Długi weekend trwa i parę dni wypoczynku przed nami:) Ponieważ u mnie pogoda dopiero teraz lekko się poprawiła, nie planowałam żadnego wyjazdu i wolne chwile postanowiłam spędzić w domowym zaciszu. W domu właściwie najłatwiej mi się zrelaksować ale muszę stworzyć odpowiednie okoliczności- co najczęściej oznacza trzymanie się z dala od komputera z jednym małym, relaksującym wyjątkiem.
Dzisiaj o wszystkich małych rzeczach, które pomagają mi zrelaksować się w domu. Może znajdziecie tu coś dla siebie.
Zacznijmy od komputerowego- relaksującego wyjątku o którym wspomniałam:) Każdy wolny dzień staram się zacząć od miłych dźwięków. Rano najczęściej jest to… śpiew ptaków. Ponieważ mieszkam w centrum miasta, naprawdę mi go brakuje. Kiedy byłam w domu rodzinnym, budził mnie śpiew wszystkich ptaków mieszających w parku obok, dlatego kiedy wróciłam do Krakowa znalazłam swoją ulubioną 'ptasią' ścieżkę dźwiękowa :D
Niżej ptaki które słyszę w domu...
Drugą rzeczą, która relaksuje mnie w dosłownie parę minut jest AMSR. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji słuchać takich nagrań, musicie spróbować- tym bardziej jeśli czasem w ciągu dnia jakiś dźwięk czy czyiś głos wywołuje u Was miłe ciarki:D Wiele osób w ten sposób reaguje na szepty, odgłos czesania włosów, obracania kartek, stukanie i szuranie- opcji jest naprawdę wiele i tyle samo ASMR-owych filmów. Do moich ulubionych należą te w których dziewczyny czeszą i strzygą włosy, malują się, uwielbiam też wszelkie asmrowe spa:D
Kolejna sprawa to relaks dla ciała. Jeśli tylko mam taką możliwość lubię wybrać się na saunę. Najpierw wykonuję mieszankę, która odtyka pory skóry i umożliwi łatwiejsze pocenie się oraz usunięcie wszelkich toksyn. Składa się z wody, soli morskiej, odrobiny alkoholu, diatomitu, sody oczyszczonej oraz oliwki magnezowej i krzemu. Wcieram ją z pomocą gąbeczki w całe ciało i masuje. Później udaję się na saunę- zawsze staram się też robić to w dni kiedy nie trenuję, zabieram ze sobą również mieszankę wody, soli z Kłodawy, miodu i cytryny:)
Masaż skóry głowy to jedna z rzeczy, które relaksują mnie najbardziej. Oczywiście musi zostać wykonany przez drugą osobę. Na co dzień staram się wykonywać go sama, ale nie da się ukryć, że nie jest wtedy tak przyjemny:D Mojego masażera używam już bardzo długo i ciężko było by mi się z nim rozstać:>
Niedawno nabyłam nowe relaksujące cudeńko. Pewnie część z Was kojarzy Kushimatę o której pisałam jakiś czas temu. Dalej jestem nią zachwycona i używam jej niemal codziennie. Tutaj możecie poczytać więcej (klik). Na macie leżymy kłujce wypustki zwiększają krążenie w danym miejscu ciała a obniżają je w całym organizmie. Jestem w stanie o wiele szybciej się odprężyć i to uczucie jest naprawdę błogie:D Kushimata słynie z korzystnego wpływu na nasze zdrowie i pomaga mi szybciej się regenerować. Właśnie dlatego kupiłam drugi, podobny przyrząd:)
Kiedy tylko zobaczyłam wałeczek z kolcami, stwierdziłam, że muszę go mieć! To taka 'przenośna' Kushimata, która działa mocniej i oczywiście na mniejsze partie- aplikator wieloigłowy.
Wygląda troszkę jak duży dermaroler albo narzędzie tortur ale tak naprawdę to jedna z lepszych inwestycji ostatnich miesięcy! Najczęściej roluję nim nogi, barki, plecy i kark- w ten sposób wykonujemy mikromasaż skóry i położonych pod nią tkanek. Możliwości takiego aplikatora wieloigłowego jest mnóstwo- można by o nich pisać naprawdę sporo.
W moim wypadku masaż i rolowanie karku usuwa napięcie mięśni, relaksuje, przyjemnie odpręża.
Zauważyłam, że taki masaż stosowany w różnych miejscach przed treningiem świetnie rozgrzewa dane partie mięśni, potem pomaga w regeneracji. Usuwa też wszelkie bóle. Czytałam że może mieć pozytywny wpływ nawet na gospodarkę hormonalną- na pewno można wypróbować go przy różnych problemach. Dla mnie tego rodzaju kłujce rzeczy zawsze pomagają w relaksie- z pomocą rolki mogą wykonać masaż sama i w tych miejscach, których nie mogłam ruszyć z pomocą maty:)))
Jeśli chcę móc naprawdę dobrze się zrelaksować, muszę mieć przygotowany dokładny plan działania na poniedziałek i wtorek:) Wtedy cała niedziela jest 'moja' i nie muszę myśleć o niczym stresującym. Dlatego najczęściej, jeszcze przed rozpoczęciem weekendu, np w piątek wieczorem, układam dokładną listę- zwykle po prostu korzystam z plannera (na zdjęciu nowy, piękny planner z Powidoków, który jeszcze Wam pokażę;)). Spisuję wszystko, zamykam go- i dopiero wtedy moja głowa jest naprawdę wolna od poniedziałkowych zajęć:D
Herbaciany rytuał to dla mnie równie ważny element relaksujących dni. Zwykle pokazuję Wam Yogi Tea, które uwielbiam (szczególnie czekoladową) ale dzisiaj Pukka:) Night Time to jak sama nazwa wskazuje herbata na noc, która będzie ułatwiać nam zasypianie. W tej kwestii nie zauważyłam większych zmian, ale sama mieszanka naprawdę bardzo mi smakuje. Po ziołowe herbaty sięgam wyjątkowo często- ich delikatny smak, często trochę korzenny pozwala delektować się nimi z większą uwagą i działa na mnie zupełnie inaczej niż klasyczna czarna czy np zielona.
Dajcie znać jakie są Wasze sposoby na relaks. Jeśli macie pytania piszcie!
Miłego weekendu i pięknej pogody!
Buziaki
Ala
Hej Alinko, co masz na sobie? To sukienka czy szlafrok? Gdzie kupione? Bardzo ladne
OdpowiedzUsuńKochana szlafrok z oysho;)
UsuńAlinko trochę z innej beczki: chciałabym się od Ciebie dowiedzieć, czy nadal tak bardzo polecasz puder do konturowania
OdpowiedzUsuńKevyn Aucoin The Sculpting Powder?
Czy do średni ciemnej skóry kolor medium będzie dobry?
Dzięki za odpowiedź
Pozdrawiam
Tak kochana nadal bardzo polecam i używam, ten kolor powinien być ok:)
UsuńKochana odpowiesz na pytania zadane pod ostatnim postem?:*
OdpowiedzUsuńDla mnie niesamowicie relaksujące są długie, gorące kąpiele ;) Mam pytanie odnośnie emulsji myjącej Cetaphil, czy mogłabym ją stosować razem z olejkiem do demakijażu resibo? Wcześniej najpierw używałam olejku a później mydła Wardi Shan lub żelu peelingującego MangoWhite z It's Skin, jednak ostatnio moja skóra jest w nienajlepszej formie, więc chciałam wypróbować Cetaphil. Czy może uważasz, że lepiej pominąć całkowicie olejek i stosować samą emulsję? Dodam jeszcze, że mam skórę suchą, choć ostatnio udaje mi się utrzymać nienajgorszy poziom nawilżenia, nie ma widocznych suchych skórek.
OdpowiedzUsuńAlinko malujesz brwi cieniem czy czymś innym? z natury mam dość rzadkie brwi i długie włoski, czym radziłabyś je podkreślać? dodam że mój makijaż to tylko używanie tuszu do rzęs.. chcę uzyskać naturalny efekt, może mogłabyś coś polecić? jakieś konkretne cienie? proszę o pomoc
OdpowiedzUsuńWitam Alinko:) chciałabym znaleźć korektor, który będzie wyglądał dobrze na zdjęciach i w miarę naturalnie na żywo. Szukam czegoś co zakryje moje fioletowe cienie. Nie są one straszne, ale przy makijażu oczu chciałabym je bardziej zakryć. Mam cerę mieszaną, a pod oczami małe bruzdy, taka uroda. Mocne korektory u mnie widać. Zastanawiam się czy jest jakiś korektor, który jest mocny i nie migruje za bardzo czy lepiej wziąć coś bardziej nawilżającego, a jak będzie się świecić czy migrować, to dodać korektor i/lub puder?
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam kamuflaż z wibo, według mnie jest świetny :D Trochę migruje w bruzdy pod oczami, ale chyba każdy mocno kryjący korektor tak działa. Na niego kładę odrobinę pudru i nie odznacza się od reszty twarzy. Polecam ten sposób, to jedyne, co jest w stanie dobrze ukryć moje cienie.
UsuńBardzo ciekawy spis :D Nie miałam pojęcia o AMSR. Przyznam,że jestem zaskoczona że ludzie nagrywają takie filmy i się przy tym relaksują. Coś w tym jest, faktycznie takie odgłosy mogą uspokajać. Uwierz mi ale myślę że najlepsze z tych odgłosów jest jak dziecko śpi :D Ja czasem zanim położę małą do łóżka to słucham jak oddycha :D
OdpowiedzUsuńJa tez jestem bardzo zaskoczona, nie miałam pojęcia o takich filmikach. Takie odgłosy faktycznie mogą uspokajać, może sama spróbuję :)
UsuńAlinko, mogłabyś polecić jakiś fajny krem przeciwzmarszczkowy, dla mężczyzny po 30 i kobiety przed 30? Cera mieszana w kierunku tłustej, szara, ziemista, zmęczona. Pomyślałam, że może być to jeden "uniwersalny" krem dla mnie i dla niego, bo mamy podobną skórę, a ja też właśnie czegoś poszukuję. Ja stosowałam make me bio pomarańczowy - był bardzo fajny, ale chciałabym spróbować czgoś nowego :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie dopiero od teraz zacznę się naprawdę RELAKSOWAĆ ;-) Zwłaszcza przez ASMR, o którym wcześniej nie wiedziałam a teraz nie mogę przestać słuchać :) Myślę, że matę też z chęcią wypróbuję.. Bardzo przydatne wskazówki.
OdpowiedzUsuńDziękuję i Pozdrawiam :)
Hej Alinko i Dziewczyny,
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post i zdjęcia - jak zawsze :)
Ja chciałam zapytać - mam niestety bardzo wrażliwe oczy i po użyciu korektora ten stan się mocno nasila. Oczy są zaraz czerwone, piekące i łzawiące. Czy któraś z Was ma podobny problem i złote rady do przekazania? Jakiś łagodny korektor, ale jednocześnie kryjący, krople itp. Będę wdzięczna.
Mam podobny problem, ale nie wiem, czy będę w stanie pomóc. To raczej kwestia znalezienia odpowiedniego kosmetyku, który akurat Tobie będzie pasował- na przykład dla mnie całkowicie nieodpowiednie są kosmetyki mineralne i większość hipoalergicznych, powodują okropne pieczenie i nieustanne łzawienie. Najmniej podrażnień powodują Double Wear Brush-On Glow BB (ale jest dość drogi, chyba że to dla Ciebie ważny kosmetyk bez którego nie możesz się obejść- wtedy warto zainwestować) i korektor pod oczy marki własnej Sephora. Pierwszy testowałam, ponieważ od lat używam podkładu Double Wear i nigdy mnie nie podrażnił, a Sephora ma jedyny trwały i całkowicie obojętny dla moich oczu eyeliner, ich korektor okazał się równie łagodny i całkiem niezły jakościowo :). Kosmetyki Clinique też są odpowiednie dla osób o wrażliwych okolicach oczu, moja mama sobie bardzo chwali. Nie używam kremu pod oczy, bo paradoksalnie "wyciąga" mi wodę z oka :P. Wiem że to dziwnie brzmi, ale mama ma dokładnie tak samo. W okolicach oczu używam Cetaphil PS, czasem na noc nakładam grubszą warstwę i rano mogę użyć już coś lżejszego pod makijaż. Czy to nie jest właśnie kwestia kremu albo na przykład sposobu demakijażu? Może by wypróbować maść z witaminą A lub Alantan i sprawdzić, czy taka nadwrażliwość się nie zmniejsza?
UsuńHej Kochana! :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie o ten aplikator wieloigłowy. Gdzie moge poczytać więcej o nim i gdzie nabyłaś swój? :)
Świetny wpis, również uwielbiam część rzeczy, o których tutaj wspomniałaś, najbardziej chyba masaż głowy!<3 ale dorzucę jeszcze coś od siebie, uwielbiam patrzeć na piorące się pranie w automacie, i jeszcze ten odgłos...<3 Zawsze gdy włączam automat to siadam przed nim i tak z 15 minut potrafię patrzeć na te kręcące się pranie😂, to jest mega głupie, ale niesamowicie mnie to uspokaja😂😁
OdpowiedzUsuńAnka27
Z tym praniem mam tak samo!!! :) Odpręża mnie niesamowicie dźwięk pralki :)))))))
UsuńJagoda
Hahaha, a myślałam, że jestem z tym sama :D
UsuńBardzo fajne propozycje na relaksujacy dlugi weekend :) U mnie majówka to jutrzejsza przeprowadzka na nowe, wieksze mieszkanie! Ale mam nadzieję, że chociaż znajdę czas relaksujaca kapiel oraz ciekawy film :) Miłego wypoczywania
OdpowiedzUsuńAlinko, a skąd jest ta piżamka ze zdjęcia z wałkiem z kolcami? <3
OdpowiedzUsuńAlinko,kiedy myśle, że już bardziej nie możesz mnie zaskoczyć Ty to robisz :D,jesteś tak pomysłowa i kreatywna,że naprawdę..geniusz ♥
OdpowiedzUsuńagata1418
Alinko chce zafarbowac włosy żeby je przyciemnic - zależy mi na chłodnym brazie. Myślałam o farbach herbatint ale boję się wysuszenia tym bardziej ze zmagam się z suchymi włosami i placzacymi. Zależy mi ma farbach z dobrym składem bez amoniaku , chce żeby kolor się wyplukiwal. Polecisz coś. ? Z góry dziekuje☺
OdpowiedzUsuńO masaż ciała to jest to :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie odgłosy ptaków są relaksujące:)
OdpowiedzUsuńJa też postanowiłam odpocząć w ten weekend. Dlatego siedzę i czytam blogi, co mnie relaksuje ;) Na co dzień pracuję w przedszkolu, więc pół dnia spędzonego w hałasie przez 5 dni w tygodniu męczy strasznie. Rozkoszuję się ciszą i tym, że nikt mi głowy nie zawraca :)
OdpowiedzUsuńOj tak... dźwięk, śpiew ptaków to strzał w dziesiątkę! :)
OdpowiedzUsuńAlino, jak pielęgnujesz skórę na łokciach? Jest bardzo zadbana.
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbatę Pukka :)
OdpowiedzUsuńAlino, mam pytanie o krem z wysokim filtrem UV. Polecasz coś nowego? Myślę nad SKIN79 Waterproof Sun Gel.
OdpowiedzUsuńDołączam się do tego pytania ponieważ kończy mi się Ideal Soleil, pozdrawiam goraco 😙
UsuńZdecydowanie kąpiel, właśnie zaraz wskakuję do wanny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie masaż skóry głowy jest najlepszy na zrelaksowanie. ;)
OdpowiedzUsuńHej Alinko, możesz proszę powiedzieć z jakiego materiału zrobiona jest paletka magnetyczna Nabla? Tektura czy plastik? I jakie ma wymiary od strony wewnętrznej? Nie znalazłam tych informacji na stronie makeup sorbet. Dziękuję i udanego weekendu majowego!
OdpowiedzUsuńNabla to tektura, wewnątrz mała ma 9 cm a duża 12,5 na wysokość 6 i 9:)
UsuńAlu, kiedy w makeup sorbet będzie dostępny cień Nabla city wolf? Monika
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu ale nie wiem dokładnie w jaki dzień:) chyba środa/czwartek:)
UsuńBomba :) to czekam :)
UsuńCzęść! :)
OdpowiedzUsuńAlinko mogłabyś mi pomóc wybrać odcień podkładu mineralnego? Używałam Golden fair z anabelle mineral i chciałabym spróbować teraz marki lucy minerals, ale już sama nie wiem, który z ich odcieni odpowiada temu z am. http://lucyminerals.net/index.php?id_category=12&controller=category&id_lang=1
To ich strona, wydaje mi się że creamy olive byłby ok, ale powiedz jak uważasz bo ja już zgłupiałam od tych kolorów ;P
Buziak Ola :)
Kochana ja miałam właśnie ten kolor i był ok, ale nie wiem jak wyglądają pozostałe, więc chyba dużo nie pomogę- jest szansa że będzie dobry:)
UsuńJa również uwielbiam filmiki asmr. Odkryłam je rok temu i naprawdę dzięki nim super się relaksuje. Uwielbiam też masaż wykonywany przez mojego męża, gorąca i aromatyczna kąpiel.To mnie relaksuje.
OdpowiedzUsuńO masaż i kąpiel to jest to:D
UsuńMoja chwila relaksu to ciepła herbata z imbirem i sokiem babcinej roboty, książka i maseczka na twarz. Ostatnio są to głównie algi Bielendy, ale zdecydowanie bardziej wolałam Nacomi (mimo przyjemniejszego zapachu tych pierwszych :D).
OdpowiedzUsuńSzczerze mowiac, nie pamietam kiedy ostatnio czulam sie zrelaksowana, ale tez lubie obserwowac i sluchac ptactwa (chociaz okoliczne kosy i inne sikorki dra sie jak opetane od czwartej rano :) )
OdpowiedzUsuńCiekawa rzecz ten aplikator, szkoda ze dosc drogi (BTW, mozna tez kupic iglaste kapcie do kompletu)
Czy według Ciebie nastolatki powinny się malować i mieć np.tipsy,hybrydy?
OdpowiedzUsuńJa miałam wrażenia ASMR gdy oglądałam Twoje filmiki na Youtube :) aż szkoda że już nie nagrywasz !
OdpowiedzUsuńHej,hej. Mnie tez relaksuje gotowy plan na nastepny dzien ale tylko wtedy gdy nie mam przy tym zaleglosci. Uwielbiam tez pic herbaty :-) a gdyby ktoras z czytelniczek miala wolny czas w chwili relaksu to zapraszam serdecznie na moj nowy blog: http://nietakidiabelstrasznygdysieumaluje.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńZakochałam się w szlafroku, boski jest!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, nie ma temat, ale tutaj ufam Wam najbardziej, ze nie trafie na reklame. Wybieram sie do Polski i musze zamowic kilka kosmetykow m.in. Vis Plantis i Pharmaceris. Macie jakas apteke lub drogerie godna polecenia?
OdpowiedzUsuńPozdrwiam
Magda
Jak dbać o skórę po kuracji Izotekiem ? A szczególnie o usta :(
OdpowiedzUsuńDroga Alu,
OdpowiedzUsuńpiszę do Ciebie bo mam pewien problem i prosiłabym o jakieś wskazówki. Ale od początku...
Mam 26 lat, od kiedy tylko zaczęłam miesiączkować zaszewka te miesiączki były bardziej lub mniej nieregularne (tzn spóźniały się od 3 do 10 dni)... W wieku ok 18 lat byłam u ginekologa który podczas badania usg wykrył mi torbiel na jajniku. Dostałam wtedy tabletki anty i po kilku miesiącach podczas ponownego badania usg wyszło, że już wszystko ok - torbiel się rozeszła. Zażywając tabletki okres miałam "jak w zegarku", niestety po ich odstawieniu sytuacja wróciła do "normy". Miesiączki zaczęły być znowu nieregularne. Oprócz tego nie wspominałam ale mam trądzik (rozszerzone pory, zaskórniki zamknięte - który przed terminem okresu jeszcze bardziej się zaostrza, lekką nadwagę, nadmiernie owłosienie (np na klatce piersiowej i piersiach), a także problemy trawienne - problemy z wypróżnianiem, gazy, ciągłe "przelewanie się" w brzuchy, wzdęcia... Do tego wszystkiego doszedł również stres w pracy :(
Kilka lat temu postanowiłam iść ponownie do jakiegoś lekarza ginekologa, bo czuje, że wszystkie te objawy nie są normalne. W ostateczności wylądowałam chyba u trzech różnych, ponieważ żaden z nich nie wydawał mi się, że chce mi pomóc. Owszem miałam robione badania (ale jak wiadomo badania hormonalne trzeba robić różne w różnych dniach cyklu, aby sprawdzić normy - zgadza się?), więc robione były one w cały świat - jak zapytałam jak mam zrobić to usłyszałam, że "kiedy mi pasuje, bo to nie robi różnicy". Po powrocie do gabinetu z wynikami słyszałam, że wszystko jest ok, więc dla regulacji okresów muszę po prostu pobrać trochę tabletki. Po czym z każdej wizyty i od każdego lekarza wychodziłam z gabinetu z receptą :( Chyba nie ma w moim małym mieście normalnego, kompetentnego lekarza...
Nie chce brać tabletek hormonalnych, a na pewno nie wiedząc w jakim stanie są moje hormony, bo boje się, że po ich odstawieniu już wgl sobie nie poradzę :(
Proszę powiedz mi jak to jest z tymi badaniami... Może powinnam zbadać coś na własną rękę - tylko co i w jakich dniach? Jakie badania wykonać nawet sama dla siebie żeby wiedzieć czy hormony są w normie?
Czy mogę sobie jakoś pomóc na własną rękę z problemem nieregularnych miesiączek nawet nie badając hormonów? nie wiem jakieś suplementy, albo mieszanki ziołowe? Jesteś w stanie mi coś poradzić?
W gruncie rzeczy ta przypadłość jest mega problematyczna - nie mogę sobie nawet zaplanować z góry wakacji, bo okres może tak mi się poprzesuwać, że akurat w czasie wyjazdu dostane :(
Albo co gorsza, za rok mam wesele - jak zapanować nad tym i ewentualnie wyliczyć sobie/ przesunąć tak, żeby w tym ważnym dniu nie latać ciągle do toalety :(
Proszę o jakieś wskazówki i rady... Od czegoś zacząć wgl?
Pozdrawiam Cię serdecznie, Kaśka !
Kochana w jakim mieście mieszkasz? nie ma tam jakiś lekarzy medycyny naturalnej?
Usuńmałe miasto w woj.łódzkim... Nic nie wiem na temat lekarzy medycyny naturalnej u mnie :( mam jakieś 50km do większego miasta - łodzi, może tam czegoś poszukam :> myślisz, że warto?
UsuńWarto- tylko to musi być ktoś rozsądny, kto głównie skupi się na diecie i ziołach- to będzie bowiem priorytet. Trzeba by wstępnie ustalić, czy problem jest po stronie podwyższonego estrogenu czy testosteronu. http://www.alinarose.pl/2013/10/jakie-badania-warto-wykonac-kiedy-mamy.html
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2014/11/izotek-antybiotyki-co-zanim-sie.html
tutaj masz o badaniach:) Kolejne recepty nic nie dadzą- musisz zmienić dietę i w pierwszej kolejności wyeliminowałabym nabiał, smażone i bardzo przetworzone potrawy, pilnowała indeksu insulinowego i glikemicznego.doprowadzenie układu pokarmowego do porządku powinno być priorytetem. moim zdaniem powinnaś też unikać drożdży i wszelkich zawierających je produktów. włączyć kiszonki:) dużo zmian- trzeba by zabrać się za wszystko porządnie... polecam poszukać na yt, wiele osób opowiada o tym jak wyleczyło trądzik dietą. u nas popularna i pomocna może być np oczyszczająca dieta dąbrowskiej:)
Kochana, dziękuję za wszystkie rady!
Usuńpowiedz mi, polecasz szczególnie jakiś kanał na yt lub jakąś stronę z której mogłabym zaczerpnąć pomysły na dania i jadłospis w którym nie będzie tych produktów które wymieniłaś? kompletnie nie wiem jak się za to zabrać ;/ jestem zielona... obecnie moja dieta jest uboga w warzywa i owoce i wgl chyba... nudna jak tak teraz analizuje :P
A co myślisz, jakbym włączyła jakieś probiotyki w tabletkach? Pamiętam, że kiedyś pisałaś u siebie o takim specyfiku, podałam wtedy nawet nazwę, ale już teraz nie pamiętam i nie mogę odszukać ponownie...
Co jeszcze - byłam kiedyś u tzw "szeptuchy" z moim problemem, dostałam wtedy jakieś zioła na trawienie, na oczyszczenie organizmu z toksyn - po kilku tygodniach picia tej mieszanki, niesamowicie pogorszyła mi się cera - odstawiłam więc - pracuje z ludźmi i nie bardzo chciałam, żeby ktoś oglądał mnie z taką cerą :(
Hej hej:) już Ci wszystkiego szukam... ogólnie zobacz sobie to: https://www.youtube.com/results?search_query=cured+acne+naturally+raw
Usuńhttps://www.youtube.com/results?search_query=cured+acne+naturally+diet
https://www.youtube.com/watch?v=RmIVRS9MpdQ
https://www.youtube.com/watch?v=KmrL4D1QHWU&t=32s
z probiotyków fajny jest epic pro swansona. z detoksem to jest tak- by miał sens trzeba w trakcie zmienić sposób żywienia i dlatego właśnie dąbrowska jest taka fajna. ale czasem to trwa o wiele dłużej... no i cała flora musi się zmienić więc to druga sprawa. moim zdaniem nie ma co robić detoksu na ziołach jedząc nabiał itp;(
Dziękuję, zaraz zabieram się za oglądanie :)
Usuńa czy zmieniając dietę (czy nawet stosując dietę dr.dąbrowskiej) i wprowadzając probiotyk może mnie dopaść również to pogorszenie cery? czy zmiana nawyków żywieniowych może również mieć wpływ (oczywiście pozytywny) na moje problemy z okresami? chciałabym wyregulować sobie je do ślubu :>
Hej Alinko, czy mogłabyś podpowiedzieć mi jakąś alternatywę dla Double Wear Stay-in-Place Powder Makeup? Odpowiada mi w nim wszystko poza odcieniem, niestety. Mam odcień 2C2 Pale Almond.02 (zakup impulsywny w sztucznym świetle :/), ale niestety w świetle dziennym zobaczyłam, że jest dla mnie sporo za ciemny. Czy znasz jakiś podobny produkt, który występuje w jaśniejszych odcieniach?
OdpowiedzUsuńKochana dw ma jaśniejsze odcienie-bez problemu powinnaś coś znaleźć- co jeszcze próbowałaś? ten podkład jest super- z podobnych na pewno jeszcze wodoodporny map, http://www.alinarose.pl/2016/10/najlepszy-trway-i-kryjacy-podkad-bez.html
Usuńdużo kremów bb z dobrym kryciem ma jasne odcienie, poza tym marc jacobs, too faced, lancome ma też trwały podkład i dość jasną gamę:)
Bardzo dziękuję, Alu :) A mogłabyś może polecić coś w kamieniu? Ten podkład, który mam jest właśnie w kamieniu i czegoś podobnego szukam. Z tej serii patrzyłam na kolory dostępne w Sephorze albo Douglasie, żebym mogła gdzieś wypróbować na skórze, i mają tylko jeden jaśniejszy odcień od tego, który mam, dlatego nie pomyślałam, że ten podkład w ogóle występuje też w jeszcze jaśniejszych :) Więc jeszcze poszukam :)
UsuńKochana to może neve: https://makeupsorbet.pl/product-pol-44-Neve-Cosmetics-Podklad-Prasowany-Flat-Perfection-Light-Warm.html light warm albo medium:)
UsuńHej Alinko, super post jak zwykle.
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie odnośnie wyboru podkładu na ślub, który sie sprawdzi estee lauder double wear czy podkład Make up atelier, a może jeszcze jakiś inny polecasz? Ja mam cerę mieszaną z drobnymi niedoskonałościami ale nie wypukłymi, rozszerzone pory na nosie i obok. Ostatnio mocno mi się świeci strefa T. Pomóż, bo na codzień używam minerałów i nie mam żadnego płynnego podkładu. Pozdrawiam :)
Kochana oba podkłady to super wyjście- więc możesz wziąć próbki map https://makeupsorbet.pl/pol_m_PROBKI-200.html jeśli masz czas albo wybrać się do drogerii i zobaczyć kolory dw jeśli czasu jest mniej:)
UsuńŚliczny szlafrok <3
OdpowiedzUsuńto asmr jest straszne!!! ciarki przerażenia :)
OdpowiedzUsuńale czego można się było spodziewać po takim wpisie...idę poczytać o kosmetykach