Nigdy nie byłam zbyt systematyczna jeśli chodzi o stosowanie kremu do rąk a moja skóra, sucha na całym ciele, była niesamowicie wymagająca i właściwie nic nie pomagało. W czasie studiów moje dłonie niesamowicie często narażone były na kontakt z rozcieńczalnikiem do farb, terpentyną czy nawet benzyną- łatwo się domyślić, że był to dla nich najgorszy moment.
Jakiś czas temu miłością do kremów zaraziła mnie znajoma- choć kiedyś zupełnie nie nawilżałam dłoni, teraz nie mogę się obyć bez kremów.
Które najlepiej sprawdziły się na mojej super suchej skórze rąk?
Ten post to tak naprawdę chyba część pierwsza- ostatnio sprawdziłam mnóstwo kremów do rąk, testowałam też nawilżające rękawiczki różnych marek. O rękawiczkach i moim zdaniu na ich temta napiszę jeszcze osobny post- dzisiaj zabieramy sie za kremy.
W moim wypadku na poprawę stanu skóry wpłynęło wyjątkowo częste nakładanie kremu- nigdy nie byłam zbyt regularna ale teraz jestem. Tak naprawdę dopiero to intensywne smarowanie dało rezultaty.
W moim wypadku zaczęło się od małych kremów do rąk:). Potrzebowałam takich, które mieszczą się w małych torebkach. Pierwszym mini kremem jaki nabyłam był Extra Soft SOS Regenerujący opatrunek do rąk z Eveline.
Ten bardzo miło mnie zaskoczył. Jest delikatny, nie oblepia dłoni ani nie jest zbyt tłusty- a jednak działa tak jak trzeba i idealnie sprawdza się jako niewielki towarzysz w ciągu dnia:). Nie sprawi cudów, ale aplikowany regularnie bardzo pomaga i poprawia stan dłoni. W końcu zużyłam dwa małe opakowania i zdecydowanie będę do niego wracać- zapach bardzo mi się podoba:)
Więcej recenzji (klik).
Jeśli szukamy miniaturek i nasz krem koniecznie musi być niewielki, to drugim najlepszym produktem drogeryjnym jest krem Kamil Intensive. Muszę przyznać, że kremy do rąk Kamil przez lata przewijały się w moich torebkach i kiedy ostatnio ich szukałam, ucieszyłam się że nie zniknęły z półek Rossmana:).
Właściwie każdy krem Kamil sprawdza sie na moich dłoniach wyjątkowo dobrze. Tę markę troszkę wyróżniają też składy- jak na kremy do rąk są całkiem fajne bo mamy tu bisabolol i ekstrakt z rumianku (dodatkowo nie znajdują się na końcu:).
Kamil powleka dłonie odrobinkę bardziej wyczuwalną warstwą niż Eveline, ale oba uwielbiam i to dwa ulubione mini kremy.... Tutaj jedyną wadą jest dla mnie zapach- nie przepadam za rumiankiem.
Na ostatnim zdjęciu jeszcze duża wersja z 5% mocznika- Urea 5%. Ta troszkę bardziej zmiękcza skórę ale tak naprawdę działa bardzo podobnie;)
Wracamy do głównego zdjęcia czyli kremu Hud Salva:). Długo był moim numerem jeden i choć teraz wolę np Bielendę czy Organique, o Hud Salvie wypada napisać bo może pomóc osobom borykającym się z pękającą skórą dłoni. Hud Salva mocno powleka, mocno natłuszcza, wygładza skórę i koi. W Krakowie kupowałam ją w Pigmencie- całe opakowanie tak naprawdę zużyłam również do stóp, łokci. Jeśli macie duże problemy ze skórą dłoni warto ją przetestować- więcej opinii znajdziecie tutaj (klik). Co ciekawe, krem ma charakterystyczny perłowy odcień.
Podczas zakupów w Ives Rocher jakiś czas temu kupiłam krem do rąk z serii Culture Bio- miód i musli. Najpierw pokochałam zapach- ciepły, przyjemny... Zużyłam całe opakowanie i byłam zachwycona działaniem. Nie oblepiał dłoni ale miło je nawilżał. Pozostawiał warstewkę ale delikatną i nie zbyt tłustą. Ze wszystkich opisywanych dotąd był najbardziej lekki i przyjemny w nakładaniu.
Jakiś czas potem wróciłam po następne opakowanie ale tej serii już nie było- wzięłam więc krem 2w1 z arniką. Zapach nie jest już tak przyjemny, skład nie aż tak naturalny ale działanie podobne i równie fajne.
Wczoraj pokazywałam Wam maskę do dłoni z Organique- ten produkt znów polecam osobom mającym poważniejsze problemy i zmuszonym do częstego płukania czy moczenia rąk. Maska mocno powleka skórę dłoni- zostaje nawet jeśli musimy je na chwilkę zmoczyć (oczywiście nie umyć) i nie musimy od razu znów sięgać po produkt.
Ja oczywiście stosuję ją jako krem do rąk- nakładam na noc czy w ciągu dnia. Świetnie wpływa na skórki paznokci i koi skórę- jeśli Wasza lubi pękać czy bardzo się łuszczy i potrzebujecie czegoś mocnego, na pewno Wam pomoże.
Podobnie działającym ale tańszym produktem jest Bielenda- Comfort + Krem Opatrunek. Działa na podobnej zasadzie co Organique i również skutecznie powleka skórę dłoni dając poczucie komfortu na dłuższy czas. Te dwa produkty z wszystkich wymienionych sprawdzają się u mnie właściwie najlepiej i naprawdę pomagają z mojej ekstremalnie suchej skórze dłoni.
Naprawdę wręcz leczy i możemy zobaczyć jak z czasem skóra dłoni pozytywnie się zmienia.
Jestem strasznie ciekawa jaki jest najlepszy i najgorszy krem do rąk jaki stosowałyście;)
Jeśli macie pytania piszcie;)
Buziaki
Ala
Mam bardzo suchą skórę, zwłaszcza na dłoniach. W sytuacjach kryzysowych polecam krem Pilarix. Nie zachwyca zapachem, ale szybko regeneruje skórę. Co prawda ma w składzie paraben,ale nie zauważyłam negatywnych skutków.
OdpowiedzUsuńU mnie też sprawdził się Pilarix, zaczęła mi pękać skóra na palcu i nic nie pomagało, dopiero ten krem skutecznie mi pomógł
UsuńOstatnio też szukałam swojego ideału jeśli chodzi o krem do rąk. Póki co najlepiej sprawdza mi się... krem do twarzy tołpa :D na buzi powodował mi uczulenie ale za dłoniach sprawdza się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy krem do rąk to ten z Loccitane z 20% masła shea :) aż dziw że nie jest w tym zestawieniu ;)
OdpowiedzUsuńTo również i mój ulubiony krem do rąk! Po wersji klasycznej skusiłam się na waniliowy i już przy nim zostałam - działa wzorowo i pachnie pięknie! A Ty której wersji używasz? :)
Usuńwg mnie jest mocno przereklamowany ... nie dawał ukojenia, odpowiedniego stopnia nawilżenia, był tępy NIE NIE NIE
UsuńI tym postem ratujesz moja skórę dłoni ;) moja skora dłoni po pracy za granica jest fatalna, nigdy nie testowałam tych kremów a po Twojej recenzji kupie każdy i zobaczymy co u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńo to bardzo się cieszę:)
UsuńJa od siebie polecam kremy evree, zwlaszcza ten w czerwonym opakowaniu, to jedyny krem którego lubię używać, bo uwielbiam jego zapach, pachnie taką czystością hah :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zimą jakiś czas temu borykałam się z ŁZS nuc nie pomagało na moją suchą skórę, ani dermatolodzy ani specjalistyczne kremy, dopiero ten krem mi pomógł. Od tamtej pory problem nie powrócił, aktualnie stosuję wersję w białej tubce :)
UsuńTak, cała seria Evre jest super- balsamy do ciała też świetnie mi sie sprawdzają:) do rąk najbardziej lubię właśnie czerwony:D
UsuńBalsamy do ciała z Evree są super :) Ja mam obecnie ten czerwony i jestem z niego bardzo zadowolona, bo porządnie nawilża skórę :)
UsuńNatomiast kremy do rąk polecam te z Le Petit Marseillais :) Uratowały mi dłonie przesuszone od detergentów :)
Mój najlepszy krem na noc to zdecydowanie Evree niebieski bez aluminium które o ile pamiętam jest w pozostałych wariantach. Super nawilża, zmiękcza.. jest niezastąpiony, polecam!
OdpowiedzUsuńNa dzień ostatnio używam Iwostin Sensitia. Ładnie pachnie, wchłania się dobrze i ma 20spf więc dla mnie to na duży plus, natomiast z twojego zestawu najbardziej mnie kusi Yves Rocher.. już wyobrażam sobie jak pachną :D
o tego nie muiałam- tylko czerwony:D
Usuńa właśnie ten Ives Rocher w żółtym pachnie bardzo słabo- to nie to co balsamy czy żele:D
UsuńMoje ulubione kremy to zdecydowanie evree :) Alinko czy mogłabyś polecić coś na zmęczone stopy? Jestem w ciąży i momentami już zaczynają mnie boleć po całym dniu :(
OdpowiedzUsuńKochana chyba to:> http://www.yves-rocher.pl/zel_chlodzacy_do_stop?tr=CC1338813639&gclid=CjwKEAjwya-6BRDR3p6FuY2-u3MSJAD1paxTgTV64dp7W5IqZhrSw8kQn8-2IIgV_ko5R4ZjEekVMhoCO9bw_wcB ale poza tym oczywiście chłodne okłady:)
UsuńA miałaś okazję testować krem do rąk make me bio?
OdpowiedzUsuńoczywiście;) lubię go ale odrobinkę brakuje mi tej warstwy na dłuższy czas:D
UsuńSkąd jest to coś (pościel?) w kwiaty? Wzór jest piękny!
OdpowiedzUsuńach koszula z h&m z tamtego sezonu- też uwielbiam ten wzór;D
Usuńhej, hej!:)]
OdpowiedzUsuńmam do Ciebie takie pytanie; dojrzałam do przeskoczenia na podkłady mineralne, będę celować w annabelle minerals, ale pojawia się problem - jakim pędzlem nakładać produkt? konkretnie myślę o:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,52521,baby-buki.html
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,52715,flat-top.html
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,60865,wysuwany-pedzel-flat-top.html
normalnym kabuki z lily lolo
kabuki - hakuro h100.
myślisz, że który byłby najlepszy?
ten baby buki nie będzie za malutki?:)
i druga sprawa, jaki puder mineralny wybrać? na oku mam lily lolo, ale z tego co widzę mają trzy rodzaje pudrów, matujący nie jest w moim kręgu zainteresowań, ale kuszą mnie te dwa pozostałe: transparentny i ten, który często polecasz. Wiesz może czym one się różnią?
Kochana z tych wszystkich ja najbardziej lubię pierwszy- nie jest za malutki:)) nim najłatwiej mi się nakłada, nie pyli, jakoś szybciej i sprawniej idzie.
UsuńCo do pudru- ten który ja polecam ma inny odcień- czego w sumie finalnie i tak nie widać ale oprócz tego jest bardziej rozświetlający, odmładzający:)
Ooo, super :D Dzięki!
UsuńCzęsto stosuje maść z Wit A,na to rękawiczki na noc i dłonie rano są gładkie. Alinko ponawiam wczorajsze pytanie, może masz jakiś patent na ciastkujacy puder mineralny na nosie w miejscu po zdjęciu okularów słonecznych? W gorące dni buzia się poci i najgorszy jest ślad po okularach, sam nos też trochę ciastkuje. Dopiero uczę się obsługi minerałów więc będę wdzięczna za rady.
OdpowiedzUsuńJa też chętnie się dowiem jak tym śladom zapobiec. Na dodatek ja zawsze mam w tym miejscu zaczerwienioną skórę, jak po ucisku.. obojętnie przy jakich okularach. Strasznie to denerwuje bo u innych osób nigdy tego nie widziałam :(
UsuńMyślę, że się nic nie da z tym zrobić. W końcu to ucisk na nos, więc co tu by poradzić ;) może tylko przypudrować to miejsce bez nakładania podkładu. Sama mam to samo a nosze okulary na co dzień ale jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza.
UsuńNie chodzi mi o czerwone odciski ale o ciastkujacy podkład mineralny pod okularami. No i dodatkowo problem z uciekajacym podkładem z nosa w cieple dni. Coś na pewno robię zle. Może ktoś już poradził sobie z takim zjawiskiem: )
UsuńU mnie to samo, dwa czerwone odciski na nosie.
UsuńI dokładnie, u innych osób jakoś nie zauważam takiego problemu.
Moim ulubionym jest krem do rąk z Mixy, zawsze nakładam go na noc i rano mam mięciutkie dłonie. I zapach też na plus :) Najgorszy jaki używałam to krem z Ziai z jakimś ekstraktem z bawełny z tego co kojarzę. O ile inne kremy tej marki są całkiem w porządku, tak ten straszliwie piekł, szczypał, odczuwałam duży dyskomfort po nałożeniu i nie wyczuwałam żadnego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na krem do rąk i paznokci z keratyną Vaseline i zdecydowanie odradzam. Opakowanie piękne, różowiutkie (chyba to mnie przekonało do zakupu), natomiast zapach - niczym z gabinetu pielęgniarki albo dentysty, a i samo działanie pozostawia wiele do życzenia. Szkoda, bo balsamy mają nienajgorsze
OdpowiedzUsuńA ja go bardzo lubię, świetnie nawilża:) i ja nie czuję w nim zapachu gabinetu dentysty:D
UsuńJa od kiedy wyprobowalam kokosowy krem do rak Palmers to nie zamienilabym go na inny ! Jest moim hitem i zdecydowanym ulubiencem. Mam delikatna skórę dloni i czesto zmagam sie z suchością, pękniem i co za tym idzie wręcz ranami... I ten krem okazał się moim wybawieniem ! Na prawde polecam :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, też kocham ten krem:)
UsuńPokazałabyś nam pędzelki do makijażu z wyższej półki? Mówiłaś kiedyś, że być może zrobisz taki post :D
OdpowiedzUsuńBędzie jakieś rozwinięcie serii eko makijażu?:)
Alinko ja trochę nie w temacie ale mam nadzieję że poradzisz. Otóż kupiłam o jeden odcień za ciemny podkład mineralny z AM. Czy myślisz że dobrym rozwiązaniem będzie wymieszanie go z pudrem jedwabnym z BU? Chcę tego pudru używać ponieważ bardzo przetłuszcza mi się cera i zastanawiam się czy przy okazji mogłoby mi pomóc przy rozjaśnieniu podkładu. Będę wdzięczna za pomoc.
OdpowiedzUsuńKochana może minimalnie- ja postawiłabym raczej na dodatek pigmentu z kolorówki- takiego ciut jaśniejszego:) na pewno jeśli chodzi o zmianę koloru to będzie skuteczniejsza opcja a cena niewielka;)
UsuńPolecam Tołpę z serii Czarna Róża - działa i pachnie obłędnie..;)
OdpowiedzUsuńo muszę zobaczyć;))
UsuńZapach świetny to fakt :D
UsuńJa przez ostatnie miesiące byłam wierna białemu Evree (z czerwoną nakrętką), który u mnie na prawdę dobrze natłuszczał, a uczucie nawilżenia trwało dłużej niż przy innych produktach :)
OdpowiedzUsuńMoje dłonie ostatnio pokochały olej kokosowy. Bardzo zainteresowały mnie te kremy z Yves Rocher. Jestem fanką ich odżywek do włosów, więc czuję, że krem sprawdzi się równie świetnie ;)
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat bezustannie uzywam Cien SOS z Lidla. Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńHudosil i maskę Organique bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńHud Salva - najlepsza na noc, na dzień bardzo lubię L'Occitane :)
OdpowiedzUsuńJa mam ekstremalnie suchą skórę dłoni, a dodatkowo w roku akademickim bardzo często muszę dezynfekować je alkoholem, więc u mnie kremy do rąk to bardzo ważna sprawa. Dziękować bogom, skończyłam już zajęcia na ten rok, więc dłonie przez sesję i wakacje trochę odpoczną, ale w październiku na pewno wykupię połowę poleconych przez Ciebie produktów :P
OdpowiedzUsuńU mnie w torebce świetnie spisuje się inna miniaturka Kamill (ja ten zapach kocham!) oraz cudowne były kremy do rąk Bioluxe. Z pełnowymiarowych opakowań w tym roku najlepiej wspominam Białego Jelenia, ale on akurat doskonale nawilżał, za to nie do końca wystarczająco natłuszczał. Myślę, że właśnie na lato będzie dla mnie w sam raz :) Miałam też w tym roku jakieś dwa spektakularne buble, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć co to było - poza tym, że horror jakich mało ;D Bardzo łatwo wyrzucam takie rzeczy z pamięci, niestety... ;)
Firma Yves Rocher ma świetne zapachy, ja posiadam szampon.
OdpowiedzUsuńZapraszam ->> http://aureleei.blogspot.com/
Bardzo lubię kremy do rąk Kamill, świetnie się u mnie sprawdzają;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem do rąk od Yves Rocher i u mnie totalnie się nie sprawdził. Ciekawi mnie krem Organique (jak i inne kosmetyki tej marki) :)
OdpowiedzUsuńMi pomaga neutrogena.Szybko się wchłania i nawilża zwłaszcza w zimie jak mam ręce popękane i suche. Alinko a kiedy coś napiszesz o paznokciach w sensie zdobienia...najnowsze trendy... nie chodzi mi o hybrydy bo ja często hehe codziennie maluje paznokcie i to mój konik. Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńMi pomaga neutrogena.Szybko się wchłania i nawilża zwłaszcza w zimie jak mam ręce popękane i suche. Alinko a kiedy coś napiszesz o paznokciach w sensie zdobienia...najnowsze trendy... nie chodzi mi o hybrydy bo ja często hehe codziennie maluje paznokcie i to mój konik. Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńKrem z Lidla SOS Hand Concentrate dla mnie najlepszy, mam skórę suchą (AZS)
OdpowiedzUsuńHej Kochana, skończył mi się kryjący podkład z AM i chciałabym zmienić podkład, gdyż ten po prostu spływa mi z twarzy, nie wytrzymuje długo i podkresla suche skorki..używam go około roku już ze względu na moje problemy ze skora i odstawienie silikonowego revlona poczatkowo pomogło, ale kryjacy AM zaczal tez zapychac od jakiegos czasu i ogolem nie wyglada dobrze na mojej twarzy juz po 2 godzinach. Z racji tego ze jest lato nie koniecznie chce wracac do revlona, dlatego stad moje pytanie do Ciebie, co poradzisz mi jako zamiennik minerałkow A? chciałabym coś lekkiego ale i kryjacego, zaznacze ze moja skora jest tradzikowa i ekstremalnie tłusta
OdpowiedzUsuńMinerały na lato są super więc może AM matujace i na to np kryolan?
UsuńNajlepsze rozwiązanie jest najtańsze - maść z wit. A kupiona w aptece za 4zł. Wiele razy ratowała moje spierzchnięte dłonie w zimie ;)
OdpowiedzUsuńSprbuj sobie z Isany mocznikowy, z biedronki ten czerwony albo kremy l'occitane wszystkie są rewelacja :) Chociaż widzę, że zapasow masz sporo :))
OdpowiedzUsuńA ja polecam Anidę wosk przczeli i makadamia - bardziej odżywczy, na włosy też się nada oraz Malwę - Tibetan Energy codzienniak, który błyskawicznie się wchłania no i Palmersy oczywiście
OdpowiedzUsuńTeż mogę szepnąć dobre słówko o Kamill, dawno go już nie miałam, ale zawsze podobał mi się jego zapach i lekkość. Jeśli chodzi o dobre nawilżenie i natłuszczenie, to świetne są chyba wszystkie Neutrogeny (świetnie wygładzają dłonie, chociaż pozostawiają delikatny film) oraz balsamy z masłem shea z Mydlarni u Franciszka. Już kiedyś o nich tutaj wspominałam, są wspaniałe zarówno do rąk jak i całego ciała, występują w wielu wspaniałych zapachach ;). A teraz tam tam ta dam, absolutny hit- krem do rąk Cicaplast La Roche-Posay. Jest po prostu najlepszy, niezastąpiony na zimę, szczególnie przy mojej atopowej i alergicznej skórze, nie ma żadnych wad :).
OdpowiedzUsuńOj znam ten ból, oleje, farby, nitro, kontakt z wieloma ostrymi narzędziami i niestety w moim wypadku również papier (mało kto wie, ale ciągłe macanie kalki/papieru/tektury nie jest najlepszą rzeczą, jeśli chodzi o nawilżenie skóry dłoni) to zmora chyba większości studentek artystycznych kierunków, nie wspominając już o rękach umazanych po łokcie w graficie :P.
wypróbuj Iwoniczankę -świetny krem do rąk
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z wymienionych:) Ostatnio przeestowałam le petit marseillais i VIANEK, bo składy wydawały się bogate. Pierwszy lubię za zapch, konsystencję, choć muszę dokładać warstwy (tak mam z większościa kremow, że po niedługim czasie dalej czuje ściągnięcie skóry). drugi pozostawia tłustą powłokę, ale jeszcze nie zaczęłam intensywnie uzywać, więc sama jestem ciekawa czy na dzień będzie ok :) Na noc mi nie przeszkadza ;)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej się sprawdza skoncentrowany krem do rąk z palmersa :)
OdpowiedzUsuńJa polecam krem Ziaja z 15 % zawartością mocznika (chyba jedyny dobry tej marki) oraz Garnier w czerwonej tubce.
OdpowiedzUsuńOd paru dni zauważyłam u siebie wzmożone wypadanie i nadmierne przetłumaczenie się włosów. Zawsze mylam co drugi, trzeci dzień a teraz musze myć codziennie.. Do tego siano na głowie. Od czego może być spowodowana taka diametralna zmiana?
OdpowiedzUsuńhormony...
UsuńA ja mam pytanie co to za śliczny blado różowy lakier, który Alinko widoczny jest na Twoich paznokciach?
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wpis ;)
OdpowiedzUsuńPora wypróbować Organique :D
Susie
Ja na noc bardzo polecam kremo-maskę z masłem Shea i goji z firmy Podopharm. Duża butla (500 ml) kosztuje ok. 50 złotych, ale starcza na pół roku codziennego używania. A zapach po prostu uzależnia. Nawet mój narzeczony, który ma wiecznie przesuszone i popękane ręce jest zachwycony. To mój absolutny ulubieniec :)
OdpowiedzUsuń500 ml na pół roku? Ja powiedziałabym, że to jest bardzo niewydajny produkt... To tyle, co pięć przeciętnych kremów zużywanych w tempie prawie jeden na miesiąc :O Ja nawet przy wielokrotnym codziennym smarowaniu nie osiągam takiego tempa ;)
UsuńNiestety, jeden krem miesięcznie to wcale nie taki zły wynik, sama czasem tyle zużywam - i to raczej treściwych, wydajnych kremów. :< Szczególnie zimą albo przy nawrotach AZS...
UsuńJa często smarowałam nim też stopy, czasem nawet balsamowałam nogi, bo tak uwielbiam ten zapach. Być może moja skóra ma większe zapotrzebowanie, bo zużywam właśnie średnio jeden krem 100ml miesięcznie. Ja w każdym razie polecam :)
UsuńW takim razie jestem pod wrażeniem, a zarazem współczuję aż tak nasilonego problemu! :<
UsuńCzemu nasilony problem? Ja smaruję zazwyczaj ręce po myciu i 100 ml kremu starcza mi na miesiąc albo i mniej.
Usuńsuper wpis, ja polecam mój hit krem z The body shop, hemp hand protecor, oraz Ziaja, biały krem z kpziego mleka
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszym kremem jest Ziaja - z proteinami kaszmiru i masłem shea ;)
OdpowiedzUsuńOoo nie, tylko nie on :) Chyba najgorszy jaki używałam.
UsuńBardzo przydatny wpis. Idę dzisiaj szukać tego kremu z Bielendy. Następny w kolejce będzie Organique. Suche dłonie to mój odwieczny problem. I stopy i łydki...
OdpowiedzUsuńa czy mogłabyś polecić balsam nawilżający nie zapychający> Walczę z trądzikiem i często balsamy nawilżające powodują wysyp krostek na łydkach.
Pozdrawiam
Lidka
spierzchnięta i sucha skóra dłoni to dla mnie codzienny koszmar, nie tylko w zimie, ale w lato też - pracuję w gastronomii, więc ciągłe moczenie rąk i detergenty do codzienność. Przez pierwszy rok moje dłonie wyglądały paskudnie, swędziały, piekły, robiły się ranki, a paznokcie pękały.
OdpowiedzUsuńKupiłam wtedy niepozorny krem z Eveline 'Niewidzialne Rękawiczki' i muszę powiedzieć, że jest fenomenalny! Nie lubię tych tłustych, treściwych kremów, bo potem wytłuszczam rękami filiżanki i talerze :D, a ten wchłania się szybciutko i dłonie są taaaakie gładkie.
No i kosztuje ok 6zł. :)
Pozdrawiam!
Baaaardzo polecam Palmersa:
OdpowiedzUsuńhttp://palmers.com.pl/produkty/pielegnacja-ciala/krem-do-rak-Coconut-60g
Jak na razie jedyny krem do rąk, który jest na tyle treściwy, że wystarczy go użyć 2-3 razy dziennie. Ma super skład i pięknie pachnie:)
Miałam zielony krem z Kamill i sprawdzał się super :) Teraz mam wielki problem z przesuszonymi dłońmi, Neutrogena działa okropnie, ta konsystencja mnie przerasta w takie ciepłe dni :(
OdpowiedzUsuńTestowalam Kamill z rumiankiem bedac na wycieczce (wersja miniaturowa). Bylam zachwycona dzialaniem! Skusilam sie na pelnowymiarowa wersje i niestety nie dzialala juz tak dobrze, niby krem ten sam ale jednak dzialanie bylo zupelnie inne... Cale szczescie ze krem jest tani i nie zal go wyrzucic/oddac :)
OdpowiedzUsuńIdeału ciągle szukam ale lubię na przykład Johnson & Johnson taki różowy. Nie znoszę natomiast Ziaja Kozie Mleko, słyszałam o nim mnóstwo dobrych opinii a to zwykły wysuszacz skóry.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Sama byłam zdziwiona, że Kozie Mleko z Ziaji takie słabe.
UsuńLubię kremy z yves rocher przeważnie ślicznie pachną i dobrze nawilżają. Na bardzo suchą skórę dłoni najlepszy jest jednak krem isany z mocznikiem :)
OdpowiedzUsuńMy z mężem używamy czerwonego garniera i uważam, że on nie ma sobie równych. Co prawda jest dość ciężki, pozostawia tłustą warstwę, dlatego najlepiej nadaje się na zimę i na noc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
Alinko, ja zupełnie nie na temat, ale liczę bardzo na Twoją pomoc. Mam przetłuszczającą się skórę głowy i łupież, które przyczyniają się do wypadania włosów (wypada mi ok 60 w dni, kiedy ich nie myję i ok 120 w dni, gdy je myję). Ale największym problemem jest przetłuszczająca się skóra głowy, włosy nie wytrzymują dwóch dni, to znaczy drugiego dnia są już nie świeże. Codzienne mycie włosów jest dla mnie bardzo męczące. Próbowałam już wcierki z kozieradki i soku z czarnej rzepy,ale nie przyniosło to efektów. :( Kozieradka wcierana codziennie troszkę zatrzymywała proces przetłuszczania się, ale gdy ją odstawiłam wszystko wróciło do poprzedniego stanu. Co robić?
OdpowiedzUsuńThe Secret Soap Store, krem do rąk 20% masła shea wanilia <333
OdpowiedzUsuńJa mam swoich faworytów. Jeden to Regenerujący krem do rąk do bardzo suchej i podrażnionej skóry z EVREE, jest świetny, bardzo wydajny, nie pozostawia takiego nieprzyjemnego filmu na dłoniach, bardzo szybko się wchłania a co najważniejsze koi skórę rąk jak mało który no i cena tez jest bardzo atrakcyjna. Ale mój numer jedne to krem do rak z L'occitane zawsze kupuje go zimą bo jest prawdziwym ratunkiem na ta porę roku.
OdpowiedzUsuńU mnie najgorszy to Cztery Pory Roku a najlepszy ever The Body Shop seria Hemp - bardzo mi pomaga w kryzysowych sytuacjach ;)
OdpowiedzUsuńJak dla regenerujący Evree jest w tej chwili numerem jeden ;)
OdpowiedzUsuńNajgorszego nie pamiętam, ale za to teraz mam krem idealny z olejem arganowym BIOpha Organic. Daje radę, nawet gdy mam podrażnioną i podsuszoną skórę :)
OdpowiedzUsuńMoje biedne dłonie, też zniszczone przez Asp ;) uratowało nieświadomie nagminne używanie oleji w pielęgnacji :) prawie codzienne olejowanie włosów czy mycie OCM, gdzie nakladam olej dłońmi, dopiero to okazało się strzałem w dziesiątke, gdy zwykłe używanie kremów nie wystarczało :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście polecam wam najzwyklejszą maść ochronną z witaminą A-do kupienia w aptece za niecałe 3 zł! Jest dość ciężka, ja stosuję na noc. Miałam strasznie suchą skórę rąk, do tego stopnia, że pękała i tworzyły mi się rany. Nie pomagały nawet żadne maści i specyfiki od dermatologa. Pani w aptece dała mi tą maść i od tej pory się z nią nie rozstaję ;) Polecam ją również na suche i spękane usta- najlepsza pomadka regenerująca i ochronna na świecie!
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawda się Lavera różany, ma naturalny skład i miło nawilża. Alina Rose proszę poratuj mnie informacją. Widziałam, że kupowalaś w hiszpańskiej sieci Mercadora, ale tamten post jest z 2013r. więc chyba nie wypada mi tam pytać, sama nie wiem. Chodzi o to czy w Mercadorze kupię ręczniki plażowe lub zwykłe, a może w jakimś innym hiszpańskim supermarkecie. Bardzo przepraszam za ten off top, ale przeszukuje internet od 2 godzin i nic nie mogę znaleźć.
OdpowiedzUsuńKochana w mercadona nie ale w schlekerze były chyba:D
UsuńBardzo Ci dziękuję za podpowiedź:-)*
UsuńMam bardzo problematyczną skórę na dłoniach. Ratuje mnie tylko LRP CICAPLAST MAINS.
OdpowiedzUsuńDo rąk od dłuższego czasu tylko i wyłącznie Ziaja kuracja ultranawilżająca z mocznikiem - mam baaardzo suchą i wrażliwą skórę, ze skłonnością do AZS i innych świństw.. ten krem ratuje mi życie. nie pozwala na dłuższe przesuszenie i utrzymuje skórę w dobrej kondycji. przetestowałam naprawdę dużo kremów, z mocznikiem i nie tylko, droższe i tańsze, z Isany i z Avene, Nuxe itp. i Ziaja po prostu jest najlepsza. Ten z Yves Rocher (Culture Bio) też długo był moim faworytem bo super się wchłania, ale Ziaja rządzi i koniec :)
OdpowiedzUsuńGarnier z syropem klonowym i Alantan dermoline (do dostania w aptekach)
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam krem Hud Salva !
OdpowiedzUsuńA czy stosowałaś może krem do rąk L'occitane z 20% zawartością masła shea? Gorąco polecam :)
OdpowiedzUsuńJa jakiś czas temu zainwestowałam w krem do rąk Merino z lanoliną - też pękały mi dłonie, szukałam czegoś co zminimalizuje uczucie podrażnienia. Tubka ma jakoś 50g, więc idealnie wchodzi do torebki :P
OdpowiedzUsuńteż mam ten kremik merino. długo szukałam czegoś do rąk właśnie z lanoliną, bo świetnie chroni przed zimnem i w taką jesienno-zimową porę jest niezastąpiony <3 !
OdpowiedzUsuńA miałaś może w rękach krem z Avon z serii Planet Spa? Mi się bardzo dobrze sprawdził tej zimy i sprawdza dalej. Zapraszam do mnie, właśnie zrobiłam jego recenzje :)
OdpowiedzUsuńMoim hitem w tym temacie jest krem-maska z eveline 8 w 1 ;-) przede wszystkim ekspresowo nawilza i ogolnie zauwazylam, ze poprawil sie wyglad moich dloni. Nie sa juz takie szorstkie,tylko wygladzone,a przy okazji krem ma zbawienny wplyw rowniez na kondycje paznokci ;)
OdpowiedzUsuńMam ten z Organique, ale w nowej wersji opakowania i jest świetny :)
OdpowiedzUsuń