Less is More uwielbiam za skład, lekkość i nawilżanie. Zdecydowanie jest to kosmetyk, który testowałam rekordowo długo, nawet jakiś czas temu zaczęłyście mi o nim przypominać.
Sprawdziłam go na wszystkie możliwe sposoby i efekt bardzo mi się podoba. Do jakich włosów mogę go polecić?
Pomimo że Less is More jest odżywką- balsamem to konsystencją przypomina bardziej gęsty żel/krem- na szczęście nie obciąża włosów tak jak czynią to niektóre kosmetyki tego typu. O ile nie przesadzimy z ilością nie czujemy go na włosach- są po prostu miłe i miękkie. W porównaniu z nim kremy Joanna czy Nivea wypadają bardzo słabo.
Loczki u mnie 'grupuje' w nieco cieńsze pasma, raczej jak pianka czy żel lniany. Co ważne- nadal są lekkie- ruszają się i nie zlepiają między sobą. Za to duży plus, bo wielu kosmetyków do loków nie lubiłam właśnie za to zlepianie i oblepianie. Pianki za to za bardzo usztywniały.
W wypadku mandarynkowego balsamu dotykałam ich z przyjemnością. Nie trzeba ich odgniatać, można spokojnie przeczesać szczotką! W moim wypadku po chwili i tak wracają do swojej formy.
Produkt zyskuje też duży plus za nawilżanie- naprawdę może być fajną odżywką bez spłukiwania- nie jest bowiem tylko produktem do stylizacji, ale też kosmetykiem pielęgnującym,
Możemy stosować go tylko na wilgotne końcówki przed suszeniem, jeśli chcemy chronić je przed temperaturą. To też jedno z działań jakie obiecuje producent i faktycznie, myślę że nawet jeśli nie chcemy stylizować z jego pomocą całych włosów, końce warto nim pokryć.
U mnie najlepiej sprawdzał się nakładany w niewielkiej ilości na wilgotne włosy zaraz po myciu i tak radzę go stosować. Wtedy najlepiej rozkłada się na włosach i równo je pokrywa. Ładnie podkreśla skręt- nie musiałam nawet używać dyfuzora, ale take zdjęcia pewnie wrzucę jak tylko go odzyskam. Nie kręciłam też włosów na całej długości- balsam zaaplikowałam tylko na końce.
Less is More to austriacka firma produkująca organiczne kosmetyki do włosów. Wybór produktów jest naprawdę duży a wszystkie niesamowicie ciekawe -(KLIK). Jeśli chodzi o krem z mandarynki, to stosunek ceny do jakość jest jak najbardziej dobry.
Na szczęście nie trzeba wcale nakładać dużej ilości. Osobiście wolę efekt uzyskany właśnie przy minimum kosmetyków. Ze względu na wyższą cenę oczywiście jest to zaleta. Zupełnie nie jest tak, że całe opakowanie zużyjemy po paru myciach.
Zapach jest bardzo fajny- mandarynkowy ale nie słodki, bardziej przypomina aromat skórki:).
Kosmetyk ma konsystencję kremowo- żelową i ładny, żółty kolor.
Zaletą jest oczywiście skład, działanie pielęgnujące, nawilżanie oraz to, że mamy tutaj 2w1 czyli kosmetyk do stylizacji i odżywkę bez spłukiwania jednocześnie.
Czy ma jakieś wady?
Dla mnie taką wadą jest to, że nakładany na suche włosy w moim wypadku mocniej je pogrubiał (to może być też zaletą, ale na moich włosach ten efekt był średni) i usztywniał, nie wpływając już tak na skręt.
Czyli jeśli chcemy dodatkowo loki po dwóch dniach wzmocnić, musimy je chociaż lekko zmoczyć i znów podsuszyć. Wtedy dodajemy tylko odrobinkę balsamu.
Wadą może być cena, ale w tym wypadku kosmetyk jest jej wart. W Sephorach czy Douglasach trafimy na wiele kosmetyków do loków w takich samych cenach, z gorszym składem.
Aqua, *Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glycerin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, *Melissa Officinalis Leaf Extract, *Cyamopsis Tetragonoloba (Guar Bean) Gum, *Citrus Nobilis (Tangerine) Peel Oil Expressed, *Citrus Aurantium Dulcis (Sweet Orange) Peel Oil Expressed, *Citrus Limonum (Lemon) Peel Oil Expressed, *Parfum (*essential oils incl. Benzyl Benzoate, Citral, Citronellol, Farnesol, Geraniol, Limonene, Linalool), *Alcohol, Arginine, Chitosan Lactate, Glyceryl Caprylate, Hydrolyzed Wheat Protein, Lactic Acid, Levulinic Acid, p-Anisic Acid, Tocopherol
Całą gamę Less is More możemy znaleźć na Organicall a mandarynkowy balsam kupić tutaj (klik).
Na pewno warto spróbować- ja póki co polecam tylko ten balsam. Jeśli zależy Wam na podkreśleniu loczków czymś o dobrym składzie, na pewno możecie się skusić- ale tak jak mówiłam, nakładamy tylko na mokre włosy:)
Jeśli macie szczegółowe pytania piszcie;)
Jeśli pominęłam coś wczoraj też dajcie znać i wrzućcie pytanie tutaj!
Niedługo będzie o kremach BB, o kryjących podkładach;)
Na sam koniec jeszcze zdjęcie ze śpiącym zwierzakiem:)
Buziaki
Ala
Kocurek przesliczny
OdpowiedzUsuńTeż właśnie na niego zwróciłam uwagę :D Cudny mruczek!
UsuńNie wiedziałam że masz kota;-) jaki piękny!
OdpowiedzUsuńach to nie mój niestety, ja przez alergię mogę tylko brać od znajomych kotki kiedy wyjeżdżają:)
UsuńJa mam pytanie odnośnie odżywki o której kiedyś pisałaś, john masters organics, czy po jej użyciu w opcji bez splukiwnia powinnam zabezueczac jakoś dodatkowo końcówki? :)
OdpowiedzUsuńBalsamu o którym dziś piszesz muszę koniecznie spróbować :)
Moim zdaniem już nie musisz:))
UsuńNie używałam tej odżywki, ale strasznie mi ona przypomina (wizualnie i zapachowo) odżywkę John Masters Organics o zapachu neroli ;-) Która odżywka jest według Ciebie lepsza ?? Ja używam do swoich kręconych włosów już drugiego opakowania JMO (jest ona w ogóle baaardzo wydajna) i oceniam ją bardzo dobrze, choć niestety obciąża włosy... (bez spłukiwania)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marysia :-)
Obie są dobre- ta jest bardziej żelowa, na włosach ciut mniej wyczuwalna;) właśnie mniej obciąża;)
UsuńDziękuję, na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZ piankami mam dokładnie takie same doświadczenia, jak te, które opisałaś. Jakis czas temu kupiłam krem pogłębiający skręt loków TBH z brazylianami (lini poniżej) ale się nie polubiliśmy http://www.thebodyshop.com/hair/hair-styling/brazil-nut-define-no-frizz.aspx
Pozdrawiam!
dzięki za cynk!
UsuńChciałabym go wypróbować, ale cena tego cuda jest powalająca. Na różnych stronach ok. 120 zł. Może kiedyś będzie jakaś promocja.....
OdpowiedzUsuńtrzeba patrzeć;)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam wielu kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji włosów kręconych, pianki powodują u mnie przesuszenie i wpływają na objętość, wszelkie kremy, czy żele sprawiają, że fryzura tuż po stylizacji jest bez zastrzeżeń, niestety za chwilę wszystko opada :( Kilka lat temu miałam piankę z Kerastase, w każdym bądź razie już jej nie produkują, pianka ta była na bazie wody, ładnie definiowała skręt... Po dłuższym stosowaniu masakra, dostałam od niej uczulenia i łojotokowego zapalenia skóry głowy.
Teraz czas na coś nowego :)
Czy ta pianka jest gdzieś dostępna stacjonarnie?
Pozdrawiam
Oj raczej nie:(
UsuńMoje włosy są proste i to chyba nie dla mnie :) ale mam do Ciebie pytanko :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam sobie peeling glikolowy w stężeniu 20% (nakładałam na wacik i przecierałam nim twarz- dobrze robiłam? :)), na stronie zróbsobiekrem wyczytałam że zabieg powinno się wykonywać co 10-14 dni a przez cały okres miedzy peelingami należy stosować preparaty z małym stężeniem kwasów AHA. I tu moje pytanie: co takiego mogę stosować? Mam Glyco- A, czy to wystarczy? Pozdrawiam
Oj Kochana wszystko zależy od skóry, tego jak reaguje- glyco a to może być za dużo albo za mało:)u mnie takie połączenie było by ok, ale poczekaj jeszcze parę dni żeby po prostu zobaczyć co skóra powie na te 20% i dopiero jak sie cit uspokoi dodaj glyco- musiz jeszcze zobaczyć jak często, bo może nie codziennie;)
Usuńa myslalam ze twoj i bede mogla u ciebie tez podziwiac kotka :)
OdpowiedzUsuńpewnie sie jeszcze pojawi:D
UsuńAlinko moim problemem jest nadmierne wydzielanie sebum na twarzy. Na tyle nadmierne , że po nałożeniu podkładu świece się jak lampki na choince :D a do tego na czole wyszły mi prosaki. Czy mogła byś mi doradzić jak powinnam pielęgnować skórę twarzy ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Daria.
Kochana a czego teraz używasz?
UsuńUżywam krem intensywnie nawilżający Iwostin i Skinoren troszkę te kremy pomogły ale i tak buzia się strasznie świeci. Na co dzień używam podkładu z revlonu colarstay ale nie jestem z niego zadowolona, Loreal 24h-matte który polecałaś też niestety się u mnie nie sprawdził, utlenia się aż do pomarańczowego koloru. Alinko proszę poradź mi jak powinnam pielęgnować buźkę .
UsuńMam cerę trądzikową i szczerze mogę polecić puder mineralny Anna Lotan. Dobrze kryje i skóra się nie świeci. Co ważne - nie zapycha skóry. Jest dosyć drogi ale starczy na kilka miesięcy. :)
UsuńAlinko, a co to za szczotka? :)
OdpowiedzUsuńta: http://www.sklep.beabeleza.pl/hh-simonsen-boar-brush-szczotka-nablyszczajaca-z,3,64,10664
Usuńpowiedz proszę, jak dbasz/myjesz taka szczotkę? do jakich włosów polecasz? bo wlaśnie szukam czegos dla siebie
Usuńmyślisz, że moga się od niej przetłuszczać włosy? na stronie producenta napisane jest, że zwiększa wydzielanie sebum.
UsuńHallo:) ostatnio pisałam o rdescie wielokwiatowym - ale nie odpisałaś czy stosowałaś kapsułki czy napar i czy pomógł?
OdpowiedzUsuńhej hej- ja nie stosowałam, tylko go znam:)
UsuńAlinko, czy możesz polecić coś przy zawyżonych androgenach? Coś zamiast tabletek antykoncepcyjnych? Byłam już u tylu specjalistów i każdy mówi mi to samo, że to jedyny lek na za wysokie androgeny przez które strasznie lecą mi włosy i mam trądzik... Odstawiłam je 1.5 roku temu i ciągle dramat. Szukam cały czas kogoś, kto zaproponuje coś w zamian i tyko kolekcjonuje recepty na kolejne tabletki po wyjściu z gabinetów. Byłam juz w ciągu roku u kilku ginekologów, endokrynologa i wszyscy to samo. Oprócz tego mam jajniki wskazujące na PCOS... Czy jest coś co może mnie uratować? Zaczynam tracić oprócz włosów jeszcze nadzieję... Mam już zakola, jak mężczyzna, a włoski które odrastają nie chcą urosnąć na dłużej niż 5 cm, do tego skalp ciągle się buntuje raz przesuszeniem, a raz krostkami i łojotokiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, A.
Kochana tu jest film dla ciebie: https://www.youtube.com/watch?v=0EiEYPLTc6A :))
UsuńMożesz poczytać jeszcze o wierzbownicy, niepokalanku, blokerach dht, opcji jest mnóstwo ale ktoś i tak musi to ogarnąć- poszukać u siebie kogoś od ziół:)
Dziękuję!
UsuńA gdybyś miała go porównać do produktów do loków firmy Marion - płynu i kremu, to jak to porównanie wypada? Kiedyś je lubiłaś :)
OdpowiedzUsuńone na pewno bardziej sklejają i trochę się lepią- ale płyn może reaktywować suche loczki:)
UsuńCo to za pędzel na pierwszym zdjęciu? ;) szukam dobrego pędzla do pudru w przystępnej cenie. Nie jestem w makijażu profesjonalistką, ale dobry pędzel się przyda. Jaki polecasz?
OdpowiedzUsuńa to akurat H&M ale polecam hakuro:)
UsuńHej Alinko :) chciałabym się Ciebie poradzić. Kiedyś miałam wiele krost, po których zostały mi teraz blizny, dziury w skórze. Byłam na 5 zabiegach kwasem glikolowym, jednak nie mam takich efektów, o których marzyłam. Czy mogłabyś mi polecić jakiś kosmetyk czy zestaw, żeby skóra mi się wygładziła, a wszystkie pamiątki po krostach zniknęły? Mam skórę suchą. Krosta wyskoczy mi może raz na tydzień, dwa. Przemywam ostatnio skórę mlekiem - fajne efekty! Ale na moje dziurki to chyba za słabe. + jem baaardzo dużo owoców dziennie. Czekam na porady :)
OdpowiedzUsuńGorące uściski,
Monika :)
Kochana tu masz wszystko omówione, razem z przykładem skóry z bliznami i długiej oraz mocnej terapii jaka była na niej prowadzona i jaka była efektywna: http://www.alinarose.pl/2014/05/przebarwienia-i-blizny-po-tradziku-jak.html
UsuńOkej Alinko, a czy mogłabyś mi polecić zestaw z kwasem glikolowym?
UsuńMonika
To zdecydowanie coś dla mnie! Ten produkt trafia na moją wishliste.
OdpowiedzUsuńWszystko brzmi pięknie, ale niestety cena jak dla mnie kosmos! Znasz może jakiś godny polecenia kosmetyk do podkreślenia loków o podobnym efekcie? Jeszcze kilka lat temu przed rozjaśnianiem włosów miałam ładniejsze loczki, teraz bardziej przypominają fale i bardzo się przesuszają. Jak mają dobry dzień to faktycznie potrafią się ładnie skręcić, od dłuższego czasu daję im wolną rękę bo tak jak napisałaś większość produktów które kupowałam do podkreślenia skrętu sklejały mi włosy, wyglądały jak mokre, no beznadzieja. Może nie jestem specjalistką, ale dla mnie odkryciem roku jest odżywka TRESemme LUXURIOUS MOISTURE, spróbowałam ją kiedyś będąc w Anglii i jak wyjeżdżałam kupiłam ją na strefie bezcłowej bo butelka ma aż 900ml. Aktualnie mam 2 i dla mnie wypas, w Polsce ich nie widziałam, jedynie na allegro, gdybyś chciała ją kiedyś wypróbować to daj znać, jestem ciekawa Twojej opinii :)ja jej nakładam dość sporo, przez to że mam bardzo przesuszone włosy i "kapka" ze sposobu użycia nic mi nie daje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochana na pewno żel lniany ale myślę że mogłabyś spróbować coś na wzór tego składu zmieszać z guarem i olejkami:D
Usuńsuper! dziękuję :D a jeszcze się tak przy okazji zapytam, będzie kiedyś jeszcze raz konkurs z nauką makijażu? :D
UsuńKochana kiedyś będzie- ale kiedy nie wiem:D
UsuńCześć Alinko. Poradz mi proszę jak zmywac filtr pharmaceris 50+ i jaki kupić tonik po mydle Aleppo bo niechce używać zrobionego samodzielnie
OdpowiedzUsuńA czego używasz do mycia? tylko aleppo? toniku nie musisz kupować, zrób octowy;
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/04/wygadzajaca-pukanka-octowa-na-wosy-tonik.html
może to jeszcze pomoże:
http://www.alinarose.pl/2013/06/jak-zmywac-kremy-bb-i-podkady-z.html
Do zmycia uzywam kremowego olejku myjacego z ziaji i gąbki de make up z rossmana ale mam wrażenia ze dwóch warstw filtra nie domywa, Aleppo tez nie ;(
UsuńTeoretycznie powinien domyć, próbować przecierać na koniec micelem by zobaczyć czy coś jest na waciku?
UsuńTak był czysty a mimo to jak dotykałam buzi wyczywalam lepka warstwę filtra
Usuńa to nie ziaja czy aleppo? co sie dzieje jak myjesz ponownie?
UsuńJa mam jeszcze pytanie o Chyawanprash - czy przechowujesz pastę w lodówce i czy przyjmujesz ją po czy przed jedzeniem? :) PS. Zakupiłam właśnie plukanke octowa z Purite o której kiedyś pisalas, ciagle ją stosujesz? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie trzymam, stosuje bardzo różnie- najczęściej kiedy najdzie mnie ochota:)
UsuńTak, ocet ziołowy mam, aplikuje na skórę głowy:)
Oj moje nowe marzenie *.* ale niestety nie teraz (takie tam uroki studenckiego zycia). Obecnie stosuje mgielke do wlosow z hydrolatu rozmarynowego, kilku kropel rozanego i olejkow z awokado i arganowego. Cud miod orzeszki :) mieciutkie wlosy i nie pusza sie az tak bardzo. A poza tym slicznie sie blyszcza :) a less is more to chyba firma austriacka :)
OdpowiedzUsuńoj tak słownik mnie zrobił:)
UsuńHej Ala :) pytałam pod wcześniejszym pytaniem ale nie dostałam odpowiedzi :) tak więc zapytam raz jeszcze :D zrobiłam sobie krem z liposomami na trądzik z ZSK. Nie dodałam przy robieniu żadnego konserwanty. Czy mogę teraz (po tygodniu od zrobienia kremu) dodać konserwant żeby wydłużyć termina ważności ? Czy już za późno :(? Wiesz może coś na ten temat ? :)
OdpowiedzUsuńKochana oni piszą: Trwałość w lodówce ok. 2 tygodnie.
UsuńProdukt może być zakonserwowany FEOG - należy dodać do gotowego kremu od 5 do 10 kropel konserwantu. Trwałość zakonserwowanego produktu - przynajmniej 6 miesięcy.
Dziękuję bardzo :* Czytałam to u nich chyba z 5 razy i chyba miałam jakieś zaćmienie :D dziękuję naprawdę :)
Usuńaaaa zdjęcie z kociakiem rozwaliło mnie totalnie <3
OdpowiedzUsuńAlinko jakie matowe szminki polecasz? W dobrej cenie i latwo dostępne?
OdpowiedzUsuńgolden rose, revlon:)
UsuńAaa... ta firma jest z Austrii a nie z australii :-). A czy testowalas tez inne kosmetyki tej firmy? Troche sie na nie czaje ale nie mam kreconych wlosow :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlinko brakuje nam ciebie na youtube, wracaj! cały czas na ciebie czekamy :)
OdpowiedzUsuńAlinko, mam pewien problem. Od kilku miesiecy probuje pozbyc sie przebarwien pozapalnych a one wciaz nie znikaja. Dotychczas stosowalam Effaclar oraz Glyco A, po ktorych faktycznie widze, ze skora jest rozjasniona, ale przebarwienia wciaz sa dosyc mocne. Teraz konczy mi sie Glyco A i tak sobie mysle, czy przerzucic sie na Acne-Derm, ktory moze byc skuteczniejszy i dodac do tego glukonolakton, czy dokonczyc kuracje Glyco A, poniewaz faktycznie daje efekty wiec moze warto byloby kupic kolejne opakowanie? Jestem bezradna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Twoja wierna czytelniczka
Kochana kup sobie acne derm tak czy siak- możesz zrobić eksperyment- część traktować dalej glyco a a część acne dermem- on jest delikatniejszy, ale czasem zmiany i tak działają- w ten sposób zobaczysz co lepiej działa:)
UsuńBardzo dziekuje, Alinko, jak zawsze udzielasz rad szybko i konkretnie! Jestes niezastąpiona :)
UsuńOj, niestety nie spróbuję, ze względu na cenę. :( Zdecydowanie nie na moją studencką kieszeń. A chętnie bym sprawdziła, jak działa na moich prostych i leciuteńko falujących się od połowy długości włosach.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! Używam od tygodnia szczotkę do włosów z włosia dzika... ale zauważyłam, że odkąd ją używam moje włosy szybciej się przetłuszczają :(
OdpowiedzUsuńKochana bo to szczotki polecane do suchych, puszących się włosów;)
UsuńAlinko, masz do polecenia dobrze kryjący podkład z żółtymi tonami? Bo ten matujący z Bell nie daje rady...
OdpowiedzUsuńRevlon? Z drogeryjnych ciężko trafić na żółty, możesz go ewentualnie spróbować mieszać z dermacolem 221, on jest żółty, poza tym MAP, Bobbi Borwn ma żółte kolor i z minerałów każda marka np kryjący Anabelle;)
UsuńAlinko gdzie kupujesz pędzle do makijażu ?
OdpowiedzUsuńW krakowie w pigmencie;)
UsuńA ja mam pytanie odnośnie komenatrza pod ostatnim postem. Stosowałaś u sibie rdest na wypadanie włosów ? Czy ktoś wie co lepiej stosować tabletki czy w formie proszku / herbatki ?
OdpowiedzUsuńNie stosowałam i czy pomoże
UsuńTo zależy od przyczyn nie ma co jeść w ciemno:)
Podbijam pytanie, niedawno polecałaś diete low carb , która ma wpływ na włosy. Możesz coś więcej kochana o tej diecie napisac?:) Majkaja
OdpowiedzUsuńKochana low carb nie wpływa na włosy- przynajmniej nie bezpośrednio ale może pomoc przy androgenowym wypadaniu
UsuńNapiszesz coś więcej o tej diecie?:) Jestem szczupła, ale mam problem z zrzucenie tłuszczyku z "trudnych" miejsc..tzn bioderka, uda i chcialabym sprobowac low carb:)
UsuńKochana low carb wymaga ogarnięcia, najpierw lepiej policz jakie masz potrzebowanie jaki bilans, jakie makro- bez tego nie będziesz wiedziała nic czego potrzebujesz by ocenić swoją dietę;)
Usuńoo czeka na posta o kremach BB. ;) Ten balsam mnie zainteresował, może by coś zrobił z moimi niesfornymi loczkami ;)
OdpowiedzUsuńA mam pytanie też związane z włosami - słyszałaś może o czymś takim jak kremowanie włosów? Podobno alternatywa dla olejowania, podobno lepsza. Chciałabym spróbować, jednak nie wiem czy polecany wszędzie w internetach balsam kakaowy z isany (o ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=52330) nadawałby się dla wysokoporowatych włosów? A ty co myślisz? Lub ewentualnie znasz kosmetyki dostępne stacjonarnie, drogeryjnie, które mogłyby być zamiennikiem dla tego balsamu?
Pozdrawiam i uściski :D
U mnie na wysokoporkach spowodowal siano stulecia :) Wtedy strasznie sie zrazilam do tej metody, ale teraz mysle sobie ze fajna alternatywa moglby byc zurawinowy krem dobtwarzy Apis, ktory w skladzie zaraz po wodzie ma olej winogronowy, slonecznikowy ibarganowy, a za nimi jeszcze mnostwo dobroci :)
Usuńu mnie kremowanie niestety generalnie nie robiło szału, próbowałam różnych rzeczy:)
UsuńKochana czemu już nie nagrywasz filmików na youtubie?:(
OdpowiedzUsuńBo mam tak mało czasu i już nie mam gdzie wcisnąć nagrywania:(
UsuńEfekt jest imponujący! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak długo się utrzymuje....?
to już zależy od siły skrętu włosów;)
UsuńDla samego efektu jaki dał u ciebie jestem skłonna do jego przetestowania :)
OdpowiedzUsuńALINA POMOZ:(((!!! wyleczylam się z trądziku,na czole nie mam nic,miałam trądzik bardziej krostkowy,bez zmian ropnych,stosowałam duac od dermatologa i było bardzo dobrze,a od jakiś dwóch miesięcy mam pełno zamkniętych zaskornikow na brodzie i policzkach,widać je pod światło, przenioslam się na metodę ocm z olejem czarnuszki,obstawilam krem na noc,stosuje teraz gorvite,a wcześniej cetaphil nawilżający,poza tym nic,kiedyś serum z kwasami z bielendy taki zielony o którym kiedyś mówiłaś,ale też przestałam. Jem zdrowo,często ćwiczę, myje buzie od razu po treningu,wycirram sir w jednorazowo ręczniki,peeling stosuje regularnie raz,a nawet dwa w tygodni i ani rusz:( polecasz coś? Jakiś kremik zluszczajacy do np 50zl bo wszystkie specjalistyczne co podałaś to ponad 100,a już milion złotych wydałam na buzie.NIE WIEM CO MAM ROBIC,TO MNIE DOLUJE KOCHANA :(
OdpowiedzUsuńKochana a jak to serum bielendy? dawało rezultaty? jeśli nie, to migdał z pharmaceris albo glyco a:)
UsuńA nada się do włosów średnio gęstych?
OdpowiedzUsuńtak:)
UsuńOdżywka brzmi świetnie, ale piękny biały koteczek skradł całą moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie, super! :)
OdpowiedzUsuńAlinko, czy moglabys napisac gdzie kupilas przesliczny plaszczyk, ktory znajduje sie na tym zdjeciu? :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.instagram.com/p/BAZtIEXvZsL/
kochana to szyty specjalnie:)
UsuńCena kosmiczna, ale myślę, że warto zapłacić jak takie efekty ;) Czekam na wpis o kremach bb, w sam raz, właśnie rozglądam się za nimi ;)
OdpowiedzUsuńWiele rzeczy do kręconych włosów już próbowałam, ale tego jeszcze nie. Szczerze, to nie wiem czy się skuszę, bo moje włosy też raczej nie lubią nakładania czegokolwiek na sucho...
OdpowiedzUsuńAle przecież Alina napisała, że najlepiej sprawdza się nałożony na mokro :)
Usuńhttp://www.misiontek.pl/sok-z-aloesu-99-99-bez-cukru-bio-1000-ml.html czy taki sok z aloesu mogę wykorzystać do tworzenia domowych kosmetyków, toników itd? Ten ma w składzie regulator kwasowości i jest sprzedawany jako sok do picia, więc nie jestem pewna. Nie ma też informacji o nazwie odmiany aloesu tylko, że pochodzi z certyfikowanych upraw ekologicznych. Na ile różni się sok z linka od http://biochemiaurody.com/sklep/hydrolataloe.html http://ecospa.pl/produkt/zel-z-aloesu-ekologiczny https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Sok-z-lisci-aloesu/471 https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Wyciag-z-aloesu-zatezony-10-krotnie/259
OdpowiedzUsuńNa ecospa była też informacja o stężeniu max. 30% a na innych do 100% choć wszędzie jest napisane, że produkt to 100% sok z aloesu. Więc który produkt najlepiej wybrać? Jakbyś odniosła się do tych różnic?
Pozdrawiam! <3
Kochana a do czego chcesz go dodać?
Usuńjako bazę do kremu/serum zamiast wody albo po prostu jako tonik
UsuńAlino,
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy do tego stosujesz jakąś wcierkę w tym samym czasie, czy wystarczy tylko Chyawanprash?
Wcierki stosuję z przerwami dłuższymi lub krótszymi- oczywiście stosowanie ich razem zwiększy skuteczność, to jak zadziałają zależy od wielu rzeczy:)
UsuńMam takiego samego kota! Tylko mój ma maleńką czarną plamkę koło uszka. Ale gdyby nie to, myślałabym, że to brak bliźniak :)
OdpowiedzUsuńWybacz Alinko kotek skradł Twój cały post :D
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego kremu, ponieważ moje włosy jakoś średnio lubią się z piankami i ogólnie produktami do stylizacji, pomimo tego, że są raczej wysokoporowate, łatwo je obciążyć. Chwilowo nie bardzo mogę sobie na niego pozwolić, ale na pewno za jakiś czas go wypróbuję. Całkiem dobrze sprawdza się u mnie też żel lniany :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek <3 Szkoda, że jesteś uczulona, bo zwierzak w domu to fajna sprawa
Kusisz :D Najbardziej byłam ciekawa, oprócz samego działania oczywiście, czy nie będzie zlepiał włosów, jak większość drogeryjnych produktów tego typu. A skoro tego nie robi, a oprócz tego ma jeszcze fajny wpływ na włosy, to już w ogóle super :) Gdyby nie ta cena, to od razu bym zamówiła, a tak, to trochę mnie to powstrzymuje. Ale właściwie niedługo mam urodziny, to mogę sobie zrobić przedwczesny prezent, a co! :P
OdpowiedzUsuńA stosowałaś już może kiedyś krem do stylizacji włosów KILLER CURLS z Kevin Murphy? Albo słyszałaś od kogoś coś o nim?
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o pędzlach GlamBrush ??:)
OdpowiedzUsuńWitaj, Alinko, jeśli znajdziesz chwilę to mam pytania:
OdpowiedzUsuń1. jaki szampon stosować do włosów przetłuszczających się przy skalpie, nie chodzi mi o konkretny produkt ale o Twoje zdanie na temat tego, że jednak nie powinno się używać szamponów przeciw przetłuszczaniu. Opinie są różne, jaka jest Twoja?
2. włosy mam cienkie, od ucha suche, po umyciu bardzo suche, jak powinnam z nimi postępować?
Pozdrawiam
Słyszałam o tej firmie i chyba widziałam jej produkty w TK MAXX, ale cena nieco mnie odstraszyła...
OdpowiedzUsuńAle gdzie możną ją kupić?
OdpowiedzUsuń