces 5%, Millepertuis 7% et Camélia 2%, Vitamine E 1%
Cylomethicone, octyldodecanol, caprylic/capric triglyceride, isodecyl neopentanoate, isononyl isononanoate, hypericum perforatum (hypericum perforatum extract), prunus dulcis (sweet almond oil), ethylhexyl methoxycinnamate (octinoxate), camelia oleifera(camellia oleifera extract), borago officinalis (borage seed oil), butyl methoxydibenzoylmethane, parfum (fragrance), tocophenol.


Pat & Rub, Sun Fun  Olejek rozświetlający
Skład: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Decyl Cocoate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Silica, Mica, CI 77019, CI 77491, CI 77019, Parfum, Caprylyl Glycol, Phenethyl Alcohol, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene

Jak pomalować sztuczne rzęsy.




Czasami potrzebujemy zupełnie niestandardowego koloru sztucznych rzęs.. jeśli nie chcemy takowych  kupować bo wiemy że w innych okolicznościach nam sie nie przydadzą, lub nie możemy znalezć idealnych możemy zrobić je sobie same!
Wiele z nas ma w domu farbki... z ich pomocą możemy wyczarować zupełnie zwiariowane rzęsy!


Będziemy potrzebować oczywiście sztucznych rzęs- im gestsze tym lepszy będzie efekt: )
Do tego małego pędzelka i farb- jeśli zależy nam na długotrwałym efekcie musimy użyć farb akrylowych (w każdym sklepie plastycznym) jeśli zaś potrzebujemy rzęs np. tylko do zdjęć możemy uzyć farb akwarelowych ( w tubkach) lub temper: )
Jedne i drugie zmywają sie bez większego problemu- z akrylami będzie trudniej ale przy odrobinie cierpliwośći uda Wam sie usunąć wszelkie resztki farby!







Zaczynamy- na papierku przygotowujemy odpowiedni kolor lub pare kolorów. Jeśli chcemy wycieniować rzęsy najpierw nakładamy kolor ciemny a potem na niego kolory jaśniejsze. Zaczynamy nakładanie od podstawy rzes. Jeśli zależy nam na uzyskaniu intensywnego odcienia koniecznie musimy dodać do koloru bazowego troche bieli!





Trzymając rzęsy kciukiem opieramy je na palcu- tak najwygodniej je malować: ) Nakladamy cieńkie warstwy jedna za drugą- wtedy mamy gwarancje że rzęsy za bardzo sie nie skleją.






Kiedy już uznamy że osiągnęłyśmy zadowalający efekt odkładamy rzęsy do wyschnięcia i ten sam zabieg powtarzamy z drugiej strony: )





A oto efekty jakie udało mi się uzyskać przy pomocy tej techniki... cieniowane fioletowe rzęsy których nigdzie nie mogłam znależć:D Farbka akrylowa choć po zaschnięciu jest wodoodporna zmyła się bez trudu kiedy zostawiłam rzęski na troche w szklance wody.







I kosmetyki jakich użyłam do wykonania tego makijażu: )



Mam nadzieję że moje małe odkrycie na coś Wam się przyda:>
To naprawde fajny sposób na uniknięcie wydawania 'kupy szmalu' na nowe rzesy jeśli jesteście maniaczkami zwariowanych sztucznych rzęs...:) Mnie niestety niedawno napadło:D

Całuje Was gorąco!

27 listopada 2010

Zielono czerwony makijaż.



Witajcie Kochane!

Dziś nowy świąteczny makijaż- tym razem ze stepem: )
Mam nadzieję że wam sie podoba... całuje gorąco!

Do wykonania  użyłam kosmetyków pokazanych na zdjęciu niżej, a są to:

Cienie:
matowa czerwień Inglota
matowy róż i łosoś z paletki Touche Mandarine
jasna zieleń Butterfly Collection
ciemna zieleń w pyłku Vollare
ciemny sosenkowy Deborah
jasny opalizujący na fioletowo pyłek nieznanej firmy
żurawinowy cień Inglota
koralowa szminka Astor
różowy błyszczyk bazarkowy
róż do policzków L'occitane
baze pod cienie Artdeco
czerowny brokat




Po nałożeniu bazy i korektora rozprowadzamy łososiowy cień dociągając go do 1/3 powieki...




...w samym kąciku nakładamy matowy róż.





W polowie powieki nakładamy jasną zieleń.




Z zewnętrznej strony wklepujemy ciemną zieleń...




Całość omiatamy jasnym opalizującym pyłkiem i łaczymy kolory cieniując.




Górną powiekę kończymy dokładając ciemny sosenkowy cień w zewnętrznym kąckiu: )




Na dolnej powiece nakładamy żurawinowy cień.





Malujemy kreseczkę na górnej powiece, linie wodną zaznaczamy czarną kredką.



Doklejamy sztuczne rzęsy, wklepujemy czerwony matowy cień tam gdzie łączą sie z kreską, na dolnej powiece rozprowadzamy brokat, malujemy rzęsy, usta, policzki i gotowe!






26 listopada 2010

Makijaż dla okularnic.


Witajcie!

Dziś makijaż dla osób noszacych okulary: )
Aby go wykonać będziecie potrzebować:
korektora, bazy do cieni ( ja użyłam inglota)
pudru,
cieni w kolorach:
matowa biel
matowa wanilia
jasny matowy brąz
ciemny matowy brąz
matowy łosoś
białego brokatu lub cienia brokatowego (ja uzyłam vipery)
czarnego eyelinera
białej kredki do oczu
tuszu
różu
błyszczyka: )





Znim zaczniecie makijaż uzyjcie korektora pod oczy- oprawki okularów mogą rzucać cień co bedzie potęgowac efekt podkrążonych oczu.
W korektor klepcie opuszkami puder by nie rozpłyną sie w kontakcie z oprawkami: )
Po nałozeniu bazy do cieni przechodzimy do nakładania jasnego waniliowgo cienia na całą powiekę...



... nastepnie wewnętrzny kącik rozjaśniami białym cieniem.




W załamaniu powieki nakładamy ciemny brąz i jasny brąz troszek nad nim podążając za kształtem brwi.



Rozcieramy dokładając obu kolorów... starajmy sie blendować w góre bardziej niż zwykle- to stworzy iluzje że załamanie znajduje się troche wyżej i 'wybije' sie nad oprawki.




Rysujemy biała kreske kredka w wewnetrznej części dolnej powieki, z zewnętrznym kąckiu aplikujemy ciemny brąz i rozcieramy go łącząc z cieniem w załamaniu.
Dodajemu obu cieni aż uzykasmy zadowalający efekt.




Dodajemy kreske narysowaną czarnym eyeleinerem





Na środku górnej powieki aplikujemy troszke rozświetlającego brokatu lub cienia- to optycznie powiększy nasze oczy.






Aby dodać całości 'zdrowego koloru' nad załamaniem dodajemy troszke łososiowego cienia i rozcieramy go w kierunku brwi.
Malujemy rzesy zwracając szczególna uwage na rzęsy dolne- to one zazwyczaj są najlepiej widoczne dzieki okularom, powinny więc wyglądać nienagannie: )

Dodajemy róż (najlepiej jasny nie odwracający uwagi od oczu rózowy), błyszczyk (również jasny) i gotowe: )






23 listopada 2010

Makijaż na święta, gwiazdkę, christmas makeup.



Jeśli chodzi o gwiazdkowe makijaże bedę szybka jak supermarkety-od teraz co tydzień pojawiać sie bedzie nowy swiąteczny makijażyk: ) Mam nadzieję że pierwszy Wam sie spodoba!
całuje!






22 listopada 2010

Makijaż z gry Bayonetta.




Bayonetta- wiedźma z gry na x boxa która potrafi używać magicznych ataków z udziałem swoich... włosów: ) Jedna z najbardziej sexownych postaci jakie kiedykowiek powstały na konsole i jedna z moich ulubionych: )
Naprawde fajna gra przez którą żałuję że nie mam x boxa...:D








Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.