... w jakie wierzymy lub na które możemy się natknąć.
O dwóch najważniejszych przyczynach pisałam już tutaj (klik), więc jeśli macie z wypadaniem problemy, koniecznie tam zerknijcie.
Sama przechodziłam przez intensywne wypadanie włosów dwa razy i choć włosów miałam wiele, tak naprawdę od czasów liceum straciłam chyba połowę objętości. W domu rodzinnym mam jeszcze swój stary, ścięty warkocz, który był o wiele grubszy niż teraz:D
Z wypadaniem jednak jest tak- energię jaką wkładamy w zamartwianie się, lepiej przełożyć na skuteczne działania- tutaj będę pewnie do znudzenia powtarzać: badania, badania i jeszcze raz badania.
Szczególnie jeśli w ostatnim czasie zauważyłyście zmiany w stanie skóry (przetłuszcza się lub jest skrajnie sucha na całym ciele, pojawiły się niedoskonałości na twarzy lub ciele w tym skórze głowy, pojawiło się zapalenie mieszków włosowych) lub samopoczuciu.
Na tych badaniach zależy nam tak bardzo, dlatego, że bez nich niestety błądzimy po omacku, licząc, że coś co pomogło innym pomoże i nam. Tymczasem po paru dniach możemy dokładnie poznać dokładną przyczynę naszych problemów i wreszcie działać skutecznie.
Ponieważ wypadanie jest powszechnym problemem z którymi szczególnie kobiety, w bardziej intensywnej formie spotykają się parę razy w życiu, wiele z nas wierzy w kłamstwa na temat wypadania.
Jakie dokładnie?