24 maja 2011

Jak dbać o oczy.




Hej Kochane:)
Dziś post o pielęgnacji oczu- na rozpoczęcie akcji "Dbamy o oczy" która zakończy się konkursem z atrakcyjnymi nagrodami:) Warto czekać bo wszystko już niedługo:)



Każda z nas w pewnym momencie orientuje się że oczy i ich okolice to miejsce które należy otoczyć szczególną opieką. Czy zdarza się to za sprawą pierwszych małych zmarszczek czy podrażnień wywołanych makijażem lub próbami usunięcia go- prędzej czy później orientujemy się że nasze oczy wymagają od nas więcej niż może dotychczas im dawałyśmy.

Skóra wokół oczu jest cieńsza niż na całej twarzy. Ma zaledwie 0,5 mm, podczas gdy w pozostałych partiach jej grubość wynosi 2 mm. W okolicach oczu występuje niewielka ilość włókien elastylowych i kolagenowych, a to właśnie one są odpowiedzialne za jędrność i sprężystość skóry. Mniej tu również podściółki tłuszczowej i gruczołów łojowych, więc łatwo o jej przesuszenie. Ponadto te partie twarzy są stale narażone na rozciąganie, kiedy np. poruszamy gałkami ocznymi, mrużymy oczy czy wykonujemy ruchy mimiczne. Wszystko to sprawia, że skóra wokół oczu starzeje się najszybciej i to właśnie tutaj pojawiają się pierwsze zmarszczki. Dlatego należy otoczyć ją szczególną troską. Co dalej?


Jaki jest nasz pierwszy odruch kiedy przychodzi do ratowania okolic oczu? Oczywiście kremy- i jest to odruch bardzo sensowny- właśnie od prawidłowego nawilżenia zależy kondycja naszej skóry po oczami- warto zadbać więc o znalezienie dobrego kremu pod oczy. Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z makijażem i pielęgnacją dobrym wyborem będzie lekki żel- np. ze świetlikiem- ja znalazłam mój ulubiony z dodatkiem wyciągu z arniki i na dobre zagościł on w mojej kosmetyczce- obok, oczywiście mocniejszych kremów nawilżających. Warto wyrobić sobie nawyk nakładania takiego żelu lub kremu od razu po przebudzeniu i pozostania w łóżku jeszcze chwilę (jeśli możemy sobie na to pozwolić:) z zamkniętymi oczyma:) U mnie akurat taki sposób sprawdza się super- krem ładnie się wchłania i odżywia skórę od samego rana;) Jeśli mamy problem z opuchlizną pomoże krem wyjęty z lodówki:) Wybór kremów jest ogromny. Na przykład kremy z dodatkiem wyciągu ze świetlika lekarskiego mają działanie kojące, nawilżające, łagodzą podrażnienia oraz usuwają oznaki zmęczenie. Preparaty z zawartością pseudobotuliny (neuropeptydu o działaniu napinającym) redukują zmarszczki mimiczne. Kosmetyki zawierające koenzym Q10 działają przeciwutleniająco i regenerują skórę, a z wyciągiem z kasztanowca wzmacniają naczynia krwionośne i likwidują cienie pod oczami.  Bardzo interesujące są również kremy ekologiczne- mamy pewność że nie aplikujemy w okolicach oczu żadnych szkodliwych składników:) Używając kremu musimy być bardzo delikatne- najlepiej go wklepać opuszkami palców unikając wsmarowywania czy naciągania skóry.



Demakijaż to coś co robi chyba każda z nas. Z własnego doświadczenia wiem że bardzo łatwo podrażnić nim skórę oczu. Po długiej przeprawie z kosmetykami do demakijażu stwierdzam że najlepiej sprawdza się duet- dobry dwufazowy płyn ( niestety u mnie najlepiej sprawdzały się droższe: ( ) i płyn micelarny. Czemu akurat oba kosmetyki? Dwufazówka pięknie rozpuści makijaż – ale pozostawianie jej na oczach  może okazać się nie zbyt dobrym pomysłem- często spotykałam się z opinią dziewczyn które twierdziły że takie płyny potrafią być lekko drażniące- dobrze więc na koniec przemyć oczy micelem- to o wiele delikatniejsze rozwiązanie a pomaga w usunięciu resztek np. maskary:) Oczywiście musimy pamiętać że przecieranie oczu jest wzbronione- lepiej dociskać i przykładać nić przecierać i naciągać:) Mleczka wymagają więcej pocierania dlatego lepsze są micele- one łatwiej wnikają w strukturę makijażu i wszystko wypłukują:)

Piękne oczy to jednak nie tylko wypielęgnowana skóra, ale także błyszczące spojrzenie. Warto więc codziennie nieco uwagi poświęcić samym oczom, szczególnie jeśli nasza praca jest związana z dużym wysiłkiem narządu wzroku. Na przemęczone i zaczerwienione oczy stosujmy krople do oczu dostępne w aptekach. Wybierajmy te, które nie zawierają konserwantów i mogą być używane przez dłuższy czas. Powinny one więc wejść do kanonu codziennych działań pielęgnacyjnych. Do przemywania oczu nadają się napary ziołowe z bławatka (przy stanach zapalnych), lipy (o działaniu łagodzącym) czy kopru włoskiego, które ożywiają zmęczone oczy.  Sama wielokrotnie stosowałam np. okłady z torebek świetlika czy rumianku - przy okazji fundujemy również sobie chwilę relaksu.
Wiele z Was pyta mnie co zrobić kiedy nasze oczy są zmęczone lub podrażnione? Jak się pomalować i czy w ogóle się malować?


Makijaż w takiej sytuacji zaczęłabym od nałożenia właśnie chłodnych torebek kopru włoskiego czy zielonej herbaty:) Możemy również zastosować żelowe okulary- jest to fajna alternatywa dla schłodzonej w lodówce łyżeczki:) Okulary są wygodniejsze , przy czym wcale nie są drogie- sama ostatnio widziałam takie t tbs ale można je upolować w wielu drogeriach:)

Następnym krokiem jest nałożenie kremu- jeśli nasze oczy są podrażnione odpuściłabym sobie kremy przeciwzmarszczkowe a sięgnęłabym po żel np. ze świetlikiem i krem nawilżający o prostym składzie- możemy oba wymieszać i nałożyć:)
Teraz czas na korektor- dobrze sięgnąć po korektor który nie wysuszy i nie zmatuje  skóry i ma działanie nawilżające.

Jeśli mamy możliwość użyjmy bazy pod cienie w kolorze naszej skóry- jeśli nasze oczy są zmęczone lub podrażnione najprawdopodobniej małe naczynka krwionośne np. przy linii rzęs  są bardziej widoczne- kryjąca baza rozświetli spojrzenie.

Ważna rzecz to biała kredka- tym razem aplikujemy ją oczywiście  wzdłuż linii wodnej (o ile nie przypuszczamy że może to dodatkowo podrażnić oczy), przeciągamy do wew. kącika i wychodzimy  poza niego lekko rozmazując kredkę na skórze.
Kolory jakich użyjemy powinny optycznie rozjaśniać spojrzenie- musimy unikać kolorów czarnych, szarych, bordo czy fioletów. Dobrym rozwiązaniem natomiast będą kolory jaśniejsze od koloru naszej skóry i bardziej nasycone- np. łosoś, kość słoniowa, jasna chłodna żółć i wszelkie odcienie kolorów cielistych.  Możemy również sięgnąć po jasne kolory morskie czy jasne zielenie.

Pamiętajmy by nie wybierać konsystencji matowych ani zbyt perłowych- chodzi nam o naturalny efekt więc najlepsza będzie satyna.
Możemy dodać kreskę- np. w kolorze brązowym lub granatowym. Możemy również popuścić się o kreskę pobłyskującą- to doda naszemu spojrzeniu świetlistości i zwróci uwagę na miejsce nad rzęsami:)

Ładnie wytuszowane rzęsy  dodadzą spojrzeniu głębi – warto sięgnąć po tusz z apteki- choć efekt może być delikatniejszy na pewno unikniemy dalszych podrażnień:)

A jakie Wy macie sposoby na pielęgnacje okolic oczu?


29 komentarzy:

  1. Wyróżniam Cię w moim TOP 10 :)
    http://madak6c.blogspot.com/2011/05/make-up-2_24.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje Kochana:)) Jak już będę mieć trochę wiecej czasu to sie za to wezmę bo to super sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obszerna notka... :)

    Ja osobiście nie moge stosować takich ziolowych okładów na oczy :( niestety... często pije koper włoski (wiem dziwne ale starszliwie mi smakuje) i kiedys robilam sobie z torebek okłady na oczy ale... skóra moze sie nic nie dzialo ale oczy same w sobie byly tak czerwone jakbym wyszla z piekła:( rumianek robi to samo:(

    Ja raz - 2 razy w tygodniu robie dzien bez makijazu, zeby moje oczy i ogólnie cała buzia odpoczeła sobie troszke:)

    Na worki pod oczami, działają ogórki albo cukinia :)
    Miałam kiedys ogórkowy krem z sorayi, teraz nigdzie nie moge go znaleźć, był baaardzo nawilzający (niby byl co całej buzi, ale ja go stosowalam pod oczy), opuchlizna czy worki znikały bardzo szybko:) i sprawdzał sie na przypieczoną słoncem buzie, przestawała piec w 1 dzien:)

    Narazie nie stosuje pod oczy nic konkretnego ale moze pora zaczac:)

    Pozdrawiam Ala:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój blog sie strasznie buntuje i pozwala mi sie zalogowac:( Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przydatny post! Przyznam ze mimo duuuzej wady wzroku i noszenia soczewek nigdy nie miałam problemu z oczami [odpukac w niemalowane:P]. Zawsze zmywam makijaz - nie tylko oka i systematycznie stosuje krem nawilzajacy [pod oczy i na powieki] . Mam 27 lat i zauwazylam ze zaczely pojawia sie kurze lapki - no ale tak juz jest jak ktos sie duzo usmiecha :) . poszukuje wiec kremu ktory wygladzi mi te pierwsze "fale" - znasz może jakiś godny polecenia?

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olejki! Zmywam makijaż oliwką dla dzieci (potem poprawiam żelem, ale omijam oczy), a na noc nakładam olejek z pachnotki. I wreszcie mam porządnie nawilżoną skórę :) (a zawsze był straszliwy przesusz).

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślisz, że codzienne używanie ściereczki muślinowej może przyczynić się do pogłębienia zmarszczek? Ona jest dosyć szorstka i naciąga moją skórę, ale z racji, że świetnie oczyszcza całą twarz nie potrafię z niej zrezygnować. Może powinnam omijać okolice oczu i myć je inaczej?

    Druga kwestia to żele do oczu i powiek. Zaczynam przygodę z pielęgnacją i od kilku miesięcy używam żelu z Flosleku, ale odnoszę wrażenie, że moja skóra potrzebuje większego nawilżenia. Moje pytanie brzmi, czy używanie kosmetyków nawilżających pod oczy na już wcześniej nałożony żel ze świetlikiem, nie zmniejszy działania któregoś z tych kosmetyków?

    Bardzo dziękuję za pomoc i przepraszam za obszerny komentarz...

    OdpowiedzUsuń
  8. przez ostatni rok niestety dokuczała mi nadwrażliwość oczu do tego stanu że wieczorami płakałam całymi godzinami (nie z bólu oczywiście, oczy mi łzawiły). No i pewnego razu postanowiłam iść do specjalisty, teraz do pracy, komputera i książki mam okulary, oczywiście z antyrefleksami i to chyba mój klucz do sukcesu, a także krople do oczu, ale silniejsze w składzie, dostępne na receptę

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ciekawy post. mam 22 (prawie :D) lata i coraz powazniej mysle o pielęgnacji, zeby za szybko nie pojawily sie zmarszczki. moglabys podac nazwe tego kremu ze swietlikiem ktorego uzywasz? cos takiego wlasnie by mi sie przydalo :)

    aaa jak obrona to powodzenia :D ale moglabys sobie pstryknac kilka fotek tego dnia, sama niedlugo bronie licencjat i kompletnie nie wiem co na siebie wlozyc i jak pomalowac zeby wygladac tego dnia dobrze :D

    Buziaki, Madzia :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Alu ja też piłam koper ale jakoś mi nie służył a szkoda:(( a jest tak że na niektórych źle działają takie okłady – ja akurat bardzo sobie chwale ale tylko zimne bo ciepłe to u mnie powodują takie objawy jak u Ciebie:) I ja też mam dni bez makijażu- staram się jak najwięcej bo to naprawdę dużo daje:) Ogórki są boskie- ale trzeba uważać żeby nie kupić takich za bardzo pryskanych- najlepiej od babci z bazarku:D
    No a blog mi dziś też się buntował i nie chciał pokazać statystyk- może się wstydził:D

    Smieti zmarszczki od śmiechu powinny być wypisane z 'katalogu' zmarszczek:) ja akurat takich mocnych kremów na nie jeszcze nie próbowałam ale mama mego partnera mówiła że bardzo pomógł jest krem chanel na zmarszczki koło ust- więc może coś po tej linii? Wiem że na zmarszczki w tej okolicy pomagają kwasy ale chyba nie ma się co męczyć- myślę że realnie można trochę lepiej skórę nawilżać ale nie wiem na ile kremy mogą pomóc- bo przecież śmiejemy się cały czas:)

    Jyyli ja też używałam olejków- takiego z BU i kusił mnie olejek z MAC:) dziękuję bardzo za polecenie oleju z pachnotki- jakos o nim nie słyszałam! Jeśli jeszcze wpadniesz napisz proszę gdzie kupujesz:)

    Anonimku myślę że muślinowa ściereczka jest za mocna na demakijaż oczu... policzki, czoło, broda- ok ale do oczu to raczej flanela – bardzo ważne jest by nie naciągać skóry wokół oczu.

    Ja stosuje flos lek a potem krem nawilżający pod oczy z avy i super się uzupełniają:) nawilżenie jest super a składniki z żelu są wchłonięte przez skórę i działają:)

    candy ja też miałam ten problem- musiałam ograniczyć kompa:) też chciałam okulary ale w przypadku mojej matrycy w laptopie nie było by dużej różnicy- ale kropelki faktycznie potrafią uratować życie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu to jest flos lek z arniką:) i muszę się przyznać że też nie mam pojęcia co na siebie włożyć bo nie mam zupełnie ubranek na takie okazje bo mam problemy z takim strojeniem na poważnie:D więc może być mały problem trzymaj kciuki:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio wyczytalam (w takich babcinych sposobach) że można sobie robić maseczki z dyni na poprawe koloru skóry :) ze ma niby rozjaśniać i dodawać troszkę zdrowego kolorku... hmmm... musze to wyspobowac, tylko skad ja wezme dynie o tej porze roku ?:D
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używałam tego żelu z Flosleku regularnie i trzymałam go w lodówce ale rezultatów nie widzę :/ Dziewczyny piszcie co jeszcze polecacie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekałam na tego posta! Cieszę się, że skorzystałas z mojego pomysłu :)
    Mam nadzieję, że uda mi się zapamiętać wszystkie Twoje rady i wykorzystać je podczas wykonywania makijażu :)

    Napisałaś, że przy zaczerwienionych oczach należy unikac fioletów. Kiedyś słyszałam, że jasne fiolety sa jak najbardziej wskazane, jednak uważam, że beże i brązy wyglądają znacznie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Moją pielęgnacją póki co rządzi olej kokosowy, łącznie z twarzą. Mam jednak świadomość, że 28 lat to wiek, który wymaga już konkretów. Mam w planach zakup polecanego przez Ciebie kremu pod oczy z Avy, a generalnie to przymierzam się też do kremu pod oczy Eucerin hyaluron-filler i tak się miotam pomiędzy naturalną pielęgnacją i jakimiś konkretniejszymi składnikami hmmm no nic będę próbować po kolei. Jak przemywasz twarz mlekiem, to omijasz okolice oczu? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Brunetko, kupuję olej z pachnotki na zrobsobiekrem.pl :) Jest taniutki, a świetnie nawilża. Do tego niesamowicie działa na niechcące zagoić się wypryski i ujednolica kolor cery - takie tysiąc w jednym :P

    Jeszcze chciałabym prosić o recenzję Arcalenu na sińce pod oczami, sama zaczęłam używać, kiedy go u Ciebie podpatrzyłam, ale ciężko mi stwierdzić, czy są efekty.

    OdpowiedzUsuń
  17. Brunetko, dziękuję za taką garść informacji.

    p.s. zrobisz tutorial z tym makijażem z tego postu? Fajnutki jest:) Jak nie, to opisz go w paru zdaniach, uwielbiam takie zestawianie kolorów:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam :)
    ja pielęgnuje swoje okolice oczu wklepując krem pod oczy, zmywając je jak najdelikatniejszymi preparatami aby jak najmniej je podrażniać. Oprócz tego raz na jakiś czas staram się nie malować oczu aby dać im trochę odetchnąć

    OdpowiedzUsuń
  19. Miewam na powiekach skórę atopową, więc mało co mi pasuje w kwestii pielęgnacji okolic oczu. To co mogę podpowiedzieć innym, to to, że czasami warto zignorować oznaczenia na kosmetykach dotyczące wieku. Mam 26 lat, a krem na powieki stosuję z przedziału teoretycznie 55+. Zależało mi, żeby był odżywczy, ale niezbyt tłusty i bez działania typowo liftingującego. Od pół roku nie rozstaję się z tym: http://www.yves-rocher.com.pl/twarz/przeciwzm_55_plus/riche_creme_pielegnacja_codzienna/krem_przeciwzmarszczkowy_pod_oczy

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo przydatna notka, na pewno zainwestuję w jakiś krem. Ale jedna uwaga - krople do oczu muszą zawierać konserwanty aby mogły być stosowane przez dłuższy okres czasu, jedynie krople które zużyjemy od razu po otwarciu w ciągu 24 godzin lub te w opakowaniach jednodawkowych nie zawierają konserwantów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. HEJ :p Od jakiegoś czasu stale spędzam czas na twoim blogu... Bardzo mi pomaga.. Cieszę się, że na niego trafiłam..

    I mam do Ciebie prośbę, a zarazem pytanie ...
    Bo jestem osobą o średniej karnacji... I mam strasznie podkrążone oczy (nie worki) i nie wiem co mogę zrobić by ich nie było albo by były mniej widoczne.. Próbowałam juz wielu rzeczy i nic nie pomaga.. Znasz może jakiś sposób?? Proszę Cie daj mi znać jak coś :) Pozdrawiam :):)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej czy to jest ten krem z avy ktorego uzywasz :>? http://esentia.pl/Ava_AvaMustela_Krem_pod_oczy_tlusty_p29936.htm

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak miałam go jest bardzo fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest jakaś rada na podkrążone oczy?? :) Proszę napisz;( mam za niedługo studniówkę a nie chce źle wyglądać :( I jeszcze mam pytanie mówiłaś ze są takie pieczątki do tych gwiazdek.. Jakiej to firmy i gdzie je mogę zdobyć?? :) Bo nigdzie nie spotkałam takiej pieczatki.
    Pozdrawiam :) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  25. Polecam http://zdrowanatura-bea.blogspot.com/2012/01/oczu-piekny-blask.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Artykuł leciwy ale wciąż aktualny i warty przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie chyba okolica oczu na twarzy przesusza się najszybciej

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie używałam kropel do oczu, mimo, że przez kilka lat już pracuję przed kompem. Od kiedy zaczęłam używać, można powiedzieć, że moje życie się odmieniło. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja przyznam się szczerze, że mam momenty, w którym w ogólnie nie dbam o wzrok, ale muszę w końcu to zmienić! Ciągłe siedzenie przed komputerem na pewno nie pomoże, także zastosuję się do Twoich rad i porad i na pewno spróbuję coś zmienić!

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.