27 marca 2012

Pielęgnacja włosów- mini plan jak dbać o włosy, update mojej pielęgnacji, zapuszczanie, jak zagęscić włosy, wypadnie+ ulubione szampony i odżywki.









Chyba czas na mały update pielęgnacji włosów:)

Obecnie ciągle zapuszczam włosy... udało mi się wyciąć wszystkie zniszczone końce- efekt ombre dwa lata temu:) Ciągle podcinałam włosy ponieważ nie chciałam aby suche końcówki rozdwajały się w górę włosów- dlatego obecnie moje włosy sięgają biustu- możecie zobaczyć niżej jak wyglądają z tyłu.


Tak właśnie kręcą się kiedy nic się z nimi nie robi:) 







Najlepsza rada jaką mogę udzielić zapuszczającym włosy dziewczynom to 'nie podcinajcie włosów za często':) Oczywiście, jeśli Wasze włosy są bardzo zniszczone (szczególnie na końcach) lepiej wyciąć jak najwięcej- możecie robić to stopniowo, jak ja, albo diametralnie skrócić fryzurę i zacząć z czystym kontem:>

Teraz kiedy moje włosy nie są zupełnie zniszczone, nie przycinam ich, czeka mnie tylko stopniowanie u fryzjera- ale dopiero kiedy osiągnę wymarzoną długość.
 
Przez 8 miesięcy nie farbowałam włosów- ostatnio skusiłam się na Vanitę i zmieszałam czerń z wiśnią- kolor już się wypłukał i obecnie zamierzam lekko przyciemnić włoski henną z Lusha.


Zwykłe drogeryjne farby zniszczyły moje włosy, rozjaśnianie okazało się być zabójcze dla końcówek. Jeśli farbujecie włosy zwykłymi farbami polecam przetestowanie farb Biokap a Krakowiankom udanie się do Apteki Studenckiej na ulicy Studenckiej i zerknięcie na francuskie farby ziołowe- teraz nie pamiętam nazwy, ale na szczęście są tańsze niż używana przeze mnie wcześniej puravera- kosztują około 30zł.


Obecnie w domu realizuje mały plan pielęgnacji, który uporządkowałam aby stosować go regularnie. Nie jest bardzo wymagający ale może jakoś rozjaśni sprawę:)

Moja pielęgnacja polega na korzystnym łączeniu różnych kosmetyków- tych ekologicznych i tych drogeryjnych. Całkowite odstawienie kosmetyków z silikonami nie służyło moim włosom- teraz nauczyłam się mądrze ich używać i zobaczyłam że w niektórych momentach mogą pomagać:) Ponieważ posiadam z natury twarde i druciane włosy, szybko się niszczą- wygładzenie silikonami w moim przypadku zapobiegało uszkodzeniom a włączenie do pielęgnacji kosmetyków bez silikonów zapobiegało przeciążeniu i przesuszeniu włosów.











Raz dziennie:


Wcieram w końce maleńką ilość olejku arganowego lub oleju monoi. Jeśli macie tłuste włoski pewnie ten krok będzie zbędny- jeśli jednak Wasze włosy są suche, stylizujecie je przy użyciu ciepła, rozjaśniacie lub farbujecie olejki mogą się przydać. Wcieram je w suche włosy, lub aplikuje na mokre jeśli akurat są umyte.

Spsikuje włosy wodą różaną lub wodą z kwiatu pomarańczy aby nadać im piękny zapach.


Delikatnie szczotkuję szczotką z naturalnego włosia.


W nocy delikatnie związuję je go góry, bez użycia gumki- po prostu zaczepiam je o siebie zwijając w kółko na szczycie głowy- w ten sposób nie plączą się a rano jest ich optycznie więcej- to efekt splątania do góry:)


Masuje skórę głowy:) To zdecydowanie najprzyjemniejszy krok. Delikatny masaż możemy uskuteczniać w trakcie kąpieli czy filmu- może to też robić nasz partner. Masaż wykonujemy opuszkami palców, delikatnie masując- pobudzamy tym samym krążenie krwi i stymulujemy włosy do szybszego wzrostu:)







Dwa razy w tygodniu, lub raz w tygodniu:


Olejuje moje włosy. Najczęściej mieszanką Amli i olejku monoi, czasem dodaje olejek arganowy, olejek z Alterry lub elixir z Kerastase. Zdarza mi się że dodam do olejku odżywkę - np. John Master Organics- Shine On (choć jest bez spłukiwania:)).

Z olejkami na włosach chodzę około 2-3 godziny po czym myje włosy lekkim szamponem i przepłukuję sokiem z aloesu:)




Niżej ulubione szampony:

Loreal Professionel Curl Contour dla włosów kręconych. Nawilża i lekko poprawia skręt- czasem nie trzeba nawet odżywki bo włosy po samym szamponie wyglądają super.


Lovea Shampooing Brilliance l' Argan- mój ukochany eko szampon. Ma piękny zapach, super skład i znakomicie nawilża włosy:) Więcej możecie poczytać tutaj:)


Aubrey Organics, J.A.Y. Desert Herb Revitalizing Shampoo w małej wersji. Podobny do Evening Primrose JMO ale tańszy:)

Vichy Dercos przeciw wypadaniu włosów. Jest ze mną od trzech lat i daje najdłużej świeże włosy ze wszystkich znanych mi szamponów.
 






Trzy razy w tygodniu:

Myje włosy:) Staram się nie myć moich włosów częściej bo kiedy zaczęłam to robić codziennie włosy stały się przetłuszczające i problematyczne. Zauważyłam że im rzadziej tym lepiej ale rzadziej niż 3 razy w tygodniu to też nie za dobrze:D

Używam na zmianę szamponów eko i wygładzających szamponów drogeryjnych. To samo z maseczkami.


Nakładam maskę lub odżywkę po myciu, jeśli akurat nie olejuję włosów.
Robię to na dwa sposoby:



Opcja z super lekkimi włosami:

Nakładam maseczkę na wilgotne ale nie umyte włosy- trzymam na nich 20-30 minut po czym spłukuję i myję szamponem Vichy.



Opcja z super nawilżonymi i zregenerowanymi włosami:


Myje włosy i nakładam na nie maskę lub odżywkę- trzymam 15 minut po czym spłukuję chłodną wodą. Ostatnie płukanie wykonuję wodą mineralną z dodatkiem octu jabłkowego- zapewnia włosom piękny błysk i domyka łuski:)
Czasem używam też wody z kwiatów pomarańczy lub aloesu...


Niżej ulubiona maseczka i odżywka. Maska Loreal Professionel Absolut Repair gości w mojej łazience już od 3 lat i zawsze pomaga- nie ma co sie rozpisywać- włosy są po niej jak nowe:)

Lovea Nutritif Le Karite to odżywka eko o pięknym orzechowym zapachu. Odżywia i nawilża ale trzeba trzymać ją na włosach około 20-30 minut:)







Raz w miesiącu:

Aplikuję na włosy ampułkę. O ampułkach możecie poczytać TUTAJ. To coś zdecydowanie dla dziewczyn, których włosy są w złym stanie- ja jestem na finiszu i będę z nich rezygnować ale generalnie polecam bo warto, szczególnie po zabiegach fryzjerskich.



Dwa razy w miesiącu, jeśli mam ochotę:)


Robię domową maseczkę z miodu jogurtu oliwy i jajka.


Nowy ulubieniec- maska do włosów Granat i aloes Alterra. Super cena i efekty- ale warto potrzymać ją około 20 minut aby były lepiej widoczne:)







 
Czego nie robię:

Nie szczotkuje włosów gdy są mokre. Nie wycieram ich intensywnie ręcznikiem.

Nie suszę suszarką- najczęściej daje im wyschnąć samoistnie.
Nie prostuje więcej niż raz między kolejnymi myciami. Obecnie prostuje tylko grzywkę ale staram się robić to po tym jak umyje włosy i naturalnie sobie wyschną.

Nie związuję ich ciasno z tyłu głowy. Najczęściej je rozpuszczam i daje im spokojnie żyć własnym życiem:)



 



Jak zagęściłam włosy?

Piłam codziennie sok z natki pietruszki i jabłka. To niesamowite ale po 3 miesiącach zauważyłam mnóstwo krótkich włosków stręczących na czubku głowy- teraz już są o wiele dłuższe:)) Moja koleżanka Madzia również piła sok i po dwóch miesiącach jej fryzjerka była zszokowana ilością nowych włosków!

Jeśli miałyście problemy z wypadaniem włosów z powodu niedoborów i chcecie przywrócić im gęstość nie ma chyba nic lepszego. Jadałam wiele suplementów ale baby hair nie doczekałam się po żadnym z nich. Trzeba mieć oczywiście sokowirówkę która wyciśnie sok z listków i jabłka. Jedno duże jabłko starczy aby nadać smak naszemu soczkowi- im kwaśniejsze tym lepsze.

Szklaneczkę zielonego soku wypijamy codziennie przez 2-3 miesiące a później cieszymy się nowymi włoskami:>

Ogromnym bonusem jest to że włosy przestały wypadać niemal całkowicie:)







Co jeszcze chciałabym zmienić?

Chciałabym zacząć stosować wcierki aby wzmocnić nowe włoski- chcę wrócić do Capitawitu ale zapach mnie odstrasza:D poza tym nie chcę od moich włosów niczego więcej- mam nadzieję że będą takie jak są teraz ale urosną jeszcze trochę:)




Piszcie Kochane jak wygląda Wasza pielęgnacja włosów!

Czy to co robicie również możecie ułożyć w jakiś plan, jakie są Wasze ulubione kosmetyki?

Jestem niezwykle ciekawa, mam nadzieję że razem uda nam się jak zawsze odkryć coś ciekawego!

146 komentarzy:

  1. I juz cię kocham za tą notkę. Zresztą kocham wszystkie te o tematyce włosowej. Jak jestes chętna to pokazałam u siebie efekt farbowania henną i ostatniego cięcia =)
    I właśnie siedzę z olejkiem z Alterry na włoskach =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana dziękuję:) na moją hennę ciągle czekam ale na pewno pokaże ją kiedy tylko zawita do mnie listonosz:D

      Usuń
    2. czekam niecierpliwie na recenzje henny z Lush bo w przyszlym tygodniu wybieram sie do Angli a tam bede miala dostep do tego cudownego sklepu i nie ukrywam ale sama chetnie bym poeksperymentowala z naturalnymi farbami, barwnikami do wlosob. Buziaki dziwczyny :)

      Usuń
  2. A jakie silikony używasz? Przypuszczam, ze jakis jedwab. Rozważne stosowanie- masz na mysli zmywanie slikonow szamponami mocno oczyszczajacymi wlosy, czy cos innego?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam na myśli takie obecne w szamponach i odzywkach:) wszelkie jedwabie strasznie przesuszały mi włosy:)

      Usuń
  3. Gdzie można kupić wodę różaną lub wodę z kwiatu pomarańczy?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuje je w sklepie eko na krupniczej w krakowie:)

      Usuń
  4. Ale się cieszę, że mam zdrowe włosy, o które nie muszę dbać tak jak Ty. Oszczędzam tyle czasu i pieniędzy ;) Ale z drugiej strony chciałabym żeby moje się tak kręciły, bo są wyjątkowo odporne na jakiekolwiek układanie poza prostowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana takie dbanie to sama przyjemność- ja to uwielbiam:))

      Usuń
  5. gdzie kupiłaś olej monoi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można kupić go na biochemii urody:) ja mam taki z francji, ale z bu też miałam:)

      Usuń
  6. Właśnie przedostatni mój wpis był o tym jak zmieniłam pielęgnacje i wyhodowałam klasyczne sianko na głowie :D Zmieniam pielęgnację, chłonę każdą notkę na ten temat, czytam bo potrzebuję szybkich zmian... Piękne włosy, pleśnieję z zazdrości ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do tego "magicznego soczku" na porost włosów :) Mniej więcej ile listków pietruszki należy dodawać do tego eliksiru? :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką natkę którą kupisz na bazarku- całą:)

      Usuń
  8. A można jeść pietruszkę i jabłko osobno? Średnio mi taki sok przypasuje smakowo raczej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można ale soczek jest naprawdę pyszny- lepszy niż wszystkie kubusie i gerberki:D

      Usuń
    2. Uwierzę na słowo i spróbuję będąc przypadkiem przy jakiejś sokownicy :D

      Usuń
  9. Muszę w końcu zamówić jakieś świetne oleje bo te z Alterry już mi się znudziły ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa i przydatna notka;) od dłuższego czasu staram się zagęścić i wzmocnić moje włosy, próbowałam już wielu specyfików ale nic nie dało oczekiwanego rezultatu na pewno wypróbuje kurację z sokiem z natki pietruszki i jabłka:) pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne masz włosy :] Polecam wcierkę z Jantara, jest skuteczna i ma przyjemny zapach.

    Pozdrawiam,
    Szarooka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana:) miły zapach to to czego mi było trzeba:D

      Usuń
  12. Polecam olej kokosowy Dabur Vatika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten olej kokosowy jest godny polecenia. Mozna stosowac jako kompres na wilgotne wloski albo tez na koncowki. Jest tani i wydajny, swietnie pielegnuje wlosy

      Usuń
  13. Jakiś czas temu moja suszarka poszła w kąt. Włosy myję wieczorem i pozwalam im wyschnąć. Od tego czasu zauważyłam, że moje włosy lepiej się układają i jest kilka nowym malutkich :)

    Ale soczek hmm... nie słyszałam i chetnie spróbuję ale pierw muszę znaleźć jakaś tania sokowirówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia Kochana ja chyba też będę musiała kupić nową bo moja jest super stara i chyba jej koniec jest bliski:D

      Usuń
  14. Świetne kompendium wiedzy. Jestem zachęcona efektami soku, ale ja zbyt leniwa jestem i sokowirówki nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. też staram sie nie prostowac wlosów i ciagle spinam je w kucyka. niestety nie dam rady puscic ich wolno bo sa strasznie nie sforne i mimo wszytsko sa mocno zwiazane z tylu. Da sie coś zrobic z tym zeby takie nie byly ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana pewnie pomogły by jakieś olejki ale nie wiem co dokładnie rozumiesz przez niesforne:)Bo jeśli nie są suche to może nie być takiej potrzeby:)

      Usuń
  16. Gdybym nie rozczesała włosów jak są mokre to pewnie bym ich już nie rozczesała:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja również zaczynam zapuszczać włosy, a pomaga mi w tym olejek Sesa, wiem że większości nie podoba się zapach, ale jak dla mnie jest on bardzo przyjemny, jak tylko skończy się sesa, na półce już stoi Vatika i czeka na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo przydatny wpis :-). Ja mam włosy blond , rozjaśniane , z natury kręcone więc suche. Myję włosy codziennie.I po wielu latach poszukiwań znalazłam dwa zestawy pielęgnacji swoich włosów. Na noc - olej Castor ( zakupiony na allegro - ma intensywnie czerwony kolor ale nie wpływa na odcień jasnych włosów ). Rano zmywam go szamponem Nivea Long Hair , drugi raz myję włosy szamponem Kemon Defrizz. I nakładam maskę Kemon Thermo Repair ( 2 razy w tygodniu ) - pokochałam ją dopiero jak nauczyłam się używać...maska jest bardzo gęsta i posiada wyczuwalne granulki. Tajemnica tkwi w bardzo dokładnym jej spłukaniu- inaczej obciąży włosy. Wtedy , gdy nie nakładam maski używam odżywki Easy Care Relaxing Artego. A drugi niezawodny zestaw to Nounou Davines ( szampon , odżywka , od czasu do czasu maska - wtedy nie stosuję przed myciem oleju Castor ). Po wysuszeniu włosów na końcówki stosuję Lanza Neem Plant Serum. Nie znam się na składach i ich nie analizuję - te dwa zestawy produktów sprawiły , że moje włosy przestały się kruszyć i wreszcie mogę nabrały połysku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana za polecenie wspaniałych kosmetyków których nie znałam:)) Myślę że coś wypróbuje w przyszłości:D całuski!!!

      Usuń
  19. Alinko świetny post!!! dziękuję za rady!!!!!!!!!!!:*

    Szkoda, że nie mam sokowirówki:( Można znasz jakiś inny sposób by zrobić taki soczek? Myślisz, że blenderem dałoby radę??:>

    Zastanawiam się od czego zacząć olejowanie moich włosków. Myślisz, że olej winogronowy albo oliwka z Hippa by się do tego nadawała? Bo tylko to mam w szafce;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana, w jaki sposób odzwyczaiłaś swoje włosy od codziennego mycia? Mam z tym straszny problem i przyznam, że na dłuższą metę jest to bardzo uciążliwe :(

    OdpowiedzUsuń
  21. A skąd brać pietruszkę zimą? Kupowałaś w marketach??

    OdpowiedzUsuń
  22. Ekspertem, ani znawcem nie jestem ale mam kilka rad, jeśli zechcesz - skorzystasz :) :
    * jeśli masz falowane/kręcone włosy to bardzo delikatnie rozczesuj włosy na mokro, nie wyrywając ich, wtedy uzyskasz lepszy skręt.
    * jeśli masz kołtuny: delikatnie rozplącz palcami,a dopiero potem grzebieniem z szerokimi zębami
    * po olejowaniu (możesz spróbować dłużej trzymać) używaj masek/odżywek na około godzinę, możesz wzbogacić je kilkoma kroplami gliceryny, panthenolu czy aloesu
    * jeśli używasz silikonów, używaj raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie szamponu oczyszczającego z SLS np. barwa
    * pamiętaj, żeby ich nie przeproteinować, musisz zachować równowagę w produktach z proteinami i z nawilżaczami. Jeśli włosy będą suche - nawilż, jeśli sztywne - użyj czegoś z keratyną, elastyną itp.
    * możesz stosować metodę olej-mycie-odżywka, za każdym razem nawet.

    Fajnie, że masz taką dietę, to bardzo korzystnie wpływa na włoski :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie, M.

    OdpowiedzUsuń
  23. sok z pietruszki jest pyszny:) Ale to zielone szejki pokochałam miłością dozgonną !
    Ładnie Ci się kręcą włosy. Równie ładnie w nich wyglądasz;] Ja mam takie lekkie fale, ale mnie denerwują i się nie podobają, bo przeważnie wywijają mi się na wszystkie strony. I ciężko je ułożyć, dlatego noszę rozpuszczone lub w kucyku:) I tak, po 8 miesiącach olejowania widzę jakąś poprawę w wyglądzie, ale to jeszcze nie to. Nadal szukam czegoś, co sprawi, że będą wyglądały idealnie :> do wcierek nie mam cierpliwości i często o nich zapominam, więc się raczej na ten temat nie wypowiem ^^
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  24. Brunetko doradź proszę gdzie kupić taką szczotkę z naturalnego włosia w Krakowie:)? jaka jest cena takiej szczotki i czy lepiej sie nią rozczesuje długie włosy?

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetnie opisane. Sama posiadam sztywne druty, które przy każdym wysokim upięciu przyprawiają mnie o migrenę, a końcówki rozdwajają się jak szalone. Właśnie ścięłam i znów rozpoczynam zapuszczanie, a dzięki Tobie, mam nadzieję, że z pozytywnym skutkiem.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. W mojej pielęgnacji włosów ogromną rolę odgrywa olej kokosowy. Niesamowicie nawilża, wygładza i włosy przestają autentycznie wypadać. Miałam z tym naprawdę ogromny problem, włosy leciały mi dosłownie garściami! Olej nakładałam początkowo 2-3 razy w tygodniu na kilka godzin przed każdym myciem, a teraz stosuję go już co drugie mycie. Pojawiło mi się wiele maleńkich włosków, pod wrażeniem był nawet mój fryzjer :) Lubię nakładać go też odrobinę na same końcówki, ewentualnie delikatnie muskam włosy na długości (wtedy pięknie się wygładzają i nie ma mowy o żadnym puszeniu). Poza tym moja pielęgnacja wygląda bardzo podobnie do Twojej. Obchodzę się delikatnie z czupryną, nie suszę, nie rozczesuję mokrych włosów i nie trę ręcznikiem. Stosuję delikatne szampony i odżywki. Zrezygnowałam z silikonów - to był świetny krok! Chętnie spróbuję soku z natki pietruszki i jabłka. Jeżeli ma wzmocnić dodatkowo włosy, to czemu nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Post idealny dla mnie, gdyż dopiero zaczynam walkę o długie, piękne, lśniące i zdrowe włosy :) Dziękuję za przydatne rady :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajny post! :)
    Na punkcie włosów mam bzika od dawna. Farbuję je już kilka lat, ale tylko u fryzjera profesjonalną farbą :) Nie susze, nie prostuje (i tak mam proste), w sumie silikonów używam, ale nie zawsze.
    Raz na tydzień lubię sobie zrobić Waxa i potrzymać z godzinkę, albo odżywkę z Alterry też przytrzymać długo. Teraz dodatkowo biorę Vitapil, bo mam problem z wypadaniem i też zauważyłam u siebie mnóstwo puszących się, fruwających, krótkich włosków :)
    Pozdrawiam Kochana! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Przygotuj się droga Alinko na długi komentarz, bo uwielbiam temat pielęgnacji włosów :D
    Ja też od dłuższego czasu wziełam się za pielęgnację włosów, ale niestety u mnie efekty są mało widoczne, ale staram się tym nie zrażać i dalej walczyć o piękne włosy :] Na początek przestałam praktycznie w ogóle je prostować (prostuje tylko grzywke, a całość włosów tak gdzieś raz na 2 miesiące), nie suszę ich praktycznie w ogóle suszarką, przez bardzo długi czas ( jak na mnie :D ok 7 miesięcy) nie farbowałam ich ( byłam wręcz od tego uzależniona:D) zaczęłam stosować oleje, wcierki, inne niż dotychczas odżywki i maski (bardziej naturalne), piłam drożdże, skrzyp + pokrzywa, zaczęłam zabezpieczać końcówki włosów olejem kokosowym i silikonami. Moim głównym celem jest zapuszczenie włosów do troszkę dłuższej długości niż Ty teraz masz :] Jak na razie faktycznie włosy rosną szybciej, pojawiło się trochę baby hair, mniej się puszą i końcówki nie są w tak opłakanym stanie więc można powiedzieć, że jest ok. Najgorsze jest to, że mimo całej tej pielęgnacji moje włosy nadal łamią się ( w troche mniejszym stopniu niż wcześniej) i rozdwajają jak szalone :( Ścięłam ostatnio ok 1-2 cm i już pełno rozdwojonych końcówek. Myślę, że nie jest to wina nożyczek bo ostrzyłam je bardzo sumiennie. Chyba będę musiała odwiedzić za niedługo fryzjera, ale wiadomo jak to z fryzjerami chcesz podciąć np 2 cm włosów a wracasz do domu z włosami krótszymi o 5 :D Jeśli chodzi o moje ulubione kosmetyki to są to jak na razie: Szampon babydream i Eva natura z czarną rzepą, skrzypem i łopianem, odżywka Alterra 'Granat i Aloes', olej kokosowy, olej Alterra 'Granat i Awokado', wcierka Jantar. Zakupiłam dziś też po raz pierwszy nafte kosmetyczną i mam nadzieję, że nie będzie to zbędny 'gadżet' :] I chyba skuszę się na ten soczek z natki pietruszki i jabłka :] Myślałam tez nad zafarbowaniem włosów henną, ale nie mogę się zdecydować z której firmy wybrać i jaki kolor :D A i kurcze zapomniałabym dodać świetnie wyglądają Twoje naturalnie ułożone włosy :D Moje to układają sie jak chcą raz są dość proste, raz podobne do Twoich, a raz ni to falowane ni to proste takie powyginane w różnych kierunkach :D Może za jakiś czas zdecydują się w końcu jak się układać haha :D I jeszcze jedno gdzie kupiłaś Captavit? Bo z chęcią bym go wypróbowała, ale z tego co patrzę na necie to ciężko dorwać go w swoje łapki :D

    Pozdrawiam i życzę szybkiego przyrostu włosów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możliwe, że włosy łamią Ci się od braku silikonów, ja tak miałam niestety i używam jedwabiu z CHI na końce i nie mam tego problemu już, oczywiście rozdwojone włosy musiałam ściąć.

      Usuń
  30. Dzięki,że powiedziałaś o tych farbach ziołowych! :)

    Mi takie noworodkowe włosy zaczęły rosnąć po olejowaniu. Jest ich multum i bardzo się z tego cieszę. Mam jednak bardzo gęste włosiska i muszę je przerzedzać ;(

    OdpowiedzUsuń
  31. kolejny powód żeby kupić sokowirówkę. rozumiem, że sok robisz z pęczka natki pietruszki i jednego jabłka?
    ja od miesiąca zaczęłam pielęgnować włosy, olejuję, nakładam maski, nie używam silikonów i moje włosy akurat to lubią. ale jeszcze szukam czegoś co przyspieszy porost, bo zapuszczam. ale z farbowania to nie zrezygnuję. twoje włosy normalnie przeszły zmianę zwykłej farby na hennę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to w ogóle ich nie prostuję, ani suszę. jak śpię w mokrych to rano mam tak fajnie lekko pofalowane. i teraz nie elektryzują mi się już. a co do wypadania, to nie wiem, bo mi praktycznie nigdy nie wypadają włosy.

      Usuń
  32. Alinko, czy zrobisz jeszcze jakąś recenzję JMO? Moja miłość do tej firmy zaczęła się dzięki Twojemu filmikowi ok. 9 miesięcy temu i jestem bardzo ciekawa czy zmieniłaś zdanie na ich temat, bo niewiele się od tamtej pory pojawia JMO w Twoich postach/filmach. BTW, piękne włosy!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Sorry, ale dla mnie Twoje włosy zawsze wygladają na nieświeże, zbyt obciążone i klapnięte.

    OdpowiedzUsuń
  34. Właśnie na blogu opisałam swój wiosenny plan dbania o włosy. Póki co silikony odstawiłam i chcę zobaczyć jak moje włosy się zachowają, w zimę wolałam tego nie próbować. Najwyżej wrócę do jedwabiu z Biovaxa :)

    OdpowiedzUsuń
  35. sporo tego :) ja zauważyłam, że w przypadku moich włosów mniej znaczy lepiej- tylko szampon, raz w tygodniu olejek arganowy na końcówki. I raz w tygodniu płyn wzmacniający włosy z BU. Ot cała pielęgnacja :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja ostatnio rowniez zmienilam swoja pielegnacje na bardziej ekologiczna: myje wlosy ziolowym szamponem bez silikonow i innych swinstw. Zakupilam tez odzywke i maske z Alterry z tej samej serii co Ty i jestem mega zadowolona z ich dzialania :)
    Ponadto co kazde mycie wcieram w skore glowy i na cala dlugosc wlosow masko-wcierke wg wlasnej reseptury z mleka, drozdzy i olejku rycynowego-to chyba ten punkt spowodowal poprawe kondycji mojego owlosienia na glowie oraz pije herbate z pokrzywy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. To ja zaczynam pic cudowny soczek z natki pietruszki i jabłka ;d wypadało mi bardzo dużo włosów ostatnimi czas teraz jest już lepiej ale przerzedziły mi się i chce je zagęścić:P

    OdpowiedzUsuń
  38. Masz przepiękne i zadbane włosy :) Zazdroszczę :) Ja o takie zaczęłam walkę 2 miesiące temu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fajny wpis - ze mnie włosomaniaczka, więc chętnie czytam wszystko, co tyczy się pielęgnacji czupryny :)

    W ogóle masz bardzo piękne włosy, zazdroszczę :D I marzy mi sie taka długość jak twoja, więc zapuszczam i uparcie dbam, jak tylko mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  40. hej Alinko :) kapitalny post! ja też jestem na etapie zapuszczania włosów i do tego usiłuje zahamować ich wypadanie :( dlatego zaciekawiłaś mnie tym sokiem z pietruszki i jabłka, inne dziewczyny polecają drożdże, ale Twój sposób jest na pewno o wiele smaczniejszy i na pewno go wypróbuję :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. chcialabym miec takie wlosy jak niestety z natury sa cienkie i jest ich malo ale odpowiednia pielegnacja i tak uczyniła z nich cuda jak na ich warunki tzn mniej wypadaja, pojawiły sie nowe włoski no i w koncu udalo mi sie je zapuscic obecnie mam je poza ramiona z tyłu siegaja juz łopatek i jak dla mnie to jest naprawde rekord ;D powinnam isc do fryzjera troche podciac koncowki ale sie boje :) obcecnie moja pielegnacja wyglada podobnie czyli olejowanie 1 w tyg, szampon bez sls, ostatnio dodałam keratyne w sprayu ale zauważyłam że po niej mam efekt wyprostowanych wlosów co wlasciwie mi nie zalezy raczej na falach, podobie jak ty do masek dodaje olejki tyle ze zmienilam nakladanie takiej maski mianowicie spryskuje pierw wlosy aby je zwilżyć np keratyna plus sok z aloesu i nastepnie nakładam maske i trzymam ja ok 2 godz i potem splukuje i myje wlosy szamponem...obecnie od woczraj testuje mój najnowszy hit tzn naturalna wode brzozową polecam ci Alinko również ten sposób i całe szczęscie nakręciłam na ta całą akcje mojego tatę bo ja nie wiedziałam jak taką wodę uzyskać z brzozy ;) pojechaliśmy niedaleko mojej okolicy w poszukiwaniu brzozy wydrązyliśmy dziurkę wlożyliśmy rureczkę i pod to butelkę i tak następnego dnia nakapało nam litr wody czytałam jej składniki są niesamowicie wartościowe i teraz ja właśnie pije i spryskuje włosy i skóre głowy jutro jade po kolejny litr wody kiedys widziałam jakiś kosmetyk z "barwy" i "isany" woda brzozowa na włosy ale zawierała alkohol wiec po co kupować skoro mozna wyróbować coś co natura dała ;)Polecam bo teraz jest najlepszy na to okres ;) buziaki
    karolciaoo

    OdpowiedzUsuń
  42. pozazdrościć Ci tylko kudełków :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jupi nareszcie sie doczekalam :) Ja mam taki problem ktory nie wiem czym jest spodowany, poniewaz bardzo krusza mi sie wlosy. po rozczesaniu na moim szklanym stoliku jest pelne polamanych wlosw. a od ok 8 miesiecy przestalam je calkiem suszyc,prostowac i ogolnie zaczelam o nie dbac. Robie sobie jasne pasemka ale od ponad roku robie tylko odrost i zastanawiam sie czy ta pozostala farba na reszcie wlosow moze byc powodem? jak myslisz :)? Kseniuszka

    OdpowiedzUsuń
  44. hej mam pytanie. skompletowałam już wszystko do tego sprayu do włosów z Twojego filmiku. niby ok i ładnie pachnie i nawilża ale mam wątpliwość. bo kupiłam na stronie (coś z mazidłami) hydrolaty z kwiatu pomaranczy i róż. ale nie wiem czy to to samo co te Twoje wody. powiem szczerze że hydrolat z kwiatu pomarańczy mnie nie zachwycił.. nie wiem czego to przyczyna.. hydrolat to to samo co taka woda? bo już mam wątpliwość...

    OdpowiedzUsuń
  45. piękne włoski :) ja dość często odwiedzam fryzjera - ale raczej w kwestii fachowego uczesania niż pielęgnacji :) natomiast farbe tez mi nakłada - jestem wierna olejkom inoa - po których
    włosy są piękne i błyszczące - poza tym polecam markę kerastase szczególnie całą linię z cementem dla wszystkich uzywających do wlosow wszelkich urządzen termicznych- natomiast mam zamiar wypróbowac kilka cennych wskazówek z Twojego posta :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. wybacz zapomniałam o czyms znasz może jakiś dobry i sprawdzony przepis na maseczke drożdżową bo ostatnio zrobiłam taką mieszanke kefir, drożdże, oliwa z oliwek i miód w ekefcie drożdze zaczeły rosnąć i kiedy je nałożyłam na głowe to 15 min nie mogłam wytrzymac bo te drożdze chyba pod wpływem ciepła mojej głowy jeszcze bardziej zaczeły rosnąć przez co strasznie mnie skóra swedziała od pękającej piany całe szczescie wytrzymałam 1 godz i po umyciu efekt byl super tylko czy nie powinnam tych drożdży zabić pierw wrzątkiem? z drugiej strony bałam się że zabiję całe właściwości drożdży..proszę cie o odpowiedź i przepraszam że tak zamęczam ;)) całuski

    OdpowiedzUsuń
  47. Przez dwa lata katowałam moje włosy prostownicą, w październiku po wizycie u fryzjera postanowiłam to zmienić , gdyz powiedział, że mam poszarpane włosy. Od tego momentu pielegnuje moje włoski olejkami - vatiką, alterrą . Mam włosy kręcone tak samo jak Ty ale niestety gdy wiąże je w tak zwane baranki to robi się z nich sianko. Nie wiem jaki jest tego powód, może potrafiłabys mi doradzić ? Włoski obecnie mam do ramion i zapuszczam, ponieważ musiałam sciąć suche , poszarpane od prostownicy końcówki.
    Madzia ;)) Ps. Twoje loczki są piękne ;D

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo fajny plan aż pewnie coś wypróbuję na moich włosach :D
    Sok zaczynam pić od jutra :D

    U mnie włosy są raczej normalne ale grzywka przetłuszcza się tak okropnie że muszę myć włosy codziennie :(.

    Gorąco polecam kosmetyki z salonu Framesi są genialne ich fioletowy szampon skutecznie pomaga na wypadanie włosów oraz przyśpiesza ich wzrost dzięki niemu w ciągu miesiąca moje włosy rośną naprawdę bardzo dużo nawet do 3 cm :D Używam go niecałe pół roku mam a włosy urosły mi około 15cm jest genialny :D Używam go na zmianę z żółtym który nawilża oraz czerwonym szamponem do włosów farbowanych :) Mam jeszcze kupiony u nich peeling nakłada się go na skórę głowy gdy ma się suche włosy przed myciem pachnie truskaweczkami a następnie masuje i normalnie myje włosy pięknie oczyszcza i złuszcza naskórek :)

    Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Hej, mam do Ciebie troszkę nietypowe pytanie, mianowicie śledzę Twoją stronę od dłuższego czasu i kiedyś nadmieniłaś, że dopiero po stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych wyleczyłaś się z trądziku, ja mam z tym spory problem i od miesiąca biorę tabletki lecz efektów nie ma, mogłabyś napisać mniej więcej po jakim czasie w Twoim przypadku zauważyłaś efekty znikania krostek? Będę bardzo wdzięczna !!
    Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
  50. Wspaniały post, dziękuję również, a w szczególności za przepis na sok z pietruszki i jabłka o który prosiłam Cię na poprzednim poście o pielęgnacji włosów. Zastanawia mnie tylko w jaki sposób wyciskasz ten sok? Ja mixowałam blenderem pęczek pietruszki i jabłko, po czym przecedzałam przez sito tą papkę i wychodził sok, nie wiem czy dobrze? Bo myślę, że w miąższu też na pewno są witaminy, to może lepiej już jeść tę papkę?:) Jak uważasz?

    A ze swojej strony polecam tez odżywkę jantar, ja dziś zakupiłam w aptece internetowej, nie stosowałam co prawda, ale naczytałam się tyle wspaniałych opinii o jej cudownych właściwościach, że musiałam kupić. Dziś zaczynam wcieranie. Ponoć po niej też jest wysyp baby hair:) Pewnie jakby uderzyć od wewnątrz i zewnątrz to efekty będą jeszcze lepsze:))

    Pozdrawiam Cię i życzę wytrwałości w zapuszczaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ostatni post na moim blogu dotyczy wyjechania z ''ciężką artylerią'' przeciwko zniszczonym włosom. Znajdą się tam m.in drożdże i sposób ich ''przyrządzania'', oleje, wcierki, maski itp.

    OdpowiedzUsuń
  52. Fantastyczny post :) masz naprawdę cudowne włosy :) zamierzam "odgapić" od Ciebie co nieco ;) mam w sumie podobne włosy do Twoich, podobną długość, tylko moje są strasznie suche, ale mam nadzieje, że to tylko stan przejściowy ;) też zapuszczam włosy i jestem ostatnio uzależniona od podcinania rozdwojonych końcówek, jak tylko jakieś widzę od razu biorę nożyczki i się ich pozbywam :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Polecam szczotkę do włosów Tangle Teezer, jest faktycznie świetna :)
    pozdrawiam, monika.

    PS blog świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  54. kurcze ale zrobiłaś super notkę:] przeczytałam z wielką ciekawością i ci powiem że przy tobie to ja jestem jakiś leń terrorysta:D muszę zacząć systematycznie dbać o włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  55. jejku ,uwielbiam cię za ten wpis ! jest genilany i bardzo mi pomógł z uożeniem swojego planu pielęgnacji - mamy podobne włosy ;))
    Możesz rozwinąć wątek z wcieraniem capitawitu?

    OdpowiedzUsuń
  56. a ile taki soczek postoi w lodówce (bo codziennie nie chce myć :)) a tak btw kocham twoje włosy...chciałabym miec takie puszyste fale :(

    OdpowiedzUsuń
  57. Lepsze niż wyciskanie soku w sokowirówce jest rozdrabnianie składników w blenderze i spożywanie ich w całości, wyciskanie samego soku odbiera ilość witamin ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. ja już od jakiegoś czasu piję green smoothies, przygotowywane z użyciem blendera i muszę przyznać, że sa pyszne, ale nie miałam pojęcia, że mogą mieć wpływ na włosy! ps uwielbiam olejowanie włosów, ale moim faworytem jest niewymieniony przez Ciebie olej ze słodkich migdałów :)

    OdpowiedzUsuń
  59. O rany, jaki wspaniały post! Tyle nowości dla moich kochanych włosków :) Dziękuję za opisanie Twojej pielęgnacji w tak obszernym i pomocnym poście! Na pewno skorzystam z wielu wskazówek :)

    OdpowiedzUsuń
  60. a gdzie w Rossmannie stoi ten olejek z Alterry? bylam dwa dni temu i szukalam jak glupia... oczywiscie nie znalazlam :/ ekspedientka tez nie wiedziala >.<
    co do mojej pielegnacji to kiedys stosowalam nafte. szampony z biowaxa strasznie placza mi wlosy... wiec uzywam drogeryjnych. w biedronce byly fajne szampony i odzywki- Diplona (po nich mialam piekne wlosy :D)
    przed wysuszeniem wcieram olejek arganowy. a pozniej na koncowki jedwab :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Masz piękne włosy :) Taki mój ideał, ale moje się nie kręcą, poza tym są w opłakanym stanie (połowa mi wypadła :( ) i ścięłam radyklanie, ehhh...

    OdpowiedzUsuń
  62. można gdzies kupic ten sok ? czy raczej robic samemu ?

    OdpowiedzUsuń
  63. Ja o swojej pielęgnacji włosów piszę u siebie na blogu, więc jak będzie Ci się kiedyś nudziło zapraszam do poczytania. :)
    Mam do Ciebie pytanko - gdzie kupiłaś Hennę Lush? Jakoś nie mogę jej nigdzie znaleźć. :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ale masz cudowne te swe wlosy Alinko ...jednak mase pracy wkladasz a raczej pielegnacji w nie i stad widac rezultaty...ja ograniczam sie do odzywki przy ich myciu ,leniwa jestem a lista produktow u Ciebie dluuuuga ...kiepsko u mnie tez z systematycznoscia ...stad tylko pewnie powzdycham tutaj ...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja ograniczam się do stosowania odżywki d/s po każdym myciu, a raz tygodniu robię maseczkę z żółtka, oleju rycynowego, nafty i olejku rozmarynowego. Trzymam ją godzinę, po czym zmywam zwykłym ziołowym szamponem. Robię tak już ponad pół roku i włosy są w super kondycji, są błyszczące, niewiele ich wypada. Na olejowanie jakoś nie mam ochoty i czasu. No może kiedyś spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  66. Bardzo przydatny post :) na pewno skorzystam z Twoich rad i polecanych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  67. U mnie szal robią kosmetyki z Alterry i to nie tylko te do włosów. Jak na rossmannowską firmę to jakość i cena powalają, a np. balsam do ust bije Carmex :)

    Włosy musze myć codziennie, ponieważ mam naturalnie proste i widać każdy zlepek "tłuścizny".. kiedyś przetłuszczałam włosy - co niestety nie zdało egzaminu. Jedynym wyjściem było farbowanie ale teraz nie tknę się już farb do włosów, więc mam problem do rozwiązania ;)

    A jeszcze tak się zastanawiam.. jeżeli napisałaś "plan" to też masz rozpiskę tygodniową w szafce w łazience czy to tylko ja mam coś z tym organizowaniem ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. Hej Alinko! Super post, już sobie zapisałam co mam kupić i będę działać;)

    Mam jeszcze pytanko odnoście soku. Jakie mają być proporcje do jego przygotowania? 1 jabłko i 1 cała natka pietruszki?
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  69. PięknaBestia28 marca 2012 13:33

    ja nie stosuje jakiejś szczególnej pielęgnacji, ale tez mam problem z wypadaniem i stosuje szampon Revitax, co do odzywek to odzywka pantene pro v do loków i fal albo taka odzywka z nivea , jak nie odżywka to maseczka do włosów farbowanych z makiem i bawełną firmy Joanna, czasami jedwab do włosów Natural Hair Silk, to by było tyle, łykałam tez Skrzypovite teraz trochę łykam Silice

    OdpowiedzUsuń
  70. Świetny post! Wykorzystam parę opcji :) Mam pytanie. Mogłabyś coś napisać o dekoloryzacji włosów? I czy jest w ogóle możliwość zmycia farby do włosów, ale tej.. fryzjerskiej? Bo w googlach naczytałam się tylu opinii, że już nie wiem w co wierzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  71. Witaj Alinko! Od pewnego czasu śledzę Twojego bloga ;> i wieeele z niego wyniosłam :) postanowiłam się wreszcie ujawnić, a że temat jest bardzo na czasie odnośnie mej osoby, to nadarzyła się ku temu okazja. Ja zaczynam kurację rycynową :D zakupiłam olejek i zamierzam go wcierać w same końcówki, które są porozdwajane (tak w ogóle mamy podobny typ włosów ^^). Ponadto mam zamiar go wcierać także w moje hiper rozdwajające się paznokcie. Dziś dowiedziałam się również, że rycyna jest dobra na łamliwe i cienkie rzęsy ;) jak się odważę to również to sprawdzę ;)
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  72. Cześć :) mam takie pytanie... piszesz że nie czeszesz włosów na mokro, to mnie zaintrygowało, a zaraz po myciu? czekasz aż wyschną? Jak jak bym zostawiła włosy bez rozczesania do wysuszenia chyba bym ich nie dała rady rozczesać :P proszę Cie, odpisz mi na ten komentarz, jestem bardzo ciekawa :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  73. ja pracuję nad moimi włosami od mniej więcej października/listopada. Jestem niecierpliwa, efekty widać, ale dla mnie ciągle za mało. Mam włosy niesamowicie suche z natury i staram się jej przede wszystkim nawilżyć i wygładzić. Jest dużo lepiej nić kiedyś ale cudów nie ma i wciąż szukam idealnych kosmetyków, natomiast mam jednego absolutnego ulubieńca: odżywkę/maskę z oriflame z ryżem i kokosem. :)

    OdpowiedzUsuń
  74. czekam na update pielegnacji twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Świetny post. Ja już prawie od miesiąca stosuję swoją kurację na włosy. Co prawda zawsze miałam mocne i grube włosy, ale ponieważ farbuje je na czerwono a chce mieć długie postanowiłam je wspomóc. Przyjmuje suplement skrzyp + pokrzywa. Odstawiłam szampony z SLS. Swoją drogą naszukałam się takiego szamponu (rozbawiła mnie firma produkująca szampon Radical. Na ulotce piszą, że nie zawiera SLS, a w składzie SLS widnieje jako drugie na liście). Teraz używam szamponu Alterry, olejku tej firmy, olejku rycynowego i odżywki Ziaji. Co prawda dopiero 4 tydzień, ale już widzę znaczną poprawę. Ograniczyłam też suszenie do letniego strumienia, bo niestety rano nie mam czasu czekać aż włosy same wyschną. Ale odstawiałam modelowanie bo włosy same zaczynają się układać. I muszę przyznać, że zaczynają rosnąć jak szatany.

    Dostałam też dziś poradę od znajomej rock 'n' roll 'owej babci, która do tej pory używa olejku rycynowego także na rzęsy i ma kapitalnie długie i gęste.

    OdpowiedzUsuń
  76. Świetny post ! Dowiedziałam się mnóstwo ciekawych rzeczy, nie długo będę w Polsce koniecznie muszę kupić te produkty o których m.in piszesz. Również mam fioła na punkcie włosów, wymyślałam cuda i cudeńka, obecnie jestem na kuracji włosów gliceryną i działa rewelacyjnie! ;)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  77. witam mam pytanie jaki podklad uzylas ? w makijazu swoim ktory zaprezentowalas;) niestety chce tutaj napisac o podkladzie bo zalezy mi zebys przeczytala bo szukam podkladu a widze po zdjeciu ze mam podobna karnacje skóre jak ty:) czy moze rimmel? jaki polecasz mi ?:) ktory se chwalisz bardzo mi na tym zalezy wlasnie buziaki

    OdpowiedzUsuń
  78. kurde a ja mam przygotowaną świeżą notkę nt. pielęgnacji moich włosów i od tygodnia już jest gotowa żeby nikt mnie nie zjechał że coś od Ciebie ściągam :< ale mimo to polecam, ja mam mniejszy plan pielęgnacji ponieważ moje włosy są cienkie i delikatne jak wicherek :) ja to mam nawet terminarz do włosów zrobiony.. no cóż, włosomaniaczkom odbija xD xD xD hahaha:D nie no żartuję:D:D:D ale wiadomo o co chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  79. jak zykle ciekawy wpis!;)
    po pierwszej wędrówce na twoim blogu myślałam, że włosy kręcisz! a jednak natura obdarzyła się ślicznymi falami x)
    sok z natki i jabłka z pewnością wypróbuję:D
    mam troche dłuższe włoski niż ty, leciutko pofalowane i gęste.
    do włosów nie stosuje kosmetyków, wiadomo szampon... o markach różnych (zależy jaki tata zakupi) i myje głowę co 3 dni ^^,
    odżywek nie używam ale dziś po zakupach w rossmanie skusiłam się na odżywkę z rzepy marki joanna, dziś ją zastosowałam i zobaczę czy się przyda:p
    z włosami ogólnie problemów nie mam, jednak od jakiegoś czasu zauważyłam z deka iż końcówki zaczynają mi się rozdwajać aczkolwiek nie w masakrycznym stopniu więc pewnie odwiedzę fryzjera i je delikatnie przytnę.
    ogólnie włosów nie suszę (chyba, że w nagłych wypadkach), po umyciu delikatnie czeszę włosy, prostuję raz na ruski rok i tyle xp
    mi włosy nie wypadają, natomiast moja mama miała z wypadaniem strasznyyy problem! dlatego osobom z tym problemem proponuję szampon dermena, po którym mama miał gąszcz włosów a następnie ten szampon stosowały dwie ciocie i sporo moich koleżanek, które były bardzo zadowolone efektem:)
    pozdrawiam
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  80. dziękuję bardzo za tą notkę, sama mam długie włosy ( jak Twoje) tylko cieńsze i blond choć jest ich dużo i tak myślałam o "terapii" naftą kosmetyczną - co o niej sądzisz bo ja słyszałam albo neutralne opinie w sensie że nic nie robiła ale też nie szkodziła albo że widocznie poprawiała kondycje włosów. Mam jeszcze pytanie co proponowałabyś dla mojego typu włosów czyli gęstych ale cienkich z suchymi końcówkami a przetłuszczajacymi się przy głowie ( ale nie nadmiernie ;) ) a sposób na gęstsze włosy super tj. ta "mikstura", a jeśli ktoś nie ma sokowirówki to można czymś zastąpić albo w innej postaci? To tyle już nie męczę POZDRAWIAM :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Kochana dobrym sposobem jest wycinanie tylko rozdwojonych końcówek, wiem że to pracochłonne, ale nie traci się na długości. :)

    OdpowiedzUsuń
  82. Ogromnie Ci dziękuję za zdradzenie przepisu z sokiem z natki pietruszki i jabłka. Niestety nie mam sokowirówki, ale być może najwyższy czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Witam:) Mam pytanko odnośnie soku....ile dokładnie ma być tej natki pietruszki?

    OdpowiedzUsuń
  84. Hej :) ja tez w sprawie soku. Wyczytalam, ze mozna to zrobic na 2 sposoby. W sokowirowce albo w blenderze. Dzis zrobilam pierwszy raz i 2 peczki zmiksowalam w blenderze, dodalam obrana i pokrojona na czastki cytryne (dla smaku) dolalam 3/4 szklanki wody i miksowalam jeszcze troche. Potem odcisnelam to na sitku i wyszla duza szklanka soku o przepieknym zielonym kolorze.
    Jutro sprobuje z sokowirowka. Soku nie wychodzi duzo, trzeba rozcieczyc go woda.
    A jak ty robisz swoj sok?

    OdpowiedzUsuń
  85. Hej. Super post. Z pewnosćią zacznę kurację twoim soczkiem. Mam włosy w złym stanie do tego wypadają garściami.:)

    OdpowiedzUsuń
  86. dobry jest olejek kokosowy Inecto i odzywki ze skrzypu Farmony, choć -i tak jeśli się człowiek nie odżywia "od środka" to nic mu wszelkie specyfiki stosowane od zewnątrz nie pomogą.
    choć Twoje włosy są żywą reklamą natki ;) może spróbuję, wolę to niż kolejne apteczne suplementy

    OdpowiedzUsuń
  87. Czy pijąc sok z natki pietruszki zauważyłaś poprawe w wyglądzie skóry twarzy? :)

    OdpowiedzUsuń
  88. Czekam na post z farbowaniem włosów henną lush, post o włosach świetny

    OdpowiedzUsuń
  89. a ja mam pytanie o ten sok :) pisałaś, że wyciskasz jedną natkę pietruszki i jabłko, tak też więc zrobiłam. Ale czy to wystarczy? Soku z natki jest dosłownie kilka kropel, to nie za mało, żeby mogły coś zdziałać? może spróbować zrobić sok z korzenia?
    Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana- najlepiej wyciskać sok na zmianę czyli raz parę łodyżek natki raz kawałek jabłka- w ten sposób sok jabłkowy zbiera z maszyny cały sok z pietruszki i jest go ciut więcej- ale faktycznie to parę kropel. Tyle jednak wystarczy i chodzi o to aby były to listki a nie korzeń bo właśnie listki tak dobrze działają:)ja natk kupuję na bazarku i tam trochę łodyżek jest:)

      Usuń
    2. dziękuję! strasznie mnie zmotywowałaś tym sokiem i jego działaniem, teraz staram się pić codziennie, zwłaszcza, że jest bardzo smaczny :)
      trzymaj się ciepło! :*

      Usuń
  90. Zaglądam do Ciebie od kilku tygodni i muszę powiedzieć że ten wpis jest dla mnie przełomowy! Postanawiam wcielić kilka Twoich rad w życie i mam nadzieję że niedługo będę mogła się cieszyć choć po części tak ładnymi włosami jakie Ty masz;)
    Sok z natki pietruszki i jabłek to podstawa, choć nie ukrywam troche będę go modyfikować dodając jeszcze inne owoce bo posmak natki mnie trochę odrzuca ;p ale nie łamię się. Do tego więcej warzyw i owoców w diecie, odżywki ze skrzypu i maski..może się uda ;D
    Pozdrawiam i czekam na następne posty ;*

    OdpowiedzUsuń
  91. Masz bardzo imponujace wlosy. Chyba jako jedyna bloggerka spowodowalas, ze pojawila sie u mnie motywacja i ze daleko mi do takich wlosow jak Twoje.
    Dodaje Cie do obserwowanych, zeby sobie czytac o Twojej pielegnacji.
    I tylko dodam, ze jestes sliczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  92. Powiedz mi jak sprawuje się u ciebie pielęgnacja bez silikonowa???

    sensuallangel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  93. Masz bardzo piękne włosy. Ja również mam włosy kręwcone. Moim problemem jest fakt, że moje włosy po myciu od skóry(na czubku głowy) wyglądają na przetuszczone. Może masz mi jakąs rade? Kompletnie nie wiem czym jest to spowodowane. Dodam jeszcze, że mam włosy dosc suche i wcale mi sie nie przetłuszczaja oprocz własnie tego miejsca. Czekam cierpliwie na odpowiedź ;) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  94. Jak wyciskasz jabłko i natkę to dodajesz coś do tego? Wodę, cukier?

    OdpowiedzUsuń
  95. Będę wracała do tej notki, bo jest baaardzo pomocna :) Ja tez zapuszczam włosy. Hmmmmmm Zdaje się, że po raz pierwszy od jakiś 10 lat mam włosy sięgające już ramion - koszmarna długośc. Ale zaciskam zęby, szukam odpowiednich produktów i jestem pewna, że za jakiś czas będę mogła się pochwalic długimi, zdrowymi włosami :)

    OdpowiedzUsuń
  96. hej, mam takie pytanie: ile dajesz tej pietruszki do soku? :) i czy można zrobić ten sok blenderem, wtedy wyjdzie taka papka, ale tez bardzo smaczna, czy sądzisz, że to tak samo zadziała? :)
    proszę cię jeszcze o odpowiedź na moim blogu, bo później nie znajdę tej odpowiedzi, chyba że to się jakoś wyświetla, chociaż nigdy mi się nie wyświetliło jeśli to też jakoś da się zmienić to także proszę o odpowiedź :)
    dziękuję jeszcze za wszystkie posty i filmiki, jesteś niesamowitą motywatorką do działania, już mi się nie chciało dbać o siebie (jestem przed sesją i stres mnie zżera) ale przypomniałam sobie o twoim blogu!
    teraz mi przyszedł pomysł na filmik lub post "jak radzić sobie ze stresem", jak będziesz miała czas, to nakręć takie coś :)
    jeszcze mam nadzieję, że spotkam Cię kiedyś na ulicach Krakowa, pozdrawiam,
    Pati :)

    OdpowiedzUsuń
  97. Cześć,

    Z racji tego, że mam podobny rodzaj włosów, czyli problemów z nimi :)... i również staram się je zapuszczać, bardzo spodobał mi się Twój temat.
    Wykorzystam rady i wskazówki oraz przetestuję produkty.
    Co do olejowania - ja od jakiegoś czasu korzystam z olejku kokosowego. Bardzo lubię jego zapach, ponadto jest wskazany dla włosów "młodych".
    Ponadto, dobrze jest zwilżyć włosy, nanieść ciepły olejek i nałożyć czepek oraz ręcznik (lub specjalny turban).
    Natomiast jeśli chodzi o maseczki domowej roboty, to polecam następującą:
    - 1 łyżka oliwy z oliwek,
    - 1 łyżka olejku rycynowego,
    - 1 łyżka olejku kokosowego,
    - 1 łyżka nafty kosmetycznej.
    Łączę te składniki i rozgrzewam (30 sekund w mikrofali).
    Następnie dodaję do 2 żółtek tworząc masę przypominającą majonez.
    Nanoszę na wilgotne włosy, nakładam czepek, turban i idę spać.
    Po takiej maseczce włosy są rewelacyjnie nawilżone, zregenerowane i fantastyczne w dotyku!
    Polecam!
    I dziękuję za suuuuuper temat :)

    OdpowiedzUsuń
  98. Uwielbiam oglądać Twoje posty, każdy nowy, i często czytać te starsze, bo są równie ciekawe, i zawsze dowiaduje się czegos nowego:) Najbardziej kocham Twoje zdjęcia, bardzo inspirują:)) wszystkie robisz sama?:)

    OdpowiedzUsuń
  99. Witam.
    Piękne masz włosy:)

    A propo tej drugiej farby to chodziło Ci pewnie o Color&Soin?
    Zaciekawiła mnie bardzo i skusiłam się z jakiś miesiąc temu. Używałam brązu w odcieniu 5G i jestem baaardzo zodowolona. Kolorek wyszedł piekny,błyszczący,włosy wydają mi się o wiele zdrowsze niż po używaniu innych farb. Aha i trwałość jest również bardzo dobra, u mnie dopiero po 1,5 mies. kolor troche sie wypłukał.Dodam,że uzyłam raz wcześniej biokapu i byłam zawiedziona- kolor wyszedł strasznie ponury i taki mdły...no i biokap zszedł u mnie całkowicie z włosów po tygodniu...Także moim zdaniem biokap nie umywa sie do Color&Soin.

    OdpowiedzUsuń
  100. U mnie podstawą pielęgnacji jest olejowanie i OMO. To, moim zdaniem, cudo dla kręconych włosów. Głowę myję szamponami bez SLS (z reguły to coś z Babydream), a jako odżywki na sam koniec używam Alterry bądź Botanics. Włosy farbuję farbą Khadi, staram się to robić raz w miesiącu, bo jestem uzależniona od tego połysku :D Poza tym odstawiłam prostownicę, suszarki i inne takie wynalazki i włosy mają się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  101. Od prawie roku nie farbuję włosów i chciałabym spróbować farbowania henną. Będzie to mój pierwszy raz i nie wiem jaką hennę wybrać, czy w proszku czy w kremie. Czytałam inne wpisy i widziałam, że używałaś kremu koloryzującego NJD, ale testowałaś też inne. Trochę gubię się w gąszczu tych produktów, czy możecie mi coś poradzić?
    Mam włosy brązowe i skłaniałam się do wyboru odcienia kasztanowego, ponieważ obawiam się, że zwykły brąz może wyjść zbyt ciemny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  102. Eh napisałam komentarz, ale nie udało mi się go dodać przez error... Teraz będę mądrzejsza i skopiuje wcześniej :P
    Do rzeczy.
    Nie farbuje włosów już prawie rok. Chciałabym spróbować farbowanie henną i to byłby mój pierwszy raz. Niestety gubię się w gąszczu dostępnych produktów i zupełnie nie wiem na co się zdecydować, czy krem czy proszek a do tego jaka firma. Czytałam tutaj o hennie NJD, Lusha. Poprosiłabym Was o poradę od czego zacząć, żeby się nie zniechęcić.
    Póki co myślałam o kolorze kasztanowym, ponieważ moje włosy naturalnie są brązowe, ale nie jakoś bardzo ciemne (do tego mam trochę siwych włosów) i zależy mi, żeby nie wyszły prawie czarne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  103. Moja kolezanka pije drożdże na szybszy wzrost włosów :D
    Dzięki temu sa również mocniejsze :>

    OdpowiedzUsuń
  104. Na wypadanie włosów stosowałam dwa razy w ciągu doby preparat w sprayu Loxon i po 3 tygodniach włosy przestały wypadać :) Obszerniejszą notkę na ten temat zrobię na blogu, jak to wszystko ogarnę i rozpocznę blogowanie na dobre :)

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  105. Your hair is so, so beautiful. But L'oreal products doesn't damage your hair ? If you're interested by a natural and organic hair care routine, you can also visit my own blog.

    Well, I think you made me decide to buy the amla hair oil :D

    OdpowiedzUsuń
  106. Świetna opcja z piciem soku, naturalna i zdrowa. Szczerze mówiąc nigdy o takim patencie na wypadanie i porost włosów nie słyszałam, ale jeśli efekty są tak pozytywne, to na 100% wypróbuję:-)Chociaż chyba poczekam, aż skończę łykać Vitapil.
    Swoja drogą to masz bardzo piękne włosy, jak jeszcze trochę urosną to już w ogóle będą cuuudne:-)

    OdpowiedzUsuń
  107. A czy mozna pić sok z jabłka i natki dłużej niż 3 miesiące ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  108. Mam jeszcze jedno pytanie :) Czy mogłabyś mi podpowiedzieć gdzie mogę poszukać odpowiednich kosmetyków dla siebie ?

    OdpowiedzUsuń
  109. A TEN OLEJEK Z KERASTASE JEST WARTY SWOJEJ CENY? A CO MYSLISZ O KREMOWANIU WŁOSÓW?

    OdpowiedzUsuń
  110. Na Twojego bloga trafiłam zupełnie przypadkiem, piszę w bardzo nietypowej sprawie i nie wiem do kogo się zwrócić... Otóż jakiś czas temu w styczniu bodajże zrobiłam sobie pasemka ( blond pasemka na brązowych włosach ) miałam je robione wcześniej, a w styczniu była to tylko kwestia zrobienia odrostów. Pasemek mam dość sporo, trochę na wierzchu włosów i trochę pod spodem... chciałabym wrócić do mojego koloru włosów i myślałam o tym, by wyciąć te blond pasemka. Myślałam, że jak najbardziej postaram się oddzielić blond włosy od moich naturalnych i te jasne po prostu obetnę nożyczkami. Mój pomysł jest chyba mało rozsądny prawda ? Boję się, że jak zrobię to o czym myślę, automatycznie będę mieć mniej włosów na głowie i będzie to widoczne, nie wiem co zrobić... Nie chcę farbować, rozjaśniać ani przyciemniać, nic z tych rzeczy... Odpisz jak możesz ! Masz tutaj tyle komentarzy, że pewnie mojego nie zauważysz nawet, no ale trudno. Pisz albo na gg ( 19142742 ) na mój e-mail ( aleksandraguzik@op.pl ) lub odpisz na moim blogu ( Moda-na-kolorowo.blogspot.com ) Liczę na szybki kontakt ze mną... Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  111. na temat zagęszczenia włosów można znaleźć info na http://modafon.pl/871-jak-zagescic-wlosy.html

    OdpowiedzUsuń
  112. Ja jak bym pozwoliła włosom żyć własnym życiem po myciu wyglądałabym jak pudel :(

    OdpowiedzUsuń
  113. A da się zrobić ten sok w takim mikserze jak do koktajli?

    OdpowiedzUsuń
  114. a jeśli ja mam np takie szorstkie końcówki, nieprzyjemne w dotyku? polecasz coś na to?

    OdpowiedzUsuń
  115. powiedziałabyś jak dokładnie zrobić ten sok? składniki, ile i przygotowanie? :)

    OdpowiedzUsuń
  116. Czy można malować włosy farbowane henna ?? bo boję się czy kolor złapie i czy nie bede pożniej np. zielona :D

    OdpowiedzUsuń
  117. Fajne porady, ostatnio oglądałam program francuski jak samemu przygotować taką maseczkę na włosy, tylko produkty skompletować to większy problem.

    OdpowiedzUsuń
  118. Witam,jakiej sokowirowki uzywasz do wyciskania soku z pietruszki?

    OdpowiedzUsuń
  119. Polecam sprawdzone i nieco tańsze kosmetyki do zniszczonych włosów. Są to produkty apteczne Firmy Wax Pilomax. Moim zdanie REWELACJA

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.