15 listopada 2013

Top 5 peelingów enzymatycznych dla cer naczynkowych i wrażliwych.








Ostatnio pisałam Wam o peelingach mechanicznych, dziś coś dla dziewczyn, które nie nie mogą sobie pozwolić na tarcie i muszą wybierać wśród delikatniej działających produktów. Tym razem same polskie produkty, które możecie znaleźć w drogeriach czy aptekach i nabyć w dobrych cenach.
Szczególnie zainteresowane mogą poczuć się dziewczyny ze skórą naczynkową i wrażliwą, bo im troszkę dedykowany jest ten post.
Generalnie polecam stosowanie peelingów eznyzmatycznych ze sklepów z półproduktami, ponieważ są silniejsze i mieszamy je na bieżąco, ale nimi zajmiemy się w jeszcze innym poście. Czasem o wiele wygodniej kupić produkt gotowy, szczególnie jeśli nie przepadamy za internetowymi zakupami.


Ostatnio pisałam o mocniejszych ścieraczach, dziś delikatesy, ale nie mniej skuteczne:D






Ava, Eco Garden, Organiczny peeling i maska 2 w 1 z ryżem i ogórkiem.

To bardzo ciekawy produkt z dobrym składem. Ta seria Avy zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i posiada certyfikat Eco Cert. Akurat ten posiada maleńkie drobinki ale umieściłam go w podsumowaniu, ponieważ jest przykładem dobrego peelingu dla skóry bardzo wrażliwej, który ciężko nazwać mechanicznym. Peelingujących kawałeczków nie ma wiele i są bardzo delikatne, więc bez obaw można po niego sięgnąć.
Produkt bardzo nawilża i lekko natłuszcza, dlatego wydaje się być lepszym wyborem dla skóry suchej. Połączenie maski z peelingiem jest dobrym pomysłem i możemy zaoszczędzić trochę czasu. To moje małe odkrycie, skład możecie ocenić same:) Produkt można dostać w niektórych Rossmanach za około 26zł.


Skład: Aqua, Lavandula Angustifolia Flower Water*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Olea Europaea (Olive) Oil*, Oriza Sativa (Rice) Extract*, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Coco-Glucoside, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Olea Europaea (Olive) Oil Unsaponifiables, Hydrogenated Vegetable Oil, Glyceryl Stearate, Glycine Soja (Soybean) Sterols, Beta-sitosterol, Tocopherol, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Zea Mays Starch*, Citric Acid, Sodium Carbonate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Dehydroacetate, Xanthan Gum, Ferula Galbaniflua Oil, Citrus Aurantium Oil, Ricinus Communis Oil, Sodium Phytate.

 



Pharmaceris A, Puri - Sensipil, Delikatny peeling enzymatyczny.

Nasz apteczny delikates. Będzie dobry dla osób z wrażliwą cerą, ale dla posiadaczek skóry tlustej moż być trochę za słaby. Nie wywołuje podrażnień, nie uczula i nie pogłębia stanów zapalnych. Nie posiada barwników ani zapachu, jest wydajny i dobrze spełnia swoją rolę. Skóra jest gładsza, rozjaśniona, nawilżona i przyjemna w dotyku. Całkiem dobrze radzi sobie z suchymi skórkami, ale aby całkiem się z nimi rozprawić, musi być stosowany regularnie.

Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Alcohol Denat., Papain, Lecithin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Linseed Extract, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben.

 



Flos Lek, Pielęgnacja Cery Naczynkowej, Peeling enzymatyczny

Produkt dedykowany cerom naczynkowym i wrażliwym. Dobrze rozpuszcza martwy naskórek, nie podrażnia, lekko nawilża i natłuszcza. Peeling jest raczej rzadki, ma lekką konsystencję ale zawiera też troszkę natłuszczających składników więc osoby z mieszaną cerą powinny dobrze go spłukiwać:)
Najlepsze efekty widać w trakcie stosowania 2 razy w tygodniu, już po trzecim zabiegu możemy zobaczyć różnicę. Często po, nie musimy już nawilżać cery, zwykle wystarczy tonik, który do końca usunie nam resztki peelingu. Dobrze jest potrzymać go troszkę dłużej niż zaleca producent.
Kupimy go w większości drogerii za około 15zł.

Skład: aqua, paraffinum liquidum, glycerin, hydroxyethyl acrylate, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, squalane, polysorbate 60, papain, palmitoyl hydroxypropyl trimonium amylopectin/glycerin crosspolymer, hydroxygenated lecithin, phenoxyethanol, methylparaben, butylparaben, ethylparaben, propylparaben, isobutylparaben.





 

Dax Cosmetics, Perfecta Oczyszczanie, Peeling enzymatyczny z minerałami morskimi i enzymem z papai.


Kolejny łatwo dostępny polski peeling w dobrej cenie. Możemy zostawić go na noc na naszej skórze, ale ja radziłabym używać go raczej w ciągu dnia, kiedy mamy więcej czasu by uniknąć ryzyka zapchania czy podrażnienia. Nadaje się do wysuszonej skóry i ładnie radzi sobie z miejscową suchością, ale może być też odpowiedni do skóry mieszanej. Niekoniecznie polecałabym go do skóry trądzikowej, ale do naczynkowej powinien być ok. Jest raczej delikatny i nie zauważymy diametralnej różnicy, ale skóra wygląda lepiej a martwy naskórek jest usunięty.

Skład: Aqua, Hydrogenated Poly-1-Decene, Isopropyl Myristate, Glyceryl Stearate, Steareth-25, Ceteth-20, Stearyl Alcohol, Glycerin, Sodium Chloride, Papain, Sodium Carbomer, Dimethicone, Xantan Gum, Aloe Barbadensis, Carthamus Tinctorius, Prunus Amygdalus Dulcis, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Linoleic Acid, Sea Salt, Allantoin, Carbomer, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, BHA, Ethylparaben, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol





Organique, Basic Cleaner, Enzymatic Peeling & Herbal (Peeling enzymatyczny z ziołami)


Świetny produkt dla tych dziewczyn, które cenią lepsze składy i lubią kosmetyki Organique. Poleciła mi go moja przyjaciółka i stosując go u niej byłam miło zaskoczona! Mamy tutaj dużo dobrych składników: bromelainę z ananasa, glinkę (a ich glinki są świetne), papainę, krawanik, kwas cytrynowy i mlekowy, prawoślaz, melisę. Peeling ma delikatny, ziołowy zapach, warto potrzymać go na skórze troszkę dłużej niż 5 minut. Produkt daje nam wrażenie przyjemnego oczyszczenia i odświeżenia cery, skórki są złuszczone i widoczne wygładzone. Ten zdecydowanie poleciłabym dziewczynom z cerą naczynkową w kierunku tłustej lub mieszanej, ale dla suchej też będzie ok.
To najdroższy produkt w zestawieniu (ponad 70zł) ale jest wart swojej ceny a wydajność trochę ją rekompensuje. 


Warto zerknąć też na maseczkę Tołpy, o której pisałam tutaj, więc nie będę się powtarzać:)

Dajcie znać jakie są Wsze typy i  co możecie polecić innym dziewczynom:)

buziaki

Alina

155 komentarzy:

  1. Świetny post, coś dla mnie :) mam Dax cosmetics, perfecte i zostawiam na noc sprawuje się super i nic mnie nie zapycha i nie podrażnia, naczynka są w porządku :) kusi ava i floslek ale wszystko w swoim czasie :) jak skończę ten sięgnę po inny ale dobrze wiedzieć na co się zdecydować :) Pozdrawiam. Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dobrze wiedzieć:) dzięki za info, przyda się:)

      Usuń
    2. Alinko piekny makijaz i zdecie... Ale... Nie myslalas o mocniejszym kokorze szminki? Ja tu widze jakis hmmm oranz cieply albo cos brazowawego ;)

      Usuń
    3. Lub cos brzoskwinkowego, w kazdym razie cos w tego typu kolorach ;)
      Rowniez uwazam ze w fuksji wygladalabys zjawiskowo :)
      Nawet na codzien, ja tez kiedys uzywalam tylko bezpecznych pomadek szminek czy blyszczykow ale jak dostalam szmunke w kolorze mocnego rozo fioletu wlanie rakiej fuksji to oszalalam!:( cudownie mi ten kolor pasuje i podkresla wreszcie moje szaroniebieskie oczy. Uwielbiam nawet na codzien ;)

      Usuń
    4. Pharmaceris A mam obecnie i jest bardzo delikatny ale skuteczny. Dax też próbowałam i był ok. :)

      Usuń
  2. Ja lubie peeling z FlosLeku, ale bardziej przypadl mi peeling, ktory kiedys byl w Rossmannie, taki w czarnym, podwojnym opakowaniu przypominajacym probki kosmetykow. Nie wiem czy jest dostepny, ale jest super. Teraz mam profesjonalny z Bielendy i jest w miare ok. Pozdrawiam. Maja

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam Ziaja ulga:)
    Co o nim myślisz Alinko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie próbowałam go, jesteś zadowolona?

      Usuń
    2. o! dziekuje za ten post! :) właśnie o niego prosiłam!
      Muszę się za którymś z tych peelingów rozejrzeć. Ziaja ulga... cóż - może ona coś peelinguje, ale ja nie zauważyłam. bardziej działała jak maseczka :) pozdrawiam hafla

      Usuń
    3. A ja jestem wielką fanką Zaji Ulga i uważam, że powinna się znaleźć w tym zestawieniu. No dobra, może nie mam cery wrażliwej, ale normalną, ale ten peeling sprawdza się super. Regularnie stosowany naprawdę wygładza cerę i zapobiega powstawaniu wyprysków :) Mój osobisty KWC :)

      Usuń
  4. Jestem:) polecam
    A uzywalas odzywki nectar of naturę? Są po 4.99

    OdpowiedzUsuń
  5. O, wreszcie coś z mojego ogródka :)
    Z tych peelingów, które poleciłaś, używałam Perfecty, ale absolutnie nic mi nie dała- raczej dlatego, że śpię na brzuchu ;)
    Jak na razie moim faworytem jest peeling z serii Ideal Skin Bielendy. Cena może wydawać się wysoka, ale jest to produkt gabinetowy, więc pojemność jest ogromna- starczyła mi na 1,5 roku regularnego używania. Jak dla mnie jest najmocniejszy z tych które testowałam (a stosowałam jeszcze Ziaję pro, Dermikę, perfectę, AA i jakieś inne, ekologiczne. Wszystkie były zbyt delikatne).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może ktoś używał tej firmy Apis?? i powie więcej na temat pilingu enzymatycznego- kusi :) widze że mają całkiem fajne kosmetyki.... Pozdrawiam

      Usuń
    2. EDIT
      ten komentarz miał być nizej pod-
      katrintheevil
      Przepraszam za pomyłkę :)

      Usuń
    3. a co ma tu do rzeczy że śpisz na brzuchu :-)?

      Usuń
    4. Ja od niedawna mam ten peeling Apis z algami i jestem zadowolona. Mam skórę dojrzałą tłustą ale cienką. Wcześniej miałam peeling z biochemii urody i niekończący się proszkowy z Oriflame (już wycofany) i Apisowy chyba działa najskuteczniej.

      Usuń
    5. @hellcat czy peeling z Bielendy o którym pisałaś to ten? http://www.ebay.co.uk/itm/Enzymatic-Face-Peeling-175ml-BIELENDA-PROFESSIONAL-/321242022440?pt=UK_Health_Beauty_Skincare_PP&hash=item4acb844228
      będę wdzięczna za odpowiedź

      Usuń
    6. Na stronie Apis obecnie jest tylko peeling enzymatyczny to twarzy żurawiną. Czy któraś z Was go może testowała? Przymierzam się właśnie do jakiegoś wiekszego zamówienia, bo zaciekawiły mnie ich kosmetyki. Mają bardzo dobre składy i ceny przystępne nawet :) Na pewno skuszę się na peeling do ciała cukrowy.

      Usuń
  6. Enzymatyczny Dax nie dość, że nie działał, to mnie zapchał ;p enzymatyczny z ZSK działał i urzeka zapachem. drobnoziarnisty perfecty lubi moja mama, ja w okresach, gdy się nie łuszczę po kwasach, używałam olejku do ocm albo fitoemulsji planeta organica z odrobiną korundu. Jako, że nastał czas kwasów, kusi mnie zakup na DOZie enzymatycznego peelingu Apis z serii z żurawiną. Mam już ich jaśminowy do ciała i jest super. W ogóle mają klawe ceny przy tak świetnych składach... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poprawka, chodziło mi o enzymatyczny z e-naturalne, nie ZSK ;)

      Usuń
    2. Mam enzymatyczny z e-naturalne i apis :) Z e-naturalne jest o wiele lepszy, apis to dla mnie taka lekka nawilżająco-oczyszczająca maseczka ;) E-naturalne mam już zamiar zawsze kupować, bo jest idealny :)

      Usuń
  7. Kochana przeklajam pytanko spod poprzedniego postu - podpowiedziałabyś mi iluprocentowe mydło aleppo wybrać do cery suchej, ale zanieczyszczonej, lekko trądzikowej? Czy w ogóle aleppo dla mnie to dobry wybór? Słyszałaś o mydłach aleppo firmy najal? Boję się kupić podróbkę czy coś :D
    z góry dzięki i pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stosuje 25 lub 40, myślę że 15 lub 25 będzie dobre na początek:) kup na organeo,tam sa sprawdzone;)

      Usuń
    2. nie kupuj dziewczyno tych mydeł, zrobisz sobie straszna krzywde na buzi, ja i kilka moich znajomych skuszone świetnymi opiniami na wielu forach i blogach kupiłyśmy sobie te mydełka, zaczęłyśmy od 15 a skończyłyśmy na 40, rozne cery, mieszane, tluste i suche, kazda z nas wysuszylo STRASZNIE !!! niczym nie dalo rady nawilzyc cery przez dlugi czas, oczywiscie produkcja sebum sie przez to zwiekszyla i zaczely sie robic bolace gule podskorne, nie schodzily tygodniami, i tak po naprawde dlugim stosowaniu, nikt mi tu nie wmowi ze skora sie oczyszcza, bo tak to sie moze dziac na poczatku a nie po dlugim okresie stowania, wlasnie tylko na poczatku wydaje sie ze skora jest fajna a potem masakra, nawet do ciala sie nie nadaje, nigdy nie mialam krost na ciele zadnych a jak chcialam zuzyc mydlo na cialo to mnie wysypywalo w miejscach niemozliwych
      NIKOMU NIE POLECAM, PRZEETESTOWANE PRZEZ WIELE ZNAJOMYCH I WSZYSTKIE SA TEGO SAMEGO ZDANIA A NIE KUPOWALYSMY PODROBEK,BIOLANDER ORGANEGO ,MYDLARNIA SW. FRANCISZKA, POMIJAJAC FAKT ZE MYDLA SA SPRZEDAWANE ZA WCZESNIE, ZA KROTKO LEZAKOWALY, NIE MA TO ZNACZENIA, NIE NADAJA SIE DO NICZEGO A BLOGERKI KTORE JE POLECAJA DOSTAJA POPROSTU ZA TO KASE TO PRZECIEC OCZYWISTE

      Usuń
    3. Och, dajcie mi kase za to co powiem, ja uzywam Aleppo z czarnuszka do twarzy, a do ciala rozmarynowego anty cellulitowego. Jestem bardzo zadowolona, skonczyl sie problem krost, tradziku. Moze nie stosowalyscie maseczek, peelingu, kremoe, bo te mydla z olejkami naturalnymi co prawda dobrze oczyszczaja ale nie przesuszaja. Radze zadbac o siebie i regularnie stosowac produkty nawilzajace, bo nawet skory tluste potrafia byc przesuszone. Mydla Aleppo nie wylecza wszystkiego, jak nie bedziemy stosowac odpowiednich produktow odpowiednich dla naszej cery

      Usuń
    4. nie wygaduj głupot, skończył się już bum na te mydła, nawet dziewczyny na wizażu Ci je już w tym momencie odradzą, tylko na początku sprawiają wrażenie jakby poprawiały stan cery a na dłuższą metę ją pogarszają, chyba oczywistym jest fakt że skoro dziewczyny kupują mydła za 40zł to na pewno stosują inne kosmetyki,nawilżające itp., nie obrażaj nikogo jak nie wiesz, ja stosowalam to mydło przez 6 miesięcy i zrobiło mi ze skory saharę, mimo iż nigdy nie miałam z nią żadnych problemów,żadnych krost, zaskórników itp, nawilżam odpowiednio, stosuję sera peelingi, maseczki, suplementację od wewnątrz, oleje, piję, siemie, olej z czarnuszki , a to mydlo spowodowało katastrofę, po rozmowie z jednym z najlepszym dermatologów w warszawie je odstawiłam, dermatolodzy stanowczo odradzają te mydła, mają za wysokie ph, zaostalam skarcona za jego używanie, ktoś sobie nabija kasę kosztem naszego zdrowia, ja dochodziłam do ładu z cerą po tych mydłach przez kilka miesięcy

      Usuń
    5. to prawda, poczytałam specjalnie wizaż i inne i dziewczyny które kiedyś( jak był bum na te mydła) polecały je teraz mając dłuższe doświadczenia z ich stosowaniem stanowczo odradzają !!! zawsze z tego samego powodu, nadmierne wysuszenie powodujące z czasem zwiększenie produkcji sebum a co za tym idzie krostki i zaskórniki w wiekszym stopniu, nawet dziewczyny ktore nie mialy nadmiernych problemow z cerą a stosowaly dla lepszego oczyszczania, naturalnego, zaczely je miec, a uzywaly innych kosmetykow, nie wierze by ktokolwiek stosowal tylko mydlo ANONIMNKU z 9:02 !!! kazdy stosuje jakas pielegnacje kompleksowa, dziewczyny pisay na wizazu ze odrazu po umyciu stosowaly hydrolat cxzy inne toniki do wyrownania ph, nawilzacze itp. a nic nie pomaga, mydla tego typu poprostu do twarzy sie nie nadaja, jesli chcecie mydlo do twarzy to sa takie ale ich koszt to ponad 100zł a kosteczka malenka, skusilam sie raz i bylam zachwycona ale na dluzsza mete nie stac mnie na nie

      Usuń
    6. a z tym ślepym wierzeniom blogerkom to bym uważała, nawet Alinka polecała ostatnio suplement solgar wlosy, skora, paznokcie ktory zawiera na 1 miejscu w skladzie w bardzo duzej dawce skladnik zakazany i wycofany z lekow, suplementow, ze wzgledu na bardzo duza szkodliwosc na organizm, zwlaszcza mozg, a znam kilka osob ktore wlasnie z jej polecenia na blogu go wlasnie kupily, ja osobiscie mialam po nim problemy zdrowotne i odstwailam, a gdy sie dowiedzialam o tym skladniku siarki bylam w szoku, takze warto jednkak przede wszystkim polegac na swym zdrowym rozsadku

      Usuń
    7. oryginalne mydla alepp to mydla bez dodatkow, swoja droga nie wiem gdzie ty kupujesz takie mydla, we wszystkich sklepach gdzie mozna kupic oryginalne mydlo aleppo nie widzialam mydla z czarnuszka, jedyne co to z olejkami nigella, pytalam Pani w biolanderze i takze nie wie sa inne ale nie alleppo, ale tak czy tak rowniez NIE POLECAM, polecam za to gamilla ale są drogie

      Usuń
    8. Do Anonimka z 9:02, ja również mydel tych nie polecam z tych samych względów, a jestem świadomą kobietą, mam prawie 30lat i znam swą skórę, wiem czego jej trzeba, co lubi a czego nie, stosuję pielegnację szeroko pojetą i nikomu z czystym sercem nie poleciłabym tych mydeł do buzi, a sugerowanie ze dziewczyny stosują samo mydlo i nic poza tym i ze powinny o siebie dbac jest nie na miejscu, w tych czasach to juz w przedszkolu dziwczynki wiedza ze buzie trzeba nawilzac i dbac o nia wiec nie sadzę by dziwczyny wydające 40zł na mydło tego nie wiedziały
      pozdrawiam

      Usuń
    9. ja mogę Ci szczerze polecić mydełka z lawendowej farmy, żywokostowe i owsiane i plastelinki muminka do oczyszczania, nie probowalam jeszcze wszystkich ale na pewno wyprobuje i nie są tak drogie jak aleppo

      Usuń
    10. prawda , mydełka z i wogóle produkty z lawendowej farmy to czysta natura, ja uwielbiam mydelko jogurtowe, polecam tez zywokostowe i z 3 korzeni, zero podraznien,nawilzona buzia no i plastelinki super:)

      Usuń
    11. ja mydło Aleppo znam od 8 lat,używam do ciała i twarzy,fakt że trochę ściąga skórę ,ale zauważyłam,że jeśli mój organizm jest odpowiednio nawilżony to za jakiś czas skóra wraca do normy i nawet nie muszę nakładać nic nawilżającego.Mam skórę normalną,nic mnie nigdy nie wysypało i nie miałam żadnych komplikacji skórnych.Może te felerne mydła były z dodatkiem czegoś,albo dziewczyny jak wariatki myły się nim 10 razy dziennie.

      Usuń
    12. ja też nie polecam, i od razu zaznaczę że nie myłam się nim 10 razy dziennie, rano i wieczorem i myślę że moje poprzedniczki podobnie a te złośliwości są niepotrzebne, każdy ma prawo do swojego komentarza, zauważyłam że dziewczyny pisały o zwyklym alleppo bez dodatków, ja takiego używałam i dla mnie to mydło było zbyt drażniące, kupione w biolanderze,organeo,zaznaczam że biolander ma te mydła za świeże, mydło powinno leżakować dłużej a te z biolandera po przekrojeniu widać że mają tę powlokę brązową bardzo cieniutką, może z 1mm, wstawiłam do szafy i niech sobie dojrzewa, ogólnie za bardzo wysuszalo a nie używałam wysokich stężeń, 15-40 %, bardzo dbam o nawilżenie skóry zarówno od wewnątrz jak i z zewnątrz i po tym mydle było mi je gorzej uzyskać, skóra była wiecznie ściągnięta, nieprzyjemna, a wokól ust to mi taką saharę zrobiło że nie mogłam ich otwierać za szeroko bo pękały, po odstawieniu i powrotu do naturalnego delikatnego owsianego mydełka wszystko wróciło do normy

      Usuń
    13. a ja mydełka dostawałam regularnie od wujka który był na placówce w Syrii przez wiele lat, i nie powiem żeby były takie cudowne, owszem skóra aż skrzypi po umyciu z czystości ale czy dobrze tak usuwać warstwe lipidową naskórka?? raczej nie, ogólnie wysuszało a problemów z cerą nie miałam żadnych nigdy, przerzuciłam stosowanie na ciało, na włosy też się nie nadawało, plątało i nawet po płukance octowej włosy były jak u stracha na wróble, miałam tych mydełek sporo i później używałam na ciało wyłącznie i też wysuszało,jedyny plus jaki zauważyłam to że włoskow mi mniej odrastało i wolniej na nogach i pod paszkami gdybym ich nie dostawała za darmo to na pewno bym sobie nie kupiła
      Pozdrowionka

      Usuń
    14. DLA DZIEWCZYNY KTÓRA ROZPOCZĘŁA TEN WĄTEK POLECAM MYCIE BUZI ROZGOTOWANYMI PŁATKAMI OWSIANYMI, Z DODATKIEM DELIKATNEGO ŻELU DO MYCIA BUZI ALBO MYDEŁKO OWSIANE MOŻE BYĆ TEŻ DOBRE TO Z LAWENDOWEJ FARMY ŻYWOKOSTOWE LUB JOGURTOWE, STOSOWAAM I BARDZO SOBIE CENIĘ, NIE ZAWSZE SĄ DOSTĘPNE BO SPRZEDAJĄ SIE JAK ŚWIEŻE BUŁECZKI ALE WARTO POCZEKAĆ
      ALEPPO DLA TWOJEJ BUZI TO WG MNIE NIE NAJLEPSZY POMYSŁ, ZAUWAŻYŁAM ŻE ONO JEST DOBRE DLA LUDZI KTÓRZY NIE MAJĄ PROBLEMOWYCH CER

      Usuń
    15. osoby z cerami bez problemu to pewnie i plynem do naczyn mogly umyc twarz i by im nie zaszkodzil (żart)
      dla mnie mydelka te, zarowno zwykle jak i te olejkami nigella i czerwona glinka do codziennego mycia buzi sie nie nadawaly niestety, a jak zwykle gdy cos nowego wyhacze to nakupie tego jakby swiat mial sie skonczyc, no i zostalam z masa tych mydel, jako ze nie moglam zuzyc to twarzy probowalam na wlosy cialo, wlosy do niczego, na ciele pojawialy sie krostki gdzieniegdzie a nigdy wczesniej nie wiec ostawilam, ale zeby nie zmarnowac wpadlam na pomysl by zetrzec na drobnej tarce i potem zmielic w mlynku na proszek, i tak powstal dodatek do maseczek, dodaje do kazdej po trochu, a lubie stosowac domowe maseczki, bazą jest zawsze zel hialuronowy, czasem siemie lniane czy kozieradka i rozne glinki ale zawsze dodaje troszke tego proszku z mydla, w zaleznosci od tego jaki efekt chce uzyskac, dodaje rowniez do peelingow i tu najlepiej sie sprawdza ow proszek zatem jesli komus nie podpasowalo to mozna je tak wykorzystac

      Usuń
    16. Wlacze sie do rozmowy, czytalam przed chwila o wspomnianych mydlach z lawendowej farmy, patrzylam mydlo zywokostowe i ma zla opinie. A mydla Aleppo maja dobre. Nie wiadomo komu wierzyc. Ja mydlo Aleppo stosuje ok miesiaca tylko na nocne mycie i jest ok. Ale wydaje mi sie ze najlepsze jest mydlo Werdi Shan, mam je pol roku i jest bardzo kremowe i nawilza swietnie. Moi 5 zjanomych uzywa Werdi Shan tylko i wylacznie do mycia, maja to na tradzik, naprawde to pomaga, widac poprawe. Ja mam na przebarwienia i jest to moje ulubione mydlo. Zaraz pewnie i na mnie nakrzycza ze komentuje za duzo, ale mysle ze jesli nie wie ktos jakie mydelko kupic, to warto poczytac o Werdi Shan, mi pomoglo. Ostatnio ktos Anonimowy robi tu troszke zlosliwa atmosfere. Ale pozdrawiam Was wszystkich. Maja

      Usuń
    17. jak widać każdemu pasuje co innego, wg mnie najlepszy jest zdrowy rozsadek, nie wolno ufac tak na 100% komus kogo przede wszystkim nie znamy i kto ma inna cerę niz my, inaczej sie odzywia, inny tryb zycia prowadzi, mniej czy wiecej ma stresu, sami musimy probowac co dla nas dobre
      u mnie te mydelka takze sie nie sprawdzily a dziewczyny na wizażu poleciły mi mydlo ROYAL ARABIAN NIGHT i to okazało się rewelacyjne zatem trzeba probowac by znalezc cos dla siebie idealnego

      Usuń
    18. ja szukałam opinii o tym mydle z żywokostu i znalazłam w całym internecie tylko jedną negatywną więc nie wiem skąd okreslenie że ma złe opinie, trzeba spróbowac i tyle w temacie by sie przekonać, ja się skusze na to jogurtowe i z 3 korzeni a niech tam to nie duże pieniadze, a alleppo stosuje od czasu do czasu , kupilam i na codzien za bardzo wysusza ale od czasu do czasu moze byc

      Usuń
    19. wtrącę sie i ja, używałam mydel alepp bardzo długo i nie mogę powiedzieć że są bardzo złe ale tez nie ze sa bardzo dobre, przeciętne poprostu, bo naturalne, fakt sciagaja skore a jak myje sie lapki codziennie i czesto to sie robia takie biale z wysuszenia wiec trzeba znac umiar
      jesli chodzi o opinie to faktycznie zauwazylam ze coraz czesciej zbiera negatywne oceny ale to przeciez tylko mydlo, moze ciut za drogie a zainteresowaly mnie te z lawendowej farmy i chyba sie skusze na niektore, tanie przynajmniej i tez naturalne wiec czemu nie, i takze nie znalazlam tych wielu negatywnych opinii na temat mydla z żywokostu oktorych pisala Anonimek z 13:31, a na aleppo znalazlam sporo negatywnych zwlaszcza na wizazu na biochemii urody,o co kaman??
      a jeśli chodzi o atmosferę to czy nie o tu wlasnie chodzi by pojawialy sie szczerze opinie a nie tylko lizusowskie i wazeliniarskie wpisy, jesli jestesmy zadowolone z jakiegos produktu piszmy ze jestesmy jesli nie to rowniez piszmy ze nie, ja wolę poznać kilka opinii zanim uwierzę na ślepo jednej

      Usuń
    20. Musze wam przyznac racje, tak tylko rzucilam.okiem na pasek czerwony, nie zglebiajac sie w info dokladne, wybaczcie. A o zlej atmosferze mowilam bo mam na mysli sposob w jaki sie kogos krytykuje, a opinie negatywne daja duzo do myslenia, bo to one czasem decyduja ze czegos nie kupimy i potem nie zalujemy :) Maja

      Usuń
    21. Muszę przyznać że ja ostatnio nawet bardziej niż rady Alinki cenię sobie rady niektórych dziewcząt, Alinka nie zawsze odpowie(brak czasu itp.) a dziewczyny ostatnio dały mi naprawde parę świetnych porad które wdrożyłam i jestem bardzo im wdzięczna, a nie pokrywały się z tym co polecała nasza Alinka, ja nie mam nic jej za złe poprostu nie każda cera czy włosy lubią to samo, przyjmujac tę czy inną porade musze sie liczyc z tym ze mi ona moze nie podpasowac, ale wlasnie m.in. z komentarzy dziewczat znalazlam pare świetnych patentów i czasem jak post mnie średnio zainteresuje to czytam komentarze w nadziei że moze znowu cos ciekawego ktos podpowie, dlatego nie zabraniajmy pisac dziewczynom o ich odczuciach czy doswiadczeniach z kosmetykami nawet jesli sa inne od naszej autorki bloga, przeciez poki co nic obraźliwego sie nie pojawia w tych komentarzach, jak dla mnie są nawet bardzo ciekawe

      Usuń
    22. także znalazłam wiele fajnych sklepików z tanimi i ciekawymi produktami naturalnymi dzieki naszym komentatorkom, jak rowniez wiele porad, blog Aliny poza jej postami z ktorym mozemy sie sporo nauczyc, niesie za soba takze konsekwecje komentowania, do czego dziewczyny maja prawo, ja takze nie zauważyłam złej krytyki, raczej krytykowane są produkty jesli juz ale Alina żadko, stworzyła nam miejsce gdzie mozemy sie dzielic informacjami i pomagac sobie nawzajem, ja to sobie bardzo cenię

      Usuń
    23. Lubię krytykę konstruktywną i taka też się w tym temacie pojawiła nie lubię natomiast takiej która obraża a niestety pojawiła się takowa w stosunku do dziewcząt którym nie przypadło do gustu te mydła, że niby się myją tylko samym mydłem, że są zaniedbane czy nie wiedza ze trzeba się nawilżać. Wydaje mi się że jak kogoś stać a zakup tak drogich mydeł to raczej stosuje pielęgnację w pełnym zakresie, a to ze cerę musimy przede wszystkim nawilżać wie każdy. Ja nie używałam tych mydeł bo dla mnie są za drogie i mam swój tani sposób na mycie buzi, ale wyłapałam tę złośliwość przemyconą do nich tylko dlatego że nie polubiły się z tym produktem. Sama również odradzam jak mi coś nie odpowiada, ale faktem jest że każdy musi sam spróbować jeśli chce się przekonać.
      Komentujcie jak najbardziej ale bez złośliwości tak będzie się przyjemniej czytało.
      Pozdrawiam

      Usuń
    24. u mnie w pracy na pietrze pracuje ok 40 dziewcząt przy komputerach i wiem że prawie każda wchodzi w wolnej chwili na tego bloga a jak sie nieraz kłocimy poza blogiem w niektorych kwestiach tu poruszanych to o matko ale tutaj kulturka:)
      dzisiaj poszła sprzeczka o aleppo zainspirowana te dyskusje i zdania są podzielone, ile pyszczków tyle opinii

      Usuń
    25. z tym ograniczonym zaufaniem to święta prawda, ja się pary razy nacięłam, raz panna Tuskówna polecała mydełko, na szczęście 5zł kosztowało, miało super nawilżać i nie wiadomo jakie cuda robić, nie wiem dlaczego nie przeczytałam skladu zanim kupiłam,głupota !!!, ale nic, umyłam się raz, drugi, skóra swędzi, drapalam sie całą noc, balsamuje i nic nie przechpodzi, a smierdzialo tym mydłem po użyciu w całym domu, czytam sklad a tu chemia chemie pogania,zero natury, wyrzuciłam do kosza, napisalam potem pytanie na blogu w komentarzach dlaczego taki produkt polecala chemiczny, mówiąc ze naturalny i wogóle propagując naturalność w kosmetyce, to doczekałam sie jedynie usunięcia komentarza z tymże zapytaniem,a było bardzo grzecznie, teraz juz tam nie zaglądam, wszystkie posty sponsorowane a szkoda

      Usuń
    26. Dlatego tak cenne sa komentarze, tylko bez rzucania sie na kogos, a wierne opisanie w czym byl problem

      Usuń
    27. fajny jest ten pomysł ze starciem mydełka aleppo, kupiłam jedno jakiś czas temu, przekroiłam na pół, jedną połówkę zużyłam ale mi nie odpowiadało, faktycznie wysusza za bardzo, a teraz wygrzebałam tę drugą połówkę, starłam na tarce, fajnie się ściera, wyszło mi tego 3/4 litrowego słoika z połówki mydła. Jako że dziś sobota zrobiłam sobie peeling i dodałam trochę tego startego mydła, efekt bardzo przyjemny, myślę że w tej formie mogę je zużyć, zamierzam dodawać czasem do mycia buzi płatkami owsianymi, zobaczymy jaki będzie efekt, dzięki że jesteście, co dwie głowy to nie jedna :)

      Usuń
  8. Miałam ten z Flos Leku i Dax Cosmetics i szału niestety nie było :( Aczkolwiek teraz nieco inaczej pielęgnuje swoją cerę więc może ponownie wrócę do tego z Dax'a a nóż okaże się, że teraz będzie działał lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wczoraj dotarł do mnie peeling enzymatyczny eko z Biochemii Urody, zobaczymy jak sie sprawdzi, brzmi obiecująco:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Alinko! Proszę o poradę. Na własną rękę (oczywiście z Twoją 'zaoczną' pomocą na tym blogu;) wyleczyłam sobie trądzik, który męczył mnie przez ponad rok, po tym jak zdecydowałam się na Mirenę (mój największy błąd).
    Na lini rzuchwy mam jeszcze pozostałości w postaci zasychających krostek i blizn.
    Czym mogę je wyleczyć / załagodzić?
    Słyszałaś może (albo któraś z czytelniczek) o kremie firmy Organique Dermo Expert Anti Acne Cream? Ma super skład, nawilża i matuje jednocześnie.
    Zastanawiam się nad jego zakupem, ale chciałabym najpierw zasięgnąć jakiejś porady.
    Jeżeli znasz sposób na blizny potrądzikowe to będę wdzieczna.
    Pozdrawiam, Andzia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jakiś czas temu kupiłam peeling Yoskine dla naczynkowców, ale jeszcze go nie testowałam, gdyż jestem w trakcie zużywania Organic shop, który, swoją droga, mogę polecić :) Niedrogi, przyjemne działanie, nie podrażnia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na blizny stosuje differin, dermatolog mi polecił, tobie też radze iść do lekarza:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam cerę trądzikową i peeling z Perfecty był całkiem niezły. Co prawda, sensacji nie zrobił, ale po dłuższym czasie oczyścił mi buzię z zaskórników i przyjemnie wygładził skórę :)
    ___
    http://rudestunts.tumblr.com/ - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Planuję kupić cienie Inglota ale słyszałam że nie trzymają się one zbyt długo na powiece. Którą bazę pod cienie poleciłabyś przy cieniach Inglota?

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój numer jeden to najprostszy peeling na świecie: papaina lub bromelaina wymieszana z glinkami, od razu oczyszcza :) już nie używam gotowych ścieraczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. A tak poza tematem, bo skojarzyło mi się z bliznami potrądzikowymi: Alinko, dziewczyny, mam 17 lat i właśnie przechodzę ospę wietrzną, wiem już, że zostaną mi co najmniej dwie dziury na buzi. Znacie jakiś sposób na pozbycie się ich? I na przyspieszenie przebiegu choroby? Żeby szybciej zrobiły się strupki i żeby odpadły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj. jak miałam ospę lekarz dał mi coś takiego białego do smarowania i wyglądałam jak duch w haloween. Cóż - najlepsza rada - nie dotykac. Te ktore drapalam na ramionach czy plecach mam do tej pory. Na twarzy nic nie zostalo, ale jej tez nie drapalam. Kuruj sie!

      Usuń
    2. To puder płynny. Też to dostałam, ale nic niestety nie daje. Jedynie po kroplach fenistil mnie tak nie swędzi. Ale chciałabym się tego jak najszybciej pozbyć... Umknął mi już tydzień szkoły, a jestem w 2 klasie lo i mam dużo zaległości :/
      Niestety, przypadkowo drapnęłam krostkę na twarzy i zrobił się taki krater... Na pewno będzie ślad. Da się go jakoś pozbyć?

      Usuń
    3. Też miałam tą białą maść, ale wydaje mi się że to było po to żeby aż tak nie swędziało. Również późno przechodziłam ospę i niestety pozostawały mi na twarzy blizny..2/3 małe dziurki. Ale są prawie niewidoczne i sie już przyzwyczaiłam :))

      Usuń
    4. Hehehe, ale mi się historia przypomniała...Jak miałam ospę, czyli wtedy kiedy miałam jakieś 7 lat miałam strupka idealnie na środku czoła. Jako że byłam wtedy malutka podczas mycia niechcący uderzyłam głową o te cosie metalowe pod prysznicem, gdzie się zmienia temperaturę. Strupek odpadł a dziurka dzieli idelanie na pół moją twarz :))) No i taką samą mam na nosie, na środku, ale nigdy się tym nie przejmowałam :D

      Usuń
    5. Dowartościowałyście mnie, dziewczyny :) Postaram się po prostu zapomnieć o tym :)

      Wyobrażam sobie tę sytuację - trochę strasznie, ale też zabawnie :) Podziwiam Twój dystans do siebie :)

      Usuń
    6. Też mam dziurkę na środku czoła po ospie :D

      Usuń
    7. Hehe, ja mam małą dziurkę po ospie po prawej stronie nosa, na początku była bardzo widoczna ale z czasem blednie i spłyca się, nie martw się nikt tego nie będzie zauważał

      Usuń
    8. pamiętaj żeby się dobrze wykurować zanim wrócisz do szkoły, bo powikłania po ospie mogą być bardzo groźne

      Usuń
  17. Ja mogę bardzo gorąco polecić peeling enzymatyczny Dermika do cer tłustych i mieszanych :) Bardzo dobry peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja polecam peeling enzymatyczny z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Moim ulubiencem jest peeling enz. z Organic Shop melon i morela :)

    Alino jaki polecasz intensywnie nawilzajacy krem pod oczy? :)
    Co myslisz o polaczeniu kremu brzozowego sylveco z olejkiem ze slodkich migdalow i stosowanie tego pod oczy? Ja tak robię jedak uważam, że potrzebuje troche większego nawilżenia.
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie niestety piekły policzki po tym peelingu z Perfecty :(

    OdpowiedzUsuń
  21. brak tu według mnie tego idealne z ziai seria ulga

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepraszam bardzo, że pisze tutaj, ale mam pytanie na temat włosów. Co sądzicie o piciu drożdży na szybszy porost? Iwona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej, ja polecam jeszcze Pharmaceris N, Puri-Capeeling (Delikatny peeling enzymatyczny do twarzy) do cery naczynkowej. Jest naprawdę świetny!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja używam peelingu z ziaji "dla skóry wrażliwej-Ulga"

    OdpowiedzUsuń
  25. Kosmetyki z USA oryginały taniej niż w PL: Victoria's Secret, MAC, L'Oreal: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3660087

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja używam Ziaja Ulga - działa, nie podrażnia, nie narzekam, a nawet zadowolona jestem. Szukam teraz tego z serii Pro, chociaż on duży jest, co niezbyt mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń
  27. mam jedno pytanie - czy olek pichtowy można stosować codziennie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od tego z czym go połączysz i od twojej skory:) mysle zerzez jakiś czas tak, ale jesli zobaczysz ze twoja skóra ma juz dość lub sie oczyścila to zmniejsz częstotliwość :)

      Usuń
    2. Hej. Ja używam olejku pichtowego zmieszanego z tym, z pestek winogron codziennie. Trwa to już parę mc i nie zauważyłam nic niepokojącego, wręcz mi to pomogło (ilość powstających zmian zmniejszona, redukcja tych nielicznych przyspieszona). Olejów zaczęłam używać po tym jak stałam się fanką kremów bb i mus nie mus trzeba było zainteresować się czymś innym niż tylko żelem/tonikiem/mleczkiem. Proporcje jakich używam to 1:4 lub 1:5.

      Usuń
  28. Zaciekawił mnie ten peeling z Avy, a co do Perfecty to u mnie nie działa. Czytałam kiedyś, ze kremy z Ziaji do naczynkowej cery są bardzo fajne. Będę musiala sprobować bo utknęłam w poszukiwaniach idealnego kremu'peelingu i moze ta Ziaja sie sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie bardzo dobrze sprawdza się peeling z Biochemii Urody.Moim hitem jest natomiast Daily Microfoliant Dermalogiki, ale cenę też ma powalającą.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja mam peeling Guinot- bardzo wydajny, ale jak w przypadku enzymatycznych-trzeba regularności.

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetnym peelingiem enzymatycznym na jaki trafiłam jest Ziaja Ulga, tani wydajny, dobrze nawilża, ma neutralny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie najlepszy enzymatyczny jest z e-naturalne :) Ale ten z organique zaciekawił mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wlasnie go kupilam, nizej tez kilka osob o nim wspomnialo. Ma ciekawy opis, spobuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja używam Bioderma Sebium Serum które ma 15% kwas glikolowy i to jest najlepszy peeling! Zero zaskórników, skóra gładziutka!

    OdpowiedzUsuń
  35. Z chęcią dodam moje 2 grosze:

    Dax Cosmetics, Perfecta Oczyszczanie, Peeling enzymatyczny - podrażnił mnie tak że po niecałych 2 min zmyłam i miałam twarz czerwoną jak burak nie polecam!

    Dodałabym jeszcze peeling z Ziaji ten zwykły biały. Tani, działą świetnie, powszechnie dostępny!


    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  36. Bielenda professional formula enzymatyczny peeling dotleniający
    Efektima Collagenius Duo Peeling enzymatyczny + maska kolagenowa

    OdpowiedzUsuń
  37. Używam peelingu enzymatycznego z Bielendy pewna dobra duszyczka załatwiła mi Bielendę professional do użytku profesjonalnego do cery suchej, wrażliwej i naczyniowej sprawdza się !

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam peeling z owoców tropikalnych z e-naturalne. Próbowałam też ten z BU ale nie jestem w stanie znieść tego "zapachu" :) Rewelacyjny jest też KANEBO w kapsułkach, tylko dość drogi około 5 zł za sztukę.

    OdpowiedzUsuń
  39. ja bym się chyba skłaniała do tego peelingu z Organique :) do tej pory używałam peelingu z Biochemii Urody :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja jakoś nie widzę sensu używania peelingów do twarzy, skoro stosuję już kwasy. Tak że peelingom (do twarzy) mówię dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Używam perfecta i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Używam perfecta i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jesli chodzi o peelingi, 2 razy w tygodniu uzywam Pharmaceris ( seria dla ceny naczynkowej) i raz w tygodniu peeling szafirowy Yoskine- polaczenie idealne, cera gladka, przyjemna w dotyku.
    Strasznie kusi mnie Skin Resurfacing Cleanser z Dermalogica i Glycol Lactic Radiance Renewal Mask z REN. Alinko, napiszesz moze posta o kremach/zelach do oczyszczania twarzy? Obecnie uzywam mydla Aleppo (zreszta z Twojego polecenia:D ) ale duzo teraz sie mowi o kremach/balsamach myjacych. Ciekawa jestem Twojej opinii na ten temat!

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie miałam żadnego z nich, a peelingi enzymatyczne uwielbiam, sprawdzają się u mnie o wiele lepiej od klasycznych ścieraków.

    OdpowiedzUsuń
  45. OFFtopic
    Droga Alinko i inne dziewczyny z Krakowa!;) Ostatnio walczę z nadprogramowymi kilogramami i regularnie się ruszam i tak się składa że w najbliższym czasie będę częściej odwiedzać waszego piękne miasto a jako iż nie chciałabym robić przerwy w ćwiczeniach byłabym wdzięczna jakbyście mogły mi polecić jakieś parki/ścieżki popularne wśród biegaczy a zwłaszcza takie w których w weekend rozpoczynając trening 6/7 rano czułabym się bezpiecznie;)
    dzięki i pozdrawiam serdecznie;) ruda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm ja nie biegam ale całe planty i oczywiście błonia będą super:))

      Usuń
    2. super! bardzo dziękuję! ;) ruda

      Usuń
  46. u mnie świetnie się spisał z DermoPharma :D tych nie miałam (jeszcze)!

    OdpowiedzUsuń
  47. Mnie zawsze po pillingach wychodza syfy na twarzy i jakies tradzikiwe rzeczy
    Takze ja peelingow nie uzywam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ma sie swieze krostki, powinno sie omijac je, poprostu nie doprowadzac do rozniesienia bakterii.

      Usuń
  48. Droga Alinko, a czy uzywasz cos przeciw zmarszczkom? Bo moja skora tak jak Twoja najlepiej reaguje na minimum kosmetykow ale potem lapie mnie strach ze przeciez powinnam dzialac przeciwko starzeniu. Bardzo chetnie poczytalabym cos o Twojej opinii na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eternal, nie jestem Aliną, ale naszła mnie taka refleksja:

      ...i tak się zestarzejesz, to nieuniknione, lepiej się z tym pogodzić niż dawać się nabijać w butelkę producentom kremów-cud, którzy wmawiają nam, że już zaraz po 20stce koniecznie musimy "walczyć" ze starzeniem skóry... ech, chodzi przecież tylko o zyski...
      Oczywiście nie trzeba siedzieć bezczynnie, ale myślę, że żadne kremy nie zdziałają cudów same z siebie... Najlepiej dobrze jeść, pić wodę, nie palić, unikać nadmiernego opalania, zanieczyszczeń w miarę możliwości, to podstawy... Dużo też zależy od genów, zobacz jak starzeje się Twoja mama czy babcia. Przede wszystkim nie dajmy się zwariować, nie masz co się bać starzenia, bo to etap, który każda z nas przechodzi lub będzie przechodzić i trzeba to robić z godnością :)

      Nie utrwalajmy stereotypów, że tylko młode jest piękne, dojrzałość i starość są równie piękne i wartościowe :) Kult młodości wspierany przez nas, kiedy jesteśmy młode i piękne, zacznie boleć kiedy będziemy starsze, wpadniemy w sidła, które teraz same na siebie zastawiamy... Powodzenia życzę i pozdrawiam, Gosia :)

      Usuń
    2. Gosiu, pięknie napisane;) Zgadzam się z Tobą całkowicie.

      Usuń
    3. Eternal*Voyageur16 listopada 2013 19:22

      Tak sie teraz zastanawiam jak to wlasciwie jest. Z jednej strony rzeczywiscie nalezy nauczyc sie starzec sie z godnoscia. Ale przeciez uzywajac np korektora pod oczy lub podkladu tez tworzymy iluzje mlodosci (bo jednolita cera podswiadomie kojarzy sie nam z mlodoscia no i z zdrowiem, dlatego nam sie podoba).
      Zgadzam sie ze ze wiele z produktow przeciwko starzeniu to poprostu sciema poniewaz sawieraja zwykle nawilzacze i silikony, ale mnie interesuja raczej takie z skladnikami ktore naprawde dzialaja, np kwasy, retynoidy, Q10, oraz witaminy.

      Z genami to nie wiem, bo moja babcia ma super cere jak na wiek a moja mama nie, wiec nie wiem co mnie czeka.

      Usuń
    4. Kochana, wszystko zależy od stylu i warunków życia-czy w stresie czy nie, czy dbamy o to co jemy czy nie, czy spędzamy dużo czasu na słońcu czy nie, czy dbamy o siebie, swoje ciało i skórę :) Wszystko przed Tobą i dokładnie starość też jest piękna i nikt tego nie uniknie! :))

      Usuń
  49. Chętnie wypróbuję Organique. :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja z całego serca polecam peeling azjatyckiej Misshy, seria Near Skin, Firming Peptide, Self Control Peeling Massage. Nabyłam kilka próbek na e-bay za śmieszne pieniądze. Pełnowymiarowy produkt jest drogi i kosztuje ok 40-50 $. Stosowanie: nakładamy na 2 min a potem delikatnie masujemy. Kawałki martwego naskórka zostają nam na dłoniach więc gołym okiem widzimy dobroczynne działanie. Jest bardzo delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja używałam Aktywny Peeling Enzymatyczny z Dermiki i bardzo mi się podobał efekt jaki miałam po zmyciu go z twarzy. Skóra wydawała się być lekko 'nawilżona' :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Ten z Perfecty jest moim ukochanym od lat i kupuje w koło nowe tubki. Znakomity! Ten z Flosleku też lubię. Do cery naczynkowej super. Czasem też go kładę jak ten pierwszy na całą noc i buzia rano wygląda cudnie.

    OdpowiedzUsuń
  53. Alinko, czy peelingi są wskazane jeśli co 2-3 dzień stosuję na twarz kwasy??
    nie chciałabym sobie zaszkodzić...
    odpisz proszę
    pozdrawiam i z góry dziekuję :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Mam z biochemii urody i jest bardzo dobry, a na szybko (bez mieszania z wodą) używam lirene i też jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  55. moja cera akceptuje klasyczne ścieraki,wiec raczej ich używam. aczkolwiek kusi mnie peeling enzymatyczny - szczególnie ten z Organique. tylko ta cena... zastanawiam się,czy jest sens płacić za niego aż tyle, skoro moja skóra nie ma nic przeciwko normalnym peelingom,dodatkowo oczyszczam ją też maską z glinką ghassoul z Organique. jak sądzisz Alinko?

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja mam z Perfecty i Ziaja i musze powiedziec ze Ziaja jest lepsza dla mojej twarzy. Ale bardzo ciekawy artykul i zawsze mozna sie czegos nowego nauczyc. Dzieki Ala

    OdpowiedzUsuń
  57. ALINKO :) w piramidzie pielegnacji twarzy pisalas cos o masce z alg :) jakiej to firmy ???????

    OdpowiedzUsuń
  58. Tak poniekąd w temacie pilingów, mam bardzo nierówną skórę, nie dziobatą ale takie górki, dolinki. Pokazujesz piękne makijaże ale myślę, że to nie sztuka je zrobić gdy ma się gładką skórę, nigdzie nie ma natomiast tutoriali dla dziewczyn z nierówną fakturą skóry a takich jest wiele. A z doświadczenia wiem, że nałożyć na taką podkład i korektor i żeby to jakoś wyglądało jest sztuką. I tu ogromna prośba, może ktoś się przychyli:) o wykonanie jakiegoś makijażu na modelce o nie idealnej skórze?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem ciekawa efektu, nawet mogłabym posłużyć za modelkę bo mieszkam w Krakowie a ilość zamknietych grudek przy policzkach I
      brodzie mnie dobija.Przy okazji można się na mnie pobawić w zakrywanie masy przebarwień, kto nie lubi wyzwań? :P

      Usuń
    2. O to by było bardzo pomocne, też mam przebarwienia na czole i potwornie nierówną, grudkowatą strukturę skóry, na którą żaden piling nic nie poradzi:(

      Usuń
  59. Nigdy nie miałam peelingu enzymatycznego, jakoś wolę tarcie hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Moim faworytem jest za to peeling Enzymatyczny firmy Dermika ! Jest naprawdę rewelacyjny. Jest on zamknięty w pięknym opakowaniu, ma przyjemny zapach i naprawdę gęstą konsystencje. Peeling jest niesamowicie wydajny - ja używam regularnie raz na tydzień i peeling starcza na niezwykle długo. Peeling mimo iz enzymatyczny jest niesamowicie skuteczny ! Super złuszcza skore bez podrażniania bez zaczerwię. Moja buzia mimo iz problematyczna po uzyciu peelingu jest dobrze oczyszczona, pojawia sie na niej mniej niespodzianek i wygląda po prostu rewelacyjnie ! polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Sporadycznie stosuję Delikatnie złuszczający peeling enzymatyczny Lirene. Efekty jakoś nie powalają ale to może powód mojego braku systematyczności :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Witaj! Przede wszystkim chciałam powiedzieć, że uwielbiam Twój blog i Twoją pozytywną energię.:) Mam pytanie dotyczące zdrowej diety, czy mogłabyś opublikować na blogu lub tutaj w komentarzu jakieś zdrowe przepisy na sałatki. Ja nie przepadam za owocami, ale te na Twoich zdjęciach wyglądają niezwykle apetycznie i chętnie spróbowałabym czegoś nowego, więc jeśli znalazłabyś trochę czasu, by odpisać, byłabym bardzo wdzięczna.:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  63. dla mnie jak narazie najlepszy ten Lirene--> http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=46553
    niestety dostępny chyba tylko w saszetkach
    Lena

    OdpowiedzUsuń
  64. enzymatyczny peeling Flos Lek jest super- ale znalazlam cos tanszego i tez swietnie dziala - peeling enzymatyczny Ziaja Ulga - sa rozne wersje, bo jest tez np. rozany do cery dojrzalej i tez dziala podobnie jak Flos Lek a kosztuje 10zl mniej. Z Flos Lek do cery naczynkowej jest swietna maseczka-zel do twarzy- ja uzywam jej rano jako baze pod makijaz, bo szybko sie wchlania, nawilza i koi skore.

    OdpowiedzUsuń
  65. Hej :) Mam problem: OLEJEK ARGANOWY MNIE WYSUSZYŁ! Powiedz mi jak stosować olejek arganowy? Wszyscy wszędzie piszą jaki jest super, ja zamówiłam ze skarbów maroka, stosowałam na noc na umytą twarz i rano budziłam się z przesuszeniami. Od tej pory mam poczucie "kaszki" w niektórych miejscach...Co jest nie tak? Miałam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu zniweluje mi mikrozmarszczki, ale teraz boję się go stosować...Co polecasz?
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  66. Hej :)
    Fajny blog, jeśli pozwolisz, będę tu częściej wpadać ;)

    Pozdrawiam Cię serdecznie,
    http://cocomaid.blogspot.com

    P.S. Obserwujemy?:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Zrobisz taki post,w którym napiszesz jakiej muzyki słuchasz, jakie filmy lubisz i książki ? Taki post o Tobie :)

    luna

    OdpowiedzUsuń
  68. Witam serdecznie. Miałabym do Ciebie prośbę ;). Za Twoim poleceniem jakiś czas temu kupiłam Annabelle Minerals i na początku naprawdę sobie go chwaliłam. Niestety do czasu, spowodował u mnie duże problemy z trądzikiem, z którym wcześniej nie miałam aż tak dużych problemów. I teraz właśnie chciałabym prosić Cię o radę jaki podkład kupić. Poszukuję podkładu dobrze kryjącego, ale z dobrym składem, tak aby moja skóra po codziennym stosowaniu czerpała z niego jakieś korzyści albo chociaż był neutralny, nie zapychał, nie powodował, że skóra wygląda na zmęczona jak to po tradycyjnych drogeryjnych podkładach. Joko, Supernatural Mineral Foundation jak na razie przyszedł mi do głowy, tylko znowu nei wiem czy tylko annabelle tak na mnie zadziałała, czy każdy mineralny podkład dla mnie odpada. Może spodlałaś się już z podobnym przypadkiem...Bardzo proszę Cie o radę. Pozdrawiam gorąco, Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Anonimie,
      nie jestem Aliną ale tak jak Ty również miałam problem z zapychaniem przez Annabelle Minerals (i parę innych również polecanych). Jako że stosowanie minerałów na początku również dawało u mnie świetne efekty nie chciałam z nich rezygnować bo uważałam że, na pewno istnieje jakiś odpowiedni podkład dla mnie a moja cera jest po prostu rozpieszczona... Kupiłam podkład bareMinerals i jestem z niego bardzo zadowolona bo mnie nie zapycha i efekt ten utrzymuje się już rok. Z podkładów do cery trądzikowej polecam Ci Revlon Color Stay do cery tłustej bo w miarę się spisywał tzn. nie męczył jej aż tak bardzo, Dr.Jart+ czyli azjatycki bb (jedyny bb dający radę) lub Clinique Stay Matte. Z niższej półki dobry był podkład z Kobo matujący też mnie nie zmaltretował za bardzo ;)

      Usuń
    2. dzięki za radę :)

      Usuń
  69. Cześć! Próbuję "rozgryźć" pędzle nr 2 i 4 na ostatnim zdjęciu w Twoim wpisie: http://www.alinarose.pl/2013/10/jak-rozcierac-cienie-idealne.html. Bardzo proszę o odpowiedź! :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Polecam sok z ananasa (taki co wycieka przy obieraniu świeżego owocu)- zostawiam na 20 do 40 min (mam skórę mieszaną a do tego zaczęłam testowanie dodając po 10 min dla sprawdzenia na ile mogę sobie pozwolić).

    OdpowiedzUsuń
  71. Peeling z Perfecty niestety nie działa na moją buzię dlatego zawsze wracam do typowych zdzieraczy

    OdpowiedzUsuń
  72. Ja uwielbiam peeling z Perfecty, nie dość że tani to bardzo dobrze się sprawdza + jest dość wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Alinko! Wyklikałam sobie ostatnio ten żywokost i nie wiem..
    Działania niepożądane: Wykrycie obecności alkaloidów pirolizydynowych w omawianym surowcu zmieniło poglądy na wartość leczniczą żywokostu i nakazało dużą ostrożność w jego stosowaniu. Stwierdzono bowiem, że alkaloidy pirolizydynowe odznaczają się wysoką toksycznością. Długotrwałe ich podawanie powoduje stopniowe i początkowo nieuchwytne uszkodzenie miąższu wątroby, objawiające się powiększeniem jego komórek, ogniskowymi zwłóknieniami, przerostem tkanki w przewodach żółciowych i wreszcie marskością wątroby. Uszkodzona wątroba staje się podatna na różne inne czynniki mutagenne i dość często reaguje wytworzeniem raka wątroby. Również w płucach tworzą się analogiczne uszkodzenia, których konsekwencją może być pojawienie się w obrębie zrazików płatów płucnych zmian nowotworowych, zwykle gruczolaka. Ostatnio usiłuje się wyhodować odmiany żywokostu pozbawione tych alkaloidów.

    OdpowiedzUsuń
  74. Najlepszy peeling bez tarcia to gommage z serii Sopot Ziaji. Po prostu mistrz, łagodny jak ten z serii Ulga, ale o wiele lepiej złuszcza.

    OdpowiedzUsuń
  75. O post stworzony dla mnie :) Spodobał mi się Flos Lek.

    OdpowiedzUsuń
  76. Alinko, jak blondynki mogą podkreślać brwi? Może pomogłabyś mi wybrać jakąś konkretną propozycję? Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź:)

    OdpowiedzUsuń
  77. Mogłabyś napisać jaki masz tutaj róż na policzkach ;)?
    A tak przy okazji - mogłabyś polecić jakiś dobry bronzer? Zależy mi na czymś matowym i żeby nie wpadało w pomarańczę. Najlepiej też jakbym zmieściła się w 50 zł ;).
    Z góry dziękuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  78. Irytuje mnie rynek peelingów enzymatycznych w Polsce. Najwięcej mamy placówek sieci Rossmann i Natura. Stoję tam jak głupia i nie mogę nic znaleźć. W naturze jest jeszcze Ziaja, seria Nuno prawie zawsze, rzadziej Ulga. Polecam oba, 10 zł za 60 ml. Łatwiej dostać różowy Lirene, ale to już 16 zł za 75 ml. Z tych trzech jestem zadowolona, zawsze dają ten sam efekt. Szukam jak najtańszych peelingów, dla mnie to nie jest kosmetyk za który chciałabym zapłacić więcej. Bardzo żałuję, że tanie firmy rossmanowskie typu Synergen, Rival de Loop czy Isana nie mają tego typu kosmetyku w swojej ofercie. W Rossmannie zawsze mają niebieską Perfectę, ale mi nie podpasował. Suchych skórek nie usuwał, a podrażnił mi policzki i miałam po nim czerwone placki, które długo schodziły. Zużyłam jako krem do stóp...Czasem zamiast peelingu enzymatycznego stosuję po prostu maseczkę aspirynową.

    OdpowiedzUsuń
  79. Świetny post. Ja ostatnio używam peelingu z Bielendy i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  80. polecam rowniez peeling enzymatyczny z Lirene:) jest super, cera po nim jest gladka i odswiezona a przy tym zapach uderza w zmysly:D

    OdpowiedzUsuń
  81. Ale się zadziało za sprawą tego postu:), ale ja do tematu głównego chcę dorzucić swoje 3 grodze. :). Ja też ze względu na sucha i bardzo problematyczną cerę nie mogę używać mocnych zdzieraków i ostatnio napotkałam w Rossmanie peeling Dermiki z serii Hypoalergica w jednorazowej saszetce. Ma w swoim składzie glinki mineralne. Bardzo dobrze, choć delikatnie oczyścił moją twarz i nie wywołał żadnych reakcji alergicznych, które często miałam po innych peelingach. Dla takiej maga wrażliwej cery jak moja jest idealny, nie mogę tylko napotkać go w większej tubeczce. :) niestety

    OdpowiedzUsuń
  82. Chętnie wypróbuję coś z twojego postu, ale nie wiem czy tym peelingom uda się pobić mojego ulubienca - hypoalergica. Widzę, że nie tylko ja używam tego peelingu i nie tylko ja jestem w nim zakochana :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Krem szałwiowy, jedynie zadbajcie o systematyczność i o dobrą pielęgnację. Zobaczycie, że cera będzie całkowicie inna. Nie twierdzę, że natychmiast będzie idealna, ale z czasem na pewno tak. Przede wszystkim będzie odpowiednio chroniona i ogólnie zyska na jakości.

    OdpowiedzUsuń
  84. witajcie. jak ktoś chce podejsc do tematu na poważnie i przestać testować "cudowne mydełka" to polecam sofie bio peeling:
    http://www.estesklep.pl/pl/p/SOFIE-BIO-MINERAL-PEEL-PEELING-DO-CERY-NACZYNIOWEJ/1027

    Tylko z tym juz trzeba uważać żeby krzywdy nie zrobić...ale efekty naprawde idealne...

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.