Wiele z Was prosiło o pazurkowy post, skorzystałam więc z okazji razem z Madzią doprowadziłyśmy jej pazurki do ładu przed ślubną sesją:)
Udało nam się utrwalić cały proces tworzenia pazurków z beżową hybrydą Semilaca na koniec.
Tym razem będzie więc o tym jak krok po kroku wykonujemy całe przedłużanie i troszkę o problemach jakie możemy napotkać po drodze.
Po pierwsze:
Robienie pazurków jest łatwiejsze niż się wydaje. Serio:) Czy wymaga zdolności manualnych? Oczywiście potrafią bardzo ułatwić sprawę bo jeśli np malowanie paznokci idzie Wam perfekcyjnie to dobry znak.
Czego jeszcze wymaga robienie paznokci?
- Zapału- i do naprawdę sporo.
- Czasu- jak wyżej:). Nie raz odechce Wam się robić drugą dłoń, szczególnie na początku:>
- Praktyki ta czyni mistrza i oczywiście z każdym razem będzie szło nam coraz lepiej.
Po drugie:
Nie ma co kopiować modnego w tym momencie kształtu czy pazurków podpatrzonych u kogoś. To jaki kształt będą mieć Wasze idealne paznokcie zależy od mnóstwa czynników i najpewniej odkryjecie to dopiero po paru próbach. Ważny jest kształt palców, ich długość, budowa.
Ważna jest płytka, jej kształt i proporcje, nawet zaokrąglenie skórki i początku płytki potrafi dużo zasugerować:).
U jednej osoby migdałki mogą wyglądać pięknie, u innej nie posłużą dłoniom. Właśnie dlatego uważam że do każdych paznokci powinno się podchodzić indywidualnie:).
To samo dotyczy długości- nie ma co z góry zakładać jaka będzie dla nas odpowiednia. Lepiej jest zacząć od troszkę dłuższych i na bieżąco dostosowywać kształt i długość do siebie.
Na niektórych płytkach, konkretne kształty wymagają konkretnej długości. Dużo zależy też od efektu jaki chcemy uzyskać.
Po trzecie:
Żaden post ze zdjęciami nie pomoże Wam tak jak filmy:) Właśnie dlatego chcę abyście zaczęły od pooglądania tego na dole.
Na blogu po prostu niektórych rzeczy pokazać się nie da, za to warto pisać o szczegółach i problemach na jakie napotkamy na początku.
Najważniejsze, czyli nakładanie żelu i odpowiednia technika najlepiej podpatrzeć właśnie z filmów.
Dobrze jest też wybrać się choć raz na pazurki do naprawdę dobrej osoby. To również ogromne ułatwienie bo możemy na żywo zobaczyć jak dokładnie przebiega cały proces.
Paznokcie pokazywane niżej są bardzo długie ale wykonanie naprawdę super. Akurat z tego filmu można nauczyć się jak zrobić prawdziwy french, ale oczywiście podpatrzeć też podstawy.
To chyba najlepszy jaki znalazłam:).
Zaczynamy od przyjrzenia się własnym pazurkom. Być może są cienkie i słabe a ich zapuszczenie wręcz niemożliwe? A może jednak pamiętamy kiedy były dłuższe? Zastanówmy się jak wyglądały, jaki miały kształt i jaka długość najbardziej im służyła.
Teraz spójrzmy na palce- jaki kształt paznokci najbardziej by do nich pasował i optycznie je wysmuklił czy wydłużył?
Najbezpieczniejszym kształtem jest kształt owalny- migdały czy te opiłowane w szpic nie pasują do każdej dłoni. To samo dotyczy dłuższych ściętych na końcu. Krótsze, lekko ścięte ale nadal zaokrąglone na bokach również są dość bezpieczne i uniwersalne jeśli zależy nam na czymś krótkim. Są też najbardziej eleganckie i potrafią ładnie wysmuklić płytkę.
CZEGO POTRZEBUJEMY.
_________________________
Lampę do utwardzania.
Żel budujący.
Plinki i bloczki- prosty 80/80, banan 100/80, bloczek polerski.
Formy.
Cleaner do odtłuszczania i przemywania.
Pędzelek do nakładania żelu.
Waciki bezpyłowe.
Primer.
Top nabłyszczający lub lakier hybrydowy.
ZACZYNAMY.
_________________
1. Choć zwykle skórki wycina się na końcu ja lubię od tego zaczynać. Tak naprawdę wycinam tylko grubsze fragmenty, bo większość usuwam z pomocą żelu Sally Hansen o którym pisałam tutaj. Delikatnie odsuwam je patyczkiem i bardzo skrupulatnie pozbywam się wszystkiego co narasta na płytkę. Oczywiście pamiętamy o sterylizacji wszystkiego łącznie z własnymi dłońmi:)
2.Teraz czas na zmatowienie. Uwaga, bo to bardzo ważne! Aby żel przywarł do pytki nie musi być starta do granic możliwości pilnikiem o wysokiej ziarnistości!! Wystarczy bardzo lekko, (ale w każdym miejscu!) zmatowić płytkę z pomocą delikatnego pilnika o niskiej ziarnistości.
Niżej możecie zobaczyć pazurek Madzi- to przykład pazurka o przepiłowanej płytce. Świadczą o tym miejscowe zaczerwienienia a jest to efektem spiłowywania hybrydy a później żelu.
W normalnej sytuacji najlepiej było by takie pazurki zostawić by sobie spokojnie odrosły, ewentualnie pokryć je cienką warstwą żelu by nie rozdwajały się i nie zrywały w miarę rośnięcia.
Z tego powodu sama właściwie nie matowałam już pazurków Madzi, lekko przejechałam tylko po miejscu przy skórach, które było już 'świeże'.
Oczywiście, skracamy też paznokcie zanim zaczniemy.
3.Odtłuszczanie to kolejna ważna sprawa. Używamy odtłuszczacza czyli cleanera i od tego momentu nie ruszamy już płytki!. Przecieramy ją też wacikiem aby usunąć pyłek powstały po matowieniu. To też bardzo ważne:).
Niektóre dziewczyny stosują bazy pod żele- kwasowe lub bezkwasowe. Ja stosowałam bezkwasowy primer Modeny, ale parę razy nakładałam też żel bez niego i trzymał się tak samo dobrze. Jeśli nakładamy primer, musimy pilnować aby z nim nie przesadzić- wystarczy dokładnie odrobinka.
4.Teraz czas na przylepianie formy. Tak naprawdę do małe naklejki, które mocujemy przy naszej płytce i zlepiamy ich końce. Powiedziałabym że to pierwszy kluczowy moment. Początek formy, który ląduje pod spiłowaną końcówką naszej płytki na określony przez producenta kształt- jednak jeśli linia naszych paznokci jest inna, najlepiej dopasować formę z pomocą nożyczek do skórek.
Możemy po prostu wyciąć większe wgłębienie aby idealnie je dopasować. Docinanie formy widzicie na filmiku:)
Forma musi idealnie przylegać i nie może rozkleić się w trakcie utwardzania żelu, więc dobrze ją zlepiamy. Ważny jest też kąt- jeśli planujemy większe przedłużanie, powinna podążać za naturalnym kierunkiem naszego pazurka, czyli leciutko w dół.
5.Zaczynamy zabawę i przechodzimy do żelu. Sama najbardziej lubię nakładać go na środku płytki i okrężnymi ruchami rozprowadzać na boki, po czym przechodzić na formę i poziomymi pociągnięciami ustalić granicę pazurków oraz kształt końca. Musimy uważać na bąbelki oraz zwrócić szczególną uwagę na boki- dokładniej miejsce gdzie forma łączy się z płytką. To tam najczęściej łatwo o błąd i słaby punk pazurka.
Żel nie może rozlewać się na boki! Nawet jeśli pracujecie z hardem semilaca, zawsze trzymajcie się zasady: im lepiej nałożony żel, tym mniej piłowania i lepszy kształt pazurka.
Naprawdę warto przyłożyć się do nakładania, bo dobra technika oszczędza pracy w przyszłości. Musicie uważać też na skórki- również nie mogą być zalane żelem bo jeśli to się zdarzy będziecie musiały mocniej piłować to miejsce, co jest oczywiście bardzo złe dla paznokci. Za każdym razem czyścimy też pędzelek i oczywiście pamiętamy o sterylności narzędzi.
6.Na początku możecie zrobić jednego pazurka solo, później szybko idzie nakładanie żelu na wszystkie i wsadzanie ich do lampy razem:).
Czas utrwalania zależy od żelu i lampy- np dla IBD budującego z lampą UV to 3 minuty.
7.Wyjmujemy paznokcie i nakładamy kolejną warstwę.
Na tym etapie budujemy kształt każdego paznokcia. Choć każdy ma swój ulubiony sposób, dobrze jest jest nakładać żel pod początku do końca płytki zygzakiem, formując go tak by tworzył naturalną wypukłość.
To właśnie najważniejsza krzywa C- przebiegająca od skórki do końca paznokcia. Mniej więcej w połowie paznokcia powinien znajdować się punkt największego naprężenia czyli punkt stresu:). Odpowiednie nabudowanie żelu w tym miejscu gwarantuje nam, że nasz pazurek pozostanie niewzruszony.
Jeśli pracujemy na rzadkich żelach, budowa krzywej C jest trudniejsza, ale jeśli utrwalimy paznokcie przez kilka sekund, odwrócone płytką do powierzchni lustrzanej, sama powinna nam się ładnie uformować.
Łatwiej będzie jeśli paznokieć podzielicie na 3 fragmenty- ten przy skórach, czyli strefę wzrostu krzywej, środek czyli punkt stresu oraz ostatnia strefa schodząca ku końcowi.
Ważne jest, abyśmy formowały punkt stresu w ten sposób, by nie wyszedł wyraźnie poza środek przed 3 lub 4 tygodnie.
Nakładamy dowolną ilość warstw- niektóre osoby wolą nakładać ich mniej inne więcej to zależy od indywidualnej techniki:). Zwykle są to 3-4 warstwy i koniec. Cały czas obserwujemy bok pazurka czyli linię C i dokładnie sprawdzamy pod każdym możliwym kątem.
8.Kiedy skończymy czyścimy je cleanerem i przechodzimy do pracy nad kształtem.
Tutaj przyda nam się zwykły pilniczek typu banan i bloczek o większej ziarnistości który pomoże uzyskać idealne paznokcie.
Ja zawsze zaczynam od usuwania nadmiaru żelu po bokach, potem na końcu finalnie określając jeszcze długość i przechodzę do modelowania krzywej C.
Ważne jest by znów oglądać paznokcie pod każdym kątem. Często na początku krzywa C jest zbyt wypukła, a pazurki zbyt grube.
Wyżej jeden z moich po zrobieniu.
Zwykle piłowanie zajmuje trochę czasu, szczególnie na początku i właśnie wtedy mamy największe tendencje do zostawiania nadmiaru żelu. Nawet po paru dniach potrafimy zobaczyć, że 'tu można było opiłować jeszcze bardziej':). Właśnie dlatego przy piłowaniu warto trochę posiedzieć i jeśli mamy taką możliwość, zapytać kogoś co sądzi o pazurkach na tym etapie, zanim nałożymy hybrydę.
9.Kiedy skończymy znów bardzo dokładnie czyścimy je cleanerem, nakładamy top lub lakier hybrydowy, utrwalamy i znów czyścimy.
Aplikujemy oliwkę i to wszystko:).
Na koniec jeszcze jedno. Jeśli zależy Wam na naturalnym kolorze albo chcecie zrekonstruować obgryzione pazurki z nosić french, warto zaopatrzyć się w żel kamuflaż. Najczęściej ma kolor beżu i bardzo przypomina odcień skóry pod płytką. Moim zdaniem pazurki z kamuflażem wyglądają lepiej od tych z beżową hybrydą, ale to moje osobiste upodobania:D
Chyba najbardziej podoba mi się to, że mają taki ładny kolor pod spodem:).
Ach i ostatnia rzecz:D nie zapomnijcie dokładnie wyczyścić narzędzi:*
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki
Ala
Alinko który kolor Revlon CS do cery mieszanej ma żółtawe tony?
OdpowiedzUsuńna pewno buff:)
UsuńBuff jest dla typowych bladziochow. Jeśli jesteś odrobinę ciemniejsza ale nie opalona to polecam kolor 300. Dostępny w sklepach internetowych.
UsuńKolejny dobry artykuł na Twoim blogu. Dziękuję :)
UsuńCzy mogę paznokieć przedłużyć tylko zelem budującym np modeny w kolorze bezbarwnym (2 warstwy) i na to kolejne 2 warstwy lakieru hybrydowego semilac w kolorze jaki chce uzyskać? Z góry dziękuję za odpowiedź;)
OdpowiedzUsuńJasne 2 warstwy mogą być ok, to zależy od tego jak dużo żelu nakładasz, ile przedłużasz:)
UsuńBędę 1 raz przedłużała paznokcie a szczególnie jeden bo mi się złamał dwa razy muszę nakładac żel na paznokieć czy wystarczy raz na szablonie
UsuńAlu ostatnio poradzilas mi żebym zmienila pastę na bardzo delikatna (chodzi o warzenie pomadki). Teraz używam Tołpy paradontosis. Na jaka moge ja zamienić?:)
OdpowiedzUsuńKochana możesz wypróbować jakiś eko past- nie wiem czy masz jakiś eko sklep koło siebie, ale fajne są pasty Logona, Hauschka, sante:) daj znać czy to pomoże;)
UsuńAlino, co sądzisz o rzekomej szkodliwości lamp UV? Kusi mnie robienie sobie hybryd w domu ale ciągle nie jestem przekonana bo czytam sprzeczne opinie nt. lamp i możliwości wywołania przez nie czerniaka po latach używania.
OdpowiedzUsuńKochana na razie chyba nikt tego nie badała a jak to się ma do solaryjnych wyników ciężko powiedzieć:)
UsuńJa chciałabym kupić taką lampę tylko i wyłącznie dla siebie do domowego użytku, poradzicie na jaką się zdecydować? Czy taka malutka 9W się sprawdzi??? :)
UsuńMam dwie lapmy:
Usuńtaniutką, używaną Essence 3 ledową
i 36 wat z zestawu semilacowego z allegro.
Robiłam paznokcie tylko semilacowe i obie spisały się wzorowo
36 po trzy minuty
a Essensową po 6 minut utwardzałam
6 minut :o dziewczyny, inwestujcie w lampy led, oszczędność czasu :)
UsuńMostki są ładne i poręczne, Ale czy praktyczne? Nie mają po bokach ledow i często nie utwardzaja dobrze po bokach i trzeba kręcić ręką pod lampą
Świetny poradnik! W weekend zamówiłam lampę i niedługo zamierzam zacząć zabawę z hybrydami. Takie posty jak ten to kopalnia wiedzy :)
OdpowiedzUsuńMoje dwa najlepsze zakupy ostatnich 5 lat to czytnik ebooków i właśnie zestaw do hybryd. Nie szaleję z hybrydami bo lubię klasyczne, delikatne kolory bez wzorków ale najważniejsze jest da mnie, że teraz zamiast 30 maluję w miesiącu paznokcie trzy razy :-))))
UsuńAlinko gdzie można zaopatrzyć się w takie formy/szablony do przedłużania paznokci? Na stronie semilaca nie widzę. ..pozdrawiam ciepło - Joanna
OdpowiedzUsuńBo Semilac tego chyba nie ma, zobacz na allegro:)
UsuńWitam, jaki to numer koloru semilac? Przepiękny.
OdpowiedzUsuńwłaśnie jaki ot kolor?:)
Usuńczwórka- classic nude:)
UsuńŚwietne ale to nie dla mnie. Bardzo przydatny post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do obserwacji mojego bloga http://forliveop.blogspot.com/
a teraz napisz coś o zdejmowaniu żelu;-)
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że na początku warto podpatrzeć cały proces u jakiejś osoby, która naprawdę dobrze się na tym zna. Mogłabyś polecić kogoś takiego w Krakowie?
Pozdrawiam
Podbijam.
UsuńDziewczyny, znacie jakiś salon godny polecenia? Najlepiej we w miarę rozsądnej cenie :)
Jak w Krakowie to tylko Agnieszka Sekulska. Prywatna osoba, ale potrafi robić paznokcie :)
UsuńEfekt jest naprawdę bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis, mam nadzieję iż wykorzystam w praktyce :) dużo materiałów wizualnych, więc kopalnia wiedzy w jednym miejscy niemalże :)
OdpowiedzUsuńDawno temu chodziłam do salonu, dopóki stylistka nie przepiłowała mi płytki. Od tamtego momentu robię paznokcie sama i nigdy mi się to nie zdarzyło, nie mówiąc o tym że wreszcie jestem zadowolona z kształtu ;-)
OdpowiedzUsuńO matko ale to bolec musialo :((((
UsuńALINKO, zależy mi na odpowiedzi! bo idę jutro do pigmentu i chcę kupić hennę, ale nie wiem czy wgl mi chwyci kolor bo mam włosy koloru mysiego ...a chciałabym je nieco przyciemnić i tu pytanie, czy wgl zabierać się za hennę przy mysim kolorze? jeśli tak, to jaki odcień? chciałabym taki ciemniejszy brąz. i czy henna robi odrosty ? ;>
OdpowiedzUsuńKochana jasne że chwyci;) ciemny brąz z khadi albo czekolada z orientany:) Z odrostami różnie bywa, ale raczej po jakimś czasie sie wypłukuje, chyba że używasz mocnej czerni:)
UsuńMam pytanie natury włosowej. Miałam włosy farbowane na ciemne kolory, brązy, ostatni raz to Casting Creme Gloss w kolorze Mroźne Mocchaccino. Teraz już farba się spłukała, obiecałam sobie, więcej farbowania ,,nie''. Ale chciałabym delikatnie nadać połysk i rozjaśnić włosy jakąś blond szamponetką/henną. Czy możesz mi coś polecić?
OdpowiedzUsuńHenna ani szamponetka nie rozjaśnią Ci ciemnych włosów :]
UsuńNie chcę się bawić w rozjaśniacze, bo dopiero po kilku miesiącach doprowadziłam swoje włosy do ładu maskami, płukankami, olejami i nie chcę ich znowu zniszczyć.
UsuńKochana możesz spróbować naturalnych sposobów ale to dość dużo zachodu a efekty są często niemal niewidoczne... Rozjaśnić za to w delikatniejszy sposób możesz kąpielą rozjaśniającą:)
UsuńCzy o kąpielach rozjaśniających znajdę jakiś wpis na Twoim blogu?
UsuńCoś chyba było: http://www.alinarose.pl/2012/12/jak-sciagnac-farbe-czern-z-wosow-po.html
UsuńDziękuję!
UsuńJa robiłam kąpiel rozjaśniającą - schodziłam z rudych do blondu. Po zabiegu miałam żółtko na głowie, więc musiałam dodatkowo ufarbować na blond w miarę podobny do mojego naturalnego. Polecam - włosów mi to jakoś tragicznie nie zniszczyło :) Później jeszcze raz ufarbowałam zwykłą farbą i kilka razy zwykłymi szamponetkami. Już od ponad 1,5 roku nie farbuję, a odrosty bardzo ładnie stapiają się z farbowaną częścią. Podejrzewam, że gorzej by było, gdybym zrobiła, jak moja koleżanka - trzy razy pod rząd farbowała na platynę, żeby z rudego zejść do blondu.
UsuńDroga Alino - kiedy beda wyniki konkursu "Czas na gladkosc" Remington?
OdpowiedzUsuńKochana były na blogu i np na fb: https://www.facebook.com/114944968573876/photos/pb.114944968573876.-2207520000.1439905705./837032296365136/?type=3&theater
UsuńTwoje posty są zawsze mega ciekawe a zdjęcia piękne. Może kiedyś kupię sprzęt i też się z tym pobawię :)
OdpowiedzUsuńnammaniee.blogspot.com
Dziękuję:)
UsuńAlu chcę kupić olej do pielęgnacji twarzy zamiast kremu. Mam 37 lat ale mało zmarszczek raczej skóra zaczyna tracić jędrność. Co polecisz?
OdpowiedzUsuńKochana na pewno opuncję figową, albo jakiś mix: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=72252&recenzja=1025730#r1025730
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=71532
jednak jeśli chodzi o poprawę jędrności najbardziej polecam to: http://asianstore.pl/serum/243-mizon-peptide-500.html
olejki nie mają takiej ujędrniającej mocy niestety:)
Dziękuję Ci bardzo 😊 zawsze mnie ratujesz. Przy okazji chciałam się z Tobą czymś podzielić. Od 10 lat miałam problemy ze skórą głowy i łupieżem, który w extremalnej fazie spowodował wyłysienie w 2 miejscach na głowie. Po zastosowaniu "milionów " szamponów, wcierek i olejów trafiłam na Twojego bloga i odwiedziłam pigment. Kupiłam tonik aloesowy Avebio, D-pantenol 75% i koncentrat Antyhistaminowy i zrobiłam z tego wcierke. Dodatkowo do mycia szampon Natura Siberica przeciw łupieżowy i po raz pierwszy jest super. Po wielu latach łupież zniknął. Mówiono mi że mam ŁZS ale nie wiem co to było choć wiem że wiele osób ma teraz takie problemy. Jak możesz napisz coś o tym. Może jeszcze komuś pomoże. Jeszcze raz dziękuję. Ania
UsuńJa uwielbiam migdałki :)
OdpowiedzUsuńAlinko masz jakiś sposób na "siano" które robi sie w czasie imprezy? Na codzien nie mam z tym problemu, z domu wychodzę z pięknymi włosami a na imprezie wyglądam jakby piorun we mnie trzasnął :D mozna to jakos ogarnac?:)
OdpowiedzUsuńHaha kochana dzięki za przypomnienie:D Niestety tym razem nie podpowiem bo sama ma to samo- ale to normalne bo moje kręcone włosy w trakcie tańca skręcają się jeszcze bardziej. Jedyne sensowne wyjście to ten skręt podkreślić przed pianką lub kremem do stylizacji. Sama lubię też wcześniej stylizować włosy na żelu z siemienia- wtedy całą imprezę są bez zmian:)
UsuńA u mnie żel powoduje jeszcze większe siano :D eh myślałam ze jest na to jakis sposób
UsuńHej kochana. Ostatnio przeglądałam Twoje posty i trafiłam na laminowanie włosów zelatyna. Postanowiłam spróbować i efekt jest piękny ! Chciałam zapytać czy mozna robic to co każde mycie (u mnie 2-3 razy w tyg) ? :D czy to moze jakos zle wplynac na włosy?
OdpowiedzUsuńNiestety nie ponieważ przeproteinujesz włosy staną się suche i sianowate. Laminowanie tak raz w tyg mozesz robic.
Usuń2-3 razy w tygodniu szybko przeproteinujesz włosy i staniesz sie dumną posiadaczką stogu siana. Żelatyna będzie sie wymywała z włosów nawet do miesiąca. Nie rób częsciej laminowania bo nie poznasz w lustrze własnych włosów. Ja robie laminowanie 4-5 razy w roku. Mam włosy średnioporowate, niskie sie jeszcze obronią ale przy wysokiej porowatości mogą roachylić łuski i zrobić siano.
UsuńBardzo przydatny post, od teraz porządnie się wezmę się za paznokcie :D
OdpowiedzUsuńJeszcze z racji braku dostępu do fb, mam takie pytanko : Nie wiesz może czy w Pigmencie można zrobić wymianę? Na takiej zasadzie,że dziś wchodząc "na szybko", zamiast szamponu wzięłam odżywkę, a jednakowoż czwartej z rzędu nie potrzebuję ;) Może wiesz czy da się "zostawić" tą odżywkę,a zabrać sobie szampon w tej samej cenie?
Kochana myślę że tak:)
UsuńKochana każdy Twój wpis jest wyczerpany do granic i bardzo starannie opisany, widać że nie tracisz zapału do tworzenia bloga (od dawna go czytam ale to chyba mój pierwszy komentarz) widać że wkładasz w bloga mnóstwo czasu i serca, jesteś superowa::-) życzę Ci wszystkiego co najlepsze. A pazurki wyszły super:-)
OdpowiedzUsuńSuper super! Tylko Alinko napisz proszę lub podlinkuj skąd i jakiego dokładnie żelu budującego używasz? Skąd ten pędzelek do nakładania żelu?
OdpowiedzUsuńKochana albo IBD, albo Modeny, pędzelek też ze strony Modeny:)
UsuńA pędzelek jest ten większy czy mniejszy? Tam mają taką numeracje 2,4,6? Buziaki
UsuńAlinko,
OdpowiedzUsuńSama chcialabym rozpoczac przygode z robieniem paznokci i mam pare pytan... Czy uczeszczalas na jakies kursy? Czy sama przez np yt uczylas sie robienia pazurkow :)?
I czy zna ktos firme ISABELLE? Maja tam fajne startery ale przed kupnem wolalabym sie upewnic czy warto je kupic? :)
Pozdrawiam
Witaj, prosze powiedz mi co stosowalas po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej? Jakie ziola, suplementy? Co stosowalas na twarz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dalej czarna magia.. No może trochę mniej :D Ja póki co trenuje równe malowanie zwykłym lakierem lewą ręką.. Za to siostra, która jest trochę bardziej uzdolniona, jest zachwycona tym wpisem ;)
OdpowiedzUsuń:D no to chyba siostra będzie miała na kim ćwiczyć- buziaki dla Was:)
Usuńwyszły super:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba taki kształt.
Efekt końcowy bardzo ładny ;]
OdpowiedzUsuńDroga Alino
OdpowiedzUsuńPisze do ciebie bo chciałam Cię poprosić byś zwróciła uwagę czytelniczek na bardzo istotny fakt związany z gabinetami kosmetycznymi.
Po pierwsze weglug prawa każdy gabinet powinien mieć autoklaw. PO drugie patrzmy kosmetyczkom na rece!! Czy wyjmuja narzedzia z jednorazowych zgrzanych opakowań. Tyle ludzi zaraża się przez gabinety kosmetyczne.
Pozdrawiam studentka stomatologii
Wyglądają jak naturalne! W życiu nie powiedziałabym, że to sztuczne. Alinko mam pytanie co do naturalnych paznokci. Jak wydłużyć różową część paznokcia? Od studiów przestałam obgryzać paznokcie i w końcu (po odżywkach z sensique) mogę je zapuszczać. Mam wymarzoną długość, niestety jedynie pomalowane wyglądają sensownie, gdyż część 'biała' to 2/3 'różowej'. Dodatkowo krzywa C, o której mówisz występuje u mnie jedynie na kciuku i palcu wskazującym, środkowy rośnie prosto, a na serdecznym i małym płytka zakrzywia się w górę. Wydaje mi się, że gdybym mogła w jakiś sposób wydłużyć 'różową' część płytki zaczęłyby rosnąć normalnie, a nie w górę. Poradzisz coś? Próbowałam olejowania i suplementacji, ale to tylko lekko wzmocniło płytkę.
OdpowiedzUsuńKochana do takiego wydłużania służy właśnie żel kamuflaż- widać to na filmiku:) U mnie było tak,że przy noszeniu granica przy której paznokieć odrywa się od skóry przesuwała się w górę i wyrównywała:) Jaką krzywą uzyskasz ciężko mi powiedzieć bo tego nie widzę, sama musisz spróbować;)
UsuńSuper post, długo czekałam na coś o paznokciach, bo mam z nimi niemały problem.
OdpowiedzUsuńMam też do Ciebie pytanie o włosy, jak radzisz - mając włosy, nigdy niefarbowane, średniej grubości, falowane, które trudno jakoś sensownie ułożyć - zrobić sobie keratynowe prostowanie włosów preparatem Cocochoco, czy od razu brać się za Encanto które z tego co czytałam jest silniejsze, ma lepsze efekty, ale też jest bardziej chemiczne.... Mam wątpliwości co do jednego jak i drugiego zabiegu, jednak muszę w końcu zrobić coś z włosami bo są ani proste ani kręcone, a z ułożeniem jest codzienna udręka.
Pozdrawiam serdecznie,
K.
K myślę że rozsądniej było by spróbować Cocochoco- mam znajomą która ma falowane, raczej delikatne i u niej daje radę- włosy proste:) jeśli to nie przyniesie efektów spróbujesz encanto ale polecam też global keratin:) i tak pewnie będziesz robić zabieg więcej niż raz:)
UsuńNajłatwiejszym sposobem na robienie paznokci jest użycie silikonowych form dual system, nie trzeba nic formowac i jest szybkie :)
OdpowiedzUsuńAlina, lubie Cie. Ale pazurki i pazury maja zwierzeta a ludzie - paznokcie
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o skracaniu paznokci przy przedłużaniu żelem :P
OdpowiedzUsuńzawsze koryguje się kształt i dobrze trochę skórcić, niektórzy skracają całkiem, inni nie:)
UsuńAlu, świetny post! Sama bardzo chciałabym zacząć sama robić sobie pazurki, ale jakoś wiecznie szkoda mi pieniędzy na skompletowanie całej wyprawki ;) Niestety student zawsze ma jakiś ważniejszy wydatek po drodze :D
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś poradzić jakie lampy nadawałyby się do takiego domowego użytku? Żeby nie kupić bubla :)
Asiu nie kupuj mniej niż 36w bo możesz mieć problemy z utrwalaniem- poza tym taka lampa to wydatek około 150zł, na allegro jest ich wiele:)
UsuńHej Alinko, jaki polecasz dokładnie żel z Modeny? Weszłam na ich stronę i tyle tego jest, że już sama nie wiem.. Jednofazowy, czy budujący będzie lepszy? :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Gosia :*
Kochana jednofazowego używasz do wszystkich warstw, przy trójfazowych używasz trzech żeli- podkładowego, budującego i nabłyszczającego:) ja używam jednofazowych.
UsuńHej Alinka, pisałaś pod jednym z ostatnich postów, że oddajesz ubrania do sklepów. Rozumiem, że do komisów ? Możesz polecić któryś ?
OdpowiedzUsuńŚwietne są na Kazimierzu na Józefa, na Meiselsa, jeden na Starowiślnej przy Miodowej:)
UsuńDziękuję za odpowiedź Kochana! Podpowiedz mi jeszcze, czy na początek lepszy będzie gęsty, czy średni? :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytam Twojego bloga wstecz bo bardzo mnie to relaksuje:) Mam pytanie dlaczego przestałas używać maceratu z Zywokostu ? Czy już nie stosujesz olejków i Aleppo do demakijażu i oczyszczania ? W ostatnim planie pielęgnacyjnym widziałam żel i micel sylveco. Jestem ciekawa czy taka 100% pielegnacja Ci sie znudzila czy na dłuższą mete odkrylas coś lepszego.
OdpowiedzUsuńI ostatnie pytanie: czy żel z Gorvity daje ten sam efekt co sok z avebio ?
Eh Alinko mam pytanie, a wlasciwie serię ;)
OdpowiedzUsuńA jako, że jesteś biegła w temacie podkładów mineralnych i wielokrotnie polecałaś Flawless Silk z Lily Lolo może będziesz w stanie mi pomóc. Ogólnie mam skórę suchą i wrażliwą i lubię bardzo delikatny makijaż (podklad zmieszany z kremem do twarzy i korektor pod oczy i w miejscach tego potrzebujących, tusz do rzes i roz. Czasem dodaje lekkie konturowanie i rozswietlenie ) Zastanawialam sie nad flawless silk, zeby to na koniec delikatnie polaczyc/wykonczyc etc ale boje sie ze uzyskam albo pudrowe wykonczenie, ktorego nie lubie, albo brokat , ktory rowniez mi nie odpowiada. Chodzi mi o efekt tafli tak jak na tych zdjeciach, ale nie wiem, czy ten puder to dobry sposob zeby go uzyskac: https://www.pinterest.com/pin/234820568048317657/ https://www.pinterest.com/pin/234820568047589347/ https://www.pinterest.com/pin/234820568047426136/
Probowalam z dodawaniem rozswietlacza w plynie do podkladu, nie jest zle... ale trochę za bardzo się świecę cała :P probowalas te pudry z kolorowki moze? http://www.kolorowka.com/pl/p/Zestaw-primer-Prelude-Satin-10-g/164 sklad maja b.ciekawy, teoretycznie nawet "lepszy" (mikrosfery silikonowe? mogą zapchać?) no i cena to polowa lily lolo ale jak z efektem? nie moge nigdzie na internecie znalezc porownania. Masz jakies doswiadczenia albo cos slyszalas?
pozdrawiam serdecznie i ściskam ciepło :)
Łucja
Trafiłaś w sedno, nigdy mi się nie chciało piłować drugiej ręki i zwykle było to "na odczep się" :) Od niedawna jednak stwierdziłam, że lepiej się czuję w krótkich paznokciach, z uwagi na moje dłuuugie palce :) Poza tym żel i hybryda baardzo niszczą płytkę i chyba się na to nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńSwietny post! Zgadzam sie w 100% co do indywidualnego ksztaltu paznokci - nie warto kierowac sie moda, bo kazdy ma inne dlonie. Ja lubie naturalne paznokcie i czeste zmiany manicure, ale coraz bardziej kusza mnie hybrydy ;-)
OdpowiedzUsuńJa mam mocne swoje paznokcie i nie muszę przedłużać ich żelem. Ale za to Kocham hybrydę ! Robię regularnie już prawie 1,5 roku (miałam dwie przerwy około 1 msc na regenerację płytki). Wolę jednak korzystać z usług kosmetyczki - sama nie cierpię takich zabaw :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie sa z natury bardzo mocne i jesli odpowiednio o nie zadbam, to moge miec bardzo dlugie i piekne. Nie mam potrzeby na przedluzanie, ale z reguly nosze krotsze. bo tego wymaga moja praca oraz dla wygody i zazwyczaj mam zaokraglone. Umalowane koniecznie musza byc :) ale daje im czasem odpoczac.
OdpowiedzUsuńAlinka, Ty jestes zlota raczka, wszystko potrafisz zrobic! :)
Piekne te pazurki!
To brzmi jak ratunek dla moich paznokci :) Są słabe i bardzo krótkie, a przez kontakt z wodą i detergentami nie da się ich zapuścić, kiedy biała końcówka ma 2 mm już się łamią. Chciałabym zapytać Cię, jaki jest mniej więcej koszt wykonania takich paznokci w domu? Chodzi tutaj o cenę żelu w stosunku do tego, na jak długo wystarczają, bo lampa to jednorazowy wydatek.
OdpowiedzUsuńI drugie pytanie, czy jeśli zostawi się tylko taki french, jak na tym filmiku, to czy coś będzie odpryskiwać? W pracy nie mogę mieć lakieru na paznokciach, ale jeśli nic nie będzie odpryskiwać, to myślę, że nikt nic by nie powiedział :)
bardzo pomysłowy post :) mam pytanie czy semilac hard milk tez można przedłużyc paznokcie na formie ?
OdpowiedzUsuńA czy używasz kolorowych żeli ? To działa na zasadzie lakieru ?
OdpowiedzUsuńDo przedłużania paznokci używam Semilac Hard i fajnie się spisuje, chociaż jest trochę elastyczny. Ale ratuje mnie gdy jakiś paznokieć mi się złamie ;)
OdpowiedzUsuńJak budowac krzywac C za pomoca semilac hard?? Czy top i base musi byc z tej samej firmy aby hybryda sie dobrze trzymala??
OdpowiedzUsuńhej. czy po zbudowaniu paznokcia zelem uzywasz bazy pod hybryde? i jeszcze jedno ...mam zel budujacy i fajnie sie nim pracuje jest twardy i gesty ale niestety bardzo kruchy...wystarczy ze cos puknę stuknę i bach polowy nie ma:( czy moze ja robie cos nie tak czy zel jest nie taki???
OdpowiedzUsuńA czy budujesz paznokcie Hardem z Semilaca tak samo jak żelem? Czy nim nakłada się jedynie cienkie warstwy tak jak lakierem?
OdpowiedzUsuńWitaj. A ja mam pytanie aptopo zelu budujacego.Czytalam gdzies ze nie wszystkie zele z ibd nadaja sie na naturalna plytke paznokcia tylko na tipsy. Czym najlepiej przedluzac na formie swoja plytke? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam, mam pytanie, czy paznokcie przedłużone taką metodą (bazą budującą) można malować normalnym lakierem, a co za tym idzie czy można go po paru dniach usunąć zmywaczem i pomalować na inny kolor?
OdpowiedzUsuńDrugie pytanie dotyczy kładzenia bazy, jakim pędzelkiem to wykonać.
Czy na tak przedłużone paznokcie można nakładać zwykły lakier, zmyć po paru dniach zmywaczem i nałożyć inny kolor. Jakim pędzelkiem nakłada się bazę budującą?
OdpowiedzUsuńPrzydatny post :) I mam pytanie, czy mogę przedłużyć paznokcie nakładając na niego tylko żel budujący w kolorze białym? Czy to tylko do frenczu? :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wpadłam w hybrydy i właśnie pierwszy raz użyłam świeżo nabytego zestawu semilac z lampą LED 6W :) Ale mam pytanie: czy to powinno być od razu całkiem twarde po utwardzaniu? Bo jak ja teraz to od razu przetrę odtłuszczaczem to się zmarszczy... Czy dłużej utwardzać niż każą? I po co w ogóle się odtłuszcza na koniec? Dzięki z góry! :)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że dam radę przedłużyć paznokcie zelem z lampa led ? ( taka mała, różowa do semialac. Chyba 6W)
OdpowiedzUsuńHej Alinko :) cudowne paznokcie ! Powiedz mi jak zdejmujemy żele? ;)
OdpowiedzUsuńAlinko jakiego pedzelka do zelu uzywasz? Jakiegos konkretnego ulubienca masz, czy niekoniecznie? Jaki moglabys mi polecic? Dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńNie to, że się czepiam, ale... Chyba powinno być " odpowiedni kształt" w tytule :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, na pewno skorzystam :)
Śweitny blog! Wszystko super, jasno wytłumaczone. Elegancko!!! :)
OdpowiedzUsuńJutro jadę po sprzęt i do roboty :)
POMOCY! Niedawno przedłużalam paznokcie u kosmetyczki gardłem, niestety zaczęły mi przeszkadzać i trochę boleć gdy coś robię. Nie mam możliwości aktualnie iść i ściągnąć ich. Czy mogę je chociaż skrócić zwykłym pilnikiem?
OdpowiedzUsuńJaki będzie lepszy żel budujący Modena czy IBD? Chciałabym zacząć moją przgodę z przedłużaniem. Bardzo trudno mi zapuścić paznokcie bo albo się łamią albo je obgryzę. Jak wrażenia po obu tych żelach? 😊
OdpowiedzUsuńHej a ja poszukuje pomocy w technice obpiłowywania paznokcia juz zbudowane. Zawsze cos mi nie wycgodzi albo jeden bok bardziej spiłowany, albo gdzieś jest płaska smuga i najgorsze że te niedociągnięcia widać tak naprawdę jak juz wszystko zrobię i pazurki sa gotowe :-(
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko opisane, lubię takie posty - rzeczowe i przejrzyste. Pozdrowienia dla autorki. ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi pomogłaś dzięki <3
OdpowiedzUsuńMnie się osttanio bardzo podobają tzw. trumienki, najfajniejszy jak dla mnie kształt płytki.
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam ten blog. Trafiłam tu właściwie przez przypadek, a znalazło się wiele przydatnych wpisów. Ten jest no. 1. Oby tak dalej. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko opisałaś :) Kiedyś jak miałam więcej czasu to lubiłam sama sobie robić paznokcie, teraz idę na łatwiznę - kosmetyczka (a dokładnie salon Pazumalu w Krakowie) jedna wizyta na 3 tygodnie i paznokcie są w stanie idealnym, piękny kształt i fantazyjny kolor ;)
OdpowiedzUsuń