Tym razem post nie traktujący o
makijażu, ale taki który dotyczy każdej z nas. Do jego napisania
zachęcił mnie mail jednej z Was oraz własne, dość nieprzyjemne
doświadczenia. Mam nadzieję, że tekst okaże się choć troszkę
pomocny dla tych z Was, które mają podobne problemy a wiem, że
takich dziewczyn jest mnóstwo.
Moje bolesne miesiączki dosłownie nie
dawały mi żyć. Zaczęły się pod koniec liceum, choć wcześniej
wszystko było w normie. Nagle pierwszy dzień miesiączki był dla
mnie dniem wyjętym z życia, kiedy męczyłam się od rana do
wieczora potrafiąc zwymiotować tabletki przeciwbólowe, którymi
próbowałam się ratować. Oprócz bólu było mi na zmianę gorąco
i strasznie zimno, byłam blada jak ściana i właściwie nie miałam
siły ruszyć się z łóżka. Każdego miesiąca te dni były
najgorszą karą jaka mogła mnie spotkać;) Brzmi znajomo? W moim
otoczeniu przynajmniej dwie ze znajomych są w podobnym położeniu.
Dlaczego tak się dzieje? Jakie są
powody bolesnych miesiączek i jak możemy sobie z nimi radzić?
Mogę zdradzić Wam co mi pomogło i o
tym jak możemy spojrzeć na sprawę troszkę inaczej:)