6 stycznia 2021

ZDROWE ALTERNATYWY DLA KAWY:)







Jakiś czas temu pisałam o tym, Dlaczego Nie Piję Kawy (klik) i przy okazji tego postu, na blogu oraz na fb padło troszkę pytań o alternatywy.

Mój problem z kawą polega głównie na zawartości kofeiny, dlatego wybieram rzeczy, które jej nie zawierają lub zawierają jej mało.

Miałam krótki romans z matchą, niestety okazało się, że kofeiny ma całkiem sporo (na mnie nawet zielona herbata działa mocno). Więc po jakimś czasie z niej zrezygnowałam- w sumie z ciężkim sercem, bo z mlekiem kokosowym smakowała mi bardzo:D Jeśli chcę wypić kawę na mieście, zawsze wybieram bezkofeinową opcję (troszkę kofeiny ma, ale na tyle mało, że nie czuję żadnego pobudzenia). 

W domu natomiast wybieram inne opcje:



1. KAWA Z MNISZKA.


To mój absolutny faworyt, od kiedy przypadkiem trafiłam na nią na iHerb, szukając herbatki z mniszka. Dandy Blend (klik) to rozpuszczalna kawa z mniszka właśnie, smakująca zdecydowanie najlepiej ze wszystkich 'alternatywnych' kaw, jakie próbowałam;) Smak jest genialny, bardzo zbliżony do zwykłej kawy a z mlekiem roślinnym smakuje wręcz idealnie! 

Co ciekawe taka 'kawa' ma właściwości lecznicze- dokładnie tak samo jak mniszek będzie wzmacniać odporność, przyśpieszać przemianę materii, oczyszczać organizm (o detoksyfikującym wpływie tej rośliny pisałam już w poprzednim poście:) oraz świetnie wpływać na wątrobę i skórę.

Mniszkowa kawa zawiera mnóstwo antyoksydantów, pomaga w problemach z krążeniem, zmniejsza stan zapalny, zmniejsza opuchliznę. Będzie pomagała w usuwaniu toksyn z wątroby, dodatkowo oczywiście nie ma działania zakwaszającego tak jak zwykła lawa.




U nas taką kawę robi Siedlecka Manufaktura Kawy (klik)  i z tego co wiem, kiedyś była w Lidlu, ale chyba już z niego zniknęła. Tej nie piłam, więc nie wiem jak smakuje, ale jeśli zamawiacie na iHerb, to Dandy Blend polecam bardzo gorąco!


2. ŻÓŁĘDZIÓWKA.

Kawa z żołędzi to prawdziwa bomba witaminowa, ale zawiera też dużo magnezu- dlatego jeśli mamy z nim problem, będzie idealnym rozwiązaniem! 

Jest też bardzo łagodna dla żołądka i układu pokarmowego, nie będzie go drażnić, nie będzie też podnosić nam ciśnienia ani w żaden sposób szkodzić. Zawiera potas, dużo witamin z grupy B, nie zawiera glutenu.

Smak jest dość specyficzny ale ta z Darów Natury, którą widzicie na zdjęciu zawiera też kardamon, cynamon i goździki, więc tak naprawdę jest idealną kawą na zimę:D



3. TRAWA JĘCZMIENNA.

To moja alternatywa dla matchy:) Zawiera mnóstwo minerałów, witamin z grupy B, witaminy C, E, żelaza, wapnia, magnezu i cynku, do tego chlorofil, dużo antyoksydantów, aminokwasów. Jest niesamowicie zdrowy- działa przeciwzapalnie, potrafi genialnie wpływać na porost włosów, wzmacniać zęby, jest super dla układu pokarmowego, wzmacnia tkanki, podnosi odporność, dobrze wpływa na hematokryt.

Korzystam zarówno ze sproszkowanego soku jak z całego sproszkowanego jęczmienia i obie wersje bardzo mi smakują. Uwielbiam mieszać go z mlekiem kokosowym czy ryżowym, zawsze na zimno (podgrzewanie nie jest wskazane) i kiedy tylko robię sobie od niego przerwę, stosunkowo szybko odczuwam jego brak. 

Młody jęczmień jest o tyle dobrym zamiennikiem kawy, że faktycznie jest w stanie dodać nam energii. Ale nie jest to energia wynikająca z przypływu adrenaliny, tylko odżywienia organizmu i wręcz czujemy, że jęczmień robi dla nas wiele dobrego:) Odkryłam go już jakiś czas temu i od tego momentu jest moją podstawą oraz jednym z ulubionych dodatków np. do smoothies. 



Dajcie znać czy próbowałyście jakiejś alternatywy dla kawy- a jeśli nie, jaka kawa jest Waszą ulubioną?

Lubicie klasyczną kawą, matchę, czy może najbardziej popularną Inkę?:D


Jeśli macie pytania piszcie, ja zaraz zerknę na te w poprzednim poście!


Buziaki


Ala





31 komentarzy:

  1. Czekałam na ten wpis! Mam problemy z żołądkiem i ostatnio musiałam odstawić kawę. Na pewno spróbuję mieszanki z mniszkiem, zainspirowałaś mnie. Twój blog bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo fajna bezkofeinowa kawa specialty Gorilla Coffee (chyba dobrze napisałam) . Kupiłam w Auchanie. Mam od lat problemy z nietolerancją kofeiny. W Dealz jest też herbata bez kofeiny Typhoo.

      Usuń
    2. No to bardzo się cieszę:D Natalia dzięki za info!!!!:***

      Usuń
  2. Też chętnje spróbuję tej mniszkowej kawy! Do tej pory próbowałam tylko żołedziówli, ale nie bardzo mi podeszła. Chyba ją jeszcze mam i spróbuje do niej wrócic, może z mlekiem roślinnym będzie lepiej smakowac nż solo.

    Alu, a doradziłabyś z czym łączysz sproszkowany sok z jęczmienia? Równiez go mam, ale smak jest okropny dla mnie, jak skoszona trawa ;(
    Psuje soki i na dodatek trudno go wymieszać, bo robia się grudki. Szkoda, bo jest zdrowy i chciałabyn go stosować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja dodaję go głównie do smoothies i lodów z bananów- tam mi jakoś nie przeszkadza ale zdarza mi się też posypywać nim owoce, więc chyba go lubie- który z nich masz? To może być kwestia smakowych preferencji:D

      Usuń
  3. Ja najbardziej lubię klasyczną kawę i nie wiem czy potrafiłabym z niej zrezygnować. Myślę, że byłabym skłonna spróbować którejś z powyższych wersji, ale nie jestem przekonana co do tego, czy zastąpiłaby mi zwykłą kawę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne porady! Uwielbiam kawę, ale z wiekiem, staram się pić jej mniej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli ktoś czuje się źle po kawie (szczególnie chodzi mi o problemy żołądkowe), to polecam poczytać o kawach specialty i alternatywnych metodach parzenia. Niestety większość kaw dostępna w sklepach (nawet znane i drogie marki) jest słabej jakości, palone są często z zepsutych ziaren (wręcz przepalane, żeby nie było czuć smaku pleśni). Kawa wysokiej jakości, parzona metodą przelewową, nie podrażnia żołądka (ale trzeba też pamiętać, że zawiera więcej kofeiny). Ja po takiej kawie czuję się świetnie, a za każdym razem gdy się zapomnę i wypiję kawę z ekspresu w pracy, mam problemy żołądkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie temat pleśni to bardzo częsta bolączka kaw, asprey kiedyś o tym mówił i nawet wypuścił kawę bardzo ale to bardzo czystą pod tym kątem:)

      Usuń
  6. Ja niedawno robiąc badania dowiedziałam się, że mam umiarkowaną nietolerancję np.kawy, kakao i mleka krowiego. Przez pewien czas jak miałam ochotę to piłam inkę, ale z mlekiem roślinnym ma taki dziwny posmak. Jak będę miała okazję to może wypróbuje. Nawet nie słyszałam o takich opcjach. Ta żąłędziówka mnie intryguje, na pewno nie zawiera alkoholu? XD Do czego byś ją porównała w smaku?

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, ale kawa z zasadzy pitam ma pobudzać, dziwna alternatywa, są wskazane napoje takie a takie raczej nie alternatywa do kawy to tak jakby powiedzieć alternatywą do coli jest woda

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy mam dość picia już kawy,to ja ją po prostu jem pod postacią nie zmielonych ziaren , które tak samo dodają energii ,jak ta tradycyjnie parzona! Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Alina czy polecisz jakąś esencje do twarzy, czy nadal polecasz BENTON Fermentation Essence ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Alina czy polecisz jakąś esencje do twarzy,czy nadal polecasz BENTON Fermentation Essence ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cześć Alino, mam pytanie o iHerb bo chciałam zamówić sobie Differin gel i czy mogą być jakieś problemy z dostawą/cło i faktem, że u nas lek jest na receptę? Nigdy stamtąd nie zamawiałam i nie wiem, czego się spodziewać a Ty często wspominałaś, że od nich zamawiasz. Będę wdzięczna za odpowiedź ❤️

    OdpowiedzUsuń
  14. A cykoria gdzie? :D

    OdpowiedzUsuń
  15. kawa z mniszka lekarskiego (ok.10zł) jest też w lidlu :) i jest b. dobra, z nutą orzechową w smaku moim zdaniem. Inka z cykorii też jest zdrowa, choć smakowo wolę inke bezglutenową. a co do żołędziowej opisanej też w poście, są z tej firmy też inne "smaki" np. kawa z topinamburu, orkiszowa itp. pozdrawiam:) N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo czyli jednak jest! Super, dzięki za info, topinambur miałam , orkisz jeszcze nie:***

      Usuń
  16. Ja też jestem mega kawoszką, ale od jakiegoś czasu odczuwam problemy żołądkowe więc przerzuciłam się na kawę żołędziową i jestem bardzo miło zaskoczona, polecam ja każdej z Was. Pozdrawiam cieplutko w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię kawę, ale zaczęłam zauważać jej negatywny wpływ na brzuch.
    Pomyślałam, że żeby nie rezygnować z fajnego rytuału, jakim jest przygotowanie i picie czegoś aromatycznego i ciepłego z rana, wymienię kawę na złote mleko. Przyda się, bo bardzo spadła mi w zeszłym roku odporność (Covid i inne infekcje), więc czas zadbać o siebie od środka, a nie dodatkowo drażnić układ pokarmowy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Alinko, a jak Ty się czujesz obecnie? Jak Twoje samopoczucie? Mam nadzieję, że sprawy układają się pozytywniej :* Wysyłam Ci dużo dobrej energii :* Czy zauważyłaś może jakie suplementy najbardziej Ci pomogły w walce ze stresem? Nie ukrywam, że w 2020 roku nabawiłam się strasznych stanów lękowych. Próbowałam olejek CBD w wysokim stężeniu i naprawdę pomagał, ale niestety z aktualnych przyczyn finansowych nie mogę sobie pozwolić na regularną nieprzerwaną kurację. Ściskam cieplutko, czytam Cię chyba od samego początku :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla kawy to chyba yerba mate tylko - moja ulubiona i zawsze działa

    OdpowiedzUsuń
  20. Alinko masz jakiś sposób na AZS skory głowy? ;(

    OdpowiedzUsuń
  21. Alinko a piłaś kiedyś YerbaMate?

    OdpowiedzUsuń
  22. Siedlecka?o moj rejon nie wiedzialam nawet ze mamvu siebie takie perelki;dznajde,kupie;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja znajoma, która choruje na celiakię zamiast kawy pije cykorię, bo nie zawiera glutenu. Nie wiem czy jest w niej kofeina, ale chwali ją za smak i właściwości pobudzające.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tą żołędziówkę widziałam chyba w jakimś markecie i miałam ochotę skusić, ale nie wiedziałam czego się spodziewać... Następnym razem zaryzykuję, bo klasyczna Inka mi się już "przepiła" :)
    Ja piję kawę, ale ze względu na mój kortyzol mogę pozwolić sobie na jedną dziennie i to tak po 11 najlepiej. Z rana zatem "ratuję się" imitacją, czyli Inką właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Strasznie by mi było smutno, gdybym miała nadwrażliwość na kofeinę, ale fakt, że kawę może nie tyle ograniczam, co staram się pić tak do 15-16. Bardzo mnie ciekawi ta kawa z żołędzi, zwłaszcza że Prtachett o niej pisał w "Potwornym regimencie". :P Ja kawowego głoda z kolei oszukuję cykorią. <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Zawsze byłam wilka zwolenniczka kawy, nawet na urodziny dostałam skarpetki z motywem ziaren kawy. :) Ale może warto spróbować czegoś innego do picia.

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.