Świetny korektor Catrice- Liquid Camouflage. U kogo się sprawdzi?

Jedna z Was świetnie napisała o korektorze Catrice- 'Collection 2000 poszedł w odstawkę':D.
Faktycznie Liquid Camouflage jest bardzo udanym produktem.
Posiada bardzo lekką formułę o delikatnie rozświetlającym wykończeniu. Nie zasycha w mat, tak jak np Nyx i pod tym względem o wiele lepiej nadaje się pod oczy.
Ale dzięki temu zasychaniu i trwałości sprawdzi się również na niedoskonałościach. Korektor pozostawia warstwę cieńszą niż np Mac Pro Longwear, ale trwałość jest naprawdę porównywalna.
Lżejsza formuła sprawdza się naprawdę dobrze.



Poziom krycia jest naprawdę wysoki! Do tego można go jeszcze zwiększać dodając warstwy bez obaw że korektor będzie bardzo widoczny. Na zdjęciu niżej widzicie dwie warstwy i ciężko tak naprawdę dopatrzeć się produktu.
To ten typ, który najlepiej nakładać opuszkami- wtedy wtapia się idealnie.

Nieprzypudrowany a położony na bogaty krem pod oczy może zbierać się w zmarszczkach. Pod tym względem oczywiście nie dorównuje Pro Longwear, ale od czego mamy puder.
Najlepszą metodą na dodatkowe utrwalenie jest dociśnięcie opuszkiem, miejsce przy miejscu np pudru bambusowego.  Dokładne dociskanie palcami sprawdza się o wiele lepiej niż lekkie przyprószanie pędzelkiem.


Co ciekawe- faktycznie produkt jest w jakimś stopniu wodoodporny. Jeśli nałożymy go na rękę i po jakimś czasie zaczniemy przecierać z pomocą wody, usuniemy go tylko w części.


Czy Wam też wygląda na produkt idealny? Hm, muszę przyznać, że naprawdę był bliski temu, by zostać moim ulubionym korektorem.
Krycie, wykończenie, brak wysuszania... Jest jednak jedno małe ale...

Dwa odcienie. Niestety, w gamie mamy tylko jedynkę i dwójkę- oba dość jasne. Jedynkę posiadam i miałam nadzieję, że dwójka okaże się bardziej odpowiednia. Niestety również okazała się za jasna- w moim przypadku różnica między nimi i tak jest zbyt mała.  Zdjęcia nie oddają tego problemu tak dobrze, ale na żywo widać, że po nałożeniu mam pod oczami jasną plamę:D

Jeśli więc jesteście bardzo jasne i szukacie czegoś pod oczy lub niedoskonałości możecie go pokochać. Sama naprawdę żałuję, że w gamie brakuje czegoś ciemniejszego i czegoś co nadało by się też do neutralizowania cieni. Pd względem kolorystycznym o wiele lepiej wypada Nyx.

Pozostaje mieć nadzieję, że Catrice zwiększy ilość kolorów.

Kosztuje około 15zł- cena jak na taką jakość jest więc świetna a opakowanie oczywiście wygodne.

Sprawdźcie go dziewczyny! Może okazać się, że spisze się u Was naprawdę dobrze!
Dajcie też znać jeśli macie z nim jakieś doświadczenia.

Pytałyście też o podkład Even Skintone- u mnie niestety nie spisał się najlepiej:)

Jeśli jesteście ciekawe co u mnie, wpadajcie na INSTAGRAM:)
Dzisiaj niedziela więc całkowity casual:) Co porabiacie?



Buziaki


Ala