Dzisiaj dwa proste przepisy na maseczki jakie możemy wykonać w domu! Często na skórę tłustą potrafią wpłynąć wręcz fenomenalnie i po zmyciu widzimy, że skóra jest uspokojona, wygładzona, rozjaśniona a pory lekko ściągnięte i mniej widoczne.
Nie potrzebujemy żadnych szczególnych składników aby cieszyć się pozytywnymi zmianami:)
Przy wszelkiego typu maseczkach domowych, świetnym patentem jest dodawanie zwykłego kremu na dzień- dzięki niemu o wiele łatwiej będzie nam uzyskać konsystencję wygodną do nakładania;)
Pierwsza maseczka wygląda następująco:
Wywar z mydlnicy lekarskiej łączymy z:
- łyżką mąki ryżowej lub mąki ziemniaczanej
- łyżeczką jogurtu lub gęstej śmietany
- malutką kostką drożdży kuchennych
- opcjonalnie kroplę oleju z drzewa herbacianego, manuka czy tamanu
- opcjonalnie kroplę oleju z drzewa herbacianego, manuka czy tamanu
Z dwie łyżki korzenia mydlnicy gotujemy na małym ogniu lub zalewamy wrzątkiem i pod przykryciem odstawiamy do wystygnięcia. Zależnie od tego jaka ilość maski jest nam potrzebna (więcej możemy nałożyć na dekolt w kąpieli), wlewamy odpowiednią ilość płynu do miseczki i:
-dodajemy mąkę, jogurt, drożdże, opcjonalnie olejek . Mieszamy wszystko razem i dodając odrobinę składników pracujemy nad konsystencją. Takie rzeczy zawsze robię na oko i Wam to również polecam:)
Maskę nakładamy na umytą twarz, zostawiamy na 10 minut i zmywamy letnią wodą.
Jeśli nie posiadamy korzenia mydlnicy lub nie chce nam się go gotować, bazą może być wywar z kozieradki i nasionka jakie tam pozostały- tak też jest ok i ta opcja jest prostsza. Oczywiście, wersja z mydlnicą oczyszcza lepiej, tym co zostanie możecie przetrzeć twarz na koniec.
Zachęcam Was też do użycia ulubionego hydrolatu jako bazy- tak naprawdę wybór jest spory:)
-łyżeczkę kozieradki zalanej odrobiną wrzątku
-drożdże rozrobione w odrobinie wody lub mleka
-roztrzepane widelcem białko jajka (mniej więcej połowa)
-roztrzepane widelcem białko jajka (mniej więcej połowa)
-odrobinka glinki (opcjonalnie)
-parę kropli cytryny
-mąka ziemniaczana jeśli chcemy zagęścić całość
Całość znów mieszamy do uzyskania odpowiedniej konsystencji- najpierw białko łączymy z drożdżami i cytryną, dodajemy odrobinkę mąki czy glinki jeśli chcemy maseczkę zagęścić.
Jaka jest Wasza ulubiona domowa maseczka?
A może wolicie gotowe rozwiązania takie jak algi czy glinki?
Buziaki
Ala
Ja uwielbiam mieszankę kurkumy, naparu z szałwii, łyżki jogurtu greckiego, i pietruszki. Wszystko zmiksować do uzyskania jednorodnej papki. :)
OdpowiedzUsuńnie masz problemu z żółtą skórą po kurkumie? Ja dwa razy próbowałam maseczki z kurkumy, ale musiałam potem mocno myć twarz żeby pozbyć się tej żółci :/
UsuńAnonimku, podobno najlepiej ten żółty odcień z twarzy zmywają olejki.
UsuńJa zmywam zwyczajnie, ale zauważyłam, że mam mniejszy problem ze zmyciem kurkumy, gdy do swojej maseczki dodam troszkę oleju (u mnie rokitnikowy).
Kasia
ja nie mam z tym problemu, ze barwi :) Zawsze mozna mniej kurkumy dodać, jogurt grecki jest na tyle tłusty, ze to sie potem fajnie zmywa. Ewentualnie na koniec po zmyciu maseczki położyć dużą ilość kremu i nadmiar po paru minutach usunąć wacikiem.
Usuńdzięki wielkie dziewczyny :)
UsuńO, ciekawe przepisy - przyznam, że z żadnym z nich jak dotąd się nie spotkałam. Lubię się bawić w takie DIY, więc mam również kilka sprawdzonych i ulubionych receptur :P
OdpowiedzUsuńOd siebie mogę polecić zmieloną fasolkę Mung - należy dodać do niej odrobinę wody albo hydrolatu lawendowego i kilka kropel olejku eterycznego, następnie nałożyć na skórę twarzy i po kilkunastu minutach spłukać. Cera jest rozjaśniona, a pory dokładnie oczyszczone i odblokowane, dzięki czemu skóra wolniej się przetłuszcza :) Oprócz tego, można do niej dodawać właśnie glinki bądź błota czy też algi - mamy dowolność, a ogranicza nas tylko własna pomysłowość i budżet :D
Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
oo dziękuję:D
UsuńJa chyba na zawsze ostanę przy nudnych maseczkach glinkowych, jakoś boję się bardzo eksperymentować. Do glinek świetnie pasują napary z ziół (jak między innymi moja ukochana szałwia), sproszkowany młody jęczmień (nawet pół na pół z glinką, świetny efekt!) i oczywiście ulubione oleje.
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z szałwią
UsuńAlinko, co myślisz o wcierce kaminomoto ? Chce stosować na zmiane z ginvera by przyspieszyć porost włosów
OdpowiedzUsuńKochana myślę że jest fajna, właściwie stosowanie na zmianę nie wpłynie na wzrost jakoś mocno go poprawiając- spokojnie możesz stosować je jedną po drugiej:) wtedy lepiej ocenisz działanie;)
UsuńDziękuję :-)
UsuńNie na temat, ale musze napisać jak pięknie wyglądasz na tych zdjęciach. Śliczny makijaż i ślicznie ci w takim uczesaniu. A! I zdjęcia też śliczne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:D
UsuńA i jak tam sytuacja u Ciebie? jest jakaś poprawa?
UsuńNa pewno jest trochę lepiej. No ale jeszcze za wcześnie żeby wiedzieć. Ten Lierac dwufazowy jest super i myślę, że pomaga. Dbam dużo bardziej o diete. Wciąż czekam na paczkę z hydrolatem z czystka, mam nadzieję, że się spisze. Możliwe, że w grudniu jak się w końcu spotkam z moim lekarzem to zrezygnuje z antykoncepcji. Ale przede wszystkim skłoniłaś mnei do refleksji na temat mojej niedoczynności tarczycy. Dwa lata temu mnie zdiagnozowano, przypisali tabletki i tyle. Myślę, że bardziej powinnam się zainteresować moim zdrowiem i pielegnacją od wewnątrz a nie kosmetykami. Dziękuje za wsparcie i motywacje :)
Usuńzgadzam się! wyglądasz cudownie na tym zdjęciu! co to za podklad? nowy gosh 04?
UsuńO to super, bardzo się cieszę:) ja sama nie zgłębiałam tematu jakoś wybitnie, ale rozmawiałam z dziewczyną która miała podobny problem i właśnie zaczynała alternatywną kurację:) Moja kuzynka natomiast ma przyjaciółkę która w Anglii poddała się testowemu programowi, w tracie którego przez 3 miesiące mieszkała w ośrodku gdzie w ramach badań przestrzegała konkretnej diety i widziała ogromną zmianę bo została praktycznie wyleczona;)
UsuńO brzmi ciekawie :) Na pewno sobie na ten temat poczytam. Jeszcze raz dziękuję za rady!
UsuńDziewczyny, przegapiłam gdzieś wątek, a bardzo interesuje mnie leczenie niedoczynności. Co to za alternatywne kuracje?
UsuńPozdrawiam
Marta
Jako maseczki najbardziej lubię stosować glinki w saszetkach:), czasami węgiel wymieszany z jogurtem. Mam pytanie odnośnie ziół, właśnie kupiłam suszoną pokrzywę i nie wiem czy można ją zalewać do 3 razy tak jak czystka, czy tylko raz?
OdpowiedzUsuńAch kochana 2 na pewno ale 3- zobacz czy w ogóle się da coś z niej wycisnąć, poznasz po tym jak nasycony wywar da się uzyskać:)
UsuńDzięki, będę próbować;)
UsuńUwielbiam Twoje zdjęcia, co wpis to bardziej oryginalne !
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :-)
Może wypróbuję, ale nie wiem czy się sprawdzą. Nawet glinki nie dają rady sobie z moją tłustą cerą
OdpowiedzUsuńNie na temat ale liczę że mi pomożesz, mianowicie ostatnio wyszedł mi wokół ust bardzo nasilony trądzik. Wcześniej też był ale nie w takiej ilości. Teraz od 2 tygodni staram się odżywiać zdrowo i zmieniłam dietę , a mimo to nadal widzę nowe niedoskonałości. Czy istnieje taka możliwość że po pewnym czasie cera ulegnie polepszeniu a trądzik zniknie?
OdpowiedzUsuńTo zależy od tego jak dokładnie jesz, co wpłynęło na trądzik, jak hormony- często trzeba więcej niż pół roku.
Usuńo super!:)
OdpowiedzUsuńMoja tłusta, skłonna do trądziku cera jest ładna tylko kiedy używam kremu z dwoma antybiotykami Natamycinum i Neomycinum oraz Hydrocortisonum. Wtedy nie mam żadnych niedoskonałości, a twarz jest nawet nawilżona. Niestety jest to steryd. Nie wiem co mam myśleć w związku z tym, że działają na nią tylko te składniki.
OdpowiedzUsuńW wymazie , który robiłam kilka razy oczywiście w czasie kiedy nie używałam tego sterydu nie wykryto u mnie żadnych grzybów, ani bakteri w treści ropnej. Jedynie staphylococcus epidermidis czyli gronkowca skórnego, który jest naturalnąflorą bakteryjną. Wiecie może dziewczyny co jest grane z tą moją skórą ?
wydaje mi się, że to właśnie z powodu tego gronkowca
Usuńpierwsze słyszę, żeby był on jak piszesz "naturalną florą bakteryjną"...
zapewnie kwestia hormonów lub/i diety
UsuńS. epidermidis to jest zupełnie co innego niż S. aureus, czyli gronkowiec złocisty. To jest bardzo ważna dla nas bakteria, po to kładziemy noworodka na piersi matki żeby się nią (i resztą naturalnej flory) skolonizowało, bo wtedy zaczyna brakować miejsca na te złe bakterie :)
UsuńJulittka, nie używaj sterydu na twarz. Co innego do trzech dni jak się ma silną alergię, ale przewlekłe używanie prowadzi do nieodwracalnego ścieńczenia skóry, możesz dorobić się stałego rumienia, popękanych naczynek, przedwczesnego starzenia. Skoro antybiotyki tak świetnie na Ciebie działają to warto poprosić o maść z nimi, a bez sterydu, albo zdecydować się na kurację wewnętrzną antybiotykami.
Jako alergik wiem, jak wielką pokusą jest używanie hydrokortyzonu na twarz, ale mam nadzieję, że dasz się przekonać...
Julitka broń Cię Boże od antybiotyków wewnętrznie! Jeśli będziesz brać parę miesięcy zniszczą Ci florę bakteryjną i wtedy dopiero będziesz miała co naprawiać. Popracuj nad dietą, wyrzuć gluten, nabiał, poczytaj o naturalnych środkach jak oregano, do tego probiotyki, żyworódka, zbadaj czy problem leży po stronie testosteronu czy przewagi estrogenów.
UsuńAntybiotyków nie mam zamiaru brać. Glutenu i nabiału nie jem, a jak już to bardzo rzadko. Z probiotykami dawno nie miałam do czynienia, oregano i żyworódki nie próbowałam. Hormony badałam 3 lata temu i było wszystko ok.
UsuńJa chyba jestem za dużym leniem :P Gotowce to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńAlinko, jaki eyeliner w kolorze kobaltowym / modrakowym polecasz??
OdpowiedzUsuń(lepiej jakby był połyskujący lub z drobinakami, ale matowy też będzie ok)
Z góry dziekuję za poradę, pozdrawiam :)
zdecydowanie gosh!
UsuńSprawdź sobie eyelinery z Golden Rose ;) kolorow i wykończeń jest mnóstwo, cena też nieduża, na pewno mają kobaltowy metalik ;)
UsuńJaka piękna bluzka!! Można wiedzieć skąd? <3
OdpowiedzUsuńrosemunde:)
Usuńhej Kochana :) chce sobie kupić puder ten transparentny z ecocery i teraz nie wiem, który wybrać bambusowy czy ryżowy? czym one się różnią i do jakiej cery który sprawdzi się lepiej? :)
OdpowiedzUsuńKochana ryżowy będzie mocniej matował, bambusowy jest delikatniejszy:)
UsuńJa wolę gotowe rozwiązania, tj od jakiegoś pół roku już używam regularnie błot termalnych z mazideł i bardzo wszystkim polecam :) ostatnio dodaję do nich węgiel - super sprawa :)
OdpowiedzUsuńDodajesz tylko węgiel? Żadnych innych dodatków? Nie wysuszają za bardzo skóry? Słyszałam już o nich dużo dobrego
UsuńTak, tylko, no oczywiście poza hydrolatem/wodą mineralną :) nie, jeśli dbasz o utrzymanie wilgotności okładu, to nie powinny skóry wysuszyć :)
UsuńHej tez mam włosy puszace sie i właśnie kupiłam garnier grow strong, jak sprawdza się on u ciebie?
OdpowiedzUsuńu mnie bardzo dobrze;)
UsuńAlinko, od jakiegoś czasu zauważyłam że moje włosy są cieńsze i bardziej przetłuszcza mi się skóra głowy. Jaka jest tego przyczyna? Można wrócić do dawnej grubości? :) Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana grubość włosów na długości tak nagle się nie zmienia- chyba że włosy są zniszczone w wyniku zabiegów chemicznych, albo chodzi o nowo rosnące włosy czy odrost. może ten post jakoś pomoże: http://www.alinarose.pl/2015/02/wosy-rzadkie-i-cienkie-na-ile-mozemy-je.html
Usuńa jeśli skóra głowy bardziej się przetłuszcza to za zmiany mogą odpowiadać hormony- one mają też wpływ na strukturę włosów i ich wygląd na długości:)
UsuńNa ostatnim zdjęciu wyglądasz przepięknie,jak z reklamy albo nawet lepiej.Piękny makijaż podkreślający urodę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) Polecam ten makijaż bo niedawno był:D http://www.alinarose.pl/2016/08/makijaz-powiekszajacy-oczy-i-unoszacy.html
UsuńNigdy nie stosowałam domowych maseczek :D
OdpowiedzUsuńDrogie Czytelniczki, proszę o pomoc! Nie w temacie, ale już nie wiem, gdzie szukać odpowiedzi. Otóż od jakiś 3 miesięcy mam ogromny brzuch, dosłownie jak balon/piłka. Brzuch jest twardy i bardzo wzdęty. Ogólnie jestem szczupła (167cm,54kg) i ten brzuch wygląda tak, że co druga osoba pyta, czy jestem w ciąży (sic!). Jem tyle samo i to samo co zwykle, niczego nie zmieniałam w przeciągu kilku lat. Jaka może być przyczyna? Jak sobie pomóc? Dodam, że nic mnie nie boli, podstawowe badania krwi i moczu są ok. Męczy mnie to okropnie, szczególnie, że nie mogę nosić obcisłych rzeczy, ponieważ zawsze wtedy wyglądam, jakbym była w jakimś...5 miesiącu ciąży :/
OdpowiedzUsuńA byłaś u lekarza? Niestety w żywności zmieniają się składy,albo to Twoja tolerancja na coś się zmieniła. Twardy brzuch nie jest dobrą oznaką ja bym udała się do lekarza...Spróbuj też diety bez glutenu taka napewno nie zaszkodzi.
Usuńmiałam tak samo jak zjadłam coś co mój organizm nie tolerował ale to trwało parę dni. Idź do lekarza
UsuńSpróbuj rano pić ocet jabłkowy, działa na wzdęcia
UsuńIdź koniecznie do ginekologa. Taki wzdęty bez wyraźnej przyczyny to może być groźny objaw związany z jajnikami !
UsuńNajlepiej iść do lekarza, bo przyczyny mogą być różne.. Nie jesteś czasem nerwową osobą? Nie podziało się ostatnio u Ciebie więcej stresów niż zwykle, może jesteś bardziej nerwowa od jakiegoś czasu? Mój wieloletnio wzdęty brzuch to niestety był objawy nadwrażliwości jelit (inaczej nerwicy jelit).. był, bo teraz w miarę dobrze sobie z nim radzę :) pozdrowienia i powodzenia, dużo zdrówka.
UsuńSwego czasu nakładałam drożdże =) bardzo lubiłam tę maseczkę =)
OdpowiedzUsuńAlu czy mogę używać przeterminowanych kosmetyków naturalnych. ? Chodzi o masła i ekstrakty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej Alu! Prosze Cie gdzie można kupić taniej niż w sephorze podkład estee lauder double wear żeby nie bać sie o podróbke? Może znasz własnie jakies zaufane sklepy w ktorych mozna kupic taniej i bez obaw oryginalne kosmetyki z gory dziekuje!
OdpowiedzUsuńKruszysz cienie tylko po to by zrobić efektowne zdjęcie?? ;)
OdpowiedzUsuńtak:D mam odłożone starocie:D
Usuńwłaśnie też się nad tym zastanawiałam;)
Usuńja tez ! :) cieni szkoda.....XD.
Usuńa.
tych których nie użyję bo są zbyt stare zdecydowanie nie szkoda:)
UsuńTwoje zdjęcia są przepiękne!
OdpowiedzUsuńco to za cudna szminka? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńten sleek matowy:http://www.alinarose.pl/2016/04/top-5-najlepszych-matowych-szminek-o.html
Usuńdziękuję :)
UsuńAlinko czy w przepisie na pierwszą maseczkę mogę dodać inną mąkę, np jaglaną? Akurat taką mam w domu...
OdpowiedzUsuńjasne, próbuj:) ryżowa jest najlepsza ale może jaglana też da radę;)
UsuńHej! Jakiego lekarza dermatologa, endokrynologa i ginekologa w Krakowie polecasz? Mogę na mejla napisać z tym pytaniem? Chyba, że możesz tutaj odpisać :-) Pozdrwiam / Anonimka
OdpowiedzUsuńAlinko, mam pytanie dotyczące postu o kółkach isadory. Który zestaw kolorystyczny Twoim zdaniem byłby najlepszy dla ciemnej blondynki z jasną cerą i niebiesko-zielono-szaro-niewiadomojakimi oczami(czyli typu "zimnego":P)
OdpowiedzUsuń01 warm peach http://allegro.pl/isadora-paleta-modelujaca-face-sculptor-01-warm-i6389147311.html?reco_id=779d354d-6e96-11e6-b0b9-56847afe9799&ars_rule_id=201
02 cool pink http://allegro.pl/isadora-paleta-modelujaca-face-sculptor-02-cool-i6389147355.html?reco_id=779d354d-6e96-11e6-b0b9-56847afe9799&ars_rule_id=201
czy raczej coś z tych kolorów, które Ty miałaś?
Dziękuję za pomoc!
Inka
Alinko, mam pytanie dotyczące postu o kółkach isadory. Który zestaw kolorystyczny Twoim zdaniem byłby najlepszy dla ciemnej blondynki z jasną cerą i niebiesko-zielono-szaro-niewiadomojakimi oczami(czyli typu "zimnego":P)
OdpowiedzUsuń01 warm peach http://allegro.pl/isadora-paleta-modelujaca-face-sculptor-01-warm-i6389147311.html?reco_id=779d354d-6e96-11e6-b0b9-56847afe9799&ars_rule_id=201
02 cool pink http://allegro.pl/isadora-paleta-modelujaca-face-sculptor-02-cool-i6389147355.html?reco_id=779d354d-6e96-11e6-b0b9-56847afe9799&ars_rule_id=201
czy raczej coś z tych kolorów, które Ty miałaś?
Dziękuję za pomoc!
Inka
Alinko, mam pytanie. Planuję sama wykonać swój makijaż ślubny. Myślę, że z samym wykonaniem sobie poradzę, mniej więcej wiem, w czym dobrze się czuję i jak się malować, ale zastanawiam się, w jakie kosmetyki najlepiej zainwestować, żeby całość wyglądała jak trzeba, ale przede wszystkim żeby przedłużyć trwałość całego makijażu. Do tej pory niezbyt dobrze trafiałam. Może polecisz mi jakieś marki lub konkretne kosmetyki, które zazwyczaj się sprawdzają? Każda wskazówka będzie u mnie na wagę złota :)
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź i zostawiam w razie czego swój adres e-mail :)
justyna_111@wp.pl
Alinko, mam pytanie z innej beczki:
OdpowiedzUsuńostatnio widziałam dziewczynę z niesamowitymi nogami: / w sensie opalenizny/: śliczny, ciemny brąz dodatkowo były matowe... wygladało to rewelacyjnie ale trochę wstydziłam sie spytać / znacie to? ;)/ co zastosowała ;), żaden olejek, żaden błysk tylko ten MAT, naprawdę super. Jak myslisz, co to mogło być, może rajstopy w sprayu / juz zamówiłam :))/, albo jeszcze coś innego. I ten brąz: zero pomaranczowego odcienia, no słów brak!
a.
Moim zdaniem była po prostu na długich wakacjach. Stąd świetna opalenizna :)
Usuńnajprawdopodobniej miała taką karnację i opala się na te odcień-a opalała się pewnie dużo i długo:)
UsuńNaturalne maseczki są najlepsze dla skóry, do tego dochodzi satysfakcja z własnoręcznego przygotowania i ogromna duma, gdy uzyskamy pożądany efekt :) Ja polecam użycie naturalnych glinek i z nich stworzenia odpowiedniej dla siebie maseczki. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńAlinko, jakiś czas temu dermatolog stwierdził u mnie łojotokowe spalanie skóry głowy. Od tego czasu przerobiłam już mnóstwo szamponów, wcierek, emulsji tych gotowych i robionych, ale nic nie przynosi zadowalającego efektu. Chciałam więc spróbować szamponu, który polecałaś - Vichy dercos. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć jego starej wersji. Może Ty wiesz, gdzie mogłabym go dostać online?
OdpowiedzUsuńAlbo może mogłabyś polecić coś równie skutecznego?
Może któraś z Was drogie czytelniczki zna odpowiedź ja moje pytanie?
Pozdrawiam,Sara
Kochana już sprawdziłam nową wersję- na szczęście też pomaga:)
UsuńNawet nie wiesz, jak bardzo mnie to cieszy :) mam nadzieję, że i mnie pomoże. Bardzo Ci dziękuję! :*
UsuńA czy zauważyłaś jakąś różnice pomiędzy tymi wersjami ?
niby różnią się konsystencją ale niewiele i działanie na szczęście to samo więc jest ulga:D
UsuńAlinko i inne dziewczyny, kupiłam glinkę czarną i za dużo jej wsypalam do szklanki, czy można ją przechowywac w lodowce czy w szafce przez kilka dni, żeby ją ponownie nałożyć, czy nadaje się do wyrzucenia i muszę wrzucać do wody nową saszetkę?🙂 pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńkochana ja przechowywałam max 2 dni, czasem jeden właśnie w lodówce:)
UsuńAlinko mam mega prośbę czy mógłabyś pomoc mi uporządkować moja pielęgnację cery gdyż mam ogromny problem z tym że każdy podkład po nałożeniu wygląda poprostu źle i wydaje mi się że jest to wina pielęgnacji.A więc ma cerę mieszana z drobnymi zaskornikami ale największy problem to czeste duze pryszcze. Rano przemywam twarz micelem, i Nakładam fitomed tradycyjny, wieczorem zwywam twarz(podkład) micelem potem mydełko laurowe i tonik. Na noc smaruje buzie albo fitomedem albo olejkiem z wiesiołka. Stosuje także punktowo polecany przez Ciebie lierac ale mam wrażenie że mi nie służy. Mam nadzieję że coś mi pomozesz.
OdpowiedzUsuńFitomed tradycyjny jest bardzo tłusty, sam olej na noc też może ci nie służyć. Jesteś pewna, że potrzebujesz tylu oleju w pielęgnacji? Zmywasz rano micel wodą czy zostawiasz? Pytam, bo mnie wysypuje, jak nie zmywam micela.
UsuńKochana ja wymieniłabym tradycyjny na 11 czy 12 i dodała coś złuszczającego z tego schematu: http://www.alinarose.pl/2016/02/pielegnacja-skory-mieszanej-tustej-i.html
UsuńNa pewno naturalne, własnoręcznie zrobione glinki mogą mieć zbawienny wpływ na naszą cerę, ale ja jednak zostaje przy gotowcach lub półproduktach, obecnie używam glinki marokańskiej na zmianę z tą białą z Palmersa, więcej chyba mi nie trzeba. Czasem kupię jakąś saszetkę w rossmanie ;) Właśnie! Alu, jaką saszetkową, drogeryjną maseczkę najczęsciej kupujesz jeśli decydujesz się na gotowce? Jakąś z tołpy np? ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Kori
tak najczęściej brałam tę enzymatyczną, była super, poza tym hauschkę różaną w małych pojemniczkach <3
UsuńAlinko polecilabys mi jakis zel do mycia twarzy? Mam cere z tendencja do powstawania zaskornikow i pryszczy ale i tak kazdy zel mi ja na wior wysusza... Najlepszy byl dla mnie Sylveco tyminakowy ale nie mam narazie do niego dostepu... Dziekuje z gory!
OdpowiedzUsuńKochana jeśli sylveco Ci pasował to może jednak zamów go przez internet? Z delikatnych fajny jest jeszcze physiogel ale dobrze do niego dodać np szczoteczkę czy szmatkę bawełnianą, ew oczyszczanie micelem (super też sylveco) przed, zależnie od noszonego makijażu.
UsuńKopiuję mój poprzedni komentarz:
OdpowiedzUsuńA więc zaczęło się od samego czoła już dawno, dawno temu, ale w zdecydowanej większości nie były to czerwone, ropne krostki, tylko wysyp podskórnych, białych(w środku) "pagórków". Czoło jakiś czas temu zaczęło mi się wygładzać i na tę chwilę wygląda dobrze, ale przeniosło się wszystko na policzki i tam już jest o wiele gorzej. Oprócz tych podskórnych, niezaczerwienionych, od czasu do czasu pojawiają się ropne zmiany, zaczerwienione mocno, które parę dni się klują, bolą. W ciągu dnia skóra raczej mi się mocno nie przetłuszcza, teraz oczywiście bardziej w tej temperaturze, ale najgorzej jest rano, po nocy, kiedy wstaję i się świecę. W dodatku przez noc powstają małe ropne wypryski, które same pękają, gdy myję twarz, ale chodzi o sam fakt, że ta twarz tak się okropnie tłuści przez noc i nie wiem co z tym zrobić. Jednocześnie zaraz po umyciu twarzy czuję, że skóra jest napięta, przesusza się wokół ust i czasem przy brwiach. Generalnie nie mam właśnie zaczerwienionych stanów zapalnych(aż tak wiele w stosunku do tego wysypu), tylko głębiej osadzone, które wyglądają jakbym miała nałożoną teksturę na twarz. Nie wiem, czym dotrzeć do tego od wewnątrz, a nie chcę brać żadnych antybiotyków, izoteków itd. dopóki nie wypróbuję wszystkich naturalnych metod dla takiej cery. Wspomnę jeszcze tylko, że piłam swego czasu drożdże z myślą o włosach i nie zauważyłam zmian w cerze, mam tonik aloesowy Avebio i też nic, na co dzień teraz używam kremu i żelu do mycia twarzy z Iwostinu Purritin. Byłam też wiele razy u kosmetyczki na manualnym oczyszczaniu, które nie przyniosło rezultatów oraz na zabiegach z kwasem, na których okazało się, ze jestem 'kwasoodporna'. Zastanawiam się teraz nad olejami z wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi, z nasion truskawki, pestek malin, lnianym, ale jeszcze nie podjęłam decyzji. Wolałam napisać do Ciebie, bo zaczynam się bardzo wstydzić tego jak wygląda moja cera i nie chcę znów iść w ślepą uliczkę.
hej dziękuję, już czytam:D
UsuńNo kochana coś złuszczającego musi być- bo rozumiem że skupiamy się na pielęgnacji:) Żel z iwostinu zamień na physiogel ze szczoteczką do twarzy 2 lub 3 razy w tygodniu, do tego krem fitomed 11 lub 12 i jakiś kwas do codziennego stosowania- można spróbować acnederm czy skinoren, bielendę mezo, ew efaclar ale docelowo w czasie jesieni pewnie glyco a.. z tym że może się okazać, że pomoże dopiero atrederm. No i być może pomogły by jakieś szoczteczki typu clarisonic czy luna;)
UsuńOlejej z truskawki może być ok, ale na zaskórniki zamknięte nie pomoże;) nie martw się- można by zbadać hormony by zobaczyć czy to nie problemy tego typu, poprawić dietę (drożdże tu niestety nie pomogą:) ale to już temat na osobną rozmowę- jakby co to pytaj:)
Alu czy mogę używać przeterminowanych kosmetyków naturalnych. ? Chodzi o masła i ekstrakty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana raczej nie polecam tego rozwiązania, bo często jakość tego typu kosmetyków szybko się zmienia:)
UsuńHej! Mam takie pytanie dotyczace suplementow, ktore moga pomoc na wypadanie wlosow. Wlasciwie tez problem regularnie mnie dopada ale jakos zwykle mija po 2-3 miesiacach. Tym razem trwa to juz za dlugo i zaczynam sie martwic, od prawie trzech miesiecy codziennie lykam biotebal, wczesniej przez miesiac lykalam calcium pantothenicum, oprocz tego od miesiaca razem z biotebalem lykam tez taki suplement wielowitaminowy (zelazo, witaminy, cynk), wcieram kozieradke od 3 tygodni i zamiast poprawy widze tylko pogorszenie, moze moglabys mi polecic jakis inny suplement? Albo wcierke? Moze przesadzam z suplementami?
OdpowiedzUsuńKochana ja myślę że tutaj winny jest brak rozpoznania-kiedy nie znasz przyczyny ciężko jest stwierdzić w co właściwie celować. Jak myślisz o co chodzi? robiłaś badania? jakieś zmiany na np skórze głowy i twarzy? jakieś problemy życiowe?
UsuńUwielbiam Twojego bloga, zawsze czeka na mnie tyle inspiracji :) maseczkę wypróbuję na pewno bo moja cera daje ostatnio popalić
OdpowiedzUsuń