23 lutego 2015

Piękniejsza skóra w jedną noc. Sposoby które naprawdę pomagają.








Nocna pielęgnacja to ta, do której przykładam się szczególnie, ale zabieram się do tego od trochę innej strony:). Jak to jest, że budzę się z nawilżoną skórą, choć nie używam kremu na noc, opuchlizna pod oczami to rzadkość a niedoskonałości pojawiające się nocą to historia?
Mam sposoby na to aby nasza skóra rano była w możliwie najlepszej kondycji i aby maksymalnie wykorzystała czas na odnowę.

Kiedy śpimy skóra pracuje regenerując się i oczyszczając a także nawilżając. Grunt to jej nie przeszkadzać, ale możemy też delikatnie jej pomóc. Niżej to co najlepiej sprawdza się u mnie... Nie będą to żadne magiczne kremy;).





Delikatny demakijaż.

Jeśli chcę aby moja skóra rano wyglądała szczególnie dobrze, już wieczorem staram się traktować ją w jak najbardziej delikatny sposób. Często odpuszczam sobie peelingi mechaniczne, demakijaż wykonuję z pomocą olejków lub rękawiczki Glov, po czym przechodzę do ważnego punktu...



Masaż przed pójściem spać.

To coś ważnego szczególnie dla dziewczyn cierpiących z powodu opuchniętych oczu. O puchnięciu pisałam już tutaj (KLIK), ale masaż to na pewno jedna z rzeczy jakie warto wykonywać przed snem. Chodzi o to, aby usprawnić przepływ limfy, dlatego nie powinnyśmy się spieszyć. Zaczynamy od masowania krawędzi żuchwy przechodząc coraz wyżej, wychodząc od środka na zewnątrz. Tym sposobem dochodzimy do czoła, jeśli będziecie chciały wrzucę Wam przy innej okazji dokładniejszy instruktaż:).
Do masażu potrzebujemy olejku, ale w niewielkiej ilości, by palce nie ślizgały się za bardzo, wtedy ciężko wykonywać powolne ruchy. Warto wybrać jak najbardziej 'bezpieczny' olejek- np. konopny. Tutaj ryzyko zapychania jest niewielkie;).


Jeśli chodzi o masowanie, oczywiście nie powinnyśmy ograniczać się tylko do twarzy i warto zacząć szczotkować ciało na sucho. O tym pisałam już wiele razy, jest to jeden ze sposobów na piękną skórę z którego nigdy nie zrezygnuję:)




Odpowiednia poduszka, czysta pościel...

Skoro jesteśmy już przy limfie... Jej przepływ może utrudniać zła pozycja lub niewłaściwie układająca się poduszka.
Anatomiczne nie tylko dbają o kręgosłup, ale też mogą pomóc jeśli mamy problemy z puchnięciem twarzy. W dobrą, wygodną poduszkę warto zainwestować, ale jeśli borykamy się z trądzikiem, musimy pamiętać o regularnej wymianie poszewki. Warto sprawdzić też parę proszków czy płynów w poszukiwaniu tego, który będzie dla naszej skóry najbardziej naturalny.
Pozycja w jakiej śpimy też może być ważna, tym razem dla naszych zmarszczek:). Choć w nocy mięśnie twarzy najczęściej są rozluźnione, to np. spanie na boku może pogłębiać zmarszczki nosowo wargowe.









Nawilżacz powietrza.

Jeśli rano budzicie się z ustami wyschniętymi na wiór, w nocy budzicie się i sięgacie po wodę a Wasza skóra w okresie grzewczym jest sucha i żadna pielęgnacja nie pomaga, to znak, że powinnyście zainwestować w nawilżacz powietrza. Pierwszy raz zaopatrzyłam się w taki parę lat temu po zimie w bloku i odtąd cały czas są ze mną. Dzięki nawilżaczowi budzę się z nawilżoną skórą, mniejszą ilością linii mimicznych i nie muszę stosować kremów, które i tak nie przynosiły dużej poprawy w tym względzie. Mój to Zelmer, który kupiłam na allegro za 160zł, już od jakiegoś czasu działa codziennie bez najmniejszego zarzutu.
Definitywnie widzę też różnicę w czasie nocy, kiedy go nie włączę:). Oczywiście, o samo nawilżenie należy dbać przez cały dzień i pamiętać o prawidłowej diecie,





Herbata z lipy.

To moja ulubiona herbata na noc:). Pomaga na bezsenność, łagodzi napięcie nerwowe, w problemach z układem pokarmowym, łagodzi uczucie zmęczenia. Dodatkowo jest świetnym nawilżającym tonikiem do skóry i włosów. Kąpiel z dodatkiem wywaru z lipy to moja ulubiona przyjemność z której korzystam gdy tylko mam okazję.






Unikamy alergenów.



Nawiązując do ostatniego zdjęcia:). Jeśli jesteśmy alergikami, stan naszej skóry w dużym stopniu zależy od tego czy mamy styczność z czymś co nas uczula. Jeśli jest to np. kurz i roztocza, unikamy sprzątania wieczorem czy też większych zmian w garderobie. Być może nie zostałyśmy zdiagnozowane jako alergiczki, ale niektóre rzeczy i tak na nas działają. Czasem warto na dobrano wypić szklankę wapna. 

To samo dotyczy alergii pokarmowych. Wbrew pozorom łatwo je wychwycić i jeśli zależy nam na spokojnej nocy oraz wypoczętej skórze, warto unikać ich danego dnia.




Obecnie na noc używam głównie hydrolatów, kremy aplikuje niezwykle rzadko, częściej zdarza mi się sięgać po serum, ale tylko kiedy jest naprawdę lekkie. 
Moja skóra o wiele lepiej radzi sobie jeśli w nocy daję jej spokój;)



Dajcie znać jakie są Wasze sposoby i czy coś się u Was sprawdza!



Buziaki

Ala




174 komentarze:

  1. Jaki cudowny kotek!!! To Twój?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie:) Mieszka u mnie tylko tymczasowo, czeka na powrót swojej pani:))

      Usuń
    2. A nie byłaś czasem uczulona na koty? :p

      Usuń
    3. Jestem, kicham, ale są koty którym sie nie odmawia;)

      Usuń
    4. Ja też mam alergię i zwierzyniec w domu:P. Miłość do zwierzaków jest silniejsza niż alergia ;)

      Usuń
  2. Alinko - instruktaŻ! Popraw :)

    A kiedy wyniki konkursu? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Filmik o masowaniu twarzy by się na pewno przydał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parę jest tutaj:) http://www.alinarose.pl/2013/11/przywroc-jedrnosc-skorze-masaz-twarzy.html

      Usuń
  4. Proszę powiedz mi jak się nazywa żel aloesowy ten w słoiczku,który masz przy szafce nocnej? Pokazywałaś właśnie w poście "Na szafce nocnej"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że chodzi o ten: http://www.agito.pl/bioaroma-aloesowy-zel-do-twarzy-i-ciala-100-natury-40-ml-4946-996749.html

      Usuń
    2. Dzięki wielkie!! To właśnie ten:-)

      Usuń
  5. Ja na noc przemywam twarz wodą różaną a potem wmasowuję 2 kropelki olejku jojoba. Twarz jest ładnie nawilżona i niedoskonałości znikają ;)
    Natomiast mam problem z pielęgnacją dzienną, bo nie jestem w stanie dobrać sobie kremu. Wszystko mnie zapycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje cudowne odkrycie to kremy Make me bio- mialam orange energy a teraz uzywam featherlight. Tez mam wrazenie ze wszystko mnie zapycha ale te kremy sa swietne, daja rade. Featherlight jest na oleju z orzecha plus jojoba, lekki , nie zapycha

      Usuń
    2. Mam podobnie, tyle jeśli chodzi o dzienną pielęgnację u mnie to może nie chodzi o zapychanie, ale cera z nałożonym czymkolwiek wygląda gorzej niż przez myciem. Rano najlepiej wygląda właśnie po umyciu mydełkiem i nie mam pojęcia co dalej robić, bo po samym myciu po czasie też zaczyna się świecić / jest bardzo sucha :(

      Usuń
    3. featherlight ma bardzo fajny skład pod tym względem:)

      Usuń
    4. Stosowałam krem featherlight make me bio do mojej problematycznej cery i cóż mogę powiedzieć...problemy zniknęły ;-)

      Usuń
    5. Ale ten Orange eneegy mnie zapycha a tak pięknie pachnie...ja polecam sylveco lekki krem brzozowy 😍

      Usuń
    6. Gorąco polecam na dzień połączenie dowolnego olejku z żelem hialuronowym (mój jest z BU). Czas wchłaniania ekstremalnie szybki :)

      Usuń
    7. Mam cerę suchą ze skłonnością do niedoskonałości i właśnie różany Make Me Bio mnie strasznie zapycha :( A z tego co widzę featherlight jest do cery tłustej/mieszanej, więc odpada ...

      Usuń
  6. Kotek jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Woda termalna z rana - a na noc stosuję maść z cynkiem i bizmutem, pod oczy krem Ziaja i to wszystko :))

    OdpowiedzUsuń
  8. czy szczoteczka ze zdjecia to Stenders? kupilam podobna (a moze ta sama) na allegro z opisem ze jest przeznaczona do twarzy- ale wydaje mi sie za ostra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ale ta jest do ciała- macałam tą do twarzy, też wydała mi się za ostra, za to ta duża do ciała jest boska;)

      Usuń
  9. Instruktaż masażu :) świetny pomysł! Czekam z niecierpliwością! Ja ostatnio lubuję się w nakładaniu na noc serum z Babuszki Agafii do 35 roku życia :) Jest świetne! Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach to i mój stary ulubieniec;)

      Usuń
    2. Też stosowałam to serum, jednak w ostatnim jakie zamówiłam były dwa tłuste robaki. Serum miało nieprzyjemny zapach, czarne małe kamyczki w środku i inna konsystencje niż zwykle wiec składając reklamacje do sklepu poproszono mnie o zdjęcie tychże kamyczków więc wylałam całe serum na kartkę papieru i przeżyłam szok - dwa robaki. Od tej pory trzymam się z daleka od kosmetyków tej firmy i sklepu przez jaki zamawiałam :)

      Usuń
  10. rękawica glov czyli jaka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj:) http://www.alinarose.pl/2015/01/demakijaz-glov-wady-i-zalety.html

      Usuń
  11. Hejka :)
    Zwięzłe i proste rady, ale skuteczne. Nigdy nie wolno zapominać o demakijażu. Śpię na piętrowym łóżku i czasem uświadamiam sobie, że zapomniałam zmyć makijażu. No ale nic, pędzę na dół i zmywam! :)
    Wpadnij na bezy z oszukaną Nutellą :) Pozdrawiam Alinko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha to sie nazywa wieczorne ćwiczenia;D

      Usuń
    2. Dzięki za pierwszy komentarz na moim blogu, czuję się zaszczycona! Na pewno kupię karob :)

      Usuń
  12. Ja na noc stosuję oleje po których rano buzia jest niesamowicie miękka, nawilżona :)
    Wieczorną pielęgnację rozpoczynam oczyszczaniem (demakijaż staram się wykonywać po wyjściu z pracy). Twarz przemywam żelem, raz w tygodniu peelinguję oraz robię kąpiel parową z dodatkiem olejku eukaliptusowego, pichtowego lub wyciągu z rumianku. Po oczyszczeniu nakładam wybrany olej bądź mieszankę olejową (kapsułki Dermogal, olej arganowy). Co drugi miesiąc robię kurację kwasami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parówki to coś co uwielbiam:)) Teraz sprawdzałam specjalny płyn dr hauschka, szkoda tylko że trochę drogi;/

      Usuń
    2. zobaczyłam tylko słowo parówki i juz myslalam ze mowa o takich do jedzenia i myśle wtf ;D a se bym zjadła :P

      Usuń
    3. Alinko a może napiszesz jakiś post o parówkach? Ja bardziej korzystam z parówek - robiąc inhalacje na wiecznie chore zatoki ale chętnie bym cos pododawała dla urody ;)

      Usuń
  13. Od 2 tygodni stosuje masaż do tego usiłuję się zmusić do spania na plecach, póki co bardzo ciężko mi to idzie, ale może po herbacie z lipy pójdzie mi lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha ja mimo prób zawsze budzę się na boku:)

      Usuń
  14. Alinko ja znowu zapytam o szczotkowanie ciała. Już dawno w swoich postach przekonałas mnie do tego, miałam pierwsze podejście, ale szczotka z TBS się kompletnie nie sprawdziła i podrażniała moją skóre.. Także mam czas, mam chęci, ale nie mam szczotki. Możesz jakies konkretne polecić i jakieś porady czym się kierowac podczas kupna? chciałabym to zrobić internetowo, ale wtedy nie mam mozliwości sprawdzenia czy nie jest zbyt ostra.. eh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj no tak, bo to jest plastik:/
      Najlepsza jaką mam i najdelikatniejsza to duży standers, niestety kosztuje stówkę:( jednak ta na pewno nie będzie za twarda- bo w sumie wyboru wielkiego nie ma, khaja są naturalne, mniej drapią od tbs, ale są twardsze od stendersa:)

      Usuń
    2. U mnie dobrze się sprawdza szczotka z rossmanna, mam ją już ponad pół roku, trzyma się dobrze, no i jest niedroga :)

      Usuń
    3. ja też mam z Rossmana tylko wzięłam sobie tę z długą rączką (chyba do mycia pleców) i średnio wygodnie mi się masuje niektóre miejsca z tyłu :P Na szczęście mąż pomaga ;)

      Usuń
    4. Mam tę samą i śpieszę Ci donieść, że tę rączkę da się odczepić! Trzeba ją jakby "wysunąć" - przydaje się trochę siły, więc może mąż zgodzi się pomóc :D

      Usuń
  15. A czy lipa nie jest moczopędna, bo ja zioła uwielbiam, ale właśnie przez to, że często działają moczopędnie unikam ich na noc ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak, ale ja właśnie u siebie jakoś zupełnie tego nie odczuwam:D

      Usuń
    2. to dziwne, ale ja jeszcze nigdy nie odczułam, żeby jakieś zioła były moczopędne, nawet skrzypokrzywa. dziewczyny piszą, żeby nie pić przed wyjściem z domu, a ja piję i jest zwyczajnie... :)

      Usuń
  16. Ja również chwalę sobie nawilżacz powietrza :) U mnie pomaga nie tylko na "urodę", ale także na zatoki,kótre odzywają sie zawsze w okresie jesienno zimowym ;)

    Mam także pytanie troszkę niezwiązane z tematem. Zauważyłam ze od jakiegoś czasu na zdjęciach Twoje włosy wydają się jak by mniej puszące i porowate niż kiedyś. Sama mam naturalnie kręcone włosy , choć od kiedy prostuję a będzie to już..3/4 lata struktura zmieniła się od kręconych anglezów na całej długości przez u nasady jakby fale z lat 30 :/ dół to wywijane anglezy aktualnie po umyciu i rozczesaniu ich szerokim grzebieniem...robi się lwia grzywa, napuszona i połączenie fal ala lata 30 u góry po lekkie anglezy i coś ala fale surferskie od połowy głowy. Czy jest jakaś szansa na ujarzmienie ich?? Chciałabym uzyskać efekt podobny do Twojego. Stosuję naturalne szampony i odżywki/maski( alterra, natura siberica, planeta organika) kupiłam tez serum z Framesi do kręconych i wodę morską z T&G...a efektów zero :( Chciałabym zrezygnować z prostowania, lub przynajmniej je ograniczyć. Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana już Ci mówię co mi pomogło- od najbardziej do najmniej:
      keratynowe prostowanie- jednak obecnie już niewiele po nim zostało
      davines nononou, maska + olej liany przed myciem
      mycie odżywką co jakiś czas na zmianę z szamponami

      właściwie nic c tych rzeczy o których piszesz raczej nie pomoże, u mnie alterra, natura siberica, planeta organika nie były najlepsze, efekty takie sobie. Woda morska może jeszcze pogorszyć sprawę.
      Na pewno ojejowanie przed każdym myciem- u mnie super jest olej lnianym budwigowy, taki z lodówki.
      U mnie trochę to trwało, generalnie odpowiednia maska jest w moim wypadku podstawą. No i zawsze suszenie z układaniem na szczotkę:)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź :) W takim razie zaczynam nakładać olej nie okazjonalnie a co mycie. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego keratynowego prostowania włosów. Wiem, że można kupić gotowe zestawy na allegro ale kompletnie nie wiem jakie produkty wybrać?? Myślałam o zestawie ALFAPARF LISSE DESIGN Kerating Design koszt ok. 70 zł, ale czy zestaw produktów po 40-60 ml wystarczy na gęste włosy sięgające 5 cm poniżej ramion?? No i nie znalazłam o tej firmie za wielu opinii. Czy lepiej Encanto? Masz może zaufanego sprzedawcę, tak abym nie dostała bubla ;) Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  17. Alinko gdzie pracujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam herbatę z lipy, szczególnie zimą, niestety mój zapas powoli się kończy. Co do nawilżacza powietrza to świetna sprawa. Jeśli ktoś nie posiada takiego urządzenia to można położyć mokry ręcznik na kaloryferze.

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja muszę bardzo dokładnie oczyszczać twarz, micelem, olejem i żelem do mycia. Przed snem piję wodę i nie zasnę póki nie posmaruję rąk kremem a ust balsamem. Nogi smaruję na noc Pilarixem i wtedy mam je super nawilżone :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Alinko mam pytanie czy to ten nawilżacz? http://allegro.pl/nawilzacz-powietrza-zelmer-ah-1001-ultradzwiekowy-i5108419497.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Dodałabym jeszcze, że ważna jest też długość snu. Warto zadbać o to, by nasz nocny odpoczynek trwał min. 8 godzin. Chociaż ostatnio sama wiem, jak może być o to trudno :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Masaże muszę wypróbować :) I może tą herbatkę. W zielarskich kupię czy gdzie kupujesz?

    OdpowiedzUsuń
  23. zastanawiam się nad nawilżaczem, bo moja skóra strasznie wysusza się od ciepła kaloryferów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Masaż twarzy wieczorem powoduje u mnie "opuchlizne" rano .
    Więc to nie jest taki rewelacyjny sposob :'(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbowałam i u mnie też rano jest gorzej niż bez niczego..

      Usuń
  25. Hej, mam pytanie z innej beczki. Czy polecasz coś dla skóry dojrzałej - dla mamy - 45 - 50 lat? Najlepiej naturalny skład :)
    Z góry dziękuję za odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  26. witam
    mam trochę inne pytanie odnośnie podkładów annabelle minerals. ostatnio kupiłam próbki kryjącego podkładu, dwie całkiem za jasne i jedna w miarę ok kolor to golden fairest, w związku z tym mam pytanie czy wiesz jaki odcień będzie troszkę ciemniejszy od tego golden fairest?
    z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda nie jestem Alinką, ale ciemniejszy będzie Golden Fair lub Golden light. Pozdrawiam, Kasia

      Usuń
    2. dziękuję ci bardzo :*

      Usuń
    3. Golden Light jest już trochę bardziej ciemny, ale nadal pozostaje jedyną następną opcją:)

      Usuń
    4. oki doczytałam że miałaś fairest- to zdecydowanie bierz fair:)

      Usuń
    5. dziękuję za pomoc
      pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  27. kochana, mogłabyś podać swoje sposoby walki ze stresem i wewnętrznym napięciem, niepokojem? Ostatnio gorzej sie czuje, mam nerwobóle w klatce i lekkie duszności a wszystko przez nerwy :( nie chcę brać silnych leków a spróbować jakieś inne metody :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej nie jestem Alinką,ale też miewałam podobne problemy jak piszesz.Dużo zależy z jakimi problemami masz do czynienia i w jakich chwilach masz ból w klatce.Ale ja pijam melisę,na noc brałam termofor(ciepło mnie uspokajało),olejki eteryczne w nawilżaczu,a w takich bardziej stresowych sytuacjach staram się liczyć w myślach,spokojnie oddychać i ból przechodzi.Też nie jestem zwolenniczką leków.Dużo pomógł mi wyjazd do pracy za granicą.Zmiana otoczenia myślę.Ale uważam,że wszystko zależy od powodów stresu.W moim przypadku miałam za dużo styczności ze śmiercią w nie dużym okresie czasu i nerwy dały mi popalić. Powodzenia !

      Usuń
    2. Anonimku oczywiście najbardziej pomocne jest wyzbycie się lęku czy źródła stresu- nie przez eliminację ale odnalezienie głównego powodu dla którego dana sytuacja tak na nas działa. Tutaj najlepiej pogadać ze specjalistą- znam mnóstwo osób którym to niesamowicie pomogło:) samemu ciężko się do tego zabrać i spojrzeć na takie rzeczy z boku. a tak poza tym- to jakiś czas temu oglądałam taki filmik: https://www.youtube.com/watch?v=Kt4XcLMRzIQ

      Usuń
  28. Świetny post! Konkretny, treściwy :)
    I ja uwielbiam lipę, zewnętrznie - toniki, kąpiele i wewnętrznie przed snem. Idealnie mnie rozluźnia, dobrze dział na błony śluzowe. :)
    Moja skóra również wygląda lepiej jak jej nie przeszkadzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. masaż to cudowna rzecz! od dziś nie zapomnę o nocnym masażu skóry twarzy :) a herbatę z lipy popijam także przy zwalczaniu kaszlu :) naprawdę pomaga,polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. ta filiżanka jest z pt,?

    OdpowiedzUsuń
  31. ech,przeglądam Twojego bloga od jakiegoś czasu,nigdy nic nie komentowałam,ale dzisiaj już muszę,muszę w końcu napisać komentarz, jak kobieta kobiecie, jesteś Alinko przepiękną kobietą! Bije od Ciebie taka dobroć i przyjazne nastawienie, nie próbujesz na siłę się lansować, nie odpisujesz na komentarze ironicznie, albo z uszczypliwościami, jak inne blogerki. W porównaniu z inymi blogami włosowymi czy urodowymi, czytając Twojego bloga czuję się taka spokojna,wszystko jest jasno wyjaśnione.... No działasz na mnie jak taki kompres:D w całym internecie, jak do tej pory, Twój blogjest dlamnie najbardziej przyjaznem miejscem do zaglądania:D pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wytrwałości w pisaniu dla swoich czytelników :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam podobne wrażenie, dlatego na bloga Aliny zaglądam regularnie,jesli chodzi o uszczypliwe komentarze blogerek to masz na mysli anwen? tez mam takie wrazenie ze anwen jest czasem ironiczna

      Usuń
    2. Wiele osób takie odnosi właśnie pozytywne wrażenie, też nie lubię braku konwersacji autora z czytelnikami na niektórych blogach i to dużych, wiadomo wszystkim się nie odpisze ale choć trochę porozmawiać z słuchaczami to naprawdę miłe dla nas. Czujemy że sympatia jest obustronna :-) a nie że napisze post i nie chce odpowiadać na pytania jakby miał nas gdzieś. Dziekujemy.

      Usuń
    3. Dziewczyny dziękuje, na razie nie mam jak odpisać konkretniej bo jestem w drodze ale strasznie mi miło kiedy czytam wasze komentarze:))

      Usuń
    4. Również mam takie wrażenie. Kocham cię Alu jesteś guru wszystkich blogerek !!! I muszę dodać że anwen już miałam dosyć to przestałam odwiedzać jej bloga ponieważ jest tam już za dużo serii i nic od siebie zero kontaktu z czytelnikiem

      Usuń
    5. ja mam takie samo zdanie i juz mowie czym jest to wedlug mnie spowodowane. Uwazam ze alina pisze bloga dla czytelnikow, odpisuje na komentarze,doradza, pyta jakiego typu posty chcemy czytac, realizuje wpisy "na zyczenie ". I to jest bardzo mile. a wspomniana wyzej blogerka stale podkresla ze pisze bloga dla siebie, bo to jej pasja i dziennik wlosowy, a nie interesuja jej opinie czytelników, nie biorac pod uwage ze gdyby nie czytelnicy właśnie, tego bloga by nie bylo. Dlatego z naszej perspektywy bardzo wyraznie da sie oddzielic gruba kreska "sympatyczne"blogerki od tych "niesympatycznych". I ciekawym jest tez fakt jak wplywa sposob nastawienia autorki bloga na czytelnikow- pod wpisami Aliny nie zdarzaja sie klotnie i wzajemne obrazanie, co w komentarzach innych duzych blogow zdarza sie notorycznie. dlatego Alu dziękujemy za to ze jestes taka nasza prywatna kosmetyczko-wizazystka online:p Twoj blog to taka wiedza z kosmetologii w pigulce:p pozdrawiam cieplo:)

      Usuń
    6. ja ogólnie nie rozumiem całego fenomenu Anwen... bo jak to? włosomaniaczka, która nie potrafi zrobić warkocza lub fajnych upięć? Byłam również na spotkaniu z nią, w ramach promocji jej książki i muszę z przykrością stwierdzić, że jej włosy na żywo i na zdjęciach z bloga to niebo a ziemia.... Szkoda, bo jest wiele dziewczyn, włosomaniaczek, które czyta się o wiele lepiej, mają ładniejsze włosy i po prostu zasługują na więcej fanek włosomaniaczek. To tyle.
      Wracając do Anonimowy23 lutego 2015 17:48, ja napisałam ten post, i uwierzcie, nie chodziło mi o żadną konkretną blogerkę, napisałam to, co ostatnio daje się zauważyć na wielu blogach. Miło mi, że macie kobietki takie samo zdanie :) Pozdrawiam

      Usuń
    7. mi się rzuciła w oczy ostatnio pewna bardzo znana vlogerka która na każde ataki ze strony oglądających odpowiada na takim samym poziomie co autorki komentarzy. przykro sie robi zarówno z powodu uszczypliwych dziewczyn jak i samej vlogerki która nie potrafi pokazać klasy i olać po prostu ludzi którzy sa niemili. najlepsze konstruktywne komentarze daje Alinka bo zawsze sa grzeczne choć na pewno sie w niej nie raz gotuje ;))) ps. dlatego ja nie nadaje sie na osobę publiczną bo pewnie nerwicy bym dostała :D

      Usuń
    8. dodam jeszcze coś od siebie. niestety ale to co widzicie w komentarzach to dosyć skrupulatna selekcja wypowiedzi, sama się o tym przekonałam. normalne, kulturalne, krytyczne komentarze nie przechodzą tej selekcji. ja z tego powodu przestałam czytać kilka blogów. nie ma nic fajnego w czytaniu zmanipulowanej dyskusji pod postem. niestety, ale ta sytuacja dotyczy paru największych blogów, w tym wspomnianego. z tego, co widzę Alina nie przepuszcza tylko spamów i reklam, reszta się pojawia. nawet ta wulgarna, chamska reszta. bardzo, bardzo fajna postawa, która się sama obroni :) pozdrawiam

      Usuń
  32. świetnie piszesz Alinko :) Ja cały czas toczę ciężki bój o dobry wygląd mojej skóry. Jestem pod opieką dermatologa i na szczęście moja skóra robi postępy w walce z trądzikiem i zaskórnikami. Ale jeszcze długa droga do całkowitego wyleczenia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Haha, udalo Ci sie "unikamy alergenow" + zdjecie z kotem na ktorego siersc masz alergie. Coz... nie zawsze da sie przesttzegac wszystkich porad:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetny post :) z miłą chęcią obejrzę filmik jak wykonać taki masaż :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja budzę się z zatłuszczona skórą twarzy, może faktycznie moja skóra twarzy nie potrzebuje kremu. Zwłaszcza okolica T jest bardzo tłusta więc odpuszczam dziś i zobaczę. Jeżeli chodzi o herbatkę z lipy piję z biedronki z dodatkiem miodu i cytryny (piję jeszcze pokrzywę z trawą cytrynową i mięta z jabłkiem jest jeszcze - swoją drogą dobre dla osób nie lubiących smaku ziół) :-) ja lubię i dorzucam do tego pokrzywę suszoną.
    Ka Gie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbowałam nie smarować na noc kremem twarzy i faktycznie jest lepiej, nawet skóra głowy jakby lepsza nie przetłuszcza sie po nocy ale to pewnie przypadek.

      Usuń
  36. Myślę ostatnio o nawilżaczu, bo mam w domu niesamowicie sucho. Co do kosmetyków na noc, od dawna stosuję "bezkremowe noce" i to u mnie się sprawdza. Lipę uwielbiam - w każdej postaci! :-) Pijam właśnie wieczorem i przy okazji stosuję jako tonik do przemycia skóry.

    OdpowiedzUsuń
  37. Alina, dla mnie też demakijaż to podstawa. Od jak dawna używasz głos? Jesteś zadowolona? Dzięki za przydatne rady, Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam od kiedy pojawiło się na rynku, obecnie mam już drugą, jestem zadowolona i generalnie polecam: http://www.alinarose.pl/2015/01/demakijaz-glov-wady-i-zalety.html

      Usuń
  38. ja polecam mleczko ogórkowe ziaji do demakijażu. Wyrobiłam sobie nawyk odpowiedniego zmywania czyli od ust do góry dzięki czemu od razu mam masaż twarzy :) Raz na jakiś czas robię drobnoziarnisty peeling lirene rano mam bardzo gładką skórę po nim. Kiedy nie mam bardzo przesuszonej skóry używam jedynie ogórkowego toniku z ziaji i nic więcej :) Polecam go zwłaszcza na przetłuszczające się czoło od grzywki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię tę ostatnią serię z liści manuka

      Usuń
  39. Zdjęcie z kubkiem stojącym na tablecie mnie zmroziło :O U mnie na pewno skończyłoby się to katastrofą! :D

    Świetny post, jak zawsze. Uważam też, że przed snem dobrze jest mieć kilka takich rytuałów, które dają mózgowi sygnał, że "czas iść spać" - nie tylko łatwiej się potem zasypia, ale jakość snu też jest zupełnie inna, kiedy nie śpimy czujnie jak królik na miedzy, z jednym okiem otwartym ;) Pielęgnacja twarzy, szczotkowanie, herbatka, włączenie nawilżacza - to wszystko brzmi naprawdę super, może się wreszcie skuszę na zakup tego ostatniego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ja tez wywalilam oczy w obawie o urzadzenie:D

      Usuń
    2. haha to akurat na chwilę:)
      mi sie jeszcze nie zdarzyło nic na niego wylać i to raczej cud!
      Z ilością snu mam to samo- jednak 8 godzin musi być:)

      Usuń
  40. Alinko, a czy mogłabym Cię prosić żebyś napisała coś więcej o swoim keratynowy prostowaniu? Jakiej firmy użyłaś, czy robiłaś je sama, jakie efekty, czy jesteś zadowolona? Byłabym Ci bardzo wdzięczna za odpowiedź. Być może pojawił się już post na ten temat i przegapiłam- prosiłabym o link. Bardzo mocno się nad tym zastanawiam, a prawdę powiedziawszy jestem Twoją włosową siostrą ;) mniej doświadczoną- odgapiam od Ciebie :D - ale jednak :) Pozdrawiam, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.alinarose.pl/2013/06/encanto-cocochoco-keratynowe.html?m=1 google nie gryzie;)

      Usuń
    2. no to Aniu już wiesz:) od siebie dodam jeszcze update- robiłam prostowanie global keratin i nawet nanokeratin i efekty trochę lepsze, ale pod względem utrzymywania się we włosach bez zmian:) jednak gk można kupić na allegro i w sumie to dobra opcja, jeśli w grę wchodzi duże opakowanie. Bo ważne jest to aby keratyna była świeża;)

      Usuń
  41. Po raz kolejny pojawia się informacja o szczotkowaniu ciała i muszę w końcu o coś zapytać. Czy znasz jakieś wyniki badan/ rzetelne artykuły medyczne, które potwierdzają, że takie szczotkowanie ciała choćby najbardziej miękkim włosiem nie podrażni znamion, które przecież każdy z nas ma i to w niemałej ilości na skórze? Moim zdaniem lepiej nie ograć z ogniem, bo rak skóry to nie przelewki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kochana, nie dysponuje, we wcześniejszym poście pisałam, że muszą na to uważać osoby z wypukłymi pieprzykami, niebezpieczne są głównie zadrapania, szczotka jest delikatniejsza od niektórych peelingów, ale oczywiście nikt gwarancji Ci nie da bo to też sprawa indywidualnej podatności:)

      Usuń
  42. Fajna sprawa z masażem twarzy z olejkiem, chętnie obejrzę filmik. Ja zwykle przesadzam z ilością :D
    Alinko, pisałaś kilka razy o olejku Khadi White Lily (albo jakoś tak): gdzie w Krakowie go kupowałaś? Jestem ciekawa Pink Lotus, chciałabym go spróbować.
    Fajny kotek <3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana oczywiście na Długiej w Pigmencie?jasmin:) jeśli nie kojarzysz, musisz się tam wybrać, przepadniesz:D

      Usuń
    2. Oj znam, ale wolę za często tam nie chodzić z wiadomych powodów. Musiałam je przegapić gdzieś na półkach...

      Usuń
  43. Masz rację zmiana poszewki to pierwsza rzecz jaką zrobię jak nie dopilnuje psa to chodzi a potem kładzie mi się na poduszce ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Na noc twarz przemywam płynem micelarnym z ziaja i wmasowuje kilka kropel olejku z marakui. Rano znowu płyn micelarny i krem z Lirene przeciwzmarszczkowy SPF 15. U mnie to sprawdza się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Hej Alinko
    Mam pytanie odbiegające od tematu. Gdzie w krakowie mogę kupic fluid lavery, najlepiej w okolicach rynku?

    OdpowiedzUsuń
  46. 'dyskretny' product placement?

    OdpowiedzUsuń
  47. Najpiękniejsza, idealna, bez porów, po prostu cudowna cera tylko w CIĄŻY! :-) Nic więcej mi nie pomaga :-P A włosy... lśniące, grube jak nigdy. Polecam ten stan :-P
    Pat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :d oj tak, wiele moich znajomych też to potwierdza:)

      Usuń
    2. U mnie niestety się to nie sprawdziło...w ciąży stan mojej cery bardzo się pogorszył - z mieszanej cery miałam tłustą i więcej wyprysków:/

      Usuń
    3. A mi z kolei cera w ciąży wyschla na wiór - w dodatku mocno się zaczerwieniła ..... I to był mój początek naturalnej pielęgnacji i alinomaniactwa :) - działa do dziś

      Usuń
    4. Kate Swan możesz napisać czego używasz? Ja urodziłam w lipcu, mam ten sam problem jak Twój, czerwona buzia, wyszuszona, odwodniona, pełno zaskórników.... Najgorsze jest to, że jak już ją nawilże to od razu wyskakują mi pryszczole:( Już sama nie wiem jak działać, dermatolog niewiele mi pomógł (wypisał kremy do AZS, pełne parafiny;)) już zaczynam powoli się załamywać, bo nigdy nie miałam problemów z cerą, ba ja nawet się nigdy nie malowałam, mam 27 lat, doradzicie mi coś dziewczyny? :)

      Usuń
    5. Hej, też urodziłam w lipcu:) Co do cery to najbardziej pomogło mi przejście z żeli na naturalne mydelka-Aleppo i Tuli oraz tonik samorobiony z octem jabłkowym. Skończyły się suche skorki i ściągnięcie. Na zaczerwienienia polecam wodę termalną. Odstawiłam też drogeryjne kremiszcza na rzecz olejku z pestek malin i kwasu hialuronowego.

      Usuń
    6. Podpinam się pod pytanie: też jestem ciekawa Kate Swan co używasz bo mam podobny problem po porodzie - policzki suche i czerwone, zaskórniki. BeKa

      Usuń
    7. Kate Swan, dziękuje za odpowiedź :) mydło aleppo mnie bardzo wysusza, ale spróbuję tego drugiego, i zamówię sobie w końcu żel hialuronowy. Czytałam mnóstwo pozytywnych opinii na jego temat, ale zawsze bałam się używać taki półproduktów, jakie można spotkać np. na BU, muszę się w końcu przełamać :) pozdrawiam was dziewczyny :)

      Usuń
    8. ach, Kate Swan, dopiero zauważyłam,że również prowadzisz bloga! :) Już się biorę za czytanie:)

      Usuń
  48. Nie wiem alinko czy znasz ta konkretną herbatę , ale w galerii krakowskiej jest taki mały sklep z herbatami słodyczami, widziałam też warzywa. Tam kupiłam liście i kwiaty lipy. Bez porównania do tych mielonych

    OdpowiedzUsuń
  49. Świetny i treściwy post, muszę skusić się na masaż :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Jakby tak ktoś mi te masaże chciał wykonywać, ahhh... #rozmarzona
    Może faktycznie powinnam zainwestować w taki nawilżacz? W końcu jestem alergikiem i mój Jabułek też :)
    Ale spanie na plecach, próbuję już parę miesięcy i ni cholery się nie udaje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm ja miałam kiedyś jeszcze taki 'oczyszczacz' powietrza dla alergików, ale to było tak dawno temu, że nie pamiętam czy przynosił ulgę:D może jest jakieś połączenie takiego z nawilżaczem?:)

      Usuń
  51. Ale masz pieknego kociaczka! :D

    Ja z przyjemnością wykonuję codziennie rano i wieczorem masaż przy okazji OCM :) Masaże ogólnie działają świetnie na wszystko, tylko trzeba umieć je wykonywać i przełamać się, przekonać do nich :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Pierwszy mój komentarz na jakimkolwiek blogu ! Świetny blog, prowadzony z pasją, czytam regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ajajaj, a ja tak lubię na boku spać! Co do nie nakładania kremów na noc - jestem za, ostatnio tylko przecieram buźkę rumiankowym tonikiem i lecę spać:) daję skórze odpocząć i nie wychodzi to na złe, powiedziałabym nawet, że wręcz przeciwnie:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Kot ma świetną minę! :) Chyba mu brakuje swojej Pani :)
    Co do nocnych sposobów, to staram się bardzo często zmieniać pościel. Daje pozytywne efekty :)
    Pozdrawiam Alinko :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Chyba muszę wziąć nawilżacz bardzo mocno pod uwagę, bo nie cierpi tylko moja cera ale także mój biedny zakatarzony nos:(

    Ania, http://pandaoverseas.com/

    OdpowiedzUsuń
  56. Wypróbuję wszystkiego, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Alinko, Mam 16 lat i kilka przebarwień, denerwują mnie tak bardzo że chcę zacząć coś z nimi z robić chcę zdecydować na zrobienie toniki z kwasu kojowego i hydrolatu z kocanki, ale nie mam pojęcia czy w takim wieku bezpiecznie jest używać kwasów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem tak, ale może warto zacząć od łagodniejszych środków - hydrolat z czystka lub serum z wit.c, zależy jak dużo masz przebarwień i od czego powstały, trądzik, słońce?

      Usuń
    2. Polecam tonik: pol szklanki przegotowanej wody, pol szklanki soku z cytryny, i np pare kropel olejku badz wycisnac zawartosc tabletki z olejem z wiesiolka lub witamina a plus e. U mnie rozjaśnia blizny i przebarwienia a dodatkowo zmniejsza pory.

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedź, moje przebarwienia są potrądzikowe, mam kilka przebarwień jedno dość rozległe i kilka małych mam nadzieję że uda mi się ich pozbyć za pomocą waszych przepisów, jeśli nie to użyję tego mocniejszego kwasu :)

      Usuń
    4. Wbrew pozorom tonik z cytryny jest mocny :) ja natomiast go zmodyfikowalam i zrobilam w proporcji 1:4 woda:sok z cytryny i stosowalam punktowo patyczkiem do uszu :)

      Usuń
  58. Witajcie, ja zadam pytanie z innej beczki, 4 miesiące temu odstawiłam tabletki anty i od tego czasu muszę myc włosy co drugi dzień (co mnie irytuje) i zastanawiam sie czy teraz jest sens starac sie je przetrzymać do tego 3 dnia żeby odzwyczaiły się od tego czestego mycia, czy czekac spokojnie, az skutki uboczne odstawienia przejdą? Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. póki nie jest gorzej, starać się przetrzymać, bo nie wiadomo czy rzeczywiście przejdzie

      Usuń
    2. Dzieki:-) sprobuje przetrzymac i mam nadzieje, ze to jednak stan przejsciowy

      Usuń
    3. Myj tak często,jak włosy tego potrzebują :) w chwilach kryzysu polecam suchy szampon.

      Usuń
    4. Przetrzymanie jeszcze nigdy nikomu nie pomoglo. Tylko odcinasz doplyw tlenu przez łój i moga bardziej wypadav wlosy lub jeszcze bardziej sie przetluszczac.

      Usuń
  59. Witaj,
    próbowałaś może kiedyś zmieszać sobie podkład mineralny własnoręcznie? Znalazłam na kolorowka.com zestaw półproduktów i zastanawiam się nad kupnem, ale totalnie nie mam pojęcia czy to dobry pomysł i czy to w ogóle łatwe do wykonania. Masz jakieś zdanie na ten temat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zamawiałam, ale nie mogłam trafić w sój kolor, wolę kupić gotowce:) ale poszukaj też w google, tysiące dziewczyn je recenzuje i ocenia :)

      Usuń
    2. Wystarczy napisać do obsługi Kolorówki - pracownicy są bardzo pomocni, świetnie doradzają zarówno co do gamy kolorystycznej, jak i formuły podkładu. Sprawny, bardzo profesjonalny kontakt, świetne podejście do klienta i rewelacyjne produkty. Bardzo polecam :) Sama próbowałam gotowców, ale np. AM się nie sprawdził zupełnie, a z Kolorówką pełen sukces, mimo iż też obawiałam się dopasowania koloru. Jestem bardzo zadowolona, polecam :)
      Beata

      Usuń
  60. Kochana,a ja tak z innej beczki. Co sądzisz o takim zestawie dla 'początkującej' ;-)
    http://mintishop.pl/product-pol-540-Hakuro-zestaw-pedzli-do-CIENI-H70-H76-H77-H79-H85.html

    OdpowiedzUsuń
  61. ALINA! POMOCY! Zakupiłam wczoraj hydrolat z czystka i chyba mnie uczulił...jest to możliwe? Rano gdy się obudziłam miałam taką grudkowatą cerę, w niektórych miejscach zaczerwienioną. Nie zastosowałam na noc kremu, wypiłam kilka szklanek wapna i nic. Znasz jakiś szybki sposób na pozbycie się tego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana oczywiście to możliwe, jak w przypadku każdego ziółka- możesz przez 2 dni jeść jakiś allertec, skórę przez dwa dni posmarować hydrocortisonum

      Usuń
    2. Dziekuje ;) a czy to znaczy ze nie moge go uzywac czy moze mi sie skora do niego przyzwyczaic?

      Usuń
  62. Hej, ja trochę z innej beczki. Zaczęłam pracę w sklepie, który jest częściowo na zewnątrz. Często jest tak, że jestem cały czas na polu. Po takim dniu moja twarz jest mega czerwona i podrażniona.Moje kremy, które stosuje codziennie (obecnie the secret soap store z olejkiem arganowym albo loreal matujący) raczej nie dają rady. Mam cerę mieszaną w stronę tłustej i nie mam pojęcia co stosować. Próbowałam kremów raczej tłustych żeby ochrona przed wiatrem była ale po takich kremach moja cera nie wygląda dobrze. Proszę doradź mi co robić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jakich tłustych używałaś i co dokładnie znaczy że nie wygląda dobrze?:)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  63. Pojawiają się zaskorniki i inne niedoskonałości z którymi na codzień i tak już walczę:) na początku był to zwykły krem dla dzieci bambino który mi poleciła koleżanka która sama pracuje na zewnątrz bo jej mega służy.Obecnie jest to krem z the secret soap story którego używałam na noc swego czasu ale ze względu na "tlustosc"zaczęłam stosować na codzień. Potrzebuje czegoś co mnie nie zapcha a ochroni w czasie pracy. Narazie nic nie znalazłam konkretnego procz z ziaji kremu ulga ale nie wiem co o nim myśleć.

    OdpowiedzUsuń
  64. Hej kochana, jestem kolejną osobą która ma pytanie z innej beczki:) Moje pytanie dotyczy kremu pod makijaż - moja cera jest bardzo sucha, wiecznie mam suche skórki, zaraz po myciu muszę się czymś posmarować, bo mam wrażenie, że pęknę, moja skóra ciągle łaknie czegoś co by ją nawilżyło. W ciągu dnia kiedy się nie maluję nie mam bardzo problemu, bo mam pod ręką różne kremy, ale problem zaczyna się kiedy mam zrobić makijaż. Próbowałam już różnych kremów od ziaji, dermedicu, siqensu po mixę i albo makijaż waży mi się w ciągu dnia albo czuję się niesamowicie ściągnięta. Na codzień używam Healthy mix, kiedy potrzebuję większego krycia revlon cs i przy obu niezależnie od kremu czuję się niekomfortowo. Może masz jakiś sprawdzony kosmetyk pod makijaż w rozsądnej cenie? Pozdrawiam serdecznie Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialam identycznie. Wiesz co mi pomoglo? Olej z pestek sliwki. Kropelka wklepana w twarz na noc. Rano? Ani sladu oleju za to skora caly dzien sprężysta i niesamowicie nawilzona

      Usuń
  65. Ja przy mom koszmarnym trądziku czesto zmieniam pościel a dodatkowo nawilżam twarz kremem catephil oraz na zmiane olejkiem do twrzy z oriflame.

    OdpowiedzUsuń
  66. Ratunku nie moge pozbyc sie sincy pod oczami nie potrafie z tym już działac moja skora wyflada ciagle jqakbym była chora! mam hemoglobiny 13,3 anemi nie mam procz ciagłego niski poziom zelaza co uzupelnie tabletkami znowu zelazo 30 wraca do poziomu , to jest szok , prócz tego tradzik byłam na masciach skinoren normaclin nie pomoglo ... wysyp wrocil tak jest jak odzywic skore by wygladala na zdrowa wypoczeta? , możecie mi doradzić? bo nie wiem już do kogo sie zgłosić nie wierze w cuda kremów , jakoś nawet z Owsa mi nie pomógł z Fm gruop .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na te sińce może pomóc z takich "kosmetycznych" zabiegów: ochlapywanie twarzy zimną wodą (bardzo zimną, nawet z lodem jeśli to konieczne) każdego ranka, wklepywanie, takie dość mocne opukiwanie podczas nakładania kremu i masaż Tanaka też ma fragment na oczy - Alinka w komentarzach podawała link. To takie najprostsze zabiegi, które stosuje, pobudzają krążenie i skóra bierze się w garść. A jako matka małego terrorysty nieśpiąca od 7 miesięcy wiem, że to działa. Na wory pod oczami też. ALE PAMIĘTAJ, ŻE PODSTAWA TO ZDROWA DIETA - TEGO ŻADEN KOSMETYK NIE ZASTĄPI

      Usuń
  67. Nie znam się na tym kompletnie chce załagodzić przebarwienia na skórze , po tradziku jak się ich pozbyć? rozjaśnić . Sa sposoby? prócz zabiegów nie mam aż bardzo silnych by chodzić do kosmetyczki ale nie ładnie wygląda , Alinko polecilabyś mi dobry puder prasowany mineralny do wykończenia. A ja czekam na post z kolorówki jak uzywać bronzer bo na zdjęciach masz pieknie pomalowaną zawsze twarz. Zazdroszcze umięjętności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acne derm maść mi rozjaśniła przebarwienia :-)

      Usuń
    2. omg, zero ładu i składu :/ o konturowaniu był post, wystarczy poszukać. Puder mineralny - recenzje na wizażu, przebarwienia na skórze - jakie są mocne, czy na całej twarzy czy oprócz tego masz blizny, zaskórniki, suchą czy tłustą cerę?

      Usuń
  68. KUBEK NA TABLECIE! ZBRODNIA! :P

    OdpowiedzUsuń
  69. Spanie na boku i pogłębienie zmarszczek nosowo wargowych... To by się zgadzało... Po wstaniu z łóżka wyglądam nie najlepeiej, ale mam wrażenia, że w ciągu dnia wszystko wraca do normy.

    OdpowiedzUsuń
  70. Hej, ja mam pytanie nie do końca związane z wpisem :). Czy mogłabyś polecić jakiś żel do mycia buzi, który można używać ze szczoteczką foreo luna? Nie może zawierać sylikonów, glinek, alkoholu, ani żadnych drobinek. Z góry wielkie dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Hej Alinko, napiszesz kiedyś coś o pielęgnacji dekoltu i biustu? Zwłaszcza, że zbliża się wisona i lato... i będzie trzeba powoli zrzucać szaliki i golfy:)

    OdpowiedzUsuń
  72. Bardzo przydatny post Alinko. Powaznie zastanowie sie nad kupieniem nawilzacza bo ostanio przesuszona skóra i wycieczki w nocy po wode to moja zmora :(

    OdpowiedzUsuń
  73. Ślicznie proszę o dokładniejszy instruktaż jak masować twarz. :*

    OdpowiedzUsuń
  74. herbaty z lipy nigdy nie próbowałam,ale możliwe, że trafi do moich ulubieńców.

    http://yr-by-che.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  75. Alino, mam pytanie dot. nawilżacza powietrza. Jaką wodą go uzupełniasz? Czy jest to, jak zaleca producent, woda destylowana? Tu gdzie mieszkam jest ona niestety bardzo droga i szukam alternatywy, gdyż chwilowo mój nawilżacz leży i się kurzy :(

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.