14 sierpnia 2015

Jak mądrze pić wodę i nawodnić organizm?









Dzisiaj krótko, ale treściwie a ze względu na upały temat wyjątkowo na czasie;). Wszędzie czytamy i słyszymy o tym, jak wypijać więcej wody i w jaki sposób przemycać zalecaną ilość.
Jednak więcej nie zawsze znaczy lepiej a stawiając na ilość nie zawsze uzyskamy upragniony efekt.
Jak pić z głową?





Czym jest odwodnienie o którym tak wiele słyszymy?

To stan, w którym zawartość wody w organizmie spada poniżej wartości niezbędnej do jego prawidłowego funkcjonowania. Mogą i najczęściej towarzyszą mu zaburzenia gospodarki elektrolitowej. Do najważniejszych elektrolitów w naszym ciele zaliczamy sód, potas, wapń, oraz magnez.

W trackie dnia tracimy wodę oddychając, pocąc się, oddając mocz, ale prawdziwe problemy z odwodnieniem zaczynają się najczęściej po przebytej biegunce, chorobie której towarzyszy gorączka czy intensywnym wysiłku fizycznym.
Właśnie wtedy często dochodzi do obniżenia poziomów elektrolitów i picie samej wody o niskiej zawartości minerałów niewiele nam da.
Dlatego chory po przebytych biegunkach czy sportowiec po bardzo długotrwałym wysiłku sięga po elektrolity. Znajdują się też w wielu napojach dedykowanych sportowcom właśnie. Obecnie jeśli jesteśmy aktywne przy tak wysokich temperaturach możemy ich potrzebować. Woda i elektrolity muszą najpierw przejść z ust do żołądka, następnie przechodzą do jelit i stamtąd do osocza krwi a następnie do komórek, gdzie zaczynają swoje 'właściwe działanie'. Potrzebują więc czasu i dlatego dobrze jest zadbać o nawodnienie przed treningiem.


Większość wód, które znajdziemy na sklepowych półkach to wody źródlane, choć często mylimy je z mineralnymi. Wody źródlane mają niską zawartość składników mineralnych i jeśli zależy nam na ich uzupełnieniu, ta zawartość będzie dla nas zbyt niska.
Co ciekawe, często wody z kranu w małych miastach i wsiach pobierane są z ujęć głębinowych i mają wyższy stopień mineralizacji niż butelkowa.






Choć przyswajalność pierwiastków z wody jest dość wysoka, bo przypomina przyswajalność z jaką mamy do czynienia w przypadku produktów mlecznych (około 20-25%), to jeśli weźmiemy pod uwagę nasze zapotrzebowanie na dane składniki, okaże się, że nawet wypijane dziennie 2 litry nie jest wystarczające by znacząco uzupełnić niedobory.
Podstawą tutaj jest dieta, ale możemy zastosować jeszcze prosty trik który pozwala zwiększyć ilość dostarczanych minerałów (ich nadmiar jest wydalany z moczem dopiero jeśli osiągną wysokie stężenie lub jeśli sięgniemy po określoną substancję która to powoduje- np kawa powoduje utratę magnezu).

Tym sposobem jest dodawanie szczypty soli np himalajskiej czy kłodawskiej do szklanki wody, lub większej szczypty do butelki jeśli tak jest nam wygodniej.
Sól himalajska zawiera około 84 minerały substancji śladowych ale nasza kłodawska też jest świetna.


Elektrolity oczywiście znajdują się też w pożywieniu i właśnie dlatego warto 'zjadać' wodę. Łatwo jest spożyć 2,5 litra wody bez wypijania takiej ilości, wystarczy dodać do swojej diety więcej warzyw czy owoców.
Właśnie dlatego np picie wyciskanych soków przynosi tak dobre rezultaty i np picie soku z natki pietruszki dawało nam tak dobre efekty przy wypadaniu włosów spowodowanym niedoborami. Natka to prawdziwe bogactwo minerałów:).


Mam nadzieję że ten post rozjaśnił Wam sytuację:). Nie zawsze musimy wlewać w siebie wodę na siłę, liczyć szklanki, ustawiać budzik by przypominał nam o butelce.
O wiele lepiej pić z głową i być świadomym co pijemy oraz czego potrzebujemy:)



A jak to jest z piciem u Was?


Buziaki

Ala





124 komentarze:

  1. Ja jem ogrom owocow i warzyw, a poza tym codziennie wsiadam owsiankę, ktora zalewam woda, wiec zawsze cos! :) dodatkowo kupiłam sobie pyszna debatę rooibos, ktora ma tez w sibie cynamon i goździki, pije namiętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra debata nie jest zla:D ach te słowniki;)

      Usuń
  2. Post idealny dla mnie, bo od paru dni staram się pić więcej wody. Teraz wypijam dziennie około 1 litr wody, co dla mnie i tak jest dużym postępem. Dotychczas wypijałam 1 szklankę herbaty albo nic. Chyba tylko właśnie owoce i warzywa trzymały mnie przy życiu. :) będę się nawadniać dalej. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też momentami tak mało piłam- i też herbatkę ale dużo zjadałam:)

      Usuń
    2. Mnie 1,5litra wody wystarcza w pracy na dwa tygodnie. Teraz w te upaly-na tydzien. Nie czuje sie odwodniona. W domu wypijam tylko rano pol kubka herbaty do sniadania i wieczorem jak wroce z pracy kubek/szklanke herbaty/soku do posilku. Wszyscy mi sie dziwia ale nie bede pila na sile jak mi sie nie chce...

      Usuń
    3. Ja też nie czułam sie odwodniona. Ale teraz gdy piję więcej nie czuję się "przewodniona" ;) i rano trochę mniejszą czuję suchość w ustach:p i nawet polubiłam picie wody :D

      Usuń
    4. o kurde, ja wypijam dziennie 2 litry samej wody...

      Usuń
  3. dziękuję bardzo za ten post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie mało piję wody, ale dużo jej zjadam. Uwielbiam arbuzy. Odnośnie dodawania soli do wody - ja kiedyś słyszałam, że w ogóle do wody powinno się coś dodawać, np. sok z cytryny lub odrobinę cukru, by tę wodę w organizmie zatrzymać na trochę dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  5. A można pić wodę z kranu? I bliżej jej do zródlanej czy mineralnej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, do której bliżej ciężko powiedzieć bo to zależy od miejsca w jakim mieszkasz:)

      Usuń
    2. W Trójmieście podobno można, ale ja z kranu nie piję. Muszę przefiltrować w dzbanku.

      Usuń
    3. Czytałam, że woda z kranu jest nawet zdrowa i wcale nie rakotwórcza jak się czasem mówi ;) ale tylko czytałam, ja zawsze piję z kranu ;p

      Usuń
    4. Nie polecam pić wody z kranu. Pomyśl, że leci ona wszystkimi rurami, których nikt nie czyści, w których gromadzi się kamień, a na kamieniu bakterie. Lepiej zamontować jakiś filtr czy zainwestować w dzbanek z filtrem, w marketach znajdziesz je bardzo tanio.

      Usuń
  6. A ja piję 4-5 litrów wody dziennie i czasem muszę się hamować, żeby nie wypić jeszcze więcej.

    Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Alu, nie doczekałam się linka aktywacyjnego z imageshacka, pewnie coś namieszałam, wrzuciłam tutaj, ale nie wiem czy coś z tego będzie.... :< http://przeklej.org/file/Y2QLFX/bez%C2%A0tytulu.JPG przyznaję, nie ogarniam tego zagadnienia....
    daj proszę znać Alu, czy uda Ci się dostać do tego zdjęcia, czy namieszałam za bardzo... przez weselne zamieszanie wczoraj nie dałam rady, wybacz. Nie wiem, czy pamiętasz, prosiłam, żebyś mi doradziła jakiś makijaż dobry dla mojej budowy oka... Dziękuję i pozdrawiam,
    gocharomanowsk@

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mi sie nic nie pokazuje:(

      Usuń
    2. wiedziałam, że namieszałam :( mogę wysłać na maila?..
      gocharomanowsk@

      Usuń
    3. spróbuj tu http://pl.tinypic.com/
      zanim ogarnę maila minie 100 lat:)

      Usuń
    4. uff, chyba się udało... http://pl.tinypic.com/r/2iw0hlx/8
      Dzięki <3

      Usuń
    5. Kochana masz bardzo ładne oczy i dużo miejsca pod łukiem brwiowym więc możesz poszaleć.
      Uważaj na wyciąganie cieni w zew. kąciku zbyt nisko, bo łatwo o efekt smutnego oka- kącik musisz optycznie troszkę podnieść.
      Kreska jak najbardziej też będzie Ci służyć i możesz z końcem spokojnie wyrobić się poza załamaniem powieki i odbić w górę:)
      Oczy nie sa głęboko osadzone, więc spokojnie możesz wypróbować taki makijaż jak z ostatniego posta dla oczu wypukłych.
      Możesz spokojnie szaleć, robić smok eyes- Twoje oczy naprawdę nie są problematyczne:)

      Usuń
    6. ojej. stokrotne dzięki Alinko.. widać te średnio udane próby wcześniej to wina braku wprawy, ale zachęcona Twoimi słowami zmalowałam dzisiaj makijaż dla oczu wypukłych i nawet ładnie wyszedł xD jesteś kochana <3 wcześniej chyba najczęściej zbyt nisko w zew. kąciku te cienie lądowały i było..ciężkawo...

      Usuń
  8. JAK zwykle jesteś niezawodna.
    Czytałam Twoje rady na zbyt ciemno ufarbowane włosy / chyba 2012 rok!/, i zaraz je wypróbuję. Normalnie musze sie wyżalić komuś !!!! byłam wczoraj u fryzjerki na balejażu / miał byc lekki, swoje miałam odrosty 10 cm ciemny blond,/ koncówki baaaardzo jasne, bo mi jakies pasemka robiła jeszcze 4 mce temu. Włosy mam za ramiona. No i ona wybrała jakis miód z bordo.... mornalnie to bordo z tym miodowym odcieniem blondu wyglada jak jakies podpalenie na koncach !!! ten ciemny złapał bardzo ciemny, dodatkowo po prawej stronie jakies grube tego pasmo jest !!! BRRRRR. dzis umyłam raz rano a teraz nałozyłam na 15 minut wellaton 12.0, co go kupiłam jakis rok temu i stał sobie. Normalnie tragedia !!!! czy fryzjerka naprawę nie widzi, że kolory sie gryza i nie pasuja do siebie ???????????
    mam ochotę jej przyłożyc !!!! a będę swiadkową na slubie 5 wrzesnia !!!!!!
    dobra, wygadałam się.
    a. / ta od pytania o makijaż :)/
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojeju i jak to bordo wyszło w końcu?

      Usuń
    2. TRAGICZNIE. włosy zamiast mnie rozświetlić to mnie stłamsiły tym bordem właśnie. mam spieprzony totalnie humor i zycie.

      Usuń
  9. Pozdrowienia z Kłodawy, tej z kopalnią (bo jest jeszcze jedna) ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że wspomniałaś w poście o soli kłodawskiej (mieszkam kilometr od kopalni :) Mało kto wie, że sól stamtąd jest jedną z najzdrowszych w całej Polsce!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post, w tym upale dosłownie się rozpływam :) co do nawadniania to ważne jest żeby robić to stopniowo. Wypicie pół litra wody na raz wcale dobrze nas nie nawodni, lepiej robić często kilka łyków.

    OdpowiedzUsuń
  12. Alinko ja mam natomiast pytanie czy można pić ZBYT DUŻO wody :) sama nawet nie zwracam na to uwagi, ale mama jest przerażona widząc ile potrafię wypić... i faktycznie, zapisywałam z ciekawości ile dziennie wypijam - jest tego sporo. Na samo śniadanie wypijam dużą kawę ok 330ml, do tego herbatę z ulubionego "kubka" 550ml, w ciągu dnia często dochodzi kolejna kawa a już na pewno herbata. Poza tym ponad 2 litry wody i sporo owoców oraz warzyw (zdecydowanie więcej niż zalecanych 5 porcji...). Nie jestem pewna czy to normalne żeby aż tyle pić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wbrew pozorom kawa i herbata wysuszają organizm, więc pijąc wodę uzupełniamy zasoby

      Usuń
    2. Przepraszam, za niedyskretne pytanie, ale jak radzisz sobie z ciągłym lataniem do wc? ;) Ja wypijam mniej niż Ty i każdy wyjazd jest dla mnie utrapieniem, bo mogłabym co pół godziny... I w ogóle wydaje mi się, że oddaję dużo więcej niż wypijam. ;D Ostatnio chodziłam dosłownie co 5 minut (gdy piłam mniej więcej tyle, co Ty)... :(

      Usuń
    3. Ja tez pije bardzo duzo wody. Juz rano z litr płynów przyjmuje, potem w pracy butelke małą uzupełniam minimum co dwie godziny, co daje kolejne 2 litry w pracy i po pracy i na siłowni kolejne 2 litry. CZASAMi sie zastanawiam czy to nie jest nienormalne ze tak mnie ciągle suszy hmmm
      Ale akurat chodzeniem do toalety sie nie przejmuje. Pewnie wygląda to dziwnie, że co jakieś pół godziny-godzine ide do toalety... A natomiast w podróży lub gdy wiem, że nie bedzie toalety a chce mi sie pić to żuję gume, troche mnie to oszukuje przed pragnieniem :P

      Usuń
    4. Przez herbatki rozumiem ziółka, więc aż takiej krzywdy chyba sobie nie robię ;) Z tym radzeniem sobie z lataniem do wc jest różnie... W domu i przy znajomych nie ma problemu, w końcu to sami swoi, ale kiedy idę do pracy albo na jakieś ważne spotkanie niestety często muszę się lekko "przesuszyć"... no chyba, że jestem na zmianie z kimś kto nie robi problemów kiedy co jakiś czas na chwilkę się znika :)

      Usuń
  13. Świetny post. Faktycznie jeszcze jakiś czas temu piłam wodę na siłę. Mówią, że trzeba 2 litry wypić no to wlewalam w siebie :D Teraz pije tyle ile mam ochotę, za to jem więcej owoców. No i może spróbuję dosypywac tą sól, jestem bardzo ciekawa, pierwszy raz o tym czytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podasz przepis na ten zachęcająco wyglądający napój w Twoich rękach? :) Szukam co jakiś czas przepisów na właśnie takie zdrowe i ciekawe koktajle/lemoniady, bo czasem nie chce się pić już samej wody... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piję raczej dużo wody, czasami i 3 litry dziennie, ale zazwyczaj tej prosto z kranu, pomysł z dodaniem soli himalajskiej wydaje się ciekawy, zaraz spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja siostra bez problemu wypija 4l wody dziennie, ja nie dałabym rady;) jedynie podczas upałów potrafię wypić te 1,5l powiedzmy...

    OdpowiedzUsuń
  17. Alinko co daje stosowanie oleju np arganowego na twarz? Taki olejek wystarczająco nawilży naszą cerę?

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo przydatny post!
    Zapraszam na mojego bloga! :) http://skajka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Piję dużo wody mineralnej z cytryną i z miętą, czasami też soki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej! :)
    Przepraszam, że zupełnie nie na temat, ale właśnie przeglądam sobie wszystkie Twoje posty z tego roku i znalazłam ten o pielęgnacji biustu. Pisałaś, że bardzo ważny jest dobrze dobrany biustonosz, już jakiś czas temu przestudiowałam wszystkie zasady dobierania tej części garderoby i wydaje mi się, że potrafię znaleźć odpowiedni. Ale, no właśnie, "wydaje mi się", a nie jestem pewna :) Dlatego chciałabym pójść do profesjonalnej brafitterki, zobaczyć jakie modele mi doradzi. Masz może więc do polecenia jakieś miejsce w Krakowie, gdzie dziewczyny rzeczywiście znają się na rzeczy? W internecie co wypowiedź, to inna opinia, a jak na razie wszystkie polecane przez Ciebie produkty czy rady, które umieszczasz na blogu, i u mnie się sprawdziły.
    Pozdrawiam :)
    i sorry za ten przydługi komentarz, od zawsze mam problem ze zwięzłym przedstawieniem sprawy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja byłam na długiej i na krakowskiej- było dość dobrze choć nie idealnie- na razie lepiej jeszcze nie trafiłam, ale może ktoś jeszcze poleci jakieś miejsce;)

      Usuń
    2. Słyszałam już od dwóch osób, że na Tomexie jest pani, która sprzedaje i szyje na zamówienie biustonosze. A do tego świetnie dobiera i potrafi doradzić. Tylko nie pamiętam w którym miejscu. Chyba w pazażu...

      Usuń
    3. A w Trójmieście ktoś zna dobrą brafitterkę? Chętnie bym się wybrała;)

      Usuń
    4. W galerii Kazimierz w triumfie jest fajna babka. Polecam.

      Usuń
    5. Hej, dzięki za odpowiedzi :) Wpadnę w takim razie pewnie na Długą przy okazji wizyty w Pigmencie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    6. A zna ktoś może dobrą brafitterkę w Warszawie?

      Usuń
    7. W Gdyni w salonie Christelle na Świętojańskiej. Bardzo fajne, dyskretne i nie narzucające się babeczki. Zawsze z humorem i uśmiechem na ustach.
      W Gdańsku na Przymorzu, sklep Ważka, mały, dyskretny salon.
      A jeśli są gdzieś w okolicy goszczą Ewa Michalak i jej Siostra to też bardzo polecam!

      Usuń
    8. GoodForYou DP, moja koleżanka chwaliła brafitterkę ze sklepu z bielizną, który jest na ul. Bora-Komorowskiego (on jest w tych pawilonach, gdzie jest słynna Fragaria). Z własnego doświadczenia nic Ci o niej nie powiem, bo sama korzystam z brafitterek w Esotiq, ale mój biust nie jest zbyt wymagający :P

      Usuń
    9. Ten na Bora Komorowskiego to jest właśnie Ważka :)

      Usuń
    10. O właśnie! Komentarz pisałam po prostu gdy Twój nie był jeszcze widoczny, Anovi, ale masz rację - za nic nie przypomniałabym sobie tej nazwy :P

      Usuń
    11. W Ważce byłam, jak gościła u nich Ewa Michalak i w końcu zapamiętałam nazwę :)

      Usuń
  21. Ze mną jest trochę inaczej. Nie lubię pić i piję tylko wtedy, gdy mam pragnienie. Nie to, że nie wiem, jak ważne jest picie ,ale po prostu nie potrafię i już - nie przejdzie mi nawet przez gardło :) Ostatnio nadrabiam to wyciskanymi sokami i jest dobrze !
    A skutki odwodnienia jakie są?

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja stawiam na wodę z źródeł Muszyny, która ma około 2000 mg minerałów na litr :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Rewelacyjny temat i post:)
    Ja w innym temacie - co polecasz w Krakowie gdzieś w centrum - do jedzenia pizza albo jakieś domowe tematy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm jeśli chodzi o pizze to ja jeszcze nie znalazłam ideału- jeśli lubisz taką bardziej włoską to może: http://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g274772-d4505920-Reviews-Boscaiola-Krakow_Lesser_Poland_Province_Southern_Poland.html
      a domowo to u Babci Maliny:)

      Usuń
    2. O tak, Boscaiola jest cudowna! Bardzo polecam, jakbym mogła to chodziłabym tam codziennie :)
      Warta uwagi jest tez Mama Mija :)

      Usuń
  24. Alu a jaka wode sklepowa polecasz ?

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja trochę nie w temacie, skąd takie fajne słomki?:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja ostatnio jestem uzależniona od wody i arbuza. ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. a ja cie, mam w domu sól himalajską i w życiu nie pomyślałabym, aby użyć jej do wody, koniecznie wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. a jak z wodą filtrowana? ja mam filtry z dodatkowym magnezem.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziewczyny, Alinko mój chłopak ma luszczyce na ciele, na włosach na szczęście nie. Nie chce iść do lekarza więc postanowiłam mu ułożyć plan domowej pielęgnacji. Zakupiliśmy mydło Aleppo 50%, balsam z mocznikiem Isana Med i miala do tego byc masc dziegciowa Cocois niestety nie możemy jej nigdzie dostać i skończyły mi się pomysły. Mydło i balsam nie ulzyly, zmiany wyglądają tak samo. Swędzenie nie odpuszcza. Byłabym niesamowicie wdzięczna za jakieś wskazówki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej pójść do lekarza, bo nie wiadomo czy to łuszczyca, balsam z mocznikiem jest ok, musicie mieć dużo cierpliwości, bo pielęgnacja pomaga, ale musi być systematyczna, przemiennie stosuj pisane, bo mocznik zmiekczy łuskę i ułatwi jej usuniecie, natluszczaj oliwkami dla dzieci, przy łuszczycy wskazany jest olej konopny, bardzo dobry jest balsam aloesowy Jason, ważne jest aby często smarowac zmienione miejsca, dwa razy dziennie to minimum

      Usuń
    2. Polecam wymieszać olej rycynowy z np. Olejem winogronowym. Nalozyc na skore głowy i włosy wmasowac okrężnymi ruchami i zostawić tak na 30min.
      Proporcje hm... Na początek 1:10. Potem możesz zwiększa ilość rycynowego.
      Nawilży i oczyści skore.

      Usuń
  30. Jaki polecasz róż do podobnego typu urody http://assets.cdn.moviepilot.de/assets/store/96b552ab9fd8662d312e6c94ffa4a5a04b7a44aaba2ff7552722736fcc1d/Ellen_Pompeo.JPG ? Chodzi mi o konkretną markę, tańszą, droższą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam róże Maca, bo są bardzo trwałe i naprawdę dobre:)

      Usuń
    2. Fajne odcienie dla Ciebie ma Inglot w słoiczku:))

      Usuń
  31. Właśnie szukałam wysoko zmineralizowanej wody w Kauflandzie (w malych butelkach) i nie ma! Dosłownie ani jednej. Nie mogę uwierzyć, zeby porządnej wody nie było :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Mmmm... sok z arbuza <3
    Robię w wyciskarce niemal codziennie.
    Mam też dzbanek z wodą a w nim, kilka plasterków pomarańczy i cytryny oraz kilka gałązek mięty...
    Pycha <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Alinko chciałam się ciebie zapyta co polecasz stosować na takie podskórne chrostki-gulki (są w kolorze skóry) i nie bolą nie pękają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam Darsonval. Świetnie wyciąga krostki, albo je goi tuż pod skórą. Zależy jaka krostka:)

      Usuń
    2. Ja myślę że powinnaś się po prostu udać do kosmetyczki na oczyszczanie :) i dobrze oczyszczać twarz na codzień żeby uniknąć nowych nieprzyjemności

      Usuń
    3. dziekuje :)

      Usuń
  34. Hej, mam pytanie nie dotyczące tematu, więc moja cera jest bardzo problematyczna, zmagam się z trądzikiem od kilku lat, bardzo ciężki przypadek, oczywiście jestem pod okiem dermatologa, aktualnie na mej twarzy przeważają blizny i przebarwienia, które są bardzo, bardzo widoczne. Jako, że wrzesień niestety szybko się zbliża, za ja idę do 2 klasy szkoły średniej chciałabym się poczuć nieco lepiej, pewniej, więc mogłabyś mi polecić jakieś podkłady, takie które będą kosztować do 60 zł, które będzie łatwo kupić? Bardzo proszę o pomoc. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym poleciła minerały Annabelle Minerals, bo masz młodą cerę. A te minerały są mocno kryjące (możesz wziąść wersję kryjacą), polskie i do 60 zł. I baaardzo wydajne. Niestety dostępne tylko przez internet i mozesz mieć mały problem z doborem koloru. Ale zawsze mozesz zamówić parę próbek.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, ale chyba wolałabym coś co mogłabym kupić stacjonarnie. Alinko, mogłabyś mi coś polecić? Co sądzisz o podkładzie Pharmaceris, kiedyś dermatolog mi go poleciła.

      Usuń
    3. Codziennie tu wchodzę żeby sprawdzić czy mi odpowiedziałaś i za każdym razem jestem zawiedziona, no cóż, trudno

      Usuń
  35. Ja osobiście bardzo polecam naturalne wody smakowe! Dodajemy dowolne owoce, ja w te wakacje eksperymentuję: borówki, jagody, truskawki, maliny, arbuz itd., każdy owoc nadaje innego posmaku, trzeba znaleźć swój ulubiony :). Moim absolutnym ulubieńcem i chyba najbardziej uniwersalnym połączeniem jest cytryna, mięta i ogórek. Ogórek nadaje lekko mlecznego smaku - kiedyś spotkałam się z tym przyrównaniem i uważam, że idealnie oddaje ten smak. Taki napój nawadnia i orzeźwia :). Z pozostałymi owocami oczywiście smak nie jest tak intensywny jak w przetworzonych napojach, ale jest to ciekawe urozmaicenie, a przede wszystkim zdrowe :).
    Ja osobiście nie mam problemu z wypijaniem odpowiedniej ilości wody, robię to z przyjemnością, zazwyczaj 2-3l dziennie.
    Staram się trzymać tego, by przez cały czas mieć przy sobie dzbanek/butelkę wody i wypijać około 1 szklankę na godzinę. Kiedy mam wodę przygotowaną w dzbanku, nie mam problemu z zapominaniem/lenistwem (czasem ciągłe przelewanie wody z butelki może wydawać się zbyt uciążliwe :p). Nie stoję z zegarkiem w ręku, robię to na wyczucie, słucham swojego organizmu, uwielbiam wodę :). Pamiętam jednak o tym co gdzieś kiedyś zasłyszałam - odczuwanie pragnienia jest pierwszym stopniem odwodnienia organizmu. Nasze ciało nie powinno zbytnio domagać się napoju, to już znak, że coś jest nie tak. Picie wody jest moim ulubionym nawykiem, a dostarczając organizmowi jej odpowiednią ilość, rzadko odczuwam dodatkowe pragnienie :).

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo przydatny post z cennymi wskazówkami!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja słyszałam ze sama woda mało się wchłania do organizmu, lepiej dodac juz coś by mogła lepiej przenikać do naszego wnętrza, myślę tutaj o owocach, ziołach, naturalnych sokach.
    Ja sama pije z ogromną przyjemnością wodę z cytryną i miętą :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Ostatnio mam dość spory problem z piciem wody. Znalazłam jednak sposób jak pić odpowiednią ilość. Pomaga mi aplikacja ,,water your body''.

    Aplikacja przypomina o tym, kiedy trzeba sięgnąć po szklankę wody, a także pokazuje ile już wypiliśmy i ile nam zostało do wypicia. Ilość wody do wypicia określa się na podstawie wagi+jeśli jest upał 10% albo jak ktoś ćwiczy +15%. Polecam, bo naprawdę nieźle motywuje. Jedyny minus - aby przypominała o piciu wody trzeba mieć chyba włączony internet, tego jeszcze nie ogarnęłam.

    Jeśli ktoś ma problemy z piciem samej wody można dodać kilka cząstek melona i garść borówek, a do tego 2-3 listki mięty lub melisy. Woda jest wtedy dużo smaczniejsza;)

    Ja zawsze przy sobie mam butelkę waterbobble, bo nie kupuję butelkowanej wody. W domu mam dzbanek dafi, za pomocą którego filtruję wodę.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja właśnie nie wiem czy nie pije za dużo! :D (jeżeli to możliwe) w pracy wypijam ok. 10 szklanek wody ale też się poce bo pracuje fizycznie i co chwile chodzę siku. W domu jeszcze 1,5litrowa butelke

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja też ostatnio staram się pić więcej, ogólnie jakieś 2l na dzień :)
    Mam pytanie nie związane z tematem. Ogólnie jestem raczej szczupła (ok. 50kg przy 158cm), jednak mam pulchną buzię i fałdkę na brzuchu, co nie najlepiej wygląda do całej mojej budowy ciała. Mogę coś z tym zrobić czy zaakceptować jak jest? Nie chcę chudnąć, żeby nie wyglądać jak strach na wróble ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja uwielbiam pić wodę, a w takie upalne dni z kostkami lodu :)

    Zapraszam do mnie na nowy post! :)
    http://moskwasworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. Niestety nie piję wystarczająco dużo wody w te upalne dni i czas chyba jednak wziąć się za siebie. Po prostu nie odczuwam zbyt dużo pragnienia w ciągu dnia, stąd mała częstotliwość sięgania po butelkę z wodą, której nawiasem mówiąc nieszczególnie lubię. Czas na poprawę :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jeżeli ktoś ma bardzo duże laknienie i wypija bardzo duża ilość wody, wowczas warto sprawdzić poziom cukru we krwi. Niekiedy są to właśnie objawy cukrzycy...

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie wiedziałam o tym triku z solą, bardzo przydatne ;) Uwielbiam sok z natki z cytryną, pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Alinko a czy kawa zbożowa odwadnia organizm tak jak zwykla? Wiem ze jest zdrowa bardzo lubię jej smak i pije z 4 dziennie :) mozna w ogole tak dużo jej pic ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trafiłam gdzieś na informacje że kawa nie odwadnia;)

      Usuń
  46. Alinko! właśnie zobaczyłam na fb na Domodi twoje zdj w maxi sukience! *,* wiedziałaś? :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Alinko chciałabym schudnąć :D Od prawie 3 tygodni staram sie nie jeść słodyczy, na śniadanie często jadam sałatke pije dużo wody codziennie jeżdże na rolkach około 1 godz. i na rowerze tyle samo a mimo to waga nie spada wcale :/ dlaczego tak jest? co powinnam zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  48. PRzyznam się, że nigdy nie zwracałem uwagi na wodę jaką piłem. Wiem tyle, że picie wody jest baardzo zdrowe : ]

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie mam problemów z wypijaniem dużych ilości wody, ale masz rację, że powinnam zwracać uwagę, czy piję wodę mineralną, czy źródlaną. Zakupię sól himalajską, już dawno miałam to w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Przepraszam Cię, że piszę pod tym postem w sprawie brwi, ale właśnie obejrzałam Twój film dot. farbek z Inglota, więc pomyślałam że poradzisz coś i mi.

    http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2rmazis&s=8#.Vc_A5Pntmko

    Niby nie przeszkadzają mi one jakoś strasznie, ale nie są też w stanie, który zadowalałby mnie w 100%. Wydają mi się trochę zbyt gęste w centralnej części i zastanawiam się czy coś z tym robić czy raczej odpuścić. Powinnam coś zrobić z nimi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zdecydowanie masz piękny łuk, który wymaga tylko mocniejszego podkreślenia i lekkiego uzupełnienia w końcowej części- tak jak piszesz początek jest dobry i mocny więc spokojnie możesz zostawić go w spokoju.
      Musisz znaleźć farbkę jak najbardziej podobną do koloru włosków i skośnym pędzelkiem wypełniać koniec;)

      Usuń
  51. Ja pije hektolitry herbaty zielonej,bo lubię i nie wiem czy to dobre w takie upały.Choć ostatnio polubilam się ze Staropolnanka 2000,ta woda jest wysokomineralizowana i wg mnie jako nieliczna ma jakiś smak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbata odwadnia organizm. Lepiej nie pić jej dużo w upały.

      Usuń
  52. Powiedz mi Kochana, malujesz sie na codzien podkladem badz kremem BB? Jak tego uzywac podczas upałow? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana było tu: http://www.alinarose.pl/2015/07/makijaz-na-upay-drogeryjnie-ale-nie.html
      :)

      Usuń
  53. Chciałabym spytać ilu "igłowy" dermaroller wybrać? :)

    OdpowiedzUsuń
  54. w te upsly i przy duzej ilosci aktywnosci pije wode wysokozmineralizowana czasami dodaje miod cytryne i miete Kasia

    OdpowiedzUsuń
  55. Alinko ratuj! Schodzi mi skóra po tym jak zapomniałam posmarować pleców filtrem, będąc na plaży... Moja skóra jest baardzo zaczerwieniona i zaczyna się łuszczyć. Czego użyć? Cicalfate? Żelu aloesowego? ... Kefiru? :D Proszę, pomóż! ;-))

    Buziaki,
    Kori

    OdpowiedzUsuń
  56. Alinko mogłabyś mi napisać na jakiej stronie zamawiałaś zestaw do encanto? Chce zrobić czytałam Twoje posty o tym ale nie znalazłam takiej informacji.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja najbardziej lubię wodę z cytryną i mięta (czasem dodaję ogórek) - kilka Dziewczyn już o tym pisało.
    Co do wody mineralnej - ja gdzieś czytałam że woda wysokomineralizowana nie jest wcale najzdrowsza - najlepiej pić średniozmineralizowaną, a dla osób dbających o linię dodatkowo niskosodową. Ja najcześciej kupuję Cisowiankę/Nałęczowiankę, bo to mój produkt lokalny :)
    Widziałam kilka komentarzy związanych z nadmiernym pragnieniem, czego następstwem jest częstsze oddawanie moczu. Dziewczyny uwaga, polecam oznaczyć poziomu cukru we krwi. Miałam taki sam problem do póki nie trafiłam do szpitala, co zakończyło się zdiagnozowaniem u mnie cukrzycy typu 1. Nie lekceważmy tego !

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja do niedawna nawet cały dzień mogłam nic nie pić.. Teraz się pilnuję, żeby jakoś chociaż z 1 litr wypić. Stawiam sobie szklankę i dolewam:))))

    OdpowiedzUsuń
  59. Na upały polecam elektrolity. Np. Isostar w kapsułkach :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Alinko dermatolog przepisał mi tabletki Piascledine 300. Z tego co wyczytalam to w składzie jest tylko olej awokado i sojowy. Zastanawiam się czy nie lepiej byloby poprostu kupic olej awokado i sojowy i pic je? Ponieważ te tabletki sa drogie a musze brać je przez pól roku :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jeśli to jedyne elementy składu to oczywiście tak, poszukaj olejków dobrej jakości:)

      Usuń
  61. Nawadnianie organizmu może wieele zmienić, od samopoczucia po wygląd skóry :) Bardzo mądry i przydatny post :) Pozdrawiam Alinko! Czekam na kolejne posty i mądre porady <3

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Czyżby wiedza i tricki żywieniowe od pana Jerzego Zięby? Dobrze, trzeba propagować szerzej prawidłowe nawyki żywieniowo-zdrowotne. Ja oprócz wody z solą piję też wodę z witaminą C (kwas askorbinowy czysty do analizy) - też dobre, oficjalne dawki witaminy C są śmiesznie niskie, tej witaminy potrzeba dużo, więc można nieco przesadzać z dawkowaniem. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  63. A takie pytanko ;)) jak mam filtr uzdatniający (plus nastawkę wzbogacającą w magnez i sód) to czy moja woda mnie dobrze nawadnia?;pp

    OdpowiedzUsuń
  64. Jeśli mój dzień jest aktywny fizycznie sięgam po wodę mineralną w innym wypadku woda źródlana wystarcza mi w zupełności. Do tego soki świeżo wyciskanych warzyw i owoców - mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  65. U mnie woda to podstawa :) Piję jej ok. 2 l dziennie, ale i tak mi się wydaje że to mało ;) Nie kupuję już od dawna wody w sklepie, bo od kiedy mam w domu dzbanek do filtrowania wody z Purevent filters, zwykła "krankówka" w zupełnosci mi wystracza :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Staram się dbać o przyjmowanie odpowiedniej ilości wody. Słyszałam jednak również o świetnych właściwościach wody wodorowej. Zastanawiam się nawet nad zakupem generatora, który znalazłam na wodah2.com. Jeśli rzeczywiście wspomaga odchudzanie oraz detoks, regeneruje organizm i poprawia wydolność, to chyba warto w niego zainwestować. Jak sądzisz? Słyszałaś o niej?

    OdpowiedzUsuń
  67. Nawodnienie organizmu jest bardzo ważne każdego dnia. Musimy pić codziennie bardzo dużo wody i jeśli nie lubimy jej pić samej możemy dodawać różnorodne owoce, dzięki czemu będzie ona o wiele smaczniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. Dokładnie, najlepiej człowiek zawsze napije się wodą. Nie żadne napoje słodzące ani gazowane tylko zwykła woda.

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.