Kiedy tylko Hourglass pojawił się u nas wiedziałam, że wypróbuję jeden z ich podkładów! Postanowiłam dać szansę podkładowi w sztyfcie Vanish Seamless Finish Foundation Stick
- stworzenie takiego produktu to duże wyzwanie i dotąd nie trafiłam na sztyft który by mnie całkowicie zachwycił:)
Wiedziałam że jeśli chodzi o kolor to bez problemu wybiorę coś dla siebie bo Hourglass ma cudowną i bardzo szeroką gamę kolorystyczną:) Czytałam wiele opinii i większość osób było z niego bardzo zadowolonych-poprzeczka była więc ustawiona wysoko!
Na szczęście okazało się, że jest nie tylko dobry, ale wręcz świetny i faktycznie różni się od innych podkładów w sztyfcie jakie stosowałam.
Mało tego- zdarzyło mi się zebrać parę komplementów donośnie makijażu i pytań o ten podkład kiedy miałam go na sobie! Często testuję coś nowego ale tym razem nawet mój partner powiedział, że ten podkład wygląda świetnie- śmiałam się, bo stwierdził "to chyba jakiś porządny?":D
W dalszej części posta zobaczycie jak pięknie wygląda na skórze w dużych zbliżeniach oraz poczytacie o tym co odróżnia go od innych podkładów tego typu, jak się trzyma, jakie są jego wady i zalety.
WYGLĄD I KRYCIE.
Kiedy aplikujemy Vanish na skórę, w pierwszym momencie nic nie wskazuje na to by miał mocno różnić się od innych podkładów w sztyfcie…Jest bardziej miękki i łatwiej się rozciera. Właśnie przy rozcieraniu zauważamy pierwsze różnice- nie mamy tu do czynienia z charakterystycznym efektem, jaki często fundują nam podkłady w sztyfcie- podkreślone skórki, pory, wszelkie nierówności.
Vanish po roztarciu staje się bardzo kremowy, raczej jak gęsty podkład płynny czy nawilżający krem. Nie zasycha do matu, daje lekki efekt glow.
Na skórze wygląda ślicznie, bardzo naturalnie, po chwili od pierwszego nałożenia zauważyłam, że podkład tak jakby się 'uleżał', połączył ze skórą i jeszcze trochę zmienił. W tym momencie widząc go na kimś innym nie pomyślałabym, że to sztyft:D
Naprawdę wygląda to bardzo dobrze:
-skóra jest wygładzona
-lekko naturalnie lśni ale nie błyszczy nadmiernie
-podkład nie tworzy maski ani nie jest zbyt widoczny
-naprawdę stapia się ze skórą
-krycie jest raczej mocne, ale może być też delikatniejsze:)
-podkład nie podkreśla zmarszczek, suchości ani nie sprawia, że skóra wygląda gorzej
Osobiście nie lubię dodatkowo nakładać na niego pudru, podkład najbardziej podoba mi się w wersji solo, ale jeśli ktoś lubi całkowity mat to puder matujący będzie niezbędny.
Mój kolor to Warm Ivory:)
TRWAŁOŚĆ.
Podkład nie zasycha więc możemy zetrzeć go palcem, ale jeśli lekko go przypudrujemy nie będzie ścierał się o ubrania czy przy serdecznych uściskach:)
W ciągu całego dnia bardzo ładnie pracuje ze skórą- wieczorem wygląda właściwie tak samo dobrze jak zaraz po nałożeniu. Właśnie za to go uwielbiam.
Pamiętam że kiedy pierwszy raz go nałożyłam, cały dzień spędziłam poza domem a ponieważ lało, byłam zawinięta w kaptur, chodziłam po deszczu i kiedy wróciłam do domu, byłam pewna, że podkład będzie w opłakanym stanie. Wyglądał jednak świetnie i byłam zadziwiona:D
Zdecydowanie jest to jego największa zaleta, oprócz krycia i naturalnego wykończenia.
Nawet po wielu godzinach wygląda tak samo ładnie- nie podkreśla porów, zmarszczek, nie ma mowy o tym by skóra pod koniec dnia wyglądała gorzej czy na bardziej zmęczoną. Nie utlenia się ani nie zaczyna się u mnie świecić i bardzo ładnie pracuje ze skórą- nie robi się z niego ciasto, nie spływa:)
Kolejnym, sporym plusem jest to, że z tym podkładem nie potrzebujemy już korektora pod oczy.
Vanish pod oczami wygląda świetnie, w załamaniach zbiera się minimalnie (raczej jak Tarte Shape Tape oraz korektor Laura Mercier z postu o najlepszych korektorach KLIK) i bardzo ładnie kryje. Naprawdę przy stosowaniu tego podkładu właściwie odstawiłam korektory i jeśli planowałyśmy zakup dwóch kosmetyków, to sam Vanish w zupełności wystarczy.
Na zdjęciu niżej możecie zobaczyć jak wygląda właśnie pod oczami- migruje naprawdę minimalnie choć nie zasycha. W ciągu dnia nie sprawia że skóra wygląda gorzej, staje się zmęczona a zmarszczki są podkreślone.
Pod moimi oczami sprawdza się lepiej niż wiele korektorów i bardzo cieszę się, że daje taki efekt lekkiego wygładzenia. Nie wysusza też skóry co uważam za ogromny plus:>
Do aplikacji używam tylko i wyłącznie opuszków placów, myślę że to najlepsza metoda, wszystko idzie szybko i sprawnie, dlatego nie powiedziałabym, że pędzelek jest wymagany:)
WADY?
Wadą na pewno jest cena (215zł) i pojemność bo choć nie jest go mało to przez swoją miękkość zużywa się trochę szybciej niż twardsze podkłady w sztyfcie.
Jednak ze względu na to, że będzie zastępował nam też korektor, możemy spokojnie zaoszczędzić na drugim kosmetyku.
Podkład nie zasycha też do matu, więc nie musi przypaść do gustu osobom lubiącym takie wykończenie.
DLA KOGO?
Polecam go osobom ze skórą suchą i mieszaną, które lubią naturalne wykończenie, krycie i zależy im na tym, by podkład nie podkreślał zmarszczek.
Ja jestem nim niezmiernie miło zaskoczona!
Czy kupię go ponownie? Na pewno! To nie tylko najlepszy podkład w sztyfcie jaki używałam, ale zdecydowanie jeden z najlepszych podkładów jakie posiadam.
Bardzo lubię go używać i zawsze wiem, że skóra wygląda super, więc był wart inwestycji:)
Podkład możecie kupić np tutaj (KLIK).
A wszystko z Hourglass znajdziecie np tu KLIK.
Jaki jest obecnie Wasz ulubiony podkład?
Buziaki
Ala
Uwielbiam podkłady w sztyftach, muszę go poznać :)
OdpowiedzUsuńoo jak lubisz takie podkłady to na pewno Ci sie spodoba;) ja też je bardzo lubię, póki co jest najlepszy choć makeup forever też jest super:)
UsuńAlinko ja na inny temat doradz mi proszę dobry korektor który będzie nadawał się na niedoskonałości i pasował do koloru podkładu AM light i fair tzn dwa kolory korektora :)
OdpowiedzUsuńAlinko! Czy moglabys zdradzić jak podkreślasz brwi, bo efekt jest meeeeeeeeega naturalny, a nie instagramowy-nieludzki...Czy moglabys jeszcze zdradzić jakiego kremu używasz pod podkład NEVE, który z nim dobrze wspolgra? Super, ze wrocilas na You Tube'a!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już wszytskie Twoje posty o podkładach, bo akurat szukam nowego. To dej pory używałam Healthy Mix z Bourjois w połączeniu z pudrem paese. Ale moja skóra przestała to lubić, makijaż się "waży", a moja skóra szybko się świeci. Mam cerę mieszana w kierunku tłustej z rozszerzonymi porami. Pomożesz mi wybrać coś odpowiedniego dla mnie? Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńAlinko, czy mogłabyś polecić mi lekko kryjący (naprawdę lekko, o kryciu niczym krem bb) podkład do cery tłustej, do max. 200zł w kolorze bardzo jasnym ale... oliwkowym. Wiem, że każdemu oliwkowa karnacja kojarzy się ze skórą lekko opaloną, natomiast moja jest blada i ma wyraźnie zielonkawe tony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z góry dzięki za pomoc! ;)
Wspaniały Temat Alinko ❤️
OdpowiedzUsuńWysmoWyśmie zapowiada się ten podkład tylko rzeczywiście cena. Uwielbiam Healthy Mix z Bourjois w połączeniu z sypkim oraz Nieodżałowany Skin Illusion Clarins / ten już niedostępny/. I właśnie podobnie jak Asia B. Moja skóra też przestała współpracowac z H.Mix i po wielu poszukiwanych znalazłam Nowy Dior skin glow foundation ..nie jest tak dobrze jak z Skin Illusion ale cóż jest;)
A Może jednak jest inny zamienik na Clarins?? Pozdrawiam serdecznie. Achnam.
Na twarzy wygląda całkiem w porządku :)
OdpowiedzUsuńAlinko, który to zapach od Jo Malone na zdjęciu ? Co myślisz o trwałości tych wód? Słyszałam, że kiepsko są wyczuwalne po kilku godzinach :( A szkoda, bo zapachy mają piękne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa mam parę takich małych wersji i jestem dość zadowolona, choć faktycznie są bardziej trwałe zapachy. jeśli szukasz czegoś ciekawego to polecam perfumerie niszowe, Alinka chyba kiedyś pokazywała federic malle, to są świetne zapachy ale bardziej niecodzienne :)
Usuńdziękuję :) na pewno sprawdzę tego Frederica :)
UsuńHej hej:) ja mam orange bitters i earl grey, trzymają się ok, ale tak jak pisze anonimek na pewno są bardziej trwałe zapachy- Malle jest boski ale to też mocne, charakterystyczne nuty które trzeba lubić:)
UsuńAlinko z Twojego polecenia kupiłam korektor laury i jest super, dziękuje :) Chciałabym kupić podkład vanish, ale w żadnym douglasie w Warszawie nie jest dostępny stacjonarnie. Jak wiec dobrać odcień? Z make up forever mam 235, może Ty lub któraś z czytelniczek używała tego samego i doradzi kolor vanisha :) Jak dobrałaś swój odcień? Pozdrawiam Cię cieplutko :)
OdpowiedzUsuńStacjonarnie są jeszcze w sephorach, nie wszystkich ale w wawie na pewno w paru jest:))
UsuńBrzmi super! Wiesz może czy któryś z kolorów będzie podobny do Make-up Atelier Paris FLW1NB? Jak na razie to jedyny podkład, który mi pasuje kolorem ;)
OdpowiedzUsuńzobacz porcelain, alabaster, lien.
UsuńAnonimek dobrze podpowiada, na pewno znajdziesz dobry jasny odcień, coś z tych początkowych ale musisz sprawdzić je stacjonarnie;)
UsuńZ jednej strony bardzo mnie kusi, z drugiej mam mocno mieszane uczucia. Nie lubię podkładów w sztyfcie, a tutaj cena nie jest adekwatna do ilości produktu... No i nie wiem :D
OdpowiedzUsuńHej Alinko. Mam zamiar kupić szczotkę Olivia Garden Supreme Combo, szczotka do rozczesywania, prostowania i układania włosów. Oba faktycznie daje efekt wyprostowanych włosów?
OdpowiedzUsuńjuż niżej odpisałam:))
UsuńAlinko, czy na paznokciach masz hybrydę? Jeśli tak, to co to za lakier? :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie to zwykły lakier ella mila: https://makeupsorbet.pl/product-pol-803-Ella-Mila-Lakier-Do-Paznokci-Naughty-Not-Nice.html
UsuńWitaj Alinko.Ja troszeczke w innej sprawie.Chcialabym zamowic Skin79 Super Plus Beblesh Balm SPF40 PA+++ 40g - Purple ktory ma bardzo wysoki filtr . Obecnie stosuje kwasy i zalezy mi na wysokiej ochronie przeciwslonecznej. Czy uwazasz ze ten bb zapewni wystarczajaca ochrone?Nie lubie nakladac zbyt wielu produktow na twarz i dlatego zastanawiam sie czy przy takiej ochronie moglabym pominac aplikacje filtra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam moje guru kosmetyczne😀
hej Kochana! Niestety tak naprawdę na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć... nie wiem jak wrażliwa jest twoja skóra, czy masz skłonności do przebarwień, jaki jest stopnień uwrażliwienia po kwasach i owszem, jest szansa że ten krem bb w jakimś stopniu wystarczy ale w jakim? ciężko coś przewidywać. na pewno pod niego mogłabyś spróbować np matujący vichy, dużo zależy od tego jak intensywnie z tymi kwasami działasz;)
UsuńDziekuje bardzo za odpowiedz.Dzialam z liquid gold wiec chyba faktycznie doloze filtr.Pozdrawiam
UsuńHej Alinko. Mam zamiar kupić szczotkę Olivia Garden Supreme Combo, szczotka do rozczesywania, prostowania i układania włosów. Oba faktycznie daje efekt wyprostowanych włosów?
OdpowiedzUsuńoj na niej tak jak ja włosów nie ułożysz, miałam podobną i wyprostować też nie mogłam:(
UsuńAaaa czy to możliwe, że widziałam Cię kilka dni temu na rolkach na błoniach? Jeździłam z chłopakiem i wydaje mi się, że się minęłyśmy, ale dotarło do mnie dopiero po chwili. Namawiał mnie, żebyśmy zawrócili i Cię dogonili, ale się wstydziłam :D
OdpowiedzUsuńBloga czytam od lat, a w Krakowie mieszkam drugi rok i mega się ucieszyłam, że w końcu udało mi się na Ciebie "natknąć". Jesteś taka piękna <3
Pozdrawiam :)
Hej Kochana! Oo jeśli jechałam walcząc o życie to na pewno byłam ja:D Kurcze następnym razem machaj, jak jest ładna pogoda to często tam jestem więc na pewno się jeszcze zobaczymy:D
UsuńSkoro utrzymuje się do końca dnia to musi być dobry. Chętnie poszukam go
OdpowiedzUsuńkrem
OdpowiedzUsuńChetnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńDziewczyny jutro będę odpowiadać na wszystkie pytania:*
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuń