Takiego podsumowanie wieloletniego stosowania kosmetyku jeszcze na blogu nie było:). Mydła Aleppo są ze mną już 5 lat i w tym czasie poleciłam je wielu z Was oraz przetestowałam mnóstwo wersji.
Czy po tym czasie moja opinia dotycząca tych mydełek jakoś się zmieniła? Może odkryłam coś co ułatwia ich stosowanie?
To co napiszę na pewno nie będzie wielkim zaskoczeniem- mydła są ze mną 5 lat i za każdym razem niezmiennie do nich wracam. Od początku założenia bloga sprawdziłam mnóstwo mydełek najróżniejszych rodzajów... Wiele z nich przypadło mi do gustu, jednak żadne nie pobiło mydeł z olejem laurowym.
Na moją skórę i mój typ niedoskonałości (bardziej podskórne zmiany niż pojawiające się zaskórniki) Aleppo jest wręcz genialne. Nie pojawiają się często, ale te mydła zawsze bardzo dobrze sobie z nimi radziły!
Uwielbiam to, jak skóra jest wyciszona, to że wszelkie niespodzianki goją się naprawdę szybciej i przy mydłach moja skóra robi się naprawdę niewymagająca.
Co zauważyłam w trakcie lat stosowania?
_________________________________________
Zaczynałam od małych stężeń np 5 %. Teoretycznie dobrze jest zaczynać właśnie od takich i zobaczyć jak reaguje skóra. Ale sama zauważyłam, że nawet po dłuższej przerwie mogę zacząć od wysokiego stężenia np 40% i to jest właśnie to, co moja skóra uwielbia.
Dlatego teoria powolnego przyzwyczajania się, może nie sprawdzać się u każdego.
W moim wypadku większe stężenie olejku laurowego nie przekłada się też na to że skóra jest bardziej wysuszona. Stosowałam na nią również olej laurowy solo (klik) lub mieszałam go z innymi- jedyne działanie jakie obserwowałam to właśnie działanie antybakteryjne.
Zdecydowanie jest jednym z ciekawszych olejków!
Jeśli zależy Wam na mocnym działaniu antybakteryjnym możecie zacząć od wyższego stężenia.
Takie posiada np firma Najel (klik klik), i tutaj najwyższe stężenie to 40%. Ale testowałam też 60% lub takie jak obecnie- 55% z Saryane.
W Krakowie największy wybór wszelkich mydeł Aleppo oczywiście znajdziecie na Długiej w Pigmencie (koło Nowego Kleparza:). Mydeł jest mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie.
Mydło Aleppo nie ma zbytniego wpływu na zaskórniki. Choć tutaj naprawdę wszystko zależy od skóry i reszty pielęgnacji. Da się dobrać ją tak że przy aleppo znikną, da się też uzyskać efekt odwrotny- samo mydło nie jest jedynym czynnikiem.
Jednak jeśli stosujemy kwasy, dodatkowa obecność Aleppo nie zawsze może być dla skóry zbawienna. Jeśli łuszczenie jest mocne bezpieczniejszy będzie np Physiogel. Za to warto wypróbować mydło, jeśli zależy nam na gojeniu czy łagodzeniu stanów zapalnych- problemu zaskórników bowiem nie rozwiąże.
Łatwo było by napisać, że na pewno zadziała w ten czy inny sposób, ale na podstawie ogromu Waszych komentarzy zbieranych przez lata wiem, że to bardzo indywidualna sprawa.
Kolejną ważną rzeczą jest przywrócenie pH skóry- po myciu każdym mydłem musimy zastosować tonik octowy (przepis)! Naprawdę warto o tym pamiętać, tym bardziej jeśli borykamy się z trądzikiem.
Przechowywanie mydła jest w tym wypadku dość ważne- narażone na ciągłą wilgoć po prostu się nam rozmoczy i zmieni w maź lub żel. Po każdym myciu powinno podsychać dlatego lepiej trzymać go z dala od prysznica lub wanny. Mydło nie lubi też ciepła- suszenie na kaloryferze odpada, bo mamy w nim za wiele olejków:D
Ja trzymam moje na drewnianej podstawce z Ikei i talerzyku.
Mam wrażenie, że te mydła albo się pokocha albo się do nich nie wróci. Ja używam ich do mycia całego ciała i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez nich.
U mnie sprawdzają się genialnie i mojej skórze bardzo przypadły do gustu. Ale jestem ciekawa jakie Wy macie z nimi doświadczenia!
(więcej opinii)
Mydła Aleppo łatwo kupić w internecie, (klik klik), w Krk tak jak pisałam są w Pigmencie;)
Dajcie znać czy próbowałyście mydełek a może tylko o nich słyszałyście?
Buziaki
Ala
Czy tonizowanie skóry po mydle allepo musi być wykonywane tonikiem octowym czy może to być tonik drogeryjny?
OdpowiedzUsuńMoże być też klasyczny tonik:)
Usuńczyli hydrolat albo woda termalna też sie do tego celu sprawdzi?
UsuńHydrolat jak najbardziej tonizuje skórę, czyli przywraca naturalne pH.
UsuńA woda termalna?
UsuńWoda termalna niestety tego nie robi, ale skóra bez żadnego preparatu po chwili sama wraca do naturalnego PH.
Usuńmiałaś do czynienia z marką kosmetyków fridge? co o nich sądzisz?
OdpowiedzUsuńPS. dziękuję Czytelniczce, która odpowiedziała na to pytanie pod poprzednim postem.:)) tak właśnie myślałam, że nie warto tyle za nie płacić; Alinko zgadzasz się z tym?
Kochana ja miałam serum bomb i było boskie pod względem zapachu- no po prostu niesamowicie piękny, owocowy zapach:) Ale działanie nie powaliło na kolana- u mnie lepiej sprawdza się np make me bio:)
UsuńAlinko mam od miesiąca mydło Alepo 5 % i stosuję go w ostatnim etapie ocm do zmycia oleju, chyba kiedyś też miałaś o tym wpis :-) i mam ogromny problem, mydło strasznie mnie wysusza, nawet w towarzystwie oleju i 5procentowe. Czy powinnam zrezygnować z tego ? Używać innego ? Może tylko 2-3 razy w tygodniu ? Obecnie używam raz dziennie.
OdpowiedzUsuńZ góry dzięki ;-)
Kochana na pewno rzadziej- spróbuj physiogelu:))
UsuńJa mam sucha skórę . Moje mydło ma 5 %. Mam wrażenie ze skórą jest po nim lekko przesuszona? Czy woda termalne wystarczy i dopiero potem krem na noc ? Czy lepiej jakiś tonic?
OdpowiedzUsuńI nigdy nie wiem . Po umyciu twarzy słyszałam że trzeba ja tonikiem namoczyć . Ale ten krem mam nakładać jak juz tonik się wchłonie tak ? Dzięki za odp ;)
Tonik octowy + krem:) tak krem dajemy po chwili od nałożenia toniku:)
Usuńdziękuję za odp ;)
UsuńBardzo lubię to mydło, najbardziej te o średniej zawartości olejku do co dziennego stosowania. A co to za srebrne cudo na ostatniej fotce?
OdpowiedzUsuńa to mix Kiko- różo bronzer :)
UsuńAch, za tydzień prawdopodobnie będę w Pigmencie <3 Muszę wziąć dodatkową torbę;) Czy jest jakiś żel do mycia twarzy o podobnym działaniu co mydło Aleppo?
OdpowiedzUsuńHm powiem Ci że jakieś antybakteryjne ziołowe będzie tam na pewno- podejrzewam że coś z rosyjskich marek ale nie patrzyłam dokładnie więc nazwy nie podam:)) pytaj, na pewno coś doradzą:D
UsuńJa swoje zawsze kupuję w Mydlarni św. Franciszka (najniższe stężenie u nich to 35%) i przy moim pierwszym zakupie, ekspedientka mówiła, że tak niskie stężenie oleju laurowego jest dla dzieci. Wzięłam to najniższe, źle się za to zabrałam, bo po prostu umylam twarz i... Zostawiłam. Buzia była czysta, ale sucha. Natomiast gdy po umyciu twarz przetrę tonikiem i wklepię solidną ilość kremu Bandi, to efekt jest świetny :-). Skóra gładka jak u niemowlaka-moze to właśnie miała na myśli ekspedientka :-).
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie, lub do którejkolwiek z czytelniczek, jeżeli ktoś będzie się orientował, bardzo proszę o pomoc:
Walczę z zaskórnikami, próbowałam już wszystkiego, łącznie z zrywaniem z nosa żelatyny i olejkiem pichtowym. Nie wspominam już nawet o wszelkich drogeryjnych środkach, które tylko działały destruktywnie na moją skłonną do przesuszeń skórę. Co jeszcze mogę zrobić? Help!
Kochana jeśli masz zaskórniki to skóra w tym miejscu się przetłuszcza ale też może wyć odwodniona- w takim wypadku najlepsze są kwasy + do mycia np physiogel + lekki żel nawilżający np fitomed 11:)
UsuńPrzy takim zestawie aleppo może odrobinkę za mocno wysuszać, ale też różnie to bywa;)
U mnie zaskórniki z nosa zniknęły jeszcze zanim zaczęłam przygodę z retinoidami. Stało się tak dzięki kwasowi azelainowemu i regularnym (u mnie codziennie, ale mojej skórze to wyjątkowo pasuje) nakładaniu glinek i błotka. :D Pamiętam, że leciutką różnicę widziałam też po kremie Pharmaceris z 10% kwasu migdałowego, ale to bardziej było rozjasnienie niż redukcja. Potem w grę weszło Epiduo, Zorac i Atrederm i buźka cud malina. ;)
UsuńMydlarnia Franciszka, bez świętego ;) mają tam stężenia 20, 35, 50 i 70%, dlatego te niższe są polecane dla dzieci, wyższe by się nie sprawdziły zbyt dobrze. Mydło to świetnie się sprawdza do skóry z problemami dermatologicznymi, łuszczyca, azs, egzema, trądzik, bardzo polecam :)
Usuńmoje zaskórniki zaczęły ostatnio znikać, chociaż postanowiłam dać im spokój, bo już nic nie pomagało... stosuję wodę pietruszkową i krem ze śluzem ślimaka docelowo na przebarwienia i oprócz świetnego zamierzonego efektu widzę też, że zaskórniki znikają :O nie wiem, jak to właściwie działą, ale polecam! :D
UsuńNigdy nie uzywalam mydel.Ostatnio maz przywiozl mi z Maroko az 2kg naturalnego czarnego mydla I kesse, do ciala jesten zachwycona, na razie raz umylam nim twarz po czym nalozylam maske z mlekiem losia Agaffi I bylam zachwycona ale ja generalnie nie mam problemow z cera, skora raczej jest normalna w strone suchej. Zastanawiam sie nad wykorzystaniem czarnego mydla do mycia wlosow ale torche sie boje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa robiłam milion podejść do mydeł na włosach w różnych wersjach:) no i niestety nigdy efekty nie były idealne... ale spróbuj- zawsze potem możesz umyć włosy szamponem:) Niektóre dziewczyny stosują mydła do włosów i są zadowolone:>
UsuńGeneralnie preferuje mycie odzywka, mam krecone I dosc suche wlosy. Myje odzywka co 4dni, raz w miesiacu oczyszczam szamponem lub bialym mydlem Agaffi. Co mycie olejuje wlosy na noc, myje odzywka, nakladam maske na 30-40 minut, plukam a na koniec plukanka. Nie wiem czy przed myciem naturalnym mydlem lepiej odpuscic olejowanie ( mydlo samo w sobie zawiera oleje ) I jak z maska? Plukanke octowa na pewno bym zastosowala po myciu. Jak sie radzisz za to zabrac przy dosc wymagajacych wlosach? Nie sa obecnie zniszczone ale bez tych wszystkich oleji I masek lubia sie puszyc.
UsuńKochana Alinko!
OdpowiedzUsuńPróbowałam wczoraj dodać komentarz pod Twoim postem dot. antykoncepcji, ale nie wiem, czy mi się udało, więc stwierdziłam, że napiszę pod najnowszym :)
Mam do Ciebie pytanie odnośnie trądziku. Czytałam wszystkie Twoje posty, zrobiłam badania i wyszło, ze mam podwyższony testosteron, androstendion i prolaktynę po tabletce MCP (ponad 5tys.). Idę we wtorek do endokrynologa-ginekologa (pierwszy raz w życiu) i boję się, że lekarz przepisze mi właśnie antykoncepcję. Widziałam, że w niektórych komentarzach pytasz czytelniczki czy robiły właśnie badania hormonalne. Czy polecasz jakieś naturalne metody, żeby obniżyć ten testosteron i inne hormony? Czy myślisz, że mogę z tym jakoś inaczej walczyć niż antykoncepcją (tak jak mówię, nie wiem, czy lekarz mi ją przepisze, ale obawiam się tego). Dodam, ze mam 19 lat, a trądzik jest głównie na brodzie (identyczny jak Twój ze zdjęć z postów o hormonach i trądziku).
Będę Ci ogromnie wdzięczna za odpowiedź i przepraszam, że Cię tak "dręczę" tymi pytaniami.
Ogromne buziaki i miłego dnia! :*
Kochana tak, polecam jednak zawsze w towarzystwie kogoś kto ogarnia zioła- na własną rękę nie ma co wybierać takich rzeczy no i ja też z tego względu nie mogę pomóc Ci szczegółowo:) Poczytaj o dong quai, wierzbownicy, niepokalanku, palmie sabałowej. Przy podniesionym testosteronie duże znaczenie ma też dieta i dobre efekty przynosi dieta low carb. Trzeba to wszystko fajnie zbilansować - nie wiem skąd jesteś ale poszukaj w swojej okolicy specjalisty:) Zobacz też:> https://www.youtube.com/watch?v=0EiEYPLTc6A
UsuńBardzo Ci dziękuję! :*
UsuńAch i jeszcze jedna sprawa- istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że sytuacja mocno poprawi się po zmianach w diecie- musisz eksperymentować i być bardzo cierpliwa bo zmiany wymagają wielu miesięcy:) Uważaj na węgle proste, pilnuj tego by dostarczać różnych tłuszczów dobrej jakości, możesz odstawić gluten i nabiał- być może coś z tego pogarsza stan cery:) Dodatkowo mi bardzo pomogło podkręcenie trawienia- zioła bittnera i picie octu z wodą przed posiłkami:)
UsuńBardzo Ci dziękuję kochana!
UsuńJestem wegetarianką od ponad roku i stopniowo przechodzę na weganizm (nie jadam jajek ani nabiału, ale czasami kostka czekolady ze mną wygra ;) ). Co do węglowodanów, jedyne jakie są w mojej diecie to kasze (jaglana, gryczana, komosa ryżowa) i "zdrowsze" makarony (ryżowy, orkiszowy, żytni), orzechy - nie jadam pieczywa. Zrobiłam właśnie badania na nietolerancje pokarmowe (tak, jak mówisz, być może to gluten albo coś innego) i dowiem się, czy coś jest nie tak.
Miesiąc temu byłam na wizycie u dermatologa - dostałam antybiotyk, który na początku powodował, że okropnie się czułam, a teraz po miesiącu w ogóle nie widzę efektów (być może za wcześnie na nie). Tak czy siak, muszę wyregulować te poziomy hormonów, bo to pewnie one są wszystkiemu winne. Mam nadzieję, że obejdzie się bez tabletek.
Jeszcze raz dziękuję Ci za rady - zabieram się do czytania.
Buziaki:*
Oj Kochana w takiej sytuacji gdzie z badań jasno wynika gdzie jest problem antybiotyk nie powinien być priorytetem... Zobacz na jakieś probiotyki np z now, bo układ pokarmowy może być teraz poszkodowany;) I faktycznie zwróć uwagę na to trawienie- jak się czegoś dowiesz w kwestii nietolerancji daj znać, będę pamiętać że Ty to TY:>D a i jeszcze jedno- może przydało by się policzyć ile dziennie zjadasz gram tłuszczów i jakich:)
UsuńMnie Alinko bardzo zaciekawiły zioła bittnera :) Możesz mi o nich napisać coś więcej :)?. Jakiej firmy masz bo słyszałam,że jest sporo podróbek i jak długo stosujesz?. Jakie zauważyłaś korzyści po ich spożywaniu?. Ja szukam czegoś na ogólne wzmocnienie i może to dziwne ale mimo młodego wieku od kilku lat szumi mi w uszach a badania nic nie wykazują więc może te zioła by coś pomogły bo jest na nich taka adnotacja :) Bardzo Dziękuję :)
UsuńAlinko bardzo proszę o pomoc. Kiedyś moja twarz jedynie na nosie i policzkach miała "czarne kropki", niestety od jakiegoś czasu mam je na całej twarzy... Jeżeli chodzi o pielęgnację to używam: płyn do demakijażu różowy z Garniera, Cetaphil do mycia, krem Synchroline hydratime plus, czasami Cicalfate, codziennie na noc Mezo Serum z Bielendy (używam od stycznia), raz w tygodniu maska enzymatyczna z Avy i glinki nawilżajaca i regenerujaca z Ziaji w saszetkach. Mogłabyś mi doradzić, jak z tym walczyć? Dołączam zdjęcia w celu zilustrowania
OdpowiedzUsuńhttp://files.tinypic.pl/i/00783/ly6hghoa6ss4.jpg
http://files.tinypic.pl/i/00783/yhi2sbfvlfa0.jpg
Podrażnione pory jak na moje oko i to rozszerzone.Wiem że nie jestem Ala ale mam takie na czole i wiem :) Kasia
UsuńKochana rozszerzonych porów tak naprawdę nie zmniejszysz znacznie- możesz poradzić sobie z zaskórnikami:) z tego co widzę to mezo jeszcze ich nie ruszyło, może jesienią glyco a by pomogło, ale nie wiem jak długo używasz tej pielęgnacji:) nie znam składu kremu synchroline ale zobacz czy tam coś nie zapycha- tak samo uważaj z cicalfate, nie stosuj na zaskórniki. Polecam też fitomed 11:)
UsuńA mogłabyś polecić coś do stosowania teraz zamiast mezo serum?
UsuńCześć Alu i Dziewczyny! Planuję kupić puder mineralny gosha? Uzywałyście? Jak się sprawdza? I jak wypada w porównaniu do AM?
OdpowiedzUsuńOj Kochana nie miałam go więc nie powiem;)
UsuńKochana, jaki krem nawilżający do cery mieszanej z mocno rozszerzonymi porami? Czasem odwodniona. Obecnie mam krem make me bio pomarańczowy, ale teraz troszkę za ciężki na tą porę. Myślałam nad kremem nr 11, ale jest trudno dostępny. Zależy mi na jakimś naprawdę lekkim, nawilżającym kremie, żeby nie pozostawiał żadnej tłustej warstwy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana tak 11 będzie super, właśnie ze względu na pory, poszukaj w internecie może;))
UsuńKamii, w firmowym sklepie online Fitomed można go dostać. Ja go kupiłam niedawno na allegro :)
UsuńAlinko od jakichś 2 tygodni mam problemy po zjedzeniu owoców. Mianowicie, kiedy zjem banana, truskawki czy ananasa po ok 30 min strasznie boli mnie brzuch. Wiesz czym może to być spowodowane?
OdpowiedzUsuńKochana może coś z trawieniem, może coś z florą bakteryjną jelit- ciężko powiedzieć;)
UsuńJa mam to samo po truskawkach! Jadam je od wielu lat i nigdy mi nie szkodziły. A od roku nie wiem co sie dzieje...nie ważne czy zjem truskawki z własnej działki, z bazarku czy te ogromne zagraniczne- efekt zawsze ten sam. Po godzinie ból brzucha przez pół dni :/ a ja tak je uwielbiam :(
UsuńMam podobną sytuację. Od jakiegoś roku po każdym podejściu do truskawek po godzinie od ich zjedzenia odczuwam ból brzucha. Nie ważne czy zjem truskawki z własnego ogródka, czy te sklepowe. A tak je uwielbiam :(
UsuńJeśli chodzi tylko o truskawki stawiałabym na reakcję na chemię w nich lub alergię:(
UsuńPrzez dłuższy czas praktycznie codziennie piłam na śniadanie koktajle (zazwyczaj z bananów), może to jest przyczyną?
Usuńhej Alu, ja mam pytanie w trochę innym temacie. Jaki szampon poleciłabyś do włosów przetłuszczających się przy skórze głowy (z minimalnym łupieżem) a suchych na długości? Najlepiej jakiś dostępny stacjonarnie (może byś Pigment, bo też z Krk jestem :)) i niezbyt drogi. Nie ogarniam swoich włosów w tym momencie, bo kiedyś nawet po 3 dniach wyglądały spoko, a teraz już na drugi dzień przy skórze mam przetłuszczone, a na końcach susza....
OdpowiedzUsuńKochana ten!! http://www.alinarose.pl/2015/04/jak-rzadziej-myc-wosy-upiez-i-ojotokowa.html I może metodę omo:))
UsuńHej Alinko. :)
OdpowiedzUsuńJa kilka lat temu zrobiłam podejście do Aleppo (40%). Zużyłam pół kostki (drugą połowę wciąż mam w szafce). Pamiętam, że na początku było fajnie, ale potem okrutnie wręcz mnie wysuszyło, podrażniło, spowodowało zaczerwienienie i ściągnięcie-wyglądało to bardzo brzydko. :/ Ciekawa jestem, jakby się sprawdziło teraz, aż chyba wypróbuję. :D Czarne afrykańskie i węglowe Purite mają na mnie bardzo delikatne działanie, mimo tego, że skóra mojej twarzy jest sucha, wrażliwa, ale i łojotokowa, z (jak na razie) w większości wyleczonym trądzikiem.
Można by spórbować przy innej pielęgnacji ale czesto bywa tak, że jeśli za pierwszym razem nie podeszło, za drugim też nie pójdzie chyba że skóra mocno się zmieniła:)
UsuńMoże to głupie pytanie ale jak myjesz mydłem całe ciało, plecy itd to też je tonizujesz ?
OdpowiedzUsuńjuż nie;)
UsuńJa spryskuje mgiełką z tołpy:) jest super
UsuńWitaj Alinko, mam okropny problem ze zmyciem oleju z wlosow, tylko silnym szamponem daje rade, probowalam odzywka garniera ultra doux ale nie idzie :( zaczelam pod olej stosowac mgielke z naturalnych skladnikow i od tamtej pory idzie tak ciezko, ale co mozna na to poradzic? :(
OdpowiedzUsuńa jaki olej stosujesz? I czy na całe włosy+skóra głowy czy tylko od połowy?
UsuńCzyli przed wprowadzeniem mgiełki było ok? A co jest w tej mgiełce?
UsuńKochana spróbuj bez mgiełki! Może ten mix ma coś co obciąża włosy i stąd wrażenie niedomytego oleju:)
UsuńWitaj :) Chciała bym zacząć zabawę z kwasami , ponieważ w ostatnim czasie pogorszyła mi się cera .. (zaskórniki z których później na policzkach robią sie poważniejsze zmiany , przebarwienia itp) Zmiane diety już mam za sobą , czas na coś mocniejszego na skórę. Zastanawiam się , jaki preparat wybrać . Zastanawiam się nad Pharmaceris T z kwasem migdałowym 10% oraz serum Bielendy z 10 % kwasem migdałowym . Oba te preparaty mają raczej pozytywne opinie , jednak produkt Pharmaceris jest drozszy . Jak myslisz który będzie lepszy ? I jeszcze jedno , jaki krem stosować razem z preparatem z kwasem . Czy odpowiedni na dzień będzie Pharmaceris T, Sebostatic na dzień z SPF20, a na noc żel hialuronowy z olejkiem ? A może możesz polecić coś innego z filtrem ? Czy można któryś z tych preparatów stosować z serum z BU z 2% kwasem salicylowym czy to będzie za dużo ? Proszę o radę :) :)
OdpowiedzUsuńKochana nie da się jednoznacznie powiedzieć który będzie u Ciebie lepszy- musisz przetestować oba;) Na początku zaczekaj z tym serum z BU i zobacz jak pierwszy kosmetyk sprawdzi się solo- co do kremu i żelu- jasne będą ok ale co jest w żelu- jaki olejek?
UsuńDo żelu hialuronowego dodajaję właśnie ten olejek z kwasem salicylowym z BU ;) A może powinnam stosować olejek samodzielnie nie z żelem ?
UsuńWitam i mnie podobną pielęgnacja na ten sam problem
UsuńNa noc serum z kwasem salicylowym z BU plus kilka kropel żelu hialuronowego
Na dzien uzywalam effaclar duo ale mnie wysuszylo wiec odstawilam
Ratowalam się lekkim brzozowym sylveco ale to za male nawilzenie
Teraz przydałoby się coś z filtrem..jakieś sugestie?
Alinko bardzo interesuje mnie twoja dieta i ćwiczenia. Sama chyba "dojrzałam" do prowadzenia zdrowego trybu życia (w końcu :))no i twoja figura robi naprawdę niesamowite wrażenie. Przyznam szczerze, że do niedawna sądziłam, że to nie dla takich jak ja, "żebym się nie wydurniała :) itd... przeglądając czy to ten blog czy twój instagram- gdzies chyba napisałaś, że w liceum nie byłaś typem "sportsmenki" :D no i chyba- jeśli to prawda i ja czegoś nie przeinaczyłam- to chyba nikogo tak tym nie ucieszyłaś jak mnie, bo w wolnym tłumaczeniu oznacza to, że i dla mnie jest nadzieja!
OdpowiedzUsuńMam prośbę- chciałabym wziąć się za dietę i ćwiczenia "na poważnie" i jednocześnie od podstaw- pisałaś może gdzieś na blogu o swojej diecie? (a jak nie to czy mogłabyś napisać? ;)) o takich swoich trickach na podkręcenie metabolizmu, ziołach itd.? Może znasz jakiś blog o zdrowym odżywianiu, który sama lubisz czytać i polecasz? (To samo pytanie kieruję do czytelniczek, zdradźcie swoje ulub. miejsca w sieci)
Podobnie jest z ćwiczeniami. Chcę się zabrać "z głową" i od samych podstaw. Może jakieś rady na SAM początek? Chcę troszkę schudnąć, wprowadzić zdrową dietę i zabrać się za masę mięśniową. Znam fitcouple.pl, bardzo sobie cenię.;) Alinko czytasz jakies blogi o byciu fit? Polecasz jakieś?
A i jeszcze jedno, za to już bardziej konkretne pytanie- stosuje te słynne serum z Bielendy z kwasami- i skoro nakładam je na noc i nad ranem myję twarz itd. to czy nadal powinnam nakładac filtr? (Przeczuwam, że pewnie tak)
Mam nadzieję, że nie zamęczę.
p.s. strasznie się cieszę, że jest w internecie takie miejsce jak alinarose.pl Nie dość, że autorka jest przemiła i kreatywna, a sam blog to niezłe kompendium wiedzy i kawała dobrej roboty, to ta atmosfera wśród twoich czytelników jest bardzo ciepła. Poważnie, inaczej taki głupol jak ja nie ośmieliłby się napisać.
Ja że swojej strony mogę polecić blogi agataberry.pl oraz zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com
UsuńHej hej:)) Super że napisałaś i dzięki za miłe słowa - będę trzymać kciuki za efekty:)
UsuńKochana najważniejsza rzecz jaką możesz zrobić to policzenie sobie zapotrzebowania, bilansu i makroskładników przez parę dni:) tutaj było napisane jak to zrobić: http://www.alinarose.pl/2015/07/paski-brzuch-jak-go-wyszczuplic-bedy.html
Wtedy zobaczysz ile czego w diecie masz i będziesz mogła poprawić coś pod kątem uzyskania odpowiedniej sylwetki:) Zdrowa dieta to pojęcie względne;) Co do ćwiczeń- na sam początek polecam znalezienie bardzo dobrego trenera lub trenerki i ogólnie korzystanie z cudzej wiedzy na maxa:> Polecam osoby które zajmują się prowadzeniem zawodniczek fitnes- czasem trenują też z innymi osobami. Jeśli chodzi o podkręcanie metabolzimy polecam stronę no cardio i ich książkę!
A co do filtru to tak, bo pora dnia nie ma tu znaczenia- ale bielenda jest dość delikatna więc to bardziej zależy od skóry:) spf 30 dla świętego spokoju można by dać:)
Wile słyszałam o tym mydełku ale nigdy nie stosowałam, więc może to najlepszy moment żeby spróbować :-) Alinko myślisz że 20% lauru na początek będzie ok? Wydaje mi się że te małe stężenia byłyby dla mnie za słabe.
OdpowiedzUsuńmyślę że jest szansa:D
UsuńHej Alina! Moja przygodę z Twoim blogiem zaczęłam własnie od Aleppo :) Przed ślubem próbowałam niemal wszystkiego, co mogłoby poprawić stan mojej skóry. Trafiłam na Twojego bloga - i zmieniło się całe moje myślenie na temat pielęgnacji. Zaglądam tu regularnie już kilka lat. I jestem Ci ogromnie wdzięczna za to co tutaj robisz. Buziak wielki!!! Zaczęłam z grubego kalibru bo od 40%. Czasu było mało bo tylko miesiąc. I eureka! Skóra zaczęła się uspokajać i z dnia na dzień było tylko lepiej. Zniknęły ropne zmiany i skóra zaczęła się leczyć. Po miesiącu zostały tylko przebarwienia potrądzikowe. Pielęgnację połączyłam z olejkiem arganowym i do dziś te dwa kosmetyki są ze mną :) Potem dołączyłam olejki Khadi - white lily i przeciwzmarszczkowy - najlepsze dla mnie (a wypróbowałam wszystkie, które mają). Po kilku latach takiej pielęgnacji zauważyłam, że moja skóra wygląda na dużo młodszą niż u moich rówieśniczek (mam 31 lat). Nie wiem na ile to kwestia wieku a ile genów. Wydaje mi się , że olejki dają świetne efekty, jeśli używa się ich regularnie. Aleppo ma u mnie gorsze efekty tylko podczas ciąży. Ale wtedy zmienia się cała gospodarka hormonalna i trudno doprowadzić skórę do ładu pod wieloma względami. Dziękuje jeszcze raz :* Trzymam za Ciebie kciuki i mocno kibicuję, Ania z Krakowa
OdpowiedzUsuńOjejku Aniu dzięki wielkie i nawet nie wiesz jak się cieszę!
UsuńTo super że się udało a rezultaty są tak świetne!!!
moje Aleppo jest ze mną ok 3 lata i nie planuje nigdy go zmieniać. Zastąpiło prawie całkowicie żel do mycia ciała. Jedyna rzecz, która świetnie myje ciało, pędzle oraz doprowadza do ładu moje skłonne do podskórnych zmian plecy. Obecnie poniżej 30 % oleju laurowego w mydle nie schodzę. Dwa razy w tygodniu jak robię demakijaż pod prysznicem to myje nim także twarz, choć do twarzy wolę delikatniejsze i nawilżające preparaty. Ostatnio kupiłam też wersje w płynie... zdecydowanie mnie fajna i wydajna, więc chyba to była jednorazowa próba.
OdpowiedzUsuńAlinko jaka bransoletkę masz na ręku? Chodzi mi o ta złota, jakby kilka cienkich połączonych w jedna całość?
OdpowiedzUsuńtak połączona- h&m:)
Usuńpytanie z innej beczki, wspominałaś w ostatnim poście o masażerze do włosów, mam taki sam, ale zastanawia mnie ,czy te plastikowe kuleczki na zakończeniach masażera masując głowę nie "wycierają" włosów u nasady? a druga sprawa, która mnie mnie męczy to fakt, że wszyscy mówią i piszą , że ten masaż jest przyjemny, nawet jak męża masuje tym urządzenie to się "cieszy" a ja nic nie czuję, tylko "mizianie" po głowie, może ja coś źle robię?
OdpowiedzUsuńNie Kochana, są delikatne, na pewno przesuwają się po nich delikatniej niż np palce przy wcieraniu wcierek:D Myślę że przyjemność to kwestia indywidualna- raczej jesteś na nią mniej podatna- są osoby które kochają mizianie po głowie a inne reagują na nie wręcz alergicznie:)
Usuńto mnie uspokoiłaś-dziękuję
UsuńHej, Alino, zadałam już to pytanie, ale odpowiedziałaś, że to zależy od tego czego stosuję, więc napiszę je ponownie tym razem wraz z opisem kuracji. Kiedy można stwierdzić, że trádzik na plecach się już nie pojawi i będzie można zaprzestać używania specjalistycznych kosmetyków? Na początku około miesiąca używałam duac, potem tyle samo czasu benzacne (o tym wyższym stężeniu), teraz zapobiegawczo stosuję żel aloesowy zmieszany z olejkiem z drzewa herbacianego i jeśli coś nowego wyskoczy (co teraz właściwie zdarza się bardzo rzadko, prawie w ogóle) Nakładam na skórę benzacne, ale tylko od wielkiego dzwonu.
OdpowiedzUsuńKochana- to zależy też od przyczyn- żaden ze stosowanych kosmetyków nie wpływa na przyczyny, więc teoretycznie sprawa może powrócić zawsze ale- często zdarza się że po takiej kuracji problemy nie wracają. Zobacz na skład żelu aloesowego- dobrze by było by nie zawierał zbyt dużo gliceryny:)
UsuńNo i możesz wracać do benzacne właśnie tak jak robisz to teraz- mi pozostaje trzymać kciuki by już nic się nie pojawiało:)))
a jakbyś zauważyła np większą ilość zaskórników to do codziennej pielegnacji mozesz włączyć skinoren:)
UsuńDzięki wielkie za odpowiedź. żelu aloesowego używam dzięki Twojemu blogowi, tego z grovity, właśnie dlatego, że pisałaś, że ma bardzo dobry skład.
Usuńproszę:) no to obserwuj po prostu i jakby co dawaj znać!
UsuńHej Alina, czyli aleppo używasz tez do mycia twarzy? Codziennie? Rano i wieczorem? Ja w sumie zawsze się ograniczalam do ciala;) można dostać co najmniej dwa rodzaje w sklepie Organique. A czy mialas moze jakies sera albo krem na trądzik z Organique? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńtak do mycia twarzy ale na zmianę z innymi produktami:)i generalnie nie myję twarzy rano:)
Usuńserum żadnego od nich nie miałam:)
U mnie świetnie sprawdza się mydło 20-30% jeśli chcę go używać często, a 40% jeśli co kilka dni. Generalnie jakie by to stężenie nie było, muszę robić krótkie przerwy. Nie jestem też pewna, jak sprawdziłoby się teraz, bo moja skóra ostatnio bardzo się przesusza, ale sprawdzę, bo chcę je kupić na plecy.
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze działanie widzę, gdy namydlę się i zostawię na chwilkę na skórze, lub punktowo na wypryski na dłuższy czas. To jest jedna z tych rzeczy, które poznałam dzięki Twojemu blogowi i które genialnie się u mnie sprawdzają :*
Dziękuję:>>>
UsuńA ja mam pytanie dotyczące wysuszonych ust. Stosowałam już różne pomadki (np nivea, carmex), zwykłą wazelinę, a nawet miód i nic mi nie pomaga, albo pogarsza ich stan. Co moglabys mi polecić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
La Roche Posay Cicaplast lub Blistex - jednak on potrafi zostawić "biały ślad" na ustach :)
UsuńMam podobny problem i jedyne co pomaga to pomadka z peelingiem Sylveco :)
UsuńDziewczyny dobrze doradziły:) a ja jeszcze polecam mocno popracować nad nawodnieniem:) http://www.alinarose.pl/2015/08/jak-madrze-pic-wode-i-nawodnic-organizm.html
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedzi:)
UsuńDziewczyny, koniecznie wypróbujcie Lano-maść od Ziaji, czyli tańszy odpowiednik sławnego Dr.lipp balm.
UsuńJest to czysta lanolina, która w sumie przeznaczona jest do... brodawek sutkowych matek karmiących :D
Świetnie sprawdza się też na ustach :)
Masło shea i picie wody :)
UsuńU mnie sprawdza się krem dla dzieci - Bephanten. http://www.bepanthen.pl/pl/nasze-produkty/bepanthen-baby/ . Świetnie nawilża i regeneruje. Jeśli problem się przedłuża możesz mieć niedobór żelaza. Wtedy pomoże tylko dieta. Radzę sprawdzić morfologię. Ja miałam taki problem przez pół roku. Dopiero z lekarzem znaleźliśmy przyczynę. Powodzenia :),
UsuńMoże się skuszę:) Super post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Maja z Dark Roseberry
Ja mam oporna skórę i zaczęła swoją przygodę z aleppo od 40 i nie wysusza jakoś specjalnie. No i super efektów tez nie było. Wiec teraz po prostu używam co jakiś czas. Aktualnie mam z czarnuszka i uważam że jak narazie jest najlepsze. Polecam szczególnie tym dziewczynom co mówią ze aleppo przesusza. Jedyny minus do mydełek jest taki ze musze się namęczyć żeby je zmyć bo często mam wrażenie ze zostawia jakoś dziwna warstwę na twarzy.
OdpowiedzUsuńMixy z czarnuszką też bywają ciekawe! U mnie akurat wypadały ciut gorzej, ale co skóra to efekty:D
UsuńHej :) Mam parę pytań do dziewczyn posiadających Foreo Lunę.
OdpowiedzUsuńOstatnio moja skóra zaczęła się buntować; wyszło mi sporo zaskórników zamkniętych,jej faktura jest dość nierówna co widać zwłaszcza po aplikacji makijażu. Próbowałam kwasów, ale nie chcę tak bardzo męczyć skóry i dlatego zastanawiam się nad zakupem Luny Mini.
Warto spróbować? Macie doświadczenie z polepszeniem się stanu skóry? :)
Alinko, jakie polecasz matowe pomadki (najlepiej w płynie), które nie wysuszają ust,w racjonalnych cenach?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana http://www.alinarose.pl/2014/06/ulubieniec-do-ust-nyx-soft-matte-lip.html NYX'y z tej serii to moje prawdziwe hity! Oprócz tego Isa Dora ale ona jest już droższa;)
UsuńPosiadam kolor Zurich i jestem mega zadowolona. Zakupu dokonałam z polecienia Aliny:-)
UsuńTe mydła to rzecz, na którą natknęłam się u samych początków mojej przygody z czytaniem (a potem tworzeniem) blogosfery urodowej, a której wciąż nie spróbowałam, bo zawsze wpadnie mi w ręce coś innego ;) Ale kiedyś wypróbuję na pewno.
OdpowiedzUsuńooo no to koniecznie musisz:))
UsuńAlinko czy zrobisz kiedyś post o tym jak tworzysz posty na bloga? Taki jakby backstage. ;-) Jestem bardzo ciekawa Twoich zdjęć, programów w jakich je obrabiasz itd.
OdpowiedzUsuńhttp://glamlipstick.blogspot.com/
Może kiedyś będzie;))
UsuńNiedawno kupilam Aleppo 12% i jak na razie sprawdza się i mnie świetnie. Mam cerę mieszaną.kupilam również w Krakowie niedaleko rynku. Przypadkiem trafilam na sklepik Z miłości do natury.
OdpowiedzUsuńno to super!
UsuńWitaj Alinko :) Ja również z Twojego polecenia spróbowałam mydła aleppo- na początek 12%, fajnie oczyszczało skórę twarzy,ale jednak za bardzo ją ściągało i wysuszało.
OdpowiedzUsuńMam również pytanie- czy uważasz,że krem Missha M Perfect Cover BB Cream będzie wystarczającą ochroną przeciwsłoneczną? Wyjeżdżam na miesiąc i nie chcę brać niezliczonej ilości kosmetyków :) A numer 27 jest dla mnie wprost idealny i z powodzeniem ujednolica koloryt skóry :) Pozdrawiam gorąco :)
Alinko, mam pytanie, ale niezwiązane z postem. Chciałabym kupić pędzel do makijażu oka. Przejrzałam wszystkie Twoje posty na ten temat i, ze wzgledu na ograniczony budżet, chciałabym wybrać jeden, w miarę uniwersalny, w przystępnej cenie - abym mogła nim ładnie nałożyć cień, podkreślić załamanie... :)Po lekturze Twoich wpisów zastanawiam się nad Hakuro H78 i H80. Czy mogłabyś mi dać jakąś wskazówkę? A może polecasz inną markę?
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)
M.
hej, zerknij jeszcze na pędzle Beauty Crew, podobno świetny zamiennik Hakuro i cena przyjaźniejsza ;)
UsuńA ja stosuję naturalne mydło borowinowe i z jego leczniczego działania jestem bardzo zadowolona, aczkolwiek po umyciu nim twarzy stosuję zazwyczaj mleko w formie toniku ;) Alinko mam do Ciebie ogromną prośbę! Czy mogłabyś polecić jakiś krem pod oczy, który by mocno nawilżał, ale nie podrażniał i nie uczulał? Moja mama posiada niezwykle wrażliwą skórę, zwłaszcza pod oczami i wciąż trafia na produkty, które zamiast pomagać poważnie jej szkodzą. Pojawia się opuchlizna, zaczerwienieniem świąd. Chciałabym podarować jej coś naprawdę dobrego, dlatego proszę o poradę. Dodam, że jej wiek to 56 lat. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAlinko ja stosuję ślepo do mycia całego ciała, do mycia samej skóry głowy (nie włosów ) - oj jak mi ukoilo skórę i do mycia ciała np z cudowna kessa. Wszystko za twoim poleceniem i za to Ci dziękuję. Gdyby nie ty nadal bym szukała rozwiązania wielu moich problemów a tak życie jest o wiele latwiejsze ...
OdpowiedzUsuńZgodzę się z tobą te mydełka się albo kocha albo nienawidzi. Ja należę do zwolenników tych mydełek i często do nich wracam. Moja skóra potrzebuje przerwy pomiędzy ,,kuracjami z aleppo" bo potem mnie mydełka wysuszają.
OdpowiedzUsuńtylko słyszałam ale chętnie bym wypróbowała:) https://karolinastaron.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAlinko, jak mieszasz pomadki ze sobą?
OdpowiedzUsuńWitaj, kochana.
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanko. Mam problemy ze skórą na pośladkach, tzn. raz na jakiś czas pojawiają się na niej pryszcze oraz jakieś kropeczki. Wygląda to nie ciekawie, a ja nie mam pojęcia, co z tym zrobić :( Czy znasz może jakieś sposoby na polepszenie wyglądu skóry właśnie w tym miejscu?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedz :)
Nie jestem Alą, ale może pomogę :)
UsuńJa też miałam kiedyś z tym problem i znalazłam przyczynę. Wiem, że zabrzmi to idiotycznie, ale przestałam siadać na sedesie w publicznych toaletach(z góry zaznaczam, że robiłam to tylko uprzednio oblepiwszy sedes papierem toaletowym, broń Boże na "gołym"). Teraz potrzebę załatwiam tylko i wyłącznie "na małysza"(mimo że tego szczerze nienawidzę:p). Może u Ciebie tez się to sprawdzi :) (o ile popełniasz ten sam błąd, co ja:) )
Pomocne będzie też częstsze pranie spodni/spódnic i zmiana bielizny np. po ćwiczeniach :)
UsuńOd paru dni stosuję aleppo 30% ;-) i dobrze wiedzieć, że warto po umyciu stonizować twarz :)
OdpowiedzUsuńczy mi sie wydaje czy mam taka samą pomadke jak w pierwszym zdj? haha :D swietna ,prawda?
OdpowiedzUsuńz tym mydłem musze spróbować :d
Nowy video cover piosenki Miley Cyrus
post o pomadkach z Golden Rose
Alino jesteś dla mnie wzorem pięknej i zadbanej kobiety ;)
OdpowiedzUsuńGreat post love.
OdpowiedzUsuńJaki polecisz krem do twarzy na aktualna porę roku, do cery mieszanej-normalnej żeby nawilzal i nadawał się na codzień pod makijaż?
OdpowiedzUsuńAlinko, jeśli mowa o mydełkach, co myślisz o tym:
OdpowiedzUsuńhttp://www.makemebio.com/sklep/mydla/naturalne-mydlo-z-oliwy-z-oliwek-125-detail.html?
Wiem że moje pytanie jest całkowicie nie związane z tematem ale komentarz to najszybsza droga uzyskania odpowiedzi XD
OdpowiedzUsuńNa czytałam się w internecie masę pozytywnych opinii o toniku z glukonolaktonem, że jest taki delikatny i wg cudowny. Postanowiłam spróbować i ja zważywszy iż borykam się z śladami po wypryskach. Przechodząc do meritum, zrobiłam 10℅ tonik i po kilku dniach stosowania zrobiła mi się na twarzy twarda skorupa. Przeważnie w tych miejscach najbardziej problemowych czyli tam gdzie tarlam wacikiem najczęściej. Dodam iż na co dzień stosuje serum z bielendy z 10℅ kwasem a po tym nakladam hascoderm. Te dwa preparaty łączyły się idealnie, ale miałam wrażenie że skóra się już przyzwyczaiła bo nie 'szczypala' tak jak na początku stosowania. Za to po użyciu toniku z glukonolaktonem szczypalo bardziej niż przy 60℅ peelingu chemicznym XD
Stąd moje pytanie, czy to jest stan przejściowy i normalny dla tego kwasu czy po prostu muszę go odstawić a resztę proszku podarować komuś w prezencie XD
Miała któraś z was tak? Stosowalyscie ten kwas? Bylabym wdzięczna za pomoc...
Hej Alino,
OdpowiedzUsuństosowałam aleppo 5% i moj skóra dobrze na nie reagowała, dawało mi poczucie świetnej czystości. To był mega plus.
Od kupna kolejnej kostki odrzucił mnie fakt, że to wspaniałe mydło śmierdzi :( Nawet nie chcę pisać, z czym kojarzy mi się ten zapach, również domownicy, którzy używali tego mydła, byli takiego zdania :/. Co gorsze zapach ten mocno utrzymuje się na skórze po myciu i jest wyczuwalny nawet po wyjściu z domu!
Masz na to jakąś radę?? Poza zapachem, z chęcią używałabym.
pozdrawiam.
Alinko, chyba chodzi o Aleppo 55% SaRyane :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCześś, Alu! :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - na plus mała-duża zmiana graficzna na blogu. Szczególnie czcionka jest teraz korzystna i ułatwia czytanie. Ogólnie jest jakoś bardziej przejrzyście i czytelnie :)
Po drugie, mam pytanie odnośnie, tzw. "tłustych powiek". Nawet jeśli przpudruję je krzemionką przed bazą lub nałożę cień typu MNY Color Tatoo, to po paru godzinach staranny makijaż oka traci urok, ponieważ cienie się rozpuszczają, rolują, znikają... Nic czego dotąd próbowałam, nie dało rady. Nie twierdzę, że przetestowałam już wszystko, ale myślę, że problem z utrzymywaniem sie cieni mam jednak spory :( Co jeszcze mogłabym spróbować?
Kasia
Alinko, Dziewczyny,
OdpowiedzUsuńJa tutaj troche z off-topem. Nie jestem jakoś bardzo "za" filtrami ochronnymi, ale tak się zastanawiam- stosując na noc Effeclar Duo + powinnam w dzien uzywac filtra?... Niby jest tam jakas zawartosc kwasow...
Myślałam ostatnio nad Aleppo- wygląda na to, że po odstawieniu antykoncepcji wychodzi mi dorosły trądzik :) Będę musiała znaleźć jakieś niewielkie mydełko na spróbowanie
U mnie po aleppo był okropny wysyp, który utrzymywał się miesiącami. Przesuszenie skóry również mnie nie ominęło. Moja skóra nie lubi aleppo :D
OdpowiedzUsuńMydło aleppo stosuje cała moja rodzina. Dowiedziałam się o nim właśnie z Twojego bloga. Okazało się strzałem w dziesiątkę. Pewnie dzięki temu śledzę na bieżąco wszystkie Twoje wpisy.
OdpowiedzUsuńCo do mydła, używamy te z dużym stężeniem - około 70%. Wyleczyło nasze problematyczne cery z tendencją do niedoskonałości (pomimo wieku 35+). Teraz "katuje" je dorastający syn. Doskonałe przy wszelkich ranach. Pomimo "zapachu" nie wyobrażamy sobie jego braku w naszej codziennej pielęgnacji. Bardzo dziękuję, że dzięki Tobie je odkryliśmy. Pozdrawiam
Alinko, warto tez poruszyć kwestie podrabianych mydeł allepo :( tutaj więcej inf http://sapindus.pl/blog/mydloaleppo/
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu wpisu nadal nie wiem ci dobrego to mydło zrobiło dla Twojej skóry? z jakimi problemami się borykalas, że sprawdza się super? Jak często go używasz? jeżeli używasz do całego ciała to co z pH skóry? Tez ja czymś zakwaszasz???
OdpowiedzUsuńmoże pomoże komuś to co napisze odnośnie użytkowania tego mydła. Troszkę przeszkadza mi uzywania mydła w kostce, pociąć na mniejsze kawałki też jest mi trudno bo sie rozsypuje, więc wpadłam na pomysł ze tnę noże, ono się rozpada na nieduże kawałki, całość zalewam wodą (ale nie za dużo, tak, żeby przykryła fragmenty mydła) czekam aż się rozpłynie to mydło _ ok 2 dni, i potem wlewam do pojemniczka z dozownikiem np. po olejkach alterry do ciała. No i mam takie fajne mydło w płynie. nie wiem czy ono nie traci wtedy jaiiś swoich własciwości, ale chyba nie. Dużo łatwiej się je uzytkuje. robię takie gęste mydło płynne po prostu. jak któras z was nie lubi paprać się z twardą kostka, to polecam.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zakupiłam to mydełko w Mydlarni u Franciszka. Pani patrząc na moją skórę doradziła mi 50%. Jestem w ciąży i żadnych maści dermatologicznych używać nie mogę, więc zdecydowałam się na takie oczyszczanie. Plus olej z nasion malin. dziś zaczęłam o olej jest super, krostki mniej czerwone i mniej 'czuję' ta buzię. Co do mydełka ... czytam teraz różne fora i raczej same zalety i dobre opinie. Nie wiem tylko jak z przemyciem buzi po umyciu. Mam w domu płyn micelarny z Garniera, tylko jego używałam przed ciążą, bo każdy tonik był dla mnie nie do przeżycia. Czy mogę przemywać tym płynem micelarnym?
OdpowiedzUsuńWaham się pomiędzy mydłem z Aleppo z olejem czarnuszki 12%, mydłem 40% i zwykłym mydłem 12 %. Nie wiem co wziąć na początek, gdy moja skóra w okolicach nosa, brody i czoła jest sucha, zaczerwieniona, a jednocześnie tłusta i w tych miejscach jest największe skupisko pryszczy, jak i grudków na czole. Co byś poleciła lub podpowiedziała, na co zwrócić uwagę, bo już mnie szlag trafia? ;//
OdpowiedzUsuńAlino, czy firmy mydełw pigmencie na długiej są sprawdzone? Chodzi mi o ich oryginalność tj. Proces produkcji, skład, suszenie. Ostatnio gdzieś przeczytałam, ze niewiele miejsc spełnia wymogi produkcyjne ;(
OdpowiedzUsuńJest coś takiego jak naturalne MYDŁO 7 ZIÓŁ HB - u nas w rodzinie daje radę, naprawdę przynosi zdecydowane zmiany na plus, również w przypadku naszych dzieci. Nie sądziłam, że będzie to wyglądało aż tak, ale ogólnie wszyscy mamy cerę w lepszej kondycji. Zatem to musi dawać jakieś efekty.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze napisalas, ze albo sie pokocha, albo nienawidzi ;))) Pierwsze podejscie u mnie było straszne. Przesuszona skóra, nieprzyjmnie ściągnięta... a czytam relacje w internetach i zachwyt. I zaczęłam się zastanawiac, co robie nie tak? Teraz kombinuję i całkiem dobrze sprawdza się aleppo z olejkiem araganowym i glinką, ale i tak muszę dbać o późniejszą pielęnację.
OdpowiedzUsuńhttp://adkosmetyki.pl/Mydlo-Aleppo-z-glinka-rhassoul-i-olejkiem-arganowym100-g,p,419
Na skórę stosuję rozcieńczony ocet jabłkowy,a potem oleje i wygląda pięknie. Tylko casu to trosszkę zabiera ;)
Zastanawiam się nad kupnem tego mydełka
OdpowiedzUsuńMam cerę trądzikowa.Od dermateologa mam przypisany Tonik La Roshe który zwęża pory stąd moje pytanie czy on zakwasy mi cerę czy musze użyć innego toniku
Kurcze, a ja mam skrór trądzikową i mi mydło aleppo 55% powodowało najpierw polepszenie skróry, a potem za każdym myciem wyskakiwał mi rano nowy "pryszcz" :( Tyle, że nie wiedziałam o tym, aby tonizować buzię.. spróbuję z tonikiem. A może to aleria? :/
OdpowiedzUsuńCzy można umyć dziecko z AZSem mydłem 4-5%? I czy potem trzeba całą jego skórę przemyć tonikiem czy tylko twarz?
OdpowiedzUsuńNo niestety ja też bomby po myciu aleppo 25%, moja buzia tego mydła baaardzo nie lubi 🤨
OdpowiedzUsuństosuje Aleppo 40 % od 2 miesiecy plus tonik po zawsze wieczorem ale nie stosuje zadnego kremu na noc bo czytalam, ze na noc nie powinno sie stosowac zadnych kremow, bo skora powinna sie w nocy sama regenerowac. Niestety strasznie mnie wysypalo na brodzie i szyi. Czy to wynik przesuszenia skory czy powinnam przeczekac i moze skora sie przyzwyczaja do mydla?
OdpowiedzUsuń