11 stycznia 2011

Genialny róż Bobbi Brown.

BOBBI BROWN BLUSH REVIEW


Witajcie!

Dzisiaj parę słów różu Bobbi Brown:)

Róż kosztuje 100zł, czyli tak jak większość produktów Bobbi Brown.
Posiadam kolor Desert Rose, który jest bardzo podobny do naturalnego koloru moich ust i jest przybrudzonym różem, wpadającym trochę w brzoskwinie. Jest matowy i nie posiada żadnych drobinek, choć wśród nich są również wersje z drobinkami- typowo rozświetlające.

Kolor jest naparwdę zachwycający i co najważniejsze niesamowicie trwały- zupełnie nie ma potrzeby dokładania go w ciągu dnia! Naparwdę dało mi to uczucie miłego komfortu- za każdym razem kiedy spoglądałam w lusterko róż ciągle tam był!
Wybór kolorów jest duży a same róże BB należą do bardzo docenianych, najzupełniej zasłużenie :)
Konsystencja produktu jest niesamowicie aksamitna i niemal kremowa. Daje to oczywiście na twarzy niezwykle naturlany i zdrowy efekt- tutaj filiozofia BB sprawdza sie w 100%!

Róż szybko został moim ulubieńcem- wyparł całkowicie inne używane przezmenie róże głównie dzięki wspaniałej trwałości. No i muszę przyznać że efekt naturalnie zarumienioncyh, zdrowych policzków całkowicie mnie uwiódł:)


Tak prezentuje sie w pudełeczku:





A tak na policzkach, choć światło bylo dziś fatalne i bardzo trudno było go uchwycić...








Wad produktu nie odnotowałam. Mogłabym zaliczyć do nich cenę, jednak myślę, że jest jak najbardziej adekwatna do jakości. Naprawdę opłaca sie za niego zapłacić bo efekt jest świetny:)
Pudełeczko jest bardzo ładne i porządnie wykonane (nie sądze żeby róż rozsypał sie przy upadku). Korzysta sie z niego naparwdę wygodnie- wieczko nie przeszkadza w nabieraniu różu na pedzlek i otwiera sie bardzo wygodnie.


Podsumowywując, z czystym sercem mogę powiedzieć że to kolejny świetny produkt Bobbi Brown! Jeśli szukacie naparwdę trwałego różu- ten napewno Was nie zawiedzie:)
Mam nadzieję że moja recenzja pomoże którejś z Was:>

Całuje!

27 komentarzy:

  1. Czy Ciebie czasem nie sponsoruje Bobbi Brown? :D:D:D Powinni Ci płacić za reklamę ciężką kasę :D. Śliczny kolor, takiego właśnie teraz szukam, bo dotychczas zawsze była taka ciepła brzoskwinia - czas na coś bardziej różowego :), zwłaszcza, że niedługo będę blondynką i będzie mi to pasować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kolor :) Po takiej recenzji tym bardziej mam ochotę wypróbować!

    Robisz piękne makijaże, idealnie podkreślają Twoją urodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Siulka hahah powinni:D oj chyba zażądałabym zapłaty w kosmetykach:D wow jestem taka ciekawa efektu Twojej przemiany!! mogłabyś wysłać mi zdjęcia czy będziesz zamieszczać je na blogu?

    Nola dziękuje... polecam wypróbować:> może okaże sie idealny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm efekt naturalnie zarumienionych policzków jest u mnie nader nie pożądany, jak większość zimnych róży ale myślę,że bardziej pomarańczowe kolory też się znajdą,prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny, ale cena okropna :p
    Ja za podobny efekt płacę kilka/naście zł, góra 30 z przypadku burżujka.

    Ja jakoś nie potrafię kupować tak drogich kosmetyków, chyba, że są to perfumy. Jakoś uważam to za snobizm. ^^

    A Twoje makijaże są wspaniałe. Ja zawsze nie mogę się napatrzeć na nieskazitelną cerę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiedz,ze dobrze widze -czy on ma fioletowe tony???? bo jezeli tak to kupie nawet w ciemno:D szczegolnie,ze to mat.
    Z wrazenia popisalam w caly swiat;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczny :)) ... i faktycznie bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pieknosc, nastepny produkt na liscie nie wchodze juz do Ciebie hehe :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny róż - no już się nie mogę doczekać aż BB będzie dostępna we wro. Na shimmerka się skusiłam to może i na róż się skuszę :) tylko już mnie nie kuś więcej bo mój portfel nie wytrzyma.
    A chez chez już na mnie czeka w UK - będzie u mnie w przyszłym tygodniu :)
    Karo

    OdpowiedzUsuń
  12. a tak w ogóle - jaki Ty masz makijaż - wow - na dentystę będziesz musiała mi dać - bo zbieram zęby z podłogi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pilar jasne- są tam bardzo ładne brzoskwinie i róże z złotymi drobinkami i wyglądają pięknie:)

    Fairy, no to zależy od możliwości portfela. Ja jeszcze nie spotkałam sie z różem tak trwałym za 30zł a próbowałam wielu:( Zawsze można odłożyć troche grosza- w tym wypadku napawdę sie opłaca:)Tego nie widać na zdjęciu ale naparwde efekt jest super- szczerze mówiąc Boobbi Brown jest pierwszą firmą która zrobiła na mnie takie wrażenie jeśli chodzi o jakość. Uważam że można znaleźć tańsze zamienniki dla np Diora lub Lancome...ale nie dla BB:D źle dla mojego portfela:D Zerknęłam też na błyszczyki Caprice ale niestety bardzo rozczarowałam sie kolorami- sa fatalne. Natomiast szminki są o wiele bardziej udane i dobrze nawilżaja:) Dziekuje i cieszę się że makijaż Ci sie podoba!

    Hex haha no trochę ma...trochę ma też brązu/ brzoskwini- jest dziwny.ale zdecydowanie chłodny! Na skórze, przynajmniej mojej(żółtej) wychodzi cieplejszy niż w pudełku. Polecam najpierw wypróbować bo nie jestem pewna ale chyba jest jeszcze chłodniejszy odcień....

    maus dziękuje, bardzo sie z niego ciesze:D

    swirrruska hahha ja też tak mam najpierw nawchodze, potem allegro albo sephora/douglas i gotowe:D

    naatajla myśle że by Ci pasował:)

    Lemi możesz być zaskoczona- ja zobaczyłam cienie BB i pomyślałam 'boże czy to na pogrzeb?!'....ale teraz mam już całą liste zakupów:D
    Mam nadzieję że paczuszka dojdzie bezpieczna!
    Dziękuje za komplement:>>

    OdpowiedzUsuń
  14. piekny rozyk:) juz go szukalam, ale niestety nie znalazlam nigdzie:/ a kolorowki BB u mnie nie ma:[

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie malujesz oczy... :*
    Ile Ci to zajmuje mniej więcej?

    Ja mam chyba za mało kosmetyków, żeby cuda takie czarować na oczach... ^^'

    OdpowiedzUsuń
  16. fantastyczny róż, chyba go wypróbuję... kiedyś :]
    w sumie mam dwa róże, inglota (brzoskwiniowy) i maca (różowy). maca używam częściej i jest chyba trwalszy, ale po pewnym czasie na mojej twarzy zmienia kolor na brzoskwiniowy i wygląda dokładnie tak samo, jak mój inglot :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Shopaholic może pojawi sie na allegro...ja czesto tam zaglądam i często jest coś nowego:)

    Fairy dziękuje...teraz to jakoś schodzi mi 20 minut: ) no i nie trzeba aż tak wielu kosmetyków...dobrze opracować pare makijaży dobrych dla siebie i głownie takie nosić- ja na codzień noszę na zmiane może 3 typy makijażu- zleży ile mam na to czasu:)

    anu hehe ja też mam dużo róży ale kocham sprawdzać nowe... i kolory których normalnie bym nie kupiła:D

    OdpowiedzUsuń
  18. A może zrobisz taki wpis na blogu - moje 3 bazowe make upy ::)

    OdpowiedzUsuń
  19. podczepiam się do prośby Lemi o 3 codziennych make upach :)
    I chętnie bym też poczytała (lub pooglądała na YT) o Twoich początkach w makijażu i w jaki sposób się uczyłaś malować, by osiągnać takie fantastyczne efekty:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z chęcią! To bardzo dobry pomysł:)Dziś jestem po 1 próbach nagrywania filmików i bolą mnie mieśnie brzucha ze śmiechu:))

    OdpowiedzUsuń
  21. to mam nadzieję, że już niedługo zobaczę Cię na YT, bo już nie mogę się doczekać Twoich filmików:)

    OdpowiedzUsuń
  22. znalazlam jakis, ale niestety to nie ten;) a nie mam jak macnac bo u mnie nie ma BB wiec kiiiiiszka mala;)
    a tak sie napalilam przez Ciebie!:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ty jesteś typem zimnym? czy ten róż jest tylko zimny? :P ma jakieś drobinki, czy ciepłe tony?

    OdpowiedzUsuń
  24. April ten weekend będzie weekendem nagrywania:D

    Shopaholic chyba znalazłaś blushed- też jest fajny, ma maleńkie drobinki ale jest chyba bardziej brzoskwiniowy;/

    saya jeśli by oceniać według typów to jestem panią zimą z oliwkową cerą. Dobierając róże kiedrujemy sie główną zasadą: jeśli Twója cera ma kolor żółtawy lub ciepły, powinnaś dobierać róże beż ciepłych pigmentów, czyli np. chłodne róże czy różowe chłodne brązy. Jeśli masz cerę w chłodnym odcieniu mozesz używać róży z ciepłymi pigmentami i nie zmienisz sie w marchewkę:) No i bezpiecznie jest dobrac róż do koloru ust- może być ciut ładniejszy i czystszy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. A co myślisz na temat Bourjouis? Bardzo dużo osób np na wizażu go poleca, ja go mam, ale używam dopiero od kilku dni, po obejrzeniu Twoich cudownych filmików instruktażowych jak zrobić to tak żebym nie wyglądała jak w cyrku ;) Ja mam raczej bladą cerę, ale nie mam pojęcia mimo wszystko czy powinno to być bardziej w ciepłe odcienie czy zimne, po prostu mimo Twoich wskazówek sama nie jestem w stanie tego ocenić. Aczkolwiek bardzo fajnie wyszło mi połączenie - także dzięki Tobie - różu z bronzerem, ale muszę kupić w jakimś jaśniejszym odcieniu, jakiej firmy bronzery polecasz?

    pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na więcej, bardzo jasno i precyzyjnie wszystko opisujesz :) dziękuję!

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.