
W końcu również do nas zawitały nowe, matowe wersje cieni Color Tattoo w wyjątkowo naturalnych kolorach.
Zależnie od odcienia, zbierają bardzo różne opinie. Coś w tym jest, bo cześć z nich potrafi naprawdę mocno upiększyć oko, jeden kolor jest jednak kolorem trudnym i potencjalnie niebezpiecznym.
Klasyczne Color Tattoo są na tyle udane, że po matach spodziewałam się wiele- jak sprawdzają się u mnie i do czego mogę się przyczepić?
97 czyli Vintage Plum jest mocno zgaszonym, niemal szarym fioletem. Trochę bardziej chłodnym niż śliwkowym przez co na oku może wyglądać ciężko i dawać efekt zasinienia. Niestety tutaj łatwo uzyskać efekt podbitego oka a słaba pigmentacja wymaga nakładania większej ilości warstw. Początkującym ciężko będzie sobie z nim poradzić.
Na szczęście dalej jest już o wiele lepiej:).
98 to Creamy Beige to piękny jasny brąz którego w śród kolorów bardzo brakowało. Ten wypada też o wiele lepiej niż poprzednik.
Nadaje się do podkreślania całej powieki ruchomej przy dużych oczach, może być genialną bazą do tworzenia smoky eyes. Jest bardzo uniwersalny, trochę bardziej ciepły i wygląda bardzo naturalnie.
Jako jedyny nie jest też typowo płaskim matem a raczej czymś co delikatnie wpada w satynę.
93 Creme de Nude to idealny jasny kolor dla osób o ciepłej karnacji- wpada bardziej w żółć ale nie tą cytrynową lecz trochę bardziej brzoskwiniową. Co ciekawe, ładnie neutralizuje naczynka widoczne na powiekach:). Niestety może podkreślać suche skórki, co w przypadku zwykłych matowych cieni nie ma u mnie miejsca. Sprawdza się przy wyrównywani linii brwi:)
Dla równowagi mamy jeszcze bardziej beżowy 91 czyli Creme de Rose. Dla mnie to takie połączenie różu, moreli i beżu, które dało naprawdę piękny kolor.Właśnie ten z całego zestawienia podoba mi się najbardziej, dobrze że nie jest też całkiem chłodnym, lawendowym wręcz różem;). U mnie na ręce troszkę tak wygląda, ale mam bardzo ciepłą skórę, więc wiele odcieni w porównaniu do niej wychodzi bardziej chłodno:).
93 i 91 to bardzo uniwersalne cienie o wielu zastosowaniach. Mogą być bazą dla klasycznych, lekkimi rozjaśniającymi powiekę, który nakładamy dla wyrównania koloru skóry.
Trwałość tak jak w przypadku reszty Color Tattoo jest bardzo dobra. Różnią się jednak od pozostałych tym, że są łatwiejsze do rozcierania a przez bardziej pudrową formułę też trochę bardziej transparentne. Nie dają efektu stuprocentowej szpachli ale raczej klasycznego matowego cienia.
To, że łatwiej rozetrzeć je nawet pędzelkiem uważam za plus- w pewnym momencie po nałożeniu spokojnie możemy sobie z nimi chwilkę popracować i raczej ciężko uzyskać odciętą linię.
Być może jakaś część z Was liczyła na jakiś kolor do brwi i tutaj Was zawiodę- fioletowy 97 zupełnie się nie nadaje, jasny brąz 98 może być odpowiedni tylko dla dziewczyn o bardzo jasnych włosach.
Zdecydowanie lepiej wybrać się po Inglota (klik).

Kolory jakie pojawiły się na pewno są dobrym uzupełnieniem gamy i przysłużą się fankom naturalnego makijażu:). Niżej efekt jaki możemy uzyskać z ich pomocą + odrobinka czarnej kredki przy rzęsach.
Jak widzicie to coś bardzo delikatnego i subtelnego. Jednak nawet takie działanie cieniami pomaga ładnie podkreślić oko i zmiana jest widoczna.
W moim wypadku Color Tattoo dobrze zniosły upały i treningi. Nie tak łatwo się ich pozbyć nawet przecierając palcem.
Może same macie już jakiś kolor w swojej kolekcji?
Jesteście zadowolone?
Jeśli macie pytania które pominęłam wrzucajcie je tutaj śmiało!
Buziaki
Ala
Lecę po nie ! Bardzo mi brakowało neutralnych kolorów w gamie CT ;-) Mam 4 ze starej kolekcji, teraz zdecyduje się na wszystkie oprócz śliwki, wydaje mi się że jest trochę podobny do toupe, który już mam ;-)
OdpowiedzUsuńtak jest, tylko ciut ciemniejszy, nasycony i fioletowy:D
Usuńzamówiłam ostatnio 2, 91 i 98, jestem bardzo ciekawa jak się będą sprawowały bo matowego taupe nie lubię, zupełnie nietwarzowy kolor jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńTeż mam takie odczucia, pozatym bardzo źle się go aplikuje bo ciężko go rozetrzeć, robi się zbity :|
UsuńAlinko, dodałabyś numerki przy swatchach i słoiczkach? Ułatwiłoby to identyfikację odcieni....
OdpowiedzUsuńJuż są:)
UsuńDziękuję :*
UsuńA propos brwi prócz Inglota warto odwiedzić Golden Rose, mają fantastyczne kredki do brwi o neutralnych odcieniach i, jak to GR, niezwykle niskich cenach :)
OdpowiedzUsuńoo kochana zgadzam się, pisałam o nich tutaj: http://www.alinarose.pl/2015/06/hit-golden-rose-do-brwi-udana-kredka-i.html
UsuńDziwiłam się że nikt nie pisze o w końcu rozszerzonej gamie color tattoo ;) Dla mnie ten brąz jest genialny, o ile wcześniej dobiłam do dna w on&on bronze to ten odcięń jest jeszcze bardziej uniwersalny i fantastycznie się z nim pracuje, nie schodzi mi z powiek od 2 miesięcy. Może spróbuję jeszcze tego różu, jakkolwiek róż na moich oczach sprawia że wyglądają na zmęczone. Pozostałe odcienie nie różnią się od wcześniej posiadanych przeze mnie wersji zagranicznych color tattoo. Marzę o ciemnym brązie wpadającym w czerwień i w ogóle o większej ilości kolorów do wyboru!
OdpowiedzUsuńWooow, jasny beż na pewno będzie mój <3
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńAlino i dziewczyny nie posiadam zbyt dużej wiedzy na temat makijażu a chciałabym podkeślić swoje brwi, jednak nie wiem jakiego odcienia kredki użyć, gdyż brwi mam w kolorze czarnym a włosy w kolorze ciemny blond jest to mój naturalny kolor). W związku z tym jakim odcieniem podkreślić brwi żeby nie było zbyt dużego kontrastu między włosami a brwiami.
Pozdrawiam
Kochana ja poszukałabym jakiegoś zgaszonego brązu- ciemniejszego od naturalnych brwi, ale nie czarnego i nie zbyt ciemnego. Nie widzę Cię więc ciężko coś orzekać, ale lepiej obracać się w kręgu jaśniejszych bardziej naturalnych kolorów- czerń będzie zbyt mocna i sztuczna.
UsuńAlu jaki rozświetlacz poleciłabyś dla osoby:
OdpowiedzUsuń1. Blondynki, zieloonokiej, o bardzo jasnej, chłodnej karnacji
2. Niedoświadczonej w aplikacji takiego kosmetyku (planuję zakup mojego pierwszego rozświetlacza)
3. Oczekującej bardzo naturalnego, promiennego efektu
Granica cenowa to ok. 150 zł. Sama myślałam o rozświetlaczu firmy Mac lub Benefit,ale może znasz jakieś inne dobre firmy. Polecisz mi coś? :) z góry dzięki za pomoc!
Kochana ja brałabym coś w płynie- fakt Benefit http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19271 będzie super, ale ma też tańsze wersje- Me me me oraz technics high lights http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=57290 można troszkę zaoszczędzić;)
UsuńCiekawe te dwa najjaśniejsze, ale jak do tej pory mam złe wspomnienia co do cieni w kremie :)
OdpowiedzUsuńSuper, na pewno kupię Creme de Rose, mam już różowy CT którego używam właściwie codziennie, ale z perłowy, ten matowy będzie idealny!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie macałam ale mam ochotę na 93 i 91 :D
OdpowiedzUsuńAlinko mam zamiar rozjaśnić koncówki ale powiedz mi czy to za każdym razem musi się skonczyć w ten sam sposób czyli cięciem? Nie można potem o nie tak zadbać żeby wróciły do pierwotnego stanu?
OdpowiedzUsuńJeśli masz wysokoporowate włosy i je rozjasnisz, prawdopodobnie skończy sie to cięciem. Aczkolwiek jeśli masz niskoporowate, włosy ucierpia, ale byc moze je uratujesz. Każde wlosy inaczej reaguja na rozjaśnianie. Na pewno po zabiegu bedziesz musiała zadbać o włoski. Ale włosy są dla nas, nie my dla włosów.
UsuńZależy też jak bardzo je rozjaśnisz.
UsuńSpróbuj rozjaśnić o fryzjera, z Olaplexem
UsuńUlala śliczne! Chcę wszystkie :D
OdpowiedzUsuńAlino a mozesz napisać jakich konkretnie kolorów cieni użyłas do makijażu?
OdpowiedzUsuńCreamy beige i nude:)
UsuńAlinko, może zrobiłabyś update my make-up routine? Lekki, "zdrowy", może częściowo mineralny (podkład) makijaż. Wiem, że już taki post robiłaś, ale teraz chyba lżej się malujesz, a na takim lekkim makijażu pewnie części dziewczyn zależy. Może coś podpatrzymy. :) Jak zawsze świetny post! ;D
OdpowiedzUsuńMam 91 i 93. Cienie są genialne!
OdpowiedzUsuńMnie właśnie ten najbardziej problematyczny 97 się podoba :D Mam podobny odcień w palecie i co prawda używam go tylko na imprezy, ale bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te kolory! A masz gdzieś post ze swatchami starych odcieni z tej serii? Widziałam kiedyś jeden u Ciebie w makijażu bodajże, ale na pewno jest ich więcej. Jestem ciekawa. Zaraz spróbuję poszukać, ale jestem na telefonie i tutaj nie ma wyszukiwarki na Twoim blogu.
OdpowiedzUsuńTen fioletowy na ręce kompletnie inaczej wypada niż w słoiczku. Ale i tu i tu bardzo mi się podoba!
Oj nie, nie było;) też mam fiolet, kobalt i brąz:)
UsuńTen Nude mi się podoba :) Z błyszczącej serii mam ten popularny brąz i sprawdza się on świetnie, nawet na moich tłustych powiekach ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam Twój post to poleciałam do Natury z myślą, że dorwę je jeszcze na promocji jednak nie ma ich jeszcze :( gdzie kupiłaś swoje ? :)
OdpowiedzUsuńTe nowe kolory strasznie mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńA jakim pedzlem je nakładać?
OdpowiedzUsuńNajlepiej jakimś płaskim i twardszym syntetykiem a potem rozetrzeć czymś do załamania- albo łatwiej po prostu palcem:)
UsuńCiekawe jak 93 ten nude wygladalby na ustach i ile by tam pozostal ;-)
OdpowiedzUsuńJa za to kompletnie nie umiem nimi pracować. Robię plamę i tyle. Co prawda uczę się od nowa malować bo do tej pory wszystko robiłam źle. Dzięki tobie Alinko postanowiłam wrócić do podstaw ;-) Czekam również na makijaż dla wypukłych oczu bo kompletnie nie wiem jak się malować na codzień.
UsuńAga już zmalowałam, za jakiś czas wrzucę razem z zasadami:))
UsuńDzięki wielkie. Czekam z utęsknieniem :-)
UsuńTak czekałam na jakiejś cienie w kremie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, naturalny i delikatny makijaż, Alinko!
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie, na które nie otrzymałam wcześniej odpowiedzi a dotyczyło ono tego czy znasz może jakieś domowe peelingi do skóry głowy ?? I jeszcze jedno pytanko, nie wiem czy Ty również miałaś z tym problemy ale chciałabym się Ciebie doradzić w kwestii włosków na brzuchu, czy znasz jakieś fajne, domowe lub inne sposoby na pozbycie się ich ??
OdpowiedzUsuńKochana na pewno możesz spróbować kawy:) Co do włosków- możesz wyrwać je pęsetą, woskiem lub rozjaśnić specjalnymi kremami:)
UsuńFiolet mam z serii eather i jestem z niego niezadowolona.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo podobnie do tego.
Pozostałe trzy muszę mieć
Ładne oczko :) Mi na pewno bardziej przypadłyby do gustu jaśniejsze odcienie plus ten a'la satynowy brąz. Fiolet całkowicie odpada, już raz miałam przygodę z fioletem i niestety wyglądałam bardzo niekorzystnie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wyjść na miasto i poszukać ich testerów:)>
OdpowiedzUsuńHej Alinko, w jaki sposób najlepiej nakładać te cienie, jaki pędzelek polecasz?
OdpowiedzUsuńKochana najlepiej jakimś płaskim i twardszym syntetykiem a potem rozetrzeć czymś do załamania- albo łatwiej po prostu palcem:) ja nakładam opuszkami a granice ew rozcieram pędzlem:)
UsuńDroga Alino, chciałabym spróbować podkład mineralny ale one mają tyle opcji kolorystycznych i nie wiem na które się zdecydować. Może coś poradzisz? Mam dość jasną karnacje. Troszkę w tonach rózowych. Jestem naturalną blondynką jeżeli to ma jakieś znaczenie :D Używam Revelon colorstay 150 i jestem zadowolona chociaż mógłby być ciut mniej żółty a bardziej rózowy i może troszeczkę jaśniejszy ^^ Chciałabym kupić jakieś próbki z amille minerals bo mają bardzo tanie i może jedną z anabelle ( te już są droższe). Poradzisz coś Alinko? :) <3
OdpowiedzUsuńZ anabelle zobacz naturale a amilie cool albo beige:))
UsuńCzesc:) Słyszałaś moze cos/uzywalas kosmetyków Couleur Caramel? Typowe naturalne kosmetyki ale chcialabym jakas dobra opinie o nich:) W moim sklepie z kosmetykami naturalnymi zalapalam sie dzisiaj na makijaż nimi wykonywany:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMalgosia
Oo taak będę o nich pisać- jak było u Ciebie z trwałością? Mają fajne bazy, podkłady i korektory:)
UsuńMoim zdaniem sa genialne i nie pamietam żeby kiedykolwiek i jakikolwiek kosmetyk tak sie sprawial na mojej twarzy męczonej wysypkami tyle dobrego. Przy suchej skórze sprawiły cud:D Jestem bardzo zadowolona i przy takim upale daly rade!! Goraco polecam! Jedynie cena troche odstrasza ale uważam, ze warto wydać tyle pieniążków na tak dobre produkty:) Baza idealnie rozświetliła skore, BB wyrównał a korektor zakrył to co nie powinno być widoczne:) A do tego nie ma efektu maski:) Jestem bardzo zadowolona.
UsuńMałgosia
O, to coś dla mnie, bo cienie u mnie bez bazy trzymają się bardzo słabo.
OdpowiedzUsuńPiękne są. Muszę przemyśleć, które chcę w pierwszej kolejności. Na pewno Creme De Nude, bo taki bazowy cień by mi się przydał. Będzie miał co wyrównywać, prześwitujących żyłek ci u mnie dostatek.
OdpowiedzUsuńHej Alinko. Czy mogłabym Cię prosić o poradę? Będę bardzo wdzieczna jeśli znajdziesz dla mnie chwilę i odpiszesz.
OdpowiedzUsuńPoszukuję naprawdę trwałego, wodoodpornego tuszu, który potrafi przetrwać "cięższe" warunki. W pracy muszę jakoś wyglądać i nie chce rezygnować z tuszu, a pot niestety leje się z mej twarzy strasznie (szwankująca klimatyzacja i częściowo fizyczna praca). Mam też głęboko osadzone oczy i opadające rzęsy które nie utrzymują skrętu na zbyt długo po użyciu zalotki, dodatkowo używam tłustego filtra (Ziaja) również na okolice oczu, co chyba też nasila problem. Wymieniłam filtr na lzejszy bo nie chce z niego rezygnowac calkowicie, ale cos mi sie zdaje ze to niewiele pomoze.
Próbowałam wodoodpornych Collosal Volum Express Maybelline i Twist up the Volume Bourjouis ale żadne się nie sprawdziły, nawet przy braku wspomnianych wyzej warunkow "klimatycznych".
Moze mozesz cos polecic? Nawet do ok 60-70 zl. Czy moze powinnam podzialac w innym temacie niz tusz, wymienic zalotke, sprobowac innych sposobow podkrecania...
Dziekuje z gory.
Pozdrawiam, M.
Loreal volume million lashes so cuture, przetrwa wszystko, wgl się nie rozmazuje, nawet przy demakijażu schodzi w postaci takich grudek. Serdecznie polecam choć przy zmywaniu może być nieco problematyczny
UsuńDziękuję, węzmę go pod uwagę ;) ze zmywaniem sobie poradzę - niezastąpione olejki ;)
UsuńSpodobały mi sie wszystkie ! <3
OdpowiedzUsuńdzieki za wpis. kupie wszystkie kolorki. czegos takiego szukalam! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja dzisiaj po nie pobiegłam :) mam nude i beige i jestem zachwycona, tylko nie mam odpowiedniego pędzelka, musze zakupić
OdpowiedzUsuńsą one dostępne juz w rossmanach? jesli tak to jutro lece!
OdpowiedzUsuńZamówiła kilka dni temu 91 i 93 i wprost nie mogę się ich doczekać
OdpowiedzUsuńCreme de Rose bardzo wpadł mi w oko- chętnie go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAlinko Kochana, poradź proszę..
OdpowiedzUsuńOd dłuższego już czasu mam problemy z cerą (dieta niexła, dużo wody i ziół, wyniki dobre, a cera szaleje :(
Niedawno zaczęłam stosować krem AcneDerm i o dziwo efekry pomału widać (wcześniej stosowałam różne toniki z kwasami, sera z BU i efekty były marne)
Mam sporo wyprysków na lini rzuchwy (chyba hormonalne), bardzo dużo przebarwień po trądziku (głównie na skroniach), i po przeczytaniu o nim opini w necie zakupiłam , bo obiecuje wiele..
Czy Ty lub ktoraś z czytelniczek zna ten krem i wie czy można go łączyć z innymi kosmetykami?
czy np. po jego zaaplikowaniu na noc mogę np. po godzinie nałożyć jakiś nawilżający olejek? czy mogę go łączyć z tonikiem z kwasem migdałowym, czy lepiej te 2 produkty rozdzielić i jeden stosowac na dzień, drugi na noc??
Poradź (+cie) proszę!!
Z góry dziękuję, Andzia
Radziłabym na noc używać jedynie jednego kwasu, ale chodzi jedynie o to, by nie przesuszyć za bardzo skóry. Tonik z kwasem dołóż rano i na początku używaj rzadko, by zobaczyć reakcje swojej skóry (czy nie zaczyna za bardzo się przesuszać, schodzić skóra itp.). Nnie ma natomiast problemu, by po aplikacji acnedermu położyć coś więcej, jeśli twoja skóra lubi kremy na noc. Oczywiście odczekanie dłuższego czasu to mus (chociaż aż godzina to przesada), acnederm musi się wchłonąć. Nie wiem, skąd w polskim internecie opini, że po nie można nic kłaść, ale nie ma co się bać.
Usuńdzięki wielkie za poradę!!!
Usuńja tak z innej beczki:
OdpowiedzUsuńczy mogę prosić o jakieś przepisy na maseczkę z kaolinu? kupiłam niedawno pudełko w zrób sobie krem, ale nie znalazłam żadnego przepisu na ich stronie. po zmieszaniu z kilkoma kroplami maceratu z zielonej herbaty i hydrolatu z kwiatu gorzkiej pomarańczy poparzyłam sobie twarz (skóra zrobiła się czerwona i gorąca...)
mam skórę suchą naczynkową. do tej pory nie odnotowałam reakcji alergicznych na żaden kosmetyk...
niestety wujek google nie zna odpowiedzi na moje pytanie :(
z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Kaolin to po prostu biała glinka - teoretycznie najdelikatniejsza ze wszystkich glinek, ale oczywiście zawsze można mieć pecha i dostać od niej podrażnienia... Zanim jednak wydamy na nią wyrok zapytam, czy pamiętałaś o zwilżaniu maseczki wodą/hydrolatem? Nie wolno dopuszczać do zaschnięcia maseczek z glinki na twarzy, bo kończy się to właśnie ściągnięciem, wysuszeniem i podrażnieniem skóry.
UsuńDruga rzecz, to moim zdaniem na pierwszy raz lepiej byłoby spróbować glinki z samą wodą destylowaną, ewentualnie paroma kroplami oleju, który Twoja cera lubi (dodatkowo zminimalizuje ryzyko zaszkodzenia cerze). Na eksperymenty czas przychodzi później, a przynajmniej zasada ta sprawdza się u mnie (alergiczki). Pozdrawiam :)
Ahaa, czyli maseczka z glinki nie może schnąć na twarzy... No to chyba wiem w czym tkwi błąd. Czyli mam twarz zwilżać mgiełką?
UsuńNie może, zgadza się :) Wystarczy zwilżanie wodą (najwygodniej z buteleczki po kosmetyku w sprayu, ale mi zdarzało się po prostu chlapnąć dłońmi z kranu :P), ale oczywiście może być hydrolat czy jakaś mgiełka nawilżająca :)
UsuńJaki krem polecasz dla nastolatki?Skóra sucha
OdpowiedzUsuńMuszę je obadać na żywo, ale u mnie jeszcze ich nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńUcieszyłam się, że są, ale... kolory nie dla mnie. :/
OdpowiedzUsuńKolory są bardzo ładne, jednak ja nie przepadam za matem na oku :)
OdpowiedzUsuńPlanuję zaopatrzyc się w nude, żeby stosować go jako bazę pod inne cienie :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam, że wychodzą nowe kolory to bardzo się ucieszyłam, bo lubię cienie z tej serii, ale niestety żaden z kolorów mi się nie spodobał.
OdpowiedzUsuńHej bo ja mam jasnom karnacje jaki kolor by mi pasował a ja bardzo lubie kosmetyki mój email to bassetka2011@wp.pl
OdpowiedzUsuńHej ja mam jasnom karnacje jaki kolor by mi pasował ja też lubię kosmetyki mój email bassetka2011@wp.pl
OdpowiedzUsuńKolory bajeczne!
OdpowiedzUsuńJa mam kolorek 93 tylko taki udało mi się dostać, świetnie się sprawdza jako baza daje radę nawet w te upały☺
OdpowiedzUsuńKolorek 91 bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCreamy Beige i Creme de Rose wyglądają super! Muszę się za nimi rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa też chciałam sobie kupić Creme de Rose, ale niestety nie widziałam jeszcze tych nowych kolorów z kolekcji w drogeriach w moim mieście :( ale na pocieszenie kupiłam sobie mat z GR :)
Usuńuuuu super :D Szkoda, że jeszcze ich nie ma i nie wiadomo kiedy się pojawią :(
OdpowiedzUsuńAlinko, pytałam już wcześniej, ale się powtórzę. Czy będzie konkurs z kredkami Zoevy do wygrania? Są świetne, ale niestety niedostępne w moim mieście. :)
OdpowiedzUsuńMnie nie przekonują :p
OdpowiedzUsuńWitam was serdecznie,
OdpowiedzUsuńprzepraszam że w wątku nie odpowiednim , do mojego posta ale potrzebuje waszej porady w internecie w zasiegu reki tego mnóstwo porad ale co z tego... Choruje na hiperprolaktynemie przez to oczywiscie wlosy moje się pogorszyły .A zaczeły się upały i już nie daje se rady mianowicie przetłuszczaja mi sie nie miłosiernie włosy aż smierdza stosuje teraz szampom biowax i to lupiezu tłustego uzywalam maski .. drozdżę nie pomagają Co mogę zrobić/ mam włosy jak druty ... wstaje rano a włosy mam jakbym ich nie myła z tydzień z racji tego że okres dojrzewania już mam za sobą .... Płakać mi sie chce bo mam krótkie wlosy modeluje na szczotkę ... Ale powiedziałam se dziś DOSYĆ . Będe wdzieczna za porady gdyby któraś z was miała kiedyś podobny problem to prosze tez pisac nataalka11@wp.pl
Gdzie można je dostać, w moim rossmanie ich nie znalazłam :<
OdpowiedzUsuńPieknie wygladają <3
OdpowiedzUsuńmam jasną karnację,typowo polską, włosy średni blond, i używam do przyciemnienia brwi kolorku 98 creamy beige, polecam ;)
OdpowiedzUsuńMożesz wytłumaczyć jak zrobiłaś makijaż oka na ostatnim zdjęciu?:)
OdpowiedzUsuń