Ostatnio dla zabawy przygotowywałam parę makijaży, których może nie będziemy nosić na codzień, ale mogą stanowić małą inspirację jeśli akurat czasem lubicie poszaleć;) Chciałam też przygotować tablicę złożoną z różnych czarnych makijaży dobrze prezentujących sie na zdjęciach.
Tematem przewodnim była czerń więc tym razem jest dość bezkompromisowo- no i niestety żałowałam że nie dysponuję niebiesko-zieloną tęczówką bo na tle takich oczu czarne makijaże wyglądają najlepiej:)
Pierwszym makijażem jest glossy eyes o który dość często pytałyście. Sekretem do stworzenia dobrego i trwałego glossy eyes jest użycie trwałego eyelinera jako bazy, nałożenia intensywnych cieni na morko i wyboru odpowiedniego błyszczyka- im bardziej lepki tym lepszy- choć może wydawać się ciężki, nie spłynie ani się nie rozmaże:)
Klasyczne smoky eyes nie wychodzące daleko ponad załamanie- makijaż o wiele bardziej przystępny:)
Ostre kreseczki wyglądają fajnie na fotkach i... pokazach mody:) Pasują osobom o delikatnych rysach twarzy- jeśli macie ostre rysy wasz makijaż powinien być miękki aby dodatkowo nie 'wyostrzać' całości.
Ukochany szary liner z Manhattanu w akcji:)
Nasza kreska też może zostać 'kreską glossy'- ważne jest abyśmy użyły wodoodpornego eyelinera (tutaj akurat Astor). Kiedy kreska jest gotowa wystarczy pomalować ją przeźroczystym błyszczykiem z pędzelkiem:)
Podwójna kreseczka rozwidlająca sie jak ogon jaskółki.
To jeden z moich ulubieńców- choć w rzeczywistości podciąganie ciemnych cieni pod brew i w kierunku nosa nie wygląda za korzystnie ( i znów nadaje sie bardziej na pokazy;/) to na zdjęciach wszystko wychodzi całkiem fajnie- jeśli chcemy taki makijaż przerobić na makijaż bardziej życiowy powinnyśmy czerń ponad ruchomą powieką zastąpić jasnym brązem i odrobiną moreli:)
Na dziś to już wszystko:) Mam nadzieję że taki lekko niecodzienny post Wam sie spodobał:)
Czy często sięgacie po czerń w makijażu?
Buziaki,
Alina
trzecia najlepsza <3
OdpowiedzUsuńWow, świetne! Bardzo efektowne. I faktycznie na co dzień raczej tylko dla odważnych ;)
OdpowiedzUsuńOstatni najładniejszy...
Glossy eyes jest świetny.
OdpowiedzUsuńJa mam niebiesko - zielone oczka ;P
OdpowiedzUsuńMakijaż to moja pasja, najchętniej właśnie sięgam po kolory czarny, biały i wszelkie odcienie szarości :)
Kreska (czarna) musi być obowiązkowo ;)
Makijaże bardzo ładne ale drugi i ostatni są przecudne :)
Pozdrawiam serdecznie :* :)
Jestem szczerze zachwycona każdym, aż żałuję że nie mam żadnego czarnego cienia, żeby sobie poćwiczyć :P. Masz mega talent, aż chce sie oglądać Twoje makijaże. super !! Pozdrawiam serdecznie Alu i miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńpiękne :):)
OdpowiedzUsuńostatni boski !
Wszystkie piękne:) A czarni używam tylko jako tuszu do rzęs;). Mam zabłąkany czarny cień i kredkę ale nie używam. Jestem zdania że czarne nie pasuje blondynkom i tego się trzymam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane:) Jak widać prawie każda z Was woli inny makijaż:)) W sumie bardzo ciekawe bo myślałam że wybije sie jeden ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńświetne makijaże:) Mam niebieskie oczy więc pewnie by mi pasowały niektóre z nich, ale z kolei jestem bardzo blada i tak duży kontrast sprawiłby, że wyglądałabym jak trup:D
OdpowiedzUsuńświetne i bardzo inspirujące:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Wszystkie super ;) ja mam taki kształt oka ze nawet na codzien w czarnym smoky wygladam normalnie:) kiedys mialam tylko jeden wlasnie czarny cien i malowalam nim cala powieke(wiadomo dojrzewanie okres buntu i te sprawy) teraz uzywam wiecej kolorow ale czern dalej lubie i jest dla mnie bardzo uniwersalna :)
OdpowiedzUsuńCos pieknego :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta kreska Glossy :) Może sama kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńHej puder bambusowy używa się jako bazę pod makijaż czy nakłada się go dopiero jako wykończenie makijażu pod koniec ? ;)
OdpowiedzUsuńprzepiekne looki .Sama mam zielone oko ,ale chyba nie odważyłabym sie na tak odważny make up .... super !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam mocne makijaże, czerń to u mnie codzienność.
OdpowiedzUsuńŚwietne są, aczkolwiek preferuje delikatne makijaże :)
OdpowiedzUsuńA ja chyba z nudów dziś odważę się na to szaleństwo:D:D:D Choć z drugiej strony odczuwam silne parcie na zrobienie pawiego oka:)
OdpowiedzUsuńwszystkie są baaardzo interesujące!
OdpowiedzUsuńwszystkie prezentują się cudownie :) te kreski są piękne!
OdpowiedzUsuńwszystkie piekne, swietny post
OdpowiedzUsuńpiękne makijaże, jestem zachwycona, choć sama u siebie nie przepadam za czernią. Za to moja siostra ją uwielbia i często ją tak maluję w ramach wprawiania się:)
OdpowiedzUsuńSięgam po czerń codziennie. Mam w zwyczaju nosić klasyczne czarne kreski ;)
OdpowiedzUsuńostatni bardzo ładny ;) Strasznie podobają mi się takie ciemne oczy, sama mam niestety niebieskie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarne makijaże, a smoky eyes nie wychodzące poza załamanie mnie totalnie urzekło. Patrzę, patrzę i się napatrzeć nie mogę, hihi. Często robię sobie coś a'la smoky eyes w mniej lub bardziej wyrazistej wersji, ale Twój sposób wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na rozdanie u mnie, jeżeli ktoś lubi takie zabawy oczywiście. ;)
Wszystkie są super, ale czy te błyszczące przypadkiem nie odbijają się na powiece?
OdpowiedzUsuńJa na co dzień noszę smoky z różnych kolorów;-)
Chętnie zobaczyłabym filmik dotyczący tego ostatniego makijażu w dziennej wersji ;)
OdpowiedzUsuńKlasyczne smoky eyes jest wyjątkowy ale też są świetne
OdpowiedzUsuńja jedynie robie kreski eylinerem, czarnym oczywiscie. Bardzo rzadko jednak siegam po cienie w tych kolorach, mam male chinskie oczy i to chyba wszystko tlumaczy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne, takie perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe makijaże! Ja często robię makijaż w ciemnych kolorach. Od brązu, po odcienie szarości, do czerni - obowiązkowo kreska na górnej powiece i na dole cień :) Ala, Ty to masz talent! :) Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza
A jeszcze dodam, że nigdy nie bawiłam się kolorami, ale ostatnio częściej sięgam po żywe odcienie (bardzo spodobał mi się fioletowy smoky eyes- jutro taki sobie zrobię). Podoba mi się połączenie delikatnego różu z turkusem pod dolną linią rzęs - miodzio :)
OdpowiedzUsuńIza
wszystkie genialne, choć chyba najbardziej podoba mi się te klasyczne smokey i ten z kreską taką podwójną (3 zdjęcie), ale te błyszczące też ciekawie wyglądają - nigdy jeszcze nie próbowalam klaść błyszczyka na powiekę ;)
OdpowiedzUsuńFajnie jakby były jeszcze informacje krok po kroku jak wykonać taki makijaż, zwlaszcza przedostatni widziałabym do sesji zdjeciowek :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko sięgam po czerń bo do mojego typu urody kompletnie nie pasuje. Poza czarnym tuszem do rzęs i kredką - ale bardzo delikatnie nałożoną. Makijaże bardziej do sesji niż na wyjście - ale talent masz ogromny!
OdpowiedzUsuńDrugi i ostatni - rewelacja;)
OdpowiedzUsuńMam zielone oczy i zgadzam się że czerń tylko wydobywa kolor tęczówki:) Niestety mam małe oczy i opadającą powiekę, i użycie czerni daje efekt jeszcze mniejszych oczu i odbijanie się eyelinerów:( Ale znalazłam sobie sposób: stosuję czarny cień do zagęszczania rzęs (nakładam czarny cień zaraz przy rzęsach), albo maluję eyelinerem kreskę i na to nakładam czarny cień, dopiero wówczas trzyma się u mnie przez cały dzień.
OdpowiedzUsuńI najbardziej podoba mi się makijaż drugi i ostatni są fantastyczne, zresztą wszystkie są piękne :)
pozdrawiam :)
Rewelacja! a glossy eyes wypróbuję jutro sama ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog jesteś moją idolką .!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie twój sposób pisania
Zapraszam na mojego bloga
http://speys83.blogspot.com/
Mam nadzieje ze blog się spodoba pozdrawiam ciepło i serdecznie :D
ale świetne! podoba mi się wszystko: oczy, makijaż, zdjęcia... ja kresek nie robię nigdy, sięgam za to b. często po ciemnoszary cień.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarne makijaże, ale faktem jest, że ciężko się je nosi na co dzień ;) Twoje są super!!
OdpowiedzUsuńświetne ,a twoje filmiki również uwielbiam !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://pomaranczowylook.blogspot.com/
i do udziału w konkursie http://pomaranczowylook.blogspot.com/2012/01/konkurs.html
wszystkie genialne! ;)
OdpowiedzUsuńHej :) czerń jest baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo nie dla mnie :D a szkoda :D mój facet byłby szczęśliwy :D
OdpowiedzUsuńALinko :) pisalas kiedys ze zamówiłaś ten zestaw ze sleek'a "berry" sie chyba nazywa :) kredka, szminka i róż :) co o nich sądzisz bo chyba mam zamiar zainwestowac :)
Buziak!! :*
od dluzszego czasu jakos unikam czerni w makijazach, no oprcz kresek...moze coś skombinuje jedna z czernia?:)niebieska tęczówka aż kusi ;]
OdpowiedzUsuńWszystkie są przepiękne!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to wygląda:) ja jakoś nigdy nie umiałam zrobić sobie makijażu z samym czarnym cieniem;/
OdpowiedzUsuńJako fanka delikatnych makijaży nie znalazłam tu nic dla siebie, jednak bez dwóch zdań każdy wygląda efektownie.
OdpowiedzUsuńŚwietne! Na sesję zdjęciową w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńostatni naj <3
OdpowiedzUsuńDmoky i jaskółka są przepiękne ! :D Osobiście ubóstwiam odcienie czerni i szarości, więc nie mogło ich zabraknąć w mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuń*smoky, przepraszam :)
Usuńmogłabyś zrobić filmik jak zrobić taki make up http://3.bp.blogspot.com/-jY_rgsuqP0M/TzZZzwt8rCI/AAAAAAAAEq8/jG67WbVRrRc/s1600/87.jpg przepiękny jest :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle efektownie :)
OdpowiedzUsuńczarno widzę ten pomysł z błyszczykiem na oczach ;///
OdpowiedzUsuńPięknie:), bardzo fajny blog! Zapraszam do mnie, ale ja dopiero zaczynam blogować:)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój blog- znajduje w nim pełno inspiracji!:)
OdpowiedzUsuńTen makijaż wykorzystam na pewno do jakiejś stylizacji:)
według mnie czerń do brązowych oczu jest znakomita ! ;)
OdpowiedzUsuńNadaje takiego kociego spojrzenia - bardzo sexy ;dd.
Najlepszy ostatni ;p
hej Kochana jakie sztuczne rzesy polecasz naj? Chodzi mi zeby wygladaly naturalnie ale za razem zeby byly seksi dlugie;)
OdpowiedzUsuńhej Kochana jakie sztuczne rzesy polecasz naj? Chodzi mi zeby wygladaly naturalnie ale za razem zeby byly seksi dlugie;)
OdpowiedzUsuńchcialam sie odniesc do ostatniego makijazu. wiesz, ja z doswiadczenia wiem, ze takie wyciaganie cienia pod brew, szczegolnie ciemnego u niektorych osob jest wrecz wskazane np wlasnie u mnie. widzialam sie na zdjeciach w malo wyciagnietym i mocno wyciagnietym (niekoniecznie az do tego stopnia ale jednak) i to co zauwazylam to to, ze mocne wyciagniecie ciemnego cienia tak jakby wyjmuje na powierzchnie twarzy moje oko, jesli pomaluje tylko ruchoma powieke i jedynie leciutko rozetre ja do gory (jak makijaz nr 2) to wygladam jakbym miala gleboko pozapadane oczy. ogolnie mam oczy okrągłe, dosyc spore ale osadzone ok 1 cm w glab twarzy mierzac od wystajacego łuku brwiowego. bez makijazu wyglada to calkiem normalnie przy mojej budowie twarzy ale jesli juz naloze ciemny makijaz to nie ma mowy o nie wyciaganiu cienia. wszystko zalezy od budowy oka i jaki efekt chce sie osiagnac, a chyba nikt nie chce wpychac optycznie swoich oczu w twarz :D co dziwne, samo obrysowanie oczu np czarna kredka/linerem powoduje, ze mam oczy jak ropucha, wrecz wytrzeszczone :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie dla mnie:P fajnie to wygląda, ale mój szef by chyba padł jakbym zrobiła taki makijaż do pracy, heheheh:D
OdpowiedzUsuńDopiero teraz trafiłam na ten post i mam takie pytanie? Jakiego czarnego cienia używasz? Od dawna szykam intensywnej czerni i nie mogę znaleźć nigdzie w przystępnej cenie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się zgodzić z koleżanką, która napisała, że czerń nie pasuje blondynkom. Ja mam bardzo jasne włosy, bardzo jasną cerę i szaro-niebieskie oczy i zawsze najbardziej lubiłam się w mocnym makijażu, a już szczególnie z użyciem czerni. W delikatnych makijażach wyglądam jak jasna plama, a wystarczy, że rozetrę trochę czarnej miękkiej kredki na całej powiece i moja twarz automatycznie nabiera wyrazu. Ale muszę przyznać, że uzupełnia się to z moim stylem, charakterem itp. i myślę, że chyba bardziej od tego zależy, czy czerń będzie komuś pasowała czy też nie :) A poza tym - jak pokazała Alinka - można ją podać w różnych formach i myślę, że wystarczy spróbować dowiedzieć się która z nich z nami współgra. A podsumowując mój wywód - myślę, że nic nie jest ani zakazane, ani zarezerwowane dla nikogo. Przynajmniej jeśli chodzi o makijaż :)
OdpowiedzUsuńCzytając Twoją wypowiedz miałam w głowie obraz albinosa z oczami jak węgielki :D
UsuńAnka
"Jaskółeczka" inspiracją do nowych zdjęć :) Dzięki Alina!
OdpowiedzUsuńglossy eyes jest czadowy!
OdpowiedzUsuńŚwietny post, makijaże dosyć odważne, nadające sie na szczególne okazje:) Nie wyobrażam sobie przyjść z takim okiem do pracy, ale po pracy czemu nie?!:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://asmileoflife.blogspot.com/
fajnie by było, jakbyś wstawiała zdjęcia całej twarzy- bo takie oczka wiele nie mówią. Ale dziękuję Ci za ten pomysł na glossy eyes- przepiękny efekt :) / K.
OdpowiedzUsuńMoże wpadłabyś do nas kiedyś? Pozdrawiamy :*
Świetny makijaż i zdjęcia! Warto go popróbować z różnymi kolorami oczu, efekty na pewno będą zaskakujące:) Prób takich można dokonać wykorzystując soczewki kolorowe, dzięki którym możemy zmienić nasze odcienie :)
OdpowiedzUsuń