3 CECHY IDEALNEJ WCIERKI, wypadanie, wizyta u trychologa, nowości do włosów.

Dzisiaj troszkę o włosach! 3 cechy wcierki, które są dla mnie najważniejsze i ich obecność gwarantuje u mnie najlepsze rezultaty. Włosy rosną jak szalone a wypadanie faktycznie może się zmniejszyć:>

Oczywiście dobrze jest przyjrzeć się składom, sama mogę powiedzieć tylko co sprawdzało się u mnie i znajomych, które różne wcierki testowały. Nie chodzi jednak o poszczególne produkty, ale ogólną zasadę.

Poza tym efekty wizyty u trychologa i parę włosowych nowości- wcierka, maska i silikonowe serum na końcówki. 

Jeśli lubicie włosowe tematy zapraszam na dalszą część posta, lub tych wymienionych niżej:)

• SZYBCIEJ ROSNĄCE WŁOSY- mój sposób. 

• JAK ZAPUŚCIŁAM WŁOSY.

• SPOSOBY NA ZAKOLA.

• JAK ZAGĘŚCIĆ WŁOSY.

• 11 OLEJKÓW NA POROST.

• Zapuszczanie- naturalne sposoby.
• Ciekawe wcierki.
• Mocno rozgrzewająca wcierka Mon Rin.

Czym charakteryzuje się moja idealna wcierka?


1. ROZGRZEWA, POBUDZA KRĄŻENIE.

W moim wypadku zawsze okazywało się, że wcierki które mocno rozgrzewają skórę i poprawiają krążenie, działają o wiele lepiej niż zwykłe ziołowe połączenia. Takimi klasycznymi ziołowymi połączeniami były Capitavit, inne herbapolowe mieszanki czy nawet Jantar. I o wiele lepiej działały Mon Rin, Placenta o której kiedyś pisałam (ta rozgrzewała bardzo mocno), Ginvera.
Przy tych wcierkach uzyskiwałam również najlepsze efekty jeśli chodzi o przyśpieszenie wzrostu włosów.
Niestety, same połączenia ziół, bez rozgrzewających dodatków, nie dawały takich przyrostów czy różnicy w długości baby hair. Mogłam oczywiście dodać masaż, ale i tak nie było tu szału. A jeśli już mam wcierać coś i przeznaczać na to czas, chcę wyciągnąć z wcierki najwięcej ile mogę.
Tak samo fajnie działał dodatek w postaci kofeiny, olejku czy ekstraktu z imbiru i papryczek.
Te składniki to obecnie moje must have, których zawsze szukam we wcierkach. Jeśli ich brakuje, najpewniej nie zdecyduję się na dany produkt. W moim wypadku o wiele lepiej działają też wcierki alkoholowe.



2. ZAWIERA ZIOŁA/ SKŁADNIKI DZIAŁAJĄCE NA TWÓJ PROBLEM.

Jeśli borykamy się z wypadaniem, najlepiej z pomocą badań ustalić jakie mogą być tego przyczyny. Kiedy mamy do czynienia z problemami natury hormonalnej, powinnyśmy zobaczyć, czy ziołowe składniki wcierki nie będą sabotować naszych wyników.

Sama po odstawieniu antykoncepcji uważałam, by w składzie wcierek nie było mięty i dziurawca!
Za to w tym okresie świetnie sprawdzała się kozieradka i chmiel.

Przy problemach z androgenowym wypadaniem włosów, chcemy szukać w składzie palmy sabałowej, wierzbownicy, możemy unikać też mięty, pokrzywy- działanie tych dwóch wyłapała we wcierkach moja znajoma z tym problemem.

Jeśli mamy problemy z tarczycą, bardzo ważny jest element przyśpieszający krążenie, o którym pisałam wyżej. W wypadku stanów zapalnych możemy szukać wcierki ze składnikiem chlorek 1-metylonikotynamidu.


3. JEST NA TYLE LEKKA, ŻE MOŻESZ STOSOWAĆ JĄ CZĘSTO.

Im cięższa okazywała konsystencja wcierki, tym mniej z niej korzystałam. Ponieważ nie myję włosów codziennie, brak obciążenia przy częstym stosowaniu wcierek jest dla mnie kluczowy.
Również z tego względu lubię wcierki na alkoholu a moja skóra głowy dobrze je toleruje. Przy rzadkim myciu nie stanowi on problemu i skóra zupełnie nie jest podrażniona czy wysuszona,
Niestety, jeśli wcierki lekko oblepiały włosy u nasady czy mocno wpływały na świeżość fryzury, byłam w ich aplikacji mało zmotywowana:)

Ponieważ jakiś czas temu moje włosy trochę wypadały, byłam ciekawa ile z nich już zaczyna odrastać i jak ogólnie się mają.
Kolejny raz wybrałam się więc do Centrum Zdrowego Włosa w Krakowie,o którym pisałam Wam ładnych parę lat temu:D

Pani Edyta powiedziała, że dawno nie widziała tak wielu nowych włosków ;) To dlatego, że w każdym miejscu po włosach które wypadły, od razu pojawiły się nowe, a kiedy byłam w Centrum, niektóre miały dokładnie parę dni, więc było je widać tylko w dużych zbliżeniach.
Świadomość wielu nowych baby hair na pewno cieszy i motywuje do kontynuowania diety bogatej w witaminy i minerały, oraz odpowiedniego masowania i wcierania.

Pani Edyta poleciła mi też parę produktów, które mam zamiar powoli sprawdzać.
Na pierwszy ogień poszedł u mnie Tricho Peeling z Bandi o którym pisałam tutaj.

Ale poza nim z nowości będę sprawdzać również:

INSIGHT Maska Regenerująca (klik)- moje kolejne podejście do pielęgnacji tej marki, wcześniej sprawdzałam chyba maskę wygładzającą, zobaczymy jak sprawdzi się na moich włosach ta regenerująca. Wiem, że wiele z Was bardzo tę markę lubi, więc jeśli macie jakieś doświadczenia dajcie znać. Jest t trochę olejków, protein nie ma za to silikonów- zobaczymy co powiedzą moje włosy.

MINERAL TREATMENT - Grow Factor Lotion (klik)- wcierka z macierzystymi komórkami roślin. Producent piszę o nim:
Lotion zawiera roślinne komórki macierzyste, ekstrakt z palmy sabałowej, ekstrakt z rozmarynu, proteiny pszenicy,olejek z tymianku, ekstrakt ze szczmiela białego, które pobudzają krążenie w mieszkach włosowych, odżywiając i dotleniając cebulki, dzięki czemu hamują nadmierne wypadanie włosów. Lotion wykazuje również działanie stymulujące wzrost nowych włosów, dzięki czemu pomaga przywrócić włosom utraconą gęstość.

Alcohol Denat. – Rozpuszczający Antybakteryjny

Aqua - Woda rewitalizowana, oczyszczona w procesie wykorzystania pól magnetycznych (teoria Grandera)

Menthol - Aktywny składnik olejku eterycznego mięty pieprzowej- Odświeżający/Zmniejszający przekrwienie/Antyseptyczny

Polysorbate 20 - Subst. powierzchniowo czynna pochodzenia roślinnego /Emulgator

Magnesium Acetylmethionate -Chlorek magnezu -Odżywiający

Copper Acetylmethionate - Składnik na bazie chlorku miedzi- Oczyszczający skórę

Rosmarinus Officinalis Leaf Oil - Olejek eteryczny rozmarynu- Oczyszczający skore/Ściągający/Antybakteryjny

Hydrolyzed Wheat Protein - Białka pszenicy Odżywcze/Wzmacniające

Thymus Vulgaris Oil - Olej tymianku pospolitego Przeciwutleniajacy /Antybakteryjny /Regulujący sebum

Serenoa Serrulata Extract - Wyciag z palmy sabalowej -Działa jacy na enzymy odpowiedzialne za łysienie

Boehmeria Nipononivea Leaf - Extract-  Wyciąg roślinny działający na enzymy odpowiedzialne za łysienie

Malus Domestica Fruit Cell Culture - Extract Komórki macierzyste Jabłka-Regenerujące

Citric Acid - Kwas uzyskany z owoców cytrusowych Złuszczający/Regulujący pH

Methyl Nicotinate Ester - Nawilżający/Uelastyczniający

Limonene - Naturalna substancja zapachowa Otrzymywana z owoców cytrusowych

Linalool - Naturalna substancja zapachowa uzyskiwana Z mięty lub cynamonu

Ci 19140 - Barwnik Spożywczy/Kosmetyczny/Farmaceutyczny

Ci 42080 - Barwnik Spożywczy/Kosmetyczny/Farmaceutyczny

Caramel - Barwnik Spożywczy/Kosmetyczny/Farmaceutyczny

INSIGHT Liquid Crystals (klik)-  czyli nabłyszczająco- wygładzające i odżywcze serum, które też już sprawdziłam (na razie 2 razy) i jest po prostu bardzo fajnym silikonowym produktem.
Moje włosy silikony lubią i choć tego typu produktów nie stosuję zawsze po myciu, to w czasie miesiąca zdarza mi się po coś sięgnąć. Liquid Crystals okazał się dość lekki i nie obciążył włosów, co mnie bardzo ucieszyło.

Też stawiacie na rozgrzewające wcierki? Stosujecie masaż skóry głowy?

Jeśli macie pytania piszcie,

Buziaki

Ala