17 marca 2012

Ampułka Powercell Repair- dla zniszczonych i cienkich włosów + zakupy w sklepie 'hobby'.

 






 




Mam słabość do ampułek ratujących włosy i zdarza mi sie czasem z nich korzystać kiedy mam ochotę zrobić dla siebie coś specjalnego:) Ostatnio nie miałam czasu na poważniejszą pielęgnację więc wczoraj postanowiłam zafundować sobie mały ampułkowy rytuał. Wybrałam L'Oreal Powercell Repair, której wcześniej nie miałam okazji używać. 

Ampułki działają mocniej i dłużej niż maski czy odżywki- jeśli miałyście przyjemność poddać sie takiemu ampułkowemu rytuałowi w salonie pewnie dobrze go wspominacie- niestety w salonie taka przyjemność kosztuje około 35- 80zł kiedy ceny ampułek w sklepach wahają sie od 8zł  do 25:)

Zawartość ampułki możemy nałożyć same w domu i nie jest to szczególnie trudne.








Powercell Repair została stworzona z myślą o włosach zniszczonych zabiegami fryzjerskimi, suchych,  cienkich i słabych. Może być stosowana w dzień farbowania.


Nakładamy ją na umyte, wilgotne włosy i trzymamy przez chwilę- poprzednie wersje ampułek dobrze było trzymać około 20 minut pod ręcznikiem podgrzewając suszarką, ale teraz możemy trzymać je na włosach krócej- ja miałam ją na włosach 10 minut będąc w wannie:) Potem zmyłam ją jeszcze raz szamponem, choć teoretycznie nie powinno sie tak robić, ale odkryłam że moje włosy wolą taką wersję;)

Jakie są efekty?

Włosy są niesamowicie miękkie, gładkie, sypkie i błyszczące. Moje pozostają takie przez tydzień, kiedy nie muszę używać odżywek czy maseczek.  Jeśli ponawiamy zabiegi nasze włosy mogą faktycznie wyglądać lepiej. Wiadomo że na każdą z nas działa co innego, wiem że wiele dziewczyn widzi poprawę stanu włosów nawet na dwa tygodnie, u mnie zawsze jest to tydzień:) 



Ampułki różnych rodzajów można kupić na allegro gdzie są najtańsze (7-8zł) oraz w sklepach fryzjerskich gdzie są o wiele droższe (19-25zł).


Warto czy nie? Jeśli mamy duże problemy z włosami- szczególnie zniszczonymi rozjaśnianiem czy farbowaniem warto spróbować. Ampułki nie działają na każdego ale wiele dziewczyn jest bardzo zadowolona.





 






Korzystając z pięknej pogody wybrałam sie na zakupy do sklepu 'hobby' po paseczki do quilling'u dla Mamy:) Kupiłam też parę rzeczy które chciałabym wykorzystać do przyozdobienia kołni kerzyków moich koszul...






 





Udało mi sie upolować perełki w dwóch rozmiarach i coś na co czaiłam sie już tydzień- śmieszne małe czaszki przyczepiane w wysokiej temperaturze:)





 








Są przezabawne bo wyglądają jakby smiały sie leżąc na tym kołnierzyku:) Jeszcze nie wiem gdzie je doczepie, mam złotą i srebrną wersję....Pewnie przyozdobią element jakiegoś bardziej rockowego outfiu...





 




Moda na ozdabiane kołnierzyki jest ogromna i przy odrobinie szczęścia w znajdowaniu dodatków mozemy ozdobić nasze kołnierzyki same- jak tylko wyjdzie mi coś konkretnego dam znać;)




  




Jeśli macie jakieś doświadczenie z ampułkami piszcie koniecznie;)

Buziaki Kochane:)

Alina

56 komentarzy:

  1. Ampułek jeszcze nie próbowała, ale nie mam włosów zbyt problematycznych - więc nawet dla małych efektów chętnie spróbuję (szczególnie w takiej cenie!) :) Bardzo podobają mi się Twoje pomysły, te czaszki są przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz może skład tej ampułki? boję się, że to silikony i nic więcej

      Usuń
    2. Aqua / Water, Quaternium-87, Stearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Potato Starch Modified, Propylene Glycol, Amodimethicone, Isopropyl Alcohol, Candelilla Cera / Candelilla Wax, 2-Oleamido-1,3-Octadecanediol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Lactic Acid, Linalool, Trideceth-6, Chlorhexidine Digluconate, Limonene, Cetrimonium Chloride, Hexyl Cinnamal, CL 19140 / Yellow 5, Cl 17200 / Red 33, Parfum / Fragrance.

      Usuń
  2. Strasznie podobają mi się takie ozdobione kołnierzyki. Ze zwykłej białej koszuli robią super ciuch z pazurem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio oglądałam takie z zary ale drogie cholerstwa więc może sama coś zrobię:D

      Usuń
  3. Z podobnych artykułów używałam tylko Aminexil od Vichy - po kuracji faktycznie włosy mniej wypadają (stosuję głównie na jesień lub wiosnę, bo wtedy zazwyczaj wypadają mi one najbardziej) i Keratynę w płynie (kupiona u fryzjerki za dobre pieniążki)- również się sprawdziła, bo włosy były miękkie, lśniące i także wypadały znacznie mniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. śmieszne te czaszki :P Alinko przepraszam, że będzie nie na temat, ale chciałabym się Ciebie doradzić czy znasz jakiś podkład który by był z żółtym pigmentem?? Czytam opinie o różnych i przeważnie są to Dior albo Guerlain, jednak są one dla mnie za drogie. Pamiętam, że kiedyś mówiłaś, że też lubisz takie odcienie, może mogłabyś mi coś podpowiedzieć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana nie ma sprawy:) Żółty jest Joko Supernatural mineral foundation w kolorze ivory, z takich drogeryjnych to sama jeszcze nic nie znalazłam:) Dobre będą na pewno kolory z Kryolan bo sama mam korektor d3 1/2 i jest idealny nawet jako podkład:) Revlon też jest bliski ideału... Kobo ma jeden całkiem żółty kolor ale jest bardzo jasny i nie pamiętam numerka (ten w kremie:)). Chyba to wszystko- u mnie dalej najlepszy jest bobbi:(

      Usuń
    2. dziękuje bardzo :* A zdradziłabyś jeszcze nr odcienia swojego bobbi brown? :) i czy masz na myśli revlon colorstay?

      Usuń
    3. Z bobbi mam sand a revlon colorstay w buff:)

      Usuń
  5. gdzie ten sklep jest?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wlasnie... bede niedlugo w Krk i zajrzałabym tam bardzo chetnie
    gdzie jest sklep, gdzie sklep jest? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odwiedzam dwa- jeden jest na ul Szlak- na skrzyżowaniu z Krowoderską a drugi, większy jest na Garbarskiej- koło Asnyka:)

      Usuń
  7. Moje włosy same w sobie były niesamowicie gładkie, miękkie i (co kocham) idealnie proste;D jednak zaczęłam je farbować i po kilku seriach wizyt u fryzjera było z nimi zdecydowanie gorzej. Wtedy kupiłam(z polecenia) jedwab w płynie( Biosilk-silk therapy) i powiem ze efekty są niesamowite!! Gorąco polecam :P diana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kochana mi farbowanie zwykłymi farbami też zniszczyło włosy:( chyba bardziej niż prostownica...a biosilk niestety po jakimś czasie je wysuszył więc obserwuj czy to nie dzieje sie też u Ciebie:) Całuski i trzymam kciuki za włosy!

      Usuń
  8. miałam ampułki z witaminową bombą przeznaczone dla włosów słabych i wypadających. najpierw co tydzień musiałam chodzić do fryzjera na aplikację ale potem znalazłam je w sklepie fryzjerskim i sama je nakładałam. zawsze jak mam problemy do do nich wracam bo są świetne:D

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo super te czaszki zwłaszcza srebrne bo złota nie lubię :D

    ampułkę tę miałam i stosowałam po pierwszym etapie schodzenia z czarnego koloru i wtedy nawet dawała radę, a teraz mam na tyle zniszczone włosy, że chyba nic im nie pomoże :(((

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszcze Ci ze zawsze masz takie dobre pomysly, aby cos samemu wykonac:)
    O tych ampulkach nigdy nie slyszalam ale po tym co napisalas juz lece na allegro poszukac i sprobowac bo potrzebuje w tej chwili czegos dobrego dla moich wlosow.
    A mam jeszcze takie pytanie poza tematem, zastanawiam sie nad kupnem jakiegos dobrego podkladu. Zachecilas mnie bardzo tym Twoim bobbi brown, jednak ostatnio dowiedzialam sie o josie maran. I teraz sie waham ktory sprobowac, problemow z cera duzych nie mam czasami wyskoczy jakas krostka, jedyny problem jaki mam ze skora to zaskorniki w okolicach nosa i troszke na policzkach. Cere mam mieszana, troszke tlusta rowniez w okolicach nosa. Brunetko co bys wybrala na moim miejscu ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze Kochana problem polega na tym że nie próbowałam Josie Maran:) Po podkładach Bobbi będziesz musiała zmatowić buzię jeśli nie lubisz lekkiego błysku bo same w sobie nie matują mocno (to do skóry mieszanej:)). z tego co wiem josie jest mniej kryjący- bardziej jak krem tonujący- więc jeśli zależy Ci na kryciu to pewnie Bobbi będzie lepszy.

      Usuń
  11. takie kolnierzyki sa niesamowite... ale ja chyba tak rowniutko nie potrafilabym tego zrobic...

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie pierdółki do przeróbek i dlatego trzymam sie z daleka od pasmanterii i sklepów hobby, bo chyba bym zbankrutowała :D

    Zaciekawilaś mnie tymi ampułkami i chyba sobie takie zamówie :) zadziałają na złosy zniszczone hmmm nie tyle farbowaniem co "suchością"? :)

    Buziak! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Alinko, wiesz może czy ampułki wzmacniające z Joanny z rzepą są dobre i warte uwagi? Całuski;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie orientujesz się, czy w tej ampułce są silikony? :)
    Całuski :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja miałam wersję bez składu ale daje sobie głowę uciąć że są:D

      Usuń
    2. Szkoda, bo jestem na silikonowym "odwyku", a silikony nie służą moim włosom :)

      Usuń
  15. no i własnie ;)

    Zamiast przyozdabiać kołnierzyki, lepiej zrobić samemu takie kołnierzyko-naszyjniki, wtedy nie musisz mieć koszuli dla ladnego kolnierza :) koraliki, perełki, brokat a nawet farbki położone na wycięty w kształt kołnierzyka materiał, do tedo przyczepić wstążkę do zawiązywania i gotowe :) ja polecam filc (nie obciera skóry na obojczykach) lub jakikolwiek materiał podprasowany fizeliną (dla sztywności) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana:) Ja właśnie wybieram sie na rajd po second handach aby upolować coś taniego pod kątem kołnierzyków:)) zawsze można coś odciąć jeśli sie woli takie bardziej stojące:D

      Usuń
    2. Jasne :) robiłam tak kiedys;D zdecydowanie lepsze są męskie koszule ;))

      Usuń
  16. Hej ;) uwielbiam Twojego bloga i filmiki na You Tube. Mam gorącą prośbę. Mogłabyś zrobić filmik o swoich pędzlach do makijażu i jaki do czego stosować? Chciałabym kupić podstawowe pędzle np. do podkładu w płynie i w sztyfcie, niestety się na tym nie znam a wybór wszędzie jest duży.

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne te perełki! gdzie znalazłaś taki sklep? w Krakowie? jeśli tak, proszę podaj adres! pobiegnę tam jak szalona i też sobie sprawię taki piękny kołnierzyk! :))

    pozdrawiam!
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alina już wcześniej w komentarzach podała adresy

      Usuń
  18. Jakie śliczne te błyskotki :) Pokażesz nam jakie cudeńka wyczarujesz dzięki nim prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie używałam takich ampułek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. W takim razie czekamy na efekty Twojej weny twórczej :D.
    A co do ampułek chętnie bym z takowej skorzystała :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam !
    O dłuższego czasu obserwuję Twojego bloga i jak najbardziej jestem jego wierną fanką :D Miałabym do Ciebie przeogromną prośbę. Zajmuję się fotografią i od niedawna również maluję swoje modelki (przynajmniej staram się to robić, bo mam 15 lat):) i moja prośba brzmi następująco, czy mogłabyś podać jakąś propozycję kolorowego makijażu do sesji ? :) Byłabym Ci bardzo wdzięczna :)
    Pozdrawiam
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam pytanie - ile kosztowały te czaszeczki? :) i czy kupiłaś to w sklepie internetowym czy stacjonarnym? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubie produkty l'oreal, szampony, odżywki, maski i farby do włosów. Jeszcze się nie zawiodłam na tej firmie. Na pewno wypróbuję tą ampułkę .
    Bardzo fajny blog.Ten naszyjnik mnie męczy!!!Chyba go zrobię. myślę, że mi wyjdzie. Jestem u Ciebie i obserwuję.
    U mnie może też znajdziesz coś dla siebie, zapraszam.
    www.djorsfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale ty pomysłowa jesteś :) A te czaszeczki fajny motyw :) Ampułki mam zamiar wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie te ampułki zupełnie się nie sprawdziły :(
    Włosy przed i po wyglądały dokładnie tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam :) ja piszę w innej sprawie. Chciałabym się dowiedzieć jaka według Ciebie jest najlepsza baza pod podkład i najlepszy podkład , moje niestety już mi się kończą a po wielu kupnach różnorodnych podkładów nie znalazłam żadnego idealnego . Proszę o pomoc , z góry dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Alu,
    Przygotowałabyś też nową wersje makijażu Eleny Gilbert, jakieś zdjęcia troche wiecej opisów. A swoją drodą Nina Dobrev też zawsze ma wspaniałe makijaże nie za mocne a jednak podkreslające jej urodę, taki makijaż też bym chętnie zobaczyła.
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana postaram sie bo na starym tutku nie widać tak dobrze wszystkiego:)

      Usuń
    2. Dziękuje Ci bardzo:) moje proźby zostały wysłuchane:P jupii

      Usuń
  28. Rzeczywiście czaszki się śmieją, hihi :) Bardzo podobają mi się takie ozdabiane kołnierzyki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zainteresowałaś mnie tymi ampułkami. Akurat naprzeciwko mojego domu otworzyli hurtownię fryzjerską do której się wybieram po szampon więc zerknę też na ampułki.
    Świetny pomysł z ozdobieniem koszuli! Koniecznie pokaż efekty! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. zamówiłam takie ampułki z atomizerem (stosowałaś ampulki z "ręki" czy atomizera?) w piątek z dużym dystansem bo nie mogłam znaleźć recenzji. I proszę, w sobotę wpis u Ciebie ;)
    Jak przyjdą i ich użyję dam znać jak sprawdziły się u mnie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak pracowałam w salonie fryzjerskim to robiliśmy ampułkę i klientka siedziała pod specjalną sauną. Efekty były piorunujące!

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie lubię ampułek bo zawsze mi się wydaje, że za dużo z tym babrania:) Może to tylko złudzenie...Ale nie mam w sumie zniszczonych włosów, więc maski mi wystarczają i olejowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Raz w miesiącu nakładam ampułkę z prodesjonalnej wersji Loreala lub Kerastase. Powercella bardzo lubię. Warto dodać, żeby przy zakupie na Allegro nie sugerować się tylko ceną- łatwo naciąć się na podróbki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana rozmawiałam z dziewczyną sprzedającą w sklepie fryzjerskim i potwierdzała to o czym piszesz- najczęściej ponoć podrabiane są maski loreal:/

      Usuń
  34. Już od kilku tygodniu przeszukuje pasmanterie w Gdańsku wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu takich perełek/ćwieków i tym podobnych, właśnie do ozdoby koralików I NIC NIE MOGĘ ZNALEŹĆ :((( Kochane, może macie jakieś adresy full wypasionych pasmanterii w Gda?

    OdpowiedzUsuń
  35. Witam,dzisiaj użyłam tej ampułki.Niestety zawiodłam się.Efekt nie jest niestety taki jak opisałaś.Właściwie to nawet jest gorzej.Włosy nie są miękkie, gładkie, sypkie ani błyszczące, jak wspomniałaś.W dodatku w górnej części włosów są jakby" tłuste" a końcówki zrobiły się matowe,przesuszone :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawy artykuł ! Nie znam sie i nie wiem jak kupowac takie cuda... wczesniej nie zwracalam na to uwagi. Teraz załuję :(
    Włosy mam mega suche, minimalnie wypadajace,mam jeszcze sladowe ilosci jasno-rudego odcienia na wlosach.. Jestem jak skala , na zewnatrz twarda ale w srodku placze ze mam taki problem z wosami.
    Masz szczescie ze Twoja mama wysyla ciebie po takie gadżety do takich sklepów.
    Ja musialam sama o siebie zadbac, jak juz poszlam 1 raz do pracy w wieku 13-14 lat :/
    Teraz mam 21 i moge w koncu pozwolic na takie pomocne wynalazki :)
    Ostatnio rezygnuję z przetworów zbożowych , ktore maja zły wplyw na mój tradzik . Przyznam że mam go juz coraz mniej i lepiej sie czuje na codzień :D
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  37. Ostatnio użyłam tej ampułki właśnie dzięki temu postowi i jestem zachwycona miękkością moich włosów! Jeszcze nigdy nie stosowałam ampułki, a ta jak najbardziej przekonała mnie, że warto sięgać po ten rodzaj pielęgnacji włosów. Dziękuje Alinko :)

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.