Ostatnio jedna z Was
pytała o serum na rozdwojone końcówki. Pomyślałam więc, że
napiszę o moim ulubionym, którego najczęściej używałam.
Oczywiście, w przypadku takich produktów nie ma co liczyć na
cudowne zespolenie tego co już się rozdwoiło i dla moich włosów
najlepszym rozwiązaniem tego problemu były wizyty u fryzjera czy
odpowiednia pielęgnacja. Jednak serum chroniące końce przed
mechanicznymi uszkodzeniami może przydać się szczególnie teraz,
kiedy nadchodzi czas kołnierzy i szalików. Jeśli jesteście
ciekawe co jeszcze nie sprzyja naszym końcom, zerknijcie do posta
„Jak dzielimy włos na czworo”.
Bywają takie momenty
kiedy troszkę silikonów może pomóc. Sama ostatnio użyłam serum
do wygładzenia całych włosów i stały się tak miłe i lejące
się, że, nie mogłam związać ich w ślimaczka na czubku głowy,
bo momentalnie się rozwalał:)
Przejdźmy jednak do
rzeczy. Za co lubię akurat to serum?
Na pewno nie jest za
ciężkie. Moje włosy trudno obciążyć, ale testowałam parę
rzeczy, które sprawiały, że na drugi dzień włosy wyglądały
gorzej. Z serum Biowaxu taka sytuacja na szczęście nie ma miejsca,
włosy nie są przeciążone, nie zbijają się w grupy, są nadal
lekkie, miękkie, ładnie się układają.
Nie zagwarantuje Wam
jednak że Waszych włosów również nie obciąży. Myślę, że
może się tak stać w przypadku tych bardzo cienkich i delikatnych,
jednak generalnie jest to raczej lekki kosmetyk.
Kolejna sprawa to
nawilżanie. W moim przypadku bywało wyczuwalnie większe. Obecnie
stosuje bardzo nawilżającą pielęgnację, ale wcześniej
potrafiłam widzieć większą różnicę na korzyść serum. Włosy
tak bardzo się nie puszyły i w czasie deszczu nie łapały wilgoci,
nie zmieniając całkowicie fryzury jaką wybrałam;)
Obecnie przed tym
najbardziej broni mnie połączenie, o którym pisałam tutaj (klik)
+ żel z siemienia po ostatnim płukaniu, ale jeśli dodam serum jest
wręcz idealnie.
Mnogość zastosowań to
kolejny plus. Możemy nakładać go na sucho lub mokro, od razu po
myciu lub na drugi dzień, przy suszeniu czy prostowaniu. W moim
przypadku ograniczyło też plątanie się włosów. Pomimo tego, że
wracam do mojego koloru i dawno ich nie farbowałam, końce pamiętają
jeszcze zdejmowanie farby czy nawet rozjaśnianie. Wszystkie te
zabiegi sprawiają, że mają tendencje do rozdwajania, plątania się
i zaczepiania o siebie. Na szczęście serum przynosi odczuwalną
poprawę:)
Niżej włosy po nałożeniu. Widać jeszcze różnice kolorystyczna między moim kolorem a starym.
Serum składa się głównie
z silikonów. Mamy tu Cyclomethicone, czyli silikon lotny,
Cyclopentasiloxane i Dimethiconol, czyli mieszanka lotnego z
nierozpuszczalnym w wodzie, dwa niezmywalne ( Amodimethicone i
Phenyl Trimethicone). Są też emolienty, czyli olej sojowy i olej z
krokosza. Na końcu znajdziemy witaminy i zapach.
Ten przypomina mi troszkę
mydło albo zapach męskiego żelu pod prysznic;) Ale generalnie jest
raczej przyjemny choć szybko znika z moich włosów.
Wystarczy odrobinka.
Pompka wypuszcza za każdym razem taką samą, idealną ilość
produktu. Właściwie jedno przyciśnięcie daje mi wystarczającą
ilość produktu i nie zużywam więcej.
Opakowanie jest
plastikowe, wygodne, nie pęka po upadku na ziemię. Cena jest bardzo ok, bo serum kosztuje około 13zł i można je kupić w wielu aptekach.
Podsumowując: to dobry kosmetyk, po który pewnie jeszcze sięgnę, kiedy całkowicie mi się skończy.
Jestem jednak ciekawa jakie są Wasze ulubione produkty do zabezpieczania końcówek i co możecie polecić innym dziewczynom:) Koniecznie dajcie znać!
Buziaki
Alina
Dobrze że o tym napisałaś, bo właśnie szukałam czegoś na zimę!
OdpowiedzUsuńNo to bardzo sie cieszę ;)
Usuńjest super. ostatnio mi sie skonczyło i w moim miescie juz nie moglam znalesc, wiec kupilam w naturze jakies inne silikonowe serum i... zalowałam. pozniej okazało sie, ze otworzyli u mnie nowa apteke z calym asortymentem biovax i zrobiłam zapasy : )
UsuńMiałam go kiedyś i faktycznie miło wspominam, jednak trochę wystraszyłam się ilości sylikonów. Potem próbowałam jedwabiu z tej samej serii (to samo opakowanie tylko czerwone napisy) i niestety efekt mnie nie zachwycił. Obecnie używam jedwabiu z green pharmacy i jest ok :)
OdpowiedzUsuńbuziaki,
Kori
Też je mam i jestem zadowolona, i choć problem rozdwajających się końcówek jakoś mnie nie dotyczy to i tak lubie włosy zabezpieczać, szczególnie teraz. Jak mi się skończy to planuje sprawdzić serum z GP:)
OdpowiedzUsuńAlinko, mam do Ciebie straszna prosbe mam 24 lata i zmarszczki mimiczne na czole dość widoczne bo nawet mój tata je zauwazył. Cere ogólnie mam sucha stosuje olejek arganowy i kwas hialuronowy z zsk. Twarz przemywam cetaphilem. Jak mogę pozbyc sie tych zmarszczek ? ( całkiem mozliwe ze to od słońca tez, bo wstyd sie przyznać ale nie stosowałam tego lata filtrów). moze polecisz mi jakis skuteczny krem ? a moze powinnam pomysleć o jakimś zabiegu u kosmetyczki ? Bardzo zalezy mi na Twojej odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńa ja ci polecę ćwiczenia mięśni twarzy
Usuńsama tak ćwiczę swoja bużkę od około 2 miesięcy i efekty są naprawdę zdumiewające,a wystarczy 10-15 minut dziennie
Anonimku, powiedz tylko jakie efekty zauważyłaś i normalnie zaczynam ćwiczyć! :D
Usuńefekty,które zauważyłam u siebie to m.in.uwydatnienie się ust,zniknęła mi bruzda między oczami (od mrużenia oczu),baaardzo ujędrniła i wygładziła mi się skóra twarzy i szyi,zniknęły obwisłe policzki,ogólnie twarz jest taka bardziej szczupła,kobieca,bo ja mam w ogóle okrągłą buzię.
UsuńDodam,że ćwiczę z książką Catherine Pez "Gimnastyka twarzy"
A ja mam pytanie z kompletnie innej beczki. Czy któraś z komentujących dziewczyn używa Shirley Medicated Cream (ten naturalny krem na przebarwienia ze Skarbów Maroka - ostatnio był w rozdaniu)? Czy działa? Widzicie jakąś różnicę? Bardzo mnie zaciekawił, ale nie wiem, czy jest na co liczyć, więc chętnie przeczytam Wasze opinie na ten temat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ink
Może będzie jeszcze szansa by się przekonać na własnej skórze ;)-miejmy nadzieję
UsuńWitajcie Kobietki,
OdpowiedzUsuńjestem tu nowa, ale bardzo tu przyjemnie u Ciebie Alinka. Ja używam na rozdwojone końcówki 2 olejków, mianowicie Matrix biolange- jest ciut zbyt delikatny i zbyt lejący, następny to cięższy Miligran z mila z olejkiem arganowym- ma obłędny zapach i jest świetny! Sam olejek arganowy na noc jako kuracja idealnie się sprawdzi!
Pozdrawiam,
Lula84
u mnie na końcówki najlepiej sprawdza się olejek z czarnuszki,mam podobne włosy do Aliny,tylko trochę mniej podatne na skręt
OdpowiedzUsuńJa uzywam oleju kokosowego i lnianego kilka godz przed myciem wlosow i juz rok nie podcinalam wlosow, sa rozjasniane i dalej sa piekne. Szampony i odzywki te co Alinka. Plus zdrowe odzywianie. Nawet baby hair sie dorobilam. Caluje :* Maja
OdpowiedzUsuńTo serum też jest moim ulubionym :D mam kręcone włosy i inne tego typu kosmetyki strasznie je obciążały, w końcu trafiłam na Biovaxa i jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńAlinko, śledzę twój blog cały czas i każdego dnia jak nie wejdę to mi czegoś brakuje ;)
OdpowiedzUsuńpowiedz mi jak twoja walka z wypadaniem włosów po odrzuceniu antykoncepcji.. jak skóra itp?
Włosy już się ustabilizowały, skóra póki co bez zmian i trzyma się ok:) robiłam też badania i hormony są w normie, więc stawiam na dietę i prostą pielęgnację:)
Usuńto teraz dzidziuś będzie?
Usuńhehe czy kazda kobieta ktora odstawia hormony musi od razu planowac ciaze? a poza tym jakos mi nie pasuje alina do roli matki, nie zeby sie nie nadawala, po prostu buduje taki wizerunek kobiety nowoczesnej;) no i szkoda byloby tego nowego umiesnionego brzucha:D chociaz w sumie ja nic nie wiem, tak tylko pisze;p pozdrawiam :)
UsuńAnonim wtzej z 19:21 zgadzam siew 10000% ;)
Usuńpoluję na to serum od dawna,widziałam je ostatnio w krakowskim Hebe :) póki co na moje puszące się po myciu włosy używam odżywki nabłyszczającej z Avonu,bez spłukiwania,mała zielona buteleczka-cudnie włosy po niej wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię - używam już drugiego opakowania. Był moim nr.1, ale chyba odrobinę przebija go serum jedwabne na końcówki z Green Pharmacy. Lubię też jedwab CHI - również za zapach :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione serum na końcówki włosów jest właśnie Biovax a+e i zużyłam już kilka opakowań ;) Mam delikatne i cienkie włosy, a serum nigdy ich nie przeciążyło. Odkąd go używam nie mam problemu z rozdwajającymi się końcówkami.
OdpowiedzUsuńPolecam "jedwab" z Green Pharmacy, jeśli jeszcze nie próbowałaś. Do tej pory nie spotkałam się z lepszym serum na końcówki :)
OdpowiedzUsuńpopieram zdanie, bo jedwab z GP jest rewelacyjny!! Pozdrawiam
UsuńNie zrobiłabyś może filmiku albo postu jak zrobić makijaż jaki ma wokalistka Red Lips w teledysku do Czarne i białe?
OdpowiedzUsuńa co myślisz o odżywczym serum wzmacniającym Organix ? używałaś go ?
OdpowiedzUsuńŚwietny blog będę go częściej odwiedzać ;), mam takie pytanie, działa u Ciebie nowa wersja Jantaru, niestety ja zorientowałam się, że nigdzie już nie kupie starej za późno, a naczytałam się o nowej wersji wiele złego ;(
OdpowiedzUsuńte dwie wersje niczym sie nie roznia- to tylko kolejna blogowa ''histeria'' jak z silikonami .
Usuńwlosy tak samo szybko rosna po nowym jantarze i nie wypadaja. oczywiscie to tylko moja opinia kazda skora jest inna
cudownie że napisałaś o nim, ja ostatnio znacznie poprawiłam kondycje moich włosów, jednak właśnie końcówki jeszcze "szwankują..." ciekawe czy u mnie się sprawdzi, zamierzam go kupić :)
OdpowiedzUsuńjakie zażywałaś tabletki anty i po jakim czasie widziałaś efekty poprawy cery? mi lekarz przepisał oc35 i skończyłam 1 opakowanie i nie widzę rezultatów :(((( Kasia
OdpowiedzUsuńAlinko, czekam na Twoje rady w sprawie zapychania mieszków włosowych. Jeśli chodzi o coś do zabezpieczania końcówek, to też mam z tym problem. Wszystko co ma w składzie silikony (jedwab CHI, olejek Equilibra, serum Vital Derm), nawet przyjazne, powoduje u mnie dziwne "sklejanie" włosów. Nie mogę ich potem rozczesać. Łapią sztywność jak po czymś do stylizacji, i dodatkowo nie chcą się kręcić, tylko są sztywnie rozprostowane. Najlepiej u mnie sprawdzało się zabezpieczanie oliwą z oliwek lub oliwą Hipp.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię serum z Mariona :)
OdpowiedzUsuńNa zimę będzie jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję ! moje końcówki po pracy kilka miesięcy w klimacie zwrotnikowym są w opłakanym stanie, dlatego ścinam do ramion i wypróbuję polecane przez Ciebie serum :)
OdpowiedzUsuńAlino, a może napisałabyś posta o tym, jak dbasz o urodę zimą ?
pozdrawiam
Również mam to serum z L'biotici. Używam go przy każdym myciu włosów. Nakładam go na wilgotne włosy następnie suszę i modeluję włosy. Stanowi on świetną ochronę dla końcówek przed wysoką temperaturą suszarki i prostownicy, których używam. pozdrawiam iva
OdpowiedzUsuńjak skończę GP to być może wybór padnie na niego, mi ogólnie większość silikonowych ser pasuje ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się ostatnio nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum :)
OdpowiedzUsuńUżywam jedwabiu tej samej firmy i sprawdza się super, ale planuję zmianę na serum A+E ;]
OdpowiedzUsuńOgólnie od 3 miesięcy nie ścinam włosów i nie mam rozdwojonych końcówek :o możliwe, że też od systematycznego olejowania i nawilżania, ale i jedwab miał swój wkład ;]
Teraz staram się zmniejszyć przetłuszczanie i myć co 2 dzień ale średnio mi to idzie...
pierwszy raz o nim słyszę, ale skusiłaś mnie więc chyba kupię :D jeśli uda mi się je dostać w jakiejś aptece
OdpowiedzUsuńMoje ukochane serum, odkąd go stosuje nie podcinam końcówek bo nie sa zniszczone, czasem tylko decyduje się na cięcie dla odświeżenia fryzury
OdpowiedzUsuńJa mam serum z GP i bardzo sobie go chwalę. Z reguły inne sera mi nie pasowały, bo strasznie obciążały albo wysuszały mi włosy, ale to serum jest pierwsze, które mogę z czystym sumieniem polecić.
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, jedwab z GP u mnie rewelacyjnie działa :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych, nie wiem jak to Alinko ale myślałyśmy o tym samym chyba bo ja tez napisałam posta o jedwabiach. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńChyba jakieś zakłócenia na blogu usunęło mi komentarz :(
Alina, pomyślałam, że skoro wracasz do naturalnego kolorku włosów to może post o tym jak powrócić po paru latach farbowania/ rozjaśniania powrócić do naturalnego kolorku włosów hmmm?
OdpowiedzUsuńsama chciałabym powrócić, więc bardzo przydatne okazałyby się twoje rady :)
p.s. z jakiego powodu postanowiłaś powrócić do naturalnego kolorku?
odrosty są z reguły ciemniejsze niż dawny naturalny włos więc marne szanse do powrotu...
UsuńDzisiaj u mnie pisałam trochę o nawilżaniu włosów, może komuś się przydadzą informację, na co zwracać uwagę :) a ja na końcówki najbardziej lubię olejek rycynowy, ewentualnie jedwab z biosilku który u mnie się idealnie sprawdza
OdpowiedzUsuńDziś o pielęgnacji włosów więc proszę o radę!Alinko od 3 miesięcy walczę z przetłuszczającymi się włosami. Mam włosy są cienkie i delikatne, przez kilka lat myłam je codziennie, ale powiedziałam STOP. Początek był straszny, ale włosy przez 2 dni dały radę, ostatnio zauważyłam że jest coraz gorzej. Włosy wyglądają fatalnie już po 24h , moja pielęgnacja jest prosta do mycia na zmianę 2 szampony z Alterry, czasem ziołowy oczyszczający.Raz w tyg maseczka nawilżająca Alterry bądź z drożdżów piwnych Babuszki Agafi. Mam ochotę się poddać i myć znów włosy codziennie niż pojawiać się w pracy ze smalcem. Gocha
OdpowiedzUsuńja bym odstawiła Alterrę,przynajmniej na jakiś czas i zobaczyła jak zachowują się włosy.Jak dla mnie Alterra jest totalnie przereklamowana,przynajmniej szampony są do bani.Oczyść porządnie włosy np.Barwą,a na skalp maskę z glinką Dermaglin (powinna być dostępna w Rossmanie)
UsuńPopieram odstawienie Alterry. Pomimo dobrej sławy nie jest aż taka idealna (zawiera np alkohole). Próbowałaś już delikatniejszych szamponów typu Babydream lub inne bez siarczanów?
UsuńWypróbuj szampon z czarnej rzepy lub brzozowy firmy Eva.
UsuńTeż uwielbiam to serum :)
OdpowiedzUsuńJa używam serum do zniszczonych końcówek z AVON. Pisałam o nim również na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle się sprawdzało ale po skończeniu obecnej buteleczki na pewno sięgnę po to Które polecasz ;)
http://elizzmizzlife.blogspot.com/2013/07/avon-seria-do-pielegnacji-wosow-advance.html
Ja właśnie zakupiłam serum do końcówek z Avonu :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona wersja to ta z olejem arganowym. Fajnie działa i pięknie pachnie.
OdpowiedzUsuńWarto zabezpieczać konce jakimś silkonem abo chociaż olejem, bo duzo osób o tym zapomina, przez co końcówki szybciej się niszczą :(
OdpowiedzUsuńJa zabezpieczam końcówki jedwabiem lub olejkiem arganowym z mariona :) Moje końcówki wyglądają po nim bardzo zdrowo.
OdpowiedzUsuńTego serum jeszcze nie znam, stosuję olejki na końcówki jak i na całą długość włosów, ale chętnie wypróbuję go, jak trafi mi pod ręce ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go poszukać :)
OdpowiedzUsuńNajczęściej używam jedwabiu Green Pharmacy lub jakiegoś oleju. Czasem olej mieszam z odżywką bez spłukiwania i też daje radę. Na A+E Biovax czaję się od jakiegoś czasu, niedługo będę robić poszukiwania masek w aptekach więc jak trafię na niego to go kupię:)
OdpowiedzUsuńMam je i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja używam eliksir z olejkiem Gliss Kura i nie narzekam ;-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię to serum - naprawdę przyzwoicie zabezpiecza i nawilża końcówki :)
OdpowiedzUsuńTO najlepsze serum :) wyleczyło moje włosy z rozdwojonych końcówek :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu było na promocji w super pharm za 7zł, bardzo je lubię, ułatwia rozczesywania i ładnie pachnie
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię to serum, nawet niedawno o nim pisałam u siebie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego serum, ale chyba spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię jedwab CHI, albo olejki arganowy i makadamia. Teraz poluję na jedwab Green Pharmacy, bo ma świetne opinie.
OdpowiedzUsuńJa serdecznie polecam moje ulubione Kerastase K Ultime (Alinka też już o nim kiedyś pisała), jest dość drogie ale efekty są oszałamiające! Włosy są gładkie, superlśniące, odporne na zniszczenia i wysoką temperaturę. Jest bardzo wydajne, bo używać należy niewiele (łatwo przeciążyć włosy zbyt wielką ilością produktu- 1 lub 1,5 kropli jest absolutnie ok) :)
OdpowiedzUsuńJa używam jedwabiu do włosów biosilk (bo jest tanio w biedrze :)) i się sprawdza. Poza tym czasem przed myciem na suche końcówki nakładam odżywkę. Do tego olejowanie i maski (ostatnio moja ulubiona to Henna Treatment Wax do włosów farbowanych). Końcówki są w całkiem niezłym stanie, chociaż czasem trafi się rozdwojona, jednak dużo rzadziej, niż np. pół roku temu, kiedy nawet podcięcie niekoniecznie pomagało.
OdpowiedzUsuńA tak trochę offtopowo, to muszę Ci podziękować :) Stosowałam Twoje tricki i wskazówki pielęgnacyjno-urodowe i ostatnio usłyszałam, że wyładniałam :D Dziękuję, Alino, wiszę Ci chyba jakieś piwo ;)
Ja mam jego kilka próbek, zużywam i jest ok, ale jakoś dla mnie szału nie ma. Nie zachęcił mnie do kupna pełnego opakowania.
OdpowiedzUsuńU mnie serum się nie sprawdza, końcówki wyglądają gorzej, jak siano.
OdpowiedzUsuńciekawe chyba wypróbuję bo zniszczone końcówki są moją zmorą. ja obecnie używam mythic oil z loreal i jestem bardzo zadowolona z niego, również polecam :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubieee to serum :)
OdpowiedzUsuńTakże uwielbiam to serum ;)
OdpowiedzUsuńLubię to serum najbardziej ze wszystkich, spełnia swoją rolę dokładnie tak, jak piszesz. W czasach, gdy na mojej półce królował L'Oreal i suszyłam codziennie włosy na gorąco, ono wygładzało siano powstające na końcach.
OdpowiedzUsuńJa używam na końcówki serum z Avonu ;) z serii Advance Techniques daily shine. Widzę na swoich włosach duże rezultaty. Wiadomo że też nie naprawi tych końcówek, ale dzięki temu rzadziej muszę chodzić do fryzjera. Świetnie się sprawdza jeśli stosuję go na ładnie obciętych włosach to super je zabezpiecza i włosy trzymają się dłużej bez rozdwojeń. Nakładam go na mokre włosy i dzięki temu rozczesywanie to pestka. Jeszcze jedną zaletą jest fakt, że dodaje blasku włosom, a jako że jestem blondynką to dla mnie ważne. Cenowo też bardzo fajnie waha się od 8-12 zł i starcza na długo.
OdpowiedzUsuńCzytam twój blog już od roku, a to mój pierwszy komentarz. Po prostu o tym serum musiałam Ci napisać :D
Miałam dwa opakowania i bez rewelacji. Lepiej sprawdził się u mnie jedwab GP. Przy nim naprawdę widzę, że końcówki mniej się rozdwajają. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na wyprzedaż mojej szafy : http://www.vinted.pl/members/264239-bonduelle/ubrania
OdpowiedzUsuńWczoraj się spytałam, a już dzisiaj dostaje tak rozwiniętą odpowiedź w formie postu. Bardzo dziękuje:)) Na pewno się przyda tak samo jak komentarze i opinie innych czytelniczek bloga:) Pozdrawiam, buźka!
OdpowiedzUsuńMnie się nie rozdwajają ale zapobiegawczo czasem końcówki czymś posmaruję.
OdpowiedzUsuńMam ale u mnie jakoś szału nie robi, a końcówek nie mam w opłakanym stanie więc i może dlatego nie widać większej zmiany po kilku tyg używania. Ja swoje serum miałam gratis z maską, trzeba się rozglądać bo często dodają w promocji taniej albo gratis
OdpowiedzUsuńNa tym zdjęciu masz piękne włosy ;) Serum kojarzę, muszę się zaopatrzyć w jakieś, może nawet w to, bo po okresie zimy moje włosy będą nie do poznania :P
OdpowiedzUsuńMam próbkę tego serum, ale czeka grzecznie na swoją kolej, bo chcę najpierw skończyć jedwab do włosów z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńA czy ten skład jest na prawdę ok dla włosów??? Silikonów się przecież raczej unika...
OdpowiedzUsuńTeż miałam to serum i byłam bardzo zadowolona, ale zapomniałam o nim na trochę... Czas uzupełnić kosmetyczkę w to cudeńko na zimę!
OdpowiedzUsuńAlinko kiedy napiszesz o efektach kuracji placentą?
OdpowiedzUsuńTo było moje ulubione serum, dopóki nie odkryłam serum Indola :)
OdpowiedzUsuńJa polecam Jedwabne serum do włosów marki Leo - profesjonalne kosmetyki do włosów. Kosztuje niewiele a jestem z niego naprawdę zadowolona. Nie obciąża a nadaje zdrowego wyglądu końcówkom:)
OdpowiedzUsuńHej Alinko a używałaś może któregoś kosmetyku marki MACADAMIA NATURAL OIL są drogie ale kuszą kupnem ale jestem ciekawa czy może używałaś?
OdpowiedzUsuńa ja lubię jedwab z CHI :)
OdpowiedzUsuńAlinko mogłabyś mi powiedzieć czy do OCM mogę używać mydła aleppo 50% z mydlarni u Franciszka?? Bo mam cerę trądzikową, mieszaną i boję się że za bardzo mi ją wysuszy a w domu mam akurat takie...
OdpowiedzUsuńSerum z Green Pharmacy 100% ekstraktu z aloesu pobiło u mnie serum z Biovaxu na łopatki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja rozumiem tylko -masturbate ;D
OdpowiedzUsuńHej Alinko czy mogłabyś mi doradzić.. ?
OdpowiedzUsuńChciałabym kupić szczotke z włosia dzika, tylko że moje włosy są falowane i czesanie na sucho odpada, gdyż się strasznie puszą, a rozczesanie ich grzebieniem na mokro jest niemożliwe. Posiadam TT ale podejrzewam, że łamie mi włosy stąd pytanie czy mogę czesać mokre/wilgotne włosy szczotką z włosia dzika ?
Natalia
cześć, czy jest możliwość umówić się do ciebie na makijaż?
OdpowiedzUsuńJa pokochałam jedwab z green pharmacy:) Oprócz silikonów zawiera też olejki i pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńdopiero je testuję, ale efekty są naprawde wspaniałe w porównaniu z innymi:))
OdpowiedzUsuńzużyłam już chyba 2 opakowania tego serum - należy do moich ulubieńców już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńZnam to serum, lubię i sięgam po nie od czasu do czasu, jednakmoim ulubionym jest chyba to zieolne z Avonu :)
OdpowiedzUsuńo! opisalas wlasnie moje ulubione serum ^____^!
OdpowiedzUsuńnic dodac nic ujac, choc na moich wlosach trzeba oszczednie, inaczej slysze komentarze, ze sa tluste. Niemniej koncowki juz sie nie placza i nie sa takie suche :)
Hafla
Uwielbiam to serum, od pierwszego użycia przepadłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to serum. Niedawno zużyłam kolejne jego opakowanie.
OdpowiedzUsuńhalo a jacyś ulubieńcy miesiąca ? ulubione kosmetyki do ciała ?? balsamy, żele pod prysznic, kremy do twarzy czy kolor lakieru do paznokci ?? =D
OdpowiedzUsuńKochana Alinko.
OdpowiedzUsuńOd dawna zamierzałam do Ciebie napisać, ale ciągle coś mi stawało na drodze. Mam OGROMNY problem z wypadaniem włosów, po kąpieli wyciągam je całymi pasmami. Trzy miesiące temu odstawiłam hormony podobnie jak Ty i dlatego szczególnie interesuje mnie Twój eksperyment z Placenem Hp, sama rozważam jego zakup bo ani ampułki Radicala ani Kuracja Wzmacniająca Joanny ani woda brzozowa mi nie pomagają. Proszę pomóż:(
jedz cebule
UsuńAlino czy moglabys zrobic artykul o tym jak nadaklac mineraly na filtry?:) byloby to bardzo przydatne, jest coraz wiecej dziewczyn i kobiet ktore stosuja filtry a chcialyby to pogodzic z makijazem:) przy okazji z filtrow polecam vichy soleil emulsja matujaca, wlasnie zakupilam i cudo !
OdpowiedzUsuńU mnie produktem godnym polecenia jest serum gliss kur ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Będę w Polsce na dniach, to na pewno się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Hej Alinko :) często wracam do Twojego bloga, sięgając po porady dotyczące włosów oraz skóry, które są naprawde pomocne, a produkty o których wspominasz coraz częściej spotykam w sklepach :) bo nie wszędzie są dostępne, co za radość ;) Alinko, czy słyszałaś może o szamponie jajecznym? Napotkałam taki w jednym z Auchan.
OdpowiedzUsuńooo szampon jajeczny, juz o nim zapomnialam, sama nie wiem dlaczego. Z moich doswiadczen moge powiedziec ze u mnie szampon jajeczny sprawdzil sie rewelacyjnie, jako jeden z bardzo niewielu nie platal mi po umyciuu wlosow ( mam je krecone wiec o koltuny latwo)
OdpowiedzUsuńhej dziewczyny mam do was pytanie:) zakupilam jakis czas temu hydrolat oczarowy. Po przetarciu nim lekko twarzy moja buzia zrobila sie czerwona, i troche poczulam lekkie cieplo ale nie jakies uciazliwe, po 5 minutach zaczerwienienie zniklo. uzywalybyscie na moim miejscu dalej tego hydrolatu? bo w sumie te lekkie kilkuminutowe zaczerwienienie mi nie przeszkadza ale boje sie ze nawet i tak szybko znikajace zaczeriwenie moze byc znakiem ze moja skora nie toleruje tego hydrolatu...
OdpowiedzUsuńJa miałam to samo po użyciu hydrolatu oczarowego, twarz jakby w ogniu przez jakieś dziesięć minut, potem wszystko mijało. Teraz stosuje hydrolat już któryś miesiąc z rzędu i twarz już nie reaguje zaczerwienieniem, tak jakby cera już się do niego przekonała :) serum z biovaxu również używam i na moich końcówkach sprawdza się świetnie, zwłaszcza w deszczowy dzień, zero puszenia, kupiłam go za 10 zł z groszami w Krakowie w zielarskim na Fieldorfa Nila
UsuńTego jeszcze nie miałam, jak na razie używałam jedwabiu CHI i GP, może na tego skuszę się gdy skończy mi się obecny jedwab :)
OdpowiedzUsuńJeśli służyłby moim włosom tak dobrze jak maseczki to mógłby się u mnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńRównież polecam to serum, chociaż miałam okazję jedynie je wypróbować jako próbkę dołączoną do odżywki Biovaxu. Poluję teraz na nie w SuperPharmie i Hebe na półkach tej firmy, ale nie znajduję... :( a Ty gdzie je kupujesz?
OdpowiedzUsuńPolecam serum Loreal. Można kupić np . w drogeriach Hebe. Jest bardzo wydajne,ślicznie pachnie i nie obciąża włosów gdy nałożymy je w rozsądnej ilości.
OdpowiedzUsuńStosuję czasami to serum, tylko wtedy gdy nie prostuję włosów. Niby zalecana jest do używania "przed", ale u mnie się nie sprawdza, ponieważ raz nałożyłam i nie mogłam wyprostować włosów .... musiałam się tyle namordować (mam z natury proste, jednak wole jak są idealnie proste). Nie wiem czemu tak działa na moje włosy. Może tak bardzo chroni, że prostownica nie daje rady :D
OdpowiedzUsuńU mnie również serum sprawdziło się. Nawilża, włosy nie elektryzują się,po aplikacji nie ma problemu z rozczesaniem, ślicznie pachnie:) Produkt wydajny,polecam.
OdpowiedzUsuńMam cienkie, delikatne włosy i to serum jest idealne :D Żadnego obciążenia ani sklejenia.
OdpowiedzUsuńTego serum, które proponujesz akurat nie znam, ale od lat używam z Dr Organic i jestem bardzo zadowolona. Jeżeli chcecie wiedziec na ten temat więcej, to jedna dziewczyna o nim pisala tutaj http://www.goodies.pl/blog/organiczne-serum-do-wlosow-marokanski-olej-arganowy-od-dr-organic-kosmetyczny-test-1/. Mogę się zgodzić w 100% z tym, co jest tutaj powiedziane na temat tego serum.
OdpowiedzUsuńRadziłam bym spróbować profesjonalnej i sprawdzonej Firmy czyli WAX PILOMAX:
OdpowiedzUsuńhttp://www.pilomax.pl/
Uwielbiam serum na bazie olejku arganowego z Royal Morrocan. Pięknie nawilża i nadaje blask włosom. A moję są dość zniszczone i potrzebowały prawdziwego hitu :)
OdpowiedzUsuń