Dość często pytacie mnie o peelingi do skóry głowy. Faktycznie, szczególnie w moim przypadku, przy częstym myciu odżywkami, skuteczne oczyszczanie skóry głowy jest bardzo ważne.
Już jakiś czas temu pisałam Wam o peelingach w płynie (klik klik), ale dzisiaj pokażę Wam najlepszy mechaniczny peeling który na moich włosach sprawdził się najlepiej. Jak często go stosuję i na czym polega jego działanie?
Jakiś czas temu w filmie wspominałam o peelingu Planeta Organica- masce do masażu poprawiającej wzrost włosów.
Tak naprawdę to jeden z najlepszych gotowych peelingów mechanicznych do skóry głowy, jeśli nie najlepszy jaki możemy nabyć. Bez drobinek chciałabym nawet wypróbować maskę jako odżywkę do mycia, bo skład bardzo się do tego nadaje.
Jakie zalety takiego oczyszczania widzę u siebie?
_________________________________________
Oczywiście, to najzupełniej normalne, że na naszej skórze głowy tworzy się z czasem swoista warstewka (chyba że myjemy je codziennie). Odkładają się na niej resztki produktów do stylizacji, masek, najzwyklejszy kurz, pyły, martwy naskórek.
Stosując peeling mechaniczny raz na jakiś czas, po prostu usuwamy to, co może zalegać na skórze głowy. Co ciekawe, stosowanie peelingów jest często bardzo ważne, jeśli regularnie stosujemy wcierki o bardziej nawilżających, skomplikowanych składach.
Jak wiecie sama myję włosy odżywkami, szamponem tylko raz na jakiś czas, regularnie pomaga sobie również mieszanką z octu jabłkowego (klik). Ale z pomocy peelingów również korzystam- raz na miesiąc lub półtora. Porównuję efekty z myciem szamponami- oczywiście skóra jest po prostu dodatkowo złuszczona- wyraźnie odświeżona i kiedy tylko bardziej się jej przyjrzymy, zobaczymy że naprawdę wygląda inaczej. Oczywiście, taką różnicę zobaczą dziewczyny które myją włosy trochę rzadziej lub mają problem z łuszczeniem spowodowanym azs lub łzs.
Dodatkowym plusem jest to, że po wykonanym peelingu każda wcierka zadziała o wiele lepiej!
Jak zwykle w przypadku Planety Organica działanie jest świetne a skład również mu nie ustępuje. Peelingującym elementem są zmielone pestki granatu.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Cetyl Esters, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Bis-Cetearyl Amodimethicone, Punica Granatum (Pomegranate) Seed Powder (exfoliating pomegranate seeds), Hydrolyzed Lupine Protein, Panthenol, Theobroma Cacao Butter / Dicaprylate / Dicaprate / Xanthan Gum (fitomolochko cocoa), Juglans Regia Oil (walnut oil), Cyclopentasiloxane, Maris Sal (Dead Sea Salt), Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Hydroxyethylcellulose, Citric Acid.
Jak stosować taki peeling?
_________________________
Najpierw oczywiście dokładnie moczę włosy- możemy nawet odczekać chwilkę i zająć się resztą ciała. Inaczej niż przy klasycznych maskach, tę nakładamy zaczynając od skóry głowy czyli np jej czubka, a nie od włosów. Na włosy na długości właściwie nie ma sensu aplikować jej zbyt wiele;)
Zależy nam na tym, by jak najwięcej drobinek dotarło do skóry głowy, więc maskę wmasowujemy w te miejsca- i kiedy poczujemy, że drobinki są już tam gdzie powinny zaczynamy lekki masaż. Mój zwykle zajmuje parę minut. Skupiam się na miejscach dla mnie problematycznych- czubku głowy, bokach przy uszach:)
Spłukiwanie to jedno z największych wyzwań jeśli chodzi o peelingi mechaniczne. W tym wypadku jednak idzie wyjątkowo dobrze i szybko pozbywamy się drobinek z włosów. Najlepiej jest płukać włosy z opuszczoną głową- ja w pewnym momencie zawsze dodaję jeszcze zwykłą maskę i spieniam. W ten sposób drobinki łatwiej jest wypłukać, bo ślizgają się razem z odżywką. Oczywiście, trwa to trochę dłużej niż zwykłe mycie, ale efekty są naprawdę super.
Jeśli chcemy całkowicie zmyć pozostałości maski/peelingu możemy po wszystkim użyć jeszcze niewielkiej ilości szamponu. Potem oczywiście reszty pielęgnacji tak jak zawsze. Polecam tą opcję zwłaszcza włosom przetłuszczającym się i cienkim.
Muszę powiedzieć, że peeling skóry głowy raz na jakiś czas jest naprawdę fajną sprawą;). Ale oczywiście, jeśli wolimy przygotowywać kosmetyki same, możemy przygotować własny mix.
Opcje są dwie- albo wykorzystamy gotową odżywkę bazę (np taką którą myjemy włosy lub używamy do omo) albo dodamy drobinki do żelu lnianego.
W tym przypadku naszymi złuszczającymi drobinkami może być np kawa:) Poza tym sprawdza się jeszcze mak.
Oczywiście gotowe peelingi są troszkę wygodniejsze- dodatkowo ten z Planeta Organica w miarę łatwo się spłukuje i działa dobrze na włosy:)
Jeśli jesteście z Krakowa, maskę możecie nabyć w Pigmencie. W internecie (klik klik) bywa co jakiś czas, kosztuje około 30zł.
Dajcie znać czy stosujecie peelingi mechaniczne a jeśli tak, to jakie.
Jeśli macie problemy czy pytania piszcie koniecznie!
Buziaki
Ala
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Cetyl Esters, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Bis-Cetearyl Amodimethicone, Punica Granatum (Pomegranate) Seed Powder (exfoliating pomegranate seeds), Hydrolyzed Lupine Protein, Panthenol, Theobroma Cacao Butter / Dicaprylate / Dicaprate / Xanthan Gum (fitomolochko cocoa), Juglans Regia Oil (walnut oil), Cyclopentasiloxane, Maris Sal (Dead Sea Salt), Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Hydroxyethylcellulose, Citric Acid.
Jak stosować taki peeling?
_________________________
Najpierw oczywiście dokładnie moczę włosy- możemy nawet odczekać chwilkę i zająć się resztą ciała. Inaczej niż przy klasycznych maskach, tę nakładamy zaczynając od skóry głowy czyli np jej czubka, a nie od włosów. Na włosy na długości właściwie nie ma sensu aplikować jej zbyt wiele;)
Zależy nam na tym, by jak najwięcej drobinek dotarło do skóry głowy, więc maskę wmasowujemy w te miejsca- i kiedy poczujemy, że drobinki są już tam gdzie powinny zaczynamy lekki masaż. Mój zwykle zajmuje parę minut. Skupiam się na miejscach dla mnie problematycznych- czubku głowy, bokach przy uszach:)
Spłukiwanie to jedno z największych wyzwań jeśli chodzi o peelingi mechaniczne. W tym wypadku jednak idzie wyjątkowo dobrze i szybko pozbywamy się drobinek z włosów. Najlepiej jest płukać włosy z opuszczoną głową- ja w pewnym momencie zawsze dodaję jeszcze zwykłą maskę i spieniam. W ten sposób drobinki łatwiej jest wypłukać, bo ślizgają się razem z odżywką. Oczywiście, trwa to trochę dłużej niż zwykłe mycie, ale efekty są naprawdę super.
Jeśli chcemy całkowicie zmyć pozostałości maski/peelingu możemy po wszystkim użyć jeszcze niewielkiej ilości szamponu. Potem oczywiście reszty pielęgnacji tak jak zawsze. Polecam tą opcję zwłaszcza włosom przetłuszczającym się i cienkim.
Muszę powiedzieć, że peeling skóry głowy raz na jakiś czas jest naprawdę fajną sprawą;). Ale oczywiście, jeśli wolimy przygotowywać kosmetyki same, możemy przygotować własny mix.
Opcje są dwie- albo wykorzystamy gotową odżywkę bazę (np taką którą myjemy włosy lub używamy do omo) albo dodamy drobinki do żelu lnianego.
W tym przypadku naszymi złuszczającymi drobinkami może być np kawa:) Poza tym sprawdza się jeszcze mak.
Oczywiście gotowe peelingi są troszkę wygodniejsze- dodatkowo ten z Planeta Organica w miarę łatwo się spłukuje i działa dobrze na włosy:)
Jeśli jesteście z Krakowa, maskę możecie nabyć w Pigmencie. W internecie (klik klik) bywa co jakiś czas, kosztuje około 30zł.
Dajcie znać czy stosujecie peelingi mechaniczne a jeśli tak, to jakie.
Jeśli macie problemy czy pytania piszcie koniecznie!
Buziaki
Ala
Alinko, mam pewien problem z moimi nogami i ich owłosieniem... Najchętniej pokazalabym Ci na zdjęciach, ale w komentarzach nie ma takiej funkcji.
OdpowiedzUsuńMniejsza... Moje nogi wyglądają jak istne pobojowisko. Jasna cera, ciemne włosy i kropka obok kropki. Wyglądają jak krosty, ale wycisnąć się ich nie da. Na całych rękach mam rogowacenie, myślisz, że i na nogach mam to samo?
Jest na to jakaś rada? Wstydzę się siebie, nienawidzę lata, nienawidzę pokazywać ciała.
Mam nadzieje, ze jest na to jakiś sposób.
Pomocy! :(
Hej. Ja mam podobny problem-mam bialą, dość transparentną skórę i łydki całe w czarnoczerwonch kropkach (miejsca, skąd wyrastają włosy). Trochę pomagają regularne mocne peelingi i łagodzenie panthenolem albo olejkami chłodzącymi dodawanymi do balsamów czy kremów. Kiedyś rozważalam stosowanie retinoidow (Atre), bo moje nogi są również całe w bliznach, ale zrezygnowałam...
UsuńJa się tego pozbyłam w bardzo prosty sposób gdy miałam podobny problem - zamiast pianek do golenia naturalny olej np. kokosowy i odstawienie balsamów z parafiną i wazeliną. Od tego czasu już nie mam żadnych krostek ani efektu 'truskawkowych nóg'. Na ramionach zaś miałam takie dziwne plamki i kropki, w dotyku jakby kaszka ale przeszło po łykaniu witaminy A+Cynku, już po tygodniu praktycznie się to wygoiło. Warto spróbować tych sposobów :)
UsuńJeśli masz rogowacenie na rękach to jest bardzo prawdopodobne, że na nogach masz to samo. Zdjęcie możesz wgrać anonimowo na serwis typu Tinypic i wrzucić tutaj link.
Usuńhttp://i65.tinypic.com/m9brk3.jpg
UsuńKlaudia K - jakieś konkretnie tabletki? Znalazłam tran z witA i cynkiem firmy Olimp, nadałby się?
Anonimowy - nie jest źle, u mnie było dużo gorzej. :) Pomogły bardzo ostre i częste peelingi i zmiana balsamow. Być może również suplementy (lykalam witaminy i wiesiołek), ale uważam, że przede wszystkim ostre peelingi i eliminacja parafiny.
UsuńKochana, a próbowałaś Pilarixu? On świetnie działa na rogowacenie. A u mnie bardzo pomaga szczotkowanie ciała na sucho i tak jak ktoś pisał odpowiedni dobór balsamu. U mnie akurat nie ma znaczenia chyba raczej czy z parafiną czy bez, parafina mi chyba nawet czasem pomaga. Ale podstawa to złuszczanie i nawilżanie. U mnie np. bardzo nasilił problem balsam Evree, który nie zawiera parafiny, a emulsja do ciała Emolium bardzo pomogła :) Nie ma reguły. A po depilacji spróbuj czasem posmarować nogi kremem z cynkiem - typu Bambino lub Babydream w okragłym pudełeczku :) Może Ci przypasuje, zapobiega stanom zapalnym. I tak jak ktoś pisał, dużo robi odstawienie pianki do golenia, zamiast niej super sprawdza się właśnie olej kokosowy, oliwka Babydream, albo zwykłe dziecięce mydełko, też np. Babydream.
UsuńPozdrawiam :)
Ja mam dokładnie to samo :/ nie cierpię swoich nóg! Doraźnie sobie pomagam samoopalaczem i rajstopami w spreju żeby jakos wyglądać latem.
UsuńEch, zerknęłam na zdjęcie i mam dokładnie to samo. U mnie żart polega na tym, że to raczej nie jest od golenia, bo golę jedynie łydki, na udach mam bardzo delikatne i jasne owłosienie, a to tam są takie krostki. Kiedyś przeczytałam, że to albo niedobór witaminy A, albo efekt mrozów. Skłaniałam się wobec drugiej opcji, bo zainteresowałam się tym kilka lat temu, gdy zimą było naprawdę zimno, pojawiły się suche skórki na twarzy, a nogi w sumie chroniłam przez mrozem najmniej. Ale pomimo większej ochrony problem nie zniknął. Próbowałam peelingu z mocznikiem, ale miałam wrażenie, że w ogóle nie zadziałał. Jedynie intensywne peelingi, natłuszczanie olejami oraz okazyjne mycie mydłem z oliwy z oliwek trochę pomaga. Ten Pilarix mnie zainteresował i chyba go wypróbuję.
UsuńKochana tak jak piszą dziewczyny wyżej- nie jest źle;) Rogowacenie może być powiązane z problemami hormonalnymi, niedoborami np wit D, ja też miałam z nim problem ale naturalnie minął- tylko że pojawił się po odstawieniu tabletek anty;/
UsuńPilarix na pewno jest jedną z opcji, tak jak pisze Klaudia, wit A+cynk też!
Może zdjęcie wyszło łagodnie - na żywo jest naprawdę nieciekawie :(
UsuńZaczęłam wczoraj ostrą walkę: peeling kawowy, potem wysmarowalam się olejkiem arganowym (jakaś mieszanka:D), rano zrobiłam masaż na sucho szczotką z Rossmanna i posmarowałam nogi balsamem z Isany Med z mocznikiem :) liczę na poprawę, bo już nie mogę na te nogi patrzeć...
Problemy hormonalne niestety mam, zmagam się z niedoczynnością tarczycy, chociaż od dłuższego czasu (odpukać) wyniki mam bardzo dobre :)
Moj Tata zmaga się z rogowaceniem, więc myślałam, że to tu tkwi problem.
Kochane, polecacie jakieś konkretne suplementy z wit A i cynkiem? Myślałam o zwykłym tranie z olejem z wiesiolka, ale nie wiem, czy będzie wystarczający w tej kwestii :)
Dziękuję z góry wszystkim za odpowiedzi! Nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak miłe dla człowieka jest takie wsparcie <3
Kochana, ja polecam Zincas, jest na receptę, ale podobno (według mojej lekarki, która mi go kiedyś zapisywała) jest najlepszy. Co do witaminy A-nigdy nie kupuję Capivitow ani nic takiego, tylko wit. A forte w kapsułkach, sprzedawaną "na listki" w mojej ukochanej aptece. Picie soku z marchewki to tez fajne wyjście, naprawdę działa (tylko trzeba połączyć go np. z siemieniem albo jakimś olejem:)). Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia!
UsuńMiałam dokładnie to samo: czerwone kropki, wyrastające włoski... i mój problem zakończył się kiedy zaczęłam po każdym goleniu stosować Pilarix (do kupienia w aptece) :-) bardzo polecam! No i samoopalacz latem!
UsuńAla moze Ty mi pomozesz, cos wymyslisz na moja skore glowy.. mianowicie łuszczy mi sie skóra, jest wyszuszona po kazdym umyciu włosow u nasady twarzy i kolo uszu.. stosuje szampon nawilzajacy z olejkami, uzywam masek i odzywek nawilzajacych i nic. Moze cos mi zaproponujesz, z gory Dzieki :)
OdpowiedzUsuńJa, gdy mam rzut AZS na skórze głowy i właśnie dokucza mi luszczenie i swędzenie ratuję się emulsją Emolium (coś cudownego!) lub Cerkogelem. Olej kokosowy też świetnie działa w moim przypadku. :)
UsuńAlinko, widzę zmiany w wyglądzie bloga - super! :)
OdpowiedzUsuńPo Twoim wcześniejszym poście o peelingu skóry głowy zrobiłam sobie z szamponu i cukru. Całkiem fajnie się sprawdziło, chociaż chyba wypróbuję jeszcze maskę+kawę. Po takim peelingu moje włosy nie są oklapnięte u nasady i nie czuję na głowie łuszczącej się skóry przez ok. 2 tygodnie. Teraz mam krótsze włosy więc myślę, że będzie ki je łatwiej wypłukać. Bardzo lubię peeling z kawy na ciało, ale też na twarz, ponieważ jak już zejdzie zaczerwienienie, skóra jest rozjaśniona. Lubię też zmielić płatki owsiane. Widziałam w jakiejś gazecie przepis na peeling: miód, siemię lniane i płatki owsiane i myślę że może fajnie się sprawdzić (w przepisie są niemielone, trzeba je zostawić w miodzie na ok 3 min, można dodać też ciepłej wody).
OdpowiedzUsuńooo co za fajne pomysły:D
UsuńAlinko szukamm serum i kremu do twarzy dobrze napinającego zastanawiam się nad auriga i ecoampulka 2 z pat and rub co bys polecila jjaki krem zastosować na wybrane serum mam 38 lat tendencje do obrzekow pod oczami czasem pojawiają się niedoskonalosci a może inne serum będzie dla mnie dobre
OdpowiedzUsuńKochana co do obrzęków; http://www.alinarose.pl/2014/03/worki-pod-oczami-opuchlizna-nie-tylko.html
Usuńfajne są; http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,45715,vinoperfect-serum-eclat-anti-taches,616000.html#review-616000
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2039,coherence-concentre-absolu-kuracja-liftingowa-dla-cery-dojrzalej.html
ale ampułka też ma szanse się sprawdzić;)
U mnie ta maska była totalnym niewypałem. Naprawdę ciężko mi się ją zmywało, efektu peeligujący słaby. O tyle dobrze, że włoski po tej masce prezentowały się ładnie :D Wolę już sama zrobić sobie peeling do skóry głowy :D
OdpowiedzUsuńKochana Alinko. Mam pytanie dotyczące balsamów/mleczek do ciała i żelów pod prysznic. Jestem posiadaczką trądziku i często stan skóry pogarsza się kiedy użyję jakiegoś balsamu. Jakie balsamy i żele polecasz aby skóra na plecach, ramionach wyglądała lepiej bez zapychania i podrażnień?
OdpowiedzUsuńNie jestem Alinka, ale dodam coś od siebie, z doświadczenia-nie używaj balsamów z parafiną (olejem mineralnym). Kiedyś bardzo długo używałam balsamów Ziaja (najczęściej z mlekiem kozim) i miałam problemy z wrastajacymi włosami, krostami, trądzikiem. Bardzo pomogło wyeliminowanie parafiny. U mnie sprawdzają się: balsam kakaowy Isany (w słoiczku z plastiku), często mieszam go z oliwką BDFM i gliceryną, kiedy potrzebuję więcej nawilżenia, balsamy Evree i krem Pilarix. Lubię też czasem nałożyć czysty olej kokosowy. Wypróbuj peelingowanie przy użyciu kessy i naturalnych mydeł (aleppo, węglowe) lub dodawanie olejku z drzewa herbacianego czy lawendowego. ;)
UsuńCześć kochane!
OdpowiedzUsuńJa nie w temacie, ale potrzebuje porady. Baaardzo mi się podoba makijaż dający na skórze tzw. efekt dewy :) jaki podkład/Krem BB, rozswietlacz itd. polecacie do tego? Bardzo, bardzo będę wdzięczna za każdy komentarz :D
Kremy BB z Azji (o ile się ich nie przypudruje) prawie wszystkie dają taki właśnie efekt, bo tam jest on bardzo pożądany :) A z rozświetlaczy to moim zdaniem Mary Lou-manizer daje taki efekt, cudo!
UsuńWitaj Alinko. :) Jestem w 3 klasie liceum i nadal mój makijaż ogranicza się jedynie do użycia tuszu i pomadki ochronnej. Zastanawiam się, czy to nie jest już czas, by zacząć się malować. Jednak ze względu na moją cerę boję się, że przez makijaż pogorszę jej stan. Cerę mam mieszaną, z bardzo dużymi rozszerzonymi porami (regularnie stosuję peelingi, czasem mam zabieg kwasami, ale i tak wygląda tak samo. Kupiłam też polecone przez Ciebie serum z mezo, jednak teraz, gdy słońce świeci mocniej przestałam je stosować) Po użyciu żelu do mycia twarzy z tołpy twarz robi się troszkę przesuszona, odwodniona (mam zamiar go wykończyć i kupić coś delikatniejszego) Po umyciu stosuję krem z make me bio pomarańczowy. Chciałabym zacząć stosować jakiś podkład, ale przecież chyba mimo nałożenia nadal nierówności na mojej cerze będą widoczne. Nie masz pojęcia jak bardzo marzę o gładkiej cerze. :( Wydaję mi się, że przez jego stosowanie będzie ona bardziej zanieczyszczona, a pory zatkane. Myślałam też o jakimś makijażu oka, oczy mam piwne, lewa powieka opadająca. Naprawdę nigdy się nie malowałam, czy uważasz że jest sens próbować przy mojej cerze? Może mogłabyś polecić jakieś podstawowe kosmetyki do makijażu dla mnie, zwracając uwagę na moje problemy? Byłabym bardzo wdzięczna za twoją pomoc. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana na myśl przyszedł mi ten podkład; http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,77344,like-a-doll-fluido-make-up-perfezionatore-perfecting-make-up-fluid.html myślę że troszkę wygładził by optycznie cerę;) Tylko kolorów jest mało i nie wiem czy z jakimś trafisz;)
UsuńPoza tym oczywiście minerałki- np rozświetlająca formuła z anabelle (ta nie podkreśli porów, matująca mogła by być za sucha a kryjąca zapychać), lily lolo- bardzo fajny podkład;)- docelowo kiedyś możesz nabyć pixie;)
Oczywiście że jest sens próbować i na pewno z czasem będziesz eksperymentować- grunt to na tyle dobrze wybadać skórę by mniej więcej widzieć co dobrze na niej leży. Niestety to wymaga różnych prób. Z podkładów fajnie wygładza jeszcze http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,77157,smooth-finish-flawless-fluide.html - nie wiem jaki masz budżet;) ale na pewno nie ma co wybierać z drogeryjnych bb tylko ze względu na wiek:)
hej Alino, czy da się jakoś zneutralizować zapach oleju z drzewa herbacianego?
OdpowiedzUsuńoj niestety nie chyba że połączysz go np z lawendą ale moim zdaniem zawsze się wybija;/
UsuńChyba tylko zmieszać go z innym mocno pachnącym olejem ;)
UsuńAlinko, czy moglabys polecic jakis suplement na wlosy? Rok temu robilam kuracje Solgarem, wyroslo mi duzo baby hair. W tym roku powtorzylam kuracje ale efekt byl znikomy :/
OdpowiedzUsuńKochana to zależy czego Ci brakuje... u mnie Solgar też fajnie działał, oprócz tego Biokap, Biotebal:)
UsuńMam go i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa raz na jakiś czas nakładam Cerkogel 30. Peelingi z drobinkami w ogóle się u mnie nie sprawdzają (próbowałam samorobek, rokitnikowego Natura Siberica, pasty oczyszczającej Ziaja)-nie daję rady dotrzeć do skóry głowy, a wypłukaniw ich to prawdziwa katorga, której wynikiem jest jeden wielki kołtun. :/ :(
OdpowiedzUsuńNatomiast uczucie po myciu głowy z peelingiem jest świetne-taki "chłodek", lekkość, świeżość, uniesienie u nasady i wolniejsze przetłuszczanie. Lubię to. ;)
ja też;) coś podobnego jest po hydrolacie z mięty:D
UsuńOj, to chyba się na niego skuszę! :D Pamiętam, że kiedyś rozrobiłam glinkę z mocnym naparem z mięty-efekt chłodzący był, naprawdę. Byłam miło zaskoczona. ;) Lubię też napar z rozmarynu lub ziół prowansalskich-glinka z nimi daje jeszcze lepsze efekty... To tak btw. ;)
UsuńAlinko, dziękuję za odpowiedź na wiadomość, jesteś niesamowita! Jutro wszystko przeanalizuję, "poukładam" i odpiszę!
Witajcie Alinko i dziewczyny! chciałabym zakupić trzy pędzle, do korektora, do różu i do rozcierania i nakładania kredki lub cienia nad rzęsy. Poleciłabyś/byście jakieś? Co sądzisz/cie o bazie kryolan mint bazę na rumień i naczynka?
OdpowiedzUsuńKochana taka baza może się przydać, jeśli oczywiście problem jest wyjątkowo silny;)
UsuńCo do pędzli- zerknij tu: http://www.alinarose.pl/2015/04/co-kupic-w-rossmanie-i-najlepsze-pedzle.html
http://www.alinarose.pl/2016/02/pedzle-do-makijazu-oczu-i-twarzy-moje.html
Absolutnie nie sprawdza sie przy włosach cienkich i skórze tłustej. Poza tym trycholodzy nie polecają peelingow mechanicznych, tak samo zreszta jak w kosmetologii odchodzi sie juz od takiego typu złuszczania.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę taki peeling zrobić :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam tą maskę działa cuda na moich cienkich i delikatnych włosach, do tego ten piękny zapach :) ja w te kosmetyki zaopatruję się w Raciborzu na Opawskiej tam gdzie poczta. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo dzięki za info:)
UsuńMoże powtórzę pytanie, które zadałam w innym poście ;) Czy musisz powtarzac IPL, czy juz nie wyrastają włoski? A jak tak to po jakim czasie?
OdpowiedzUsuńK.
Po ipl domowym wyrastają, po laserze z gabinetu nie;)
UsuńAlinko mam wrażenie, że ostatnio rozszerzone pory rozprzestrzeniły mi się praktycznie na całą twarz... W pielęgnacji nic nie zmieniałam poza Cicalfate używanym czasami na noc, który świetnie regeneruje moją . Wiesz moze jak temu zaradzić? Da się to w jakimś stopniu zmniejszyć?
OdpowiedzUsuńKochana przyjrzałabym się hormonom, może to raczej ich sprawka. cicalfate teoretycznie mogło by jedynie zapychać, ale na wygląd porów nie powinno mieć wpływu. Choć oczywiście możesz na jakiś czas go odstawić i sprawdzić;)
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńChcę przerzucić się na naturalną pielęgnację. Jakie kosmetyki polecasz? :)
Napisz jaką masz cerę i co chcesz osiągnąć, bez tego ciężko będzie komukolwiek Ci pomóc ;)
Usuńa gdzie ten peeling można dostać ? na Internecie nie ma, a ja nie jestem z Krakowa;/
OdpowiedzUsuńoj kochana to będzie problem;/
UsuńTę maskę podobno wycofano ze sprzedaży ... :( ;( :C
UsuńTakże w sklepach (i to nielicznych) będzie tylko tam, gdzie mają jeszcze zapas.
Może jsteś z Poznania? Ja w poznaniu kupuję w zielarsko-kosmetycznym na ul. Szylinga, niedaleko Rynku Jeżyckiego :)
Szkoda ze w wersji mobilnej strony nie ma takiej strzałki w dół która po przeczytaniu posta kierowalaby nas na sam koniec aby móc dodac komentarz bo przesuwanie palcem jest bardzo męczące przy takiej ilości komentarzy jakie zazwyczaj pojawiają się u Ciebie :-D a wracajac do postu to ja nigdy nie miałam takiego gotowego peelingu, przeważnie używam robionego peelingu kawowego ktory jest moim hitem lecz denerwuje mnie to ze przeciemnia mi włosy :-) próbowałam tez cukrowego ale jednak kawa jest skuteczniejsza bo cukier rozpuszcza sie zbyt szybko :-) :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
oj ja też muszę się naprzewijać,masz rację wezmę to pod uwagę:D
UsuńOd dłuższego czasu poszukuję tej maski w lokalnych sklepikach z tego typu produktami, ale chyba skończy się zamówieniem przez internet :(
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ją w tamtym tygodniu w Internecie na stronie kopalnia-zdrowia
UsuńJa mam tę maskę i do końca nie wiem co o niej sądzić. Po pierwszym użyciu wyleciała mi chyba połowa włosów. Za drugim i kolejnym razem, już mniej, ale też zmieniłam sposób użycia. Nie zostawiam maski na włosach, od razu spłukuję, a i sam masaż robię super delikatnie. Nie nakłądam jej też na tłustą skórę głowy, tylko po myciu szamponem, gdyż boję się że oleje zawarte w masce mogą wzmagać wówczas wypadanie. Po peelingu włosy myję jeszcze raz, niestety będą super tłuste jeśli tego nie zrobię. W skali 1-10 maskę oceniam na 5. Na pewno dobrze nawilża, ma dobry skład, chociaż nie do końca oczyszcza tak jak bym chciała.
OdpowiedzUsuńDlatego wciąż szukam jakiejś alternatywnej maski mechanicznej, peelingów enzymatycznych trochę się boję...
Kochana nie bój się ale patrz na skład- czasem lepiej szukać bez alkoholu, choć jest ich niewiele.
UsuńCo do wypadania- to jest konsekwencja pocierania- wypadły te włosy które już na to czekały:)
Alinki, miałaś okazję przeczytać książkę "Młoda bez skalpela "? Jesli tak, jakie jest Twoje zdanie na jej temat ?
OdpowiedzUsuńKochana ma ją moja znajoma ale ja dop będę ją czytać- z tego co wiem promuje takie bardziej holistyczne podejście, które na pewno jest warte uwagi:)))
UsuńHej Alinko, chciałabym się Ciebie poradzić w jednej sprawie. Wiem, że jesteś wszechmocna i postarasz się mi coś doradzić :D Mam okropny problem z dłońmi.. Skóra między palcami łuszczy się, szczypie, swędzi, jest zaczerwieniona... No i nie ukrywam- wygląda brzydko.. Wstydzę się tego, ale walczę i robię co mogę, by jakoś pozbyć się tego problemu, ale wszystko jak krew w piach ;/ Nic nie działa! Próbowałam robić napary z siemienia lnianego i w tym moczyłam dłonie, używałam maści z wit. A, wszelakich kremów do rąk, masek, olejów... Byłam nawet u dermatologa, który poszedł na łatwiznę, przepisał mi maść Clobederm ze sterydami, po której stan moich dłoni jeszcze bardziej się pogorszył :( Z tego, co wyczytałam to egzema... Ale kompletnie nie mam pojęcia jak z tym walczyć, nic, co stosowałam nie przyniosło rezultatów..
OdpowiedzUsuńBłagam Cię, poradź mi coś, bo w Tobie moja nadzieja :) Może znasz podobny przypadek, albo stosowałaś coś co mogłoby mi pomóc.. Pracuję co prawda na kuchni, gdzie nieraz zmywam naczynia, mam kontakt z detergentami, ale no nic nie mogę z tym zrobić, taka moja praca :(
Miałam podobny problem pomógł mi epikrem i może staraj się zakładać rękawiczki.Może to zmiana na nowy płyn do naczyń.
UsuńKochana- dla spokoju zrobiłabym badania pod kątem niedoborów- czasem to też taka kwestia. Do diety włączyłabym olej lniany- mojej koleżance pomógł z podobnym problemem choć ona piła go dużo- około 1/3 szklanki dziennie. do tego na pewno całkowite wykluczenie kontaktu z detergentami czyli rękawiczki absolutnie zawsze, mycie rąk taką pastą: http://www.alinarose.pl/2014/05/sekrety-hindusek-diy-wspaniaa-pasta.html + do ciała coś podobnego- Twoje łapki nawet przy myciu ciała nie mogą być narażane na odtłuszczanie. To niestety upierdliwe ale tak naprawdę tylko takie zmiany pomagają i przynoszą ulgę.
UsuńJej, dziękuję Wam bardzo, wezmę sobie te rady do serca, bo już naprawdę nie wiem jak radzić sobie z tym problemem, który co rok powraca w zimie, chyba mróz bardzo temu sprzyja i potem ciężko się tego pozbyć...
UsuńAlinko, jaki tusz do rzęs polecasz? Zależy mi na tym, żeby rzęsy były dobrze wyczesane i jak najbardziej naturalne (ale przy okazji wydłużone :D). Miałam taki czerwono-czarny z Isa Dory przez długi czas i jest bardzo dobry, ale chciałam spróbować czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńPS Ślicznie Ci w nowym nosie :) Pozdrawiam!
Od siebie polecam 2000 Calorie Waterproof Volume Max Factor oraz często polecany przez Alinę Extension Volume z Eveline.
Usuńtak, 2000 calorie jest fajny, eveline też super ale lubię też maybelline lash sensational oraz rocket:)
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2012/09/pielegnacja-skory-czego-uzywam-i-co.html?m=1
OdpowiedzUsuńHej Alinko. Powyżej link do postu, pod którym opisałam swoją pielęgnację skory tradzikowej. Jestem bardzo baaardzo ciekawa Twojej opinii dlatego się przypominam :) nie wiem czy przyczyna mojej ciągłej walki tkwi w złej pielęgnacji czy to wynik ciągłego przyglądają się sobie i martwię nią, że daleko mi do ideału;) staram się ograniczyć stres i mniej skupiać na sobie i pomaga, ale jednak nadal pojawiają się zaskórniki, stany zapalne w mniejszym stopniu ale również. Będę wdzięczna za pomoc.
Gorąco pozdrawiam
Agata
Kochana skopiuj mi tu, będzie latwiej:)) dziękuję!
UsuńOK, SUPER !!!
Usuń"Proszę o komentarz odnośnie mojej pielęgnacji lub ewentualne sugestie (mam cerę mieszaną, a od 2 lat borykam się z trądzikiem- choć już w o wiele mniejszym stopniu). Jestem po 2 kuracjach tetralysalem, a teraz skupiłam się na bardziej naturalnej medycynie- zioła, witaminy, dieta itp.
Wydaje mi się, że trochę się już nauczyłam o tym, co szkodzi, a co pielęgnuje moją skórę. Będę wdzięczna za komentarz, rady, sugestie co do zmian ;).
Obecna pielęgnacja:
RANO
micel Garnier do wrażliwej
tonik bezalkoholowy RIval de Loop
pharmaceris krem kojąco nawilżający do cery trądzikowej/ tłustej spf 30/ iwostin solercin purritin spf50 (ten kupiłam niedawno)/ czasem image skincare prevention matt spf32 (ale tego mam tylko troszkę od koleżanki, niestety drogi, ok 150zł:()
makijaż:
korektor synergen antybakteryjny + vichy dermablend puder
lub pharmaceris fluid zwężający pory + korektor synergen antybakteryjny + vichy dermablend
EWENTUALNIE - PO PRACY
micel Garnier
tonik RIval
krem Iwostin Purritin Rehydrin
WIECZOREM
micel Garnier
co 2 dzień: tonik PHA z BU na zmianę z tonikiem RIval
co 2 dzień: Iwostin Purritin Rehydrin + żel hialuronowy na zmianę z Acnederm
RAZ W TYGODNIU:
peeling enzymatyczny eko z BU
maseczka dermaglin przeciwtrądzikowa
Darsonval (domowy)
(innego dnia niż reszta) maseczka z białej glinki i żelu hialuronowego (+ ewentualnie spiruliny) - wtedy może też tonik AHA z BU 1 raz w tygodniu wieczorem na złuszczenie przed weekendem (choć czy teraz jest na to dobry moment?)
Myślałam jeszcze o DIfferinie zamiast Acnedermu.
Pozdrawiam"
Wieem, że dużo się rozpisałam, ale sama już nie wiem, czy dobrze sobie robię, czy nie :( :)
Pozdrawiam i z góry dziękujęęęęęęę za odpowiedź :*
Agata
Nie zmywasz makijażu żadnym żelem/olejkiem?
UsuńWcześniej używałam emulsji micelarnej cetaphil ale kosmetyczka mi powiedziala, że może zapychac wiec przestawia się na plyn micelarny do czystego wacika.
UsuńAgata
Cześć Alina :) super post, na pewno wypróbuję ;) a jestem ciekawa jeszcze czy masz może pomysł, co mogłoby mi pomóc zapuścić włosy? Zauważyłam, że moje włosy (raczej wysokoporowate, z tendencją do przesuszania) szybciej się kruszą na końcach niż rosną - stąd problem z zapuszczaniem. Zastanawiam się, czy nie mogłabym im pomóc jakimś suplementem (chociaż paznokcie mam raczej mocne, że skórą bywa różnie), ale nie wiem, jaki środek byłby najlepszy.. Dziewczyny, a Wy macie jakieś podobne doświadczenia i sprawdzone sposoby na wzmocnienie włosów? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli włosy się kruszą to jedyne co pomoże to odpowiednia pielęgnacja. Wzmocnić można ale te dopiero co wzrastające bo te na długości są juz martwe.
UsuńKochana na same końce suplementy nie pomogą- za to warto nad nimi pomyśleć, by zapobiegać takiemu problemowi na przyszłość:) Doraźnie na pewno pomoże wcierane w końce masło murumuru, olej lniany, coś z silikonami. Ach no i na pewno ampułki np cement z kerastase:)
UsuńDziękuję :) na pewno spróbuję - sama nie wiedziałam juz, co mogłoby im pomóc. Pozdrawiam i dobrego dnia ;)
UsuńAlinko nagrywane jeszcze?
OdpowiedzUsuńtak ale chyba w przyszłym tygodniu:D
UsuńA gdzie znaleźć Twoje filmiki? Ostatni na yt dodany osiem miesięcy temu. Są ukryte?
Usuńchciałam ostatnio kupić tą maskę, ale wszędzie jest wyprzedana. jak pytałam o nią w sklepach internetowych, to dostałam odpowiedź, że jest wycofana już ze sprzedaży, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńoj to straszne wieści:(
UsuńJa używam peelingu do skóry głowy z Natura Siberica i jest genialny. Włosy tuz przy nasadzie mniej mi sie przetłuszczaja i do tego zauważyłam że krązzenie jest pobudzone co przejawia sie szybszym wzrostem włosów.
OdpowiedzUsuńAlinko, poradź proszę
OdpowiedzUsuńmuszę kupić coś z filtrem i waham się między mineralnym filtrem 50+ od Skin79, a Powdery Sun Chiffon od Lioele.
Cerę mam niestety bardzo problematyczną, mieszaną w stronę tłustej i plamiastą (przebarwienia potrądzikowe i słoneczne), naczynkową i skłonną do wyprysków (pomimo dojrzałego już wieku 40lat).
Praktycznie wszystko co najgorsze na jednej twarzy... :(
Która opcja byłaby lepsza dla takiej ropuszki??
Obawiam się , że stosowamy przeze mnie Lioele Super Gold Snail BB z filtrem 50+ może być niewystarczający przy pełnym słońcu w lecie, po drugie mocno się po nim świecę.
Tak w ogóle to marzeniem byłoby znaleźć coś w wysokim filtrem, zdrowego i bezpiecznego dla skóry i przy okazji wyrównującego mój bardzo nierówny koloryt twarzy...
Byłabym baaardzo wdzięczna za Twoją poradę.
Z góry dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło, Aneta
Kochana ja zrobiłabym tak- wzięła bym skin 79 i do tego na bb jakiś matujący puder- czego teraz używasz?
UsuńTestuję osławiony w sieci puder sypki no color RCMA :)
UsuńOd czasu do czasu też matujący puder z AnnabelleMinerals, oba fajne :)
Przepraszam, że się czepiam...ale osławiony to owiany zła sławą, a nie sławny.
Usuńa co sądzisz o Oblepikha Siberica- Rokitnikowym scrubie do skóry głowy? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kochana nie miałam;)))
UsuńMiałam tę maskę i również byłam z niej bardzo zadowolona :) Nie tylko dobrze peelinguje i nie ma problemów z jej zmyciem, ale również świetnie sprawdza się na długości włosów :)
OdpowiedzUsuńHej Alinko :) co uważasz o maskach biovax? Warte używania przy zniszczonych i puszących się włosach?
OdpowiedzUsuńMiałam miły moment z biovaxami bo jakieś 2 lata temu całkiem dobrze działały na moje włosy:) teraz szału już nie ma, choć dawno ich nie próbowałam i nie orientuje się w nowych seriach- za to na pewno warto próbować bo wielu dziewczynom służą;)
UsuńDziękuję :) są nowe wersje a u mnie dobrze sprawdza się do suchych i zniszczonych :))
UsuńAlinko, bardzo chciałabym żebyś kiedyś napisała o szerokim przedziałku. Chciałabym wiedzieć jak go zwęzić, bo jest widoczny i bardzo uciążliwy :'(
OdpowiedzUsuńDziewczyny czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z salonem fryzjerskim Yes w Gdyni, chodzi mi o koloryzację. Pytam bo zamierzam się do nich wybrać.
OdpowiedzUsuńAlinko, polecałaś dong quai na problemy z hormonami, czy takze moze pomoc podwyzszyc libido?;) I czy piłaś go w formie ciętej jako herbatkę,czy łykałaś w kapsułkach?
OdpowiedzUsuńCześć kochana! Mam ogromny problem.Mam cerę trądzikową i ogromne kompleksy z powodu twarzy w krostach i oczywiście nakładam podkłady,aby choć trochę to ukryć.Ale tu właśnie jest problem.Stosuję te zwykłe podkłady typu Rimmel czy Maybelline i niestety po jakichś 3 godzinach ten podkład jakby się rozpuszcza i twarz mi się świeci jakbym nałożyła oliwkę...Nie wiem dlaczego tak mam,moje siostry używają identycznych podkładów i na ich twarzach się trzymają,nic się nie świecą...Może po prostu są dla mnie za ciężkie?Poradzisz mi coś?Może powinnam przerzucić się na jakieś inne podkłady,a może kremy bb?Bardzo mi zależy na dobrym kryciu i jednocześnie chcę zapomnieć o wiecznym świeceniu się mając na twarzy podkład.Dodam,że normalnie mi się nie świeci twarz,jest dość sucha.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńWiem, że jesteś specjalistką w dziedzinie ślimakowych kremów więc postanowiłam się poradzić:D Otóż moja skóra mimo tego, że dotychczas była wybitnie tłusta, teraz po zimie chyba zaczyna iść coraz bardziej w kierunku mieszanej. Zdarzają się suche skórki i uczucie napięcia mimo, że myję twarz micelem lub delikatnym żelem. Dodatkowo zauważyłam pierwsze zmarszczki pod oczami. Chciałabym zainwestować w jakiś dobry krem i tutaj moje pytanie czy lepiej kupić coś nawilżającego w stylu Fitomedu 11 lub żelu z Dermedika do twarzy a osobno ślimak dedykowany pod oczy, czy może ślimak ogólny do całej twarzy i wtedy odpuścić sobie krem pod oczy? Dodatkowo wspomnę, że mam problem z wypryskami i przebarwieniami po nich:)
Witam. Alinko czy moglabys mi napisac dokladna nazwe albo wyslac link do szamponu vichy ktory polecalas na blogu? W necie sa rozne wersje i chyba inne opakowania i nie wiem czy to ten sam... pozdrawiam Karola
OdpowiedzUsuńHej Alinko, jestem w trakcie stosowania drugiego opakowania pharmaceris kremu z kwasem migdalowym, miałam 5%, teraz 10% i nie widze spektakularnych efektow, wiec z koncem tego opakowania chce kupic cos innego. Slyszalam, ze poleca się wszelkie kwasy z Bandi czy tez kremy zluszczajace wlasnie:) Który bys mi poleciła najbardziej, o ile teraz o tej porze w ogole?? Myslalam raczej o stosowaniu tak jak do tej pory na noc plus włączyć filtr ze skin79, dokladnie ten http://www.skin79-sklep.pl/produkt/73786-skin79-mild-sun-lotion-spf-50-krem-ochronny-z-filtrem.html
OdpowiedzUsuńMyslisz, ze bedzie okej do mieszania z fitomedem i kwasem hialorunowym, czy albo filtr albo reszta?
Pozdrawiam!
Jesteś kolejna osobą, która w ostatnim czasie napisała o peelingu głowy. Chyba faktycznie muszę się za niego wziąć, skoro wszystkie znaki na niebie i ziemi mnie do tego nakłaniają...;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się od dłuższego czasu, czy nie spróbować. Problem polega na tym, że mam bardzo suchą i delikatną skórę... Bardzo często nawet najdelikatniejsze robią mi krzywdę...
OdpowiedzUsuńNapisz nam jakie już stosowałaś i co dokładnie się działo :)
UsuńNigdzie nie mogę znaleźć maski do masażu skóry głowy Planeta Organica z tego posta, w żadnym sklepie nie jest dostępna. Czyżby została wycofana?? Wykupiona..? Wiecie coś o tym?
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że wcześniej nie słyszałam o takim peelingu, ale z przyjemnością go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń