Wreszcie mogę Wam pokazać nowy makijaż:)
Nadaje sie na mocny makijaż dzienny, dla dziewczyn które raczej nie stronią od cieni- wygląda przy tym całkiem naturalnie i pięknie powiększa oczy.
Jasny kolor na linii wodnej odświeża spojrzenie i czyni makijaż bardziej lekkim. Makijaż idealnie nadaje sie na randkę czy kolację, ale też na imprezę, jeśli chcemy wyglądać świeżo całą noc.
Tym razem również fiolety w roli głównej- ale lekko zgaszone, z dodatkiem błyszczącego cienia i sztucznych rzęs.
Komu będzie pasował? Jeśli zdecydujecie się na użycie podobnych kolorów, makijaż będzie super prezentował się na każdej posiadaczce zielonych lub brązowych oczu i ciepłej karnacji.
Na dziewczynach o chłodnej karnacji fiolety których użyłam mogą delikatnie sprawiać wrażenie zmęczonych oczu czy bladości- lepiej wybrać coś zgaszonego ale przełamać ciepłym cieniem – np. ciepłym intensywnym fioletem zmieszanym z ciepłym beżem.
Zobaczcie filmik:)
Rzęsy to Ingloty 44s + kawałki rzęs Ardell Demi Whispies.
Jeśli nie chcecie przyklejać całego paska lub łączyć rzęs, możecie dokleić tylko kawałki w zewnętrznych kącikach.
Róż w Miyo w akcji- tym razem Rose:)
Wszystkie kosmetyki możecie zobaczyć niżej
Delipscious z The Body Shopu, który mam na ustach to jeden z moich ulubionych barwionych balsamów:) Super nawilża i kolor jest całkiem mocny- do tego pięknie błyszczy i nie wymaga dodawania błyszczyka!
Puder Wibo dalej jest eksploatowany jako bronzer;)
Jako rozświetlacza użyłam sztyfu Kiko- jest lekko złotawy i nie mogę sie doczekać aby zabrać go na wakacje bo do opalenizny będzie pasował idealnie:)
Niżej też cień z Manhattanu który uwielbiam- jeden z ładniejszych fioletów jaki posiadam.
To już wszystko, mam nadzieję że makijaż Wam sie spodoba i że znajdziecie okazję aby go wykonać:)
Ja zabieram sie za róże i recenzje podkładu.. przygotuję też dla Was filmik o szminkach i recenzję Wake Me Up Rimmel bo to taka ciekawostka która sie ostatnio pojawiła:)
Buziaki,
Alina