Tak naprawdę jestem strasznie ciekawa jak wyglądają Wasze śniadania- szczególnie czy wolicie coś pikantnego, słonego czy słodkiego.
Może podzielicie się ze mną jakimiś fajnymi prostymi przepisami? Dlaczego dzisiaj o jedzeniu?
Jakiś czas temu jedna z Was pytała mnie na o to IG
(klik) . Pomyślałam, że taki leniwy, niedzielny post będzie świetną okazją by coś o tym napisać.
Ze śniadaniami jest troszkę tak jak było z włosami- wyglądały na gładkie a okazały się spuszoną grzywą:D Pewnie wiele z Was zakłada, że moja dieta jest szczególnie ciekawsza czy bardziej dopracowana, ale tak naprawdę jest z tym zupełnie różnie. W moim wypadku kluczem do sukcesu, jest przygotowanie części poprzedniego dnia, lub wymyślenie czegoś ekstremalnie prostego i gotowanie np tylko jednej części.
Dopiero w soboty miałam chwilkę by pstryknąć jakieś zdjęcia śniadań do tego posta. Jak zmieniły się w ciągu ostatniego roku i co mnie ratuje?:)