Wielofunkcyjny krem, który możemy schować do torebki, używać w ciągu dnia, który zadba o twarz, nawilży nasze dłonie i przyda nam się po treningu, to naprawdę pożądana sprawa!
Jakiś czas temu na naszym rynku pokazały się kremy Miya i szybko podbiły internet.
My Wonder Balm kusi właśnie obietnicą wielofunkcyjności, pięknymi opakowaniami oraz dobrymi składami. Ale jak jest w praktyce? Jakiś czas temu jedna z Was pytała jak się sprawdzają, więc dzisiaj przyjrzymy się każdemu rodzajowi.
Miya Cosmetics to nasza, polska marka a My Wonder Balm to gama pierwszych produktów- kremów troszkę 'do wszystkiego'. Możemy używać ich do pielęgnacji twarzy i ciała, więc teoretycznie mamy tutaj jeden produkt, który może towarzyszyć nam cały dzień. Kosztują około 30zł ( u nas w Krakowie są już w Pigmencie;)) i mają ładnie zaprojektowane opakowania o pojemności 75ml.
W składach brak silikonów, parafiny, parabenów, olejów mineralnych, sztucznych barwników i glikolu propylenowego. Nie są to jednak eko kosmetyki- zawierają oleje, witaminy i masła, ale są też perfumowane i temu zawdzięczają swoje piękne zapachy. Ostatnio żartowałam ze znajomą, że to naprawdę dobre kremy do twarzy, świetne kremy do ciała i prawie luksusowe kremy do rąk:D No i faktycznie mamy wszystko w jednej tubce.
Moim zdaniem, niektóre bardziej nadają się do stosowania na twarzy, inne mniej. Zawsze najważniejsze są składy! Sprawdziłam wszystkie rodzaje- niżej krótko o tym czym się charakteryzują.
I Love Me (różowy) - jeśli chodzi o twarz to właśnie mój ulubieniec. Ma bowiem najbardziej 'twarzowy' skład;). Mamy tu olej sezamowy, macadamia, sojowy, różany, słonecznikowy, ekstrakt z alg, ekstrakt z planktonu, ekstrakt z alg brunatnych, wyciąg z kopru morskiego. Po olejkach już pewnie widzicie, że najlepiej sprawdzi się na skórze suchej, normalnej, ściągniętej ale nie takiej która łatwo sie zapycha, również ze względu na obecność gliceryny.
Tutaj skład mamy tak ładny, że aż szkoda aplikować I Love Me na dłonie:D
Ten krem ma zmniejszać zaczerwienienia, nawilżać i odżywiać. Myślę, że obecność ekstraktów z alg jest tutaj największym plusem, fajnym dodatkiem jest też olej macadamia i róża- krem pachnie właśnie różami i jest bardzo przyjemny w aplikacji. Jest dość bogaty ale wchłania się raczej do matu i całkiem dobrze pracuje pod makijażem.
Hello Yellow (żółty)- tutaj mamy prostszy skład, głównie masło mango, olej z pestek winogron, witaminę E, prowitaminę B5, panthenol. Ten krem będzie lekko łagodził i po prostu poprawiał elastyczność skóry mocno przesuszonej. Pachnie cytrusami, a ponieważ nie przepadam za takimi zapachami, do gustu przypadł mi najmniej.
Call Me Later (granatowy)- ten krem nawet bardziej przyda się jako zimowy krem dla suchej cery. W składzie mamy masło shea, olej jojoba, olej sojowy, witaminę E, prowitaminę B5 i znów panthenol- tym razem wyżej. Jest to więc taki mocno odżywczy i łagodzący mix- sprawdzi się także na suche, piekące dłonie czy łokcie, podrażnioną skórę. Ten posiada dość neutralny, ale bardzo świeży, 'klasyczny' zapach.
I'm Coco Nuts (morski)- może sprawdzić się przy mniej wymagającej cerze i jest to mój ulubieniec do ciała. Chyba dlatego, że uwielbiam kokosowe zapachy, a ten krem pachnie wręcz obłędnie! Ten krem skończyłam w pierwszej kolejności, zużywając go właśnie do ciała. Z ogromną przyjemnością nakładałam go na dłonie w ciągu dnia, a znajome pytały co tak pięknie pachnie:) Ze względu na obecność oleju kokosowego, cery tłuste i mieszane w kierunku tłustych oczywiście muszą uważać z nakładaniem go na twarz:) Na ciele spisuje się super, szybko wchłania pozostawiając przyjemną kokosową nutę. Tutaj też mamy witaminę E i prowitaminę B5, olej sezamowy i panthenol.
Jeśli szukacie kremu do twarzy, celowałabym najpierw w różowy- ma pod tym względem najlepszy skład. Moim zdaniem najbardziej polubią go posiadaczki skóry suchej czy normalnej, ewentualnie mieszanej, ale również w stronę suchej. Na takim typie cery ma też szansę zrobić najwięcej dobrego.
Reszta sprawdzi się przy mniej wymagającej skórze twarzy oraz w pielęgnacji ciała. Jeśli zależy nam na prostej i szybkiej pielęgnacji, na uniwersalnym produkcie i nie chcemy zabierać ze sobą większej ilości rzeczy, te kremy mogą nam pomóc:)
Dla mnie te kremy to kosmetyki dla osób, które nie mają czasu na skomplikowaną pielęgnację, które mogę zabrać do torebki i które trzymam w kosmetyczce na siłownię:D Jeśli akurat musiałam wziąć prysznic na miejscu i potem cały dzień jestem poza domem, My Wonder Balm ratował mnie nie raz. Oczywiście, zdarzało mi się po prostu korzystać z próbek, ale tutaj krem ma lekką przewagę- po prostu jest ładny.
Opakowania zaprojektowane jest bardzo ładnie. Począwszy od logo marki, na opisie składu skończywszy. No i najzwyczajniej w świecie cieszy oko przy wyciągnięciu z torebki.
Chyba wiecie już wszystko. Tutaj (klik) macie stronę marki. Krakowianki mogą znaleźć Miyę w Pigmencie i zobaczyć kremy na żywo:) Kosztują 29.99zł
Macie jakieś doświadczenia z tymi kremami? Jak sprawdzają się u Was?
buziaki
Ala
Alinko super wpis i jak zwykle kuszące produkty. Mam do Ciebie małe pytanie mam skórę mieszaną, czasami czerwony wyprysk i dosyć sporo zakorników i pod skórnych gulek na brodzie. Od prawie roku stosuje gamę effeclar ( żel tonik i krem duo) i od jakiegoś czasu włączyłam piling enzymatyczny i maseczkę że starej mydlarnii. Wydaje mi się że maseczka nie robi nic więc chciałabym ja zmienić. Co byś poleciła? Coś co mogę nałożyć dwa razy w tygodniu po pilingu. I jeszcze jedno jaki krem poleciła byś mi do stosowania co drugi dzień na dzień by nawilżyc skórę? Proszę o pomoc bardzo Asia.
OdpowiedzUsuńHej Asiu:) Z tej pielęgnacji na pewno wymieniłabym żel effaclar- sama używałam go dawno temu i on zdecydowanie będzie wysuszał skórę, ściągał, przyczyniał się do odwodnienia- więc to pierwsza zmiana po której możesz poczuć różnicę. Ale to spora zmiana, bo możesz spróbować np physiogleu czy cetapgilu i przy myciu masować twarz gąbeczką silikonową czy szczoteczką z bardzo miękkimi włoskami.
UsuńJeśli chodzi o maseczkę- ulgę przyniosą na pewno algi, tym bardziej po peelingu:) Z kremów bezpieczniejszych zdecydowanie fitomed nr 11 lub 12:D
Ojej Alu dziękiję za tak szybką odpowiedź 😁 więc zmienię żel dodam fitomed i maskę. Może być ta co polecałaś algowa z nacomi? Muszę Ci powiedzieć że piszę pierwszy raz ale z ogromną przyjemnością czytam Twoj blog już długo. Asia.
UsuńJasne że może, są super;) tylko będziesz musiała nauczyć się rozrabiać do odpowiedniej konsystencji- raczej gęste niż za rzadkie i nakładasz bardzo grubo a rogi po wstępnym podeschnięciu smarujesz kremem, szczególnie pod oczami, by łatwiej było ściągnąć:D
UsuńO super. To zmieniam moja pielęgnację. DIEKUJE jesteś wielka😀 Asia.
UsuńA jakiej maski ze Starej Mydlarni używasz, Asiu?
UsuńECO FORMULA BIO DETOX - maska do twarzy. Tak jak pisałam nie czuje większych efektów. Ale ogólnie stara mydlarnie polecam bo niektóre produkty naprawdę super. Asia.
UsuńKochana Alinko,
OdpowiedzUsuńmam cerę mieszaną, skłonną do zapychania, z rozszerzonymi porami, niektóre wypryski zostawiają po sobie ślad :(. Twarz myję żelem antybakteryjnym z Ziaji lub pianką z Organic Therapy, gdy mam makijaż używam najpierw wody micelarnej L'Oreal Ideal Soft do skóry wrażliwej. Kremy na dzień jakie używam to MAKE ME BIO SKÓRA SKŁONNA DO WYPRYSKÓW lub NOREL ENERGIZUJĄCY SORBET WITAMINOWY. Od miesiąca używam kremu SKINOREN 20% tylko na noc oraz jakiś czas temu używałam 10% roztworu kwasu salicylowego jako tonik(skóra tylko trochę się po nim łuszczyła). Teraz jako tonik używam srebra koloidalnego bądź Mixa tonik przeciw niedoskonałościom. Jednak nie widzę różnicy, która przyniosłaby mi satysfakcję i mogłabym powiedzieć ze to jest to. Zależy mi na zmniejszeniu ilości zaskórników, wyprysków, zredukowaniu blizn. Co mogę innego wprowadzić ? Może z kwasami? Tylko jak tego używać? W jakiej formie i jak często? Chodzi mi o pielęgnację w domu. Nie wiem czego szukać i od czego zacząć. Proszę o pomoc.
Kochana miesiąc to za mało czasu by kwasy rozprawiły się z zaskórnikami- skinoren i kwas salicylowy co jakiś czas to jest jakiś pomysł, tym bardziej jeśli zauważasz łuszczenie:) Ja spróbowałabym jeszcze dłużej takiej pielęgnacji i potem pomyślałam nad zmianą- np na bielendę mezo, migdał z norela;) opcji jest dużo- finalnie jeśli lekkie rzeczy nic nie dają, celujesz w glyco a- najpierw 2 razy w tygodniu, potem częściej na noc.
Usuńwszystko w sumie znajdziesz tutaj: http://www.alinarose.pl/2015/07/jak-pozbyc-sie-zaskornikow-plan.html
A czy ten migdał można stosować w ciąży? Pewnie nie ale się łudzę 😁
UsuńOj Kochana o to musisz zapytać lekarza bo ja aż tak się nie orientuje;)
UsuńStosując skinoren zauważyłam że wyprysków jest troche więcej, czy cera się oczyszcza? Dobrze, spróbuje jeszcze miesiąc i jak nic się nie zmieni przerzucę sie na glyco-a.
Usuńto mógł być powód: http://www.alinarose.pl/2015/11/wysyp-po-kwasach-retinoidach-kaszka.html
UsuńAlinko mam pytanie odnośnie retinoidow jakie stosujesz? Moglabys cos polecic? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana ja stosuje Zorac, polecam zaczynać z nimi ostrożnie i po dłużm rozpoznaniu: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,26780,sesderma-retises-050.html to jeden z przykładów, takich produktów jest sporo:)
UsuńDziękuję Ci za ten wyczerpujący opis :) Wybieram się dzisiaj na małe zakupy, także fajnie, że zaoszczędzę trochę czasu :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak te produkty sprawdziłyby się na mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńpod ost postem Alinka pisała, że stosuje Zorac na receptę, jest jeszcze ten post:
OdpowiedzUsuńhttp://www.alinarose.pl/2015/10/witamina-dla-poczatkujacych.html
Alu kiedy na sklepie będzie olejek Madara?
OdpowiedzUsuńJuż jest!
UsuńU mnie się fajnie sprawdził Hello Yellow i I'm Coco Nuts, ale mam jeszcze dwa pozostałe w zapasie:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kosmetyku
OdpowiedzUsuńmiałam różowy - tak bardzo nie robił nic z moją twarzą, że wylądował u mojego faceta :D widzę, że muszę zacząć szukać wśród kosmetyków, które Tobie nie pasują - np. Garden Roses z Make Me Bio zrobiły mi z twarzy jesień średniowiecza, a ty je uwielbiasz... ;)
OdpowiedzUsuń:D ja mam suchą skórę więc u mnie nie ma problemu zapychania itp:)
Usuńmi nie zapchał właśnie - w ogóle nie nawilżył. nie żebym się dziwiła, bo po spojrzeniu na skład okazało się, że nawet nie miał prawa, bo 0 tam nawilżaczy sensownych. no i po 2 tygodniach miałam czerwoną tarkę zamiast skóry...
Usuńto mogło ją też coś w nim podrażnić, u mnie to dalej jeden z ukochanych kremów:)
UsuńNa różowy i morski zapewne się zdecyduje :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie wcześniej, ale zdecydownie mnie zaciekawiły mnie te produkty. Jak tylko będę w Krakowie będę starała się zobaczyć je ''na żywo'' :)
OdpowiedzUsuńAlinko pomocy :( od wakacji moje wlosy a raczej skora glowy szaleje. Kiedys mylam wlosy co 3dni a teraz najlepiej mylabym je codziennie oczywiscie staram sie tego nie robic. Skora strasznie sie przetluszcza swedzi i czasami mam taki dziwny osad pod paznokciem kiedy sie podrapie. Wygląda to jak łzs ale probowalam smarowac clotrimazolem i raczej nic nie pomoglo. Uzywalam tez szamponu leczniczego z firmy Zdrój. Co moge z tym zrobic? Przez to wlosy sa oklapniete a ja już w drugi dzien strasznie sie z nimi czuje :/
OdpowiedzUsuńKochana spróbuj szamponu Vichy : http://www.alinarose.pl/2016/01/najlepszy-szampon-na-upiez-ojotokowa.html a poza tym musisz znaleźć przyczynę- przyjrzeć się zmianom w Twoim trybie życia, które mogły wpłynąć na zmiany hormonalne- najbardziej diecie. Czy nie ma jakiś problemów z testosteronem, nietolerancjami, czy w diecie nie ma dużo nabiału, mięsa, węglowodanów;)
UsuńKochana biore tabletki antykoncepcyjne Belara ale to chyba nie od tego bo biore od roku a problem dopiero od wakacji. Z dieta raczej nic sie nie zmienilo chociaz... kiedys nie jadłam nabialu bo mam nietolerancje laktozy a jakis czas temu wprowadzilam nabial do diety od kiedy uslyszalam o produktach bez laktozy. No ale to chyba nie wplynelo na wlosy skoro nadal laktozy nie ma w diecie?:/
UsuńOj mogło, bo chodzi nie tylko o samą lakotozę- ale to może być też kwestia tabletek- to że przez rok nic się nie działo akurat nie świadczy na ich korzyść;/
UsuńSą piękne!
OdpowiedzUsuńZnam Mango dla mnie ma perfumeryjny zapach ;( a kokos naprawde wyraźny ale drażniacy ;x
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlinko który kolor revlona najbardziej pasuje do twojej karnacji bo muszę zamówić przez neta a mam bardzo zbliżona do ciebie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej do mnie idealnie nie pasował żaden- 180 i 150 były najbliżej;)
UsuńAlinko pomocy! Czy to możliwe, że mam po peelingu kawitacyjnym wysyp pryszczy? Jestem 6 dni po zabiegu, na 5 dzień skóra zaczęła się pogarszac a dziś mam na twarzy okropne, czerwone pryszcze. Czy to może być kwestia źle wykonanego zabiegu? A może skóra sama się tak oczyszcza po zluszczaniu? Dodam, że mam skórę zanieczyszczona, ale teraz to Już jest tragedia... :(
OdpowiedzUsuńKochana a jak wyglądała pielęgnacja po zabiegu? W jakim rejonie pojawiły się te niedoskonałości?
UsuńNa noc stosuje uriage hyseac k18 myje effeclarem tonizuje też la Roche posay, raz po zabiegu użyłam olejku z nasion konopii a wczoraj peeling ziarnisty i glinka zielona, może powinnam wybrać enzymatyczny?
UsuńNa dzień krem tolpy plus podkład Irena Eris provoke matujący.
Wypryski są bolące wodne i ropne w okolicy policzków i brody.
Pomocy bo wyglądam jak zaniedbana nastolatka :(
Może byś coś wyeliminowała z mojej pielęgnacji lub dodała? Mam skórę z przebarwieniami i zaskornikami otwartymi i zamkniętymi :( cena nie gra roli :(
Nie miałam takiego problemu jak Ty, ale wiem, że np. moja skóra nie pokochała sie na dłużej z kosmetykami la roche posey, powiem nawet, że zapychały mnie, ale doszłam do tego po jakmiś czasie dopiero. No bo jak to, tak dobry kosmetyk może krzywdę zrobić Okazało się, że te dermokosmetyki nie są wcale tak dobre. Ale co w zamian? Nie mam pojęcia ... do przemywania, tonizowania do jakiś hydrolat np pczarowy mógłby się sprawdzić. Ale rozmumiem Cię, że nie chcesz testować, tylko przydałoby się jakieś pogotowie. Powodzenia!
UsuńCudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:))
UsuńKochana, skąd te cudne cienie na zdjęciu z granatowym kremem?
OdpowiedzUsuńAlinko bardzo proszę o pomoc bo nie wiem już co robić, jestem 8 miesięcy po porodzie i moja cera strasznie się zmieniła, ogólnie mam mieszaną cerę więc używam matujących podkładów ale po godzinie od aplikacji robią zbierają mi się w porach na policzkach, próbowałam nakładać na rożne sposoby na mokro, sucho. Nie wiem co już robić, proszę o jakąś radę.
OdpowiedzUsuńAlinko używałam może tego produktu? Co o nim sądzisz? http://www.cocolita.pl/mydla/skin79-crystal-peeling-gel-krysztalowy-peeling-w-zelu-100ml?from=listing&campaign-id=19
OdpowiedzUsuńUżywałam:)) http://www.alinarose.pl/2016/02/hity-tygodnia-31.html
UsuńDroga Alino, mam małe pytanie :) Jak zapewne pamiętasz, jakiś czas temu pisałam do ciebie bo miałam ogromny problem z trądzikiem. Problem został zażegnany i od dawna jest juz na prawde ok! Teraz czas walczyć z przebarwieniami, które powstały w tym okresie. Przeczytałam kilka postów na twoim blogu i pomyślałam, że spróbuje Acne Derm i mydełko Wardi Shan no i oczywiście czystek. Czy może poleciłabyć coś innego? Z góry dziękuję :)
OdpowiedzUsuńO Kochana to super- co finalnie pomogło?
UsuńMyślę że na początek czystek ward i acne będą wystarczające:) zobaczysz po miesiącu czy jest lepiej:))
Fajnie że się udało! Pamiętam że problem był spory!
Lireac dwu fazowy zadziałał cuda. Do tego czystek, olejek herbaciany oraz maseczki allowed nacomi, które super nawilżają i łagodzą wszelkie podrażnienia. No i przede wszystkim staram się lepiej odżywiać i przyjrzalam się bliżej mojej diecie i wprowadziłam drobne, ale istotne zmiany. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady😀
UsuńPo opakowaniach sądziłabym, że to zagraniczna marka ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko. Mam pytanie. Myje co dwa dni swoje wlosieta naturalnym szamponem później używam balsamu do włosów też naturalnego (ecolab uspokajający jest rewelacyjny!) Czy dodawanie do niego za każdym razem kwasu hialuronowego 3% na dłuższą metę nie zaszkodzi moim włosom?
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno Mizon Peptide 500 z Twojego polecenia (muszę przyznać, że Twoje polecenia to zawsze u mnie strzał w 10 :)). Czy mogę go używać zamiast kremu na dzień lub na noc, czy jednak solo nie za bardzo? Pozdrawiam, Gosia
OdpowiedzUsuńJest to serum wodne, więc powinno być stosowane w pielęgnacji warstwowej ("zamykane" pod innymi krokami pielęgnacji jak krem). Inaczej możesz się jeszcze dodatkowo wysuszyć.
UsuńO to bardzo się cieszę;) to serum solo nie wysuszy, myślę że możesz stosować je zamiast kremu, zobacz po prostu co na to Twoja skóra, będziesz wiedziała lepiej niż ktokolwiek inny:)
UsuńAlinka a który krem byłby najlepszy do cery mieszanej podejrzewam odwodnionej z nierównym kolorytem skóry?jestem przed czterdziestką więc powinnam chyba nawilżać twarz,sama niewiem
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te kremy:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zetknęłam się z tą firmą, ale z Twojego opisu wynika, iż jest warta uwagi ^^
OdpowiedzUsuńPs. Piękne paznokcie
Pozdrawiam ;*
Hej Alinko, ja troche z innej beczki, co myslisz i czy wogole slyszalas o tych platkach oczyszczajacych ze strony koreanskisekret. Tych cosrx one step pimple clear pad albo neogen bio peel gauze peeling green tea albo tych z avonu z seri anew clinical? Kiedys katosu mowila o innych ,ale posiadaly troche kwasu i pomogly jej w walce z tradzikiem. Ja aktualnie lecze sie juz z pol roku epiduo i pomalu znika, ale pozostaja blizny i powstaja takie gule bolace po jednej na kazdy policzek. Moze to bedzie fajny produkt ?...
OdpowiedzUsuńKochana jeśli dalej jesteś na epiduo to ważne jest, byś była delikatna dla skóry ale również suswała złuszczający się naskórek- nie znam składu tych plastrów, ale ja bym z nimi uważała- wiele z nich zasycha i jest dość mocnych. ja wybrałabym raczej peeling gommage (może być azjatycki) albo szczoteczkę silikonową z którą będziesz wykonywać masaż- coś jak luna ale może być tańsza wersja;)
UsuńZ czasem z epiduo możesz przejść na acnefan:)
A na razie- przyczyną powstawania nowych niedoskonałości może być zapychanie gruczołów łojowych przez złuszczający się naskórek, ale ze względu na umiejscowienie bardziej stawiałabym na hormony lub nietolerancje pokarmowe/problemy z trawieniem.
Dziekuje ci bardzo, powiesz zawsze wiecej niz dermatolog... Do ktorwgo co dwa tyg jezdze 100 km i z powrotem, a on nic nie powie procz "prosze dalej smarowac, robimy kriomasaz i do domu"
UsuńWitaj Alinko, właśnie czekam na krem z mango :) ciekawe jestem efektów. Piszę jednak z innej beczki, mianowicie interesuje mnie skład pewnych, azjatyckich kosmetyków ;) bez namysłu kupiłam toner i emulsję. Czy mogłabyś proszę zerknąć czy nie są zbyt szkodliwe?( zawierają silikony, PEG, etc..) z góry dziękuję ;* dodam, że mam skórę mieszaną, przesuszoną na policzkach i w okolicy skrzydełek nosa.
OdpowiedzUsuńPhormium Tenax Extract, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Butylene Glycol, Glycereth-26, PEG-32, Honey, Calendula Officinalis Flower Water, Echinacea Angustifolia Root Cell Culture Extract, PEG-240/HDI Copolymer Bis-Decyltetradeceth-20 Ether, Hydrogenated Lecithin, Glycerin, Dimethicone, Sucrose Distearate, Bis-PEG-18 Methyl Ether Dimethyl Silane, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, PEG-12 Glyceryl Laurate, PEG-36 Castor Oil, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol, Potassium Hydroxide, Chlorphenesin, Disodium EDTA, Perfume
a to emulsja: Phormium Tenax Extract, Butylene Glycol, Hydrogenated Polydecene, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Glycerin, Honey, Calendula Officinalis Flower Water, Echinacea Angustifolia Root Cell Culture Extract, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Isododecane, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Sorbitan Oleate, Stearyl Alcohol, Stearic Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol, Sodium Polyacrylate, Potassium Hydroxide, Chlorphenesin, Disodium EDTA, Perfume
Kochna urban eco? To takie powiedziałabym klasyczne azjatyckie składy:) to czy uznasz je za 'szkodliwe' zależy raczej od tego jak bardzo restrykcyjna w tych sprawach jesteś- ja uważam że nie są złe, ale jeśli ktoś stosuje np tylko eko kosmetyki i całkowicie naturalnego pochodzenia to pewnie nie podeszły by mu do końca;)
UsuńDziękuję za odpowiedź. Nie znam się za bardzo na składach. Jak się przegląda blogi to wszędzie krzyczą na PEG, silikony i konserwanty :) przestawiłam się na Azję z Sylveco(biolaven) i muszę powiedzieć, że od razu widzę różnicę! Kupiłam do tego krem z awokado którym dokonuję demakijażu, następnie aloesowa pianka myjąca, urban eco i właśnie krem MIYA :) jak najbardziej jestem zadowolona i szczerze polecam! Urban Eco dostępne jest w stacjonarnym sklepie K-Beauty we Wrocławiu, we wtorek ma się pojawiać pielęgnacja ślimakowa ;) Pozdrawiam ;*
UsuńAlinko, czy można używać hydrolat z pomaranczy lub plyn micelarny sylveco po użyciu Aleppo zamiast toniku octowego?
OdpowiedzUsuńKochana najlepiej będzie stosować tonik octowy, a potem oczywiście hydrolat:) chyba że chcesz dodać odrobinkę octu do hydrolatu:)
UsuńAlinko,nie wiem czy pamiętasz,ale kiedyś pisałam Ci o tym,że chce założyć stronę o swojej ulubionej modelce i spytałam czy udostępniłabyś do niej link,strona jest założona i chciałabym Cię spytać o Twoją opinie o niej,co robie źle,że nic mi nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńhttp://barbarapalvin.fan-strefa.pl/
Pozdrawiam ♥
Kochana strona jest bardzo ładna, myślę że ktoś na pewno się nią zainteresuje jeśli podziela Twoją sympatię do B:))
UsuńJakiś czas temu widziałam te kremy, Twój wpis jest bardzo pomocny. Teraz będę wiedziała, który wybrać :) Może skupię się na ciele, bo o twarz dbam stosując serum firmy Liqpharm i krem Dr Eris. Uwielbiam kokos, więc będę celowała w morski :)
OdpowiedzUsuńKokos jest boski:D
UsuńWitam Alinko jak zwykle mam jakiś problem używam od jakiegoś czasu liq z glikolem. Mimo tego że smaruje twarz ziaja z mocznikiem 3% mam bardzo przesłuszona twarz schodzi mi skóra. Jest skrajnie przesłuszona. Wiem że jesień jest na złuszczanie ale już mam dość łuszczacej się twarzy. Używam serum co dwa dni. Co mam robić?
OdpowiedzUsuńJeszcze zmniejszyć częstotliwość? Może co trzy dni, a nawet raz na tydzień. Używasz go pod odżywczy/nawilżający krem? Może ogólnie masz zbyt wysuszającą resztę pielęgnacji i nie uciąga dodatkowego, mocnego peelingu. Na pewno musisz spojrzeć na to kompleksowo.
UsuńKochana anonimek ma rację- na pewno możesz zmniejszyć częstotliwość a poza tym kluczowe będzie to czym myjesz skórę;)
UsuńBioderma żel sebum rano i wieczorem
UsuńKochana zdecydowanie to będzie za bardzo wysuszający żel- wysoko sls w składzie:) Tym bardziej przy stosowaniu dwa razy dziennie. możesz spróbować zmienić go na physiogel czy cetaphil i masowanie silikonową szczoteczką lub czymś jak luna ale tańszym:) obawiam się, że ten żel nie posłuży przy kwasie o ile w ogóle by Ci służył- jeśli wyżej wymienione będą dla Ciebie za bardzo kremowe (one nie wysuszają w ogóle) to spróbuj sylveco tymiankowego:)
UsuńDziekuje miłego weekendu życzę😀
UsuńJeszcze jedno pytanie używam jeszcze Hydrolatu avebio oczarowego jego też odstawić?
UsuńKochana ja Ci powiem tak- mostka tego nie bierz, ogólnie to tylko 36w, ale wiesz co jest najfajniejsze w lampach a czego tam chyba nie ma? Sensor ruchu:D lampa sama włączy się kiedy wsadzasz do niej rękę i to jest super- takie lampy znajdziesz na allegro i na ali. http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=lampa+led+sensor&bmatch=base-relevance-floki-5-uro-1-1-1020
OdpowiedzUsuńLakiery lepsze ma troszkę moim zdaniem Neonail:) Nie wiem czy nie lepiej było by po prostu zamówić to troszkę osobno na allegro albo ali- najwięcej osób tak robi, możesz też popytać na grupie https://www.facebook.com/groups/970041263035165/ tam dziewczyny ogarniają to jak nie przepłacić:)
Witaj Alino!
OdpowiedzUsuńKolejny genialny wpis:) A ja kolejny raz zwracam się do Ciebie z pytaniem:)
Póki co moja pielęgnacja opiera się głównie na informacjach zaczerpniętych z Twojego bloga.
Dlatego pomyślałam że może będziesz miała coś ciekawego do polecenia jeśli chodzi o kremy..
W dużym skrócie: Mam trądzik różowaty,skórę mieszaną. Na noc używam skinoren rosacea,na dzień pod make up serum liq cc z witaminą c a na to krem i podkład. I właśnie tego kremu szukam,skończył mi się physiogel który dobrze sprawdzał się głównie ze względu na konsystencję żelu ale po 6 miesiącach nie zauważyłam jakiś szczególnych zmian. Może słyszałaś o czymś fajnym,godnym polecenia właśnie na serum pod makijaż co sprawdziłoby się kojąco na zimę ale też nie miało ciężkiej konsystencji? Będę wdzięczna za wskazówki! Miłego i słonecznego dnia życzę:)!
Pozdrawiam,
Oki
A moją uwagę zwróciły Twoje dłonie - masz bardzo ładny kolor na paznokciach ;) Zdradzisz jaki to lakier?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Beata
Dzięki za wpis! Widziałam te kosmetyki ostatnio na https://www.showroom.pl i zastanawiałam się czy ktoś już z nich korzystał. Na teraz pewnie przyda mi się Call Me Later :) Mam nadzieję, że się sprawdzi!
OdpowiedzUsuńCo to za kolor na paznokciach? :)
OdpowiedzUsuń