Ostatnio pytałyście o sposoby na zwiększanie objętości fryzury, dzisiaj więc parę patentów dla dziewczyn o różnych włosach. Jestem ciekawa co u Was najbardziej pomaga więc koniecznie zostawcie swój sposób na objętość w komentarzu:)
Jednym z fajniejszych patentów jest tapirowanie włosów u nasady z pomocą... szczoteczki do zębów. O tym sposobie już kiedyś mówiłam, jest świetny jeśli zależy nam na precyzyjnym działaniu i nasady. Dzięki szczoteczce nasza praca będzie niewidoczna a efekt może być super, szczególnie jeśli mamy cienkie i delikatne włosy. Szczoteczka jest również delikatniejsza niż np grzebienie, więc jeśli raz na jakiś czas tapirujemy nią włosy, możemy być spokojne.
Najpierw jednak zaczynamy od suszenia. Już ten moment może okazać się ważny.
Jeśli jesteście fankami naturalnych rozwiązań możecie przygotować swój własny suchy szampon ze skrobi kukurydzianej, ryżowej, krzemionki i wybranego olejku eterycznego:).
Piwne płukanki też dodają włosom objętości, warto spróbować.
U osób z cienkimi włosami może pomóc pozbycie się z pielęgnacji silikonów. Jeśli Wasze włosy nie są zniszczone ani wysokoporowate, warto sprawdzić ten patent.
I ZWIĘKSZANIE OBJĘTOŚCI PRZY SUSZENIU I
Na rynku mamy parę spray'ów i pianek, przeznaczonych do unoszenia włosów u nasady (lista na końcu). Nanosimy je na mokre włosy w okolicach skalpu i przechodzimy do suszenia, starając się aby włosy cały czas były uniesione do góry. To sprawi, że utrwalone przez piankę na dłużej zachowają to ułożenie.
Suszenie na okrągłej szczotce to oczywiście najlepszy sposób na zwiększenie objętości. Możemy użyć dużej, okrągłej szczotki i suszarki albo skorzystać z suszarkolokówki. Ja używam tej fioletowej na zdjęciu (Philips).
W przypadku prostych włosów suszenie głową w dół też przynosi dobre rezultaty.
Jeśli jednak nasze włosy są wyjątkowo oporne, możemy wypróbować jeszcze układania włosów na dużych wałkach i suszenia ich w ten sposób. Wtedy nasze włosy dłużej pozostają uniesione i cały czas schną nie opadając. Zanim zdejmiemy wałki możemy delikatnie rozpylić na włosy niewielką ilość lakieru, znów podsuszyć. To powinno pomóc utrzymać objętość.
Jeśli chcemy iść spać, możemy związać włosy na noc z opuszczoną głową;). W ten sposób w nocy włosy również będą ułożone do góry już u nasady.
Obok fioletowej suszarki widzicie 'szczotko-lokówkę', Remingtona Keratin Therapy Pro Volume. Akurat ten sprzęt tworzy duże, uniesione loki, coś jak te uzyskiwane dzięki wałkom. Uniesie włosy, jednak nie odbije ich na etapie suszenia, bo oczywiście stosujemy go na suche włosy. Niżej możecie zobaczyć efekt, często sięgam po niego by wygładzić przednie pasma włosów.
I SZAMPONY DODAJĄCE OBJĘTOŚCI I
- L`Oreal, Elseve Volume Collagene, Szampon nadający objętość bez silikonu
- Yves Rocher, Volume, Volumizing Shampoo
- Matrix, Biolage Volumatherapie, Bodifying Shampoo
- Rossmann, Alterra, Volumen - Shampoo Papaya & Bambus
- Artego, Easy Care, Amazing Elevation Shampoo
- Eubiona, Szampon zwiększający objętość.
I NADAWANIE OBJĘTOŚCI I ODŚWIEŻANIE FRYZURY I
Jeśli zależy mi na efekcie jak z pierwszego zdjęcia i chcę dodać więcej objętości 'normalnym' włosom pomagają mi następujące triki:
Zaczynam od nałożenia niewielkiej ilości suchego szamponu (tutaj polecam np Batiste Volume XXL) u nasady i wyczesania go w dół.
Na szczoteczkę do tapirowania rozpylam odrobinkę lakieru i zaczynam unosić włosy u nasady.
Prostownicą lub lokówką podkręcam pojedyncze pasma. Większa ilość loków gwarantuje, że nasza fryzura też będzie większa;).
Często zdarza mi się też upinać włosy spinką z tyłu, podnosząc je tym sposobem na czubku głowy.
Kiedy włosy są już ułożone delikatnie rozpylam lakier i unoszę włosy dłońmi oraz delikatnie ugniatam loki. Czasem rozpylam też lakier na palce i wsuwam je pod loki, unosząc włosy u nasady jeszcze raz.
Babyliss ma też karbownicę RootBoost, którą karbujemy włosy przy nasadzie dzięki czemu możemy uzyskać więcej objętości na suchych włosach:).
I PRODUKTY UNOSZĄCE WŁOSY U NASADY I
- Goldwell, Styling Volume, Double Boost Rootlift Spray
- L'oreal Professionnel, Volume Expand, Mineral CA,
- Loton Professional, Volume – Spray
- Matrix Essentials, Amplify, Volumizing Root Lifter
Jeśli mamy włosy do ramion lub krótsze, sprawdzi się u nas też Schwarzkopf, Got2b, Powder`ful Volumizing Styling Powder. Jednak nie ma co przesadzać ze stosowaniem go lubi podrażniać skalp.
Dajcie znać jakie są Wasze sposoby na zwiększanie objętości i czy macie z tym problemy.
Jestem ciekawa co najbardziej Wam pomaga:)
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki
Ala
Dziękuję Ci za ten post, od zawsze mam z tym duży problem! Bałam się tapirować grzebieniem ale szczoteczką spróbuję!
OdpowiedzUsuńJa tylko odbijałam włosy u nasady szczotką posczas suszenia nic poza tym ale to tapirowanie szczoteczką do zębów muszę wpróbować bo pierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie potrzebuję większej objętości, ale jeśli już to pomaga mi Batiste i zakręcenie pasm u nasady na wałki.
OdpowiedzUsuńBardziej by mi się przydał post o tym jak zwiększyć skręt włosów. Mam fale i zastanawiam się czy np. jest jakiś olej, który podkreśla skręt, może jakaś mgiełka/odżywka domowej roboty bez spłukiwania, która zwiększy skręt włosów? Masz jakieś pomysły? Bo stylizacja u mnie np. na żel z siemienia robi z moich włosów smutne strąki i fale są jakie takie jedynie przy twarzy a z tyłu głowy proste.
wypróbuj żel z siemienia lnianego w ziarenkach, tani a dobry sposób na podręcenie skrętu włosów. osobiście używam i taki żel jest o wiele lepszy niż drogie kremy podkręcające skręt :)
UsuńPrzeczytaj jeszcze raz-pisałam o siemieniu właśnie.
UsuńMi pomogło regularne olejowanie włosów. Miałam włosy zniszczone przez farby i rozjaśnianie i nie chciały się kręcić tylko tworzyły smutne straki i nieregularne fale. Olejowanie przed myciem pomogło. Olej na włosy na ok 30 minut przed myciem włosów(mi obojętnie jaki, używałam z pestek winogron i lniany, potem obojętnie jaka odżywka. Aha, ważne jest suszenie. Nie uzyskam ladnych loków jesli suszę suszarką, bo moje wlosy są cienkie i suszarka je rozdmuchuje. No chyba, że czasem używam takiej z dyfuzorem głową w dół, wtedy podkreśli loki. A! i jeszcze jedno - jak chcesz mieć loki, to wlosy rozczesuj tylko na mokro po spłukaniu odżywki - ja to robię palcami lub szerokim grzebieniem, potem odsączam włosy ściskając je ugniatając - nie ciągnąc! I w czasie naturalnego schnięcia od czasu do czasu ugniatam końce - wtedy też robią się loki. Mam nadzieję, że trochę pomogłam ;)
UsuńPaulina
Falowane włosy kochają olej sezamowy :) Moje przestały się puszyć odkąd go stosuję. Warto przetrwać jego zapach dla efektów <3
UsuńPolecam wypróbować glinkę nakładaną na skórę głowy na 15 minut, po wymyciu włosów. Unosi włosy u nasady genialnie. Moją ulubioną jest glinka kambryjska. :)
OdpowiedzUsuńPapiloty też są świetnym sposobem - nie niszczą włosów i dają objętość. Polecam zainwestować w papiloty o dużej średnicy. 6 papilotów w Rossmannie kosztuje bodajże 6 zł, więc cena jest niska. Ważne, aby mocować je z głową skierowaną do dołu. Wtedy unikniemy efektu baranka (przyklapniętych u nasady, a pokręconych na końcach włosów), a zyskamy włosy odbite od nasady, bardzo bujne. Ja mam długie, aczkolwiek cienkie włosy i zazwyczaj zakładam 2 grube papiloty. :)
Batiste XXL z dodatkiem lakieru jest również godny uwagi.
Dwa wałki? To naprawdę masz cienkie włosy.
UsuńWow, i jak lepiej Ci po tym tekscie?
UsuńMoże i dość cienkie ale piękne i zdrowe, a ich właścicielka wie jak o nie dbać, w pszeciwieństwie do wielu grubowlosych z sianem na głowie
Przydatne, bo niestety moje włosy są cienkie jak siki kota :D
OdpowiedzUsuńMam lokówkę i faktycznie, loki robią dużo, mam jednak problem - jak zrobię loki i chcę je rozczesać, powstaje mi na głowie coś ala pudel. Jak tego uniknąć? Wiem, że można próbować rozczesać loki/fale palcami, ale to nie daje takiego 'luźnego' efektu na włosach. Jakieś triki magiczne ? :)
Ja zazwyczaj suszę włosy głową w dół i jakiś efekt osiągam ale krótkotrwały muszę wypróbować szczoteczkę :D
OdpowiedzUsuńAlinka !
OdpowiedzUsuńSorki, ż tak z innej beczki, ale jakich marek podkłady mineralne poleciłabyś cerze naczynkowej i skłonnej do zapychania ? ;)
Karolina ;)
Kochana każdy z tych oprócz kryjącego anabelle: http://www.alinarose.pl/2013/06/jaki-podkad-dla-cery-mieszanej-tustej.html
UsuńAlinko, co to za kolor? Czym farbowałaś? Idealny! :)
OdpowiedzUsuńoj już od dawna nie farbuję:)
UsuńPiękne włosy:)
Usuńja to wychodzę z założenia ze szampon jest do skóry głowy a odżywka do włosów. więc szamponu zwiększającego objętość już nie używam bo i tak przy stylizacji używam już duuuużo dobroci:) włosy przede wszystkim muszę mieć wycieniowane i raczej krótkie (do połowy szyi), bo do ramion to już za długie i mi się albo ulizują lub w drugą stronę wyglądam jak napompowana gdy próbuje przedobrzyć z objętością - tak i tak nie dobrze bo słyszę często ze mam 'czapkę' lub jestem zmokła kura.. i weź znajdź złoty środek.
OdpowiedzUsuńu mnie przede wszystkim pomagają:
- Kemon Hair Manya Macro Fluid zwiększający objętość - a raczej nadaje im grubości i łatwiej się układają
- Jakiś spray unoszący włosy u nasady np lubię ten Tigi, Bed Head cukrowy spray
wszystko nakładam na mokre włosy a potem suszę na okrągłej szczotce.
po wysuszeniu jeśli włosy akurat mnie nie lubią i trochę i tak opadają, to używam właśnie pudru got2be lub tarft
no i musi niestety być lakier i ja polecam zarówno wielką tubę Wella Professional Performance bo jest mega delikatny i go w ogolę nie widać na włosach a lekko usztywnia i daje objętość plus na grzywkę stosuje ostatnio lakier Biosilk bo ma mniej alkoholu w składzie i nie podrażnia mi skalpu - a lakiery mnie ogólnie niestety uczulają/podrażniają.
a co do szamponów to mimo ze raczej nie stosuje w tym momencie tych na objętość - to jest taki mega szampon który uwielbiam i kiedyś go miałam: Seryna Key. coś niesamowitego jaka fajną strukturę daje włosom i objętość.
myślę, że jak uporam się ze skorą głowy to do niego wrócę, chociaż jest drogi :/
no a włosy ofkors mam cienkie gęste i ciężkie.
Patent ze szczoteczka do wlosow bardzo interesujacy :) musze sprobowac ! :)
OdpowiedzUsuńpoproszę przepis na suchy szampon domowej roboty :)
OdpowiedzUsuńTeż polecam szampon z Yves Rocher, Volume. Daje radę na moich cienkich piórkach nawet ;)
OdpowiedzUsuńU mnie koczek na czubku glowy, a potem rozpuszczenie go sprawdza sie bardzo dobrze, wlosy maja wtedy wieksza objetosc u nasady :)
OdpowiedzUsuńAlinko!Najlepsza blogerko w Polsce!
OdpowiedzUsuńPomóż!
Mam na twarzy trochę przebarwień po trądziku w postaci plamek czerwono-różowo-brunatnych z którymi nie potrafię sobie poradzić...widać je mimo podkładu. Raz na tydzień robię peeling, ale te plamiska bardzo powoli bledną. Mam je już ze 3 miesiące...co robić?Boję się używać kremów rozjaśniających, bo mam z nimi negatywne doświadczenia..Co polecasz?Jak je zniwelować?Bardzo chciałabym się ich pozbyć..Help Kochana!
Pozdrawiam i uwielbiam Twojego bloga!
Lepszego nie ma i nie będzie!
Dagmara z Gdyni
plamy po trądziku potrafia goic sie nawet do 1 roku czasu - wiec bardzo mozliwe ze niedlugo zaczna znikac zupelnie same. mozesz im pomoc kupujac kwasy, np iwostin serum na przebarwienia na noc, albo bioderma, maja serum z 15 kwasem glikolowym na noc. ale nie zapomnij wtedy o stosowaniu na dzien mocnych filtrów
Usuńspróbuj wodę z czystka, o którym pisała i który polecała Alina, mi bardzo pomógł rozjaśnić cerę i plamki po krostach :)
UsuńKochana niestety musisz jeszcze poczekać, 3 miesiące to mało:) zerknij tutaj: http://www.alinarose.pl/2014/05/przebarwienia-cz-1-przebarwienia.html
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2014/05/przebarwienia-i-blizny-po-tradziku-jak.html
bardzo polecam Ci mydło Wardi Shan na przebarwienia, hydrolat z czystka, żel z aloesu gorvity, to:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=60315
a jeśli po takim czasie nie będziesz widzieć efektów to coś z kwasami. Wtedy napisz;)
W jednym z tych postów znajdziesz też ważny moment o suplementacji- to warto poprawić:)
Wielkie dzięki Alina i koleżanki:)
UsuńSkorzystam z Waszych cennych porad!
Wkurza mnie to, że nawet po nałożeniu podkładu te plamki są widoczne.
Dzisiaj widzialam kobietę o nieskazitelnej cerze, bez 1 plami, wągra, rozszerzonego pora, z idealną cerą...
Ależ to musi być niesamowite uczucie mieć taką perfekcyjną cerę i ją malować...
Ja mam mieszaną, ale całkiem całkiem.
Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze za info!
Daga z Gdyni
Odżywka z Balei Repair+Pflege - proteinowa bomba na objętość! Naprawdę polecam właścicielkom ciężkich włosów :)
OdpowiedzUsuńJa muszę dokładnie oczyścić skórę głowy SLS i wówczas włosy są odbite od nasady. Latem używałam żelu z aloesu z Equalibry wmasowywałam w skórę głowy i to też odbijało włosy od nasady. Niezłą objętość osiągam po laminowaniu żelatyną i koczku ślimaczku.
OdpowiedzUsuńtrzeba dodac ze wiekszosc wcierek unosi włosy i nasady ; ) no i u mnie najlepiej jednak dziala jeden lub dwa koczki. nic nie daje takiej wielkiej objętości.
OdpowiedzUsuńoj tak u mnie jantar dobrze unosił:)
UsuńJa po wysuszeniu głową w dół, spinam koczka na czubku głowy ( nawet bardziej w stronę czoła, z tym, że raz bardziej po lewej stronie głowy, raz po prawej) i idę spać. Rano włosy są pięknie uniesione (a zawsze miałam mega przyklap z tyłu głowy, od spania w rozpuszczonych) a do tego są podkręcone, jak po wałkach. Muszę zaznaczyć, że moje włosy są podatne na kręcenie i wyprostować je potrafi tylko fryzjer:)
OdpowiedzUsuńbardzo często też zdarza mi się tak robić:)
UsuńU mnie sprawdza się suszenie włosów trzymając głowę do dołu i peeling z kawy i cukru. Nawet jeśli piszesz, że sposób ze szczoteczką do zębów nie odbije się źle na włosach, to i tak się boje spróbować, bardzo podatne na zniszczenie mam włosy...
OdpowiedzUsuńJeśli stosujesz peelingi mechaniczne to delikatne podtapirowanie szczoteczką nie będzie mocniejsze dla włosów, zobacz, może okażę się fajne. Wiadomo że często tego nie robimy, mi zdarza się raz na miesiąc może dwa;)
UsuńRzeczywiście, masz rację, nie pomyślałam o tym - peeling mechaniczny nie uszkadza moich włosów, a robię go raz na tydzień, a więc lekkie podtapirowanie szczoteczką raz na jakiś czas też im pewnie nie zaszkodzi. Dzięki! :)
UsuńCudowna fryzura na drugim zdjęciu, nie mogę się napatrzeć! :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś napisać jaki masz model prostownicy?
ta biała to philips moisture protect:)
UsuńEkspresowy trik, to nachylenie głowy do przodu, potrzepanie głową, włosami, odchylenie się do pozycji wyprostowanej. U mnie zawsze działa :) Zwłaszcza jak włosy pod czapką przyklapały. Jeżeli włosy są tłuste a chcemy je podnieść, to wystarczy nanieść piankę i suszarką chwilę posuszyć u nasady. Bądź nałożyć suchy szampon o czym zresztą pisałaś.
OdpowiedzUsuń:D u mnie to też zawsze działa, nawet aż za dobrze:)
UsuńNiestety wiele z tych produktów obciąża cienkie i rzadkie włosy. Dobrym sposobem na ich trwałe uniesienie (tzn. żeby ich czapka znów nie przygniotła) jest włożenie takich specjalnych spinek fryzjerskich u nasady włosów i zostawienie włosów do samodzielnego wysuszenia. A pod czapkę zwijać włosy w kok;)
OdpowiedzUsuńCześć Alinko przepraszam, że nie na temat, ale wiesz może gdzie moge dostać wodę brzozowa z malwy ( również jestem z Krakowa) bo chciał zacząć zapuszczać włosy :)
OdpowiedzUsuńOj nie mam pojęcia, ja w pewnym momencie kupowała ją na allegro bo stacjonarnie też nie mogłam jej znaleźć;/
UsuńDziękuję
UsuńZobacz w Auchanie :) kiedyś tam kupowałam.
UsuńU mnie moje włosy są śmieszne, jak nie szopa to przyklap.Ulizanie zdarza mi się głównie zimą. Dodatkowo skalp wtedy szaleje, więc specyfiki odpadają. Unikam lub ograniczam wszelkie dotykanie włosów u nasady. Sprawdza się koczek na noc spięty klamrą. W pierwszym momencie włosy nie wyglądają za dobrze (puch, bałagan :D), lecz po jakimś czasie klapną i wyglądają dobrze :).
OdpowiedzUsuńOj z objętością moich włosów zawsze mam problem, mam włosy proste i ciężkie i odbicie ich u nasady na dłużej niż pół godziny to prawdziwe wyzwanie! Chyba muszę spróbować Twój patent ze szczoteczką do włosów i kupić jakąś dobrą piankę na objętość. Boję się jedynie czy nie będzie obciążać i przetłuszczać włosów? Dziewczyny macie jakieś godne polecenia pianki?
OdpowiedzUsuńZ natury mam włosy bardzo kręcone, ale niestety u nasady są przyklapnięte i nic im nie chce pomóc. Koczek u góry głowy powoduje jedynie podniesienie włosów od połowy, a przy skórze głowy nadal oklapnięte, suche szampony i inne środki nie nadają się, ponieważ nie mam jak im zastosować, gdyż nie rozczesuję swoich włosów, suszenie suszarką też odpada, ponieważ moje włosy po tym wyglądają jak puch i już nie wiem jak im pomóc :( Jeśli któraś z Was ma podobny problem i znalazła na niego sposób - proszę, dajcie znać! Będę bardzo wdzięczna ;)
OdpowiedzUsuńjest latwys spisob na przywrócenie loków po rozczesaniu kręconych włosów "na puch", sposób o którym praktycznie nikt nie wie. Można wtedy kontrolować skręt - przywrócić do na końcach, a minimalne rozpuszenie zostawić u nasady zostawiając tam objętosć która pojawiła się po rozczesaniu. Jak to działa? Ze spuszonych na amem włosów trzeba ręką wybierać średniej grubości kosmyki i skręcać je na palcu wskazującym zgodnie z naturalnym skrętem. Włosy same zaczynają formować loki. Można kontrolować od jakiej odległości od nasady loki mają się pojawiać - trzeba po prostu zacząć skręcanie od danej wysokości. Aha jeśli włosy kapryszą to można je skręcać z pomocą odrobiny odżywki, sprayu, jedwabiu , czy czegokolwiek innego czego akurat używamy do włosów. Ja co prawda mam włosy proste i niskoporowate, ale czasem je kręcę w loki - zachowują się wtedy jak włosy kręcone. Żeby dodać im objętosci rozczesuję je właśnie na puch i po kolei nakręcam na palcu wszystkie pasma - mam wtedy loki takie jakie chcę dokładnie tam gdzie chcę :). Jeśli któraś dziewczyna z naturalnie kręconymi włosami jest w stanie zaryzykować w wolnym czasie wypróbowanie tego sposobu, to chętnie przeczytałabym tu relacje - czy podziałało. Doświadczenie mam tylko na swoich włosach po sztucznym zakręceniu.
UsuńHej. Próbowałam sposobu, o którym napisałaś, ale niestety u mnie nie działa :( Włosy po rozczesaniu zakręciłam, ale dosłownie po 5 minutach puch powraca i nici z loczków...ehh, trudno najwyraźniej będę dalej szukać sposobu na uniesienie ich od nasady ;)
UsuńJa ze swojej strony mogę polecić kozieradkę :p wcześniej ją stosowałam i włosy były widocznie odbite od nasady teraz stosuję jantar i niestety przy nim nie zauważyłam tego efektu no cóż bywa i tak :) tak czy inaczej polecam masaż z kozieradką
OdpowiedzUsuńJa najczęściej suszę włosy głową w dół a jak mam nieświeże włosy to spryskuję je suchym szamponem Batiste Cherry który jest swoją drogą świetny :) albo pochylam głowę do dołu chwilę macham włosami i potem do góry - zawsze działa ;)
OdpowiedzUsuńAlinko, tak w temacie włosów. Wiem, że kiedyś używałaś Efassoru do rozjaśnienia włosów. Mieszałaś go z jakąkolwiek wodą utlenioną w kremie? ( tzn. nie ma znaczenia firma?) Jak długo trzymałaś to na włosach? Czy nie zniszczyłaś bardzo włosów? Ja właśnie kupiłam Efassor i 6% wodę. Chcę zejść z bardzo ciemnego brązu do jasnego, podobno w ten sposób rozjaśnię włosy o jakieś 2 tony. Bardzo prosze o poradę, w sieci jest bardzo mało informacji o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post... Też mam z tym problem :-) Muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńSzampon Loreal Volume Collagene zawiera silikony! Wiem bo go mam i używałam ale już przestałam.
OdpowiedzUsuńfajny masz blog:)
OdpowiedzUsuńAlinko powiedz proszę czy jesteś zadowolona z suszarko-lokówki? Jak długo suszysz nia włosy? Obecnie wyciagam włosy na szczotkę i susze zwykłą suszarkę, która niestety juz mi sie psuje i musze wymienic na nową. Dlatego zastanawiam sie czy wygodniejsza może bedzie suszarko-lokówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Alinko mam pytanie trochę z innej beczki. A mianowicie dotyczy ono podkładów mineralnych Anabelle. Chciałam wypróbować któryś z nich ale nie mam pojęcia jaki wybrać rodzaj i odcień. Mam trądzik zaskornikowy i pełno małych krosteczek, dlatego szukam nie zapychającego podkładu. Obecnie używam podkładu Rimmel lasting finish 200.
OdpowiedzUsuńBardzo Cię o pomoc.
Pozdrawiam,
Justyna
zamów próbki ;) wszystko zależy od tonacji Twojej skóry, spróbuj zmieszać ze sobą odcienie które wydadzą Ci się najbardziej zbliżone do Twojego odcienia cery, kombinuj :) ja mam podobne problemy skórne do Twoich i mam minerałki Anabelle z serii matującej ;)
UsuńMonia
Monia, dzięki! Zamówiłam podkład ale z serii kryjącej, mam nadzieję, że się sprawdzi :)
UsuńPozdrawiam :)
Moje pytanie i prośba dotyczą polecenia dobrej okrągłej szczotki do suszenia włosów. Mam jedną o niedużej średnicy, ale jest mocno przeciętna ;) Polecicie coś fajnego? :)
OdpowiedzUsuńKasia
Moge Ci polecic szczotke Olivia Garden NanoThermic (ceramic + ion), taka zlota. Szczotka jest GE-NIAL-NA! Nie sadzilam, ze moze byc az taka roznica w porownaniu do szczotek za 15 zl, ktorych wczesniej uzywalam.Ja mam rozmiar NT-64 (cena ok 60 zl), ale sa rozne rozmiary.
UsuńPodoba mi się efekt z drugiego zdjęcia- niestety nie każdemu takie fale pasują. Przy włosach cienkich, bardzo szybko rozprostowują sie. Ciekawy blog- będę zaglądać aby powyminiac opinię. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuń_______________________
www.beautyadvisor.eu
Mam bardzo gęste, długie przez co okropnie ciężkie włosy, a w efekcie są oklapnięte i pozbawione objętości. Czy masz jakiś sposób lub radę dla tego typu włosów? :(
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Karbowanie włosów u nasady też duzo robi
OdpowiedzUsuńNie sprawdzałam metody ze szczoteczką do zębów - muszę to przetestować :)
OdpowiedzUsuńY
OdpowiedzUsuńA co poradzić na sianowate loki raczej drobny skręt, po zmoczeniu wodą są ładne ale nie potrafię ich utrwalić i znów tzw.siano.
OdpowiedzUsuńA co ty robisz z prostownica na ostatnich dwóch zdjeciach ?
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam odzywke bez spłukiwania z mariona dodajaca objętość wraz z uzyciem suszarki i okraglej szczotki daje zamierzone efekty :)
Pozdrawiam
Hej Alino i Dziewczyny! Czy słyszałyście może o profesionalnym peelingu na noc z Iwostinu do skóry mieszanej i trądzikowej, no i czy go używałyście? Pozdrawiam, Ola ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie odnosnie stosowania szamponow i odzywek bez silikonow. Stosuje je od ponad dwoch lat, wlosy susze naturalnie, nigdy ich nie farbowalam. Problemem jest ze sa strasznie polamane na dlugosci zwlaszcza na czubku glowy a mam wlosy za ramiona. Czy brak silikonow w pielegnacji moze byc tego przyczyna? Gdy stosowalam szampony z silikonami wlosy byly oklaple i jakby tluste...
OdpowiedzUsuńBo silikony nie sa zle, tylko niekoniecznie potrzebne w szamponach, wtedy faktycznie nabudowuja sie i obciazaja. ale silikonowe serum- zabezpieczacz swietnie chroni koncowki przed lamaniem sie.
UsuńA dlaczego zrezygnowalas w ogole z silikonow, masz krecone wlosy?
A może to nie są polamane włosy tylko odrośnięte baby hair?
UsuńNie mam sposobu niestety kompletnie nic nie działa, widocznie taki urok moich włosów :)
OdpowiedzUsuńAlinko, od dłuższego czasu nurtuje mnie pewna kwestia. Czy biała glinka może uczulać? Czy w ogóle jest możliwe, żeby glinka uczulała? Stosuję ją często jako suchy szampon, a od pewnego czasu mocniej wypadają mi włosy i szukam winowajcy. Póki co wyeliminowałam wszystkie inne kosmetyki i kilka innych potencjalnych powodów. A może któraś z czytelniczek miała podobnie?
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńAlinko po peelingu na twarzy pozostało mi takie czerwone podrażnienie (na policzku , smaruje je olejkiem arganowym ale nie schodzi możesz coś doradzić? :)
Pozdrawiam,
Aneta
Mam do Ciebie ważne pytanie... Wpadł mi w oczy macerat z żywokostu, ale w zielniku jest informacja, że żywokost lekarski został wycofany z Polski ze względu na trujące właściwości. W internecie doczytałam, że został wycofany, bo powoduje raka... Więc jak to jest z tym żywokostem - można go stosować czy nie?
OdpowiedzUsuńHej dziewczyny, ja trochę z innej beczki. Powiedzcie mi proszę czy Kerastase, Ciment Thermique 125ml zielone opakowanie zmienił opakowanie na białe i pojemność 150ml, czy jest to inny produkt? Przymierzam się do zakupu tego pierwszego, ale ma słabą dostępność, więc pomyślałam o tym białym, który o dziwo jest dostępny, jednak ze względu na cenę nie ma tutaj miejsca na pomyłki :) Z góry Wam dziękuję.
OdpowiedzUsuńCześć Alinko i wszystkie dziewczyny!
OdpowiedzUsuńWiem, że lubisz podkłady mineralne, dlatego chciałabym prosić Cię
o opinię: do cery tłustej, ale z wyraźnymi suchymi skórkami
bardziej polecałabyś podkłady z Lily Lolo czy AM?
pozdrawiam :)
Alinko,
OdpowiedzUsuńprosiłabym Cię o kilka informacji gdzie tanio i fajnie zjeść w Krakowie czasem na blogu podajesz ale taki zbiorczy post super by był:) :)
Pozdrawiam,
Aneta
ja do zwiększenia objętości używam tylko suszarki;) nigdy nie słyszałam o tapirowaniu szczoteczką do zębów, muszę wypróbować ten sposób ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w lokach!
OdpowiedzUsuńFantastyczny post - to takie kompedium wiedzy dotyczące tego jak uzyskać dużą objętość. Sama stosuję kilka Twoich trików: związywanie włosów na czubku na noc, suchy szampon Batiste XXL i teraz zamierzam jeszcze wypróbować duże wałki :)
OdpowiedzUsuńcześć !
OdpowiedzUsuń-proponuję posta o odbudowie i pielęgnacji paznokci :)
-jakie są hity w drogerii jaśmin/pigment? co proponujesz 'koniecznie' nabyć?
-tęsknię za postami z ciekawym oprowadzeniem po Krk, gdzie dowiadywałam się o nowych, interesujących miejscach, które warto odwiedzić
-bardzo lubię czytać Twoją stronę, jako jedną z niewielu (naprawdę lubię!)
mała uwaga na koniec, czysto techniczna - Twoja strona wyświetlana na przeglądarce Maca, tj Safari, nie pokazuje polskich znaków, czyli czcionka z ę i ą bardzo rzuca się w oczy i odbiega od tej właściwej ;)
pozdrawiam
Dość często czytam twoje posty, są bardzo ciekawe i lubię cię czytać, wszystko jest przemyślane i na swoim miejsu. Jednak bardzo irytuje mnie twoja konska twarz :/ bez urazy, ale mimo ogólnego zadbania , twarzy nie zmienisz. Za to fajne włosy masz, chociaż blondynki są ładniejsze ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz powyżej o rzekomej końskiej twarzy...naprawde nie potrafiłas sie powstrzymać by nie przywalić? PO CO taki tekst i czemu on ma służyć? Obrzydliwa polska przypadłość, rzekoma szczerość, czysta złośliwość i na dodatek kłamstwo.Fajne włosy masz ale blondynki sa ładniejsze...Dziewczyno zastanów sie nad swoim stosunkiem do innych ludzi, nad tym co wychodzi z twoich ust i jak dziaja słowa.To. W jaki sposób mowi sie o innych, mowi wiele o nas.
OdpowiedzUsuńCatty_ie
masz śliczny kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńEfekt piękny, ale strasznie dużo roboty z tym. Ja ostatnio zaczęłam używać volumizera z rowenty, raz dwa i włosy uniesione i efekt spokojnie do następnego dnia daje radę :)
OdpowiedzUsuńZe względu na to, że moje włosy są cienkie i suche, to unikam suszarki, ale z innych Twoich propozycji zwiększenia objętości na pewno skorzystam! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za dużo roboty, chociaż muszę przyznać - efekt jest piękny! Zależy mi bardziej na pofalowaniu moich włosów bo naturalnie są grube. Próbowałam warkoczy, ale wyglądam jak "baranek", a nie o to mi chodzi ;( Jeśli ma ktoś sposób na piękne, naturalne fale, proszę pisać ;)
OdpowiedzUsuńAlu, pod wpływem Twojego posta chciałam zakupić tą szczotko-lokówkę Remingtona Keratin Therapy Pro Volume :D Znalazłam coś ale wydaje mi się, ze to jakaś inna niż Twoja na zdjęciu??? Zerknij proszę, pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.agito.pl/suszarko-lokowka-remington-as-8090-keratin-therapy-pro-volume-protect-as8090/pd/D5QYJBBBM/