Dziś troszkę o części mojej naturalnej pielęgnacji skóry:) Tym razem tej bardziej przeciwzmarszczkowej i kremie na dzień, który obecnie stosuję. Niedługo napiszę Wam o moim największym urodowym sekrecie i będzie to coś do jedzenia, ale ostatnio parę z Was pytało o Madarę, więc można na początek przyjrzyjmy się kremowi Age Defence.
Na górze skóra bez makijażu- muszę przyznać, że ostatnio całkiem dobrze wygląda. Udało mi się podnieść trochę białko bez negatywnych efektów, zwiększyłam też troszkę tłuszcze. Zawsze widziałam, że w moim wypadku stan skóry najbardziej zależał od tego co jadłam, ale oczywiście kosmetyki również są niezbędnym dodatkiem:) W tym momencie odstawiłam wszystkie kwasy, złuszczanie, wszelkie mocniej działające rzeczy i stosuję niemal wyłącznie naturalne eko kosmetyki- wiele rzeczy czeka też na testy, bo przez dłuższy czas nie chcę wprowadzać większych zmian w pielęgnacji od środka.
Tym sposobem już prawie skończyłam opakowanie mojego przeciwzmarszczkowego kremu na dzień- wszystko w poście:)
Madara to łotewska marka założona przez cztery przyjaciółki. Wszystkie ich kosmetyki posiadają Ecocert, naturalne składy oraz ekstrakty z kwiatów i ziół regionu bałtyckiego. To jedna z ciekawszych, ekskluzywnych eko marek:)
Niestety moja znajomość z nią nie zaczęła się zbyt dobrze. Pierwszym testowanym kosmetykiem był błyszczyk- kupiłam go parę lat temu i jakoś nie przypadł mi do gustu.
Później strasznie nakręciłam się na ich krem tonujący (dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych) i tutaj znów zupełnie nie trafiłam. Strasznie się z nim nie polubiłam, bo mimo pozytywnych opinii mojej skóry zupełnie nie upiększał. Koniec końców potraktowałam go jako rozświetlającą bazę i jakoś zużyłam. Ale na powtórkę z Madary długo nie miałam ochoty, dopóki nie trafiłam na opinie o ich kremach do twarzy oraz olejkach.
Tak zmówiłam i zaczęłam sprawdzać najpierw krem przeciwzmarszczkowy, serum i olejek. Właśnie tej trójki używam obecnie.
Eko krem przeciwzmarszczkowy i przeciwstarzeniowy chodził mi po głowie już od dłuższego czasu!
MADARA Age Defence to emolientowy krem, którego skład otwiera woda brzozowa- główny składnik większości kosmetyków marki, która na swojej stronie (klik) dużo pisze o jego przeciwzmarszczkowych właściwościach. My wiemy, że woda brzozowa ma również właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne, więc może dobrze działać na wszelkie skórne problemy:)
"Similar to its rejuvenating activity on the tree, birch water speeds up dermal cell division rate by 25%, sending a retired skin cell back to its working age – literally! In-vitro studies indicate treatment with birch water stimulates collagen formation, helps to prevent environmental stress and reverses DNA damage. Placebo-controlled dermatological studies show that topical use of products containing birch water triggers positive changes in skin elasticity and firmness, maximizing its collagen reserves."
Krem mieści się w białym opakowaniu z wygodną pompką. Posiada przyjemną, nawilżającą i dość bogatą konsystencję, która w pewnym stopniu przypomina mi mieszankę Cicalfate z pomarańczowym kremem Make Me Bio, ale w trochę bardziej lekkiej wersji.
Nie jest zbyt tłusty ani zbyt ciężki- fajnie sprawdza się pod makijaż, dość szybko wchłania się raczej do matu i ogólnie nie sprawia żadnych problemów:) Pod wszelkimi podkładami leży super.
Jest najbardziej nawilżającym kremem Madary jaki na razie próbowałam (bo np czarne serum ze zdjęć, jak to serum jest super leciutkie, nie nawilża prawie w ogóle i szybciutko się wchłania) i moim zdaniem sprawdzi się na skórze mieszanej w kierunku suchej.
Dla tej ekstremalnie wysuszonej może być za delikatny- samo nawilżenie bardziej odpowiada kremom o lekkich formułach, gdybym miała porównać go do Make Me bio to jest znacznie słabsze niż w wypadku np kremu różanego. Bardziej przypomina mi nawilżenie osiągalne z ich 'zielonymi' kremami.
Krem jest zdecydowanie fajnym i delikatnym kremem anti age, lekko napinającym skórę ale też cudownie kojącym. Wydaje mi się że to kojenie jest jedną z pierwszych wyczuwalnych rzeczy- z czasem skóra jest jakby bardziej odporna na podrażnienia.
Coś w nim przypomina mi krem ochronny Clinique, który miałam bardzo dawno temu:)
Od kiedy stosuję krem oraz dwa inne kosmetyki, moja skóra faktycznie mocno zmieniła się na plus. Jest uspokojona, bardziej sprężysta- polubiłam nawet olejek, choć dotąd celowałam raczej w kremy czy sera. Zdarzało mi się mieszać krem z olejkiem(to też super opcja) i faktycznie, skóra wygląda tak jak chciałam również w wersji bez podkładu.
Zostało mi jeszcze troszkę serum (pewnie o nim też niedługo napiszę) i jeden z tych dwóch kosmetyków na pewno chciałabym zostawić na stałe w pielęgnacji- choć kusi mnie przetestowanie większej ilości kremów marki:)
W internecie Madara bardzo chwalona jest za peeling i maseczkę Detox - a dużym plusem jest tutaj obecność małych opakowań co za tym idzie niższych cen.
Uprzedzając pytania:
Akurat jeśli chodzi o tego typu eko kosmetyki, to wiekiem bym się się nie sugerowała:) Wszelkie dziewczyny potrzebujące ochrony i lubiące naturalne składy mogą zostać użytkowniczkami:)
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki
Alu,bardzo Cię proszę o pomoc.Od lutego zaczynam wymarzoną pracę i chciałabym wyglądać poprawnie,a nie mogę za nic w świecie dobrać podkładu.....Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej,skłonna do niedoskonałości. Wszystkie drogeryjne są dla mnie strasznie różowe.Proszę,poleć mi podklad kryjacy w mocno żółtym odcieniu na poziomie 2,3. Błagam. I przepraszam,że nie ma temat;*
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie sprawdź double wear- tam jest żółta gama, żółty też jest mac, bobbi brown:)
UsuńBardzo Ci dziękuję. Jesteś przemiła osobą. Podziwiam Cię:*
Usuńdouble wear moze zapychac, wiec radze najpierw przetestowac próbki, bo jest drogi.
UsuńBardzo żółty jest Shiseido. matuje, kryje, jest długotrwały. mam najjaśniejszy i ma kolor korektora loreal true match nr 2. Kupiłam w Douglas za 150 zł.
UsuńCałkiem żółty odcień ma też pomarańczowy krem BB od skin79. Świetnie kryje, zwłaszcza zaczerwienienia z popękanych naczynek przy nosie i różowe aureole syfiastych wykwitów. Przy czym jest dość jasny (dla porównania z przedmówczynią: mój poziom korektora True Match to 1, czyli Ivory), więc na początek warto zamówić samą próbkę ze strony polskiego dystrybutora. Na tłustych partiach mojej mieszanej cery trzyma się nieźle, a tych suchych nie zamienia w spękaną pustynię. Cana pełnego opakowania 40 ml to 100 zł.
UsuńZ drogeryjnych 123perfect Bourjois i true match polecam
UsuńWow, Twoje "bez makijażu" wygląda prawie jak moje "z";) zazdroszczę cery. I już nie mogę się doczekać postu o Twoim największym urodowym sekrecie:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie przyszły mi nowe opakowania:D
UsuńI wlasnie dlatego nie nosze fluidow czy podrow mam prawie identyczna cere kolor itd i nie ma sesu jej zakrywac,zapychac a tez jestem po 30-tce jak ty Alino.Fajna jest naturalnosc ,w nassym wypadku wystarczy podkreslic oko i gotowe ;-)
UsuńA cos super kremow przeciwzmarszczkowy w nizszej cenie?
OdpowiedzUsuńto tak do ilu?:)
UsuńNajlepiej do 50
Usuńalino czy 10% tłuszczu to nie za mało, pytam bo gdy ja zmniejszyłam ilosc tłuszczów to zatrzymał mi się okres :(
OdpowiedzUsuńdla niektórych to może być za mało:) wiele osób woli np 20%
UsuńAlinko, jakie to suplementy do włosów, ja używałam kerabione i jest super, ale chciałabym zmienić :(
OdpowiedzUsuńwiesz to zależy czego Ci brakuje... nie wiem czy jakoś się orientujesz gdzie mogą być deficyty?
UsuńJestem po szpitalu - wszystko mam w normalnie a włosy lecą jak szalone...
Usuńwszystko w normie jest określeniem względnym:) włosy teraz wypadać mogą w skutek jakiś zmian które zaszły 2-3 miesiące temu, powód oczywiście może być związany z wizytą w szpitalu..ciężko powiedzieć- ja sprawdziłabym hormony i tarczyce, chyba że masz jakieś przeczucia:) a z suplementów np solgar na włosy jest fajny- ale nie ma gwarancji że jakkolwiek pomoże jeśli przyczyna nie jest określona.
UsuńWłosy lecą juz 2 lata - ciagle. tarczyca łącznie z usg w porządku, hormony - ginekolog mówi że są w porządku, zelazo, ferrytyna w normie, witamina d w normie, zadnych pasożytów w kale nie ma, wapn, fosfor w normie, solgar brałam 3 miesiące i bez rezultatów, kerabione było fajne ale tak długo nie mogę zażywać... i na dodatek trycholog powiedział że to miniaturyzacja mieszków włosowych :(
UsuńW szpitalu byłam z powodu właśnie tego wypadania włosów - napisali rozlane łysienie:(
UsuńAnonimowy, a nie jest to przypadkiem androgenowe wypadanie włosów? Niestety badania hormonów nie zawsze są w stanie potwierdzić/wykluczyć androgenowe łysienie. Ja cierpię na to schorzenie i niestety żadne suplementy nie są w stanie zaradzić (brałam również polecany przez Alinkę Solgar), może spróbuj mezoterapię igłową skóry głowy (niestety jest to dość droga impreza) - to jest chyba jedyna rzecz, która choć w części mi pomaga. Jesteś w stanie określić ile mniej więcej włosów dziennie Ci wypada?
Usuńja też o tym pomyślałam... anonimku a próbowałaś blokerów dht?
UsuńOkoło 150 włosów dziennie, przy myciu do 250 sztuk
UsuńBlokerów się boje czy czasem sobie nie zaszkodzę :(
Usuńz naturalnych blokerów to tylko pokrzywa i zielona herbata to uzywałam bez rezultatów. A jak potwierdzić czy to androgenowe wypadanie...??
UsuńPytałam o ilość, bo dziewczyny często za bardzo panikują w kwestii włosów, a mówi się, że wypadanie do ok 100 włosów dziennie jest w normie, ale te 250 u Ciebie to ilość, nad którą faktycznie trzeba popracować i powalczyć (ale też nie panikować!)
UsuńWedług mojej wiedzy (chociaż mogę się mylić) najbardziej rzetelną metodą na potwierdzenie/wykluczenie androgenowego wypadania jest zrobienie trichogramu u trychologa/dermatologa, ale niestety trudno jest trafić na dobrego i godnego zaufania specjalistę.
Nie wiem jakie objawy u siebie obserwujesz dodatkowo, ale ja odczuwam też swędzenie skóry głowy i wzmożone wypadanie w miesiącach letnich. Ale oczywiście nie jest to regułą.
Życzę Ci powodzenia i serdecznie pozdrawiam!
Alinko mam pytanie : ostatnio mam duży problem z tylną/ spodnią warstwą włosów czyli tą nad karkiem- strasznie się puszą i wyglądają jak natapirowane. Czy to przez spanie z wysoko związanymi włosami, takim koczkiem? Na co dzień też chodzę w związanych. Co na to można poradzić? Nawet włosy z przodu, te przy twarzy wyglądają 100 razy lepiej mimo że czasami je z przodu przejadę prostownicą. Olejowanie nie pomaga (mam średnioporowate włosy- używałam oleju z awokado i lnianego), pielęgnację mam raczej emolientową, stosuje serum silikonowe na końcówki. Bardzo Cię proszę o radę i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana ja mam akurat to samo, te włosy szczególnie w zimie od swetrów szalików, kurtek mi się mierzwią:) Bardzo plątać w nocy potrafi też łańcuszek:)jedyne co pomoże to unikanie zaczepiania ale teraz to bardzo ciężkie- u mnie pielęgnacja nie miała na to za bardzo wpływu:) teoretycznie lepsze dla tych włosów było by spanie w warkoczu:) a wtedy znów obcierać się będą te z góry:D może satynowa poszewka coś zmieni!
UsuńNo właśnie z łańcuszka też zrezygnowałam :) A pora roku na pewno im nie sprzyja:)))
UsuńAh no chyba nic nie zaradzimy na to. Spróbuję zmienić poszewkę a może się uda. Pozdrawiam
powodzenia;))
UsuńAlinko a gdzie próbki takiego kremu mogę dostać?
OdpowiedzUsuńoj madara nie robi próbek z tego co wiem:)
UsuńAlinko, a jakie polecasz inne nawilżające z troche bardziej przystępnej półki cenowej kremy do twarzy? Mam skórę mieszaną w kierunku suchej.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam ciepło.
Sylwia
Sylveco! :) latem używam lekkiego brzozowego, ale teraz zimą przerzuciłam się na brzozowy z betuliną, naprawdę polecam :)
Usuńalbo pomarańczowy make me bio, nawilżający fitomed:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKochana a kupiłaś już jakiś rozjaśniacz i farbę? chcesz koniecznie zrobić to sama w domu?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMnie niestety kosmetyki typu "eko" i ogólnie takie z dużą zawartością naturalnych składników zazwyczaj podrażniają :-/ Bez makijażu wyglądasz pięknie Alinko :) Sama gdybym nie miała praktycznie non stop zaczerwienionej twarzy (albo chociaż nosa :D) to pewnie całkiem zrezygnowałabym z podkładu czy korektora :) No, ale niestety cudów nie ma :D
OdpowiedzUsuńhaha czerwony nos to ja mam zawsze gdy wyjdę z domu:D
UsuńAlinko mam pytanie, szukam kremu do cery wrażliwej, suchej i z tendencją do czerwienienia. Na dzień nakłądałam topłpę do cery nacczynkowej, lecz jest lekko za tłusta i nie sprawdza się tak jak bym chciała. Na noc stosuję biolaven z serii na noc. Niestety problemem jest to, że moją skórę łatwo podrażnić i po nałożeniu tego kremu lekko mnie szczypie twarz. Mogłabyś polecić coś na dzień i na noc? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochana a próbowałaś różanego make me bio? może mogłabyś dodawać odrobinkę cicalfate bo super koi:) i wodę termalną z avene;)
UsuńOj i zapomniałam się zapytać w poprzednim komentarzu... Jak sądzisz Alinko (lub Wy dziewczyny) jak najlepiej postępować żeby zaobserwować czy włosy lubią dany olej? Pytam, bo jak dotąd przetestowałam ich już trochę (m.in olej lniany, oliwę z oliwek, kokosowy, ryżowy, sojowy, rzepakowy, z pestek brzoskwiń, awokado, rycynowy, olejki Alterra, Sesę czy olej arganowy z Ecolab) ale nigdy po żadnym nie miałam zauważalnie dobrych efektów.. Jak czytam komentarze czy wpisy dziewczyn które tak chwalą olejowanie to zastanawiam się czy ja robię coś źle czy moje włosy są jakimś ewenementem :D Zazwyczaj przed myciem włosów nakładam olej na ok 2-4 godziny (kiedyś nakładałam na suche włosy, potem zaczęłam na wilgotne, a teraz zazwyczaj spryskuję włosy odrobiną odżywki/maski zmieszanej z wodą), po czym zmywam go odżywką, a następnie nakładam na chwilę (5-20 min) jakaś odżywkę lub maskę. Czy to możliwe żeby ta maska/odżywka którą nakładam na koniec nie pozwalała mi zaobserwować pozytywnych efektów olejowania? Może najlepiej by było gdybym po prostu zmyła jedynie olej odżywką i może wtedy jak włosy wyschną to zobaczę jakieś efekty i czy dany olej im pasuje? Powiem szczerze, że trochę zaczynam się zniechęcać do olejowania więc mam nadzieję, że może któraś z Was znajdzie jakąś radę na moje oporne włosy :)
OdpowiedzUsuńpodpinam się :D
Usuńjak zobaczyć, że dany olej absolutnie nie odpowiada włosom? nie widać żadnej różnicy, czy może robią się przesuszone, spuszone, strąki?
Ja zawsze testowałam oleje razem z nakładaniem odżywki, bo wychodzę z założenia, że jeśli odżywki są zawsze te same, pasujące moim włosom, to nie powinny przekłamywać efektów i takie podejście się u mnie sprawdziło.
UsuńMetod olejowania jest jeszcze sporo (poczytaj przede wszystkim o rosołkowej oraz o olejowaniu na humektanty, np. na Kallosa Aloe), warto też pokombinować z długością trzymania i z ilością samego oleju.
Jeśli tak absolutnie nie odpowiada, to najczęściej pogorszy ich stan: spuszy, zestrączkuje, rozprostuje loczki, różnie może być. Jeśli efekt jest słaby/żaden, to raczej szukajmy w tej samej lub "sąsiadującej" grupie olei, tylko z innymi proporcjami kwasów tłuszczowych :)
UsuńJakbym o sobie czytała. Też nie widzie różnicy w olejach
Usuńfajnie jest sprawdzić skrajne olejki np kokos i lniany- ale bywa tak, że włosy mogą preferować inny typ pielęgnacji np bardziej emolientowy czy proteinowy- oleje nie zawsze muszą być tak ważne:) wtedy można zrobić olejowe serum i może wtedy coś ruszy:) no i nafta- jeśli oleje nie pomagają to można ją sprawdzić:)
UsuńAniu te dwie metody nakładania również kiedyś próbowałam.. Ale myślę, że może spróbuję ponownie "rosołkowej", bo chyba tylko raz ją zastosowałam. Jeśli chodzi o długość trzymania to na samym początku włosomaniactwa stosowałam oleje na całą noc, potem przeszłam na kilkugodzinne więc teraz może będę trzymać tak pół godziny - może to coś da :) I dziękuję Ci bardzo za sugestie :) Pozdrawiam!
Usuńprzed chwilką pytałam o kremy do skóry wrażliwej, chciałam tylko dodać =, że niestety polecane w tym poście nie są z mojej półki cenowej :)
OdpowiedzUsuńa ile możesz wydać?
UsuńTak do 60 zł za krem myślę, że jest okej :)
UsuńUwielbiam kosmetyki Madary:)
OdpowiedzUsuńSorki, że nie w temacie posta, ale mam pytanie odnośnie mycia włosów odżywką. W końcu polecasz tą metodę? Bo czasem piszesz także o super szamponach np tym z koniakiem, i już się pogubiłam. Jeżeli myjemy odżywką to kiedy nakładamy maski? Mogłabyś troszkę mi rozjasnić sytuację? :P dzięki i buziaki
OdpowiedzUsuńTak polecam- w 90% myć myje odżywką, raz na jakiś czas szamponem koniakowym- do tego właśnie szampon jest mi potrzebny. czasem stosuję też omo. jeśli myjesz odżywką często maska nie jest potrzebna- musisz sama wyczuć co na to Twoje włosy:) ale jeśli chcesz ją nałożyć to dajesz normalnie po 2/3 myciu odżywką i dokładnym wypłukaniu:)
UsuńKochana a ja mam pytanie z innej beczki – czy twój nosek te pare miesięcy po operacji jakoś się zmienił? I czy po korekcie ta skóra na nosie ladnie sie rozlozyla? Ja mam wrazenie ze u mnie skora troche sie marszczy tu pomiędzy brwiami w miejscu gdzie nos się zaczyna chyba dlatego że jest teraz bardzo nisko osadzony w porownaniu z wczesniejszym garbem i boje sie ze te zmarszczki nie znikna.
OdpowiedzUsuńhm moja zmiana nie była zbyt duża i u mnie nic takiego się nie pojawiło, więc ciężko mi coś powiedzieć..ile minęło od operacji? pytałaś o to swojego lekarza?
UsuńU mnie właśnie zmiana była duża ponieważ garb był spory i nos teraz wydaje sie dość niski. Lekarz twierdzi że ta skóra sie jeszcze "odmarszczy". Mam nadzieje. A Ty masz prześliczny nosek :) :*
UsuńA gdzie robilas? Jaki koszt? I czy zadowolona jestes z efektow. Nie wiem czy bym sie odwazyla pomimo ze wyglad powinien sie poprawic...
UsuńAlinko!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są po prostu przecudowne... nie mogę się napatrzeć <3
Tak nie w temacie, wybacz, ale ponawiam pytanie dotyczące minerałów Neve, które ostatnio polecałaś. Od jakiegoś czasu testuję matujący podkład AM, ale nie współgra z moją skórą tak dobrze jak bym chciała (lubi się rolować, zbierać w strefie T). Skuszę się chyba na Nave, może akurat będzie lepiej ;) Pytanie tylko - jaki kolor będzie najbardziej zbliżony do AM natural fairest? (jestem typowym bladziochem, bardziej z różowymi, niż żółtymi tonami).
Z góry bardzo dziękuję Ci za odpowiedź i pozdrawiam gorąco!
Julka :)
hm to chyba fair neutral:) ale polecam też matującą bazę z couleur caramel! neve słabiej kryje ale wygląda naturalniej:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAlinko!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są po prostu przecudowne... nie mogę się napatrzeć <3
Tak nie w temacie, wybacz, ale ponawiam pytanie dotyczące minerałów Neve, które ostatnio polecałaś. Od jakiegoś czasu testuję matujący podkład AM, ale nie współgra z moją skórą tak dobrze jak bym chciała (lubi się rolować, zbierać w strefie T). Skuszę się chyba na Nave, może akurat będzie lepiej ;) Pytanie tylko - jaki kolor będzie najbardziej zbliżony do AM natural fairest? (jestem typowym bladziochem, bardziej z różowymi, niż żółtymi tonami).
Z góry bardzo dziękuję Ci za odpowiedź i pozdrawiam gorąco!
Julka :)
Wow, wow i jeszcze raz wow. Chylę czoła Twej urodzie i skórze.
OdpowiedzUsuńAlinko, czy możesz napisać coś o zapachu tych trzech kosmetyków? Zdarza mi się czasem kupić jakiś polecany kosmetyk, cieszący się teoretycznie dobrymi opiniami, ale jeśli tylko zapach mi nie odpowiada, to potem taka buteleczka stoi i się kurzy...
OdpowiedzUsuńMiałam krem pod oczy tej marki z serii Time Miracle i był genialny. Na ten moment mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że to najlepszy krem do pielęgnacji skóry wokół oczu jaki miałam okazję używać ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100% !!!
UsuńMadara Time Miracle pod oczy jest najlepszy!! działanie, zapach, skład, konsystencja... po prostu wszystko!!
Polecam spróbować go Alinko, na pewno Cie oczaruje :)
Alinko, czy paleta cieni Make-Up Atelier Paris T22 nada się do jasne, zimnej karnacji i zielonych oczu do makijażu dziennego? Czy polecasz (polecacie) jakąś od nich inną?
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym kremem. Teraz jeszcze mam krem pod oczy, ale chyba zapiszę sobie tego cudaka :)
OdpowiedzUsuńA na ile mniej więcej starcza opakowanie tego kremu przy stosowaniu raz dziennie? Nadaje się pod oczy?
OdpowiedzUsuńMyslisz że jest lepszy na dzień czy na noc? I czy Ty Alinko stosujesz coś do smarowania na noc?
Cześć Alinko, mam pytanie :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu staram się stosować złożoną pielęgnację cery; wieloetapowe oczyszczanie, toniki, kremy, olejki. Ze względu na małych nieprzyjaciół zdecydowałam się na zakup Skinorenu. Chcę go stosować wyłącznie na noc. Myję buźkę wieczorem micelem, następnie delikatnym żelem. I zawsze potem był tonik, krem, ewentualnie olej, ale teraz nie wiem czy po umyciu smarować Skinorenem i nic poza tym, czy kłaść na to krem, czy pod? :D proszę, doradź ;)
Całuję :*
Masz przepiękną skórę. Bardzo Ci zazdroszczę, bo sama wiem, że gdyby nie trądzik hormonalny moja też wyglądałaby znacznie lepiej. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńĄlinaose a jaki krem pod oczy polecasz? Mam raczej suchą skórę i jakoś ostatnio zauważyłam zmarszczki pod oczami, ogólnie używam oleju z opuncji figowej, ale może powinno być coś Ujędrniającego? Prederujw produkty eko.Jak myślisz? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlinko czy używałaś palet cieni zoevy? Czy poleciłabyś jakąś uniwersalną w brązach do niebieskich oczu? Pozdrawiam kaja.
OdpowiedzUsuńMadara to moja najlepsza marka od wielu lat, uwielbiam ją! Miałam wiele dobrych marek, ale ta jest dla mnie the best ❤️
OdpowiedzUsuńAlinko a czy do cery tłustej z wypryskami będzie się nadawał?
OdpowiedzUsuńWitam, jakiej firmy ma Pani zegark w tym poście. Poszukuję podobnego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMagda
Alinko a czy testowałaś, słyszałaś pozytywne opinie o serum C-VIT z witaminą C od Sesderma? Moja koleżanka z pracy powiedziała, że jest cudowne a do tego wczoraj kupiła zestaw z kremem gratis w sklepie internetowym goldderma.pl Podpowiedz czy warto zainwestować w takie serum?
OdpowiedzUsuńCzy miałaś przyjemność testować inne kremy przeciwzmarszczkowe? Ja obecnie używam http://esentire.pl/pl/p/AVA-HYDRO-laser-Krem-na-dzien-SPF-15-nawilzajacy-o-przedluzonym-dzialaniu-50-ml/4649 i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńOd kiedy wypróbowałam po raz pierwszy Make Me Bio po Twojej recenzji, jest to mój ulubiony krem (używam Orange Energy), ale ostatnio zauważyłam że na zimę jest dla mnie za słaby (mimo mieszanej cery). Dziś zaczynam różany, mam nadzieję że przyniesie większą ulgę, a pomarańczowy poczeka do wiosny :)
OdpowiedzUsuńKochana, a jakiś dobry krem przeciwzmarszczkowy [dla 25-latki] do ok. 100zł? pozdrawiam i czekam na odp ! :*
OdpowiedzUsuńCześć Alinko, mam pytanie o podkład. Chciałabym wypróbować Max Factor, Facefinity All Day Flawless, tylko oczywiście nie wiem, jaki kolor wybrać. Kojarzysz może, czy któryś z odcieni jest podobny do Revlona CS w kolorze 150?
OdpowiedzUsuńPatrycja
Witam ;) Alino, co myślisz o odżywkach organix? miałaś z nimi styczność ?
OdpowiedzUsuńWłaśnie jakiś czas temu zastanawiałam się nad tymi kosmetykami, akurat tekst podpasował mi jak ulał :] Pozdrawiam ciepło i zapraszam na www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMają piękne opakowania, a ja bardzo to cenie <3
OdpowiedzUsuńWitam Alinko, chciałabym przejść na dietę wegańską, którą polecasz, ale walczę z wypadaniem włosów i ostatnio usłyszałam od lekarza, że powodem może być mój zbyt niski poziom ferrytyny. I teraz nie wiem jak to pogodzić, chciałabym pozbyć się trądziku, ale nie chcę przy tym stracić włosów, jak uzupełniasz żelazo w diecie? Masz takie piękne włosy, a dotąd wydawało mi się, że przy diecie roślinnej to niemożliwe. Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńHej Kochana;) robiłaś badania? czy ta hipoteza jest jakoś potwierdzona?:) bo jeśli jest problem z trądzikiem to wypadanie może być powiązane z hormonami (badałaś?), jeśli jest to tylko wynik anemii to musisz popracować nad trawieniem- to bardzo bardzo ważne! właśnie pojawił się nowy post, który też może Cie zainteresować- daj znać czy pomógł:)
UsuńTak, na to wskazują wyniki, niby poziom ferrytyny jest w normie, ale lekarz powiedział mi, że ten zakres jest bardzo szeroki i powinnam mieć przynajmniej dwa razy wyższy wynik. Hormony badałam i wszystko jest w normie, a że innego powodu wypadania włosów się u siebie nie doszukałam, podejrzełam, że to właśnie przez niedobór żelaza. A ta strona, o której pisałaś jest bardzo fajna, zarejestrowałam się i gdy wpisałam co dziś jadłam okazało się, że dostarczyłam tylko 30% żelaza, więc chyba w najbliższym czasie daruję sobie tą dietę wegańską, najwyżej zrezygnuję z nabiału, może to pomoże na trądzik, ale dziękuję za wskazówki, na pewno popracuję też nad trawieniem, bo od dawna podejrzewałam, że może być z nim coś nie tak, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńRozumiem:) no to w takim razie masz dość jasną sytuację- niedobory żelaza np przed miesiączką mogą powodować nasilanie się trądziku- niektóre dziewczyny które suplementują w tym czasie żelazo widzą poprawę:) zerknij jeszcze na https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=liquid%20iron
Usuńja mam to http://www.viridian-nutrition.com/Shop/Organic-Liquid-Iron-P737.aspx ale na razie ciężko mi ocenić:)
Chyba rzeczywiście rozejrzę się za jakimś suplementem, bo samą dietą chyba ciężko byłoby uzupełnić takie niedobory, poczytam sobie o tym płynnym żelazie, dziękuję za rady :*
UsuńZazdroszczę cery, Alu jak Ty młodziutko wyglądasz! :o <3 Moim faworytem jest krem nawilżający z Dermedic Hydrain2, mimo minimalnego zapychania(jego rzekomego działania przeciwtrądzikowego też jakoś nie widzę), ale to najlepszy krem nawilżający jaki miałam, nie mam po nim tych strasznych suchych skórek i nie mogę przestać dotykać buzi, także może którąś z dziewczyn zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńAlinko może spróbujesz kremu marki BeOrganic? Jestem ciekawa twojej opinii i porównania do kremu madary :)
OdpowiedzUsuńWklejam mój komentarz z postu o różach Nabla, ponieważ zależy mi na odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Właśnie dzisiaj zastanawiałam się nad zakupem różu tej firmy.
I korzystając z okazji mimo opisów róży chciałbym się Ciebie poradzić Alinko jaki odcień będzie dla mnie najlepszy.
Jestem chyba chłodnym typem urody (tak mi się wydaje ), używam podkładu Revlon Colorstay w odcieniu 150 i 180(mieszam te dwa kolory).
Dodam że obecnie podkradam siostrze róż z peletki Makeup Revolution Iconic blush bronze & brighten Golden hot i wyglądam w nim dobrze.
Czy na podstawie tego opisu mogłabyś mi doradzić który róż Nabla kupić ? Myślę, że wole maty.
Kochana jeśli maty to impulse albo beloved ale myślę że harper też ładnie by na Tobie wyglądał:)
UsuńDzięki Tobie kupiłam sobie ten kremik i go testuję! Jest super wydajny jak dla mnie... mała pąpka wystarcza.No i zapach typowych naturalnych kosmetyków.Dziękuję za to,że dzieki Tobie odkryłam tak świetną markę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam testować nowe kosmetyki przeciwzmarszczkowe. Chyba musze spróbować tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Victoria z
http://beautyobsessionblog.com/pl/
Lubię przeciwzmarszczkowe kosmetyki, ale trzeba robić przerwy - żeby można było ocenić czy działa między kolejnymi próbami ;)
OdpowiedzUsuńHej Alinko,
OdpowiedzUsuńA co powiesz o kremie przeciwzmarszczkowym serii Kuracja Nawilżająca polskiej firmy DLA? Czy może pierwsze słyszysz? :))
Na ich stronie więcej info: https://kosmetykidla.pl/krem-przeciwzmarszczkowy-cera-wrazliwa/ albo bezpośrednio link do produktu: https://kosmetykidla.pl/produkt/dar-piekna-krem-na-dzien/
Alinko, napisz proszę jak oceniasz serum madara ze zdjęć. Kusi mnie i zastanawiam się czy warto w nie inwestować :)
OdpowiedzUsuń