Witam w pierwszym odcinku Beauty Wars w którym mistrz Chubaka radzi jak dbać o suche i zniszczone włosy (posiadaczki włosów przetłuszczających się też znajdą coś dla siebie!).
Więc doszło do tego że Twoje włosy są bardzo zniszczone i przesuszone- rozjaśnianie, trwała, zbyt czeste prostowanie czy stylizacje; wszystko mogło sie do tego przyczynić-co teraz?
Wiem jak trudno zrezygnować z prostownicy, lokówki czy suszarki kiedy wręcz nie znosimy tego jak naprawde wyglądają nasze włosy... za puchate, zbyt krecone, zbyt oklapniete, czasem marzymy żeby zamienić sie na włosy z pierwszą lepszą koleżanka! Moje włosy byly dla mnie powodem utrapienia i meki przez wiekszość życia, odkrycie prostownicy na jakiś czas rozwiązało ten problem jednak wlosy albo nie były dostatecznie proste (szybko dostałam 'obsesji prostego kosmyka') albo okazały sie być zbyt sianowate...i tak bylo aż do momentu w którym nauczyłam sie akceptować moje włosy (krecone) i znalazłam fryzure w ktorej wyglądam najlepiej i na zrobienie ktorej nie musze poswiecać ani praktycznie ani chwili. Dziś prostuje tylko grzywke a i to sporadycznie... nauczyłam sie lubić moje włosy bo...nie miałam wyboru- kiedy przesuszone od prostownicy i szuszarki końcowki były bardziej widoczne niż kolor moich włosów powiedziałam basta!
A oto co zrobiłam aby moje wlosy wróciły do pierwotnego stanu (wszystko to możecie robić w miare możliwości...wiem że trudno sie do tego stosować):
1. Wyrzuciłam suszarke, prostownice!
Mając wieloletnie doświadczenie w prostowaniu i układaniu włosów na szczotce moge powiedzieć szczerze: można to robic długo i przy zachowaniu odpowiednich zasad wlosy moga zniszczyć sie tylko troche. Jeśli jednak Twoje włosy są już w kiepskim stanie, nie ma rady- prostownica musi iść w odstawke. Suszarka również. Szybko zauwazyłam że włosy które schną naturalnie są o wiele bardziej zdrowe i błyszczące niz suszone w pospiechu.
To produkty które opóżniają niszczenie włosów przez wysoką temperature:
Olejek który stosowałam przed prostaowaniem i krem z którym suszyłam włosy- dzieki nim nie zniszczyly się tak szybko.
Więc doszło do tego że Twoje włosy są bardzo zniszczone i przesuszone- rozjaśnianie, trwała, zbyt czeste prostowanie czy stylizacje; wszystko mogło sie do tego przyczynić-co teraz?
Wiem jak trudno zrezygnować z prostownicy, lokówki czy suszarki kiedy wręcz nie znosimy tego jak naprawde wyglądają nasze włosy... za puchate, zbyt krecone, zbyt oklapniete, czasem marzymy żeby zamienić sie na włosy z pierwszą lepszą koleżanka! Moje włosy byly dla mnie powodem utrapienia i meki przez wiekszość życia, odkrycie prostownicy na jakiś czas rozwiązało ten problem jednak wlosy albo nie były dostatecznie proste (szybko dostałam 'obsesji prostego kosmyka') albo okazały sie być zbyt sianowate...i tak bylo aż do momentu w którym nauczyłam sie akceptować moje włosy (krecone) i znalazłam fryzure w ktorej wyglądam najlepiej i na zrobienie ktorej nie musze poswiecać ani praktycznie ani chwili. Dziś prostuje tylko grzywke a i to sporadycznie... nauczyłam sie lubić moje włosy bo...nie miałam wyboru- kiedy przesuszone od prostownicy i szuszarki końcowki były bardziej widoczne niż kolor moich włosów powiedziałam basta!
A oto co zrobiłam aby moje wlosy wróciły do pierwotnego stanu (wszystko to możecie robić w miare możliwości...wiem że trudno sie do tego stosować):
1. Wyrzuciłam suszarke, prostownice!
Mając wieloletnie doświadczenie w prostowaniu i układaniu włosów na szczotce moge powiedzieć szczerze: można to robic długo i przy zachowaniu odpowiednich zasad wlosy moga zniszczyć sie tylko troche. Jeśli jednak Twoje włosy są już w kiepskim stanie, nie ma rady- prostownica musi iść w odstawke. Suszarka również. Szybko zauwazyłam że włosy które schną naturalnie są o wiele bardziej zdrowe i błyszczące niz suszone w pospiechu.
To produkty które opóżniają niszczenie włosów przez wysoką temperature:
Olejek który stosowałam przed prostaowaniem i krem z którym suszyłam włosy- dzieki nim nie zniszczyly się tak szybko.
2. Przestałam farbować włosy... i zaczełam używac naturalnej henny.
Farbowanie niszczy włosy- wiadomo. Choć na poczatku sa piękne i błyszczą z czasem kolor znika i ich stan przetsaje nas zadowalać... w poszukiwaniu rozwiazania tego problemu zasięgnelam języka i wpadłam na trop czegoś niesamowitego... okazała się to być henna w kremie firmy NJD Cosmetics Henna Hair Colouring Cream. Nie miałam problemów z jej kupieniem w Krakowie (drogeria na Wielopolu, sklep ze zdrową żywnością na Krupniczej) kosztowała około 30zł ale jest naprawde warta swojej ceny- w porównaniu z rożnego typu vanitami jest naprawde niesamowita:
-zadziałała jak najlepsza odżywka; wlosy były cudownie błyszczące jeszcze wiele myć po aplikacji
-zadziałała jak najlepsza odżywka; wlosy były cudownie błyszczące jeszcze wiele myć po aplikacji
- kolor jest bardzo trwały; mylam włosy 3 razy w tygodniu i kolor zaczał znikać dopiero po miesiącu!
-nie smierdzi, nie uczula (ja to miaam różne przygody z hennami wcześniej, włączając zatrucie), nie zawiera amoniaku ani oxydantów (co w przypadku henny w kremie wcale nie jest takie oczywiste)
Naprawde, jest to najlepszy produkt koloryzujący jaki używałam i poelcam go mimo wysokiej ceny!
3.Używam całkowicie ekologicznego szamponu bez silikonów.
Przestestowałam pare eko szaponów i moge polecić regenerujący szapon z różą Lavery- kupiłam go za dwadzieścia pare złotych i używam już dość długo. Oczywiście z rozczesywaneim sa troszke większe problemy niż przy zwykłych szamponach ale przy nałożeniu odżywki lub olejku problem znika. Pieknie pachnie , dobrze myje, łatwo sie spłukuje- uważam że jest naprawde wart swojej ceny.
Przestestowałam pare eko szaponów i moge polecić regenerujący szapon z różą Lavery- kupiłam go za dwadzieścia pare złotych i używam już dość długo. Oczywiście z rozczesywaneim sa troszke większe problemy niż przy zwykłych szamponach ale przy nałożeniu odżywki lub olejku problem znika. Pieknie pachnie , dobrze myje, łatwo sie spłukuje- uważam że jest naprawde wart swojej ceny.
4. Znalazłam dobre maseczki.
I czesto uzywam ich przy każdym myciu na końce włosów... wypróbowywałam wiele masek i z czystym sumieniem moge polecić dwie o zbliżonym działaniu:
Rigenol firmy Farmesi kupiony na allegro za 40zł w opakowaniu 500ml i Loreal Absolut Repair który można kupićna allegro w cenie około 40zł za 200ml.
Loreal jest troszke lepszy- bardziej skondensowany, o przyjemniejszym zapachu, lepiej regeneruje włosy (sa bardziej sprężyste, sypkie)- ale droższy, natomiast Rigenol ładnie wygładza włosy, sprawia że są miekkie w dotyku, ale jest rzadszy przez co szybciej sie go zużywa nawet mając to ogromne opakowanie. Obie maseczki sprawdzają sie dobrze więc wybór to głownie sprawa możliwości finansowych.
I czesto uzywam ich przy każdym myciu na końce włosów... wypróbowywałam wiele masek i z czystym sumieniem moge polecić dwie o zbliżonym działaniu:
Rigenol firmy Farmesi kupiony na allegro za 40zł w opakowaniu 500ml i Loreal Absolut Repair który można kupićna allegro w cenie około 40zł za 200ml.
Loreal jest troszke lepszy- bardziej skondensowany, o przyjemniejszym zapachu, lepiej regeneruje włosy (sa bardziej sprężyste, sypkie)- ale droższy, natomiast Rigenol ładnie wygładza włosy, sprawia że są miekkie w dotyku, ale jest rzadszy przez co szybciej sie go zużywa nawet mając to ogromne opakowanie. Obie maseczki sprawdzają sie dobrze więc wybór to głownie sprawa możliwości finansowych.
5. Zaczełam obchodzic się z włosami ostrożnie.
Czyli przetsałam czesać je i ciągnąć odrazu po myciu- wtedy wlosy są najbardziej podatne na urazy a rozmoczona skóra glowy umożliwia łatwiejsze ich wyrwanie. dlatego czesze je dopiero jak troche podeschną spacjalnym rzadkim, drewnianym grzebieniem kupionym w Body Shopie za 15zł- póki co sprawdza sie rewelacyjnie- jest bardzo delikatny nie szarpie włosów, nie powoduje drobnych uszkodzeń struktury włosa, jest wytrzymały, nie łamie sie nawet podczas upadku: )
Czyli przetsałam czesać je i ciągnąć odrazu po myciu- wtedy wlosy są najbardziej podatne na urazy a rozmoczona skóra glowy umożliwia łatwiejsze ich wyrwanie. dlatego czesze je dopiero jak troche podeschną spacjalnym rzadkim, drewnianym grzebieniem kupionym w Body Shopie za 15zł- póki co sprawdza sie rewelacyjnie- jest bardzo delikatny nie szarpie włosów, nie powoduje drobnych uszkodzeń struktury włosa, jest wytrzymały, nie łamie sie nawet podczas upadku: )
6.Olejuje moje włosy raz w tygodniu.
Olejem jojoba, arganowym lub kokosowym bo te nadają sie do tego najlepiej. Zakupione w mazidłach nakładam na mokre włosy przed myciem i trzymam tak z 3 godzinki zawiniete pod ręcznikiem. Zaczynam od końcówek idąc w góre, ale nie nakładam olejku przy skórze głowy: )
Jakich dokładnie olejów uzywać? Do włosów blond najlepiej sprawdza sie
jaśminowy, do ciemnych kokosowy, monoi, arganowy i jojoba, ale też Vatika (dostepny na helfy.pl). Zmywać można szamponem, spłukiwać sokiem z cytryny... Świetne jest też mydło do włosów z 7 olejami (tez helfy.pl). Do nabłyszczania moich włosów używam Coconut Oil Hair Shine firmy Body Shop- kupiony ostatnio za 25zł krem nabłyszczający z małymi drobinkami który wcieram w mokre włosy a potem jeszcze odrobine w suche końce- faktycznie troche bardziej sie błyszczą, mają piękny kokosowy zapach, nie są przetłuszczone (ale trzeba uważac żeby nie nałożyć za dużo), nie wiem jak sprawdza sie na cieńkich włosach ale moje grube 'druty' bardzo go polubiły: )
Olejem jojoba, arganowym lub kokosowym bo te nadają sie do tego najlepiej. Zakupione w mazidłach nakładam na mokre włosy przed myciem i trzymam tak z 3 godzinki zawiniete pod ręcznikiem. Zaczynam od końcówek idąc w góre, ale nie nakładam olejku przy skórze głowy: )
Jakich dokładnie olejów uzywać? Do włosów blond najlepiej sprawdza sie
jaśminowy, do ciemnych kokosowy, monoi, arganowy i jojoba, ale też Vatika (dostepny na helfy.pl). Zmywać można szamponem, spłukiwać sokiem z cytryny... Świetne jest też mydło do włosów z 7 olejami (tez helfy.pl). Do nabłyszczania moich włosów używam Coconut Oil Hair Shine firmy Body Shop- kupiony ostatnio za 25zł krem nabłyszczający z małymi drobinkami który wcieram w mokre włosy a potem jeszcze odrobine w suche końce- faktycznie troche bardziej sie błyszczą, mają piękny kokosowy zapach, nie są przetłuszczone (ale trzeba uważac żeby nie nałożyć za dużo), nie wiem jak sprawdza sie na cieńkich włosach ale moje grube 'druty' bardzo go polubiły: )
Coconut Oil Hair Shine |
To chyba już wszystko czym mogłam się z Wami podzielić... sama jestem w trakcie zapuszczania włosów, ktore narazie są takie:
-
...ale chcę żeby były jeszcze dłuższe: ) Mam nadzieję że pomogłam komuś w walce o piękne i zdrowe włosy!
Całuje!
Zazdroszczę włosów!!
OdpowiedzUsuńJa też teraz zapuszczam, kiedyś miałam "za tyłek", teraz dopiero do połowy łopatek :(
Ale przynajmniej mam swój naturalny kolor :D z tym, że już mnie kusi farbowanie, może skuszę się na hennę? Kiedyś tylko tym farbowałam włosy.
Myślę też od jakiegoś czasu nad olejem monoi, ale najpierw muszę chyba zużyć moje zapasu odżywek i masek :P
Dzieki! Mi do 'zatyłka' niestety daleko ale kiedyś muszą urosnąć:D
OdpowiedzUsuńOlejek monoi jest naprawde super... na tyle uwielbiam jego zapach że żal było mi zuzywać go do włosów:D powodzenia w stosowaniu!
caluje!
więc to jest sekret Twoich cudnych włosków. A gdzie można kupić ten olej kokosowy, bo się nim zafascynowałam ;)
OdpowiedzUsuńOlejek jest na mazidłach i w laboratorium urody:)
OdpowiedzUsuńto jest niesamowite, że tak rzadko myjesz włosy i nie przetłuszczają Ci się ani nic! ;o zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś podać skład henny< Bardzo proszę. Może jestem gapa, ale jakoś nie mogę znaleźć takiej informacji tutaj. Fajny blog :-)
OdpowiedzUsuńPodam skład henny w poniedziałek:))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. Pomoże mi to niezmiernie w decyzji kupna, która jakoś nie może dojrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hej Kochana mam pytanko mam wlosy koloru bardzo jasnego blandu,ale teraz kusi mnie zmiana koloru;)Co sadzisz o hennie ktora polecasz dla mnie?nie wyjda mi czarne wlosy??prosze Cie o porade! Pozdrawiam Buziaczki:):)
OdpowiedzUsuńZapomialam dodac,ze marzy mi sie kolor braz i to tez nie bardzo ciemny tylko sredni:)Czekam na odpowiedz sloneczko2211:)
OdpowiedzUsuńOto skład czarnej henny:
OdpowiedzUsuńIngredients
(INCI): Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Ceteareth-33, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Lawsonia Inermis (Henna) extract, Quaternium-82, Cocamidopropyl Betaine, Quaternium-52, PEG-15 Cocopolyamine, Cetrimonium Chloride, Parfum (Fragrance), Sodium Chloride, Linalool, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Basic Blue 99 (CI 56059), Basic Brown 16 (CI 12250), Basic Brown 17 (CI 12251), Basic Yellow 57 (CI 12719), Basic Red 76 (CI 12245), Acid Violet 43 (CI 60730)
A to brązowej: (INCI): Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Propylene Glycol, Ceteareth-33, Benzyl Alcohol, Lawsonia Inermis (Henna) extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Water, Cocamidopropyl Betaine, Quaternium-52, PEG-15 Cocopolyamine, Lavandula Hybrida oil, Cetrimonium Chloride, Sodium Chloride, Linalool, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Isohexadecane, Acrylamide/Sodium Acryloyl-Dimethyltaurate Copolymer, Basic Brown 16, Basic Blue 99, Basic Brown 17, Basic Red 76, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride
oceńcie proszę i piszcie co myślicie:)
Właśnie - o hennę pytałam w mailu, ale rozumiem, że masz ich duuuużo!!:)
OdpowiedzUsuńOK, znalazłam to na blogu - chyba się na nią skuszę. Mam tak suche włosy, że gdyby je potrzeć zapałką to.... oj strach pomyśleć:) No i straszliwie mi wypadają - więc może trochę natury nie zaszkodzi. Boję się jednak zbyt ciemnego odcienia;/
Teraz pochwały - grzebyk NAJLEPSZY, JAKI MIAŁAM!! Po rozczesaniu wieczorem, moje kręcone włosy rano znowu są lokami (ze szczotką ta sprawa nie była tak oczywista - puszyły się i zamieniały raczej w stóg siana)
I jeszcze coś dla wielbicielek kręconych włosów - pasta z kokosa z BS - rewelacja!! Wcieram ją w wilgotne, lekko podsuszone włosy i mam pierścionek na pierścionku (znowu - z woskami i innymi tego typu bzdurami bywało rożnie - przede wszystkim wysuszały, a pasta tego nie robi). I do tego pachnie cudownie!!!
Czekam jeszcze na maskę Rigenol i będę w pełni szczęścia:))
Dziękuję za takie cudowne rady:)))
Dziękuje moni i dzięki za przypomnienie- racja maile często już mi się mieszają:)
OdpowiedzUsuńCieszę sie że pomogłam- co do koloru nie obawiaj się- wypróbuj kolor na kosmyku- zawsze możesz potrzymać hennę krócej, ale moim daniem ten kolorek nie jest absolutnie za ciemny:)
ufff nareszcie tu dotarłam :) mój czytnik RSS zginął śmiercią tragiczną (został zamordowany przez mojego męża hihi :))- trudno mi w związku z tym trafiać na wszystkie posty, w jakich zostawiam komentarze, stąd opóźnienie. Ale jestem i dziękuję za odpowiedź! Ta henna chyba w końcu znajdzie się na mojej głowie:)
OdpowiedzUsuńA grzebyk - muszę to powtórzyć REWELACJA!! Moje elektryzujące sięe włosy zapomniały, co to elektrostatyczność!
A dziś dotarła maska:)) jestem radosna!!!
Pozdrawiam cieplutko!
jeszcze raz ja - no bo jak już pisałam o wszystkim, co mi doradziłaś, co wypróbowałam i jest rewelacją, to dodam jeszcze, że Rigenol też REWELACJA (czy to słowo nie pojawia się tu zbyt często hihi). Dziewczyny nie żałujcie na tę odżywkę - nie miałam lepszej. Odpukać w niemalowane - odchodzą moje problemy ze skórą głowy (strasznie suchą) włosy błyszczą i układają się w naturalne fale, do tego - co ważne zimą - nie elektryzują się jakoś specjalnie. Jejku nawet nie wiesz jaka jestem wdzięczna za te podpowiedzi!!!
OdpowiedzUsuńhej :) dlaczego juz nie używasz kosmetyków z serii John Masters Organics ? Czy w jakiś sposób Cię zawiodły? Pytam ponieważ zamierzam sobie kupić odżywkę.
OdpowiedzUsuńMam pytanko :) Używałaś może olejku Vatika?
OdpowiedzUsuńWczoraj zastanawiałam się który zamówić, Amlę czy Vatikę, zamówiłam Vatikę, jednak ciągle nie jestem do końca pewna, czy dobrze zrobiłam ;) Przede wszystkim zależy mi na tym, żeby włosy nie były matowe, suche, nie miały rozdwojonych końcówek i ogólnie wyglądały normalnie, bo teraz mam takie, że aż wstyd wyjść... W dodatku zaczęły mi w ostatnim czasie tak okropnie wypadać, że obawiam się że za dwa miesiące będę łysa :/ Myślisz, że Vatika coś zaradzi? Pozdrawiam :)
kochana pomoz! co myslisz o keratynowym prostowani wlosow?
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić poza interenetem szampon Lavery i ogólnie produkty tej firmy? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam. Mam małe pytanie nigdzie nie udało mi się zakupić kokosowego olejku nabłyszczającego do włosó firmy Body Shop mieszkam w małym miasteczku Sandomierz i mam z tym problem, próbowałam na allegro szukac i w sklepach internetowych ale to nie daje rezultatów i stąd moja prośba gdzie Tobie udaje się go zakupić moze podasz mi nazwę jakiejs konkretnej perfumerii? Dzięki z góry
OdpowiedzUsuńczy można kupić tą hennę w Gdańsku ? i jakie kolory tej henny są.
OdpowiedzUsuńhej:) odwiedzam twoj blog regularnie, jest na prawde super, juz wiele twoich porad w pielegnacji cery naprawde mi pomogly:) ale moich wlosow chyba nic nie ujarzmi bo z natury mam loki i straszne siano, coz taka tendencja, probuje juz wszystkiego, chodze na nawilzanie do fryzjerki, uzywam dobrych kosmetykow, ekologicznych i nie ekologicznych, natyralnych maseczek itd. nic nie pomaga, slyszalam ostatnio o prostowaniu karatynowym widze w kometarzach ze juz padlo to pytanie, wlosy sa po tym bardzo odzywione a czym bardziej suche i zniszczone tym lepiej widac efekty, przynajmniej tak mowia fryzjerki ktore wykonuja te zabiegi, wiec moze ty cos poradzisz, podpowiesz czy to dobry pomysl to prostowanie, mysle ze wiele dziewczyn tez chcialo by sie dowiedziec:) pozdrawiam małgosia
OdpowiedzUsuńaha i co do ceny prostowania karantynowego to roznie bo salony fryzjerskie chca 600 zl a slyszalam nawet o 1000zl ale sa tez salony lub fryzjerki ktore wykonuja to za ok 250zl , na alegro mozna kupic profesjonalne zestawy ktore kosztuja od 80zl do 250zl(starczy na pare prostowan) , efekt prostowania to 2-5 w zaleznosci od wlosow :)
OdpowiedzUsuńśliczne włosy. ja zmuszona byłąm podciąć ostro..czekam az podrosną do dlugosci widocznej na zdjeciu. i nie wiem co zrobic z farbowaniem. mam ciemne odrosty...
OdpowiedzUsuńCzy do blondu mogę używać oleju kokosowego? A jeśli mam przetłuszczające się włosy to stosować jako maskę i na końcówki :)??
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Czy jest Ci cos wiadomo o czerwonej hennie? Mam brazowe wlosy i chcialabym uzyskac chociaz bardzo widoczne refleksy.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńw moim przypadku grzebień z The Body Shop się nie sprawdził, chociaż w przeciwieństwie do dawnej mojej drewnianej szczotki ma cały czas ładny zapach. Nie sprawdził się, ponieważ po użyciu był cały posklejany, dlatego wolę grzebienie-zwykłe, plastiki, a teraz muszę go sprzedać:
http://www.mojeciuchy.pl/dane/4123577/Oryginalny_drewniany_grzebie_rzadkie_zeby_-_The_Body_Shop.html
Pozdrawiam
Witam
OdpowiedzUsuńchcialabym zapytac o henne w płynie NJD. Czy tak jak inne henny nalezy trzymac ja przez kilka godzin? czy wtedy jest lepszy efekt, trwalszy?. Czy tez nalezy trzymac ja na wlosach tylko tyle ile pisza w ulotce?. Czekam wlasnie na dostawe tej henny. Prosze o odpowiedz.
Pozdrawiam serdecznie
Monika
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa jestem na razie kompletnie zielona w tym temacie, do tej pory nie zastanawiałam się jaki szampon i odzywkę kupić, brałam to co było akurat w promocji w Rossmannie, więc nie mam pojęcia o co chodzi np. z tą betainą kokamidopropylową?
OdpowiedzUsuńCzy to coś złego dla włosów?
A gdzie kupujecie te wszystkie oleje do włosów? W sklepach spożywczych?
90% wymienionych na blogach olei nigdy nie widziałam w sprzedaży.
Olejuję włosy czasami od dwóch lat olejkami kupionymi w Rossmannie czy raczej to chyba jakieś serum do końcówek, i nie wiem co powinnam zauważyć na włosach po olejowaniu?
Olejuję włosy od połowy długości, ponieważ przy głowie mam przetłuszczające się, a na dole suche, łamliwe i rozdwajające się.
Jedyną zmianę jaką zauważyłam to to że zaczęły rosnąć.
Ale co poza tym? Nie wiem czy są bardziej lśniące, śliskie i zdrowe.
Co znaczy jak dziewczyny piszą "moje włosy lubią olej......"?
A trzeci problem to mam z szamponami ziołowymi.
Kupiłam właśnie szampon, balsam i olejek Green Pharmacy, bo ma dobre opinie na blogach, ale dziś ze zdziwieniem przeczytałam na którymś blogu żeby nie używać ziołowych szamponów do suchych włosów, no a ja mam bardzo suche włosy od połowy.
Kompletnie zgłupiałam, których szamponów mam w końcu używać? Z silikonami nie, z ziołami tez nie?
Witam autorkę i odwiedzających ją gości ... trafiłam tu przez przypadek i ... jestem zdziwiona poradami przede wszystkim dotyczącymi farbowania henną/hną ziołową i czesaniem włosów drewnianym grzebieniem ... przed napisaniem jakiejkolwiek porady,dobrze jest zdobyć wiedzę,popartą doświadczeniami ludzi z branży fryzjersko-kosmetycznej . Henna farbując, niestety okleja szczelnie włos,stąd efekt pięknie błyszczących włosów. Łuski przylegając do siebie odbijają światło,dając efekt lśniących włosów. Kolejne nakładanie koloru powoduje nadbudowanie barwnika ,który "przykleja" się tworząc barierę,którą oleje i odżywki ,nie są w stanie pokonać.Zamiast penetrować ubytki,docierając w miarę możliwości,jak najgłębiej to spływają,jak po kaczce .Powrót do klasycznego farbowania jest ryzykiem samym w sobie,ale o to warto zapytać fryzjera ,który oczywiście chciał uczyć się w szkole i na bieżąco szkoli się w swoim zawodzie.
OdpowiedzUsuńDruga kwestia ...drewniane grzebienie i szczotki -zakała naszych dla włosów .Kochani,drzewo ma strukturę higroskopijną i nawet jeżeli jest dobrze obrobione i zaimpregnowane,podczas używania traci swoje właściwości,zadziera się raniąc podczas czesania nasze włosy ....
Polecam trochę zdrowego rozsądku w czytaniu blogów,komentarzy na forach,a autorom życzę więcej pokory wobec tego co robią.
A' propos Rigenol ma bardzo niskie ,kwaśne pH stąd jego pożądane działanie na włosach...poczytajcie w sieci lub zapytajcie fryzjera o zakwaszaniu lub neutralizacji włosa ,a maska L'oreala też daje kapitalne efekty,jednak też nie nadaje się dla każdego.
Pozdrawiam,pozostając w nadziei ,że nikogo nie obraziłam ,a nauka nie pójdzie w las!
Matylda
Moje włosy tez uratrowała kąpiel od KÉRASTASE ale znaleźć ją wcale nie byo łatwo... dopiero na trena.pl kupiłam
OdpowiedzUsuńA czy ktoś z Was próbował kosmetyków Pilomax? U mnie zdały egzamin na 6. Odbudowały i nawilżyły moej włosy choć wcale nie wierzyłam w ich działanie. Od tamtej pory nie używam niczego innego.....boje się, ponieważ większość kosmetyków wysusza moje włosy :(
OdpowiedzUsuńHej! Czy ta henna jest naturalna? Tak jak te w proszku? :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie muszę wypróbować te maseczki Rigenol i Loreal
OdpowiedzUsuń