15 grudnia 2011

Współpraca z Koalicją na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy...cd:)







Dziś ciąg dalszy współpracy z Polską Koalicją na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy:)  

Wasze komentarze pod ostatnim postem na ten temat utwierdziły mnie w przekonaniu że takie tematy warto poruszać! Dodatkowo bardzo wiele z Was zdecydowało sie na podpisanie ankiety, za co bardzo Wam dziękuję:) Liczba popisów ciągle sie zwiększa- jeśli jesteście na moim blogu pierwszy raz i jeszcze nie małyście okazji złożyć podpisu możecie to zrobić klikając w link niżej.










 Koniecznie zerknijcie na stronę  Koalicji i pomóżcie innym kobietom:)

A jeśli nie jesteście zorientowane w temacie zachęcam do zapoznania się z poprzednim postem KLIK, i do poczytania tekstu na temat cytologii, pochodzącego właśnie ze strony Koalicji:)
Mój wynik ostatnich badań leży sobie u mojej Ginekolog- czy Wasze lekarki też przeglądają na bieżąco wyniki Waszych badań? 

Niedługo czeka mnie wykonanie badań na mutacje genu BRCA 1 i mam niemały problem ze znalezieniem miejsca w Krakowie w którym można to zrobić:( Jeśli macie jakieś doświadczenia w tym temacie proszę, dajcie znać:)








 

Cytologia pozwala na wykrycie zmian, które w następstwie długotrwałego zakażenia HPV już zdążyły się rozwinąć i najczęściej wymagają leczenia. Wykrycie zmian przedrakowych – tzw. dysplazji szyjki macicy, nazywanej także CIN (śródnabłonkowej neoplazji szyjki macicy), a nawet wczesnych etapów raka, daje szansę całkowitego wyleczenia. 

Badania cytologiczne warto robić co roku, a najrzadziej co trzy lata – korzystając także z bezpłatnego ogólnopolskiego programu profilaktyki raka szyjki macicy.

Cytologia to stosowana w ginekologii technika diagnostyczna, pozwalająca na wczesne wykrycie zmian w obrębie szyjki macicy. Metoda polega na pobraniu rozmazów i ich ocenie pod mikroskopem. Lekarz lub położna powinni pobrać próbkę za pomocą profesjonalnej szczoteczki.  

Nie wolno godzić się na pobranie wymazu wacikami umieszczonymi na patyczku, czy szpatułką, ani tym bardziej palcem. Jedynie szczoteczka pozwala na pobranie komórek nie tylko z tarczy szyjki macicy, ale także z jej kanału. I tylko takie badanie jest wiarygodne. 

Pobrane – z kanału i z tarczy szyjki macicy próbki są nanoszone na osobne specjalne szkiełka i utrwalane odpowiednimi odczynnikami. Potem próbki te wędrują do laboratorium.


Cytologia pozwala ocenić stan szyjki macicy, a także wykrywa wszystkie niepokojące zmiany, takie jak stany zapalne, nadżerki oraz i komórki rakowe, nawet w bardzo wczesnym, a co za tym idzie w pełni uleczalnym, stadium raka szyjki macicy. Badanie jest bezbolesne. Podczas pobierania wymazu za pomocą szczoteczki pacjentka może odczuć jedynie delikatne szczypanie.
Pierwszą cytologię należy wykonać po rozpoczęciu współżycia. Później każda kobieta powinna wykonywać badanie cytologiczne przynajmniej raz na trzy lata, a najlepiej raz w roku. Na badanie najlepiej zgłaszać się pomiędzy czwartym dniem po miesiączce a czwartym dniem poprzedzającym kolejną menstruację. Dzień przed badaniem nie powinno się współżyć. Warto również odczekać kilka dni po zastosowaniu wszelkich środków dopochwowych i irygacji.




 




Wyniki cytologii można odebrać już po kilku dniach od badania. Wynik może być przedstawiony w wersji opisowej (tzw. system oceny Bethesda) lub w pięciostopniowej skali według Papanicolau, która obecnie uważana za niewystarczającą w przekazywaniu istotnych, z klinicznego punktu widzenia, informacji pomiędzy cytologiem a ginekologiem Skala informuje o tzw. grupie cytologicznej. Im jest ona niższa – tym lepiej dla pacjentki. Skala Papanicolau nie odzwierciedla ona współczesnych poglądów na nowotwory szyjki macicy, a także nie uwzględnia licznych zmian nienowotworowych tego narządu. Dlatego prawidłowy wynik badania cytologicznego powinien zawierać wyniki badania w obu tych systemach.
Wyniki cytologii w systemie Bethesda powinny zawierać:


    • Informację czy rozmaz zawiera odpowiedni ilościowo i jakościowo materiał do oceny
    • Ogólne stwierdzenie czy obraz cytologiczny jest prawidłowy czy nie
    • Dokładny opis stwierdzanych zmian, zgodnie z obowiązującą terminologią w tym m.in. określenie rodzaju zakażenia, zmian reparacyjnych, obecności nieprawidłowych komórek nabłonkowych, komórek innych nowotworów oraz ocenę stanu hormonalnego pacjentki.

Zdaniem specjalistów ten podział jest wystarczający dla podjęcia właściwych decyzji odnośnie dalszego postępowania diagnostycznego lub leczniczego.
Aby mieć pewność, że wymaz został pobrany właściwymi narzędziami i będzie oceniony przez doświadczonych cytologów w wiarygodnych, profesjonalnych laboratoriach, najlepiej korzystać z badań cytologicznych proponowanych przez Populacyjny Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy.
Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia wszystkie kobiety w wieku 25-59 lat powinny być regularnie poddawane badaniom przesiewowym pod kątem raka szyjki macicy. Wszystkie panie w tym przedziale wiekowym, które są objęte powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym w NFZ, powinny otrzymywać raz na trzy lata imienne zaproszenie na badanie cytologiczne.

Badanie w ramach programu może być wykonane bez skierowania, raz na 3 lata. Jeśli kobieta należy do grupy podwyższonego ryzyka, uprawniona jest do corocznego badania. Do grupy podwyższonego ryzyka należą przede wszystkim kobiety, które:

      • były leczone z powodu dysplazji szyjki macicy średniego lub dużego stopnia,
      • były leczone wcześniej z powodu raka szyjki macicy,
      • miały potwierdzoną infekcję wysokoonkogenną odmianą wirusa brodawczaka ludzkiego,
      • cierpią na niedobór  odporności np. ze względu na zażywanie leków immunosupresyjnych, 

        • są zakażone wirusem HIV.


Badajcie sie Kochane i odwiedzajcie ginekologów;)
Edukujcie też swoich facetów- niech to nie będzie tylko 'nasza' sprawa! 
Wasz facet też może podpisać petycję, może towarzyszyć Wam w trakcie wizyty u lekarza i dzielić czas jaki czasem spędzamy w kolejce do gabinetu:)


Jak często odwiedzacie swoich lekarzy i wykonujecie badania? Wolicie lekarki czy lekarzy? Macie jednego ulubionego ginekologa którego odwiedzacie z przyjemnością?

Piszcie jak to u Was wygląda:)



Całuski,



Alina




 

26 komentarzy:

  1. Nienawidzę ginekologów, ale jak już wolę kobiety- nie czuję się tak skrępowana

    OdpowiedzUsuń
  2. a na kopernika pytalas w klinice o to badanie?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja od ukończenia 18 , chodzę do lekarza regularnie (faceta) - badam się raz na rok, cytologia, wymaz, usg itp. :) Dziewczyny warto!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zoila ja miałam szczęście bo moja pierwsza ginekolog była super. a chyba właśnie pierwsza wizyta jest ważna..

    Monico byłam to mi powiedzieli że w krakowie tego nie robią, muszę sie umówić na wizytę do jakiegoś lekarza to on pomyśli;) widzę że można to jakoś przez strony internetowe robić ale cena zabójcza:(

    martynko Twój lekarz musi być super- ja jakoś do facetów nie mogę sie przekonać:D zawsze jak mam wybór to ide do kobiety:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja pierwsza wizyta też nie była taka zła. Mam przesympatyczną panią ginekolog.

    Ostatnią (jak i zresztą pierwszą) cytologie miałam w lipcu dwa lata temu... Więc muszę sie już chyba zapisać na powtórkę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja pierwsza wizyta u ginekologa (a właściwie u ginekolożki ;)-jakoś nie mogłabym rozmawiać z facetem o "tych" sprawach,hihihi) była na NFZ i porażka!! Naczekałam się najpierw po numerek,potem w długaśniej kolejce a w gabinecie wszystko pobieżnie i "na macanego". Druga wizyta,już u innej pani doktor,w prywatnym gabinecie to niebo a ziemia!! Przede wszystkim dokładnie no i miałam zrobione USG, które pokazało "śliczną" cystę na jajniku. Pani doktor przesympatyczna (choć są różne opinie na Jej temat ;) ja Ją uwielbiam!!!! )Jestem Jej pacjentką od baaaardzo dawna,badam się regularnie raz w roku chyba,że jest potrzeba to częściej.

    Pozdrawiam, Aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja póki co nie miałam szcześcia do ginekologa. Pierwszy wydawał mi się zupełnie niekompetentny (pytał jakie pigułki antykoncepcyjne chce brać, a to ja przyszłam do niego po to, żeby mi tą sprawę rozjaśnił) a drugi (i zarazem obecny) niby jest całkiem miły, ale średnio zainteresowany pacjentką. Cytologię robię jednak regularne co roku, choć faktycznie może nie jest to najbardziej komfortowa sytuacja, ale warto w trosce o swoje zdrowie.
    Brunetko a może możesz polecić mi jaką lekarkę w Krakowie? Chodzisz co prywatnie czy państwowo? Z chęcią zmieniłabym lekarza...

    Listkowa
    Ps. jak tam zdrówko?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam zdecydowanie wolę facetów ;) a dokładniej takich starszych panów ginekologów. Po 1 nie czuję się taka skrępowana, bo myślę sobie, że on się już i tak w życiu aż za dużo naoglądał :P po 2 chodziłam najpierw do kilku kobiet, później do kilku mężczyzn i muszę przyznać, że zdecydowanie faceci są delikatniejsi, mają więcej taktu i wyczucie. No i dużo osób potwierdza moje słowa, więc musi w tym coś być :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aga ten przykład potwierdza że lepiej czasem wybrać sie na badania prywatnie- niestety.Wiele moich znajomych ma podobne doświadczenia.

    Listkowa ja chodzę na szpitalną (koło ambasady) prywatnie do dr glanowskiej- kiedyś poleciła mi ją znajoma i faktycznie jest bardzo ok- przede wszystkim jest dobrym lekarzem i do wielu spraw ma rozsądne podejście:) No i jaakk to nie chciałaś sobie wybrać tabletek?:DD
    Zdrówko kiepsko- dalej jestem chora ale dziś wprowadzam w życie wszelkie porady od dziewczyn:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Danielko to bardzo ciekawe- może faktycznie coś w tym jest- w końcu faceci nie wiedzą jak to jest i mogą być delikatniejsi:) Chyba kiedyś spróbuję znaleźć takiego pana- moja Mama chodzi właśnie do ginekologa, może kiedyś go odwiedzę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze chodziłam do kobiety, ale planuję zmienić na inną panią doktor z polecenia, która podobno jest bardzo kompetentna i sympatyczna;)

    OdpowiedzUsuń
  12. http://allegro.pl/piekna-sukienka-boho-hippie-accessorize-i1983734953.html to twoje?

    OdpowiedzUsuń
  13. Na początku byłam państwowo u dwóch kobiet (masakra, po cytologii czułam się dosłownie zgwałcona) i u faceta, który był duuużo delikatniejszy niż obie panie. Teraz chodzę prywatnie do przesympatycznego lekarza. I wolę ginekologa-faceta, jest delikatniejszy i bardziej wyrozumiały

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję CI Brunetko za tyle informacji, to wspaniale że poruszasz takie ważne tematy.
    Twój blog i filmiki są super! Gratuluję i Życzę dużo Zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ważny post! Warty uwagi! :) W dobrym celu takie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój lekarz jest mało kompetentny, tak bardzo mało że nie potrafi mi pomóc i jak takiemu ufać? Fajnie że angażujesz się w takie sprawy :) Pozdrawiam!
    www.abc-un.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. "Z przyjemnością do ginekologa" to chyba się nie da. ;) Ale staram się mieć jednego lekarza (chociaż różnie bywało, bo trochę jeździłam po Polsce), zawsze kobietę i zawsze prywatnie. NFZ-u się boję, faceta bym nie ścierpiała. ;)
    Fajnie, że o tym piszesz. Tym fajniej, że Twój blog jest popularny, a Ty sama jesteś pewnie w jakimś sensie stanowisz autorytet dla wielu osób. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja właśnie z kobiety przerzuciłam się faceta ginekologa. Zmiana wyszła mi na lepsze i jest o dziwo o wiele mniej stresu i jest sympatyczniejszy ;) Nie cierpię cytologii, ale niestety w moja mama miała podejrzenie o raka macicy, a babcia zmarła na raka piersi...
    Po zmienieniu lekarza i łopatologicznych argumentami gina. Zrobiło się wszystko jasne i polubiłam nawet te wizyty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja swoją pierwszą wizytę u ginekologa miałam w wieku 16 lat w szpitalu z racji, że byłam chora i nie do końca było wiadomo co mi dolega, więc musiałam być zbadana ginekologicznie. Przy badaniu była moja mama, więc dla 16 latki było to dość krępujące ale co zrobić, badał mnie lekarz koło 50, dość miły i wszystko dobrze wytłumaczył ale nie zapomnę tego jak bardzo się bałam i stresowałam. Kiedy skończyłam 18 lat, przyszedł czas aby regularnie odwiedzać gabinet ginekologiczny, mama zapisała mnie do swojego ginekologa, też mężczyzny, który nie był do końca sympatyczny więc skończyło się na jednej wizycie. Teraz chodzę do pani doktor, mimo tego, że jest bardzo miła, wydaję się bardzo nie kompetentna, często się spóźnia i nie jest to 10 min ale czasami nawet ponad godzinę! Kiedy poszłam odebrać wyniki badań i okazało się, że coś jest nie tak, na szybko wypisała mi recepty i nawet nie wytłumaczyła co dokładnie mi dolega;/ Zastanawiam się nad pójściem do prywatnego gabinetu, bo to jak przyjmuję się ludzi "państwowo" to porażka:(

    OdpowiedzUsuń
  20. Też po ostatnich doświadczeniach stwierdzam, że nie ma co się uprzedzać do mężczyzn-ginekologów...faceci chyba mają po prostu lepsze podejście do kobiet, są delikatniejsi i tak naprawdę wstyd jest mniejszy jak u kobiety-ginekologa;)
    A na cytologię idę właśnie w przyszłym tygodniu!

    Droga Brunetko,
    tak z innej beczki, chciałam Cię bardzo poprosić o instruktaż do tego Twojego makijażu http://3.bp.blogspot.com/-vgHHycrtLNQ/TuInIcvDFpI/AAAAAAAADrQ/DVKkUPSBwZI/s1600/2.jpg - jest piękny, ale niestety jego odtworzenie tylko na podstawie zdjęcia nie wychodzi mi najlepiej:(
    Ponieważ komentuję tu po raz pierwszy, chciałam napisać jeszcze, że jesteś genialną nauczycielką;)
    Pozdrawiam

    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  21. MariannaMartyna tak pisałam o tej kiecce na facebooku:)

    Simply a woman zaczynam być coraz bardziej przekonana do facetów ginekologów:))

    Anonimku dziękuję:)

    Lyna dziękuję, cieszę się!

    Ann dzięki Kochana, całuski!

    Lauro dziękuję! Mam taką nadzieję- oby więcej takich akcji w Polsce!

    OdpowiedzUsuń
  22. Licho gratuluję fajnego lekarza:) u mnie w rodzinie też rak piersi sie panoszy więc musimy sie pilnować:)

    Aniiron myśle że dobrze by było wybrać sie prywatnie- moja ginekolog np nie jest strasznie miła ale jest rzeczowa i potrafi stanowczo przypilnować aby pacjentka sie zbadała- a to bardzo ważne. No i dobrze kiedy nie musimy sie dopominać o tłumaczenia...

    Joanno ten makijaż jest podobny do tego:
    http://brunettesheart.blogspot.com/2011/11/seductive-smoky-eyesczyli-mazkijaz.html
    tyle że trochę ciemniejszy, więc po prostu spróbuj dać więcej czerni w załamaniu w nad kreską:) Na pewno Ci wyjdzie, zwracaj tylko uwagę na blendowanie- na końcu dokładaj czerni i wyciągaj ją w górę:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bywam u ginekologa moim zdaiem dość często i przez cztery lata miałam okazję "opcować" już z dwiema paniami i dwoma panami;p Z mojego doświadczenia wynika, że panowie są o wiele delikatniejsi i bardziej rzeczowi(przynajmniej mój obecny ginekolog taki jest).
    Za pierwszym razem na własne zyczenie trafiłam do kobiety i bardzo sie zraziłam bo tak nieiłej i opryskliwej Pani doktor w zyciu nie spotkałam. Niestety kolejne wizyty były konieczne więc musiałam sie przełamać i nie żałuje bo wkońcu znalazłam kompetentnego lekarza.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja chodzę do ginekologa regularnie i zupełnie nie rozumiem co to za problem. Nie jest to dla mnie jakieś specjalnie krępujące-przecież to ich praca i widzieli już wiele dziewczyn:) Ja sama chciałabym być ginekologiem i może właśnie z okazji moich studiów wizyty u lekarzy nie są problemem tylko ciekawostką (w końcu mówią mi rzeczy, które mnie interesują). Cytologię robię regularnie, chociaż wizyty są problemem ze względu na brak czasu. Chodzę różnie, czasem do kobiet,czasem do mężczyzn. Myślę jednak, że na pierwszą wizytę dobrze wybrać się do jakiegoś ładnego prywatnego gabinetu. Będzie miło,czysto (czego niestety o przychodni studenckiej nie można powiedzieć..) i chyba mniej stresu.
    Nie bać się dziewczyny, bo nie ma czego!

    OdpowiedzUsuń
  25. Chodzę na wizyty dość regularnie, minimum raz na pół roku, cytologia na bieżąco, minimum raz do roku [uważam, że raz na 3 lata to stanowczo za mało! Badanie refundowane powinno być co najmniej raz do roku].

    Mam dwóch lekarzy, jednego z NFZ, ale komfort wizyt bardzo wysoki [prywatna klinika z kontraktem] a drugiego zupełnie prywatnie - fantastyczny lekarz, prawie jak kumpel a do tego przemiły no i oczywiście bardzo kompetentny.
    W zasadzie mogę powiedzieć, że lubię wizyty u lekarzy tej specjalności :)

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.