Wczoraj pisałam i
mówiłam Wam o rodzajach włosów (klik) , dziś skoro udało nam się już
rozpoznać nasze typy możemy przejść do wybierania odpowiedniego
olejku. Zgodnie z wczorajszą obietnicą niżej znajdziecie listę
olejków, które mają szansę sprawdzić się na Waszych włosach.
Dlaczego tylko 'mają szansę'?:) Ponieważ listy tego typu mają do
siebie to, że nie zawsze sprawdzają się w 100%. Dlatego sama
jestem przede wszystkim za eksperymentowaniem i testowaniem różnych
olejków.
Warto też mieszać
je, łącząc właściwości. Często okazuje się że mieszanki
działają na włosy wręcz idealnie, kiedy ciężko było o takie
efekty w przypadku pojedynczych olejów.
Moim zdaniem
olejowanie to najprostsza i dająca najlepsze efekty dodatkowa metoda
pielęgnacji włosów, która bardzo szybko może przynieść świetne
rezultaty.Wbrew pozorom z olejami nie ma tak wiele zabawy, ja np trzymam je na włosach dość krótko i obecnie cały zabieg nie jest dla mnie kłopotliwy ani nie zajmuje wiele czasu:) Jestem ciekawa jak jest z tym u Was...
Włosy
średnioporowate.
W przypadku tych
włosów najlepiej sprawdzą się oleje jednonienasycone,
pół wnikające. To te z przewagą omega-9 o umiarkowanej 'zdolności'
wchłaniania w nasze włosy. Czasem sprawdzają się też oleje
omega-6, dodatkiem omega 3. Niżej oleje, które mogą okazać się
dobre dla włosów średnioporowatych, choć oczywiście nie ma tu reguły:
macadamia
sezamowy
olej ze
słodkich migdałów
oliwa z oliwek
ryżowy
olej z orzechów
laskowych
olej z orzechów
arachidowych
arganowy
Jeśli porowatość
średnia idzie w kierunku wysokiej dobre będą również: olejek z
pestek śliwki, ryżowy, awokado, z pestek moreli i brzoskwini. W tym
wypadku warto zastosować też mieszanki olejków do średnio i
wysokoporowatych włosów.
Włosy
niskoporowate.
Tutaj bardzo dobrze
spisują się oleje nasycone, wnikające. Ponieważ włosy
niskoporowate mają szczelniej domknięte łuski, najlepsze będą
oleje o małych cząsteczkach lub takie które tylko pokryją je
lekkim filmem. Nie zawsze jest to jednak tak proste i tutaj również
należy eksperymentować, bo może się okazać, że Wasze włosy
lubią np. omega-6, 2 oraz omega-9.Niżej oleje, które mogą okazać
się dobre dla włosów niskoporowatych:
masło shea
olej palmowy
masło kakaowe
masło mango
cupuacu
olej kokosowy
babassu
rycynowy
Warto też dać
szanse mieszankom typu: Alma, Sesa, Ajurwedyjska Terapia do włosów
Orientany.
Włosy
wysokoporowate.
Tutaj ze względu na
mocno rozchylone łuski najlepiej sprawdzą się oleje
wielonienasycone, niewnikające... Często mamy do czynienia z
przewagą omega 6 i 3 oraz 9. Oczywiście w tym wypadku też nie ma
jednej reguły na sukces. Często posiadaczki wysoko porowatych
włosów osiągają fajne rezultaty używając olejków pół
wnikających, a nawet dodając do swoich mieszanek oleje wnikające.
Często 'rozjaśniane' wysokoporowate blondynki lubią mieszanki z
dodatkiem kokosa (choć u niektórych zupełnie się nie sprawdza).
Polecam też mieszankę IHT9 od LassCosmetics. Niżej oleje, które
mogą okazać się dobre dla włosów wysokoporowatych: