LILY LOLO ROZŚWIETLACZ I BRONZERY+ KONKURS
Witajcie Kochane:)
Dzisiaj oczekiwany post- recenzja bronzerów i rozświetlacza Lily Lolo- a do tego konkurs, który zorganizowaliśmy razem z firmą Costasy specjalnie dla Was- wszystkie szczegóły znajdziecie na końcu recenzji:)
Z mojej strony bardzo firmie Costasy dziękuję i niesamowicie cieszę się że zgodzili się obdarować Was prezentami:)
Tutaj możecie zobaczyć filmik z recenzją tych produktów:
Opakowania obu produktów wyglądają tak jak w przypadku podkładu- jest ich dużo i są wygodne w użyciu.
Najpierw zajmijmy się mineralnym rozświetlaczem- Pudrem Rozświetlającym Star Dust.
Jest w kolorze kości słoniowej a konsystencja przywodzi na myśl drobno zmieloną masę perłową- nie posiada dużych czy odznaczających się drobinek, pyłek jest bardzo równy co daje bardzo naturalny i ładny efekt.
Ładnie rozświetla i akcentuje kości policzkowe- najlepiej nakładać go pędzlem do podkładu by dobrze 'wmasować' go w skórę i rozetrzeć granice- tym sposobem uzyskujemy trochę mocniejszy efekt:)
Jak widać na palcach prezentuje się ślicznie- podobnie sprawa ma się z naszą buzią:)
Tak wygląda na skórze- obok możecie zobaczyć dla porównania bronzer w kolorze Waikiki:)
Rozświetlacz jest naprawdę udany- nie jest zbyt mocny ani zbyt delikatny a przede wszystkim nie jest perłowy- ma jakby bardziej satynowe wykończenie i całość daje na twarzy efekt który jest bardzo daleki od tandetnego- to jego wielka zaleta:)
Do zalet należy również trwałość- trzyma się cały dzień.
Usilnie zastanawiając sie nie potrafiłam znaleźć wad- jeśli patrząc na zdjęcia jesteście przekonane co do efektu to na pewno produkt bardzo Was zadowoli.
Czesto go używam i polubiłam go szczególnie w roli cienia w szybkim makijażu kiedy nie mam czasu na bardziej pracochłonny- pięknie ożywia i rozświetla spojrzenie:)
Podsumowując- kawał porządnego kosmetyku- z tego co zauważyłam jest również wydajny- trochę go już używam i prawie nic nie ubyło:)
Teraz czas na bronzery- występują w 3 wersjach kolorystycznych z czego jedna jest najbardziej matowa (Soutch Beach) a dwie są satynowe (Waikiki i Bondi Bronze)
Otrzymałam pełno wymiarowe opakowanie bronzera Waikiki i próbki pozostałych kolorów.
Waikiki prezentuję się następująco:
Ma złotawo- żółtawy odcień i jest dość delikatny- będzie idealny dla dziewczyn o oliwkowej ale jasnej karnacji:)
Nadaje buzi bardzo ładny złoty, zdrowy glow przypominający efekt z reklam:D
Świetnie sie stopniuje i można osiągnąć naprawdę delikatny efekt- można go również łatwo wzmocnić a o plamki trudno- bronzery nie podkreślają jakoś bardzo niedoskonałości i skóra zdecydowanie wygląda lepiej po nałożneniu niż przed- a z bronzerami to różnie bywa.
Wszystkie kolory, pomimo że wybór jest mały są dość uniwersalne i sama zdziwiłam sie że dobrze wyglądają na mnie- jedynie Soutch Beach okazał sie za brzoskwiniowy:)
Natomiast moim ulubieńcem okazał sie Bondi Bronze- najciemniejszy kolor, gdy pochodziłam w nim trochę stwierdziłam że najbrzydziej przypomina moją letnią opaleniznę a do nowych ciemnych włosów pasuje idealnie!
Teraz praktycznie sie z nim nie rozstaje:) Bez niego czuję sie takim bladziochem:D Choć kolor jest ciemny 1 warstwa jest dość delikatna i nie wyglądamy wcale jak mocno umalowane bądź zasmarowane bronzerem:D
Na ciele bronzer wygląda wręcz niesamowicie- zawsze zdobi mój dekolt i sprawia że skóra wygląda niesamowicie apetycznie- tutaj po prostu należą się wielkie brawa:)
Co ciekawe dość mocny blask nie wpływa negatywnie na efekt na buzi- kolejny raz przekonałam się do satynowych bronzerów- maty nie dawały takiego seksownego i zdrowego efektu:D
A tutaj Soutch Beach- kolor który będzie najlepszy dla posiadaczek jasnych, chłodnych cer. Jeśli macie wrażenie że Wasza skóra jest beż życia, za blada lub ziemista ten produkt ekspresowo ją ożywi:)
Jest bardzo delikatny i najmniej połyskliwy.
Tak wyglądaja wszystkie zestawione próbki-
są teraz dostępne na stronie Costasy i warto sie z nimi zapoznać:)
Tak wyglądają kolory na skórze:)
A tak wygląda makijaż wykonany przy użyciu Waikiki i Bondi Bronze na policzkach- to zdjęcia jest najciemniejsze i chyba najlepiej to widać:)
Tutaj o wiele jaśniej i nie ma już tego efektu:D
No a teraz najlepsze:))
Kochane!
Nagrody w konkursie ufundowała firma Costasy- więcej produktów Lily Lolo możecie zobaczyć na http://www.costasy.pl/
Jeśli jesteście zainteresowane zdobyciem rozświetlacza lub bronzera wysyłajcie na mail:
BrunettesHeartKonkursy@poczta.fm
parę cech jakie Waszym zdaniem powinien posiadać idealny bronzer:) No i oczywiście piszcie co Was interesuje- bronzer czy rozświetlacz a jeśli bronzer to w jakim kolorze:)
Do wygrania są również 3 nagrody pocieszenia- komplety 4 różnych próbek produktów dostępnych na stronie Costasy:)
Konkurs trwać będzie do przyszłej niedzieli- wtedy też wylosuję 5 dziewczyn które otrzymają nagrody:)
Miłej zabawy i trzymam za Was kciuki Kochane:)
Całuski!!
Ten rozświetlacz jest prześliczny ^^ I kusi mnie ten najjaśniejszy bronzer...może spróbuje swoich sił w konkursie ;) Dzięki wielkie za recenzje :*
OdpowiedzUsuńJak tak patrze na Twoje zdjecia i ogladam Twoje filmiki dochodze do wniosku, ze od Ciebie kupilabym doslownie wszystko! Wiem, ze sie powtarzam, ale jestes niesamowicie piekna (i zdolna!) kobieta ... :)
OdpowiedzUsuńprześliczny makijaż, :) jesteś ideałem kobiety.rzęsy są doczepione czy to Twoje naturalne? nieziemskie..
OdpowiedzUsuńOj Brunetko, rozpieszczasz nas ostatnio tymi konkursami i rozdaniami :) Na pewno spróbuję swoich sił w konkursie ;)
OdpowiedzUsuńBronzer Waikiki (tak to się pisze :) ?) prezentuje się świetnie!
Buziaki, xoxo :*
Właśnie, rozpieszczasz nas ostatnio tymi konkursami:)
OdpowiedzUsuńMi wpadł w oko rozświetlacz :)
Wikiess dziękuję:) masz rację rozświetlacz jest super:)
OdpowiedzUsuńUrbanku dziękuję hehe chyba powinnam zatem przestawić sie z recenzji na makijaże znowu:D bo zdecydowanie wolę czytać o ciekawych kosmetykach jakie Ty kupujesz i pokazujesz:D dziękuję:) całuski!!
ooliskaa dziękuję:) rzęski sztuczne firmy eyelure:)
Chillie bede trzymać kciuki:) tak waikiki jest bardzo fajny:D
buziaki!!
tusiu wiem jakoś tak sie złożyło że wypadły pod rząd:D
OdpowiedzUsuńZaraz zaczne sie produkowac nad mailem ;))
OdpowiedzUsuńJak dobrze ze sa tu te zdjecia bo na filmiku widac tylko "ze sie błyszczy" ;))
ja zaraz sie zgłoszę ;P A gdzie można dostać te próbki ? Nie mogę ich znaleźć na stronie Costasy :[[
OdpowiedzUsuńaaaa sorki. już mam ;] ale trzeba coś przy tym jeszcze zamówić ;[
OdpowiedzUsuńTo losowanie czy wybór świadomy?:D
OdpowiedzUsuńPiszę do pani, gdyż posiada pani większą wiedzę ode mnie w sprawach makijażu.
OdpowiedzUsuńMam bladą cerę, ciemno brązowe włosy (w świetle wpadają nieco w rude),szaro-niebieskie oczy i dość wąskie usta... i tu pojawia się moje pytanie, czy pasowałby do mnie kolor szminki wpadający w pomarańcz? Bardzo mi się podoba taki kolor na ustach, ale nie wiem czy nie wyglądałabym komicznie
ja się nie znam na bronzerach, ale rozświetlacz byłby dla mnie idealnym kolorem pudru :D moja skóra ma praktycznie odcień trupo-blady :D
OdpowiedzUsuńIdealny bronzer to oczywiście matowy bronzer ;D a z kolorami można sobie poszaleć i dobierać do woli, wiadomo że nie może być to nachalny pomarańcz, czy kolor w którym nasza buzia będzie wyglądała komicznie. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym nabyła coś nowego, a najbardziej spodobał mi się matowy bronzer (Soutch Beach)
Alu no dokładnie- ale jak zdobędę już lepszą kamerę myślę że będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńdiggerowa dziękuję:>>
Anonimku losowanie:)
Agsonn mi też taki efekt sie podoba:) są różne odcienie pomarańczu i trudno orzec jednoznacznie czy będzie Ci pasował- ale myślę że są na to spore szanse- częścią tego looku jest jednak delikatna sztuczność więc jeśli chcesz wyglądać bardziej naturalnie możesz zdecydować się na błyszczyk- ale moim zdaniem szminka powinna być raczej jasna i lekko jakby fluorescencyjna- w ciemnej możesz wyglądać źle. możesz również spróbować koralu który jest bardzo bezpiecznym kolorem:) ale radzę wybrać sie do sklepu i trochę po-maziać- pochodzić zobaczyć jak sie będziesz czuła:)
Karola, ja bym powiedziała że bardzo ładny odcień:) na avatarku nie ma niestety kolorów a chętnie bym zobaczyła Cie w kolorach bo uwielbiam jasne blondynki:)a widzę że włoski raczej blond:)
Wzięłam udział w konkursie i powiem że jestem wyjątkowo podekscytowana, pudry są bardzo kuszące. ;)
OdpowiedzUsuńa mogłabyś mi polecić jakieś szminki lub błyszczyki w miarę rozsądnej cenie :)?
OdpowiedzUsuńten rozświetlacz przepieknie wygląda na fotkch, ale zapewne jeszcze lepiej w realu:D
OdpowiedzUsuńCude są te produkty , fenomenalne jestem pod olbrzymim wrażeniem .
OdpowiedzUsuńz lepszą kamerą zostaniesz youtubowym guru :)) oglądam wiele blogów i wiele kanałów na yt i tylko Twój jest na tyle czytelny ze zatrzymuje sie tu na dluzej :))
OdpowiedzUsuńJedyny mankament to te kolorki zakłamane przez kamerke. Ale i tak Twoje filmiki należą do jednych z najlepszych jakościowo :)
Zapraszasz na mój nowy blog
OdpowiedzUsuńhttp://aneta-galecka.blogspot.com/
Pozdrawiam, Aneta
Wiadomość wysłana - mam nadzieję, że ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPS Śliczny makijaż, cudo!
Idealny bronzer powinien być
OdpowiedzUsuń- transparentny, za to lekko brązowić
- delikatnie rozświetlać satynową lub lekką metaliczną poświatą
- nie mieć dużych drobinek w sobie
- nie podkreślać załamań skóry i porów
- powinien być multikosmetykiem- do stosowania na ciało, jako cień, róż, do przybrązowiania
Przede wszystkim powinien idealnie współgrać z tonacją naszej cery, bez nachalnego brokatowego błysku naturalnie imitując letnią opaleniznę.Osobiście lubię matowe bronzery ze względu na to że przepięknie modelują cały owal twarzy, tych z drobinkami używam w celu ożywienia cery. Myślę że idealny bronzer to bardzo indywidualna sprawa, w zależności od pory roku, samopoczucia oraz odcienia skóry używam różnych bronzerów i z ogromną przyjemnością wypróbuję rozświetlacz LILY LOLO.
OdpowiedzUsuńkasia
Wyslalam zgloszenie :) adres e-mail z wyrazem: kimirikko :) Jestem Twoją wielką fanką :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w takim makijażu, naprawdę ślicznie. :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia kosmetyków przedstawiają się naprawdę kusząco. :)
co za cudo :) marzy mi sie Soutch Beach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cie słuchac
buziaki :)
Waikiki to coś dla mnie:) Chciałabym go mieć. Dla mnie idealny bronzer to przede wszystkim naturalny "ocieplacz" twarzy. Nie wiem jak to nawet nazwać ale lubię jak bronzer sprawia, że twarz jest taka ciepła - wcale nie super opalona ale właśnie taka zdrowa, ciepła, naturalna. Z racji, że mam jasną karnację i piegi lubię bronzerem ocieplać twarz i lubię jak współgra on z moimi rudymi włosami:) Unikma w bronzerach drobinek, lubię matowe wykończenie lub satynę choć czasem nawet bronzer z drobinkami może być naprawdę dobry i dawać ładny efekt. Dobry bronzer wg mnie musi się miękko rozprowadzać bez tworzenia plam i wyglądąć naturalnie a nie sztucznie. Lubię bronzery złamane jakby lekko szarością. Bronzer to też dla mnie wspomagacz ukrywania moich naturalnych ostrych rysów twarzy i zbyt wysuniętej brody:) Dzięki niemu troszkę oszukuję naturę:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIdealny bronzer powinien być
OdpowiedzUsuń- transparentny, za to lekko brązowić
- delikatnie rozświetlać satynową lub lekką metaliczną poświatą
- nie mieć dużych drobinek w sobie
- nie podkreślać załamań skóry i porów
- powinien być multikosmetykiem- do stosowania na ciało, jako cień, róż, do przybrązowiania
A mnie interesuje ten najjaśniejszy bronzer ;]
I am really imρгеsseԁ with уour writіng skills аnԁ also with the lаyout on your weblog.
OdpowiedzUsuńIs this a ρaіd theme or did you modifу
it yourself? Anywaу keep uρ thе nice quality ωrіting, it
is rarе tο see a great blog likе thiѕ one today.
Heгe is mу web blοg ... BlaсkСhiρPoκеr
Pгomotions **