Mała przerwa na blogu spowodowana była wakacyjnym urlopem. Gdzie dokładnie jestem? Wszystko zaczęło się od propozycji mojej przyjaciółki, dotyczącej pilnowania pewnego uroczego kota na Avenue du Pere Lachaise. Zamieszkaliśmy więc w mieszkaniu jego właścicieli i dzięki temu, mamy jeszcze parę dni na zwiedzanie Paryża. Wszystko, włącznie z kotem, jest oczywiście cudowne, ale o finalnych wrażeniach z podróży napiszę Wam pewnie w następnych postach. Na razie parę zdjęć z miejsc, które dotychczas odwiedziliśmy. A na razie nie zdążyliśmy zwiedzić jeszcze największych zabytków, byliśmy za to w paru innych ciekawych i mniej standardowych zakątkach...
Kot imieniem Pepito jest niesamowicie kochany, cały czas pcha się nam na kolana i muszę powiedzieć, że mieszkanie z takim uroczym stworzeniem jest świetne:)
Niżej Łuk Triumfalny, czyli jedna z pierwszych rzeczy jaką zobaczyliśmy, zmierzając z dworca do mieszkania.
Muzea to oczywiście podstawa, póki co odwiedziliśmy Grande Galerie De L'Evolution i paleontologiczny dział, oraz tamtejsze ogrody:) Dla osób o bardziej przyrodniczych zainteresowaniach to pewnie jedno z ciekawszych miejsc jakie można odwiedzić. Ogromne budynki i mnóstwo cennych informacji zdecydowanie robi wrażenie.
Paryż to oczywiście mnóstwo pięknych, zabytkowych budynków w o wiele większym natężeniu niż np w Krakowie:)
Ze sklepowych witryn kuszą nas piękne i oryginalne stroje, również w sieciówkach możemy znaleźć troszkę fajniejsze i bardziej klasyczne rzeczy. Na razie jeszcze nie wybierałam się na zakupy, ale zamierzam poszperać troszkę w sklepach Vintage:)
Pomimo tego że w mieście jestem krótko, już udało mi się posiedzieć na żelaznym tronie:) Niżej jeszcze Millennium Falcon i Gremlin w barze dla geeków. Tematyczne sale naprawdę zrobiły na mnie wrażenie, wybór gier planszowych i komiksów również był spory, ale akurat pod tym względem Kraków Paryżowi nie ustępuje:)
Póki co jesteśmy pod wrażeniem tego, jak świetnie oznaczone jest metro i jak łatwa jest cała komunikacja.
Na szczęście jeszcze ani raz nie pomyliliśmy się i nie zbłądziliśmy:)
Jutro pewnie troszkę o kosmetykach, na pewno pokażę Wam jeszcze muzeum mody, tutejsze kosmetyczne (ogromne! Tutaj zobaczyłam największą Sephorę w życiu:)) sklepy i wiele innych ciekawostek,
buziaki
Ala
Świetnie, że korzystasz z takiej okazji, czekam na jutrzejszy wpis!:)))
OdpowiedzUsuńJaki słodki kot! Zdjęcia z nim są cudowne!
OdpowiedzUsuńStraszna z niego przylepka:D
UsuńPiękne zdjęcia, ja jeszcze nie byłam w Paryżu, a ten tron to jak z tego serialu "Gra o tron"
OdpowiedzUsuńBo to właśnie taka 'skromna' replika:D
UsuńMiłego wypadu, wykorzystajcie ten czas jak najlepiej! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy:)
Usuńpieknie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńbyłam 3 lata temu z mężem. wygrałam 3 dniowy pobyt w paryżu w konkursie :D (filmikiem mogę się pochwalić bo jest tak głupi jak teraz na niego patrzę :P https://www.youtube.com/watch?v=DxVxqw6_XVQ&list=UUk5Wn7FgLf26qPIWmrtofoA )
OdpowiedzUsuńpolecam WSZYSTKO! koniecznie musimu kiedyś tam wrócić. najbardziej podobay mi się uliczki (takie jak widać z okna waszego mieszkania).. taki prawdziwy paryski klimat.. kawiarenki i kawka przy stoliku na dworzu.. uhh.. zgubilismy sie tylko raz na początku. potem faktycznie jakoś latwo sie połapać :) bawcie sie dobrze!!!!!
Miłego wypoczynku! Może wolnym czasem napiszesz coś o pokładach w płynie Oil free. Dermatolog zalecił używać właśnie takich. Używam minerałów ale po 4 godzinach się ścierają. Revlon jest za ciężki ale na razie to mój faworyt. Słyszałam o podkładzie shiseido ,ale ma duży filtr i boję się ,że na zdjęciach będę biała. Owszem chce używać minerałów ale kiedy idę na imprezę jest dużo zdjęć to chciałabym mieć dobry podkład i nie zaszkodzić skórze. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńMiłej reszty wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńKochana czym Ty te zdjęcia robisz ?
OdpowiedzUsuńidzcie na Trocadero, do Musée d'Orsey i Luwru !
OdpowiedzUsuńParyż warto zobaczyć, żeby mieć na jego temat własną opinię :)
OdpowiedzUsuńParyż jest piękny ♥
OdpowiedzUsuńidealne miejsce na zwiedzanie, koniecznie zrób zdjęcie na tle wieży Eiffla-obowiązek każdego turysty ;)
kotek cudowny.
no to nic jak teraz wziac jakiegos kota przygarnac, stac sie kociara i otworzyc kolejny koci blog :)
OdpowiedzUsuń♥ Paryż ♥
OdpowiedzUsuńGdyby jakims cudem Wam sie nudzilo zapraszam na kawe :) Moze uda mi sie spotkac Was przypadkiem :) pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu ;) Paryż jest piękny !:) czekam na obszerną fotorelację :)
OdpowiedzUsuńna mniejszych bazarkach też można jakieś ubraniowe perełki wygrzebać:) a co do sieciówek to chyba jednak niższe ceny są w galeriach niż w centrum, o ile dobrze pamiętam na ostatnim przystanku metra obok Grande Arche (który swoją drogą po prostu trzeba zobaczyć) jest właśnie galeria handlowa:) o iluminacji wieży, Pigallaku, Luvrze i Moulin Rouge nie muszę chyba wspominać:) wjazd na ostatnie piętro wieżowca Montparnasse = niezapomniane widoki:) warto też zobaczyć Wersal chociażby dla samych pięknych ogrodów:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)))) Kochane, gdzie można kupić rozswietlacz Kiko? Na necie nie znalazłam, chyba szukac nie umiem :( czy macie inne fajne rozswietlacze?
OdpowiedzUsuńPolecę tam kiedyś :)
OdpowiedzUsuńInteresujące miejsce :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś wybrać się do jednej z kawiarni Laduree, najcudowniejsze miejsce świata! Koniecznie spróbuj Ispahan♥♥ Życze udanego pobytu mam nadzieje że niedługo sama po raz kolejny zagoszczę w Paryżu! XO
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo dobrze czułam się na Montmartre, ale to dosyć oczywiste miejsce. Ja zwiedzałam raczej te kultowe miejsca, jedynie zapuszczałam się w małe uliczki, by poznać lokalnych ludzi i pogawędzić. Może takim mniej typowym miejscem, które zwiedziłam było muzeum perfum Fragonard (upominki i nawet ulotki do dzisiaj pięknie pachną, po tylu latach (!) :D).
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz pod wieżą Eiffla, to daj znać czy murzyni nadal mówią "polska mafia sabotaż" - kultowy tekst. :D
byłam widziałam ich mówili że dziś sprzedają breloczki z wieżą a w czwartek jadą do Wolbromia na targ haha mega ;D
UsuńUdanego wypoczynku! Ja ostani raz w Paryżu byłam w grudniu i zmarzłam niemiłosiernie. Fajnie, że Was to teraz nie spotka:) Trzymam kciuki za udany wyjazd i kolejne urodowe perełki:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze sa takie spontaniczne wypady: ) kot przeuroczy: D
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że jeszcze można odwiedzić La Défense, zastanawiam się czy to też jest klasyczny punkt wycieczek? Le Grande Arche robi wrażenie. :-)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka i okazja do zwiedzania :) ta mała pantera faktycznie wygląda na niezłego przytulaka :) piękne zdjęcia! Poprosimy więcej zdjęć i relacji :)
OdpowiedzUsuńAlinko , wrzuć proszę linka do tej super-torebki, na stronie nie mogę znaleźć :)
OdpowiedzUsuńPodbijam i czekam na link torebka jest śliczna !
UsuńUrocza z Was para i takiego też urlopu w cudnym Paryżu Wam życzę, Alu :)
OdpowiedzUsuńPolecam wybrac sie do muzeum perfum Fragonard, jeszcze nigdy w zyciu nie udalo mnie sie kupic tak pieknych zapachow jak tam:) Daria
OdpowiedzUsuńCześć Alinko!
OdpowiedzUsuńOgromnie zazdroszczę Wam wyjazdu do Paryża, bo osobiście uwielbiam to miasto i miałam przyjemność mieszkać w nim przez kilka miesięcy.
Polecam odwiedzenie paryskich parków i ogrodów, o których nie wszystkie przewodniki mówią: Luksemburskiego, Buttes Chaumont (przecudowny, naprawdę polecam!), Monceau oraz ogrodu botanicznego (Jardin des Serres d'Auteuil). :)
Zobaczcie również Bazylikę Sacre Coeur, bo widok ze wzgórza jest cudowny, a pobliskie uliczki zachwycają architekturą i spokojem. :)
Patrycja
Świetny miks, wyglądasz kwitnąco :)
OdpowiedzUsuńMarzę o takiej wiadomości od przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuńUdanej wycieczki! Strasznie chciałabym pojechać do Paryża! ;) Również czekam na więcej zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńW barze dla geeków mogłoby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńTo ja z innej beczki: skąd torebka? :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę! Tak bardzo chciałabym odwiedzić kiedyś Paryż! :(
OdpowiedzUsuńtorebkę masz przesliczną! <3
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! Ja planuję wrócić do Paryża jeszcze, bo 1 doba to zdecydowanie za mało ;)
OdpowiedzUsuńBar dla geeków? Coś dla mnie, skoro bardziej niż Sokół Millenium zauroczył mnie tylko Pepito <3 Żelazny Tron nie robi na mnie aż takiego wrażenia, bo parę miesięcy temu inna replika objechała całą Polskę, więc mam własne zdjęcie 'like a boss' B)
OdpowiedzUsuńWspaniałego wypoczynku i bezpiecznego powrotu z naładowanymi bateriami! :)
Jaki słodki kociak ;]
OdpowiedzUsuńAle wam fajnie :) Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kiciuś <3 Uwielbiam koty :) Zdjęcia także bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu:)
OdpowiedzUsuńPolecam muzeum perfum, pracują i oprowadzają po nim polki ale oczywiście na końcu zwiedzania można zakupić perfumy które są raczej niespotykane ; )
OdpowiedzUsuńParis ♥
OdpowiedzUsuńByłam we Francji 3 razy, ale w Paryżu nigdy ;) Zwiedzam Europę wzdłuż i wszerz.. .w końcu muszę pojechać i do Paryża :)
Uwielbiam PARYZ :))
OdpowiedzUsuńudanego pobytu :)
Ja bardzo lubię La Defense, dojedziecie tam metrem 1 ;) pewnie to wynika z zboczenia do siedzenia na schodach ;D mnie nie kręcą muzea. Najbardziej lubię spacery po centrum. Tu wszystko ma swój urok ;)
OdpowiedzUsuńZobacz muzeum d'Orsay, maja pieknych impresjonistow :) no i oczywiscie warto miec swoje doswiadczenie z rozmowy z Francuzem po angielsku^^
OdpowiedzUsuńJa raz byłam w Paryżu i polecam.. cały Paryż! :D dla mnie to miasto ma naprawdę niesamowity urok i nie chodzi o to, że jest to miasto zakochanych itd.. uwielbiam wręcz każdy jego skrawek. Z "mniej standardowych" miejsc polecam Ci sprawdzić Montmarte, ponoć dzielnica ta szczyci się najlepszymi przykładami paryskiej sztuki. Ja byłam tam "przelotem" i jedyne co zapamiętałam to wąska uliczka, mnóstwo ulicznych malarzy i ich prace. Może Tobie, dziewczynie o artystycznej duszy przypadnie do gustu? :) pozdrawiam i życzę udanego pobytu :)
OdpowiedzUsuńPolecam sklep 'Naturalia' powinien Cię zainteresować, ekologiczna żywność, kosmetyki i wiele innych :) mogłabym tam przesiadywać godzinami :)
OdpowiedzUsuńŁoł łoł loł ! Piękne zdjęcia , zaszalałaś Alinko z tym wyjazdem ! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie zajrzyj do tamtejszych drogerii i napisz nam co ciekawego upolowałaś ;)
Mam jeszcze pytanko- chcę zamówić na ZSK olejek cytrunowy na twarz, bo akurat składam zamówienie na deodoryzowany arganowy na włosy, czytałam, że musi on być zawsze nakładany wraz z innym olejkiem. Czy będzie dobrze komponował się z arganowym? Mogę dodać do takiego miksu kwas hialuronowy? (mam cerę wrażliwą, bardzo naczynkową, tłustą)
Miłego pobytu w stolicy mody ;)
KaSia:)
Trzy metry nad niebem pewnie koleżanka oglądała skoro kot ma na imię Pepito :D
OdpowiedzUsuńJaki śliczny, uroczy kotek! :) W takim razie życzę dużo odpoczynku, pięknej pogody i jeszcze więcej ciekawych miejsc do zwiedzania(a jest ich zapewne mnóstwo!) :)
OdpowiedzUsuńPS Zwróciłam uwagę na piękną narzutkę i świetne legginsy, gdzie je kupiłaś Alinko?
Kochana!!! Byłam niedawno w Paryżu i w zimie chyba znów będę miała okazję powtórzyć ten wypad:) Musicie koniecznie zarezerwować kilka godzin na zwiedzanie Luwru, jest niesamowity!!! I koniecznie trzeba zwiedzić podziemne Katakumby! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci dzielnice latynską w samym sercu Paryża niedaleko katedry Notre Dame i zaraz obok fontanny Saint Michel- najlepiej wybrać się wieczorem urok jest niesamowity!!! I przy okazji można coś zjeść bo mnóstwo tam knajpek moge nawet polecić świetna pizzerie z oryginalną włoską pizza i oryginalnymi włochami- za niewielkie pieniądze!! Pozdrawiam udanego pobytu Twoja czytelniczka z Paryża:-))
OdpowiedzUsuńjejku jakbym widziala mojego kotka :) tez jest caly czarny i ma zielone oczka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKitek wygląda jak mój Wojtuś :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie odeiedz fabryke perfum ! i bawcie sie dobrze
OdpowiedzUsuńMasz cudowną torebkę!!!! Gdzie kupiła??? Udanego wypoczynku
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś tę świetną torebkę ?
http://3.bp.blogspot.com/-qTL1uVhyuek/U_W_gskRhsI/AAAAAAAAX34/SJV28Dao690/s1600/12.jpg
W Humanicu, to Lazzarini:)
UsuńPolecam ogrody elizejskie oraz Sacre Coeur, śliczne miejsca! Paryż jest magicznym miastem, zawsze chętnie tam wracam.
OdpowiedzUsuńale młodo wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpolecam Muzeum Oranżerii. chyba nikt o nim nie wspomniał ;)
OdpowiedzUsuńtemat postu jak znalazł :) wybieram się do Paryża z koleżankami na początku listopada :) Mam nadzieję,że uda mi się zobaczyć wszystkie "najsłynniejsze" zabytki i zostanie trochę czasu na te mniej znane :)
OdpowiedzUsuńP.S. a znacie dziewczyny jakiś niedrogi hostel w Paryżu? Oby nic po poduszkach nie chodziło a w kieszeni trochę zostało na jakiś kosmetyk?
Pozdrawiam,
M.
Muzeum figur woskowych polecam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Miłego pobytu :) Kicia ma te oczyska piękne, ah jak mój. ( =~__~=) ♥
OdpowiedzUsuńMiłego zwiedzania! :)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś torebkę?
OdpowiedzUsuńBaardzo lubię Twojego bloga, ale nie mogę wytrzymać jak ciągle piszesz 'troszkę':P
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku, Bogna.
koniecznie idźcie na Montmartre, przepiękna dzielnica położona na wzgórzu, z dala od turystów, no i obowiązkowo Wersal, wieża Eiffla, Louvre. Tylko pamiętajcie, że we Francji poniedziałek jest jak w Polsce niedziela, czyli prawie wszystkie muzea (m.in Wersal właśnie) są zamknięte. :) udanego pobytu.
OdpowiedzUsuńParyż za pilnowanie kota? Toż to układ idealny :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że mój kot aktualnie buszuje po mieszkaniu pomyślałabym, że gości Was w Paryżu. Czarne koty są urocze,a Paryż wspaniały.Miłego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńAle Wam zazdroszczę kurde! Super wczasy :) I jaki kotek ładny ;p
OdpowiedzUsuńOj, ja też nie mogę się doczekać wpisu o kosmetykach! Byłam w tym roku w Paryżu i zupełnie nie wiedziałam co warto kupić! Strasznie by mi się przydał taki wpis wtedy... a i może jeszcze kiedyś skorzystam :) Ja uważam że Wersal to pozycja obowiązkowa, nie jest tak daleko więc na pewno warto :) Sacre Coeur jest piękne, Luwr, przejście polami elizejskimi przy ładnej pogodzie... i na pewno crossainty! Zatęskniłam właśnie za nimi... I polecam spróbować francuskiego jedzenia, najfajniejsza restauracyjka w której byłam to Au Pied de Foued przy rue Saint Benoit!
OdpowiedzUsuńMogłabyś napisać co to za urocza, biała rybka na zdjęciu nr 9?
OdpowiedzUsuńPani Alino, bardzo chcielibyśmy by zostałaby pani ekspertem od brwi w naszym materiale urodowym w "Claudii" , chętnie zamieścilibyśmy Pani zdjęcie jako eksperta i kilka zdjęć regulacji i malowania brwi z Pani bloga. Bardzo proszę o kontakt i informację czy jest pani tym zainteresowana,
OdpowiedzUsuńdziękuję i serdecznie pozdrawiam,
Iwona Sokół "Claudia", iwona.sokol@burdamedia.pl
Pojechałabym tam dla samego kotka! Cudowny! <3
OdpowiedzUsuńNa pierwszym roku studiów właściciele mieszkania, w którym mieszkałam mieli takiego czarnuszka i był kochany. Codziennie ze mną spał, a jak wracałam do domu, to od razu za mną biegł do pokoju. ;)
Ja bardzo polecam muzeum w cieniu wieży Eiffla, Du quai Branly - bardzo klimatyczne, łącznie z ogrodami przed. Piękne! http://www.quaibranly.fr/en/
OdpowiedzUsuńI jeszcze Montmartre. Też cudownie klimatyczne i zupełnie inne niż reszta Paryża. Jest tam także dużo straganików i sklepików z pamiątkami. Poza tym polecam paryskie piekarnie/cukiernie np Laduree :)
OdpowiedzUsuńW dzielnicy Saint germain jest włoska knajpa praktycznie zaraz przy wyjściu z metra z najlepszym tiramisu jakie jadłam w życiu- nie tylko rzecz jasna, ceny są tam bardzo przystępne jak na Paryż ostatnim razem jak byliśmy w Paryżu stosowaliśmy się tam bardzo często;)miłego pobytu, to miasto smakuje najlepiej kiedy jest się zakochanym!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze wypad zaliczyliscie do udanych !;)
OdpowiedzUsuńAlinko, czy moglabys przygotowac dla nas post
o Twoich ulubionych miejscach w Krakowie? (Knajpkach, zabytkach, sklepach, itp
To piekne miasto, a taki post bylby niezwykle inspirujacy!
Torba piękna! Tez bylam w Paryżu i zachwycalam się sephora ;) metro jest rzeczywiście super dopracowane, ogólnie klimat jak najbardziej na plus. Ja bylam tez w miejscu gdzie robi się perfumy, ale nie eiem gdzie dokladnie to bylo bo bylam tan 4 lata temu ;)
OdpowiedzUsuńBłagam niech mi ktoś pomoże! Szukam dość lekkiego kremu nawilżającego. Mam bardzo tłustą cerę,której nic nie potrafi zmatowić na dłużej niż 15 min.! Mam również trądzik i skłonność do zapychania. Potrzebuję kremu,który nawilży cerę, będzie zawierał filtr, nada się pod podkład i nie spowoduje wysypu czy zatkania porów.
OdpowiedzUsuńCzy istnieje taki krem?
Będę wdzięczna za każdą radę!
Póki co musisz zwalczyć trądzik. Polecam ci tonik z kozieradki, który bez problemu wykonasz sama. 2 łyżki zmielonych nasion kozieradki (dostaniesz ją w każdej aptece) zalewasz szklanką gorącej, gotowanej wody. Pozostawiasz pod przykryciem na 20 minut. Taki tonik przechowuj w lodówce, bo nie zawiera on żadnych konserwantów. Przemywaj nim twarz min. 2 razy dziennie. Każda skóra jest inna i nie dam ci gwarancji, że ci pomoże, ale mogęci go polecić. Mnie on pomógł w dwa tygodnie uporać się z trądzikiem, a w następny tydzień usunął po nim ślady. Spróbuj. Może akurat ci pomoże :)
UsuńAlinko - jaki to jest paradoks. Ja byłam w Paryżu dwa tygodnie temu, a teraz, gdy Ty tam jesteś, ja jestem w Krakowie. Pozdrawiam Cię cieplutko :)
UsuńHej! Mnie przychodzą do głowy azjatyckie kremy z filtrem, np. Biore, są to takie leciutkie kremy lub żele, dostępne na ebayu. Mają bardzo wysoki filtr w składzie, ale są super dla tłustej cery
UsuńAlinko baw się dobrze
OdpowiedzUsuńKoniecznie Montmartre (kocham) i Disneyland.
Tęsknię za Paryżem i straszliwie Ci zazdroszczę.
lidka
Paryż jest przepiękny Polecam widok na panoramę miasta z wieży bazyliki Sacré -Coeur i katedrę Notre Dame Pozdrawiam ps uwielbiam Twojego bloga
OdpowiedzUsuńParyż jest przepiękny Polecam widok na panoramę miasta z wieży bazyliki Sacré -Coeur i katedrę Notre Dame Pozdrawiam ps uwielbiam Twojego bloga
OdpowiedzUsuńpiękny kotek i piękna... pościel ;) zajmowanie się takim stworem to frajda nawet na największym zadupiu, a tutaj Paryż! świetna okazja :)
OdpowiedzUsuń