Rozglądamy się między rossmanowymi półkami w poszukiwaniu rozświetlacza. Mijamy tylko z wierzchu przyprószony lśniącym pyłkiem Loreal, sypiący się Revlon i... koniec;) Właściwie na nic więcej nie trafimy.
O rozświetlacz dostępny w Rossmanach pytałyście mnie niezliczoną ilość razy:). Dotąd właściwie nie miałam czego polecać ale jakiś czas temu mały rozświetlacz pojawił się w szafie Wibo i bardzo cieszy mnie, że jest to dobry produkt w przystępnej cenie.
Dzisiaj przyjrzymy się właśnie temu rozświetlaczowi i 'paryskiej' serii i przy okazji powiemy sobie jak dobrze nakładać rozświetlacz i puder. Może właśnie od tego zacznijmy!
I JAK DOBRZE NAKŁADAĆ ROZŚWIETLACZ I
_____________________________________
Sekretem dobrze wyglądającego rozświetlacza jest idealne stopienie produktu ze skórą. Musi więc odpowiadać temperaturą naszej skórze, odcień musi się zgadzać (ten który Wam pokaże, jest pod tym względem bezpieczny), nie może dawać zbyt pudrowego efektu, więc sam proces nakładania jest ważny.
Kiedy już upewnimy się, że kolor jest w porządku możemy przystąpić do nakładania. Oczywiście potrzebne nam będzie odpowiednie narzędzie. Najlepsze mamy dosłownie pod nosem, bo są to nasze opuszki. Jak żaden inny pędzelek pomogą wtopić rozświetlacz w podkład czy skórę.
Rozświetlamy zawsze miejsce, które jest szczytem naszej kości policzkowej.
Dokładnie to, a nie inne miejsce które chciałybyśmy rozjaśnić. Niestety to tak nie działa- rozjaśniamy na etapie konturowania a rozświetlacz nakładamy w miejscach naturalnie wypukłych. Wtedy 'łapią' światło i 'wystają' jeszcze bardziej.
Kiedy robimy to palcami czujemy gdzie dokładnie powinien wylądować, ale musimy popracować nad rozmyciem granic- to ma być płynne przejście a nie plama:).
Opuszkami dociskamy produkt do skóry miejsce przy miejscu a potem lekko rozcieramy. Dokładamy produktu jeśli chcemy i nadal rozcieramy. To samo dotyczy pędzla, ale tutaj bez 'stemplowania' możemy od razu przejść do płynnego ruchu od środka kości na zewnątrz.
Jeśli jesteśmy już przy pędzlach- ważne jest aby pędzel do rozświetlacza nie był zbyt duży i zbyt miękki. Musi być bardziej gęsty, troszkę twardszy, może być ostrzej zakończony. Tutaj fajnie sprawdzają się pędzle do konturowania:).
Rozświetlacz Wibo jest dość jasny, odcieniem przypomina szampana i bardzo ładnie lśni... Tutaj miłe zaskoczenie, bo wygląda lepiej niż mój rozświetlacz The Balm z paletki Balm Jovi.
Zgadniecie który jest który?
Ten na lewym opuszku to właśnie Wibo:). Trzyma się ładnie, nie opalizuje i nie zawiera drobinek. Jeśli ich nie lubicie możecie odetchnąć spokojnie.
Nazywa się Diamond Iluminator i kosztuje 8zł:).
Puder Jet'Aime to mix dwóch kolorów- mamy tutaj do wyboru dwie wersje, ja posiadam jaśniejszą jedynkę. Z kolorem oczywiście musimy trafić, choć sam produkt nie jest kryjący, to jednak nadaje skórze odrobinkę swojego koloru.
Na twarzy zostawia delikatną 'mgiełkę' która lekko matuje, trochę wygładza ale nie spłaszcza. Jest to coś pomiędzy matem a odrobinką satyny...
Daje delikatny i naturalny efekt, na pewno nie będzie matował tak długo jak profesjonalne pudry, ale na co dzień jak najbardziej się sprawdza. Lubię go za to, że nie jest widoczny na skórze, nie daje mocnego pudrowego efektu i ciężko z nim przesadzić. Bardzo dobrze współpracował z suchą skórą, nawet nakładany pod koniec dnia w ramach testu. Nie podkreślił suchych skórek za co dostaje duży plus!
Jak nakładam puder? Właściwie zawsze korzystam z puszków do pudrów. Dociskanie pudru z pomocą takiego aplikatora, to mój ulubiony sposób na to aby idealnie stopił się z podkładem i aby nie było go za dużo. Zanim dotknę skóry twarzy, zawsze najpierw pozbywam się nadmiaru o nadgarstek. Zaczynam przykładając puszek do policzków przy nosie, czekając przez chwilkę przechodzę dalej, na zewnątrz twarzy. To samo robię z czołem i brodą:).
Róż Blush Creme też miło mnie zaskoczył. Moja jedynka to ciepły koral i tutaj znów mamy połączenie kolorów. Jeden z nich zawiera maleńkie drobinki, niewidoczne na twarzy.
Sam róż na twarzy prezentuje się ładnie, choć nie jest to najbardziej trwały róż świata, trwałość jaką oferuje mi odpowiada, Podoba mi się to, że jest dość twardy, nie pyli i trudno zrobić sobie nim krzywdę, choć kolor jest całkiem intensywny. To dobry róż dla początkujących:).
Korektor w kredce trochę się u mnie nie spisał, bo pomimo tego, że pigmentacja jest dobra, produkt był widoczny pod moimi oczami. Rozjaśnia i trochę rozświetla, owszem, ale za bardzo go widzę:)
Za to Eclat de Luxe, czyli rozświetlający pyłek do ciała to mój hit, o którym pisałam Wam już w Hitach Tygodnia.
Piękne opakowanie retro, delikatnie, lśniące ale nie wielkie drobinki... Kosmetyk tak naprawdę ma więcej zastosowań niż tylko rozświetlanie ciała. Opuszkiem możemy użyć go do rozświetlenia twarzy, odrobinę dodać do sypkiego pudru czy podkładu mineralnego. Możemy nawet stworzyć swój własny, rozświetlający podkład w płynie, dodając do niego trochę pyłku np w małym słoiczku.
Na ciele; ramionach, dekolcie, wygląda bosko a przy tym, na szczęście, jest tańszy niż wszytskie kosmetyki tego typu, bo kosztuje 22zł.
Korzystałyście kiedyś z takiego kosmetyku?
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki i miłej soboty!
Ala
Super, zastanawiałam się nad nim ostatnio.
OdpowiedzUsuńTen do ciała jest bardzo ciekawy..A co z jego trwałością?
OdpowiedzUsuńdobrze się trzyma, z dekoltu nie znika cały wieczór, z ramion możemy go zetrzeć jeśli się postaramy, ale zawsze coś zostaje-tutaj dużo zależy też od balsamu do ciała- do niektórych mocno się przylepia;)
UsuńPaznokcie hybrydowe?
OdpowiedzUsuńnie, żel:)
UsuńNo właśnie, apropos paznkci: doczekać się nie mogę posta na ich temat...
UsuńPoszukuję jakiegoś dobrego rozwiązania, bo u mnie lakier utrzymuje się do 2 dni, pomimo odtłuszczana płytki, stosowania przeróżnych top coat'ów, używania rękawiczek do wszystkich domowych czynności...
Po 2 dniach (a czasami nawet na następny dzień) mam odpryski :(
Poradź (-cie) coś, please !!!
Kochana mi lakier trzyma się tak długo bo na żelu zawsze się tak trzyma. Takie odpryski o jakich piszesz to czasem kwestia cienkiej i wyginającej się płytki- u mnie trochę pomagało obowiązkowe odtłuszczanie przed malowaniem, top coat akrylowy z paese, zachodzenie nim pod paznokieć:)
UsuńMoże spróbuj z innym lakierem. U mnie np. osławione essie zupełnie się nie sprawdził, a Rimmel 60sec noszę 5 dni (bez rękawiczek do zmywania)
UsuńPozdrawiam :)
Muszę koniecznie wypróbować tego pyłku i rozświetlacza z Wibo. Uwielbiam takie produkty :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy rozświetlacza, a nie chcę ryzykować wydawania pieniędzy na coś co mi się może nie spodobać wiec myślę, że ten pierwszy z wibo będzie dobrym wyjściem dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo rozswietlacz..nigdy żadnego nie używałam choć nie jestem przekonana czy osoba 39 letnia nie powinna sobie tego kosmetyku darować..;) co prawda zmarszczek nie posiadam i wyglądam na mniej lat,ale chyba w tym wieku im mniej tym lepiej.. Ola
OdpowiedzUsuńWiesz, jeśli coś jest dobrze zrobione, nie będzie rzucało się w oczy, to jak najbardziej może pomóc w każdym wieku:) 39 lat to nie dużo:)) Rozświetlacz potrafi odmłodzić skórę ale ja bardziej niż taki w kamieniu polecam Ci coś w płynie- me me me albo technics high lights i mieszanie go na dłoni z podkładem- w ten sposób nie przesadzisz i powoli zmieniając proporcję dojdziesz do tego idealnego rozświetlenia:)
UsuńBrak widocznych drobinek to duży plus. I kolorek przyjemny. Fajnie, że niedrogi, fajnie że łatwo dostępny.
OdpowiedzUsuńno tak, teraz jest wszędzie;)
UsuńJakie piękne paznokcie <3 jaką odżywkę teraz stosujesz?:)
OdpowiedzUsuńżadną to żele;)
UsuńRóż bardzo fajny, mam też wibowy i choć jest bardzo delikatny to właśnie dla mnie zaleta, bo nie umiem się jeszcze nim za dobrze posługiwać:) Kusi mnie jeszcze paletka z Lovely nude, ale nie jestem pewna czy tak bardzo bym z niej korzystała i czy cienie by się trzymały dość długo. Może któraś z czytelniczek miała z nią styczność i poleci/odradzi?
OdpowiedzUsuńJa posiadam paletkę Lovely nude i nie polecam. Cienie są słabej jakości i słabo napigmentowane. Używam skoro już mam ale szału nie robi :)
UsuńKochana jak szukasz czegoś takiego to bardziej polecam zerknąć na Catrice:)
UsuńMam ten pierwszy- rozświetlacz, super sprawa, używam na policzki, powieki jako delikatny cień do pracy, czasami wymieszam z pomadką, jest bardzo delikatny, super sprawa dla zabieganych, bo nie idzie zrobić sobie krzywdy tym rozświetlaczem.
OdpowiedzUsuńO widzę że nie tylko ja go lubię:)
Usuńa ten rozświetlacz w kredce nie lepszy?
OdpowiedzUsuńnie, jako rozświetlacz raczej jest za słaby:)
UsuńJa jako rozświetlacza używam cienia inglot nr 395, z braku laku i ten dobry. Polecam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa też tak robiłam, to super sposób bo niektóre cienie właściwie niczym nie różnią się od rozświetlaczy- mój ukochany to pigment mac vanila:)
UsuńAlina, jaki dla mnie polecasz róż? mam jasne wosy, niebieskie oczy,jasna karancje, mialam do tej pory bell taki konkretny roz ale byz za sztuczny na mnie, mialam tez cos z brzoskwiniowych odcieni prestige ale nie wiem czy to do mnie pasuje?
OdpowiedzUsuńTo najlepszy będzie Yves Rocher- średnia morela:)
UsuńDzięki za tego posta ;)
OdpowiedzUsuńNie mam większych problemów z cerą, więc na co dzień nie używam żadnego podkładu/pudru, czasami tylko krem BB Garniera. Zastanawiam się nad zakupem rozświetlacza i korektora pod oczy, ale zastanawiam się czy użycie samego rozświetlacza bez podkładu nie będzie wyglądało bardzo sztucznie, jak plama na policzkach??
czasem może- w takiej sytuacji bardziej polecam rozświetlacze w płynie- technics high lights albo mememe:)
UsuńAlinko, mam pytanie z innej beczki. Kojarzysz biosiarczkowy krem do cery trądzikowej firmy Balneo Kosmetyki? Używam go od tygodnia i niestety od tego czasy wyskoczyło mi sporo małych krostek, także w miejscach, w których od dłuższego czasu nic mi nie wyskakiwało. I teraz moje pytanie - czy może to być efekt oczyszczania się skóry, czy też zapchanie? Jak to odróżnić? Proszę o radę. Pozdrawiam,Paula :*
OdpowiedzUsuńKochana- oczyszczanie w postaci zwiększonej ilości niedoskonałości jest możliwe raczej jeśli działamy od środka- kremy raczej czegoś takiego nie powodują. Dlatego ja obstawiałabym zapychanie albo jakąś reakcję alergiczną.
UsuńDziękuję Ci za odpowiedź - Paula
Usuńpiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńostatnio wybrałam się do rossmannów (trzech) właśnie po rozświetlacz z Wibo, ale wszystkie były wykupione i nawet w magicznej szafce pod półką nie było po nich śladu ;)
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiam. Alina działa jak księżna Kate: co pokaże to to od razu znika ze sklepów!
Usuńhaha ja sama czasem robię zapas zanim pokaże, bo pare razy zdarzało mi się że sama chciałam coś znów kupić i już nie było:D
Usuńtrzeba będzie odwiedzić rossman :)
OdpowiedzUsuńNie używam rozświetlacza z kilku powodów - nie umiem :D, boję się zapchania (parafina i/lub talk w składach, a oba produkty działają na moją skórę bardzo niekorzystnie...), boję się, że nie połączy się dobrze z podkładem, a jak zacznę się świecić to połączenie sebum z rozświetlaczem da okropny efekt...
OdpowiedzUsuńAle ten produkt Wibo de Luxe ma cudowne opakowanie! Kusi bardzo!
Hm z tego co pamiętam lily lolo nie zawiera talku a mają fajny rozświetlacz i puder rozświetlający:)
UsuńWibo zaskakuje
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty posiadam i są piękne, szczególnie uwielbiam rozświetlacze;]
OdpowiedzUsuńja mam Eclat i jest piekny, on bardzo ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńoj tak pachnie pięknie:D
Usuńnie używam takich kosmetyków
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilias.tumblr.com/
Właśnie mam w planach rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńZnasz jakieś sposoby na takie wymodelowanie twarzy, żeby wydawała się pelniejsza? W necie znaleźć można mnóstwo sposobów na optyczne wyszczuplenie twarzy, ale nie znalazłam nic ciekawego dla mojej przypadłości, cxyli zbyt szczupłej buzi. Jakbyś znała jakies sposoby na ten problem to byłabym bardzo wdzięczna jakbyś rozważyla zrobienie posta o tym. Pelniejsza twarz wyglada zawsze mlodziej:)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze ten problem że mam głęboko osadzone oczy i straszne cienie pod oczami,ktorych nie potrafie zakryć. Do tego szczupła twarz i wyglądam na wiecznie chorą i zmęczoną:/
Popieram, też chętnie przeczytam. Mam ten sam kłopot. Dodatkowo nie służą mi kryjące podkłady o matowym, płaskim wykończeniu. Byłabym wdzięczna za taki wpis.
UsuńMoże wtedy krem BB Dr G zamiast podkładu?:) jest lekko rozświetlający, skóra po nałożeniu wygląda na świeżą i wypoczętą:)
Usuńmuszę się za tym rozglądnąć jak będę w rossmanie :)
OdpowiedzUsuńja mam rozświetlacz z wibo i bardzo mi pasuje:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wróciłam z Rossmanna z tym rozświetlaczem Diamond:) kolor ma b.ładny, ja do tej pory miałam tylko paski z Inglota - ten z Wibo jest miękki i kolor szampański, a paski z Inglota twarde i mój nr 83 wchodził w lekko różowe tony - choć nie mówię, że nie jestem zadowolona. Zastanawiałam się nad Mary Lou, ale trochę mnie odstrasza, że prawie każdemu się rozsypuje, trochę nieadekwatnie do ceny 65zł. Widziałam też u znajomej na twarzy rozświetlacz z MeMeMe i efekt był tak piękny, że wpisuję go na listę:)
OdpowiedzUsuńMeMeMe jest super też polecam:)
UsuńMiałam chęć na ten pyłek do ciała ale stwierdziłam, że Douglasowy ładniej sie prezentuje no i udało mi sie kupić za 29zł cały zestaw z żelem i perfumami w formie stałej;)
OdpowiedzUsuńwiem który, też go widziałam:D
UsuńAlinko, na drugim zdjęciu swatchowym który kolorek to ten rozświetlacz do twarzy, a który do ciała? Oba prezentują się pięknie, muszę je mieć :-D
OdpowiedzUsuńna dole pyłek, wyżej w kamieniu:D
UsuńPyłek do ciała mnie zaciekawił, będę musiała wybrać się do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńEch, ten pyłek zachwyca - jak ze starego Hollywood:). Zakupie chociażby po to by zrobił toaletkę!
OdpowiedzUsuńDokładnie:D
UsuńWłaśnie go nabyłam i okazało się, że dodatkowo pachnie lekko takimi retro perfumami, ale nie panią Walewską :)) delikatniej
Usuńnie znałam tego pyłku, ale bardzo mnie zaciekawił :) I na ten rozświetlacz się skuszę, za taką cenę warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńpo prawej*
OdpowiedzUsuńWitam , mam skórę wrażliwą ze skłonnością do alergii.Gdy przypudruje podkład po ok 2 godz na nosie powstają mi takie czerwone plamy,jakby spływał mi podkład z nosa i nos robi się czerwony.Objawy nasilają się w ciepłych miesiącach.Czy to wina podkładu czy możliwe że mam alergie?
OdpowiedzUsuńKochana czy to sie dzieje z każdym podkładem? Próbowałaś minerałów?
Usuń+Alina Rose cóż , z tym nowym stay matte nude z rimmel-a nawet było dobrze ale widzę że np z match perfection to tragedia ;// Nie próbowałam minerałów ,ale mam zamiar kupić puder z inglota żeby ten nos jakoś wyglądał , bo policzki,czoło ,broda wszystko ok nie świeci się ,tylko ten nos..
UsuńKochana- świecenie to jedno, czerwone plamy po nałożeniu to drugie. Gdyby była to reakcja alergiczna na składnik podkładu, wystąpiła by na całej twarzy. Na moje oko podkłady ścierają się w tym miejscu a nos jest naturalnie bardziej czerwony- stąd być może taki efekt:) Jeśli sam puder nie przyniesie rezultatów to z bardziej trwałych rzeczy jest jeszcze to: http://www.alinarose.pl/2014/01/swietny-korektor-na-niedoskonaosci-nyx.html
Usuńno i mac pro longwear:)
Co to za produkt - ten swatch drugi od dołu na ręce?
OdpowiedzUsuńNajpierw rozświetlacz w pyłku, potem w kamieniu:)
UsuńZastanawiałam się nad rozświetlaczem, ale mam z MUR, róż z Wibo kupiłam ostatnio i bardzo mi się podoba, ale muszę go ostrożnie nakładać. Jeszcze myślę nad tym pyłkiem, ale jakoś nie mogę się zdecydować :P
OdpowiedzUsuńVendelin, ja zawsze w takich sytuacjach przeczekuje- jeśli po paru dniach nadal ''chce'' to kupuje:D
UsuńJa już tak przeczekuję z tydzień, bardzo możliwe, że się skuszę w końcu. Tylko co idę do Rossmanna to wszystko co stoi obok jest opylone tym :D
UsuńChaotyczny wpis i brak zdjęć poszczególnych kosmetyków na skórze, szkoda.
OdpowiedzUsuńŚwietne rady i wpis, bardzo pomogłaś mi opisem dotyczącym rozświetlacza!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się flakon, ale jakoś nie ciągnie mnie do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńo kurde chyba jutro po niego skoczę :) mam Bare it all z Revlonu i nie zachwyca
OdpowiedzUsuńhm z nim trzeba dobrze trafić kolorem- zawsze możesz go mieszać z podkładem, uzyskasz delikatniejszy efekt:d
UsuńPyłek roświetlający to kupię chociażby ze względu na ładne opakowanie, tekie retro jak mówisz, no cóż, jestem trochę sroczką. Na ten Diamont Iluminator też sie skuszę, mam szczupłą buźkę dlategotez róż to mój wróg, to chociaż rozjaśnię punktowo czymś do tego celu stworzonym bo rozjasniam sie tylko korektorem.
OdpowiedzUsuńHm tak sobie pomyślałam- są ładne jasne róże i właśnie przez to że nie będą sporo ciemniejsze niż skóra mogą być ok- miyo rose pierwszy przyszedł mi na myśl+ najjaśniejszy Yves Rocher ale to już totalny bladzioch:D
Usuńmyślisz? widzę ze zrecenzjonowałaś je, obejrzę zaraz post i wezmę pod uwagę. Bardzo dziękuję, ile to już róży kupiłam i wyrzuciłam.
Usuńtak, ale jeszcze mega ważna rzecz- nie robisz tym różem ciągłej linii do uszu, tylko nakładasz bardziej okrągłą plamką na środku policzków, tam gdzie się rumienisz- bardziej delikatnie:) mały trik potrafi pomóc w takiej sytuacji o jakiej piszesz;)
Usuńw takim razie podejdę do tego jeszcze raz na pewno z tym różem no i zawsze robiłam linię o której mówisz teraz spróbuję z twoim patentem, bardziej punktowym, dziękuję Ci bardzo, ale nas rozpieszczasz na tym swoim blogu ;-) napisane, sfilmowane i jeszcze indywidualnie doradzone.
UsuńKa Gie
:D indywidualnie doradzone to najlepsze:))
Usuńkupiłam rozjaśniacz - boski, pięknie uwypukla. Kupiłam też pyłek, napompowałam, zdjęłam zatyczkę i cała zostałam pokryta toną złota, ja, moje włosy i łazienka. Dobrze że przed kąpielą. :-)
Usuńwłaśnie wczoraj miałam dylemat co do rozświetlacza z rossmana , mają ubogi wybór więc wyszłam z pustymi rękami.. ale utwierdziłaś mnie że warto kupić ten wibo :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, wyboru to tam nie ma, ale myślę że coś jeszcze się pewnie pojawi- zawsze zostaje jeszcze płynny Revlon, ale to już kolorem musisz trafić idealnie:)
UsuńMam podobny pyłek z perfumerii Douglas. Wygląda uroczo!
OdpowiedzUsuńKojarzę go, jakiś czas temu też zwrócił moją uwagę:D
UsuńIle komentarzy;). ja nakładam rozświetlacz pędzlem. Od jakiegoś czasu staram się nie używać placów, bo...nie wiem, jak zmyć ślady podkładów i pudrów z ręczników;). Masz jakąś radę?
OdpowiedzUsuń:D zdybałaś mnie- właśnie odpowiadam:) kurde a w praniu nie schodzi? Bo ja wczoraj miałam taki dylemat mierząc którąś z kolei białą bluzę z dekoltem brudnym od podkładu:D
UsuńAlinko a ja przychodzę z pytaniem nie na temat: czy znasz zamiennik Estee Lauder, który będzie tak kryć, ale nie postarzy mojej cery i nie wysuszyć jej zbytnio;)? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHm w grę wchodzą: wodoodporny MAP albo coś z tych kryjących w kremie- wchodzą w grę?:)
UsuńZaproponuj proszę coś Alinko, bo ja nawet nie wiem co można dostać zbliżonego do EL. będę testować. :)
UsuńZaproponuj proszę coś Alinko, bo ja nawet nie wiem co można dostać zbliżonego do EL. będę testować. :)
Usuń:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=46114
UsuńA czy miałaś Senna Lasting Illusion Foundation? Czy masz wyrobione zdanie o nim?:) przepraszam, że tak drąże ale szukam porady u fachowca:)
UsuńKochana ja miałam odlewkę od przyjaciółki która testowała go na wesele- była bardzo zadowolona, u mnie krycie też było świetne, trwałość też super. Jeśli cena Ci nie przeszkadza to też jest opcja, z tego co pamiętam ona płaciła jakieś 180-190zł:)
UsuńDziękuję za pomoc, czekam na kolejne artykuły. Pa
UsuńHej Alina i dziewczyny! Chciałabym zrobić mamie prezent i podarować jej makijaż u makijażystki w dzień ślubu mojego brata. Czy znacie może makijażystkę lub salon kosmetyczny który jest godny polecenia? Ja wykonywałam swój makijaż ślubny w Pure Diamond jednak cena podskoczyła ze 120 zł na 200 zł i to trochę za drogo dla mnie!
OdpowiedzUsuńhm hm, możesz popytać Marty z trustmysefl, możesz popytać ekspedientki z maca, bo one często pracują jako makijażystki a przechodzą dobre szkolenia:) ale może ktoś jeszcze da znać:)
UsuńDziekuje :)
UsuńCześć Alinko! Zachęcona Twoją recenzją planuję zakupić krem make me bio, garden roses. Niestety nie mogę go znaleźć nigdzie stacjonarnie, więc pozostało mi zamówienie przez internet. Polecisz jakieś sprawdzone drogerie internetowe? Przy okazji możesz coś powiedzieć na temat drogerii Mistic? Znasz, może coś zamawiałas? Bo trafiłam ostatnio przypadkowo,i mają mega atrakcyjne ceny, ale nie wiem jak z jakością produktów. Z góry dziękuję za jakikolwiek odzew i ewentualną pomoc :) Miłego wieczoru!
OdpowiedzUsuńHej Kochana, z tego sklepu o którym piszesz nic nie kupowałam, ja tam mmb nie mogę znaleźć:)
Usuńale tutaj widzę że mają ich rzeczy: http://cuda.pl/pl_PL/p/Make-Me-Bio-Orange-energy-Nawilzajacy-krem-dla-skory-normalnej-i-wrazliwej-60-ml/498?gclid=CjwKEAiA68WnBRCJxZr5qoaL3iMSJAAXIrr3ue5cOSi7pPBALr34ZECXKXea_84cwrh_Js2pYF5OnRoCiOHw_wcB
Usuńhej ho, ja używam kremu Lilla Mai (26 zł), myślałam, że może ma trochę gorszy skład od Make Me bio, ale patrzę teraz i widzę, że LM są bardziej wegańskie. Przykładowo mój odżywczy krem z masłem shea: Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Armenica Kernel Oil, Juniperus Ashea Oil, Aniba Rosaeodora Oil, Linalool, Limonene, Geraniol. Są też inne wersje, np. z olejkiem arganowym. Uważam, że ten krem jest naprawdę fajny. W MMB widzę, że są jeszcze konserwanty i wypełniacze, w każdym razie tak jest napisane na tym linku, który wkleiłaś Alu :)
UsuńA czy znasz rozświetlacz wypiekany z Lovely? Kusi mnie jego wygląd, ale nie wiem, czy dobrze zadziała...
OdpowiedzUsuńMarta
Mam go i w sumie raczej na cialo by sie moze nadawal ale na twarz to raczej porazka, ma mnostwo drobinek takiego brokatu jakby
UsuńTen Eclat mnie kusil, ale jednak sobie daruje bo nie zuzylabym i pewnie by lezal niepotrzebnie :P
OdpowiedzUsuńTylko 22 zł? Ale czad!!!
OdpowiedzUsuńOstatnio próbuję rozświetlacze, na razie z tych tańszych firm :) Nabrałam ochoty na Wibo przez Ciebie! :D
OdpowiedzUsuńAlbo mam trefny egzemplarz, albo coś nie tak z oczami,bo mój rozświetlacz z Wibo ma drobinki wyraźne, niestety, dopiero po nałożeniu na twarz. Kompletnie nie chce dawać też efektu tafli.
OdpowiedzUsuńNajlepszym rozświetlaczem kiedykolwiek jest niepozorny rozświetlacz z biedronki, Ladycode by Bell. Dorwałam go kiedyś na przecenie przy kasie za 3 złote i stał się moim ulubionym. Na szczęście jest wydajny i na razie nie zastanawiam się co będzie, gdy się skończy ;)
Moj pierwszy rozświetlacz i bronzer kupiłam właśnie w Rossmanie i były z Wibo :) wlasciwie to mam je nadal bo odkupilam takie same gdy się skończyły tak je polubiłam :) Tylko moje miały inne opakowanie bo okrągłe. Ciekawe czy nadal są dostępne nie zwróciłam uwagi.
OdpowiedzUsuńAlinko, a ja chcialabym zapytać o tytuły książek ze zdjecia :) Tej pod Biegnącą z wilkami i drugiej od dolu :) Z góry dziękuję jeśli zechcesz opowiedzieć na pytanie nie na temat :)
OdpowiedzUsuńAlinko jak bys zrobila post o paznokciach zelowych byloby super, duzo dziewczyn na
OdpowiedzUsuńNiego czeka;) mi zele zawsze po 3-4 dniach sie lamaly, a nie jest to tani Zabieg ( w WarsZawie w salonie min 150zl), pozdrawiam :)
Ten flakonik sam w sobie jest bardzo ładny:) ja mam problem z różami, obecnie stosuję Eveline satin blush, wcześniej lovely róż mineralny. Oba róże bardzo szybko znikają z mojej buzi, mimo że jej nie trę itd. W pracy nie mam czasu na poprawki. Zastanawiałam się nad różem MAC, ale w ciemno nie kupię, musiałabym stacjonarnie (sklep niestety tylko w Warszawie). Co sądzicie o różach Inglota? Długo się utrzymują?
OdpowiedzUsuńAlinko! Przepraszam, że zamieszczam pytanie nie związane z postem (choć buteleczka z pyłkiem i róż goszczą już wśród moich kosmetyków i jestem zauroczona;) - chciałabym zapytać, czy olejek arganowy można łączyć z olejkiem różanym (w celu wieczornego nawilżania buzi)? Ostatnio pani w sklepie zielarskim tak mi zaleciła, stwierdziła jednak, że nie wolno nakładać samego olejku różanego na twarz, tylko zawsze z innym bazowym, ale chcę się jeszcze upewnić dlaczego nie wolno. Dodam tylko, że olejek różany, który nabyłam to taki typowy w maleńkiej buteleczce z napisem aromaterapia - i tu pojawia się problem - czy taki olejek (z przeznaczeniem do aromaterapii) można nakładać na twarz? Serdecznie pozdrawiam Ciebie i wszystkie Twoje czytelniczki :)
OdpowiedzUsuńFirma wibo zareklamowala sie u wielu blogerek, dlatego nie wiem czy warto coś kupić
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko!
OdpowiedzUsuńMam pytanie nie związane z tematem ale bardzo mi zależy na szybkiej odpowiedzi :)
Zaczęłam kuracje duaciem na twarzy i dermatolog zaleciła używanie bardzo nawilżającego kremu na dzień. Byłabyś w stanie polecić jakiś krem który dobrze sprawdzi się przy takiej kuracji? Zaznaczam, że mam suchą skórę i już przed antybiotykiem miałam ściągniętą skórę, a teraz to już nawet nie mówię,
Pozdrawiam, wierna czytelniczka :)
Kochana w takich sytuacjach sprawdza sie physiogel ale jak wrócę do domu to jescze ci pare dopisze:)
UsuńBardzo dziękuje za odpowiedź, w takim razie czekam na inne propozycję i jutro szybko lecę do sklepu! :)
UsuńZastanawiam się jeszcze nad oczyszczaniem twarzy, bo wydaję mi się że mam zbyt mocno oczyszczający żel. Masz jakieś propozycje na delikatne mycie twarzy?
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Piękne fotografie!
OdpowiedzUsuńCZY JEST PODOBNY DO MERY LOU MINAIZERA THE BALM
UsuńJa właśnie wczoraj kupiłam sobie ten mały rozswietlacz Wibo jest super!
OdpowiedzUsuńtrochę podobny do mary
OdpowiedzUsuńCo prawda rossmanowych nie próbowałam ale moim absolutnym hitem jest shimmer brick od bobbi Brown. Nie udało mi sie znaleźć nic co piękniej rozswietlaloby skore i to o każdej porze roku! Próbowałaś?
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ten rozświetlacz z wibo ;) a ten eclat de luxe już za sam wygląd ma plusa :D
OdpowiedzUsuńA ja jako rozświetlacza używam cienia z Manhattanu Intense Effect w kolorze Off-white (taki kremowy, jakby szampański). Świetny i jako cień do zaznaczenia wewnętrznego kącika i jako rozświetlacz na policzki. Polecam Ci Alinko przetestowanie go przy najbliższej wizycie w Rossmannie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny wpis, przynajmniej wiem gdzie mogę szukać taniego rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię używać rozświetlacza za efekt "obudzonej", promiennej cery jaki można za jego pomocą uzyskać :)
OdpowiedzUsuńObecnie moim ulubionym jest high beam z benefitu ale chętnie wybróbuję ten z wibo :>
http://two-more-bloggers.blogspot.com/ <--- zapraszam no nas :))
Mam ten rozświetlacz z Wibo i jest on w porządku, jednak, jak pisała moja poprzedniczka - zawiera drobinki które widać dopiero na twarzy po roztarciu .
OdpowiedzUsuńA ja mam wielki problem ze zdobyciem rozświetlacza Diamond Iluminator - czy on jest w ogóle jest dostępny??
OdpowiedzUsuńjest, ale strasznie ciężko go zawsze dostać, widziałam go tylko raz, i akurat ostatnią sztukę udało mi się złapać :)
UsuńCo myślisz o rozświetlaczu I Heart Makeup, Goddess of love dla skóry jasnej o ciepłej tonacji?
OdpowiedzUsuńczy w rossmanie jest dostępny? nie mogę go znaleźć.
OdpowiedzUsuńMnie osobiście bardzo ciekawi skład rozświetlacza Wibo Diamond Illuminator - niestety na opakowaniu nie ma i na stronie internetowej również nie ma podanego...Powinna być jakaś karteczka ze składem dołączona, cokolwiek. Na e-mail z zapytaniem o skład firma Wibo póki co nie odpowiedziała...
OdpowiedzUsuńWłaśnie produkty Wibo i Lovely w ogóle nie mają składów na opakowaniach, a też byłam ciekawa...ostatnio uważam na to, co kładę sobie na twarz. Trochę to jest podejrzane, że nigdzie nie można znaleźć ich składów, to chyba obowiązek... Martwi mnie to, skoro nawet w rozświetlaczu Mary Lou ostatnio dopatrzyłam się TEFLONU...
Usuń