Ponieważ ostatni post o dodawaniu włosom objętości cieszył się Waszym dużym zainteresowaniem, dzisiaj również trochę na ten temat, ale od strony techniki stylizacji.
Wiece, że układam włosy na szczotkę i dzięki temu fryzura zyskuje na objętości. Ale czy jest jeszcze jakiś lepszy sposób? Czy ma jakieś wady i sprawdzi się na każdych włosach?
Główne zdjęcie oczywiście mówi wszystko: dzisiaj wszystko o suszeniu na wałkach. Jak można najskuteczniej dodać włosom objętości? Oczywiście wysuszyć je w pozycji, w której są uniesione pionowo w górę. Możemy je upinać, ale tak naprawdę, to właśnie nawijanie na wałki najlepiej utrzymuje włosy w odpowiedniej pozycji. Dodatkowo jeśli wysychają naturalnie, zostają w niej przez parę godzin i uniesienie jest naprawdę trwałe (u mnie trzyma się nawet 3 dni), nie mówiąc już o sytuacji, w której u nasady nanosimy piankę czy wcierkę.
Na pewno wiele z Was kojarzy zdjęcia aniołków Victoria's Secret, które są malowane przed pokazem i mają włosy nawinięte właśnie na takie duże wałki. Ich fryzjerzy oczywiście wiedzą, że to najlepszy sposób na uniesienie włosów. Jednak, jest jedno małe 'ale'…
Dziewczyny z VS oczywiście nie mają nieposkromionych, kręcących się, suchych i puszących włosów;). To włosy raczej gładkie, jeśli nie wysoko, to przynajmniej średnio porowate, może lekko falowane, ale nie mocno kręcone.
I tutaj czas na prawdę o metodzie suszenia na wałkach:
posiadaczki puszących się, kręconych, suchych włosów, nigdy nie uzyskają dzięki niej wygładzenia takiego, jak przy suszeniu na szczotce.
Włosy mogą ładnie rozprostować się w większe loki na długości ale przy nasadzie część się popuszy i w efekcie, część z nas będzie wyglądała gorzej. Szczególnie jeśli tak nawinięte włosy suszymy suszarką- puch murowany! Niestety w większości przypadków nie pomaga nakładanie specyfików i nasze starania.
U mnie taka metoda owszem, daje super uniesienie u nasady (o wiele mocniejsze i trwalsze) ale w dużej mierze też większy puch. Wygładzenie jest wyraźnie mniejsze, włosy nie stają się lejące, ale układają się w loki, zachowując lekko falowaną 'strukturę'.
Na zdjęciach niżej możecie zobaczyć włosy w trakcie suszenia i zaraz po. Zwykle najpierw rozczesuję włosy i układam ja na wałkach bardziej równo- ale ponieważ finalnie i tak modeluje je suszarką (o tym zaraz), teraz nie robię tego perfekcyjnie- zresztą, metody nawijania (sprawdziłam mnóstwo) nie mają u mnie najmniejszego wpływu na puch.
Niestety, jest to metoda dla posiadaczek włosów gładkich- średnio albo nisko porowatych. Tutaj efekt uniesienia będzie delikatniejszy i mniej trwały (szczególnie przy ciężkich, długich włosach) ale włosy na całej długości będą gładkie i cała fryzura będzie wyglądać dobrze.
Jeśli jesteście posiadaczkami lwiej grzywy, niesamowicie puszących się włosów, o wiele bardziej polecam wygładzające suszenie na szczotce.
Kiedy mi zależy na większym uniesieniu, na część pasemek z góry nakładam wałki i daje włosom podeschnąć, po czym kończę suszenie już z pomocą drugiej techniki- odwijam poszczególne kawałki i wygładzam suszarką oraz wspomnianą, ceramiczną szczotką.
U mnie taka metoda sprawdza się najlepiej i jeśli macie włosy podobne do mnie, też Wam ją polecam.
Wszystkie posiadaczki włosów przypominających gładką taflę, mogą z wałków korzystać solo:)))
Najlepsze są te o średnicy od 5-7 cm (klik) (klik) i nawet większe. Najczęściej spotykamy takie o średnicy 66mm.
Jak u Was sprawdza się układanie na wałki? Próbowałyście?
Jeśli macie pytania piszcie!
No i zapraszam do mojego sklepiku, jeśli jeszcze go nie widziałyście:D (klik).
buziaki
Ala
Matko moje ostatnie wspomnienie z tego typu walkami to tona wkreconych i później wyrywanych włosów. Jak robić żeby włosy nie wplatywaly się w walki???��
OdpowiedzUsuńKażde nawijane pasemko musisz dokładnie przeczesać szczotką by włosy nie były splątane;)
Usuńja mam to samo, albo nie potrafię umiejętnie nawinąć albo zdjąć tych wałków, niew wiem...zamiast fal mam poplątane włosy :(
UsuńByłam ostatnio u fryzjera scielam włosy do ramion i zdecydowalam się na farbę herbatint, którą mi polecalas :) efekt piękny! Fryzjerka ułożyła mi włosy na mega dużej szcotce przy użyciu suszarki, moje cienkie, wysokoporowate włosy wyglądały cudownie. Niestety ja sama nie potrafię tak zrobić i zawsze mam przyklap :( także może spróbuję wałków nawet przy mojej wysokoporowatosci ;) do poprawy objętości polecam kulke Tigi small talk bed head, kuszący i obłędny jagodowy zapach, poprawia strukturę :) także jakas opcja na mój przyklap :) pozdrawiam! Malwina
OdpowiedzUsuńKochana a masz taką szczotkę jak ona i suszarkę>?:)
UsuńNiestety nie, mam dużo mniejszą i przez to zaczynam się gubic, wszystko mi wypada, chciałam zakupić dużą Szczotkę z włosa dzika, ale jakoś zapomniałam o tym pomyśle :) może rzeczywiście czas zmienić szczotke :)
UsuńMi od Herbatintu wypadają mega włosy... jak szalone.
UsuńA jak długo stosujesz?
UsuńKochana mam pytanie nie w temacie. Wiem, że znasz obie marki: Pixie i Lily Lolo. Podkład której firmy jest według Ciebie lepszej jakośći? Wiesz też może który odcień Pixie odpowiada kolorowi Warm Peach od Lilu Lolo? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam, Monika
OdpowiedzUsuńKochana jaki kolor odpowiada któremu niestety nie powiem, bo teraz nie mam już kolorów z pixie:)
UsuńAle co do jakości- oba są dobre, pixie bardziej kryje i być może lepiej sprawdzi się na przetłuszczającej skórze- tutaj wszystko zależy od tego jak mocnego krycia chcesz.
retro time! kobieta zawsze pięknie wygląda w wałkach takie moje przemyślenie :) osobiście nigdy nie próbowałam ale pewnie po tym poście spróbuję. Alinko, jest jakaś różnica w wałkach(nie mówię o średnicy)? Czy jest sens analizować ich budowę, czy wałek to wałek i zwykłe z rossmana czy innej drogerii spełnią zadanie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Alinko polecisz jakis podklad ktory dobrze kryje ( podobnie do Revlona CS) taki ktory nie bedzie wysuszal i bedzie mniejsze ryzyko ze zapcha? Chciałam uzywac mineralkow ale niestety wyprobowalam wiele firm i maja dla mnie za slabe krycie a revlon cs mnie zapycha :/
UsuńNie jestem Aliną, ale dużo osób porównuje naturalny krem BB So bio etic 5w1 do krycia na poziomieC Colorstay. Skład zachęcający i dobre opinie, sama zamówiłam i czekam na przesyłkę :) Do znalezienia na allegro, albo w sklepach internetowych z kosmetykami naturalnymi. Do wyboru 2 odcienie.
UsuńKochana tak jak pisze anonimek- http://www.alinarose.pl/2013/10/eko-krem-bb-z-dobrym-kryciem-bb-so-bio.html
Usuńi tutaj swatche obu: http://makeupsorbet.pl/product-pol-10-SO-BiO-Organiczny-Krem-BB-5w1-01-Beige-Nude.html
bardzo kryjący krem bb:)
nie będzie wysuszał, ale ma też bardziej bogatą konsystencję- czego używasz do demakijażu?
Amilie ma podkład kryjący. Ostatnio zamówiłam sobie próbki i aż się zdziwiłam, że tak dobrze kryje nawet bez korektora :) Teraz czekam na listonosza z pełnowymiarowym opakowaniem :)
UsuńAlinko polecisz jakis podklad ktory dobrze kryje ( podobnie do Revlona CS) taki ktory nie bedzie wysuszal i bedzie mniejsze ryzyko ze zapcha? Chciałam uzywac mineralkow ale niestety wyprobowalam wiele firm i maja dla mnie za slabe krycie a revlon cs mnie zapycha :/
OdpowiedzUsuńMam takie wałki, ale nie umiem się nimi posługiwać :D. Wałki nie trzymają mi się tak jak wygląda to u Ciebie, pewnie przydałyby się jakieś spinki, ale na razie odpuściłam przygodę z wałkami ;).
OdpowiedzUsuńPaula
tak spinki albo wsuwki:D
UsuńChyba musze spróbować z tymi wałkami bo brak objętości to mój największy problem :) Alinko mam pytanie nie na temat:) Niedawno kupiłam sobie książkę Anwen i tak sie zastanawiałam czy ty kiedyś planujesz napisać jakąś książkę z poradami urodowymi itp.? Jestem pewna, że wiele czytelniczek by się bardzo ucieszyło :P
OdpowiedzUsuńO na pewno właściwie mam dużo materiału już gotowego, dziękuję:D
UsuńMoja mama całe życie tak robi, ale mi się totalnie nie chce :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMi niestety nie pomagają takie wałki, odkąd moje włosy są zdrowe i są taką właśnie taflą nie jestem w stanie ich odbić od nasady:( Wałek może pomóc tylko ewentualnie na grzywce, ale muszę go podpiąć i zostają potem odciśnięcia na włosach od spinek, nie mam pomysłu jak to zrobić inaczej, ktoś ma jakieś patenty?:)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam problem! A próbowałaś termoloków? Moich włosów nie są w stanie skręcić na dłużej niż 15 minut, ale odbicie u nasady się utrzymuje. Niestety, termoloki też trzeba przypiąć i jeszcze nie znalazłam metody, dzięki której spinki nie odciskały się we włosach...
UsuńZwykłe wałki lepiej przypiąć takimi małymi żabkami:)
UsuńMam gdzieś takie miękkie wałki, wyglądają jak te które pokazałaś, ponoć można w nich spać. Próbowałam ze 2-3 razy ale zawsze kończyło sie tak samo - nie wyspałam się, bo to jednak czuć kładąc głowę na poduszce, a dwa to włosy się plątały do tych rzepów jak oszalałe i znaczna część została wyrwana przy ściąganiu ich :(
OdpowiedzUsuńPróbowałam zakładać na wilgotne włosy: rzep + moje cienkie włosy = spuszony fryz, a na suchych wałki się nie trzymają w ogóle. Chyba wałki nie są dla mnie :)
Oj chyba tak:D ale podziw za próby spania w nich- ja całkiem nie mogłabym zasnąć:D
UsuńJA mam krótkie włosy o wałkach moge sobię pomarzyć nie widziałam takich możecie coś polecić ?:)szukam dobrej pianki do włosów na szczotkę .
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać z innej tematyki , stosuje Pharmaceris kwasy 10% migdałowy i zauważyłam sporo kaszki okolice policzek broda podskórne pryszcze !... Jak się pozbyć? takich niespodzianek .
Za duzo zachodu jak dla mnie z tymi wałkami xD
OdpowiedzUsuńMasz piękne gęste włosy Alino. Stosowałaś kiedykolwiek produkty Dermeny? przez dwa lata straciłam połowę objętości swoich włosow, ktore z gęstych stały się kilkoma loczkami na krzyż, ba, nawet skręt już gubią. Jestem załamana...Stosowałam tak wiele wcierek, olei, odżywek... Nie wiem co jeszcze mogloby pomóc
Mi takie wałki zawsze plątały włosy. Jestem zbyt niecierpliwa żeby je powoli zawijać :D
OdpowiedzUsuńDroga Alinko i czytelniczki, mam pytanie odnośnie puszących się włosów. Nie mam już do nich sił. Mam włosy naturalne, dosyć długie, które niemiłosiernie się puszą. Od ponad roku stosuję świadomą pielęgnację (równowaga phe), nakładam olej przed każdym myciem, myję metodą omo, do ostatniego płukania używam płukanki octowej, włosy suszę lokówko-suszarką z jonizacją, zabezpieczam włosy serum silikonowym. Pomimo tego moje włosy, gdy tylko wyjdę na zewnatrz pochłaniają każdą wilgoć. Czy macie jakieś rady?
OdpowiedzUsuńOdżywka bez spłukiwania? A może to włosy z potencjałem do skrętu?
UsuńA czy polecasz jakąś konkretną odżywkę? :-) włosy są podatne na kręcenie, tylko ja sama źle się w nich czuje. Po za tym na drugi dzień, były nieestetycznie odwiniętę na końcu po warkoczu, lub tworzyły się rulony po koczku ślimaczku
UsuńSpróbuj może wgniatać po wysuszeniu żel aloesowy. Mi osobiście to trochę pomaga.
UsuńPowodów puszenia może być mnóstwo. Najbardziej obstawiam skręt (choć ta lokówko-suszarka zbija mnie z tropu), jak napisała Ania ale u mnie pomogła zmiana szamponu. Kiedy używałam mocnego to nawet przy OMO mnie puszyło. Użyłam czegoś łagodnego i dopiero wtedy mogłam zrozumieć zachwyty nad odżywkami w recenzjach bo wcześniej ciągle miałam puch :P Ale zawsze może być też tak, że puszy cię olej lub jakiś składnik odżywki ;)
UsuńJeśli włosy są z potencjałem do kręcenia się, ale są prostowane (suszeniem na prosto czy prostownicą), to niestety wilgoć zawsze będzie ich wrogiem i powodować puszenie :( Na pewno Twoim największym przyjacielem będą emolienty, a z humektantami polecam postępować baaardzo ostrożnie (także z żelem aloesowym poleconym wyżej przez Klaudię). Ciężko mi coś więcej doradzić, bo ja moje kręcioły noszę w wersji naturalnej i nie mam przez to wielkiego doświadczenia w walce z puchem. Ja lubię odżywki b/s Ziaja (Intensywne Nawilżanie, Intensywne Wygładzanie...), ale dużo dziewczyn używa z powodzeniem odżywek do spłukiwania rozrobionych z odrobiną wody :)
UsuńPS. Rulony to najpiękniejsza rzecz na świecie!
A mnie Ziaja puszy :( Polecam za to odżywki b/s Joanny z kapką oleju jojoba. No i ćwiczenia w stylizacji ;>
UsuńA te Joaśki b/s nie są czasem wszystkie z alkoholem? Kiedyś tak było, dałam szansę ze trzem (jedna "Z Apteczki Babuni" i jakieś dwie z serii Naturia) i z kolei one mnie puszyły i suszyły :(
UsuńO kurczę, rzeczywiście. Dawno nie używałam i już zapomniałam. Mój błąd :) Ale kapkę jojoby i tak polecam :D
UsuńJeśli widzisz, że masz zdrowe włosy i przy suchej pogodzie dobrze wyglądają, to niestety nic już z tym nie zrobisz i żadne kosmetyki tu nie pomogą. Możesz ewentualnie spróbować z jakimiś piankami utrwalającymi, ale najprościej jest po prostu wiązać włosy w taką pogodę (jakiś ładny warkocz) i mieć spokój. A jak rozwiniesz warkocza będziesz mieć piękne fale ;)
UsuńHej dziewczyny! Hej Alinko!
OdpowiedzUsuńJakie polecacie balasamy do twarzy, ktore nadają kolor albo przyciemnia skórę twarzy? Chcialabym troszkę przyciemnic, miec bardziej brązową cerę, ale boję sie smug albk nienaturalnego efektu. Co polecacie? Moze jakieś naturalne sposoby albo coś innego niż pianki/balsamy? Pozdrawiam 🙂
Próbowałam i efekt taki jak u Ciebie. Mam włosy falowane,ale o wysokiej porowatości. Po walkach brzydko się układają i są spuszone :(
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co się ostatnio dzieje z moimi włosami. Odkąd pamiętam miałam bardzo dużo grubych, miękkich, nie plączących się włosów. Ostatnio wypadają na potęgę, plączą się i są dużo cieńsze. Totalnie nie znam się na włosach i nie wiem co robić, przez 25 lat wystarczał byle jaki szampon.
OdpowiedzUsuńZrobiłam badania, o których pisałaś w poście o wypadających włosach - wszystko jest ok. Zaczęłam używać wcierki Jantar, suplementować cynk i wit. A+E. Mam nadzieję, że pomoże na wypadanie. Ale co mogę poradzić na to że z grubych zrobiły się cienkie i nie są już gładkie i błyszczące. Próbowałam już większości masek dostępnych w drogeriach i albo nie działają, albo sklejają moje włosy. POMOCY.
Przepraszam za ten esej, ale jeśli ktoś miał podobną sytuację i sobie poradził, to proszę o radę :(
Najważniejsze to zachować spokój. Stres bardzo wpływa na wypadanie włosów :) Spokój i cierpliwość. Skoro zaczęłaś suplementację i wcieranie to musisz teraz po prostu poczekać na efekty bo niestety raczej nie pojawią się z dnia na dzień :)
Usuń
UsuńU mnie sprawdziły się kapsułki oeparol na piękną skórę, włosy i paznokcie, też miałam problem, bo moje włosy były bardzo matowe i wypadały, miałam wrażenie, że jakoś takie się zrobiły szorstkie i niemiłe w dotyku, jak siano. Ale jak zaczęłam włąśnie łykać te kapsułki to są teraz dużo gładsze i ładnie się błyszczą, wypadać też przestały. Myślę, że to zasługa oleju z wiesiołka, który jest w składzie, bo ten olej to ma bardzo dużo różnych właściwości i podobno jest bardzo dobry dla organizmu. Także może spróbuj zadziałać tak od wewnątrz jak ja :) Może za dużo farbowałaś też włosy? To bardzo je niszczy.
Kochana a z tarczycą wszystko ok? Jak wygląda Twoja dieta? Przypominaj się jakby co:)
Usuńtsh w normie. jako mgr inż. żywienia zaczęłam poszukiwania przyczyny właśnie w diecie i wydaje mi się, że wszystko jest w normie :) na razie będę się trzymać suplementacji i wcierek - za jakiś czas się odezwę i dam znać czy pomaga.
Usuńbardzo wszystkim dziękuję za pomoc!
Kochana powody mogą być dwa- albo jakieś zmiany hormonalne, słaba dieta czyli czynniki wewnętrzne, albo jakaś wyjątkowo pechowa pielęgnacja... Możliwy jest oczywiście mix obu powodów- być może jednak wina leży po stronie produktów. Czego teraz używasz?
UsuńU mnie ta metoda sprawdza się bardzo dobrze, bez wałków mam totalny oklap :(
OdpowiedzUsuńMoje włosy są proste jak druty, bardzo lubię je podkręcać, ale po tak wielkich wałkach pewnie śladu by nie było ;)
OdpowiedzUsuńGreat post.
OdpowiedzUsuńAlinko, potrzebuję pomocy. Od jakiegoś czasu bardzo przesuszyła mi się cera i używany przeze mnie podkład Annabelle Minerals zaczął być bardzo widoczny na twarzy. Mam cerę skłonną do zapychania, więc zawsze unikałam eksperymentów z kremami nawilżającymi. Potrzebuję czegoś pod podkład (kremu/serum/bazy), aby ten wyglądał bardziej naturalnie. Moja cera nie cierpi gliceryny, a studencki portfel pustki. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtania i raczej niezapychająca opcja byłby żel aloesowy, podobno niezła baza pod minerałki :)
UsuńKochana anonimek na racje- żele aloesowe są super pod minerały, ale chyba troszkę lepsze na tłustej cerze. Ja spróbowałabym fitomedu 11 albo nawet nawilżającego:)
UsuńAlu mam włosy wysokoporowate. Ostatnio używam tylko odzywek emolientowych i widać, ze moim włosom brakuje nawilżenia. Mogłabyś polecić jakis preparat, np. w kremie (nawilżający) który mogłabym nakładać w niewielkiej ilości po wysuszeniu włosów? (bo wtedy wlasnie sa spuszone) Czasami fryzjerzy pod koniec obcięcia nakładają cos takiego na włosy, ale nie wiem czy to akurat preparat nawilżający. Mogłabyś cos polecić Alinko? :)
OdpowiedzUsuńKochana to co dają to najprawdopodobniej serum silikonowe i to nawilżenie może być złudne:) ale fajne są np serum z biowaxu, albo krem do loków nakładany w niewielkich ilościach, lub mieszany właśnie z silikonowym serum:)
UsuńAlinko, masz jakieś sprawdzone miejsce, gdzie mogłabym kupić fajną okrągłą szczotkę o dużej średnicy? Jestem posiadaczką lwiej grzywy, która chyba właśnie dojrzała do rozpoczęcia przygody z wygładzaniem włosów :D
OdpowiedzUsuńKochana polecam np szczotkę z tego posta: http://www.alinarose.pl/2016/01/jak-ukadam-wosy-na-szczotke-i-dlaczego.html
Usuńolivia garden:)
Alinko czy można wykonturowac twarz na mokro na wcześniej nałożony podkład mineralny? Bardzo ważne prosze o odpowiedz :*
OdpowiedzUsuńAlinko czy można wykonturowac twarz na mokro na nałożony wcześniej podkład mineralny? Bardzo ważne prosze o szybka odpowiedz:*
OdpowiedzUsuńKochana a czym chcesz wykonać to konturowanie? Czy lekko wilgotnym pędzlem z pomocą pudru? tak można by ewentualnie spróbować. za to kremowymi produktami może być gorzej:)
UsuńChciałam zakupić te kredki do konkurowania z Kobo albo jakaś ich paletkę ale widzę ze moze być trudno :/a jaki podkład polecasz do cery tłustej trądzikowej żeby dobrze współgrał z konstruowaniem? Dziękuje za odpowiedz!❤️
UsuńO i jeszcze takie pytanko jeśli nałożę podkład mineralny będę mogła konkurować na sucho bronzerem?:*
UsuńNa sucho bronzerem na minerałach oczywiście tak! A co do podkładu- zależy jaki masz budżet:) możesz sprawdzić matującego loreala, affinitone, double wear, coś z bourois:)
UsuńAlinko ratuj..Ostatnio po maseczce z glinki ghassoul mam strasznie przesuszone czoło, aż wyszły mi zmarszczki:-( czym mogę sie poratować? I co zrobić, żeby w przyszłości glinka tak nie wysuszała, można cos dodać? Nie chciałabym z niej rezygnować, bo dobrze oczyszcza
OdpowiedzUsuńA dobrze jej używasz, tzn. pilnujesz żeby nie wyschła na twarzy, spryskujesz jakąś wodą?
UsuńDo samej glinki można dodać na przykład troszkę oleju albo odrobinkę żelu aloesowego lub gliceryny (moja ulubiona opcja).
Hej Kochana Ania ma rację- glinka nie powinna zasychać na twarzy. Oprócz olejku czy żelu możesz dodać odrobinkę ulubionego kremu, opcji jest wiele. Ja polecam Ci też maseczki algowe- nie oczyszczają ale pomogą w tym momencie najlepiej:)
UsuńMi się świetnie do rozrabiania glinek sprawdza tonik hibiskusowy Sylveco :) Jest fajnie żelowy i długo utrzymuje wilgoć.
Usuńa mogłabyś podać nazwę tego serum z biovaxu? byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.alinarose.pl/2013/11/ulubione-serum-na-rozdwojone-koncowki.html proszę:)
UsuńAlinko, czy polecane przez ciebie kremy Mizon będą odpowiednie dla cery naczynkowej z przebarwieniami?
OdpowiedzUsuńdziękuje
Kochana chodzi Ci o ślimaczą serię? W zasadzie tak, ale musiałabyś określić co jest dla Ciebie najważniejsze- czy rozjaśnienie przebarwień czy wygaszanie rumienia:) wtedy mogłabym doradzić cos konkretnego:)
UsuńAlino, co myślisz o kremach bb ze skin 79 do cery, która bardzo łatwo się zapycha? Któryś konkretnie się sprawdzi? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana niestety nikt nie jest w stanie niczego zagwarantować- wszystko zależy od mnóstwa czynników. Teoretycznie zapychać oczywiście mogą, ale przy dobrym demakijażu i pielęgnacji nie muszą. Który się sprawdzi zależy bardziej od koloru, bo ja to stawiałabym jako priorytet:)
UsuńDziewczyny, szukam równie mocno trzymającej bazy pod cienie, co Miyo, ale NIE w słoiczku i nie w takiej kamieniowatej konsystencji. I raczej do średniej półki cenowej. :)
OdpowiedzUsuńArt Deco za ok 35 zł :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo długie, lekko kręcone włosy i u mnie duże wałki sprawdzają się doskonale zamiast prostownicy. Wszystko zależy od produktu jakiego użyjemy do suszenia. Ja kocham olejki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Victoria z
http://beautyobsessionblog.com/pl/
hej, a ja mam pytanie z innej bajki. Co to za pudełko z komodzie i gdzie je kupiłaś?
OdpowiedzUsuńZazwyczaj suszę włosy przy użyciu zwykłej szczotki..ręce opadają. Bardzo chciałabym kupić lokówko-suszarkę, ale nie mogę się zdecydować na konkretny model, zależy mi aby szczotka była obrotowa. Czy możesz mi pomóc w wyborze lub polecić jakiś dobry sprzęt:
OdpowiedzUsuń1) http://allegro.pl/lokowko-suszarka-rowenta-volume-shine-cf9320-i6541963573.html
2) http://allegro.pl/suszarko-lokowka-philips-hp8664-00-moc-1000w-i6554141717.html
3) http://allegro.pl/okazja-lokowko-suszarka-babyliss-2736e-jonizacja-i6448128104.html
Te modele "wpadły" mi w oko - mają całkiem dobre opinie.
Dodam, że mam bujną czuprynę, ale włosy są cienkie i proste. Najbardziej zależy mi na efekcie push up. Bardzo dziękuję za każdą wskazówkę. Pozdrawiam!
Uwielbiam loki. Najczęściej spędzam z wałkami cały dzień i suszą się naturalnie, ale i tak zawsze muszę nakręcone włosy spinać wsuwkami po bokach do góry, bo od razu stają się oklapnięte i wyglądam jak topielica xd
OdpowiedzUsuń