Uwielbiam borówki i strasznie cieszę się, że wreszcie zawitały na bazarki. Polubiłam je kiedy będąc w Bieszczadach spróbowałam ich w naleśnikach i ze śmietaną. Wcześniej, jako dziecko jakoś nie przepadałam za ich smakiem i zawsze musiałam je trochę posłodzić. Teraz kiedy są dostępne staram się jeść je częściej, a dziś pokaże Wam prosty deser z ich użyciem. Taki jem tylko raz na jakiś czas ale bardzo go lubię. Często mieszam też borówki z orzechami i kaszą jaglaną. Choć oczywiście przedstawiona niżej, bardziej 'czekoladowa' w smaku wersja jest bardziej kusząca.
Zaczynam od zwykłego jogurtu naturalnego. Wlewam odrobinę na dno kubeczka i posypuję wiórkami/płatkami kokosowymi oraz orzechami. Do reszty jogurtu dodaję półtorej łyżeczki karobu. Co to takiego?
To sproszkowane strączki Ceratonii
inaczej znanej jako Karob lub Chlebek Świętojański.
Jest słodszy niż kakao, nie zawiera
teobrominy, kofeiny, anandamidu, fenyloetyloaminy, formamidyny, które
mogą nas lekko uzależniać. Za to zawiera dużo białka oraz
witamin (A, B2, B3 oraz D) i minerałów ( wapń, fosfor, potas,
magnez, żelazo, mangan, bar, miedź oraz nikiel) i błonnika. Jest
lekkostrawny, pomaga w walce z problemami trawiennymi, może pomagać
w leczeniu biegunki.
Ma inny smak niż kakao ale troszkę go
przypomina. Karob może być też dobrą alternatywą dla kakao,
szczególnie jeśli nasze dzieci je lubią. Jest słodsze dlatego nic
już tutaj nie dosładzamy. Jedna łyżeczka (6g) to około 13
kalorii i ponad 2 gramy błonnika;) Deser jest więc w miarę bezpieczny pod względem kaloryczności i oczywiście zdrowy.
Karob kupimy w eko sklepach (jest zaraz obok kakao), opakowanie kosztuje około 5zł.
Karob mieszam z jogurtem i oddaję troszkę borówek. Jeśli czujecie potrzebę możecie oczywiście całość troszkę posłodzić, możecie też użyć kakao jeśli wolicie (wtedy pewnie będziecie chciały troszkę posłodzić deser).
Wylewam resztę do kubeczka i na samej górze układam jeszcze troszkę borówek oraz płatków kokosowych. Nie wiem jak Wy ale ja 'jem oczami' więc staram się aby wszystko 'jakoś' wyglądało:D
Dacie znać czy też lubicie borówki i czy też uwielbiacie naleśniki z borówkami w środku.
Jeśli znacie jakieś ciekawe przepisy czy strony podsyłajcie je, chętnie popatrzę! A może same prowadzicie blogi kulinarne?
Buziaki i smacznego,
Ala
Ja kocham pierogi z borówkami, które robi moja Babcia :->>
OdpowiedzUsuńMniam!
jadłam chyba tylko raz w restauracji "Ratuszowa" w Nowym Sączu i były przepyszne! Jak wszystkie pierogi tam, zresztą. jeśli kiedyś będziecie przypadkiem idźcie koniecznie - jest na rynku, mają w ofercie miliard rodzajów pierogów, niektóre niesamowite (np. z pokrzywą czy kaszą gryczaną)... mniam
UsuńDzik zainspirowałaś mnie:D
Usuńno to mam bardzo dobry powód żeby wybrać się do Nowego Sączu :D
UsuńAlinko jak będziesz w NS to daj znać :))
UsuńPierogi z borówkami omnomnom <3 narobiłyście mi smaka :)
Usuń+ pysznie wygląda ten deser :)
Mmmm... pysznie to wygląda ;*
OdpowiedzUsuńUbostwiam borowki;P mam pytanko czy mialas może jakąś styczność z syis make up blender ? Może masz jakieś rady dla początkujących ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia :-)
Szybki, prosty i na pewno pyszny! Muszę spróbować, bo uwielbiam borówki i naturalne kakao :) Czekam na więcej przepisów, gdyż startuje ze zdrowym odżywianiem. Pozdrawiam Cię kochana :*
OdpowiedzUsuńNo tak, to taki ekspresowy deser:) Będę trzymać kciuki:))
Usuńmatko jakie to żałosne...nienawidzę gdy ktoś tak pisze "obserwacja za obserwację"... really??? Alina chyba już się wybiła i myślę, że nie zależy jej na takich niby obserwatorkach haahahha uśmiałam się
OdpowiedzUsuńjuż dawno miałam go na liście ze względu na jego właściwości przeciwalergiczne, mam nadzieję, że złagodzi moje objawy alergii, dziękuję Ci za przypomnienie, muszę go poszukać :)
OdpowiedzUsuńczy ty tak serio? Hahaha uwazaj,ze znana blogerka cie zaobserwuje XD
OdpowiedzUsuń"Jest słodszy niż kakao, ale zawiera teobrominy, kofeiny, anandamidu, fenyloetyloaminy, formamidyny, które mogą nas lekko uzależniać." to w koncu zawiera czy nie? Z sensu zdania wnioskuje,ze nie. Hmm?
OdpowiedzUsuńOo dzięki już poprawione, oczywiście nie zawiera:))
Usuń:)
UsuńWłaśnie przed chwilą zjadłam borówki! ;) mogłam chwilę poczekać :D
OdpowiedzUsuńOch, dobre :DD
OdpowiedzUsuńA gdzie chodzisz na bazarek w Krakowie? Polecasz jakies miejsca? :)
OdpowiedzUsuńNowy Kleparz:))
UsuńOd siebie polecam Targ na Stawach, jeśli mieszkasz w okolicach Salwatora. Jest nawet stoisko ekologiczne :)
UsuńAlinko masz szansę się wybić !!! ;D nie zmarnuj tego,tylko koniecznie musisz zacząć obserwowac bloga Kamili
OdpowiedzUsuńKamilko dziecko drogie,zajmij się lepiej czymś innym i nie wtryniaj tego angielskiego wszędzie bo to takie żałosne.Albo piszesz po polsku wszystko albo po angielsku
Alina, ktore eko sklepy w Krakowie sa warte uwagi? Polecasz cos? :)
OdpowiedzUsuńJuż lecę robić, narobiłaś mi chętki! Ja lubię dodawać też takie owocki do wody, wtedy robi się zdrowa i smaczna woda smakowa :) Na swojego bloga raz na jakiś czas dodaję jakieś przepisy, ale to głównie dania obiadowe niż desery ;)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem trochę po co takie wymysły. Jakby to robiło jakąś różnice gdybyś użyła zwykle kakao
OdpowiedzUsuńA nie zachciało Ci się nigdy spróbować czegoś nowego? Współczuję ubogiego życia kulinarnego ;)
UsuńChociażby po to, że kakao jest gorzkie i wiele osób je dosładza, a tak to masz deser bez cukru ;p
UsuńKochana po to takie wymysły byś mogła dowiedzieć się czegoś ciekawego:) Poza tym uwielbiam sprawdzać nowe rzeczy:)
Usuńna kakao można mieć uczulenie,a karob nie uczula
UsuńUhuhu :) poszukam u siebie w mieście karobu i spróbuję zrobić coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńHm, nigdy nie slyszalam o tym karobu, ale baaaardzo mnie zaciekawilas. Dzieki za info! Karolina
OdpowiedzUsuńBez przesady, kakao nie uzależnia ;) to nie narkotyk :) przecież nie zjadamy całego opakowania.
OdpowiedzUsuńmniam, pysznie wygląda :d
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Chętnie go spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach widzę jagody, a nie borowki. Borowki amerykańskie są większe i zielone w środku...
OdpowiedzUsuńW Krakowie i okolicach na jagody mówią borówki
Usuńmój dziadek używał zamiennie "jagody" i "borówki".
Usuńjak sprawdziłam sobie w wikipedii to jest borówka czarna czyli popularna jagoda oraz borówka wysoka czyli borówka amerykańska.
Wygląda niesamowicie apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńdeser wygląda pysznie,ale nie lubię borówek choć mogłabym je zamienić na inny owoc ;)
OdpowiedzUsuńmniam mniam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie domowe desery, zwłaszcza z kaszą jaglaną <3
OdpowiedzUsuńAlinko, co polecasz do dbania o dekolt i szyję? Chodzi mi o głównie o działanie na zmarszczki + nawilżanie :) Marika
U mnie dziś też deser, truskawki, granat oraz gorzka czekolada:)
OdpowiedzUsuńKurna, ten komentarz mnie tak rozbawił, że aż oplułam ekran...
OdpowiedzUsuńAlino, masz szansę się wybić! Czy już popuściłaś z ekscytacji?:D
Alinko mozesz zagladanc na ta strone jesli lubisz deserki z kaszy jaglanej :)) http://smakoterapia.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuńPoprawiłaś mi humor;] Tak jakoś, to takie zabawne :)
OdpowiedzUsuńAlinko jesteś cudowna! Wczoraj przywiozłam z mazowsza jagody i karob leży u mnie w kuchni od jakiegoś czasu więc to będzie idealne połączenie! Oczywiście czekam na więcej pomysłów jak wykorzystać karob :) Polecam kakao z surovital bo go nie trzeba słodzić i jest pycha!
OdpowiedzUsuńO bardzo się cieszę, z surovital mam surowe kakao ale w kawałkach:)
UsuńPo pierwsze łyżeczka to 5g, po drugie deser z dodatkiem karobu nie jest ani bezpieczny względem kalorii ani tym bardziej zdrowy. Karob posiada uzależniającą fruktozę która jak nic zamienia się jedynie w tłuszcz w naszym ciele i jest uzależniająca...nie tylko 'lekko'.
OdpowiedzUsuńfruktoza to nic innego jak cukier owocowy,który naturalnie występuje w owocach,niektórych warzywach,miodzie,nektarze.
UsuńMałe ilości fruktozy nie stanowią zagrożenia.Problem jest wtedy gdy ilość spożywanej fruktozy jest tak duża że przekracza zdolności organizmu do jej metabolizowania.
1 gram fruktozy to 4 kcal
nie siej paniki anonimku !!!
Oczywiście że to jest o wiele lepsze rozwiązanie niż klasyczne desery które składają się tylko cukru i ciasta. Jest o wiele mniej kaloryczny, dlatego też wyraźnie napisane jest 'w miarę bezpieczny'. Nie będzie miał więcej niż 200 kalorii jeśli nie dodasz dużo orzechów (jeśli je pominiesz będzie miał jeszcze mniej) a głupi batonik potrafi mieć ponad 300...
UsuńFruktoza jako niebezpieczny, silnie uzależniający i kaloryczny składnik... no koniec świata ;) Proponuję w takim razie lepiej przyjrzeć się cukrom i innym składnikom występującym w sklepowych deserkach albo przytoczonych już batonikach.
UsuńFruktoza to naturalny związek chemiczny występujący min. w owocach. W dodatku wprowadzasz ludzi w błąd pisząc, że fruktoza zmienia się wyłącznie w tłuszcz, bzdury! Fruktoza w naszych mięśniach jest przetwarzana, następnie wchodzi w skład glikozy w wyniku której powstaje min. ATP a ono ma zastosowanie w szeregu procesów takich jak. oddychanie międzykomórkowe, ruch i metabolizm komórek. Czyli w efekcie wspomaga pracę nie tylko mięśni ale i całego organizmu a także spalanie tłuszczy.
Oczywiście, że nadmiar fruktozy jest szkodliwy, nawet dziecko wie, że po zjedzeniu wielkich ilości owocu rozboli je brzuch ale to nie powód żeby ten związek demonizować i nagle odstawiać wszystkie produkty go zawierające, jak do wszystkiego proponuję podejść do sprawy z głową i najpierw trochę doczytać na własną rękę i nie powtarzać plotek ;)
Uwielbiam borówki nawet mam posadzone na działce :)
OdpowiedzUsuńJakbys miala ochote to u mnie na pinterescie mam dwie tablice: skinny sweets i healthy choices z kolekcja zdrowych przepisow tylko nie wszystkie sa paleo, nick mam taki sam
OdpowiedzUsuńto są jagody nie borówki!!!
OdpowiedzUsuńnie zamieszczaj swojej krzykliwej opinii jak nie masz pojęcia :) jagodą jest owoc borowki czarnej (czyli tych czarnych kuleczek :P), tak samo jagodą jest np pomidor :)
UsuńBorówka czarna,nazwa zwyczajowa jagoda
Usuńw różnych częściach Polski inaczej mówią,nie wszędzie są to jagody,może być właśnie borówka czy czernica
Ogólnie borówka to rodzaj roślin,których owocami są właśnie jagody.Jest naprawdę wiele odmian i radze odrobinę zapoznać się z tematem zanim się zacznie mądrzyć i wykrzykiwać co jest jagodą a co borówką
Hej Ala albo dziewczyny! Czy któras mogłaby mi polecić OPASKE DO WŁOSÓW taką do odsuwania grzywki z czoła na czas mycia buzi, maseczkowania?? taką frotową, na pewno wiecie o ci chodzi. z góry gorąco dziękuje! :)
OdpowiedzUsuńpolecam zrobic sobie samej :) mizesz tez znalezc w H&M
UsuńJak zrobic sobie samemu taka opaske? :)))
Usuńjak masz jakąś starą bluzkę, to wytnij dłuższy pasek, zwiń na pół(by był grubszy) i zszyj. Lepiej wszyć między dwoma końcami materiału kawałek gumki, wtedy się lepiej dostosuje do kształtu głowy.Chyba, że masz rozciągliwy materiał, to nie trzeba.
Usuńpodbijam :)
UsuńJeny, zejdźcie z tej dziewczyny.
OdpowiedzUsuńTo nastolatka i jeszcze uczy się życia a wy "dorosłe kobiety" zachowujeci się jak szczeniaki !!!
Ładnie tak kogoś młodszego i słabszego deptać ? Wstydźcie się !!!!!!!
hahahah, 'już popuscilas z ekscytacji?', hahahaha ja też się usmialam jak cholera :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam borówki! Deser wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńJeżeli ktos z was szuka dobrego pudru do ciała polecam FM MAKE UP, Spiekany puder do ciała GOLDEN BROWN, ciało skąpane w słonecznym blasku z efektami świetlnymi,który można używać zarówno na mokro jak i na sucho. Na uwagę zasługuje skład, naprawę
OdpowiedzUsuńspora liczna całkowicie naturalnych składników jestem w nim zakochana ;)
no jeszcze mi ktos zabroni pocsinac dziecko,ktore dopiero co internet dostalo ;);););) niech sie uczy zycia gdzie indziej
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. Uwielbiam borówki i zawsze jak jestem u babci objadam cały krzak :)
OdpowiedzUsuńChcialoby sie wyprobowac tych roznych rzeczy, zarowno dla zdrowia jak i dla figury, ale co z takimi osobami jak ja ktore w ogole nie moga spozywac nabialu? Staram sie schudnac ale wiele rzeczy musialo pojsc w odstawke bo chyba wszystko co jest przetworzone ma w skladzie mleko w proszku, dla takiego alergika jak ja jest jeszcze gorsze niz zwykle. W ogole mam delikatny zoladek warzywa w wiekszosci musze gotowac lub chociaz sparzyc wrzatkiem bo inaczej mam od razu rewelacje brzuchowe :(
OdpowiedzUsuńMoj chlopak ma problemy ze schudnieciem i ostatnio staram sie uzywac jak najmniej cukru, wiec jak znajde karob to kupie :) Ciekawa jestem czy zastapi mu kakao ;)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy udalo mi sie ugotowac kasze jaglana i nie smakuje jak maka! :D
Najpierw dwa razy przelalam ja wrzatkiem, a potem podprazylam na patelni. Ugotowalam na mleku bez laktozy. Smakuje rewelacyjnie ;)
Tak sie cieszylam, ze az skakalam z radosci nad kuchenka :D
Bardzo sie ciesze, bo kasze jaglana chcialam od bardzo dawna wprowadzic do naszej diety, ale nie wiedzialam jak ja ugotowac zeby byla smaczna :)
Magda
Z użyciem karobu piekłam dla mojego chłopaka alergika pyszne ciasteczka czekoladowe z nadzieniem z masła orzechowego. W tym wydaniu karob naprawdę przypominał czekoladę :)
OdpowiedzUsuńNiczego TOBIE i nikomu nie zabraniam !!!
OdpowiedzUsuńWszyscy przechodziliśmy wiek nastoletni, a niktorzy chyba emocjonalnie w nim nadal tkwią ;)
Pozdrawiam wszystkie "wyrośnięte nastolatki" ;)
Witam Cię Alinko, z przyjemnością czytam codziennie twoje wpisy. Mam prośbę, koleżanka poleca mi taki krem, co sądzisz o jego składzie? Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńAloe Barbadensis Gel (Stabilized Aloe
Vera Gel), Water, Cyclopentasiloxane,
Butylene Glycol, Hydrogenated Polyisobutene,
Dimethicone, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/
VP Copolymer,
Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin,
Laureth-7, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl
acetale, Glycerin, Citrus Medica
Limonum (Lemon) Fruit Extract,
Borówki - uwielbiam! Najlepiej smakują prosto z krzaczka. :)
OdpowiedzUsuńto nie są BORÓWKI tylko JAGODY!!!!! Borówki mają jasny miąższ nie brudzą zębów, po jagodach zęby i usta są sine. Jak taka światła osoba jak Ty, znająca Karob (?!) może tego nie wiedzieć? Btw mączka z chleba świętojańskiego jest substancją zagęszczającą występującą pod symbolem E410 - może nie jest bardzo szkodliwa, ale w nadmiarze może powodować wzdęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem nastolatka i autorka komentarzy z 22.06 14:54 oraz 23.06 14:28 i nie moglam sie powstrzymac,bo ta dziewczyna ma nierowno pod sufitem i trzeba pomoc sie jej odnalezc. I dawaj wiecej wykrzyknikow-zachowujesz sie jak gimbaza...
OdpowiedzUsuńJak taka światła osoba jak TY, pouczająca innych, może nie wiedzieć, że 'jagoda' to tylko popularna nazwa dla BORÓWKI CZARNEJ?! :) W niektórych częściach Polski przyjęło się takie rozróżnianie, choć jest błędne.
OdpowiedzUsuńmam trzy krzaczki borówki amerykańskiej, już widzę, że zawiązały się owocki - nie mogę się doczekać, moje ulubione owoce! <3
OdpowiedzUsuńWitam, super przepis, zapraszam na mojego bloga, dodaję wszystkiego po trochu, przepisy bezglutenowe, wegetariańskie, wegańskie, ale mięsożerca też znajdzie coś dla siebie.
OdpowiedzUsuń