Krem Phenome.

PHENOME- LUCIOUS HYDRATING CREAM + EGZEMPLARZE DLA WAS

 

Witajcie Kochane:)

Dziś oczekiwana recenzja:) Przedstawiam Wam krem firmy Phenome- Luscious Hydrating Cream- krem nawilżający do skóry odwodnionej i suchej.

Otrzymałam go do testowania od firmy a co najmilsze, Phenome zgodziło się na udostępnienie dwóch egzemplarzy dla Was- będziecie więc mogły testować krem razem ze mną- o tym co musicie zrobić aby go otrzymać przeczytacie na końcu recenzji:)

Wcześniej nie słyszałam o marce Phenome, jednak po zapoznaniu się z ich stroną internetową (http://www.phenome.pl/pl/) i filozofią bardzo się do nich przekonałam;) 

Phenome to marka organicznych kosmetyków pielęgnacyjnych i pierwsza w Polsce sieć sklepów oferująca wyłącznie bezpieczne preparaty, nie zawierające popularnie stosowanych składników chemicznych, których działanie jest niepożądane dla skóry, urody i dobrego samopoczucia. 

Tego typu spojrzenie na kosmetyki jest mi bardzo bliskie a filozofię pt; to co naturalne jest piękne, zawsze darzyłam dużą sympatią:D Cieszyłam się więc z możliwości wypróbowania kremu:)

Byłam zaskoczona również poziomem na jakim przygotowana jest strona internetowa KLIK i zaprojektowane są opakowania- nie miałam okazji być w ich salonach ale z tego co widziałam również robią wrażenie.

Recenzję filmową zobaczycie tu:

http://www.youtube.com/watch?v=fw3J0bEH9Yk

  

 

Sam krem również wygląda bardzo ładnie- opakowania kosmetyków zaprojektowane są z myślą o możliwości ich przetworzenia i wtórnego wykorzystania. Kartonowe pudełka pochodzą w 80% z makulatury, a w 20% z ekologicznej celulozy. Butelki PET powstają w 100% z przetworzonego wtórnie tworzywa (PCR – Post Consumer Recycling), a szklane słoiczki i butelki, jak i aluminiowe tuby idealnie nadają się do recyclingu.

Tutaj możecie zobaczyć czego krem nie posiada:

 

 

A tutaj co w nim się znajduje:

 

Dobrą jakość kremu czujemy od 1 zastosowania- faktycznie zachowuję się jak wiele ekologicznych kosmetyków a konsystencją i działaniem przypomina jeden z moich ulubionych kremów Nuxe Nirvanesque Enriche.

Ma bardzo przyjemny ziołowo- cytrynowy zapach, jest lekki i nie tłusty. Nie powinien zapychać- mi nie przysporzył problemów, nie przyczynił się również do powstania niespodzianek:)

 

 

Bardzo dobrze nawilża nie obciążając skóry- faktycznie na długo jest w stanie dać skórze komfort nawilżenia i sprawić że jest ona wyciszona i nie pozbywa się wody w takim tempie.

Stosowałam go na noc i na dzień i w obu przypadkach spisuje się dobrze- nadaję się pod makijaż a w nocy pielęgnuje i sprawia że skóra rano jest jakby bardziej promienna a koloryt wyrównany:) Skóra była miękka , gładka i odniosłam wrażenie że krem polubiła:)

 

Połowę mojego opakowania sprezentowałam mojej Mamie (53lata:)) i Mama stwierdziła że rozjaśnił jej cerę , rozpromienił a plamki stały się mnie widoczne.

Myślę ze ze względu na dobry poziom nawilżających właściwości wierzę że jest w stanie zapobiegać zmarszczkom wynikającym z przesuszenia skóry.

Testowałam go również w czasie mrozów- kiedy moja skóra często była podrażniona i wtedy w żaden sposób nie przyczynił się do pogorszenia jej stanu czy większych podrażnień.

50 ml kosztuje 126 zł i jest to krem bardzo wydajny- przede wszystkim nie trzeba wiele by pokryć całą buzię- ma dobry poślizg i ładnie się rozprowadza.

 

Testowałam go również w czasie mrozów- kiedy moja skóra często była podrażniona i wtedy w żaden sposób nie przyczynił się do pogorszenia jej stanu czy większych podrażnień.

50 ml kosztuje 126 zł i jest to krem bardzo wydajny- przede wszystkim nie trzeba wiele by pokryć całą buzię- ma dobry poślizg i ładnie się rozprowadza.

Podsumowując jestem z niego bardzo zadowolona- nabrałam ochoty (znowuuu...) na zaopatrzenie się w inne produkty- szkoda tylko że są z 'sephorowej' półki cenowej, jednak biorąc pod uwagę całą oprawę, wizerunek firmy i grupę docelową jestem w stanie to zrozumieć i jakoś przeboleć;/

Krem oceniam na 5+ bo faktycznie jest to bardzo dobry produkt- wiem że parę z Was zastanawiało się na kupnem produktów Phenome i myślę że można im w tej kwestii zaufać- choć na wizażu wielu recenzji nie ma to firma wydaję się być godna zaufania:) Na ich profilu facebookowym często można załapać się na bony zniżkowe i konkursy- też warto tam zaglądać.

 

 

Teraz część najmilsza:)

Mam dwa kremy dla Was- jedyne co musicie zrobić to zobaczyć produkty na stronie Phenome i napisać mi w komentarzach którymi jesteście najbardziej zainteresowane i o jakich chciałybyście poczytać więcej.

Z wszystkich odpowiedzi za tydzień wylosuję zwycięzców:)

Mam nadzieję że recenzja okazała się pomocna:)

Jeśli macie jakieś dziwaczenia z tymi produktami piszcie koniecznie- na pewno komuś pomogą:)

Całuski!