4 czerwca 2021

UPIĘKSZAJĄCE ZIELONE SMOOTHIE NA PIĘKNE WŁOSY!









Jestem ogromną fanką zielonych soków i codziennie staram się wypijać przynajmniej jeden- jest to albo sok z selera albo z mieszanki liści:) 
Jeśli jednak, w danym momencie nie mam dostępu do wyciskarki, zamieniam sok na upiększające, zielone smoothie. W różnych, lekko zmodyfikowanych wersjach towarzyszy mi od lat i z Waszych komentarzy wiem, że działa cuda na włosach:)
U siebie przy regularnym piciu zawsze widziałam różnice! Zobaczcie jak wygląda moje smoothie teraz!





CO OBECNIE DODAJE DO MOJEGO SMOOTHIE?


Banan- jeden, dwa lub więcej, zależnie od tego jak dużą porcje robię i na jakim poziomie słodyczy mi zależy:)

Natka pietruszki- moim zdaniem najlepszy dodatek upiększający jaki możemy sobie zafundować! Natka zawiera mnóstwo witaminy c oraz całkiem sporo żelaza i właśnie takie połączenie jest niesamowicie korzystne dla włosów! 







Ile natki? Moim zdaniem im więcej tym lepiej dlatego zwykle używam dwóch sklepowych pęczków lub szukam tych większych. Ilość zdecydowanie ma znaczenie i jeśli traktujemy natkę jako maleńki dodatek, nie odczujemy jej dobroczynnego działania. Natka zawiera wapń i witaminę k, dużo witamin B, pomaga w utrzymaniu równowagi hormonalnej, zmniejsza stany zapalne:) 

Dwie cienkie sklepowe natki będą ok- jedna to często troszkę za mało. Im więcej damy natki, tym lepiej dodać troszkę banana lub kiwi, żeby jej smak aż tak się nie przebijał. 






Chia, nasiona konopii oraz masło migdałowe- te dodatki odrobine zagęszczają smoothie, dodają odpowiednią ilość cennych tłuszczów (również ważne dla włosów!) i sprawiają, że całość jest bardziej sycąca oraz po prostu pyszniejsza:) Warto jednak pamiętać, że szybko strawne owoce i tłuszcze, które trawimy troszkę wolniej, to nie najlepsze połączenie i nie należy z tłuszczami przesadzać. 
Generalnie w ciągu dnia przy klasycznej diecie zjadamy ich naprawdę dużo, wiec do smoothies nie powinniśmy dodawać nie wiadomo ile;) 





Jęczmień w proszku, sok z trawy jęczmiennej w proszku- o cudownym wpływie jęczmienia na włosy dużo już pisałam (sok z jęczmienia na włosy ) i od tamtej pory został moim stałym dodatkiem do smoothies i lodów. Zawiera mnóstwo niezwykle cennych minerałów i choć znajdziemy je też w natce, dodatek sproszkowanego jęczmienia tylko podniesie odżywczą wartość naszego koktajlu. Sama dodaje zwykle łyżeczkę lub dwie. Na zdjęciu widzicie sproszkowany jęczmień, który kupiłam stacjonarnie ale p wiele, wiele lepszy jest SPROSZKOWANY SOK z jęczmienia Kenay, który w krk kupuje w aptece studenckiej (jeśli w wawie jest dostępny to koniecznie dajcie znać gdzie!:). 


OPCJONALNIE: 

Kiwi, suszone figi, daktyle- to już kwestia upodobań:)
Łodygi selera- jeśli zależy nam na większej objętości i większej ilości błonnika dla bakterii w naszym układzie pokarmowym:) 
Mrożone borówki- smoothie nie będzie już zielone ale mocno podniesiemy ilość antyoksydantów:)
Kolagen/Biosil/krzem/msm- każdy z tych dodatków będzie genialnie wpływał na stan włosów!





Oczywiście natkę pietruszki trzeba lubić- ale myślę, że warto się przemóc, nawet zaczynając od mniejszych ilości albo łącząc ją z inną zieleniną w smoothie. 
Możemy korzystać z jarmużu czy szpinaku, jednak pietruszka jest naprawdę genialna, a stosunkowo mało doceniana w kuchni- pamiętam że w moim domu rodzinnym, natka była raczej dodatkiem do rosołu niż smoothie:D

Dajcie znać czy też kochacie zielone koktajle!

Buziaki

Ala






17 komentarzy:

  1. Kochana Alinko robie dokładnie tak samo, tylko ja daję 4 banany i 1 pęczek natki. Zwieksze do 2☺️. Dzięki Tobie kupiłam jęczmień, kolagen i biosil. Owoce i warzywa towarzyszą mi już bardzo długo poczesci dzięki Tobie też jestem na raw😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kocham! Teraz w lato także wróciłam do smoothies, bo w końcu da się wybierać w owocach. Ale z wyciskarką również się nie rozstaję, codziennie rano sok, jedynie widzę, że chyba za mało pietruszki daję, bo Twoja porcja w sam raz to u mnie porcja na sok dla dwóch osób haha

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, ja również łączę natkę pietruszki z bananem, czasem dodaję też jabłko 🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Natka pietruszki z jabłkiem to jest to :)
    Mam pytanie związane z włosami- Alino (bądź pozostałe czytelniczki), znasz jakieś dobre forum zagraniczne/grupy na facebooku/yotubie dotyczące łysienia androgenowego czy to w przypadku mężczyzn czy też kobiet? Chciałam pogłębić swoją wiedzę w tym zakresie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam natkę pietruszki, mogę ją jeść garściami. Nawet taką świeżą z ogrodu. Dodatkowo uwielbiam masło orzechowe. Myślę, że picie takiego smoothie będzie idealnym źródłem witamin i wpłynie pozytywnie na cały nasz organizm, a nie tylko na włosy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem fanką takich koktajli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej Alinko,

    mogłabyś polecić jakiś lekki podkład/krem BB na lato, który ukryje lekkie przebarwienia czy pozostałości po krostkach?

    Dziękuję
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem wielką fanką smoothies, ale smaku pietruszki dopiero się uczę :D Właśnie jak piszesz, po troszku, bo ogólnie nigdy za nią nie przepadałam - a wiem, że jest bardzo zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lacze pietruszke z jabkiem i cytryna i dodaje wody bo jednak wole taka plyna konsystencje.

    OdpowiedzUsuń
  10. jaki kolagen warto kupić ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Przy pomocy jakiego dokładnie urządzenia robisz smoothie? czy blender kielichowy się nada? I czy po smoothie na początku nie miałaś problemów trawiennych? Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Połączenie pietruszki i selera to taka bomba witaminowa dla włosów:D zdecydowanie warto się przełamać i spróbować:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej Alinko, do natki pietruszki przekonałam się dzięki Tobie, przy dłuższym stosowaniu efekty są super:) Co to za piękne bransoletki na zdjęciu? nie mogę oderwać od nich wzroku ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. To smoothie jest genialne!! Piję kilka razy w tygodniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, czym miksujesz smoothie? czy to nutribullet?

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, rzeczywiscie natka pietruszki jest niesamowicie zdrowa, nasz polski superfood, nie żałujmy jej sobie do koktajli. Ja pije kolagen z msm osobno na wieczór, bo jest smakowy, ale do koktajli rano lubię dodawać odrobinę kiełków z brokuła czy jarmużu, kiełki to taka "skondensowana" bomba witaminowa, a nie zajmują miejsca w blenderze. Dodaję też kilka migdałów i dosłownie łyżeczkę dobrej oliwy z oliwek, bo jak wiemy witaminy ADEK wchłaniaja się w tłuszczach, więc warto sobie tego zdrowego tłuszczu dodać:)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.