19 grudnia 2015

Jak znaleźć swój styl? Co najbardziej mi pomogło cz. 1









Po ostatnim poście o modowych błędach okazało się, że wszystkie mamy z modą takie same problemy. Mnóstwo z Was pytało o to, jak właściwie udało mi się odnaleźć mój styl i co mi pomogło.
Dlatego dzisiaj napiszę Wam o takich dwóch podstawowych rzeczach, z którymi nie spotkałam się jeszcze w żadnym podręczniku stylu, a które trochę otworzyły mi oczy.
Dalej czekam na Wasze komentarze. Ostatnio bardzo miło było zobaczyć, jak wiele problemów okazało się wspólnych. Dajcie znać i piszcie, piszcie, piszcie!










Co tak naprawdę najbardziej mi pomogło?

Długo nie miałam kobiet, które imponowały by mi pod względem stylu, bo po protu nie zwracałam na to większej uwagi. Zdarzały mi się jednak osoby spotykane na ulicy, które miały to coś- często wiele z nich łączyły wspólne elementy ubioru czy też ogólny wydźwięk stylizacji.

Do teraz nie mam jednej wybranej osoby, która od razu przychodzi mi do głowy kiedy myślę o wpływie na mój styl, jednak  przeglądanie stron internetowych czy magazynów bardziej świadome, wiele mi dało.
Na pewno spotykasz osoby które według Ciebie ubierają się świetnie. Jeśli nie są to Twoi znajomi znajdź taką osobę w internecie- ważne jest by jej styl też był w miarę spójny.

A teraz zobacz czy ta osoba w ogóle jest do Ciebie podobna pod względem fizycznym- chodzi dokładnie o odcień skóry i włosów. 

To, jakie dziewczyny były dla mnie inspiracją odzieżową dało mi dużo do myślenia- zawsze były to blondynki, noszące generalnie ciemne, czarne lub szare outfity.
Kocham czernie i szarości. Jednak to, co tak naprawdę podobało mi się w ich zestawieniach, to kontrast, jaki stwarzały ich jasne włosy, na tle zgaszonych, ciemnych materiałów. Był to również jeden z powodów, dla których u siebie długo nie byłam w stanie odtworzyć tego efektu. Naprawdę warto spojrzeć na zdjęcia pod tym kątem- wszelkie rozjaśnienia na włosach, lub włosy blond, wyglądają fenomenalnie na tle ciemnych ubrań i ożywiają nawet najprostsze połączenia.
Dobrym przykładem jest tutaj np post Kasi o tym jak nosić czerń w zimie (klik). Stylizacja jest super, ale opiera się właśnie na kontraście, jaki tworzą z ubraniami jej włosy. Ja, z moimi ciemnymi lokami wyglądałabym w takim połączeniu o wiele gorzej (i niestety nie pomógł by mi nawet piękny szalik w odcieniu butelkowej zieleni, która brunetki potrafi bardzo upiększyć). Po prostu w tej wersji działo by się za mało. Miałam własnie taki problem z nietrafionymi inspiracjami i ponurymi zestawami.




Wydaje mi się, że to sprawa o której nikt nie pisze a taka zmiana sposobu patrzenia dała u mnie najwięcej. Zdałam sobie sprawę, że inspirowały mnie wyłącznie połączenia, w jakich wyglądam po prostu średnio. Może nie źle, ale nie tak dobrze jak dziewczyny z jaśniejszymi włosami.
Dlatego następnym krokiem, było znalezienie osoby, która jak najbardziej przypomina mnie pod względem kolorystycznym i której styl mi się podobał- teraz naprawdę mogłam ocenić jak dane połączenia kolorystyczne wyglądały by na mnie.

Jeśli uda Ci się znaleźć całego bloga prowadzonego przez taką dziewczynę to świetnie! Może to być jakaś znana aktorka, ktoś, kogo będziesz mogła podejrzeć też w zupełnie zwykłych stylizacjach.







Teraz najlepiej ocenić, co właściwie w tym stylu podoba Ci się najbardziej. Na czym opiera się jego oryginalność? Jeśli na niesamowicie drogich dodatkach, które tak naprawdę przy prostych ubraniach wykonują całą pracę', możesz poszukać czegoś bardziej przystępnego, a na te zdjęcia patrzeć tylko pod kątem luźnej inspiracji.
Jeśli zależy Ci na złożeniu zestawów, które chcesz kupić, dobrze jest inspirować się charakterem outfitów bardziej przystępnych cenowo.

Jeśli już mamy parę zestawów, które podobają nam się szczególnie, idziemy do sklepu, szukamy podobnych rzeczy i mierzymy. Nawet jeśli nie mamy zamiaru ich kupować.
Na razie tylko sprawdzamy jak czujemy się w tych ubraniach i czy to w ogóle nasz styl.

Niektóre rzeczy ogromnie podobają mi się na innych. Jednak kiedy przymierzam takie ubrania, czuje się przebrana. Wiele z Was pisało o tym w komentarzach- sztuką jest znalezienie ubrań które mieszczą się w granicach stylu do jakiego dążymy, ale w których ciągle czujemy się sobą i możemy zachowywać się swobodnie.
Dla każdej z nas to znaczy trochę co innego, dlatego takie sprawdzanie zupełnie różnych rzeczy w sklepach potrafi nas wiele nauczyć. Nie chodzi jednak o to aby przymierzyć bluzkę której by się nigdy nie kupiło. Chodzi o 'przymierzanie stylu' który tak wpadł nam w oko.








Być może okaże się, że faktycznie wyglądamy tak jak chciałyśmy, ale coś nie gra. I tutaj już każda decyduje sama- czy ubiera się dla innych, by w ich oczach wyglądać w określony sposób, czy ubiera się dla siebie, by czuć się w określony sposób lub by jej styl coś o niej mówił.


Najtrudniejsze jest wybranie tych ubrań, które nie są ani 'za bardzo' ani 'nie dość':D.
I skompletowanie garderoby tak, żeby te najbardziej eleganckie, razem z tymi najbardziej zwykłymi i domowymi, tworzyły spójny styl.
To jest rzecz z którą ja mam nadal duży problem, bo część ubrań nadal 'odstaje',  często mam ochotę na coś zupełnie innego, ale na wieszaku pod ręką trzymam tylko te spójne rzeczy. I jeśli taki wieszak cały jest w jednym stylu to super, udało nam się stworzyć naszą małą kolekcję.


To były dwa, najbardziej podstawowe i pomocne kroki. Trochę musiałam tych rzeczy zmierzyć- a bywały to style nawet bardzo skrajne.
Mój problem polegał też na tym, że bardzo długo kochałam bardziej męskie czy militarne elementy ubioru. Uwielbiałam bojówki i miałam w szafie parę wersji... Właściwie do dzisiaj jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której świetnie się z tymi bojówkami czuję:D
Może militarny szyk to dla mnie jakieś wyjście;) Chyba muszę spróbować paru rzeczy!



Mam nadzieję, że ta notka będzie dla Was w jakiś sposób pomocna!
Życzę Wam miłej soboty i wysyłam buziaki,

czekam na Wasze głosy,

Ala










91 komentarzy:

  1. Witam, bardzo przydatny post :) Parę dni temu trafiłam na Twojego bloga i nie potrafię od niego odejść. Poruszasz w nim chyba wszystkie problemy większości kobiet. Co do swojego stylu to ja zawsze mam z tym problem, mam w szafie bardzo dużo ciuchów których nie potrafię z czymś innym połączyć. Z wyglądu jestem może troszkę podobna do Ciebie, wzrost się zgadza, kolor włosów także (mam tylko trochę krótsze ale idę w dobrym kierunku :)), figura- no cóż trochę mi brakuje ale nie jest źle. Może podpatrzę coś od Ciebie ;) Gorzej tylko bo nie mieszkam w mieście i mam gorszy dostęp do większości fajnych sklepów, ale od czego jest internet. Mam do Ciebie wiele pytań ale na początek chciałam zapytać o krem pod oczy. Średnio raz w tygodniu maluję silniej oczy (cienie, kredka) i po tym najczęściej mam właśnie okolice oczu bardzo podrażnione. Czy mogłabyś mi polecić jakiś fajny krem pod oczy, który by pomógł mi je nawilżyć a przy tym też co najważniejsze nie podrażnił a podziałał łagodząco? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana bardzo mi miło:) Co do oczu- niestety trudno tutaj zgadnąć co Cię nie podrażni, ale z tych bezpieczniejszych to na pewno cicaplast- jeśli masz suchą skórę to możesz aplikować go też pod oczy:)
      Coś z serii orientany: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=59333
      może coś z flos leków, np http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22995
      :)

      Usuń
    2. dziękuję bardzo za odpowiedź, chyba zdecyduje się na ten orientalny, może cicaplast. Mam jeszcze jedno pytanie, wyczytałam na Twoich postach o różnych dodatkach np do kremów, chodzi mi o działanie mega nawilżające (koncentrat antyhistaminowy, koncentrat nawilżający Fitomed), a także o usunięcie bruzd po trądziku. Czy mogłabyś mi coś jeszcze polecić?

      Usuń
    3. heh pomyłka- Orientany :D źle doczytałam ;)

      Usuń
  2. Alinko co zrobić kiedy podkład przez wydzielanie sebum "rozjeżdża sie" po twarzy?:/ nie wszystkim dziewczynom które sie swieca podklad sie rozjeżdża wiec nie wiem od czego to zalezy. Żadne pudry frakcja sojowa pielęgnacja nie dają rady :/ dodam ze używam revlon cs ponieważ potrzebuje mocnego krycia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana poczytaj o wierzbownicy, możesz też spróbować innego podkładu, np tego matującego z loreala, albo revlon zmieszać z pudrem bambusowym.

      Usuń
    2. Pozostaje jeszcze kwestia pielęgnacji- można by włączyć krem, który jakoś na to sebum był w stanie wpłynąć, np effaclar;)

      Usuń
    3. Mi się też podkład rozjeżdżał po twarzy, ale działo się to wtedy, gdy wydzielanie sebum przeszło przez taki punkt, że pudry bardzo szybko przestawały matowić,a ja nie nadążałam z dociskaniem papieru do twarzy. Niestety, jak Alinka mówi, trzeba spróbować ograniczyć wydzielanie, bo tak naprawdę nic innego nie pomoże ci w twoim problemie. Dużej ilości osób pomagają produkty z niacynamidem (witamina b3) wysoko w składzie. Mi w dużej mierze pomogło ustalenie takiej pielęgnacji, by być jak najbardziej delikatną dla skóry, ale i tak wciąż jedyny puder, który jest zadowalający mnie w swoim działaniu, to wciąż czysta krzemionka, nawet bambusowy byłby pewnie teraz za słaby.

      Usuń
    4. Dziewczyny a czy tabletki antykoncepcyjne bylyby w stanie uregulować wydzielanie sebum?

      Usuń
    5. Mnie też się podkład zwykle rozjeżdża, dobre określenie :D Gdzie kupujesz krzemionkę? U mnie też większość pudrów nie działa...

      Usuń
    6. Na kolorowka.com :) Można dodać do krzemionki fajne dodatki, polecam się rozejrzeć. Ja sobie dosypałam próbkę mikrosfer silikonowych, bo mam niestety wielkie bruzdy nosowo-wargowe i zbierał mi się tam podkład. Krzemionka matuje mi twarz na nawet pięć godzin, co dla mnie jest najlepszym wynikiem wynikiem, potem zaczynam się powoli trochę świecić.

      Usuń
    7. Dziewuchy, cera może Wam się bardziej przetłuszczać, jeśli traktujecie ją zbyt agresywnymi środkami. Kluczem może być łagodniejsza pielęgnacja, czasem olej/oliwa z oliwek tak grubo nałożona i starta przed snem. Wbrew pozorom, działa! Pomyśl, czy nie jesz dużo pikantnych rzeczy. Ale jeśli nie przetłuszcza Ci się bardzo skóra głowy, a skóra twarzy tak, to pewnie zbyt mocne żele, mydła, toniki. Warto spróbować, ale każda zmiana potrzebuje czasu, u mnie najszybciej podziałało wklepywanie oleju.

      Usuń
  3. Gdzie kupiłaś ten piękny szary sweter z piątego zdjęcia? Ten, co wisi na lustrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe spostrzeżenie. Rzeczywiście dobrze Ci w jasnych kolorach, a szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z taką wskazówka. Chociaż mam ciemne włosy i oczy, to przez moją dość blada cerą ( w stosunku do reszty), źle się czuję w jasnych kolorach. Tak więc to sztuka eksperymentów z indywidualnym podejściem, bo jednak mały szczegół potrafi odmienić wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciemnych było by już o wiele lepiej gdyby chociaż końce włosów były jaśniejsze- czasem nawet takie drobiazgi mają znaczenie;)

      Usuń
  5. Super post, prosze o wiecej tego typu! mam duzy problem z moda, i takie rady sa bardzo przydatne.
    faktycznie ciekawa sprawa z tymi kolorami - tez mam ciemne wlosy, a lubie ciemne kolory, i nie ma tego efektu... chyba trzeba wyjsc ze swojej comfort zone i przymierzyc kilka jasnych bluzek!
    dodatkowy moj problem to wiekszy rozmiar- nie do konca umiem odpowiednio podkreslic swoja figure (typowa 'gruszka'). czy moze bylabys w stanie poruszyc temat mody dla roznych rozmiarow/typow figury? wiem, ze to oklepane, ale bardzo lubie czytac Twoje posty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się sposób ubierania zarówno Alinki jak i wspominanej Kasi Tusk. W obu przypadkach użyła bym słów elegancki, ponadczasowy i pasujący do wielu okazji. Też jestem typową gruszką i czasem sobie nie radzę z podkreśleniem figury, często zdarza mi się zaburzać proporcje (np. poszerzę górę w taki sposób, że wyglądam jak klocek), a i towar dostępny w sklepach nie zawsze chce współpracować. Kiedyś znalazłam trochę porad na blogu Ubieraj się klasycznie, i faktycznie zadziałały (wystarczy wpisać w Google ze słowem "gruszka" ;)). Zaczęłam np. nosić bardzo dopasowane sukienki, których wcześniej w życiu bym nie włożyła (o ile uda mi się znaleźć takie z rozciągającego się materiału, bo rozmiar dołu jest o 1-2 większy od góry).
      Chętnie przeczytałabym, co na ten temat sądzi Alina.
      Alinko i dziewczyny, jeśli znacie jakieś fajnie ubierające się dziewczyny w typie gruszki, będę wdzięczna za podzielenie się inspiracjami.
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  6. Super post :)
    Fajnie by było, gdybyś następny post zrobiła o dodatkach. Pewnie dużo osób ma z tym problem, w tym ja. Nie wiem jakie dodatki kupować, by ożywić strój, by coś się w nim "zadziało"...

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny post ;) a mój styl jest bardzo podobny do Twojego, chociaż Twojego bloga regularnie czytam od jakiegoś miesiąca (przewertowałam już wieeele starych postów ;) Ja np. wybieram zazwyczaj stonowaną, taką zwyczajną bazę i szaleję z dodatkami, np. z paskiem z frędzlami z parfois albo fuksjową torebką ;)

    Jeśli mogę, to mam nadal kilka pytań dotyczących ocm ;) co myślisz o połączeniu oleju z orzecha włoskiego lub lnianego z sokiem aloesowym do cery mieszanej, wymagającej nawilżenia?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja do dzisiaj mam mały kłopot z oderwaniem się od stylu "nastoletniego chłopaka" mimo swoich niemal 32 lat i pomimo bycia kobietą ;)
    Widzę jakąś ładną bluzę z kapturem bądź sweter z kapturem i coś we mnie mruczy...
    Obawiam się, że znajdę kiedyś elegancką bluzkę z kapturem i zakupie co najmniej pięć ;)

    Ciekawy post Alu, zresztą jak zawsze; dzięki!
    Tobie również miłej soboty :)

    Kasia

    ps Alinko, popraw tam sobie w ostatnim zdaniu te "głowy" ;) Albo je zostaw, bo zabawne zdanie wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. W moim przypadku było tak, że styl "ofiarowała" mi praca. Noszę ołówkowe lub rozkloszowane midi sukienki lub eleganckie spodnie/spódnice z koszulą lub garnitur. Przemycam dodatki takie jak szpilki w kolorze fuksji ale generalnie zawsze wyglądam chłodno i zimno tak twierdzą koleżanki. 99% moich ubrań to czerń, biel, odcienie nude, pudrowe róże. Mogę rzeczy wyciągać z szafy w ciemne wszystko do siebie pasuje. Ale nie będę przecież zmieniać garderoby po to żeby w niedzielę posiedzieć w sukience w kwiatki. Nawet w dzień wolny chodzę w midi sukienkach ale w wersji bardziej sexi (np rozcięcie lub dekolt). Już się przyzwyczaiłam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Alinko, nie wiem czy znasz, ale jeśli nie, to polecam Ci bloga "Ubieraj się klasycznie". Porusza kwestie, o których piszesz i jest najbardziej nietuzinkowy spośród wszystkich blogów modowych jakie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wg tego bloga Alina jest intensywna jesienią i pasują jej kolory ciemne, zielenie, granaty a Alina jednak ubiera się na jasno i jej to pasuje. To jak to z tym jest? :) Alinko masz jakieś zdanie na ten temat?

      Usuń
    2. O tak, ten blog jest wspaniały, chociaż ja przede wszystkim uwielbiam w nim posty o analizie kolorystycznej, nie o stylu;)

      Usuń
    3. Ten podział na 4 pory roku i trzy podtypy każdej jest rozbudowany :) Ja "na szybko" bardzo często korzystam z tablic zamieszczonych tutaj: http://urugwajska-kontrolerka-parkometrow.blogspot.com/2012/01/analiza-kolorystyczna-cz-i.html i z nich wynika, że intensywnym Jesieniom pasuje wiele jasnych kolorów :) Powiedziałabym nawet, że wiele z tych noszonych przez Alinkę to właśnie takie jak te pod linkiem lub bardzo zbliżone! :)

      Usuń
  11. Piękne zdjęcia! :) Mogłabyś coś polecić na rozszerzone pory? Już nie wiem co z nimi zrobić, w ich miejscu powstaję mi tak jakby coraz większe dziury...

    OdpowiedzUsuń
  12. Alinko polecisz jakas baze pod makijaz na zaczerwienienia? Mam cala twarz zarozowiona doslownie cala robi mi sie taka granica - szyja zolta twarz rozowa :D Cos co pasowaloby pod mineraly? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ogromny problem z tymi niedobranymi stylizacjami, co najgorsze kupuję ubrania, najpierw mi się podobają a potem czuję się w nich okropnie i niekobieco. Ale od rozstania z byłym narzeczonym eksperyntowalam z ubiorem i zaczynam się dobrze czuć w tych normalnych, niekoniecznie seksownych stylizacjach ;) Alinko, co myślisz o używaniu pudru z babydream na skalp? Dostałam radę, że jeżeli użyje na wieczór pudru na skalp to na drugi dzień niekoniecznie się przetłusci : działa, Ale nie sądzisz, że może szkodzić skalpowi? Nie bardzo chce myć głowę codziennie i używać batiste z alkoholem :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Alinko skąd te spodnie na ostatnim zdjęciu...? Bo właśnie takich potrzebuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny post! Więcej takich!! Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Mogłabyś polecić jakis lekki, niezapychający podkład w kolorze takim, jak revlon 150 buff? Szukam już tyle czasu, wszystkie są za ciemne, revlon fajnie kryje i długo się trzyma ale jest zabójczy dla mojej trądzikowej, tłustej cery :( Ostatnio kupiłam fluid mat&cover z bell hypoalergenic, ale tez nie jest idealny, a w drogerii i tak wydał mi się jaśniejszy niż najjaśniejszy krem bb z tej serii, niestety troszkę się odcina. Minerałów też próbowałam i to nie dla mnie, może Ty bedziesz w stanie mi coś poradzić
    A co do stylu to chyba jeszcze nie znalazłam swojego, ale dla mnie to średnio ważna sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wybacz ,że nie na temat ale skąd jest ten boski fotel na zdjęciu ? :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam podobny problem, jak pisały dziewczyny powyżej: ciemne włosy i oczy + blada cera i oczywiście ulubionym kolorem jest czarny. Staram się go przełamywać jednym elementem w jasnym kolorze. Przy całym ciemnym stroju pomaga też nieco mocniejszy makijaż.
    Alinko, co do militarnych zamiłowań, rozumiem Cię doskonale! Dawno już nie widziałam takich spodni w sklepie, ale kiedys nosiłam obcisłe bojówki. Teraz myślę, że możnaby spróbować doszyć duże kieszenie bo bokach do ulubionych spodni. Szukaj bluzek z pagonami, wypróbuj np. dopasowaną koszulkę w militarny wzór założyć pod marynarkę.
    Buziaki dla mojej ulubionej blogerki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, widziałam takie spodnie gdzieś ostatnio i zwróciły moją uwagę:D

      Usuń
  19. Trzy podstawowe rzeczy: kolory, proporcje, styl zycia. Dodatkowo jako inspiracje polecam przeglądanie prasy modowej, portali, blogów, instagramu itd., az do momentu znalezienia własnej niszy.

    Co do kolorów - analiza kolorystyczna w celu znalezienia odcieni komplementarnych dla naszego typu urody, co przełozy się na sfery zarówno tworzenia garderoby, jak i makijazu, bizuterii, koloru włosów.
    Proporcje - ubrania pasujące do naszej sylwetki, dobrze skrojone i takie w których czujemy się 100% komfortowo, dodatkowo tutaj jak dla mnie dochodzi kwestia optymalnego doboru akcesoriów (w tym takze i bizuterii, lecz tym razem zwracając uwagę na proporcje/design sam w sobie), które równiez mają wpływ na proporcje i ogólny look, a takze fryzura, to w jaki sposób regulujemy brwi, te dwie rzeczy tworzą nam ramę dla naszej twarzy, a w przypadku włosów takze i sylwetki, to są takie naturalne akcesoria, którymi kazda z nas dysponuje i moze coś z nimi zrobić by wyglądać dobrze.
    Styl zycia - to jak się ubieramy powinno w jakiś sposób odzwierciedlać i współgrać z naszym stylem zycia, warto dobrze to przemyśleć, dokładnie sobie rozpisać i postarać się uświadomić sobie co sobą reprezentujemy, co sprawia ze czujemy się zarówno wygodnie, jak i elegancko, dodatkowo mając poczucie autentyczności tej stylizacji, ciągłości tego co nosimy na codzień z tym jak zyjemy, co nas inspiruje, interesuje itd.

    Wklejam tez wg mnie bardzo wartościowy wywiad Garance Dore z redaktor naczelną francuskiego Vogue'a Emmanuelle Alt
    https://www.youtube.com/watch?v=FG_xylMPyCI

    P.S. Alinko czy mogłabym spytać skąd pochodzi biała bluzka/koszula z plisowaniem, którą masz na sobie na kilku zdjęciach w tym wpisie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to koszula z zary, ale kupiona już jakiś czas temu- jednak generalnie podobne się zdarzają, jeśli nie tam to w massimo dutii:)
      Alt jest genialna, uwielbiam szczególnie jej zimowe outfity- te warstwy i paski:D

      Usuń
  20. Ja, pomimo 30-stki na karku, również mam ciągle problem z własnym "stylem". Z jednej strony zawsze lubiłam "stroić się" - tak elegancko, kobieco - sukienki, spódnice, obcasy itd. Z drugiej strony - jako zapalona snowboardzistka - uwielbiam luźny, sportowy, kolorowy styl, kojarzony z tym sportem. Kolorowe bluzy z kapturem - moja miłość :) Z trzeciej strony...pracuję w przedszkolu! Ta praca wymaga odpowiedniego stroju. I ten kobiecy niestety się nie sprawdza - musi być wygodnie i musi być tak, aby nie było żal zniszczyć, pobrudzić farbami czy wytrzeć na kolanach :) Na szczęście tutaj sprawdza się nieźle ten drugi, sportowy styl (z małym zastrzeżeniem - sportowe ciuchy moich ulubionych marek są niestety drogie, więc nie do końca spełniają wymagania stroju do pracy - trochę żal zniszczyć :p), no i faktycznie takich rzeczy jest zdecydowanie więcej w mojej szafie. Problem jest więc taki, że wyglądam trochę jak gimnazjalistka :p A do tego gdy przychodzi sobota i trzeba na imprezę się ubrać, to okazuje się, że nie mam w co :p Podobnie przy innych "oficjalnych" okazjach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D ja też kocham sportowe ubrania i bluzy z kapturami:D
      Oj moja przyjaciółka pracowała w podstawówce i wiem, że musiało być po prostu wygodnie! Podziwiam bo praca z dziećmi wymaga ciągłego skupienia!

      Usuń
    2. Ja również pracuję w przedszkolu, mam 29 lat i podobny problem ;) Moj codzienny strój to dżinsy i sweterek/bluzka z długim rękawem, lub top na ramiączkach +kardigan luźny. Ciepły i miekki, bo dzieci lubią się przytulać ;) Czasem założe kieckę, ale to wtedy gdy wiem, że nie będzie malowania farbami. Balerinki, adidasy... Nie mam czasu nosić dodatków - plączą się, psują, naszyjniki są niewygodne, gdy mamy zabawy ruchowe. Szpilki? Eleganckie spodnie? Na uroczystości typu Dzień Babci itp. Wtedy można się odpalić, ale czuje się jak kosmita. No bo przecież na co dzien prawie bez makijażu (a spróbujcie wyglądać w nim niezle po 5 godzinach biegania za dziećmi), usta sute... wiec jak wyskocze tym rodzicom taka umalowana to czuję się jakbym z cyrku wrocila. Nie umiem się przestawić :(
      Za to na calego stroję się dla swojego faceta ;)

      Usuń
  21. Jaki masz obwód kucyka ? :o wiem ze to nie pytanie dotycznace wpisu ale mega mnie to ciekawi cudne włosy posiadasz ;C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... a moglabym prosić cię o zmierzenie ? :D bd bardzo wdzieczna. Albo chociaż aktualizacja warkocza, bo jego ostatnie zdjęcie jest juz dosc stare (chyba ok 2lat - wpis z fryzurami do ćwiczeń) :)) Pozdrawiam.

      Usuń
  22. Alinko ja pytanie odnośnie postu o Olaplexie, a mianowicie - zamówiłam odlewki z allegro, zrobiłam wszystko tak jak pisałaś i efektu żadnego nie widzę.. :( Czy to oznacza że na moje włosy to nie podziałało czy może były to podróbki? (Włosy mam suche, sianowate, z natury się kręca).
    Czy warto spróbować jeszcze raz zamawiając produkt u sprawdzonego sprzedawcy czy dac sobie spokój bo na moje włosy to wogole nie działa? :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zależy jakiego efektu oczekiwałaś- na pewno powinnaś poczuć wygładzenie i raczej nic poza tym. Jaki to sprzedawca?
      Obie wersje są tak samo prawdopodobne- mogłabyś spróbować jeszcze trzymając dłużej i nie zmywać szamponem.

      Usuń
    2. Własnie wygładzenia oczekiwałam, a tymczasem dalej mam puch i siano na głowie :( Wiązałam wielkie nadzieje z Olaplexem jak zobaczyłam Twoje zdjęcia po tym zabiegu, bo mam włosy podobne do Twoich. No 1 trzymałam ok. 30 minut, potem bez spłukiwania dałam No 2 i trzymałam niecale 3 godziny, po czym splukalam woda i nałozyłam odzywke na 15 minut. Sprzedawca to dodka1982.

      Usuń
  23. Ja jeszcze dążę do własnego stylu i cały czas dużo mi brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam z tym problem ;) Jestem blondynką o dosyć pospolitej, "przezroczystej" urodzie: blond włosy, niebiesko-zielone oczy, jasna cera, rozmiar 40. A inspirują mnie kobiety charakterystyczne: Dita von Teese, Christina Hendricks... I jak tu to pogodzić? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak czujesz się w takich outfitach? taką charakterystyczność można spokojnie stworzyć, ale musisz się w niej odnaleźć:)

      Usuń
  25. A tak z czystej ciekawosci kto byl/jest Twoja inspiracja ? ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie wiele osób pisało mi że jestem podobna do troian bellisario i jeśli chodzi o typ kolorystyczny to faktycznie:)

      Usuń
    2. hmm, dla mnie bardziej jesteś podobna do kristen stewart, szczególnie do ostatniej części filmiku (przebudzenie?), kiedy zmieniła się w wampirzycę i stała się prawdziwą kobietą. Tę wersję mi najbardziej przypominasz :)

      Usuń
    3. a nie, to było saga zmierzch: przed świtem cz 2 ;)

      Usuń
  26. Ja ostatnio wkręciłam się w to, że jestem chłodnym, stonowanym latem i szukam w makijażu i ubraniach wszystkiego co do tego typu urody teoretycznie pasuje i nic innego nie dopuszczam do siebie. Ale nie wiem czy to nie jest jakies błędne koło. Np. niby do tego typu urody czysta biel nie pasuje, a ja od zawsze nosze białe bawełniane bluzki, chociaż w sumie to nie wiem czy mi pasują, poprostu je lubie. Jakiś czas temu byłam zakochana w beżu i koralu w garderobie, a teraz ubieram się w granat i tylko w to. Chyba jakoś nie potrafie sobie z tym poradzić. Muszę poszukać dla siebie taki wzór o jakim piszesz Alinko, aby móc go naśladować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że spokojnie najdziesz parę znanych osób podobnych do Ciebie- sama jestem ciekawa na ile to będzie pomocne;))

      Usuń
  27. Super rada, niby taka oczywista, a nigdy nad tym się nie zastanowiłam i nie spojrzałam na to z tego punktu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Alinko mam pytanie niezwiązane z tematem. Który hydrolat z czystka jest lepszy? Ten z avebio czy z eco spa? Chce zamówić na niedoskonałości, różnica w cenie 15 zl, chce by był dobry jakościowo. Pozdrawiam i miłej niedzieli 🌸

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana sprawdź najpierw tańszy i jeśli będziesz zadowolona po prostu przy nim zostań;)

      Usuń
  29. Alinko, jak zmniejszyć "kaptury" ?:( Ćwiczę z obciążeniem 20kg i zauważyłam, że te mięśnie bardzo się "napompowały" i wygląda to ohydnie...

    OdpowiedzUsuń
  30. Chciałabym kiedyś też znaleźć ten swój jedyny styl :)

    I am Journalist

    OdpowiedzUsuń
  31. Alinko, ja trochę z innej beczki, mówiłaś że lubisz maske nounou, masz ją teraz w zestawie promocyjnym u maniewskiego: https://www.facebook.com/Maniewski.Hair/photos/a.159381234074015.36905.147168438628628/1088522084493254/?type=3 .
    Aa jeszcze takie małe pytanko, używałaś może olaplexu no.3 ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) Kochana nie ma co inwestować w trójkę, nic specjalnego nie robi, jeśli już wydawać pieniążki lepiej kupić odlewkę 1i2;)

      Usuń
    2. Serioo, kurcze, w salonie naciągli mnie na no. 3, żeby podtrzymać efekt (dość dużo rozjaśniałam końce, tzw. ombre/sombre). W takim razie jak często powtarzać pielęgnację olaplexem 1 i 2 ?

      Usuń
    3. A Alinko, Twoim zdaniem warto inwestować w drogie szampony typu ten z serii nounou np. ? Czy one właściwie coś mogą zdziałać w połączeniu z maską czy to nie ma znaczenia ?

      Usuń
  32. Każdy znajdzie cos dla siebie interesującego to ja jako naczelny łasuch zapytam: gdzie w Krakowie mozna kupić takie piękne makaroniki i czekoladki jak w Twoim wpisie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W galerii Tortów Artystycznych na Bożego Ciała:))

      Usuń
  33. Alinko, mam wielką prośbę, widać że masz świetny gust i poczucie estetyki - zrobiłabyś post o biżuterii? Jaką Ty lubisz, jaką wybierasz do codziennych stylizacji, w co warto zainwestować na początek>? Ja niestety mam problem właśnie z biżuterią, nie mam prawie żadnej i kompletnie nie wiem jaką wybrać :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja polecam poczytać o typach urody wg Davida Kibbe i o wspomnianej już w komentarzach analizie kolorystycznej. Dzięki temu wreszcie wiem, w jakich ubraniach wyglądam najlepiej, bo zawsze miałam z tym kłopot :)

    OdpowiedzUsuń
  35. hej Alinko, mam pytanie, dzięki tobie kupiłam po raz pierwszy mydełko aleppo i chciała bym zacząć myć nim buzie jednak nie wiem jak dobrze to robić :( czy wystarczą moje pace czy też delikatna szczoteczka do twarzy czy szczoteczka elektryczna? z góry dziękuję za odpowiedź :*

    OdpowiedzUsuń
  36. Alinko, mam pytanie :) Mam problem z okropnymi przebarwieniami, ktore zostaly mi po tradziku, choc sam tradzik jest juz moim zdaniem w duzo lepszym stanie. Wiem, co mi nie sprzyja i dzieki kremowi effaclar duo oraz diecie tradzik sie zmniejszyl i jestem bardzo zadowolona. Wciaz jednak, zostaly mi te okropne przebarwienia, na ktore effaclar jest jak wiadomo za slaby. Mam jednak jeszcze krem Glyco A i tu rodzi sie moje pytanie: Czy uwazasz, ze stosowanie effaclaru rano, a glyco a wieczorem to dobra opcja, czy to juz za duzo? :) Zalezy mi na pozbyciu sie przebarwien i "doleczeniu" tego tradziku i juz nie wiem co robic :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja ostatnio zrobiłam generalny przegląd mojej szafy i w sumie zostawiłam sobie tylko ubrania w których na prawdę dobrze się czuje i okazało się, że mam w szafie tylko szarości, biele, czerń i odcienie błękitu oraz granatu :) w takiej formie, którą można nosić i na luźno i na elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  38. Alino, a czy mogłabyś usystematyzować wiedzę na temat równowagi pH skóry? Po jakich środkach myjących (w szczególności czy po mydle aleppo) przywracanie równowagi pH jest wymagane? Jak ją przywrócić? Czy zrobi to dowolny hydrolat?
    Będę wdzięczna za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo Ciekawy post Alinko :) Ja bardzo lubię Twój styl :)

    Pozdrawiam serdecznie :) W wolnej chwili wpadnij do mnie na bloga:
    http://www.moniquerehmus.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Heyy, bardzo mi sie podoba twoj blog i tez mi ciezko odnalezc swoj styl. Urodowo jestem bardzo podobna do ciebie, ale zawsze wybieralam stylizacje blondynek. Chcialam sie zapytac kim sie inspirowalas przy swoim stylu, kto byl twoim faworytem w tej zmianie?

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja od lat nosze sie w marynarkach i bialych gorach.slysze wtedy ze wygladam nudnie.ale ja dobrze sie czuje i mam pewnosc ze nie wygladam przesadnie, bo jak kazda kobieta tez kocham mode.
    Alinko swietny post.


    Ladylidorska.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  42. Super post! :) Muszę poeksperymentować z kontrastami (czerń, szarość, biel) do moich bardzo jasnych blond włosów. Prawdę mówiąc cała na czarno czuję się bardzo źle. Moją inspiracją w średniej szkole była koleżanka, która nosiła troszkę "większe" sweterki, do tego rurki/legginsy, jej stylizacje były naprawdę piękne, delikatne, wręcz słodkie. Tak stopniowo z bardziej luźnego stylu, zmieniało się to u mnie właśnie w tym kierunku, do tej pory dobrze się tak czuję. :) Tak samo lubię łączyć ze sobą kolory jesieni - bordo, khaki, karmelowy kolor.

    Bardzo mi się podoba połączenie butelkowej zieleni z brązowymi włosami. Zwłaszcza sukienka/tunika.
    Pięknie byś wyglądała w tym kolorze. :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  43. Alinko, super przydatny post:) Mam nastomiast jedno pytanie, jaki krem pod oczy polecasz dla 23 latki? Mam wrażenie, że pojawiają się już u mnie pierwsze zmarszczki:( a może jakieś serum?

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo piękne zdjęcia. Zastanawiam się czy robisz je ot tak czy przerabiasz później przez kilka godzin. Nawet jakby - masz do tego dryg. Twój styl bardzo mi się podoba. To co wybierasz to najlepsze co może robić kobieta - być kobieca, ale w taki naturalny sposób, nienachalnie. Bardzo glamour ! :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo przydatny post Alinko :) Teraz na pewno będzie mi łatwiej kupować ubrania i dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Witam, chciałabym zapytać o złota sukienkę z firmy soky soka, którą miała Pani kiedyś w filmiku.Znalazłam taką samą w internecie.Nie wiem tylko czy będzie dobra,noszę rozmiar 34/36 wzrost 171 cm, nie wiem czy nie będzie za krótka? Ta którą znalazłam to rozmiar s. W filmiku wspomina Pani o tym,że planuje ją założyć na sylwestra:) Chciałabym wiedzieć, jeśli akurat wybór padł na tą właśnie sukienkę, czy była wygodna to tańca?Czy przez cekiny jest bardziej sztywna? Byłabym wdzięczna,jeśli podałaby mi Pani też rozmiar swojej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie apropos jeansów (parę postów temu) :D
    Mam wrażenie, że dobrze na mnie leżą spodnie garniturowe tylko, takie nad kostke, bez kieszeni z przodu...
    W ogóle mam ogromną prośbę :) Jeśli tylko znajdziesz czas i chęci to proszę, napisz post o swoich włosach. Jak wyglądały wcześniej, jak teraz, jakie kosmetyki się sprawdzają, czym farbujesz i olejujesz. Nie wiem jak to robisz, ale masz przepiękny kolor włosów :D Podoba mi się ogromnie to, że są brązowe, ale wpadające w taki czerwień/fiolet i zastanawiam się jak uzyskać taki efekt. No i pięknie wystylizowane grube fale - no bajeczne :)) Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  48. Alinko a możesz polecić jakiś blog modowy prowadzony przez blondynke z ciuchami w przystępnych cenach w stylu który Ty masz....:)A może któras z dziewczyn może cos poleci?

    OdpowiedzUsuń
  49. Niestety mi ciężko jest znaleźć osobę idealną do inspiracji. Widziałam wiele blondynek czy brunetek (w tym Ciebie) o dobrym stylu który chciałoby się naśladować, mimo to ciężko mi dobrać cos kolorystycznie i ogólnie pasującego do mnie, ponieważ jestem ruda. Nie tak ogniście ruda, ale tak bardziej złoty-blond, skórę mam jak mleko i oczy ciemne. Same utrudnienia :D

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.