Hity i kity tygodnia #32- sukienka, torebka, biała koszula...

Wreszcie kolejne hity, choć tym razem nie obeszło się też bez podkładowego kitu. Poza tym trochę więcej ubrań i akcesoriów- nowa sukienka, torebka, udało mi się znaleźć też coś podobnego do białej koszuli o którą pytałyście:).

Dajcie znać co najbardziej Wam się podoba!









Sukienka z pierwszego zdjęcia. Długo poszukiwana i tym razem niestety bez linka do naszych sklepów, bo chyba kupiłam ostatni egzemplarz.
To sukienka z Topshop'u, cudnie łącząca koronkową górę z ołówkowym dołem. Czegoś takiego w mojej szafie zdecydowanie brakowało! Komponuje się dobrze ze wszystkimi dodatkami jakie posiadam i na szczęście nie muszę już nic do niej dobierać! Na stronie marki jest tu (klik).

Dla mnie sukienka musi być wygodna:). Ta na szczęście okazała się być pod tym względem idealna, również dzięki długości. Dolna część nie jest zbyt krótka, więc czuje się w niej swobodnie.

Kitem w tym zestawieniu okazał się podkład Bourjois. Ich produkty bardzo lubię i w ofercie posiadają wiele godnych polecenia podkładów. Niestety Air Mat nie jest jednym z nich. Właściwie nie wiem co wymienić jako główne wady, bo dawno żaden podkład nie wyglądał na mojej twarzy tak źle jak ten. Zamiast upiększać, sprawia, że skóra wygląda milion razy gorzej. Każda niedoskonałość o jakiej istnieniu nie zdawałyśmy sobie sprawy, będzie podkreślona.

Jestem ciekawa czy macie podobne odczucia.... Podkład pojawił się w sklepach już jakiś czas temu- może go testowałyście?

Mnóstwo z Was pyta o ubrania i tym razem najwięcej zachwytów zebrała biała koszula Tatuum- poszukałam i najbardziej podobną znalazłam na Monashe -  (klik). Jest z tak samo delikatnego materiału, ma tylko inne rękawy:). Poza tym ten typ jest dość popularny i wydaje mi się, że wariacje na ten temat znajdziecie w różnych sklepach. W Zarze widziałam podobną, ale z czarnymi elementami:).

W lutowej Claudii mogłyście znaleźć polecane przeze mnie drogeryjne kosmetyki:)). Razem najlepszymi blogerkami i vlogerkami krótko pisałam o moich faworytach. W tak dobrym towarzystwie dawno nie byłam! :)

Po poście o najlepszych kremach BB (klik), pytałyście też o sweterek z Mango w odcieniu zgaszonego różu. Muszę przyznać, że to też mój faworyt;). Jest przeszywany delikatną srebrną nitką co sprawia, że nadaje się też na wieczór. Znalazłam go na Answear (klik klik), tam były jeszcze ostatnie sztuki.

Niżej ukochane rośliny przypominające dziwne stworki:D

Przydatny hit to chusteczki do czyszczenia monitorów oraz ekranów Fellowes. Kiedy podróżuję z laptopem nigdy się z nimi nie rozstaje- poodbijane palce zawsze trochę mnie drażniły:D W zestawie mamy nie tylko mokre chusteczki, ale też suche, którymi wycieramy wszystko na błysk.
Są idealne również do tabletu i telefonu. Spore ułatwienie w drodze, bo saszetki są malutkie i nie obciążają torebki.

Nowe super czarne tusze L'Oreal do sprawdzenia;) 

Obok jeszcze krateczki z podziękowaniami kupione w Tk Maxxie:). Kiedyś już pokazywałam Wam inne i od tego czasu musiałam nabyć nowe. Wybrałam wersję czarno białą- bardziej minimalistyczną ale też ładną. W moim wypadku takie karteczki naprawdę szybko znikają!



Niżej beżowa torebka - worek z Roccobarocco (klik klik).  Szukałam takiej z ładnym łańcuszkiem, która pasowała by do jasnych ubrań i była idealna na wiosnę czy lato. Ta jest naprawdę świetna- ma całkiem sporo przegródek (dla mnie obowiązkowo!) i ładną podszewkę:). Ja wolę ją w wersji z krótszym łańcuszkiem, ale jest też długi pasek.

Niżej troszkę zdjęć z Instagrama (klik) . Walentynkowy naszyjnik z W. Kruk, mini bukiecik na toaletce i outfit z białą koronkową koszulą.Torebka o którą często pytacie to Massimo Dutti- niestety już niedostępna. Teraz w nowej kolekcji są piękne plecione torebki idealne na wiosnę!

Na dole między innymi całkiem fajne koreańskie rzęsy z H&M i znów outfit- tym razem bardzo prosty:)

Niżej walentynkowe usta (nyx soft matte lip cream copenhagen), piękny Plac Nowy 1 oraz cudowne zaproszenie na kolację od YSL!

Co najbardziej Wam się podoba?

Jeśli macie pytania koniecznie dajcie znać! Ja zaraz zerknę do wczorajszego posta, ale oczywiście jestem też tutaj.

Wpadajcie do mnie na instagram:)


Buziaki

Ala