Ten tydzień był zupełnie szalony i cudowny. W weekend odwiedziła mnie Dorota Kamińska, moja bliska przyjaciółka i spędziłyśmy cudowne dwa dni, najpierw na Orange Blog Talks razem z Anwen a potem przechadzając się po parku Jordana i ćwicząc brzuszki na barierkach.
Do tego opanowałyśmy cały tekst foxa na głosy, prawie razem z układem:))
Dorota przyrządziła mi cudownego tatara a rano przygotowałam jej białkowe placuszki z żurawiną. Dwano tak dobrze nie spędzałam czasu i to co najbardziej mnie cieszy, to fakt że moje najbliższe przyjaciółki wreszcie się poznały:) Buziaki dla Was obu!
Troszkę ostatnio chodzę do parku Jordana w Krakowie, ćwiczyć flagę (klik) która zupełnie mi nie wychodzi. Ale ubaw jest przedni i może za rok mi sie uda:) Jesień w Krakowie jest piękna i spacery to czysta przyjemność, tym bardziej że jeszcze nie robi się całkiem zimno.
Jeśli chodzi o ciekawostki które podjadam... stale jest to olej kokosowy (pożeram łyżeczkami;)) i balsam karmelitański czyli miód z dodatkami, dokładnie olejkami eterycznymi:) Smakuje genialnie i ma działanie przeciwzapalne. Pytałyście o słodycze i to jedna z niewielu słodkich rzeczy jakie jem....
... no może z wyjątkiem Lip Spackersów:) Nie wiem czemu dopiero teraz ja kupiłam, ale są świetne:) Wanilia i kokos oraz tort urodzinowy pachną i smakują dość podobnie.
Moje mp3 dorobiło się nowych słuchawek, bo poprzednie zdeptał mi kolega na treningu. Zostałam przy różowych z jeszcze innymi kolorami, bo to jedyna barwna rzecz jaką noszę na siłownie. Poza tym jak napisała mi jedna z Was wyglądam jak gangster:)
Dwie książki jakie ostatnio czytałam to Dieta Dla Aktywnych i Blog Tomka Tomczyka:)
Pierwsza mówi o paleo dla sportowców i ogromnie mi się przydała, bo szczegółowo traktuje o tym po podjadać przed i po treningach, choć bardziej z nastawieniem na cardio. Jeśli interesuje Was zdrowa dieta i ćwiczycie (biegacie, jeździcie na rowerze) bardzo Wam tą książkę polecam Na końcu mamy też pełno świetnych przepisów, które bardzo sie przydają.
Tomek napisał świetną książkę:) O wiele lepszą niż poprzednia i o wiele bardziej przydatną. Na szczęście wcale nie jest tak, że skupia się w niej wyłącznie na tym jak zarabiać czy kreować swój wizerunek. Już na początku każe nam się trochę zastanowić co potrafimy najlepiej i co faktycznie może zainteresować naszych czytelników. Co nas wyróżni i co oryginalnego możemy zaoferować innym. Fajnie, że te pytania nie zaginęły gdzieś w całym tekście, ale czujemy że będą postawą podjętej przez nas decyzji o ewentualnym blogowaniu i pomogą odpowiednio się zmotywować. Bo Blog, to książka przede wszystkim bardzo motywująca.
Nie tylko dla blogerów czy tych, którzy chcą zacząć pisać ale pewnie dla każdego.
To, o czym pisze Tomek przekłada się na wiele aspektów życia i nasze działania, więc nawet jeśli nie planujemy założenia bloga, warto ją przeczytać. Zyskujemy troszkę wiary w siebie i chęci do działania, rozumiemy przydatne mechanizmy tworzenia wciągającej historii i świadomego przedstawiania światu własnej osoby.
Pierwsze 127 stron to wielki zastrzyk motywacji, reszta to przydatne triki i zasady, mówiące jak wygłaszać prezentacje, jak przygotować się do wywiadu, jakie zagrożenia niosą ze sobą współprace.
Poprzednią książkę przeczytałam tylko raz, po tą na pewno jeszcze sięgnę. Trochę inny Tomek wyłania mi się z tej książki i bardziej mi się podoba;)
Porzuciłam poszukiwania idealnego płaszcza i wzięłam ten z Reserved. Od całego chodzenia za nimi już mi się szczerze odechciało szukać dalej i wzięłam taki, który w miarę mi pasował. Nie wiem jak Wy, ale ja nie mam cierpliwości do zakupów i chciałam mieć je już z głowy. Grunt że płaszczyk jest ciepły:)
Mam nadzieję, że jeśli czegoś szukacie uda Was się upolować ideał:* Jeśli macie pytania piszcie śmiało!
Buziaki
Alina
Jak się ładnie razem uśmiechacie!!
OdpowiedzUsuńOj było wesoło:)
UsuńHahaha oj chyba Anwen nie bedzie zadowolona z tego zdjecia ;DDD
UsuńAnonim wyzej- zgadzam sie moze tak byc ;))) Anwen wyszla jak kroliczek ;)))))
UsuńTeraz widzimy jak Anwen wyglada naprawde, naturalnie, bez pozowania ;)
Usuńnaturalne zdjęcie u Anwen pokazuje wszystko co było maskowane przy pozowaniu :) nic na to się nie poradzi :D :D
Usuńpo prostu strzeliła głupią minę, tak jak każdy czasami. Przesadzacie ;]
UsuńWidzialam Anwen na zywo i powiem wam ze jest ladniejsza na zywo niz na zdjeciach. Jest troche niefotogeniczna ale w realu powala.
Usuńpowiem tylko jedno z własnych doświadczeń pamiętam jak to było gdy z 2 przyjaciółek nagle zrobiły się trzy i wynik był taki że jednej trochę to nie odpowiadało taka mała kobieca zazdrość o przyjaciółke bo zawsze chce ja mieć na swoją wyłączność
UsuńWidzę, że zazdrość Was zżera... Ale nawet się podpisać nie możecie. Ciekawe jak Wy wyglądacie bez makijażu i na spontanicznych zdjęciach.
UsuńNie każdy ma czarne rzęsy po same brwi i promienną cerę, żeby zawsze wyglądać pięknie i wspaniale. Zastanówcie się, czy same miałybyście odwagę wyjść bez makijażu z domu - ja nie (przynajmniej tusz+korektor).
Nie wiem, o co Wam chodzi - wyszła normalnie ;).
UsuńHej :-).
OdpowiedzUsuńMożesz polecić jakąś pastę wybielającą nie nieszczącą szkliwa ?
Pozdrawiam
Nie mam jakiegoś super dużego doświadczenia w tej kwestii, ale obecnie używam tej: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=57709
UsuńDziękuję za odpowiedź :-)
UsuńZadna pasta nie wybieli ci widocznie zebow...
UsuńJa polecam zel biala perla.szybko tanio i najwazniejsze-skutecznie.
A ja polecam żel Whitetime :D
UsuńEfekty są ogromne. Nie używam go systematycznie, a zęby nie wracają do poprzedniego koloru. Wcześniej nie były żółte, ale nie podobały mi się.
Whitetime poleciła mi koleżanka- dziękuję jej ;)
Osobiście polecam Blanx. Troszkę kosztuje, ale efekty są zadowalające już po kilku dniach użycia :) Można ją kupić w aptekach
UsuńPłaszczyk bardzo ładny! Ma ciekawy kołnierz i fajnie że jest ciepły:) Może pojawi się z nim jakiś strój dnia? ;-))
OdpowiedzUsuńbuziaki,
Kori
dziękuje:) może się uda;)
Usuńapropos płaszyczyka, kołnierz jest fajowy :)
Usuńjest teraz dostępny w reserved? na ich stronie go nie widzę ile kosztuje?
Płaszcz o podobnym kroju, ale ładniejszy widziałam na stronce Top Secret. Było tam kilka bardzo fajnych sztuk. I jakościowo chyba jednak lepiej niż Reserved. No chyba, że trafiam akurat na jakieś buble w tym Reserved.
UsuńMohito też miało coś w tym stylu, tylko nie wiem, czy jest jeszcze dostępny...:)
UsuńJa właśnie chciałam kupić ten mohito ale nie było już rozmiaru:) wydaje mi się że jest trochę ładniejszy:)
UsuńAlina, a patrzyłaś te w Top secret? Widzę, że ten o podobnym kroju jest w 75% z wełny ma super krój. Sprawdz sobie na ich stronce. Choć teraz to nie wiem czy już nie po bombkach...
UsuńWedług mnie wygląda jak szlafrok. Tylko dziwiłam się dlaczego szlafrok ma skórzaną lamówkę...
UsuńAlinko a kiedy rozwiązanie konkursu :)?
OdpowiedzUsuńoba już były:) bioderma jest na fb:)
UsuńZnów przegapiłam xd
Usuńgdzie i za ile kupilas mp3? jestes z niej zadowolona ?:)
OdpowiedzUsuńw Saturnie za jakieś 100zł...jest ok- gra, mi więcej nie trzeba:)
UsuńA co to za firma i model? :)
Usuńlenco, ale modelu nie znam bo mi sie napis wytarł:)
UsuńBardzo lubię Twoje wpisy ze zdjęciami! Muszę przyznać, że tym razem urzekł mnie ten płaszczyk, a szczególnie jego kołnierz. Mam jeszcze pytanie odnośnie książki Tomka. Gdzie ją kupiłaś Alinko? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Monika
Mam nową książkę Tomczyka i jak tylko skończę Masłowską to się za nią zabieram, potrzebuję jej do pracy magisterskiej ;P
OdpowiedzUsuńPłaszczyk świetny - elegancki i jednocześnie z zadziorem dzięki tej skórzanej lamówce. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńIga
Oooo czy widzę Platinium na Mogilskiej :> też tam ćwiczę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszcz! Ile kosztował? Jaki ma skład? Nie widzę go na stronie Reserved
OdpowiedzUsuńOoo park Jordana to blisko mnie :D Może się na Ciebie zaczaję :D
OdpowiedzUsuńŻartuje ;P Ćwicz ćwicz sobie w spokoju ;)
Wenece
haha raczej bym czekała:D
UsuńTeż pochłonęłam książkę Tomka, jest naprawdę świetna i motywująca, pozwala spojrzeć na siebie i innych blogerów w odmienny sposób. Myślę, że sięgnę do niej jeszcze nie raz, szczególnie, że wiele porad w niej jest bardzo uniwersalnych, a całościowo pozycja uczy szanować siebie.
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest świetny, bardzo kobiecy, pasuje do Ciebie :)
Mnie bardzo miło zaskoczyła:)
UsuńGdzie w Krakowie kupiłaś te pyszności? (olej, balsam i Lip Spackersy) :))
OdpowiedzUsuńprzechodzę przez ten park idąc na studia ;P
OdpowiedzUsuńto masz piękne widoki:)
Usuńale zrobiłyście mi ochotę na tatara:)
OdpowiedzUsuńW jakim programie przerabiasz zdjęcia a w jakim filmy ?
OdpowiedzUsuńfotki składam w photoshopie a filmy w sony vegasie:)
UsuńDziękuje slicznie za odpowiedz jesteś kochana :*
Usuńtrochę jak mężczyzna wyglądasz bez makijażu.....
OdpowiedzUsuń:))
Usuńbez przesady...ale faktycznie zupełnie inaczej.Alinko ile ty masz w ogóle lat?
Usuńbo myślałam że ok 30,ale na tych 'normalnych' zdjęciach tj.bez photoshopa itp to wyglądasz na 20-22. ;)))
:)) mam 27 lat:)
UsuńŻaden facet nie jest taki ładny... przynajmniej nie w Polsce :P Ale jeśli chciałabyś Alino zmienić płeć to ja się z chęcią z Tobą umówię. Zawsze mi się podobało u Ciebie to że mimo takich komentarzy nie kasujesz ich jak niektóre drażliwe blogerki ;)
Usuńwyglądasz bardzo młodo
UsuńWspaniale wyglądasz :) może powstanie post o rozpoczęciu treningów dla początkujących? coś takiego żeby wszystko zebrać w całość. Chcę zacząć od poniedziałku ćwiczyć i nie wiem jak dietę wzbogacić w białko, ile musi go być. Jak wygląda rozgrzewka... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłas słuchawki?
OdpowiedzUsuńCudowne uśmiechy!:) + prośba
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś podać jakieś przepisy na serum do włosów na rozdwajające się końcówki i wysuszone włosy. Np. z jakiś olejków naturalnych. Albo po prostu jakiś dobry sprawdzony produkt.
Jedwab z GP
UsuńJa polecam jeszcze serum z biowaxu
Usuńpotwierdzam jedwab z GP cudo!!!
Usuńdziękuje bardzo i pozdrawiam:))
Usuńhej;) doczekamy się postu/filmiku o rozstępach? ;)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś smackersy? ;) nigdzie nie mogę ich dostać a przez internet nie zamawiam
OdpowiedzUsuńw super pharmie w galerii Kazimierz:)
Usuńgdzie kupilas w krk smackersy ?:)
OdpowiedzUsuńPłaszcz na ostatnim zdjęciu jest świetny (mam o podobbym fasonie już chyba z 6/7 lat)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńchyba nigdy nie przekonam się do tatara :D
Cudownie wyglądasz w tym płaszczu :) jego krój bardzo mi się podoba. ?Ja mam to szczęście, że moja droga do pracy to najpiękniejszy park w mieście :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo uroczą MP3 :)
OdpowiedzUsuńAlinko, moglabys zrobic poradnik w stylu: kolor szminki do ust dopasowany do stylu urody? np włosów, oczu? ;d pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam prośbę. Bardzo lubię Twoje wpisy na temat włosów, tym bardziej że Twoje włosy wyglądają jak te, do których dążę. Czy mogłabyś napisać o zapychaniu się mieszków włosowych? Mam z tym coraz większy problem, odkąd zaczął się okres grzewczy. Nie do końca sobie radzę. Nie wiem, jakich kosmetyków/produktów używać. Włosy zaczęły się szybciej przetłuszczać i bardzo szybko tracą nawilżenie. Czytałam, że do skóry głowy dobry jest olej kokosowy, ale z drugiej strony - on zapycha. Czy nie zaszkodzi jeszcze bardziej podduszanym cebulkom włosowym? A co myślisz o olejku cynamonowym na rozrzedzanie wydzieliny skóry głowy? Dodawać go do szamponu czy raczej maski?
OdpowiedzUsuńJestem tym samym Anonimem:) Chciałam jeszcze dopytać, gdzie kupiłaś ten olej kokosowy ze zdjęcia i w jakiej cenie. Jestem także tym samym Anonimem, który kiedyś pisał, że Cosmoveda nie pachnie:) I tym samym, który polecał Ci sklep eko na Kościuszki (a tam właśnie jest ten olej ze zdjęcia).
UsuńKochana jutro ci dokładnie wszystko napisze:)
UsuńBardzo się cieszę i czekam z niecierpliwością. Dodam od razu, że obecnie zaczęłam używać na zmianę szamponów Natur Vital do włosów przetłuszczających się i wypadających - ten niebieskich (chyba jest niezły, ale przekonania do niego jeszcze nie mam; włosów wypada mi po nim trochę mniej, dość mocno oczyszcza - dla skóry głowy to chyba dobrze, bo dłużej utrzymuje świeżość, ale włosy są po nim cienkie i wysuszone) i Natura Siberica szampon neutralny (fajnie unosi włosy u nasady). Do obu dodawałam sok z aloesu, 3 krople panthenolu. Mam jeszcze Emolium, ale włosy po nim strasznie szybko robią się przyklapnięte i w efekcie musiałabym myć je codziennie, a tego nie chcę, choćby ze względu na twardą, chlorowaną wodę. Używałam też Twojego ulubieńca oliwkowo-koniakowego, ale sprawdził się tylko podczas pierwszego mycia - na włosy działa cudownie, ale skóra głowy go teraz nie znosi - mam ochotę się zadrapać, chyba przez ten koniak. Podobnie miałam ochotę się zadrapać, gdy spróbowałam się podratować olejkiem rycynowym. Pomógł sok z aloesu wlany strzykawką w piekące miejsca.
UsuńBo tak ogólnie to zupelnie inaczej wygladasz jak sie umalujesz i kobieco ubierzesz a zupełnie inaczej jak tego nie zrobisz ja juz mam rozdwojenie osobowości wzgledem twojej osoby. Szukajac cie wzrokiem po ulicach jak dzisiaj będziesz wygladac.
OdpowiedzUsuńHahah chyba tak:)
UsuńA nie jestem chyba jedyna osoba która chciala by cie spotkac :-)
UsuńTroche wychudzona jestes jak na gangstera ;D
OdpowiedzUsuńZrob jakis makijaż dla brunetki z niebieskimi oczami o jasnej karnacji i zaczynajaca przygode z cieniami. Moze byc jeden mocny a jeden delikatny na co dzien :-)
Dziekuje
Piękny jest ten płaszcz. :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy i twarz!
OdpowiedzUsuńJakie piękne uśmiechy! Ja uwielbiam Lip Smacker'a, w jednym, konkretnym kolorze - Mango, który niestety nie jest dostepny w Polsce :< Ma przepiękny kolor i zapach! :)
OdpowiedzUsuńNiegdy bym nie wpadła, że olej kokosowy można jeść prosto łyżeczką ze słoika i traktować jak słodycz;] Alinko mam do Ciebie pytanie- pod wpływem Twojego bloga przerzuciłam się na podkłady mineralne z AM. Jako że mam tendencje do świecenia, a puder z Essense przestał sobie już radzić zastanawiałam się nad kupnem Kryolanu. I tu pytanie- czy taki puder będzie się gryzł z minerałkami?
OdpowiedzUsuńZrob makijaż natalii siwiec z programu najsztub slucha . Bardzo proszę :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na post wlasnie z tym plaszczem w roli glownej :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbynutka.blogspot.com/2013/10/coat-with-leather-elements-more.html
Gdzie można dostać te "słodkie pyszności"? I Czy Ty zajadasz się takim zwykłym olejem kokosowym? :D
OdpowiedzUsuńMyślałam tez nad siłownią ale niestety brakuje mi i motywacji i kogoś kto by mi potowarzyszył. :( no cóż. Będę próbować w domu z Ewcią i Mel B...
Uwielbiam Twojego bloga i śledzę go z wypiekami na twarzy. :)
uwielbiam Was dziewczyny :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak ktoś mi robi śniadanie:) Ale tatara to raczej nie :) Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńcudowne włosy na ostatnim zdjęciu<3 Mogłabyś napisać coś więcej o tych placuszkach białkowych? Jak je zrobić?
OdpowiedzUsuńA.
Witam :) strasznie lubię czytać Twoje wpisy o diecie i ćwiczeniach :) gratuluję rzeźby ciała, sama do takiej dążę ;) Czy mogłabyś zrobić wpis o swojej diecie, chodzi mi o to co jesz przed ćwiczeniami i po itd :) Zaciekawiły mnie Twoje ,,placuszki białkowe" :D Używasz jakichś suplementów dla sportowców? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno cos wiecej sie pojawi:) placuszki bialkowe to z izolatem:))
Usuńsuper, jesteś taka wszechstronna :-) i przychylam się do prośby o dietę :-)
OdpowiedzUsuńA Ty gdzieś pracujesz?
OdpowiedzUsuńPłaszczyk jest śliczny :) Też próbowałam podchodzić do flagi, ale w mojej małej mieścicie za bardzo nie mam gdzie, żeby nie narażać się na dziwne spojrzenia ludzi, niestety.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam w swoich dłoniach książki Tomka Tomczyka, ale nie mogę się doczekać tego momentu. Twoja opinia sprawiła, że nawet jeszcze bardziej... :)))
OdpowiedzUsuńCzy w książce Kominka odnajdę złote myśli, które będą mogły konkurować np. z tą: "Żadna gwałtu nie lubi, ale każda by chciała.”?
OdpowiedzUsuńNaprawdę, postać godna naśladowania...
Fajny płaszczyk;)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńCzy wiesz może jaka firma oferuje podkłady jasne i neutralne, wręcz trochę "ziemiste"? Próbowałam revlon colorstay buff- za żółty, za ciemny, najjaśniejsze bourjois- odrobinę ciemne, troszkę nadal za żółte. Obecnie używam colorstay w ivory, byłby idealny gdyby nie to, że jest mocno różowawy, a ja potrzebuję neutralnego. Miałam kiedyś Lirene sensitive w kolorze 504 pastelowym i kolor był idealny, ale sam podkład był totalną porażką, na twarzy miałam mokry, pękający tynk zamiast trwałej "drugiej skóry" jak w colorstay na przykład.
Byłabym bardzo wdzięczna za radę! :)
Kochana jutro ci dokładnie napiszę:)
UsuńDzięki wielkie!!! :)
UsuńPłaszczyk bardzo ładny, w moim stylu. Pewnie też sięgnę po książkę Kominka, zobaczymy co wysmarował tym razem;)
OdpowiedzUsuńKurcze, śliczny płaszczyk! iPad (czy cokolwiek to jest) wygląda przeuroczo!! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Hej ja troche nie na temat kiedyś polecałaś książke na temat makijażu w języu angielskim czy mogła byś mi przypomnieć tytuł i autora? Postanowiłam uczyć się angielskiego może ta książka mi w tym pooże gdyż jestem wizażystką i jej treść na pewno będzie dla mnie interesująca :) z góry dziękuje
OdpowiedzUsuńto dokładnie ta: http://4.bp.blogspot.com/-o5rdKxrgvqU/T1-b8F0KU1I/AAAAAAAABZ0/o6B1DroiYCc/s1600/IMG_9084.JPG
Usuńprzeuroczy płaszczyk. Alinko, jestes bardzo pozytywną osoba, uwielbiam Twój uśmiech ! ;-)
OdpowiedzUsuńTatar<3 taak mnie kusi, żeby spróbować i wszyscy mi odradzają... nie wiem dlaczego -.-
OdpowiedzUsuńAlinko przepraszam Cię, że nie w temacie, ale może pod najnowszym postem uda mi się Ciebie złapać :) Chciałabym dobrać krem do twarzy, ale ciężko mi to idzie. Zależy mi na czymś ochronnym na zimę, czymś, co nada cerze blasku i koloru (teraz jest dość szara). Mam cerę naczynkową, suchą i wrażliwą. Myślałam nad kremem Sylveco brzozowym (czytałam u Ciebie recenzje) lub o kremie Oeparol - Hydrosense - odżywczy krem nawilżający. Może mogłabyś polecić mi coś jeszcze? :) Może któryś z tych dwóch wymienionych przeze mnie kremów byłby dobry? Bardzo dziękuję za poradę mój Kosmetyczny Guru :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeżeli ja mogę się wtrącić (bo widzę że masz podobne problemy do mnie) to polecam Ci najprostszą Ziaję Masło Kakaowe - opakowanie kremu kosztuje około 4 zł, a świetnie nawilża wrażliwą cerę bez pozostawiana tłustego filmu i świetnie poprawia koloryt skóry. Jeżeli zależy Ci na czymś kompletnie naturalnym to poszukaj na Biochemii Urody, jeśli preferujesz oleje zamiast kremów tak jak ja, to osobiście gorąco polecam olej z róży rdzawej (piżmowej), jest genialny, u mnie działa jak wygładzające serum i nie powoduje podrażnień. To tyle ode mnie, może coś pomogę, ale na pewno Alina będzie wiedziała lepiej jak Ci pomóc ;)
UsuńBardzo dziękuję Ci za odpowiedź :) Niestety masło kakaowe z Ziaji mi nie odpowiada, nie nawilża mojej skóry dobrze. Uwielbiam za to kremowe mydło pod prysznic i mleczko do ciała z tej serii :) Ostatecznie zakupiłam Oeparol Hydrosense - odżywczy krem nawilżający i jestem bardzo zadowolona. Super nawilża i koi skórę, jest bardzo wydajny :) Przy kolejnym zamówieniu z ZSK postaram się pamiętać o oleju z róży piżmowej. Na moją cerę świetnie działa ten z nasion malin, niestety jest dość drogi, więc pozwalam sobie na niego co jakiś czas.
UsuńTen płaszczyk jest cudny! Chyba będę musiała przeczytać Blog w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńAlina, pierwszy raz w życiu zobaczyłam płaszcz na blogu i tego samego dnia go kupiłam, DZIĘKI! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, książka Tomka jest bardzo konkretna, można dowiedzieć się z niej wielu rzeczy ;) przyznam, że Twoich słodyczy nigdy nie próbowałam, ciekawe czy zasmakowałyby mi ;)
OdpowiedzUsuńalina, zluzuj trochę bo już nawet niemodne się z ciebie śmieją (komentarze w podsumowaniu miesiąca)
OdpowiedzUsuńAnonimie z 3 listopada 00:50. Fajnie się składa że o tym piszesz, bo ja nie całe 2h temu odkryłam ten blog (tzn. niemodne) i właśnie mam tam niezłą bekę :D Mają tam dziewczyny rację z tą całą idiotyczną dietą... i chyba jednak rzeczywiście Alinie nie służy skoro niektóre Panie zaczynają porównywać ją do faceta. W ogóle dowiedziałam się dziś o tym że jakieś wariatki piły żelatynę! Boże mój!
OdpowiedzUsuńCzy faktycznie? Możecie dać linka do tych komentarzy w podsumowaniu miesiąca?
UsuńNiby się śmieją a za miesiąc będą pisać tak jak na wizażu, że uratowała ich skórę od trądziku ;)
Usuńtutaj:
Usuńhttp://niemodnepolki.blogspot.com/2013/11/kocim-okiem-czyli-aj-so-sirius.html
gdzieś w samym środku komentarzy ;)
Dziękuję :) A swoją drogą to myślę że Alina chwali bo ma korzyści...
UsuńTamten blog jest okropny, nic pożytecznego tam nie znalazłam a każdy na każdego pluje..
UsuńCo to za bzdury z tym wyglądem jak facet? Alina jest ideałem dziewczęcej, delikatnej kobiecości. Bez makijażu wygląda na 10 lat mniej i będzie tak miała długie lata. Jeśli ktoś wypisuje takie bzdety to chyba naprawde nie ma się czego czepiać.
UsuńFajny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Twoich włosów <3 masz może jakiś sprawdzony sposób na to żeby szybciej rosły?
Alinko kiedy dodasz post o tych ampułkach z placentą?
OdpowiedzUsuńJesteś świetnym przykładem na to, że za sprawą odpowiedniego stroju i makijażu można z dziewczyny o chłopięcej urodzie i budowie ciała zrobić śliczną babkę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chłopięca budowa ciała? o.O Piękne kształty, talia, biust i biodra. Czego chcieć więcej?
UsuńMogłabyś mi zdradzić, co to za model MP3? Może po prostu przeoczyłam, ale nigdzie nie mogę znaleźć tej wzmianki, a szukam czegoś co by się nadawało do biegania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gdzie można kupić lip smackersa waniliowo-kokosowego? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tatara,już dawno nie jadłam.Gdzie kupiłyście mięso? W jakimś sprawdzonym mięsnym czy w markecie?
OdpowiedzUsuńMięsa na tatara nie polecam kupować w markecie...Tylko i wyłącznie w sprawdzonym mięsnym, i to czasem nawet na zamówienie, bo dobra polędwica wołowa jest rzadkością niestety.
UsuńPodoba mi się seria postów sportowych i pokazujących Twoje osiągnięcia. Co do drugiej książki Tomka wiem, że jeszcze nie raz po nią sięgnę. To dobre kompendium.
OdpowiedzUsuń„Miałem sen, że pewnego dnia wszystkich gejów wyleczy się z ich ciężkiej choroby, a feministkom siłą wytłumaczymy, że szmata do podłogi jest naturalnym przedłużeniem ich prawej ręki.” to cały Tomek:)
Usuń