Mam nadzieję że miło spędziłyście weekend:) Tym razem najpierw zajmiemy się kitami, aby za bardzo nie mieszać i pokaże Wam to, co mnie nie zachwyciło lub zupełnie się nie sprawdziło. Na szczęście, tym razem kitów nie ma zbyt wiele. Na samej górze szminka e.l.f. w brązowym kolorze, która pozostawia wiele do życzenia, szczególnie jeśli chodzi o jakość wykonania. Dostałam ją więc kolor nie jest specjalnie trafiony, ale najbardziej zniechęcało mnie opakowanie, które pękło.
Niżej karmelowe masło do ust Nivea, które wiele dziewczyn uwielbia i które zostało polecone mi przez przyjaciółkę:) Jednak nie zdało egzaminu i nie do końca lubiłam uczucie po nałożeniu go na usta. Miewałam też lepiej pielęgnujące balsamy, więc skończyłam opakowanie ale nie kupię go ponownie.
Kitem okazał się też satynowy lakier do paznokci Inglot i moje kolejne podejście do niego skończyło się fiaskiem. Na moich paznokciach po prostu nie wygląda ładnie, chyba musiały by być o wiele bardziej idealne. Wykończenie plasujące się pomiędzy matem a błyskiem też nie do końca mi się podoba a lakier bardzo szybko się rozwarstwił co mnie zaniepokoiło.
Niestety nie mogę polecić też błyszczyków Mac w pędzelku, Sheen Supreme Lipglass, bo nie tylko opakowanie zawodzi, ale nie przypadła mi go gusty formuła i perłowe wykończenie. Musimy porządnie się napstrykać by produkt wyszedł z opakowania a dzieje się to i tak na tyle późno, że odechciewa nam się malować usta:) Mac ma o wiele więcej, o wiele lepszych błyszczyków.
Czas na hity a na sam początek ciekawostki do mycia ciała z Tk Maxx. Jeśli szukacie alternatywy dla rękawicy Kessa, tam warto się rozejrzeć:) Szczególnie Cleanlogic ma parę fajnych myjek.
Niżej mini High Beam, który właśnie ze względu na niewielkie rozmiary sprawdza się bardzo fajnie. Na stałe trafił do przenośnej kosmetyczki i jest tam od jakiegoś czasu. Przy okazji okazało się że jest bardzo wydajny. Szkoda że nie można kupić mniejszych opakowań w regularnej sprzedaży, bo całe spore opakowanie ciężko zużyć.
Hitem jak zwykle okazał się być spray Tantum Verde, który bardzo pomógł na ból gardła:)
Obok również zasługujący na miano hitu krem z Ziaji, z kwasem migdałowym na noc. Od jakiegoś czasu testuję w miejscach gdzie aplikowałam acne derm i jestem bardzo zadowolona. Sprawdziłam jeszcze pastę (która okazała się być dobrym peelingiem) oraz tonik, a cały zestaw testuje też moja przyjaciółka, posiadaczka tłustej skóry.
Zegarek z Reserved po prostu mi się spodobał i choć nie spodziewałam się po nim super jakości, póki co trzyma się fajnie i oczywiście działa bez zarzutu:) Wcześniej nie używałam zegarka, bo jak większość z nas sprawdzałam godzinę w telefonie, ale teraz jest o wiele wygodniej.
Reanimowałam też geometryczne kolczyki z Reserved, które uwielbiam, ale do kręgu ulubionej biżuterii dołączyły zwykłe, klasyczne cienkie kolczyki kółka w różnych rozmiarach z Bijou Brigitte:)
Ulubiony lakier i absolutny klasyczny i stylowy hit to OPI, Just a little rosti at this. Najpiękniejszy, ciemny, bardziej karminowy odcień czerwieni jaki posiadam, który na paznokciach wygląda absolutnie idealnie i wcale nie muszą być długie:)
Niżej olejek do włosów z Davinesa, który obecnie sprawdzam i już jestem z niego bardzo zadowolona. Do olejku dorzuciłam jeszcze szampon i maskę, póki co połączenie produktów zapewniło mi naprawdę gładkie i 'ruchliwe' włosy:)
Obok kosmetyczka ze Stradivariusa w ładnym kolorze, która przyda się na wyjazd:) Kosztowała 19zł a kolor mnie zachwycił, żałuję że nie mam torebki w takim odcieniu!
To już następne opakowanie balsamu w kostce ze skarbów maroka (klik) w wersji miodowo waniliowej.
Ma piękny zapach i idealnie nadaje się na suche kolana, łokcie, łydki, stopy czy dłonie. Nakładam na ręce kiedy przy myciu naczyń zapomnę o rękawiczkach. Jedyną wadą jest rozpadające się opakowanie, ale ja zwykle i tak trzymam go w specjalnym pojemniczku. Zapach bardzo uspokaja mnie i uwielbiam stosować go wieczorem.
Za hity na pewno mogę uznać upolowany w trakcie przecen w Zarze żakiet i bluzkę z Pull & Bear w pięknym błękitnym odcieniu. Szczególnie bluzka okazała się być moim ulubieńcem a stosunkowo niska cena (około 40zł) całkiem mnie zaskoczyła:)
Ostatnim hitem był bardzo miły prezent od Inter- Vion pełen Smackersów, akcesoriów do włosów oraz lakierów do paznokci. Miałam okazję sprawdzić dwa smaki Smackersów których nie znałam, ale Coca- Cola nadal pozostaje moim ulubionym:)
Na sam koniec jeszcze piękny utwór inspirowany jedną z moich ukochanych książek Patricka Rothfussa, Imię wiatru (klik).
Jeśli macie jakieś pominięte wcześniej pytania wklejajcie je dzisiaj:) Dajcie znać który produkt najbardziej Was zainteresował a może też polecicie mi swoje hity lu ostrzeżecie przed kitami?:)
buziaki
Ala
Cży mogę prosić o słowo wyjaśnienia dla niewtajemniczonych co to jest High beam? :
OdpowiedzUsuńHigh Beam to rozświetlacz w płynie Benefit, jeden z fajniejszych, który dorobił się wielu 'naśladowców':) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19271
Usuńa jaka jest cena tej wersji mini?:)
Usuńhttp://agusiak747.blogspot.com/2013/09/rozswietlacze-technic-high-lights-vs.html
Usuńtu jest świetne porównanie oryginału i zamiennika
lidka :-)
Również nie znoszę masełek do ust z Nivei. Natomiast jako wielka fanka Benefitu lubię High Beam, choć jest wiele fajniejszych kosmetyków tej marki. Błękitna bluzka śliczna:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię:))))))
OdpowiedzUsuńAlu czy tę serię z Ziai dostanę tylko w punktach Ziai czy np. w rossmannie też będzie? I jak byś zalecała jej stosowanie jako pierwszą małą terapię kwasami? Chciałam zacząć jesienią i jestem ciekawa.. czy wówczas wysoki filtr jest konieczny czy w postaci np. kremu bb jest wystarczający? Mam bardzo tłustą cerę, aktualnie nie stać mnie na porządny, drogi filtr ale mimo tego chciałabym użyć tej serii jak się ochłodzi ;)
UsuńI jeszcze jedno pytanie - znasz jakieś ciekawe strony, ew. blogi o zdrowym odżywianiu, pielęgnacji czy po prostu zdrowym stylu życia? wolałabym w internecie, niż w postaci książek, ale ewentualnie mogą być też takie, które jest szansa dostać w ebooku.
P.S A piosenka piękna, uwielbiam takie gitarowe brzmienia :)
Pozdrawiam, Kasia
Hej Kochana, nie, ta seria jest też w drogeriach (akurat nie w rossmanie ale chyba w hebe). Krem bb to może być za mało, ja wybrałabym zwykłą pięćdziesiątkę:)
UsuńA z tego typu blogów z ebookiem również najbardziej polecam http://thelovevitamin.com/:)
Ten krem z pewnością nie będzie terapią kwasową, stężenie kwasu jest za małe, kwas migdałowy działała skutecznie w stężeniu min10%. Przy tym kremie żaden filtr nie jest wymagany.
UsuńJeżeli chcesz zacząć delikatną terapię kwasami to zacznij od pharmaceris almond peel.
Mi od tego kremu zrobiły się przebarwienia bo dużo się opalałam więc lepiej stosuj filtr. Skóra jednak się trochę złuszczała, choć nie jest mocny.
UsuńKasiu kup sobie ten matujący filtr z Ziaji, jest super!
UsuńMoże z tą terapią kwasową przesadziłam. Nie potrzebuję dużego efektu, dlatego pomyślałam o tej serii, bo chyba nie jest to właśnie tak mocne stężenie.. liczę głównie na zmniejszenie problemu z zaskórnikami, na to chyba można przy tym kremie liczyć? myślałam o stosowaniu kremu na noc i np. wspomnianej pasty również wieczorem.. będzie to jesienią, więc mam nadzieję, że przebarwienia nie wystąpią - nie zamierzam się opalać, a poza domem nie będę wówczas spędzać tak dużo czasu.
UsuńPomyślę jednak nad filtrem, zobaczymy jak to będzie, dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)
Kasia
To zmnienia postać rzeczy, jesli chodzi o zaskorńiki, jak najbardziej warto próbować, myślę ze mozesz widzieć różnice:) jesli nie, pomyślimy o czymś mocniejszym:)
UsuńSeria będzie w rossmannie od wrzesnia
UsuńFiltry zawsze warto (i moim zdaniem trzeba) stosować, te z serii ZiajaMed są skuteczne (sprawdziłam), a nie kosztują tyle co LRP lub Vichy.
UsuńJestem posiadaczką jasnej, delikatnej cery i właśnie trzeci dzień używam tego kremu z kwasem migdałowym z ziaji. Bardzo chciałam wypróbować kwas migdałowy 10% ale za chwilę we wrześniu wychodzę za mąż i bałam się eksperymentować. Zakupiłam ten krem bo 3% nie robi tragedii. Po tych 3 dniach zauważyłam, że plamki które miałam po trądziku już delikatnie zbladły. Chce do kupić jeszcze inne produkty z tej serii i krem cc. Mam nadzieję, że będę zadowolona :)
UsuńMarta
bardzo podoba mi sie pomysl na te posty :) nie chcialabym Cie kopiowac,zatem zapytam czy moglabym uzyczyc nazwe posta?
OdpowiedzUsuńjasne, wrzuć mi linka jak zrobisz:)
UsuńPodobny odcień do lakieru OPI (albo nawet taki sam) ma firma Lovely, jest to numer 235 z serii Like Gel, jak z trwałością? Byłam w szoku, u mnie 7 dni trzymał się przy dwóch warstwach i za takie śmieszne pieniądze... :)
OdpowiedzUsuńdzięki, dobrze wiedzieć:))
UsuńTydzień temu zorientowałam się ze wycofali acne derm :-( szukam alternatywy. Alinko czy mogłabyś napisać więcej o tym kremie z ziaji lub polecić coś innego?
OdpowiedzUsuńI.
Trzymaj, może Ci się przyda:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=68600
UsuńA skinoren też?
UsuńSkinoren jest :) A acnederm ma wrócić, końcem sierpnia lub we wrześniu :) Podobnież braki były spowodowane jakimś zastojem w dostawie składnika
UsuńJa uwielbiam te masełka z nivei ;) Miałam wszystkie i nowy, który ma jakoś niedługo wyjść (jagodowy) też będzie mój.
OdpowiedzUsuńJa też. Wszystkie inne zbierają mi sie nieestetycznie na ustach. Te jedynie ślicznie je natłuszczają :-)
UsuńSzminki też są świetne a jrst ich więcej do wyboru
UsuńNa mnie nakrzyczała pani foniatra jak powiedziałam\, że stosuję tantum verde. Przynosi ulgę, bo ma środek znieczulający, ale bardzo wysusza gardło, krtań.
OdpowiedzUsuńgdzie dostałaś tą serie z ziaji? :)
OdpowiedzUsuńZiai
Usuńmasełko brzoskwiniowe z Bielendy jest całkiem fajne i bardzo ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńAlinko, jakiś post o hennie na brwi i rzęsy? :)) pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńpomadka rzeczywiście wygląda kiepsko...a jesli chodzi o Manukę , to chwalę sobie krem na dzień :)
OdpowiedzUsuńco zrobic aby dostawac prezenty jak Ty ?
OdpowiedzUsuńHaha, dla mjie Tantum Verde też jest najlepszym środkiem na gardło, jednak wszystkim polecam jego tańszy o połowę zamiennik o nazwie Uniben :)
OdpowiedzUsuńTwój kit, masełko Nivea, jest moim hitem :) Co prawda nienawidzę balsamów aplikowanych w ten sposób, ale dla jego działania i zapachu wolę się przemęczyć ;) W torebce/kieszeni mam coś wygodniejszego, np. Carmex w tubce, ale w domu używam tylko masełka!
I dziękuję pięknie za link do utworu - to ja pod poprzednim postem próbowałam Ci polecić tę serię :D
Hej Kochana:D dzięki wielkie, zapisałam sobie uniben będę pamiętać:)
UsuńCo do wygody aplikowania masełka- ja zawsze takie po prostu całuję hehe. Kiedy znalazłam ten utwór właśnie pomyślałam o Tobie, z tego co wiem następna część książki coraz bliżej!
Ja to germaphobe z prawdziwego zdarzenia... zanim posmaruję usta pomadką lub o zgrozo balsamem w słoiczku, muszę zdezynfekować i palce i usta i sam słoiczek. Cholera nie ufam jak w balsamie do ust konserwantów nie ma... np. Sylveco, żywotność ma 3 miesiące ale ZERO konserwantów. I codziennie pcha się na usta. Masakra. :( dobry ten sposób z całowaniem.
UsuńMuszę w końcu wypróbować Smackersy! :D
OdpowiedzUsuńDziewczyny, poradźcie!
OdpowiedzUsuńCzy wiecie, dlaczego cera przed i w trakcie okresu może widocznie się poprawić, wygoić, natomiast kilka dni po znów pojawiają się na niej niedoskonałości, traci zdrowy koloryt, bardziej się przetłuszcza i tak aż do kolejnego okresu. Od wielu lat zmagam się z trądzikiem, nie pamiętam czasów, gdy moja cera była w naprawdę dobrym stanie bez interwencji leków czy kosmetyków... Jakiś czas temu mmieniłam sposób dbania o siebie tak w ogóle na bardziej naturalny. To pomogło wiele dostrzec, lecz w pewnym stopniu mój problem trwa nadal :/ Wiem, że takie problemy mogą mieć podłoże hormonalne, ale co z tą wiedzą zrobić? Może któaś z Was ma podobny kłopot?
Kasia
U mnie jest odwrotnie - przed i w czasie okresu stan cery się pogarsza. Wyskakuje mi kilka pryszczy. Jak się zdołam ich pozbyć to pojawiają się zaraz nowe.
UsuńKasiu mogłabyś zbadać poziom hormonów w różnych monetach cyklu ale to troszkę kosztowne. Jednak właśnie taka wiedza pozwoli na np, lekkie regulowanie sprawy ziołami (a możesz stosować różne w różnych momentach cyklu).Możesz też poczytać troszkę o ziołach i o tym jakie są stosowane przez dziewczyny z podobnymi problemami. Np na problemy z przetłuszczaniem bardzo pomaga wierzbownica, tutaj już sama musisz się doedukować:)
UsuńElenie, u mnie jest raczej odwrotnie niż u większości dziewczyn, które mają problem właśnie podczas okresu czy przed nim. Choć zdarzają się miesiące, że i wtedy problem nie znika. Ogólnie w ogóle nie znika, mogę jedynie mówić o chwilowym wyciszaniu...
UsuńAlino, dziękuję za rady :) Dla mnie są nieocenione. Tj. mówisz, myślałam o takich badaniach i domyślam się, że nie będą tanie. Będę jednak musiała poważnie się nad tym zastanowić. Inne przyczyny raczej wykluczam, więc takie testy mogą okazać się bardzo trafione (dodatkowo mocno ograniczyłam gluten, co troszkę pomaga, słodycze jem rzadko, bo nie przepadam za słodkim ;)). O ziołach na pewno poczytam :) Rozumiem, że bez wiedzy o stanie hormonów lepiej nie stosować ziół na własną rękę?
Powiem Ci tak , sprawdź sobie takie hormony najpierw prolaktynę i testosteron , bo one lubią namieszać , jeżeli tu jest ok to zapytaj lekarza jakie jeszcze mogą sprawić problem z cerą bo nie nie wiem jakie , bo akaurat ja miałam te zachwiane ,jeżeli nie musisz brać tabletek antykoncepcyjnych nie daj sie naciągnąć na tabletki ,bo obciążasz organizm bez celu ,bo odstawieniu jeszcze gorzej :( jeżeli z hormonami bedzie ok , to zastanów sie co wcinasz ,fajnie że ograniczyłaś gluten jeszcze spróboj nabiał , uwierz da sie ograniczyć :D i życze Powodzenia :)
UsuńDziękuję za podpowiedź, Będę wiedziała na co zwrócić większą uwagę :) Anonimie, jak radzisz sobie z regulowaniem zachwianych hormonów? Udaje Ci się zapanować nad nimi na stałe? Co do tabletek - fakt, odradzam. Brałam jakiś czas hormony, bo miały pomóc na poważne kobiece dolegliwości, ale taka terapia okazała się całkowitym niewypałem w moim przypadku. Mój organizm ich nie tolerował i bardzo źle się czułam. Ogólnie odradzam, choć wiem, że są dziewczyny, które dobrze znoszą sztuczne hormony. Trzeba myśleć przyszłościowo... Od odstawienia (ponad rok) do dziś zmagam się z problemami, jakie mi sprawiły, a których nie miałam przed nimi... Teraz, nawet gdyby po badaniach wyszły mi jakieś nieprawidłowości, nie zdecyduję się na tabletki. Będę szukać rozwiązań, które sprawdzą się łagodniej i faktycznie "zrobią" porądek. Również życzę powodzenia wszystkim dziewczynom, które mają podobne kłopoty. Nic tak nie zmienia kobiety, jak hormony właśnie.
UsuńAlinko dzięki ostatnim "hitom i kitom" podczas urlopu w Krakowie piłam najlepszą kawę mrożoną z bananem w Karmello i jadłam pyszny deser z Grodzkiej :) Dobrze wiedzieć że są takie miejsca w Krakowie-pisz częściej o swoich ulubionych sklepach,lokalach i odkryciach kulinarnych ;) pozdrowienia z Lublina -Joanna :)
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam Imie wiatru, ale ten utwor kompletnie mi sie nie podoba, nie oddaje magii ani nic :) zaczaje sie chyba na ta Ziaje jak tak wszyscy polecaja
OdpowiedzUsuńkarmelowe masło do ust z Nivea też nie przypadło mi do gustu, za to uwielbiam malinowe z tej serii :)
OdpowiedzUsuńhej :) wyczytałam, że używasz ściereczek z mikrofibry do twarzy, słyszałam, że są świetne na suche skórki, używasz ich codziennie? zarówno rano jak i wieczorem? ja chyba spróbuję tylko wieczorem, żeby nie przesadzić :) pierzesz je po każdym użyciu? tak chyba jest najbardziej higienicznie, ale powiedz mi proszę w czym je przepierasz? to musi być coś co potem skórze nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńTa nowa seria Ziai rzeczywiście jest bardzo ciekawa. Generalnie lubię tę firmę. Zegarek z Reserved śliczny, świetny wybór.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog! :)
OdpowiedzUsuńhttp://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/ zapraszam do mnie podobna tematyka :)
może jakbyś spróbowała lip smackera cherry coke lub strawberry fanta, to byś miała nowych ulubieńców :) są cudne!
OdpowiedzUsuńW The Body Shop dostaniesz rozświetlacz w tubce, który wygląda dokładnie tak, jak High Beam, tylko kosztuje dwa razy mniej i jest go znacznie więcej w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze tu nie pisałam, nie zwykłam pisać komentarzy,ale MUSZĘ.... czy liść gaju oliwnego lub siemię mogło mi "aktywować" trądzik? Mimo dawno skończonej 30 na karku na policzkach zaczął mi się sajgon-małe krosto-plamki..całe policzki! nie wiem co to..... a dermatolodzy wiadomo jacy są-ja nie spotkałam dotychczas dobrego. Łykać dalej ?? (siemię kiedyś piłam, liść też łykałam i nicnie było...a może to kwas salicylowy w żelu sylweco lub krem z algami z orientany? Bo tylko to ostatnio z nowości....
OdpowiedzUsuńKochana niestety w tym wieku to też bardzo często się zdarza. Aby ustalić musisz dobrze się zastanowić czy zmiany pokrywają się ze zmianami w pielęgnacji, ale bardzo kluczowe będzie rozpoznanie, czy np przetłuszczanie się skóry dotyka tez miejsc na dekolcie, na plecach, czy masz też problemy ze skórą głowy. Wtedy, za zmiany odpowiedzialne będą raczej hormony, jeśli problem dotyczy tylko twarzy i zmiany pojawiły się nagle razem z np zmianą kremu, może być to wina pielęgnacji.
UsuńAni siemię ani liść nie powinny w ten sposób wpływać, a jeśli już to w odwrotny sposób.
No dzięki, do liścia wróciłam-na razie odstawię podejrzane kosmetyki. Czasem mam problemy z plecami,ale ostatnio jakby mniejsze i nagle te policzki...w tym wieku może to wkurzyć nieźle!
UsuńDziękuję Ci
Jeśli lubisz Tantum Verde polecam Ci Septolux. Chyba jest identyczny, bo smak taki sam, ale za to połowę tańszy ;) Poradziła mi pani w aptece i nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńAlinko, jakiś post o hennie na brwi i rzęsy? :)) pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuńJa trochę z innej beczki;) Zakupiłam ostatnio przez allegro mydło savon noir. No i mam niestety wątpliwości czy ktoś mi bubla nie wcisnął. Trochę boję się aplikować na skórę. Przeglądając grafikę w internecie widzę, że mydło powinno być bardzo zbite, jak smar albo krówka ciągutka. Moje ma kolor i konsystencję przypominającą miód:( Bez żadnych drobinek w środku. Czy mam bubla czy jednak czarne mydło?
OdpowiedzUsuńKochana pokaż linka do aukcji:)
UsuńOczywiście mydło nie wygląda jak na zdjęciach z aukcji
UsuńŚwietny blog, a te hity i kity tygodnia są genialne! Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam Twojego blog i od razu mi przypadł do gustu, na pewno będę tu często! :))
OdpowiedzUsuńElementy ,,metalowe" z czasem ciemnieją w tym zegarku w wyniku utleniania. Mam identyczny. :(
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post jednak muszę ci powiedzieć że 40 zł za bluzkę to wcale nie mało ja za tyle miałabym dwie, ciuch nie musi być markowy żeby był piękny np moja kuzynka kupiła prześliczną miętąwą letnią sukienkę za 15 zł na targu w limanowej sorry że zwracam uwagę ale 40 zł to naprawdę nie jest tanio :/
OdpowiedzUsuńDokładnie zgadzam się z Tobą , ja nikomu do portfela nie zaglądam ,ale ile musi ktoś zarabiać ,żeby co chwile kupować ,jakieś ubrania czy kosmetyki... ja też kupuje bluzki za 20zł ,a czasem w promocji z tak zwanego koszyka za 10 zł i się nie wstydzę , bo mam męża i synka ---> oj tu dużo pieniążków idzie ,ale mam szkrabka :D i sami mieszkamy ,a blogerki kupują markowe ciuchy, nie wiem dla lansu ,czy jak to teraz nazywacie wśród młodszych ode mnie :D:D
UsuńHej!wypowiem się, bo te komentarze mnie rozbawiły. Mówicie, że nie zaglądacie nikomu do portfela,a jednak to robicie. Czy 40 zł. za bluzkę to dużo? W dzisiejszych czasach nie. Każdy kupuje w innych sklepach, każdy ma inne przedziały cenowe na które może sobie pozwolić. Dla Was 40 zł. za bluzkę to dużo, dla Aliny, dla mnie i połowy ludzi nie. Każdy ma inne zapotrzebowanie na daną chwilę, każdy inaczej zarabia, więc takie komentarze nie są na miejscu. Czy jeśli ktoś ma pieniądze to źle? Przecież Alina nie chwali się torebką chanel za 10 tyś. jaki lans? Bluzka za 40 zł. to lans? Takie komentarze są bez sensu, nie wiem chyba przemawia przez Was zazdrość, ale cóż takie życie. A jak chcecie hejtować to macie inne bloggerki, które wydają kupę kasy na ciuchy. 40 zł. przy tym to kropla w morzu...
UsuńZdziwiłam się, że karmelowe Nivea Ci nie podpasowało - uwielbiam je podkradać koleżance, choć moim faworytem jest masło shea grejfrut-len z Organique.
OdpowiedzUsuńTak samo jeśli chodz o lakiery Inglota, choć satynowych nie próbowałam.
Kosmetyczka ma świetny kolor! Serię z liśćmi manuka wypróbuję, a zegarek z Reserved już jakiś czas się do mnie uśmiecha ;)
http://pretty-perfection.blogspot.com/
O , ja też totalnie nie polubiłam tych masełek z Nivea ;) Nie rozumiem zachwytów nad nimi... moim nr 1 zawsze chyba już pozostanie Nuxe Reve de Miel ;)
OdpowiedzUsuńHej :) mam pytanie, skąd masz ten piękny naszyjnik do tej błękitnej bluzki? bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zbieram się do przeczytania wspomnianej przez Ciebie książki. ;-) Trochę odstrasza mnie jej grubość, ale widzę, że jednak chyba warto. Czy mogłabyś polecić jakieś inne książki w podobnym stylu?
OdpowiedzUsuńDziewczyny,
OdpowiedzUsuńjaki macie sposób na zmierzenie przyrostu włosów?
Ja robię sobie zdjęcia w bluzce w kolorowe paski, patrzę do którego paska włosy sięgały ostatnio, do którego teraz i mierzę na bluzce :D
UsuńFajny pomysł, muszę zacząć stosować :)
UsuńO tantum verde czytalam kiedys w gazecie ze ludzie uzywaja go jako narkotyku bo jest tam jakas wlasnie taka substancja.
OdpowiedzUsuńuwielbiam serie imię wiatru ;) z niecierpliwością czekam na 3 część ;) gdzieś w necie jest interpretacja felurians song ale jakos mnie nie rusza. kvothe w mojej głowie zagrał to tak pięknie ze w czasie czytania prawie czułam każdy dźwięk ;) ale przyznam ze muzyka do książki jaka jest tworzona na YouTube to czasem fajne kawałki ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym lakierze! Gdzie można go dostać stacjonarnie lub online?
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój blog i cieszę się na każdy nowy post :)
Ja z masełka byłam zadowolona ;]
OdpowiedzUsuńMoglabys zrobic post o acne derm?
OdpowiedzUsuńJuż raz krótko o nim pisałam, co dokładnie Cie interesuje?
UsuńChcialabym wiedziec czy moze zapychac. I czy faktycznie rozjasnia przebarwienia mam ochotę go kupic i zastanawiam sie czy mozna go dostac w aptece albo sklepie zielarskim?
UsuńW internecie jest pełno opinii o kuracji acnedermem, na blogach też, nawet ze zdjęciami efektów, wystarczy poszukać.
UsuńTo preparat z kwasem, nie może zapychać.
Zapychać nie ,ale licz się z tym ,że on rozjaśnia cerę , moja skóra swędziała i była bardzo wrażliwa ,a pod odstawieniu każdy krem zapychał :( skinoren to samo sprópowałabym raczej z effeclar duo .
UsuńKocham Imię Wiatru i całe Kroniki Królobójcy :) Nie mogę się doczekać kolejnej części. A utwór rzeczywiście genialny.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Imię wiatru i nie mogę doczekać się trzeciej części książki:)
OdpowiedzUsuńAlinko jeżeli nie masz nic przeciwko, mogłabyś określić które kosmetyki bardziej przypadły Ci do gustu? Joico vs Kerastase vs L'Oreal Professionnel? Najbardziej mnie interesują kosmetyki z Kerastase ale są bardzo drogie... myślę o nich jako totalny high end, ale nie chcę stracić pieniędzy, a nie mogę patrzeć na wiele drogeryjnych niewypałów.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony pojawiają się na blogach posty z tym, że niektóre firmy (np. L'Oreal) pakuje te same produkty tylko, że do innych linii z produktami :)
Alu, gdzie kupiłaś kosmetyki Davines i jaką maskę masz?
OdpowiedzUsuńSama dzisiaj pobiegłam do sklepu Ziaji i kupiłam prawie całą serię. Ciekawa jestem efektów :).
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka :) Ja nie ogarniam o co chodzi z tymi kwasami, fajnie jeśli kiedyś byś napisała notkę o tym bo to niby fajna sprawa ;D
OdpowiedzUsuńCześć :) Dziewczyny, co sądzicie o naturalnych podkładach z Alverde?
OdpowiedzUsuńPowiem Ci ,że nie, cięzko się nakłada i czuć go na twarzy , moim zdaniem robi maskę ,może posiadaczki dużego krycia będą zadowolone ,ale moim skromnym zdaniem obciąza cere.
UsuńZawsze mnie ciekawił ten High Beam i nie raz miałam ochotę go kupić, ale jakoś tak wychodziło, że go nie kupiłam jeszcze :P
OdpowiedzUsuńCo należy zrobić zeby dostawać prezenty takie jak np ten który opisałaś jako ostatni?
OdpowiedzUsuńtez bym chciala wiedziec..
UsuńNo zapewne trzeba być blogerka :)
UsuńRozswietlacz z technica mam od dawna i wlasnie odkrylam go u Ciebie na blogu :))
OdpowiedzUsuńSkąd masz mini High Beam? Od dawna mam na niego ochotę ale zaporowa cena w komplecie ze świadomością, że w życiu nie zużyję całego opakowania mi uniemożliwia zakup. -cuzka
OdpowiedzUsuńBył w zestawie z innymi rzeczami i niestety tylko w takich wersjach są dostępne miniaturki;/ ale zerknij na me me me albo high lights:)
UsuńBłyszczyk Mac wygląda ciekawie, szkoda że się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna muzyka! Siedzę i słucham całej playlisty. Zachęciłaś mnie przy okazji do przeczytania tej serii :-)
OdpowiedzUsuńDzięki też za krem z Ziai (pojęcia nie miałam, że coś takiego wyszło) i przypomnienie o Tantum Verde, który kocham zimą pod każdą postacią.
Na punkcie Ziaji zwariowali wszyscy. Wczoraj dorwałam krem z kwasem migdałowym ^^
OdpowiedzUsuńAlu jesteś osobą wykształconą, więc nie pisz proszę Ziaji, to razi. Pisze się Ziai
OdpowiedzUsuńO boshe O yeyku O Madko, SO Ty Ne PoFi3SH. Hał $ŁiT7śNe, żĘ ĄliNkę PoPr7WiAsshhshsshsh No Po, Ona taga Ne proFufufufufufesjo sjo nal nal na. :)
UsuńPrawdziwe przestępstwo, panie władzo ;c
Haha dobre :D
UsuńWitam, mam pytanie z zupełnie innej kategorii.:)
OdpowiedzUsuńWybieram się z chłopakiem na jeden dzień do Krakowa, czy są jakieś szczególne miejsca, gdzie moglibyśmy spędzić czas, oprócz tych które już doskonale znamy i są oblegane przez turystów? Mam na myśli jakieś restauracje, knajpki z klimatem, ciekawe parki itp. :) wiadomo, że w jeden dzień wiele nie zobaczymy ;)
czekam na Wasze opinie i pomysły ;* z góry dziękuje ;)
Ja kocham to masełko z Nivei. No ale zalicza się ono do produktów, które albo się kocha albo nienawidzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://lifestylebymaya.blogspot.com/
Uwielbiam kolczyki kółka a zegarek jest sliczny.
OdpowiedzUsuńWidzę coraz więcej pochlebnych recenzji dotyczących kremu z Ziaji z kwasem migdałowym - chyba wybiorę się na małe zakupy. :) Mam nadzieję, że na mojej skórze się sprawdzi. Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńHej Alinko! :*
OdpowiedzUsuńA ja mam takie pytanie, może Ty będziesz w stanie rozgryźć dlaczego zapychają mnie kremy z filtrem? Tego lata używałam już Ivostin Solecrin, Avene i po obydwu miałam "masakrę" na buzi :(
Boję się kupić kolejnego, bo jak znów będzie to samo?
Pozdrawiam!
Może nie zmywasz filtrów dokładnie? Zmywaj je olejkiem do makijażu, lub biodermą.
UsuńJeżeli masz tłustą skórę to naturalnie, że ciężka konsystencja Cię zapycha (ale nie musi), po prostu taką masz skórę. Spróbuj Antheliosa w mleczku lub żelu. ( dla bezpieczeństwa Twojego portfela, lepiej poprosić o próbki w aptece)
Agnieszka eS idź do apteki i poproś o bróbki podaj argument taki jak napisałaś wyżej , przecież nie będziesz wyrzucać kolejnej kwoty w błoto ,gdyby nie spasował prawda ? Ma Ci dać ,jak nie to popros kierownika , a co tam :)
Usuńpolecam krem z filtrem 50 uriage hyseac do cery tłustej. krem wchłania się do matu i ma lekką konsystencję :)
UsuńO, ile nowości. :)
OdpowiedzUsuńAlinko, myślisz, że mikrodermabrazja mogłaby być skuteczna w walce z rozstępami (2-letnimi)?
OdpowiedzUsuńsądzę że mikrodermabrazja nie złuszczy skóry tak bardzo żeby zniknęły rozstępy, tutaj potrzebny byłby jakiś mocny kwas, może TCA, i to seria a nie jeden zabieg
Usuńmi baaardzo pasuje te karmelowe masełko nivea ;) a jakie Twoim zdaniem są lepsze? Może też zmienię zdanie co do niego jak wypróbuje czegoś innego ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać tę serię <3
OdpowiedzUsuńa o serii z ziaji słyszałam ostatnio dużo dobrego, a skoro Ty też ją polecasz, to spróbuję ;)
Alinka i dziewczyny co polecacie na porządny detox organizmu z wszystkich toksyn ?
OdpowiedzUsuńOczywiście można ,ale trzeba być pod kąntrolą lekarza , i żeby Ci czasem do główki nie strzeliło na własną rękę kupować jakiegoś syfu z internetu zwłaszcza tabletek , bo jakis czas temu dziewczyna kupiła i spaliło jej wnętrzności ,bo chciała być szczupła ,to było w tv , nie gniewaj się czy coś na mnie , po prostu chce ostrzec ...
UsuńDroga Alino,
OdpowiedzUsuńczy znasz zamiennik dla różu w kremie Bobbi Brown w odcieniu Fresh Melon? Odcień dla mnie idealny, ale nietrwały.
Alinko mam pytanie, mogłabys polecić jakis krem dla 20 latki z filtrami na dzien, zeby sie dobrze wchłaniał, mam cere mieszana suche policzki i przetłuszczającą sie strefe T (głównie nos). Mam kilka sprawdzonych produktów ale nie mają one filtra, a chciałabym znaleźć krem na dzien który je bedzie zawierał, niestety wiekszośc polecanych w internecie kremow nie posiada ich w swoim składzie
OdpowiedzUsuńOla ;)
Nie wiem jaki krem poleci Ci Alina, ale chciałabym przekazać Ci, że filtr w kremie na dzień nie zapewni Ci właściwej ochrony... Po pierwsze rzadko kiedy mają one coś więcej niż SPF 20, a jednak nawet w naszej szerokości geograficznej na jesień/zimę powinna to być trzydziestka, a wiosną/latem - pięćdziesiątka. Jednakże nie to jest najważniejsze. Przede wszystkim takiego kremu na dzień nakłada się na twarz za mało, żeby dawał on taką ochronę, jaką sugerują cyferki na opakowaniu... Dlatego jeśli chcesz chronić buzię przed słońcem powinnaś używać lekkiego nawilżającego kremu, a na to dobrego filtra w odpowiedniej ilości i o odpowiedniej mocy :)
UsuńZ jednej strony dobrze pisze Pani Kosmeonautka ,ale jeżeli ktoś siedzi w domu cały dzień to może użyć kremu z spf choćby nawet 20 czy 15 , ja mam krem spf 15 zawierający tlenek tytanu i siedząc w domu chyba mi wystarczy ,ale kiedy wychodzę ,oczywiście nakładam filtr , co do filtrów to jest temat rzeka znam osoby ,które się smarują filtrami nawet w domu i to SPF 50 , a znam osoby które rzadko się smarują ,albo wcale ...i bądż tu człowieku mądry...
UsuńW sumie rzeczywiście, to zależy na co potrzebny jest filtr anonimowej pani z pierwszego komentarza :) Jeśli faktycznie siedzi w domu, to może dobry krem BB albo SPF 20 by wystarczył?
Usuńpolecam krem z filtrem 50 uriage hyseac do cery tłustej, ale ja też mam cerę mieszaną i super się sprawdza, ale to też zależy jakiego kremu używasz na noc...
UsuńA pamiętasz może mniej więcej w jakich cenach te myjki z Tk Maxx? Szukam właśnie stacjonarnie jakiś przyzwoitych okazji :)
OdpowiedzUsuńhej :)
OdpowiedzUsuńkiedyś na blogu pisałaś o pewnej książce, były w niej przepisy na takie przekąski - prezenciki, już nie pamiętam. Przepraszam, że pisze tutaj, ale jest to dla mnie ważne, bo nie mogę jej nigdzie znaleźć i zapomniałam tytuł. Pamiętam że okładka była chyba w niebieskim odcieniu i była na nij kobieta.
Pozdrawiam :)
Maselka z Nivei tez nie polubilam, zmeczylo mnie po zuzyciu 1/3 opakowania i reszte po prostu wyrzucilam ;/
OdpowiedzUsuńGdzie można dostać Davines?
OdpowiedzUsuńmi ta seria z liściem manuka z ziaji nie przypadła do gusty ale krem z kwasem nie miałem ..
OdpowiedzUsuńMasełko z Nivea pięknie pachnie ale to tyle. Też mi nie przypadło do gustu. Na blogu robiłam jego recenzję. Za nic nie mogę go wykończyć.
OdpowiedzUsuńLakier z OPI jest świetny :) A masełka z NIVEA też nie lubię
OdpowiedzUsuńTeż chcę taką kosmetyczkę ! :)))
OdpowiedzUsuńCześć:) czy słyszałas cos o kremach znieczulajacych które można zastosować przed depilacja? Co o tym myślisz, a może masz, macie sposoby aby depilacja mniej bolała?
OdpowiedzUsuńAlinko, jaką konsystencję ma ten balsam ze Skarbów Maroka? Czy ciężko się go wyjmuje z pojemniczka i nakłada na skórę?
OdpowiedzUsuń