18 sierpnia 2017

INFEKCJE INTYMNE, HIGIENA INTYMNA, Żele, Sposoby na problemy.

















Ostatnio jedna z Was pytała mnie o płyny do higieny intymnej, pomyślałam więc że temat poruszany był już bardzo dawno temu i dzisiaj przygotowałam mały przegląd tego co się generalnie u nie sprawdzało- są więc nie tylko same produkty ale również sposoby na infekcje,  które pomogły:)
Dajcie też koniecznie znać co pomaga Wam a nasza baza na pewno się powiększy!





PŁYNY DO HIGIENY INTYMNEJ.
_______________________________________



Choć najczęściej używam mydła Aleppo, to jest parę płynów/żeli do higieny intymnej które wspominam wyjątkowo miło. Na początek nasze, polskie czyli Vianek, Biolaven i Sylveco.  Między tymi trzema w praktyce nie było u mnie większych różnic, ale w tym momencie bardziej skłaniałabym się w kierunku Sylveco i Biolaven.

Każdy z nich ma naprawdę fajne składy i ceny są najbardziej przystępne. Żaden z nich mnie nie podrażnił, nie wywołał pieczenia- każdy był delikatnie kojący i przyjemny oraz porządnie odświeżały:)











Vianek Kojący Żel do Higieny intymnej (klik)

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Coco-Glucoside, Vaccinium Vitis-Idaea Leaf Extract, Panthenol, Squalane, Allantoin, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.






Biolaven Żel do Higieny Intymnej (klik)

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Coco-glucoside, Panthenol, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Vitis Vinifera Seed Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.





Sylveco Żel do Higieny Intymnej  (klik)
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Lactic Acid, Cocamidopropyl Betaine, Quercus Robur Bark Extract, Plantago Lanceolata Leaf Extract, Panthenol, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Salvia Sclarea Oil.









Bardzo miło wspominam również dwa płyny wymienione niżej. Anthylis, też bardziej przystępny cenowo i droższy ale ciekawszy składowo Propolia- ten drugi zawiera olejek z drzewa herbacianego i rozmaryn, może być więc odrobinkę bardziej pomocny przy problemach bakteryjnych i grzybiczych.







Anthylis Ekologiczny płyn do higieny intymnej z wyciągiem z borówki i nagietka (klik)



Skład: Aqua, Sorbitol, Disodium Cocoamphodiacetate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Sodium Chloride, Disodium Capryloyl Glutamate, Lactic Acid, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Lavendula Hybrida Oil*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract*, Glycerin, Linalool.









Propolia BIO żel do higieny intymnej z Propolisem , Drzewem Herbacianym, Wodą Kwiatową (klik)


NCI: Aqua (Water), Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Anthemis Nobilis (Camomile) Flower Water*, Lauryl Glucoside, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Flower Water*, Sodium cocoyl glutamate, Sodium lauryl glucose carboxylate, Alcohol**, Cocamidopropyl betaine, Coco glucoside, Glyceryl oleate, Melissa Officinalis flower/leaf/stem water*, Propolis cera*, Melaleuca alternifolia (Tea tree) leaf oil*, Rosmarinus officinalis (Rosemary) leaf oil*, Caprypyl/Capryl glucoside, Citric acid, Sodium benzoate, Potassium sorbate, Dehydroacetic acid, Benzyl alcohol, Limonene. 




PROBIOTYKI.
_____________________

Probiotyki potrafią być pomocne po terapiach antybiotykami, momentach osłabienia odporności, zaburzeniach naszej flory bakteryjnej. Nie wyleczą infekcji ale mogą naprawdę bardzo pomóc. Sama od dawna na szczęście nie musiałam ich stosować, ale z tych które testowałam najlepiej wspominam dwa.

InVag 7  i Lactovaginal działały u mnie najlepiej.
Zawsze stosowałam je w seriach i jeśli miałam poważniejszy problem, najpierw przez parę dni używałam Cadni Biotix a dopiero potem sięgałam po probiotyk. Takie połączenie dawało u mnie najlepsze efekty i myślę że warto spróbować.




CANDI BIOTIX.
___________________


Ze wszystkich produktów które pomagały mi w sytuacjach podbramkowych najlepiej wspominam Candi Biotix, który dawno temu poleciła mi ginekolog. Potem stacjonarnie nie mogłam nigdzie go dostać, teraz dostępny jest w internecie. Kosztuje 40zł a w składzie mamy;
Skład od razu zwrócił moją uwagę, jest bowiem pełen olejków eterycznych. Mamy tutaj:

wyciąg z pestek grejfruta
kadzidłowiec
manuka
drzewo różane
pelargonie
palmaroze
lawendę
krwawnik
liść laurowy
szałwia
tymianek
różę damasceńską
witaminę e



Do dopochwowe globulki o olejkowo- glicerynowej formule, niezwykle bezproblemowe, przyjemne, nawilżające i spisujące się również w wypadku uczucia suchości czy podrażnieniach.



SPOSOBY NA PROBLEMY.
________________________________


Wywar z kory dębu- genialny na wszelkie podrażnienia, otarcia, stany zapalne. Najlepszy w postaci 'nasiadówek':D Ten patent też dawno temu zdradziła mi ginekolog i muszę przyznać, że jest niesamowicie skuteczny! Korę dębu kupimy w sklepach zielarskich i wielu aptekach:) Gotujemy w odpowiedniej ilości wody i w dość stężonym wywarze siedzimy sobie przez np 30 minut lub więcej.


Olejek z drzewa herbacianego na wkładce- ten sposób jest naprawdę super, ale olejek herbaciany najlepiej zmieszać z innym olejkiem, tak by nałożony na wkładkę nie podrażnił skóry i okolic intymnych.  Ja mieszam go z dowolnym olejkiem i wylewam niewielką ilość na cienką wkładkę. Jeśli czułam, że coś niedobrego się szykuje, zawsze sięgałam po ten patent i był niesamowicie pomocny.

Smarowanie olejkiem Tamanu z kwaśnym mlekiem lub jogurtem naturalnym- tym razem mamy połączenie olejku działającego antybakteryjnie i grzybobójczo oraz naturalnego probiotyku czyli jogurtu lub kwaśnego mleka. Smarowanie okolic intymnych jogurtem poleciła mi ginekolog, ale sama zauważyłam, że mieszanka z Tamanu działa o wiele lepiej!


Ałun na podrażnienia przy goleniu- jeśli mamy problem z niedoskonałościami po goleniu, zaraz po możemy posmarować je ałunem- działa bakteriostatycznie co znaczy, że zapobiegnie mnożeniu się bakterii i stanom zapalnym oraz małym niedoskonałościom:)




Dajcie znać co Wam pomogło i jakie problemy macie najczęściej. 
Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj coś dla siebie!
Jeśli macie pytania piszcie!


Buziaki

Ala









95 komentarzy:

  1. Alinko ostatnio strasznie zaczęły mi się puszyć włosy :( Mogłabyś mi doradzić, co powinnam zmienić w pielęgnacji? Włosy myję co drugi dzień, skalp szamponem aloesowym Equilibra resztę Garnier Grow Strong, przed każdym myciem nakładam olej lniany, po myciu używam maski ze Stapiza, końcówki zabezpieczam kremem scalającym końcówki z Montibello. Włosy prostuję raz w tygodniu, zazwyczaj układam na szczotce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... cięzko stwierdzić ,ale może to być po oleju lnianym albo szampon może za dużo sls? może coś naturalnego jak np szampon z alterry bo teraz są na promocji i ja używam ten pomarańczowy z białą nakrętką szampon dodający objętość.Spróbuj go a sama zobaczysz pogoda też nas nie rozpieszcza więc różnie z włosami może być ... Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  2. Alinko co sądzisz o balsamie cetaphil jako stosowany na twarz? Myślisz że lepiej tego nie robić? Jak ze składem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam po nim bardzo dużo zaskórników, nie polecam :P

      Usuń
    2. Ale ten myjący balsam ,czy inny krem ? bo nie wiem o co do końca chodzi, .Pozdrawiam z Krakowa

      Usuń
  3. Alu co sądzisz o tradycyjnych depilatorach? Używałaś kiedyś? Ja nigdy nie używałam, włoski mam dość grube i szybko mi odrastają.. Myślałam nad zakupem jakiegoś, może mogłabyś coś polecić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. depilator strasznie boli najlepszy jest wosk .Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  4. Tantum Rosa do irygacji, sprawdzone, polecone przez lekarza i niezawodne;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alinko! Która z wcierek na porost włosów spowodowała u Ciebie największy wysyp baby-hair? Ginvery już nie ma w sprzedaży...Co u Ciebie najlepiej zadziałało? Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana co masz na ustach? Szukam takiego koloru matowej pomadki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. "smakowanie okolic intymnych" zrobiło mi dziś dzień:D uwielbiam takie wpadki językowe haha.
    A tak na poważnie, dzięki za ten wpis. Bardzo przydatny i aktualnie że tak powiem w moim przypadku "na topie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alinko co to za lakierek na paznokciach? ;) długo szukam takiego odcienia, u Ciebie wygląda rewelacyjnie. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Alu a którego allepo używasz ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Alinko, kilka dni temu prosiłam Ciebie o poradę przy pielęgnacji z produktami Bentona. Robię to już od 2 dni, ale zauważyłam wzrost zaskórników. Czy jest to normalna reakcja i czekać po prostu aż przejdzie? Zaczęłam też jeść teraz bardziej raw i wegańsko, czy mogą być to objawy detoksu? Po jakim czasie następował u Ciebie detoks i ile on mniej więcej trwał? Po jakim czasie podjąć inne kroki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może być od raw i odżywiania ale to ciężko stwierdzić poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie , a po za tym jak się wprowadza zmiany w diecie to nie z kosmetykami bo teraz masz dylemat i nie wiesz od czego to pogorszenie cery najlepiej stosować coś sprawdzonego w kosmetykach pielęgnacyjnych jak i w makijażu w czasie kiedy wprowadzasz zmiany w diecie .Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  11. Alinko, co polecisz na często nawracające infekcje dolnej częsci układu moczowego? Lekarze nie są w stanie wymysleć już nic twórczego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci współczuję, też mam takie problemy- od 3 lat nawracajace zapalenie pęcherza co miesiąc, dwa, do tego infekcje intymne. Jestem zrezygnowana

      Usuń
    2. @boska
      picie żurawiny daje efeky

      Usuń
    3. Cześć, ja wiele lat miałam z tym permanentny problem. Jeżeli nie miałaś robionych badań, posiewów i Twój lekarz nie szukał innej przyczyny (cukrzyca, kamica moczowa, choroby nerek, choroby przenoszone drogą płciową, upośledzenie odporności) to koniecznie to zrób. Jeżeli miałaś już pełną diagnostykę i odpowiednio dobrane antybiotyki nie pomogły, zapytaj swojego lekarza o chemioterapeutyki- działają w inny sposób niż antybiotyki, dla przykładu norfloksacyna ma bardzo dużo przeciwwskazań ale jest bardzo skuteczna w ostrych i przewlekłych zakażeniach układu moczowo-płciowego.

      Usuń
    4. Ja Ci może pomogę bo miałam ten problem, a teraz od 5 lat cisza - jedno to dieta, dużo polifenoli czyli np winogrona, drugie to zwiększona podaż wody i koniecznie nie wolno wstrzymywać jak chce się siku. Mi zawsze robił się stan zapalny jak przemroziłam sobie... stopy :) i najważniejsze - jeśli współżyjesz to KONIECZNIE po wszystkim siku i podmyć się

      Usuń
    5. Dziewczyny zmiana trybu życia i dbanie o higienę miejsc intymnych z obsesyjnością godną lepszej sprawy, picie dużo płynów które "wypłukują" bakterie z pęcherza, używanie prezerwatyw (i pilnowanie higieny partnera!!!), probiotyków (Lactovaginal mi bardzo pomagał) i tak dalej dają wymierne efekty, ale raczej jako codzienna rutyna przy zapobieganiu nawrotom lub przy bardzo łagodnym przebiegu infekcji.
      Jeśli ktoś na prawdę bardzo cierpi, występuje przewlekłość, a "domowe" sposoby nie działają, to trzeba sięgnąć po cięższy kaliber- ja wiem, że nie każdy lubi biegać po lekarzach, ale warto poszukać dobrego specjalisty i wypróbować różnych terapii, nawet jeśli oznacza to "trucie" się agresywnymi lekami. Serio, przewlekłe zakażenie to nie przelewki i może prowadzić do jeszcze bardziej poważnych schorzeń, nie wspominając już o tym jak bardzo taka ciągła walka z patogenem trwająca nierzadko latami wykańcza organizm.

      Usuń
    6. Mnie lekarz powiedział że prezerwatywa powoduje zum, bo zawiera lateks. Siku i mycie po wspólzyciu mnie pomogły. No i pamiętajcie że jak kupujemy furagine to trzeba ja zjeść do końca, mimo że objawy już ustapia :)

      Usuń
    7. A ja bm wręcz powiedziała, że ciągła walka z patogenami za pomocą, jak mówisz,"agresywnych leków" (w domyśle antybiotyków) dopiero może narobić poważnych problemów. Jestem tego żywym przykładem. Chorowałam ponad dwa lata na zapalenie pęcherza i cewki moczowej. Zaczęło się od stanu zapalnego w pęcherzu i serii antybiotyków bez posiewów (NIGDY!), a potem posiewy w niczym nie pomagały, bo wyhodowałam sobie odmiany HLAR (wielolekooporne). Plus grzybica z wyjałowienia. Sepsa spowodowana zapaleniem narządów wewnętrznych miednicy (a infekcje z pęcherza chętnie przenoszą się w górę) mogła być w najgorszym wypadku śmiertelna. To nie są żarty. Nie mówiąc o tym, że chodzenie przez ponad dwa lata z zapaleniem pęcherza to jedna z gorszych kar, jakie na człowieka mogą spaść.
      Są ludzie, którzy się nigdy z tego nie wyleczyli lub dorobili śródmiąższowego zapalenia pęcherza (okrutna przewlekła i nieuleczalna choroba) - patrz forum portalu pecherz.pl
      Po roku walki antybiotykami, postanowiłam zacisnąć zęby z bólu i odbudować florę bakteryjną oraz odporność. Trwało to pół roku, ale nie muszę mówić, że się opłacało.

      Miałam okresy wyłącznej diety probiotycznej (litr kefiru na dzień, kiszonki oraz produkty, które odbudowują dobrą florę bakteryjną jelit - tak, to jest mega ważne, bo im więcej dobrych bakterii pokarmowych, tym mniejsza populacja e. coli, s. agalacitae!), przeplatane dietą bez węglowodanów prostych. Plus probiotyki - doustne i dopochwowe, zamawiane ze strony iHerb (mają tabletki z największą populacją bakterii).

      Trzymajcie się dziewczyny jeśli ja się wyleczyłam, to wy też. Podstawa to odbudowanie mikrobiomu jelitowego i pochwowego. Organizm JEST w stanie samodzielnie uporać się z zapaleniem pęcherza, trzeba tylko mu pomóc.
      (Antybiotyki są OK - ale stosowane według posiewu i na pewno nie seriami - jak ten nie zadziała, to drugi, trzeci, czwarty - NIE. Wyjałowicie się na amen.)

      Usuń
    8. Nie miałam na myśli jedynie antybiotyków, sama jestem ich przeciwniczką, choć nie popieram też unikania antybiotykoterapii za wszelką cenę. Są inne farmakologiczne metody leczenia, ale niestety wielu specjalistów przepisuje antybiotyki hurtem i wręcz z przyzwyczajenia.

      Oczywiście posiew przy pierwszym w ogóle podejrzeniu o bakterię jest niezbędny, ponieważ w przeciwnym wypadku przerażająco często kończy się to dokładnie tak jak w Twoim Anonimie przypadku- przepisuje się antybiotyk, bo "na ogół działa", potem drugi, trzeci i tak do wyjałowienia i ogólnego osłabienia organizmu, które może się skończyć na wiele sposobów, przeważnie bardzo źle. Sama chorowałam i okazało się, że wokół mnie jest masa dziewczyn cierpiących na to samo. Co gorsze wszystkie są podobnie leczone- miesiące i lata różnych antybiotyków, bez badań laboratoryjnych i prób znalezienia przyczyny a tylko leczone objawowo, później dodatkowo zmagające się ze skutkami ubocznymi źle dobranych i długotrwale przyjmowanych leków. Z tego co wiem, taka praktyka jest wręcz nagminna, tak ważny posiew pomijany, a antybiotyk uznawany za remedium na wszystko, nawet jeśli po prostu nie działa.

      Tak jak generalnie jestem przeciwnikiem bezmyślnie stosowanych antybiotyków, jestem również przeciwna medycynie praktykowanej "przez internet" :P. Jednak takie dyskusje są fajne bo nie każdy ma obowiązek znać się na wszystkim, a warto korzystać z doświadczeń innych i dzielić się także swoimi. Dlatego domowe czy też naturalne sposoby i profilaktyka są jak najbardziej w porządku, ale nie należy odrzucać nowoczesnej medycyny, bo w moim przypadku dopiero ona pomogła po wypróbowaniu absolutnie wszystkiego innego. A najbardziej pomógł mi pewien kumaty farmaceuta, który widząc kolejną receptę na antybiotyk i moją nietęgą minę, za moją zgodą zadzwonił do mojego lekarza i zasugerował inną, w końcu skuteczną terapię ;).

      Usuń
    9. Który probiotyk zamawiałaś z iHerb?

      Usuń
    10. Miałam ten sam problem, a ponieważ mój partner jest lekarzem okazało się, że poza receptą na furaginę dostałam radę by robić siku o każdym współżyciu (może to być problemem,warto się czegoś napić przed ;) ). No i faktycznie...ta infekcja wraca dopiero gdy o tym zapomnę. Zasadniczo chodzi o to by te bakterie nie powędrowały "wyżej" a dużo picia i wydalania moczu pozwala te drogi moczowe oczyścić. Oczywiście nie mówię że każdej z Was to pomoże, ale na pewno warto zacząć od "darmowej profilaktyki"😅

      Usuń
  12. Kochana, liczysz makro czy jesz intuicyjnie? Która z tych dwóch opcji będzie lepsza, jeśli chce się schudnąć?

    OdpowiedzUsuń
  13. jakis czas temu na fb był post że żele do higieny intymnej z kwasem mlekowym to zło i w ogóle spisek przemysłu, i na dłuższą metę powodują infekcje a nawet raka, spróbowałam więc naturalnego mydełka jak było polecane i .. stanowczo odradzam >.<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się ja też używam już sprawdzonego od lat :) pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  14. Alu a jaki jogurtem smarowałaś ? jakiej firmy i na jak długo trzymasz go na tych okolicach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam nie wiem jak Alinka ale ja bym trzymała gdzieś 15-20 min. ewentualnie ząbek czosnku trzymała w palcach przez parę minut czytałam gdzieś w internecie ,że daje świetne rezultaty ,także różne nasiadówki ,czyli do miednicy ciepłą przegotowaną wodę mocną ciepłą ale żeby sie nie sparzyć i dajesz zaparzony rumianek albo szałwię albo rozgnieciony czosnek można też po wyjściu z prysznica ,czyli po umyciu się dać na wacik rumianku czy szałwi i przetrzeć zostawić na 20 minut i myć się jeszcze raz . Ważne czym się myjesz bo może to być od płynu do higieny intymnej moja przyjaciółka dłuuugggoo walczyła z infekacjami dopóki nie kazałam jej zmienić płynu i teraz ma spokój.Mam nadzieję ,że pomogłam . Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  15. ja zmagam się z upławami cały czas.. chodziłam do ginekologów zawsze tylko zalecali probiotyki niew wiwele pomogoło możesz coś polecić czy można samemu wykonać posiew pochwy ? myślę że wyjąsniło by dręczace upławy. Alinko możesz polecić mi puder w kompakcie do cery olikowej wiele stosowalam ale ciemnieją na twarzy nie wiem ci robie źle na podkład nakładam puder i zaraz mam plamy . Mam cere skłonną di zapychania zaskórników dlatego zależy mi na czymś dobrym .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam u ginekologa i pierwsze co zrobił to posiew, żeby dowiedzieć się dokładnie co jest na rzeczy. Na pierwszy "rzut oka" - bakterie, więc dostałam Metronidazol. Wszystko ustało. Gdy przyszły wyniki posiewu - grzyby, grzyby, grzyby... I od razu zmiana leczenia. Radzę nawet poprosić o posiew by leczyć to, na co chorujemy.

      Usuń
    2. Niektóre kobiety mają taką 'urode' jeśli chodzi o upławy. Jeśli nie mają brzydkiego zapachu/koloru to wszystko jest w porządku. Ja kiedyś się tym martwiłam, regularnie się badałam i posiew pochwy nie wykazał żadnych problemów. A wręcz zaczynam się niepokoić gdy nie mam upławów, bo parę razy oznaczało to brak równowagi i początek infekcji :) A polecam mój sprawdzony przywracacz równowagi Gynauxil. Niezastąpiony, inne tego typu produkty mnie uczulały, a ten jest jak zbawienie gdy czuję, że może coś być nie tak. Profilaktycznie (ze względu na branie tabletek antykoncepcyjnych) po okresie aplikuje raz, żeby szybciej przywrócić równowagę, ponieważ krew ma odczyn zasadowy i niestety zaburza florę bakteryjną pochwy.

      Usuń
    3. Byłam u ginekologa i ewidentnie miałam bakterie - zalecił Metronidazol (recepta), ale dla pewności zrobił posiew. Po tygodniu przyszły wyniki (ja po leczeniu Metronidazolem czułam się świetnie) i okazało się, że miałam grzyby, grzyby, grzyby... Gdyby nie posiew byłabym "wyleczona", a teraz przynajmniej wiem z czym walczyć. Dlatego lepiej "wyłudzić" od lekarza posiew, albo iść do prywatnej placówki i po prostu zapłacić - przynajmniej będzie się pewnym z czym ma się do czynienia.

      Usuń
    4. Źle trafiałaś do ginekologów szukaj dalej normalny i mądry lekarz zleci to badanie jak i inne badania typu cytologia , czystość pochwy , ewentualnie posiew może idź prywatnie bo na NFZ się dłuuuuggooo czeka . Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  16. Używam Melica. Bardzo go lubię. Dobrze sprawdza się też zielona Ziaja. A gdy czuję, że zbliża się infekcja to tylko Tantum Rosa. Szybko "gasi" zapalenia :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie wegańskie białko polecasz? Jakiego używasz, czy korzystasz teraz z jakiegoś? Mając do wyboru konopne, słonecznikowe i z kiełkującego łubinu, które będzie najlepsze?

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo przydatny wpis! Kiedyś były takie globulki propolisowe, ale chyba obecnie są wycofane... Fajny na podrażnienia czy jakieś lekkie infekcje jest też żel Provag.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, polecam żel Provag, szczególnie po basenie czy w długich trasach. Jest delikatnie nawilżający i świetnie zapobiega infekcjom, a także wspomaga leczenie gdy jesteśmy podrażnione ;)

      Usuń
    2. Ja też polecam żel Provag ale ten do smarowania, a nie do mycia.

      Usuń
  19. Od lat uzywam płynu Facelle i nic innego sie tak dobrze nie sprawdza:) chyba musi byc ok bo nigdy nie mialam zadnej infekcji (jako 30latka i mezatki to juz chyba wyczyn bo to podobno dolegliwosc kazdej kobiety) :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej Alinko, ostatnio zastanawiałam się nad kupnem podkładu bobbi brown skin foundation, wiem że używasz różnych kosmetyków tej firmy, dlatego chciałam zapytać co o nim sądzisz. Warto go kupić? Szukam lekkiego podkładu, który ładnie wyrówna koloryt i dobrze wtopi się w skórę, bardzo zależy mi na naturalnym efekcie.  Cena jest dość wysoka- jakoś około 200 zl, dlatego chciałam wiedzieć czy jest sens go kupować, a może znasz jakieś inne produkty w trochę niższej cenie? Rozważałam też zakup podkładu z bareminerals. Możesz mi coś doradzić?
    Pozdrawiam Aga 😘

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej Alinko, ostatnio zastanawiałam się nad kupnem podkładu bobbi brown skin foundation, wiem że używasz różnych kosmetyków tej firmy, dlatego chciałam zapytać co o nim sądzisz. Warto go kupić? Szukam lekkiego podkładu, który ładnie wyrówna koloryt i dobrze wtopi się w skórę, bardzo zależy mi na naturalnym efekcie.  Cena jest dość wysoka- jakoś około 200 zl, dlatego chciałam wiedzieć czy jest sens go kupować, a może znasz jakieś inne produkty w trochę niższej cenie? Rozważałam też zakup podkładu z bareminerals. Możesz mi coś doradzić?
    Pozdrawiam Aga 😘

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej Alinko, wiem, że trochę nie na temat, ostatnio zastanawiałam się nad kupnem podkładu bobbi brown skin foundation, wiem że używasz różnych kosmetyków tej firmy, dlatego chciałam zapytać co o nim sądzisz. Warto go kupić? Szukam lekkiego podkładu, który ładnie wyrówna koloryt i dobrze wtopi się w skórę, bardzo zależy mi na naturalnym efekcie.  Cena jest dość wysoka- jakoś około 200 zl, dlatego chciałam wiedzieć czy jest sens go kupować, a może znasz jakieś inne produkty w trochę niższej cenie? Rozważałam też zakup podkładu z bareminerals. Możesz mi coś doradzić?
    Pozdrawiam Aga ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a myślałaś o kremach BB albo CC te drugie dają bardzo naturalny efekt .

      Usuń
  23. Byłam wczoraj u ginekologa i powiedział, żeby myć tym, czym myję ciało. A płyny intymne to tylko reklama i zarabianie na nas pieniędzy. Umyłam mydłem wczoraj i dziś - jakoś żyję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie obecnie gosci nowosc marki Nivea, bardzo fajny :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję bardzo za wpis. Ja słyszałam, że powinno się myć sama wodą i raz na jakiś czas szarym mydłem. Na pewno wypróbuję twoje sposoby,oby coś pomogły.. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie ma nic lepszego od ampułek z żelem Multi-Gyn. :) Trzeba ich używać 5 dni, a już po jednej i to po godzinie przykre objawy całkowicie znikają. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo przydatny post, zwłaszcza latem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej Alino właśnie noszę się z zamiarem zakupu pierwszego mydła aleppo, o którym wspomniałaś i zastanawia mnie jego wydajność, możesz napisać na jak długo wystarcza takie mydło?

    OdpowiedzUsuń
  29. czy maść cynkową mogę stosować na zaskórniki zamknięte?

    OdpowiedzUsuń
  30. Przyznaję spadasz mi z nieba z tym wpisem ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ala, a czy od brania tabletek antykoncepcyjnych też mogę mieć infekcje i co wtedy polecasz by się "chronić"? najczęściej też czuje podrażnienie po depilacji i nie wiem czym specjalnym mam się wtedy "smarować", by nie swędziało. Sudocrem nie wysuszy skóry?
    pozdr Beata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sudocrem nie wysuszy skóry , ale pytanie czy musisz się depilować ? bo to co napiszę teraz może być kontrowersyjne ale ja też miałam infekce i przestałam się depilować i jak ręką odjął więc rozważ to jesli oczywiście chcesz .

      Usuń
  32. Kochana jaką matową pomadkę poleciłabyś na ślub? Szukam czegoś w odcieniach koralowego lub oranżowej czerwieni, oczywiście musi być meeeega trwałe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co to znaczy mega trwałe? nie ma takiej pomadki chyba że wodoodporna zobacz na allegro albo w innych sklepach .pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  33. Kilka dni temu byłam u ginekologa i powiedział, że żele intymne to tylko reklama. "Niech Pani nie wierzy we wszystko, co ujrzy w telewizji. Miejsca intymne nie są odrębną częścią Pani ciała, dlatego po prostu - niech Pani myje je za pomocą środka, którym myje Pani swoje ciało." Umyłam. Żyję. Zobaczymy jak będzie dalej :) A kiedy coś się będzie dziać z ph to jakimś probiotykiem się uratować, bo żele intymne (nie wiem czy wszystkie) mają kwas mlekowy, a co za dużo to niezdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  34. Dziewczyny, a co na problemy grzybicze w miejscach intymnych?

    OdpowiedzUsuń
  35. dla mnie najlepszy Lactacyd, od lat

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja polecam plyn Lirene Lactima Duo Forte +, stosowalam przy problemach i jak reka odjal. Teraz na co dzien uzywam wersji Lirene Sensitive i o problemach juz od daaawna zapomnialam.

    OdpowiedzUsuń
  37. Mialam problemy z niedoskonalosciami po goleniu... ostatnio tuz po smaruje Sudocremem i po problemie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny wpis. Uwielbiam takie domowe sposoby. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. kochana! to mój pierwszy komentarz, a jestem tu ju z od daaaawna! uwielbiam twoje rady pielęgnajcyjne i dzięki nim udało mi się doprowadzić skórę twarzy do cudownego stanu i za to DZIĘKUJĘ przepięknie prosto z serducha! <3 ale za to mam prośbę o pomoc w pielęgnacji skóry ciała.. czuję, że ma bardzo dosyć drogeryjnych żeli. Chciałabym jakoś wyciszyć skórę i może kupić coś naturalnego.. mydło? żel? Będę niesamowicie
    wdzięczna za radę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mydło aleppo do ciała super ale nie wiem jak z zapachem u ciebie sa tez mydła naturalne typu czarne mydło lub afrykańskie trzeba poszukać w internecie bo tego jest pełno .Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  40. Hej. Mi najbardziej pomaga Invag :-) Pozdrawiam stylanny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Od lat używam płynu Lactovaginal z kwasem mlekowym i nie mam podrażnień ani zapaleń. Bielizna oczywiście bawełniana i spodnie, które nie gniotą grażyny :)

    OdpowiedzUsuń
  42. U mnie super sprawdza się płyn z Oillan. Właśnie nabyłam drugie opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Hej Alinko
    Ja nie w temacie - potrzebuje porady wlosowej. Ich to mycie to męka! Nie mogę dobrać szamponu - podczas mycia czuje ze są szorstkie i splatane i nawet po nałożeniu odżywki dalej ich stan nie ulega zmianie. Proszę Cię polecenie szamponu o dobrej odżywki koniecznie silikony bo moje włosy nie tolerują eko.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Witamina B12 Complex. Może dziwnie brzmi, ale warto poczytać do czego potrzebna jest akurat ta witaminka ;)
    Flamingo

    OdpowiedzUsuń
  45. Alinko i dziewczyny :) Mam prytanie odnośnie kosmetyków MAC - podkłady i korektory w szczególności. Czy polecacie? Nadają się do stosowania na co dzień ?? Będę wdzięczna za każdą podpowiedź :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak miałam skin finish ale nie wiem ,czy są w ofercie bo kupowałam dawno temu .Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  46. Alinko kochana! Mam pytanie dot. zaskórników zamkniętych. Nie daje już sobie z nimi rady. Mam ich mnóstwo na policzkach i brodzie. Moja skóra jest mieszana, ale czasem się przesusza na policzkach. Byłam na oczyszczaniu (manualne+kawitacja), co spowodowało, że mam ich jeszcze więcej. Teraz stosuję mydło konopne do mycia, wodę termalną Uriage, krem La Roche Posay K + (dopiero zaczęłam) i peeling liście manuka Ziaja. Peelingi enzymatyczne albo migdałowy Pharmaceris mi nie pomagały, pogarszały stan skóry. Proszę o radę! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj pomogę Ci odstaw ziaję liście manuka . lepiej zainwestować w mydło z aleppo i w naturalny peeleng zobacz na biochemia urody zrób sobie krem z enaturalne tam powinny być peeleengi . Ważna jest dieta wprowadź więcęj warzyw i owoców najlepiej surowych na początku będziesz mieć pogorszenie cery ale to jest normalne bo musi się oczyścić , mam nadzieje ze pomogłam .Pozdrawiam z Krakowa :)

      Usuń
  47. Alinko, dziewczyny, pomóżcie. Chciałabym dodać do Jantara (wcierki) trochę kofeiny z ZSK. Alinka pisała o niej ostatnio. Ile jej wsypać do buteleczki z 75 ml Jantara??? Używam takiej po dezodorancie Fenjal ze spryskiwaczem, wlewam tam Jantar i super się aplikuje. Czy tą kofeinę wsypać bezpośrednio czy najpierw w czyms rozpuścić. Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  48. Zdecydowanie temat na topie ;) to co mnie pomaga to przede wszystkim ograniczenie cukrów i raz dziennie jogurt naturalny. Przyjmuje antykoncepcję hormonalną i niestety powoduje to obniżoną odporność. Wszystko po wspolzyciu wracali więc dodatkowo muszę się umyć po wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Alinko, przepraszam źe nie w temacie, ale jako źe destowałaś wiele diet, chciałam zapytać jak się na nich czułaś psychicznie. Przepraszam, jeśli to zbyt osobiste pytanie. Ja mam ten problem, źe na keto mam super koncentrację i mniejsze stany lękowe, ale teź jestem draźliwa na hałas i tak jakby lekko zdezorientowana otoczeniem (mój głodówkowy poziom cukru we krwi jest poniźej normy - chyba dlatego). Mogę się super skoncentrować na pracy, czytaniu ksiąźki, ale w mieście, hałasie źle się czuję. Obawiam się teź, źe deprecha mnie bierźe (pocźytałam o moźliwych problemach z poziomem serotoniny na tej diecie, szczególnie u kobiet). zdecydowałam się na tą dietę ze względu na problemy z cukrem, na wysokowęglowodanej , niskotłuszczowej ciągle myślę o jedzeniu, męczy mnie to

    Myślałam o owocach + odźywka białkowa, przynajmniej na począku, źeby cukier tak nie latał. Wiem, źe raw food wielu pomogło na deprechę (keto zresztą teź... ilu ludzi, tyle opinii), ale boję się trochę wahań cukru. Po owocach na pusty źołądek potrafiło zciąć mnie z nóg i w ogóle rozlatana byłam jak jadłam cały dzień owoce i warzywa

    Czy na owocach i warzywach czujesz róźnicę z odźywką białkową? Jesteś spokojniejsza moźe?

    Dzięki!
    Susie

    OdpowiedzUsuń
  50. Hej Kochana;) Jeśli chodzi diety to u mnie ketogeniczna sprawdzała się najgorzej pod wieloma względami. jeśli chodzi o sampoczucie to nie widziałam zbyt dużych różnić, ale też nie byłam nastawiona na bardziej szczegółowe obserwacje w tym względzie. Ale faktycznie jeśli np będąc w danym momencie na raw dodam odżywkę np z białka groszku lub słonecznika to mniej myślę o jedzeniu w ciągu dnia. poza tym zdarza mi się np jeść surowe do wieczora a potem coś gotowanego i to też jest fajne połączenie. jeśli masz problemy z cukrem zobacz
    zobacz też https://pl.iherb.com/r/Eclectic-Institute-Bitter-Melon-200-mg-90-Non-GMO-Veggie-Caps/2857/?p=1
    https://pl.iherb.com/pr/Nature-s-Way-Blood-Sugar-90-Veggie-Caps/1820

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alinko za odpowiedź. Starałam się szukać wątków typu "keto causes depression", żeby znaleźć potwierdzenie mojej teorii ale większości osobom pomaga... Zresztą myślę, że za krótko jestem na tej diecie żebym odczuła niedobór serotoniny. Pamiętam na YouTube filmik faceta, który najpierw był na surowej niskowęglowodanowej diecie ale jakąś po dwóch latach chyba popadł w straszną depresję i jak się najadł dla odmiany bananów to poczuł się tak cudownie i teraz jest na wysokowęglowodanowej, wśród osób na niewegańskim keto chyba nie spotkałam podobnego przypadku. Może surowe kakao mu zaszkodziło...? ponoć jest bardziej szkodliwe niż przetworzone, a to i tak neurotoksyna. Ja kilka dni temu żułam raw nasiona kakao; posmarkałam się i zapuchły mi usta - dopiero tak odkryłam że jestem uczulona/nietoleruję kakao a sporo jadłam w życiu czekolady... Kilka dni wcześniej zjadłam po pół tabliczki Lindt 90% i 99% i miałam potem mega sraczkę :D do głowy mi nie przyszło winić czekoladę - zjadłam wcześniej ser Mozarella, więc nabiał już prędzej, a w drugiej kolejności, że zjadłam za dużo tłuszczu na raz. W ogóle ja za wiele swoich problemów winiłam nabiał, a chyba jednak specjalnie mi nie szkodzi bo później przez dwa dni jadłam dużo tłustego twarogu i nawet pryszcz mi nie wyszedł. Z tym, że mogę być też uczulona na histaminę - wtedy dojrzałe sery mi szkodzą.

      Może mam niedobór magnezu, albo przez ten niski poziom cukru we krwi deprecha mnie bierze. U mnie z tym cukrem to jest zabawna sprawa - głodówkowy mam bardzo niski, hemoglobinę glikowaną też (dolna granica normy laboratoryjnej; koleżanka z cukrzycą i rwiedzą uważa, że ciut za niski wynik) ale po posiłku wydziela mi się za dużo insuliny, tak myślę, bo najgorzej mnie ścina z nóg jak zjem posiłek bez węgli właśnie - niemal natychmiast. Na mieście bym się nie odważyła zjeść mięsa, bo mogę zaraz potrzebować łóżko ;) Po samym tłuszczu jest ok (zdarza mi się jeść masło czy olej koko łyżeczką albo na sałacie, czy masło do kawy lub zielonej herbaty), ale białko mnie ścina z nóg. Po owocach miałam w kratkę, czasami mi super wjechały i naprawdę wspaniale się czułam, lekko, dużo energii, świetny nastrój, a czasami ścinało mnie z nóg niemal natychmiast albo po kilku godzinach taki spadek cukru. To chyba reaktywna hipoglikemia, jeśli stan przedcukrzycowy to chciałabym jeść jak najlepiej, żeby się jednak tej cukrzycy nie dorobić bo to potem bardzo kłopotliwa sprawa - i keto może być tutaj dobre, i surowa dieta z minimalną ilością tłuszczu, jeśli sensownie poprowadzona. Nie ma to jak skakać między takimi skrajnościami ;)

      Dziękuję za odp.
      Susie

      Usuń
    2. https://www.youtube.com/watch?v=vKgcqOcpd40

      to jest ten filmik, o którym wspominałam :) facetowi juź po pół roku było źle... nie wiem, moźe niedobory (jakiś aminokwas?), pleśń na orzechach, kakao... Dziwne to dla mnie, żeby na keto siadać juź po pół roku, ale kto wie, każdy jest inny.

      Susie

      Usuń
  51. Świetny wpis. Ja swego czasu zmagałam się z nawracającymi infekcjami intymnymi, ale w moim przypadku było to spowodowane ogólnym osłabieniem odporności (co chwilę miałam również przeziębienia). Denerwuje mnie, że większość dostępnych w drogeriach żeli intymnych, które opisywane są jako takie super delikatne mają SLS i SLES. Znalazłam jeden fajny żel do higieny intymnej (o dziwo!) w Biedronce, który nie ma tych składników i naprawdę jest super delikatny (taki z różowymi napisami, dla nastolatek). nIne wersje tego płynu już mają SLS.

    OdpowiedzUsuń
  52. Alinko, zapytam z zupełnie innej beczki, już wiele razy się nad tym zastanawiałam, ale jakoś zawsze zapominałam zapytać. Czy działalność bloga o tematyce sportowej już jest ostatecznie zawieszona czy jeszcze kiedyś do tego tematu wrócicie? pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  53. Alu co polecasz na sucha skórę głowy. ?

    OdpowiedzUsuń
  54. Alinko Znasz może cappuccino z w miarę dobrym składem. ? Sklepowe mają przerażający sklad😨

    OdpowiedzUsuń
  55. Pytanie z innej beczki... Nie wiem czy urodowej ale jest to przerażające i każda z nas chyba dotyka niestety takie osoby jak mnie chyba czesciej Jakiś czas temu miałam usuwany ząb mądrości (dosc pechowo bo chirurgicznie że szwami tygodniem na zwolnieniu i calym tym nieprzyjemnym kramem ). Aktualnie czeka mnie usunięcie kolejnego i znów na chirurgii szczękowej:(. Chyba to rodzinne bo moja siostra miała takie same przygody z chirurgami usuwając aż dwa zęby na raz. Moje pytanie dotyczy ... Jak sobie radzić z jedzeniem? Może jako fanką rawow coś ciekawego polecisz? Poprzednim razem nie mogłam grysc aż przez tydzień,a w drugim tygodniu nadal tylko niektóre posiłki (od gryzienia bolała mnie szczęka) czyli tak nie za duzo. Wtedy piłam glownie koktajle bananowe i jadłam lody ale to wszystko było tak strasznie słodkie. Po tygodniu już nie mogłam patrzeć na owoce i cukry owocowe (prostych nie jadłam bo lekarz zabronił -->mnożą bakterie) marzyłam o porcji jakiejs konkretnej marchewki brukselki czy choćby ryżu ...cokolwiek co nie jest słodkie... jednocześnie ciągle byłam głodna i czułam ssanie w żołądku dość szybko po "posiłku"... trochę się obawiam powtórki z tej okropnej owocowej diety niskokalorycznej której tak nie lubię... Może masz jakieś pomysły jak przetrwać ten czas i nie być ciągle głodna? Albo możesz polecić jakies przepisy/diety? Nie gryząc nie pijąc mleka i nie jedząc cukrów prostych (chodzi o te bakterie które lepiej sobie w takim środowisku rosną i potencjalnie mogą dostać się do świeżej rany ). Dziękuje za odpowiedzi...

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja miewam problem kiedy intensywnie chodzę na basen. Wtedy wybieram wywar z szałwii bądź wyciąg. Działa niezwykle szybko.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja używam emulsji do higieny intymnej Enilome prawie od roku. Jestem bardzo zadowolona. Najważniejsze, że nie zawiera mydła, SLES, SLS, barwników, alergenów...

    OdpowiedzUsuń
  58. Świetne zestawienie, ja uwielbiam żel pielęgnacyjny lacibios femina:)
    Ale nic mi tak nie pomogło jak zmiana myślenia. Bardzo mnie zainspirowała książka "Ciało kobiety, mądrość kobiety" dr Northrup. Wyleczyłam się z jej pomocą ze schorzenia które było ponoć nieuleczalne wg lekarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Witam serdecznie Alinko,
    Wizyta u ginekologa za dwa tygodnie, zaczęła mi się dzisiaj miesiączka i do tego też infekcja intymna, wiem, że w trakcie miesiączki leczenie nie ma sensu, dlatego biorę probiotyk Provag, ale co potem, co zastosować bez recepty żeby złagodzić dolegliwości albo i wyleczyć?

    OdpowiedzUsuń
  60. Witam serdecznie Alinko,
    Wizyta u ginekologa za dwa tygodnie, zaczęła mi się dzisiaj miesiączka i do tego też infekcja intymna, wiem, że w trakcie miesiączki leczenie nie ma sensu, dlatego biorę probiotyk Prova, ale co potem, co zastosować bez recepty żeby złagodzić dolegliwości albo i wyleczyć?

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.