Już jutro filmik o różach mineralnych i róże dla Was:) Zaraz potem recenzja podkładu Match Perfection- ponieważ mam również Wake Me Up chciałabym zamieścić również filmik z recenzją tego podkładu- i porównać go do Match Perfection:)
Czy któraś z Was posiada te podkłady? A może macie oba- który wolicie? Jesteście z nich zadowolone?
Ja bardzo polubiłam oba i żałuję że nie są odrobinę bardziej żółte... Postaram sie podpowiedzieć ktory będzie lepszy dla różnych typów skóry i w innych sytuacjach:)
Póki co wracam do obrabiana zdjęć na jutro...
Buziaki!
Ala
No proszę, twierdzisz, że nie są tak żółte jak byś chciała- ja spotkałam się z opiniami, że są za żółte :D:D. Mam Match Perfection, ale muszę grzecznie zużyć 3 inne podkłady :)
OdpowiedzUsuńteż uważam, ze żelik mógłby być bardziej żółty!
Usuńwake up dopiero do mnie dotrze, więc opinię wydam za jakiś czas :)
ale żel jest mimo wszystko baaardzo fajny. najmniejsze złe, ze tak powiem, a moja cera jest bardzo wybredna :)
filmików już ni mogę się doczekać, a co do podkładów to używałam jak na razie Match Perfection i jest to mój ulubiony podkład :)
OdpowiedzUsuńJam mam oba i zdecydowanie wolę Wake me up :)
OdpowiedzUsuńMam oba. Kocham oba. Nie wiem jak mogłam funkcjonować bez nich. Match często jako korektora w zestawie z Wake na całą twarz. Match świetny na cienie pod oczami. Wake fajny w całości ale słabo kryje.
OdpowiedzUsuńMam wake me up i generalnie jest ok, ale mógłby mieć mniej pomarańczowego pigmentu ;p
OdpowiedzUsuńZoila, Chochlik ciemniejsze kolory są bardzo pomarańczowe;/Ja mam true ivory ale patrzyłam na inne i było to samo co w match perfection- pomarańczki:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa mam najjaśniejszy, czyli ivory i też tam widzę pomarańczkę ;d Chociaż wydaje się być już jaśniejszy od tego w żelu (sądząc po swatchach).. ale w sumie jeśli nie nawalimy na siebie pół butelki to podkład się dopasuje ;)
Usuńsamo ivory też ma dobry kolor.
OdpowiedzUsuńJa miałam ten match perfection i uważam, że jest świetny i bardzo go polubiłam :) Teraz zmieniłam na Astora, ale do tego na pewno jeszcze wrócę :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio przezywam masakre podkladowa, ciezko mi dobrac i z powodu drugiej ciazy mam reakcje alergiczne na wiekszasc z nich. Czy znasz moze cos na bazie naturalnych skladnikow dla osob z tendencja do alergii. Ps niestety nie mieszkam w Polsce, ale wkrotce sie wybieram wiec jesli to jakas rodzima marka to zakupie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga
Nie jestem Alinką, ale może podpowiem. Czytałam o podkładzie Lavery, jest dość naturalny, może on się nada?
UsuńA co do Rimmela to nie mam ani jednego ani drugiego, bo przerzuciłam się na minerałki.
dobre pytanie czy któryś nadaje sie do cery suchej?? strasznie cieżko mi znależć nie podkreslajacego suchych skórek
UsuńCzy ktorys z nich nadaje sie do cery suchej ze sklonnoscia do podraznien? Aga
OdpowiedzUsuńPrędzej Wake me up, bo Match Perfection może wysuszać. Wake me up raczej nie wysusza, chociaż u mnie może być inaczej bo mam cerę tłustą.
UsuńAni jeden ani drugi mnie nie interesuje :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zastanawiam się nad Match Perfection i jeszcze jednym z Rimmela Lasting Finish 25. Co o nim myślicie? :) I.
OdpowiedzUsuńJa używam Rimmel Lasting Finish 25 już drugie opakowanie i nadal jestem nim zachwycona. Najlepszy podkład jaki miałam w swoim zyciu a kilka już wytestowałam na sobie. Idealnie kryje, cera jestm pięknie matowa ale tez bez przesady. Jedyny minus to w okresie zimowym widoczne suche skórki jeżeli nie użyjemy odpowiedniego kremu pod podkład. Mogę szczerze polecić:)
UsuńWczoraj umieściłam u siebie mini recenzję wake me up, niezbyt przypadł mi do gustu ale ma potencjał ;). Nad drugim - match perfection, nadal dumam :))
OdpowiedzUsuńMam Wake Me Up podkład i bardzo go lubię. Też napisałam recenzję o nim. Ale z niecierpliwością czekam na Twoją:) Szczególnie o Match Perfection. Zastanawiam się nad jego kupnem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbaim match perfection i nie potrzebuje juz innych podkladow to jest moj podklad idelany:)
OdpowiedzUsuńNie mam Match Perfection ale miałam próbkę Wake Me Up - to jest kuzynostwo byłego sławnego Renev & Lift.
OdpowiedzUsuńJa osobiscie nie lubie tego WAKE ME UP,o niebo lepszy jest ten drugi.
OdpowiedzUsuńPo WAKE ME UP wygladałam jakbym po prostu krem koloryzujący zaaplikowała,także osobiscie nie polecam,ale moze tobie akutat przypadnie do gustu:)na mojej problematycznej cerze niestety się nie sprawdził,a szkoda,bo szukałam właśnie coś lekkiego...
Czekam z niecierpliwościa na kolejny filmik i recezję podkładów:) Wiem Alinko, że jesteś fanką mlecznych błyszczyków do ust (tak jak ja;p) więc nie wiem czy miałam kiedyś/używałaś/testowałaś błyszczyk z Maybelline Color Sensational nr 622 nude pearl. Błyszczyk ma delikatny pigment, idealnie kryje i długo trzyma sie na ustach, gdzie często 'zjadam' błyszczyki a ten sie utrzymał;p Warty polecenia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia
Ależ mi czytasz w myślach, akurat chce kupic ten podkład wake me up i jestem ciekawa co o nim myślisz:d
OdpowiedzUsuńDzieki Idalio sprobuje go poszukac
OdpowiedzUsuńAga
Miałam i używałam dość długo Match Perfection. Byłam z niego szczerze mówiąc średnio zadowolona, i kolorek nie za bardzo mi podchodził był dla mnie zbyt żółty... ale krycie było ok i długo utrzymywał się na twarzy bez efektu maski!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa podkładu Wake Me Up! także czekam na recenzję. ;)
Pozdrawiam,
http://cherrylassie.blogspot.com/
Czekam z niecierpliwością! :)
OdpowiedzUsuńAga ja mam podkład lavery o którym pisze Idalia i muszę powiedzieć że jest bardzo ciężki w obejściu... słabiutko kryje i roluje sie więc jednak nie polecę. Ale powiedz mi gdzie mieszkasz bo może w Twoim kraju jest coś lepszego o czym wiem:)
OdpowiedzUsuńNapisz też jaki masz kolor skóry bo znam wszystkie eko podkłady dostępne w Polsce i pomyślę który może Ci pasować- bo kolorówka jest niestety też szczególna:)
Dziekuje bardzo za odpoowiedz.Mieszkam w Stanach, ale szczerze mowiac to juz nie moge sie doczeka, az bede miala okazje przyjechac do domciu:)
UsuńAga
A co do zoltych poskladow to mam jeden z maybelline FIT ME sandy beige. Naprawde fajnie zolciotki:)
UsuńAga
Anecia mnie nie wysusza ani jeden ani drugi...ale wake me up jest ciut lepszy.Choć żaden tak naprawdę nie jest idealny do suchej skóry. Wake me up jest to skóry bez problemów hehe a match jest bardziej kryjący:)
OdpowiedzUsuńcherrylassie zazdroszczę że dla Ciebie był za żółty:D dla mnie zdecydowanie za mało:D
OdpowiedzUsuńnie mam zadnego i w sumie ciekawa jestem co o nich myslisz:)
OdpowiedzUsuńMam Match Perfection, dla mnie kolor jest idealny (najjaśniejszy mam ), jest to jedyny podkład, który nie wysusza mojej (już suchej) skóry ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję wake up :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona Match Perfection! Uwielbiam efekt, jaki daje, czasem wręcz nie mogę się napatrzeć na odbicie w lustrze;) do tego cudowny zapach. chyba stal się właśnie moim podkładem idealnym!(a myślałam, że nigdy o żadnym tego nie powiem)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie=)
Któraś pisała o kryciu cieni pod oczami
OdpowiedzUsuńAlino byłabyś tak miła i odniosła się do tego, tzn. sprawdziła, czy ten Match Perfection daje rade z cieniami? :)
Haylee u mnie daje-choć jego odcień nie jest idealny do ich neutralizowania to całkiem fajnie kryje:) Dla mnie wystarczy ale pewnie zależy to też od cieni:)
OdpowiedzUsuńzależy :) moich cieni nie kryje do końca :)
Usuńwake up to najlepszy podkład jaki miałam. porównuję go do lancome teint miracle. jest super :)
OdpowiedzUsuńRimmel jest mi dobrze znany ! Match Perfection to najgorszy kosmetyk jaki miałam dotychczas ! Po prostu tragedia. Nie wyrównuje zbyt dobrze kolorytu twarzy, nie kryje niczego !!! Ten fluid jest dla osób , które mają idealną cerę , bez przebarwień, cieni pod oczyma - po prostu MP jest u mnie bublem. Prócz tego , że ma fajną konsystencje, ładne opakowanie i przyjemnie się go aplikuje - to więcej pozytywów nie widzę !
OdpowiedzUsuńPoleciłabyś mi Alinko jakiś podkład i korektor? Mam niespodzianki które wyskakują stosunkowo często, do tego naczynka na nosie czyli problem czerwonego nosa. Poza tym cera nie jest ani tłusta, ani sucha. Używałam podkładu rimmel wake me up ale nie zakrywał nosa (bez korektora nie zakrywał), potem podkład bourjois który też nie zakrywał nosa. Polecisz mi jakiś korektor i podkład, proszę cię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja jestem ciekawa tego wake me up wlasnie, i od 2 tygodni przymierzam sie do zakupu :P
OdpowiedzUsuńJa mam Match Perfection :) od kiedy odkryłam jak zapobiegać temu zeby nie uwydatniał "dziurek" w cerze bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją recenzję :) Buziak ! :*
Rimmel Match Perfection - od miesiąca na zawsze już ze mną ! :)
OdpowiedzUsuńUżywałam wcześniej podkładów z vichy lecz ten jest naprawdę dobry- szczególnie dlatego, że wygląda dość naturalnie. Racja - mogłby być nieco bardziej żółty ale i tak go kocham :)
mam obydwa, wolę wake me up, match perfection nie trzyma się u mnie zbyt długo, pewnie ze względu na dość tłustą skórę
OdpowiedzUsuńMam Match Perfection i nie wiem czemu, ale strasznie mnie wysusza i okropnie podkreśla wszystkie suche skórki. Chociaż jest fantastyczny nie mogę go używać :( masz może na to jakiś sposób, rady, czy cokolwiek?
OdpowiedzUsuńDla mnie Wake me Up strasznie podkreśla skórki na twarzy i zostawia taką tłustą poświatę...brr okropieństwo. Natomiast Match Perfection jak na razie mnie nie zawiódł - ja używam tego w płynie, ciekawa jednak jestem czy jest jakaś róznica pomiędzy płynnym a w żelu - prócz konsystencji oczywiście :)
UsuńAga w takim razie masz dostęp do zupełnych perełek:
OdpowiedzUsuńhttp://www.realpurity.com/
http://www.vapourbeauty.com/
te kosmetyki kolorowe są o wiele lepsze niż te co mamy w Polsce więc zrób zakupy zanim wrócisz:)
Hej, mam oba. I oba dla mnie są pomyłką. Match Perfection przesuszył mi skorę, a Wake Me Up dla odmiany spływa ;/ Chyba jednek zostane przy Lily Lolo ;-)
OdpowiedzUsuńJestem w szczególności ciekawa recenzji wake me up :) zamierzam go kupić :)
OdpowiedzUsuńNie można porównywać ze sobą dwóch róznych podkładów o róznych zastosowaniach. To tak jakbyś porównała podkład matujący do nawilżającego. Każdy z nich będzie inny, bo posiada inne właściwości i nie należy oceniać ich takimi kategoriami. Taka drobna uwaga :P
OdpowiedzUsuńJa ze względu na moją tłustą cerę trzymam się revlonu, bo tylko on jeden utrzymuje moją twarz matową przez wiele godzin...
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńwiem, że nie jest to pytanie na temat i być może gdzieś na Twoim blogu jest już na nie odpowiedź, jednak ja nie mogę jej znaleźć... chciałam się dowiedzieć czy jest jakiś sposób przerobienia korektora mineralnego (ja posiadam Lily Lolo Blush Away - taki miętowy odcień)w bardziej płynny? Albo w kremową konsystencję? Mam problemy z nałożeniem tego typu korektora ponieważ za każdym razem dość sporo się osypuje...
z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam,
Judyta
Czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńale super :) wlasnie zastanawiam sie nad wyprobowaniem ktorego z nich bo ostatnio glosno o tych podkladach :) z niecierpliwoscia czekam na recenzje:) bo to moga bnyc super podklady na wiosne :) moj flower perfection z bourjois ostatnio zachowuje sie dziwnie na twarzy. Niby cos tam kryje ale czy nakladam go palcami czy pedzlem to jakos srednio wyglada... podkreśla mi suche skorki na nosie mimo, że bez podkładu tych skórek nie widać... raz ten podkład mi pasuje a drugim razem wygląda nieciekawie. Czekam na posta pozdrawiam Kasieńka :):*
OdpowiedzUsuńMalta ja sobie ostrze pazurki na Pixie:)
OdpowiedzUsuńBeauty_Station można aby móc powiedzieć np. - ten jest nawilżający i jest lepszy do suchej a ten do tłustej, albo porównać trwałość:)
Judyta pisałam o tym jak zmienić podkład mineralny w płynnny mieszając z masełkami ale korektor lepiej będzie zmieszać z kremem nawilżającym- zawsze można spróbować. Możesz też aplikować więcej kremu pod spód i wklepywać- wtedy korektor lepiej 'załapie' sie skóry:)
Kasiu myślę że flower prefection jest za lekki na zimę i zbyt wodnisty- wake me up jest niestety podobny, lepszy wydaje mi sie match:)
właśnie poczekam na Twoja wnikliwa ocenę :) i w razie co zakupie:) bo wolałabym coś z czego wreszcie będę zadowolona na 100%. A obecnie nie wiem czy problem leży w mojej skórze czy w wymaganiach, że nic mnie nie zachwyca i każdy podład ma więcej wad niż zalet bo miesiącu stosowania. Pozdrawiam i nie mogę się doczekać kolejnego filmiku:) jak oglądałam Twoją recenzję sleeka strasznie miło się zrobiło gdy tak ciepło wyrażałaś się o swoich widzkach:) dziękuję gdyż jestem jedną z nich :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w konkursie na www.modneszpilki.pl
OdpowiedzUsuńJedną z nagród jest właśnie PODKŁAD RIMMEL MATCH PERFECTION w wybranym kolorze. Zapraszam!
używam match perfection i uważam, że jest fenomenalny! za tak niską cenę dla mojej skory sprawda sie wyjątkowo dobrze, daje super naturalny efekt i ladnie pachnie, odpowiada mi również żelowa konsystencja. Jedyny minus jak dla mnie to forma opakowania, nie jest zbyt higeniczna i czasami, jak poprawiam makijaz boje sie, że wieczko mi upadnie i cos pobrudzi (tak się niestety już zdarzało). Ogólnie bardzo fajna alternatywa, jeśli szukacie dobrego, fajnego podkladu, ktory Was nie zawiedzie i nie znależliście jeszcze swojej 'perełki' - tak jak w moim przypadku. Kiedy nałozymy go pędzlem i damy 2 warstwy uważam też, że może dać całkiem nienajgorsze krycie. Jeszcze raz polecam, w szczegolnosci dla cery suchej.
OdpowiedzUsuńwitajcie Dziewczyny, Cześć Alinko:)
OdpowiedzUsuńKurcze:( Chciałabym się poradzić w sprawie szamponu. Nie widze różnicy w uzywaniu, dlatego ostatnio kupiłam w biedronce ten Diplona. Niemiecka firma mysle hmm a co mi tam.
Wziełam dodający objetości bo był do farbowanych jeszcze i tyle mojego wyboru.
No i nie wiem czy nie zrobiłam źle , bo cos piecze mnie skóra głowy po nim..
Powinnam go odstawić?
Możesz mi Alinko polecić jakis w miare niedrogi szampon i tez może odzywke?
Mam krecone włosy. podłamałam się tym z biedr, juz tych 9.99 mi szkoda ;p
Loczek.
Jestem szczerze zawiedziona Match Perfection:( To co się stało z moją cerą po nim tego w najgorszych snach bym się nie spodziewała. Choć niewiele jest opinii z których wynika, że zapycha pory i nie ma nic podejrzanego w składzie, to jednak efekt taki zaobserwowałam u siebie:( Może to nie wina samego MP, a któregoś z kremów albo diety, ale nie wiem czy mam ochotę wrócić do niego i sprawdzać(prawie nie zużyte opakowanie). Cóż, testowany na cienie pod oczami nie wypada źle(tu chyba nie ma czego mi zapchać). Ogólnie radziłabym na niego uważać.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie oby dwa idealne i super :) w zależności od dnia i nastroju mojej skóry :) Mój kolor to 200 oby dwóch podkładów i też uważam że powinien być ciut bardziej żółty ale mam na to rade nakładam, któryś z tych podkładów na twarz a wykończenie robię sypkim mineralnym np z Lili Lolo, który posiada bardzo zółty odcień i wszystko się pięknie wyrównuje i krycie mam bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńPolecam tak spróbować.
Pozdrawiam, Paula
Już nie mogę się doczekać recenzji. Ostatnio zachwyciły mnie kolory podkładów z Rimmela. Pierwsze jakie znalazłam w odpowiednim dla mnie odcieniu. Zawsze myślałam, że mam bardzo tłustą cerę, więc kupiłam podkład i puder Rimmel Stay Matte. I niestety, jestem bardzo zawiedziona. Maksymalnie wysuszył mi skórę, podkreśla wszystkie suche skórki, matuje ale na krótko, słabo kryje i bardzo szybko się ściera. :(
OdpowiedzUsuńWitam Cię Alino. Niedawno właśnie zakupiłam sobie ten podkładzik Rimmela w kremie w słoiczku. Kolor najjaśniejszy 100 ivory. Na początku myślałam o 103, ale jednak ten nie jest taki jaśniutki:) Powiem Ci, że nakłądany pędzelkiem (do tej pory palcami, ale specjalnie zakupiłam do tego podkładu kupiłam pędzelek z ecotools - świetny) wygląda bardzo fajnie i naturalnie. To chyba mój najlepszy podkład. A używałam do tej pory Revlonów. Po kilku użyciach inne odstawiam na bok. Polecam spróbować.
OdpowiedzUsuń