Dziś mam dla Was prosty i szybki w wykonaniu przepis na przepyszny i naturalny peeling do ust. Zwykle delikatnie złuszczam usta szczoteczką, ale ostatnio
chciałam spróbować czegoś innego. Wcześniej myślałam nad
zamówieniem podobnego peelingu do ust z Lusha, ale pomyślałam że
mogę zrobić go sama.
Sprawdza się naprawdę doskonale i serdecznie
polecam wypróbowanie go. Wiele z Was na pewno będzie go kojarzyć, ale takie naturalne sposoby zawsze warto przetestować!
Niesamowicie nawilża usta, sprawia że
stają się gładkie miękkie i niesamowicie przyjemne! Może
zadziałać również na łuszczące się skrzydełka nosa:)
Czego potrzebujemy?
Jeśli chcemy zostawić troszkę
peelingu na później przyda nam się mały pojemniczek. Ja użyłam
starego po próbce kremu:)
Oczywiście możemy też mieszać
troszkę peelingu na łyżeczce i zużyć go od razu.
Teraz czas na składniki.
Zaczynamy od łyżeczki miodu i
dodajemy do niej łyżeczkę oliwy z oliwek, lub innego wybranego
oleju, no makadamia lub kokosowego.
Następnie dodajemy łyżkę cukru i
parę kropli soku z cytryny i mieszamy. Część cukru możemy
jeszcze skruszyć i dodać tak aby mieszanka była bardziej gęsta.
To wszystko!
Nasz peeling jest gotowy:) Jeśli
lubimy bardziej gruboziarniste peelingi możemy również używać go
do twarzy.
Jeśli macie popękane usta nie
dodawajcie cytryny!
Masaż i peeling ust delikatnie
poprawia ukrwienie i może sprawiać że usta będą wydawać się
pełniejsze. Peeling jest również niesamowicie smaczny więc
spokojnie możemy go zlizać:)
Jestem ciekawa czy znacie jakieś naturalne sposoby na dbanie o usta? I generalnie jakie kosmetyki możecie polecić:)
Dajcie znać czego używacie, po jakie balsamy najczęściej sięgacie i jakie zawsze zabieracie ze sobą!
buziaki
Alina
Fajny patent. Szczerze mówiąc uważam, że szkoda 20-40 zł na peeling do ust, skoro za można go zrobić samemu ze składników dostępnych w domu.
OdpowiedzUsuńNo właśnie:) choć te Lushowe mają różne zapachy to efekt pewnie jest podobny:)
UsuńEee tam, kupowanie kosmetyku dla samego zapachu jest bez sensu :). Działanie takie samo, a cena o kilkanaście złotych wyższa :).
UsuńJa uwielbiam kokosowe zapachy więc ostatnio robiłam też taki z olejkiem kokosowym i odrobiną mleczka..boskie:)
Usuńfajny przepis :) a loki masz przepiękne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki naturalny peeling :) Alina, uśmiech proszę ;)
OdpowiedzUsuńAlinko, a jak długo można taki peeling przechowywać w pojemniczku?
OdpowiedzUsuńJa trzymałam najdłużej tydzień w lodówce i było ok więc myślę że mniej więcej tyle:)
UsuńNie rozumiem idei kupowania peelingów do ust, skoro sam miód i cukier działają cuda :) Może skorzystam z Twojego przepisu i sama zrobię sobie zapasik.
OdpowiedzUsuńJak długo może stać taki peeling? Trzeba od razu wszystko zużyć ?
OdpowiedzUsuńJa trzymałam tydzień w lodówce:)
UsuńFajny patent, skorzystam. Ogólnie do ust używam Carmexa truskawkowego :D
OdpowiedzUsuńJa też:)
Usuńuwielbiam ten peeling do ust, dziękuję za informacje o nim, ponieważ wcześniej miałam trochę inny przepis, który zbytnio mi nie odpowiadał - ten jest idealny! :)
UsuńAlinko, pięknie wyglądasz w tych włoskach jak na zdjęciu! Jak uzyskałaś takie słodkie i anielskie loczki? :)
Zwykle robiłam taki peeling od razu, nie robiąc zapasów. A spróbuję zaraz i zostawię trochę "na potem" :)
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńja mam peeling z Lusha, straszliwie wydajny, ale jak już uda mi się go skończyć (gdzieś za rok, dwa...), to na pewno sobie zrobię 'domowym' sposobem :)
Kochana a jaki masz zapach?:)
Usuńprzyda się zrobię :D
OdpowiedzUsuńJa nie zadziwię nikogo jak powiem że dla mnie absolutnym numero uno wśród balsamów jest Reve de Miel z Nuxe.
OdpowiedzUsuńCo do peelingu - robię tak samo, tyle że dodaję troszkę imbiru - poprawia krążenie ;)
Pozdrawiam ;)
Ja też dodawałam imbiru ale cynamon jest również super i gwarantuje piękny zapach:)
UsuńDokładnie tego potrzebują moje usta! Lecę robić! :)
OdpowiedzUsuńSuper! Na pewno zrobie, a moze nawet zaraz ;) Ja do ust wielbiam carmex w sloiczku lub balsam uniwersalny z oriflame (miodowy) :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Weronika
Weroniko też długo używałam tego balsamu z oriflame:)
Usuńze swoich doświadczeń wiem, że niezbyt długo- bo cukier po prostu się rozpuszcza... (ale to może być tez zaletą, bo peeling jest coraz delikatniejszy)
OdpowiedzUsuńFajnie jest jeśli miód jest skrystalizowany bo wtedy dłużej sie trzyma, również lodówka pomaga:)
UsuńBardzo prosty i tani patent :) Na pewno wiele dziewczyn z niego skorzysta :) Widzę po ostatnim zdjęciu, że co raz ładniejsze loczki Ci wychodzą :) W najbliższym czasie spróbuje takie wyczarować u siebie może się uda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, powoli sie przyzwyczajam:) Dziś spróbowałam mycia odżywką i szamponem z khadi i wyszło super:)
UsuńSuper, jak tylko wrócę z pracy to zaraz go zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałam Cię zapytać, czy używasz jakiejś bazy pod cienie do powiek, żeby dłużej się trzymały? Zawsze mam z tym problem, że za szybko mi znikają :(
Buziaki,
Agnieszka :)
Agnieszko bardzo lubiłam bazy art deco, virtuala i pac w płynie;)
Usuńpolecam do twarzy używanie drobnego brązowego cukru trzcinowego (np. taki z M&S)
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkim posmarować usta np wazeliną i najpierw jedną wargę potem drugą "podszczypywać". Łapiemy delikatnie rozluźnioną wargę w kącikach i zjeżdżamy do środka jakbyśmy chciały palcami zrobić "dzióbek rybki". Nie wolno szczypać ust i mocno ciągnąć, palce mają lekko przejeżdżać na wazelinie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Czekałam na post o pilingu do ust, dziękuję Alinko :)
Poszłam do szkoły kosmetycznej i się bardzo cieszę :)
Dziękuję Kochana:) Masz rację sama robiłam takie masaże i to świetne uczucie:)) Powodzenia w szkole:*
Usuńfajny sposób na domowy peeling do ust;)
OdpowiedzUsuńdo wypróbowania;)
Alinko czytasz mi w myślach :) ostatnio chciałam sama zrobić peeling do ust, ale później zrezygnowałam :P no cóż.. lenistwo bierze górę.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o pielęgnacje ust to standardowo nakładanie Tisane lub balsamu Alba.
Lubię również co jakiś czas nakładać na usta płynny miód (na ok 10 min) ;)
Mary ja tak uwielbiałam Tisane (do skórek i paznokci i do ust) ale okazało sie że coś mnie uczula i strasznie żałuję bo zapach jest boski:)
UsuńMoje usta do tej pory obywały się bez peelingu i wyglądają całkiem dobrze. Myślę, że pozostanę przy wazelinie z Flos leku i pomadkach :)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem fajnie:) z pewnością wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ten peeling :) ja używam wazeliny do ust z ziaja :)
OdpowiedzUsuńMożna zamiast oliwy z oliwek dodać olej z pestek winogrona?
Pozdrawiam,
Kasia.
Jasne:)
UsuńTrochę przyjemnego "babrania" się w miodzie. Stare sposoby najlepsze !
OdpowiedzUsuńmniami :) ciekawy przepis, w sumie probowałam podobnego i działa, tylko nie pomyslałam o oliwie czas wypróbować, szczegolnie że ostatnio usta mi pękają :/
OdpowiedzUsuńJakie to proste. :)
OdpowiedzUsuńja zawsze podczas zimy mam przy sobie miod, jako blyszczyk:) po starym blyszczyku w kulce zostawilam butececzke tam wlema sztuczny badz prawdziwy miod, nie jest to wydajny kosmetyk bo szybko sie go zuzywa ahha, ale przez to nigdy nie mialam problemu z popekanymi ustami czy to zima, latem jesienia czy wiosna:)
OdpowiedzUsuńPaulka:*
Paulka świetny sposób muszę tak zrobić:)
UsuńMam peeling z Lush'a o zapachu i smaku bubble gum. Muszę przyznać, że jest on baaardzo chemiczny ale lubię jego ścierający efekt. Muszę koniecznie przygotować ten peeling który przedstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na naleśniczka ;)
Znam ten przepis i czasami stosuję :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, akurat mam wolny słoiczek po kremie to wypróbuję Twój sposób :)
OdpowiedzUsuńPat&Rub ma teraz peelingi do ust ale faktycznie lepiej jest zrobic sobie samemu i smaczniejszy bedzie :)
OdpowiedzUsuńO ciekawe jak sie sprawdzają:))
Usuńfajna maja konsystencje szybko "naprawia" spierzchnięte usta ale tak to szalu nie ma
Usuńwow świetny pomysł i w dodatku pysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńO czym będą następne posty? Są ekstra! :)
OdpowiedzUsuńdziś wieczorem przetestuje :) ja robię sobie peeling szczoteczką do zębów (delikatnie masuję nią usta), raz na jakiś czas jak mi się przypomni :)
OdpowiedzUsuńdlugi czas uzywalam samego miodu jako balsamu do ust (nie rozstawalam sie z nim), na dluzsza mete efekt cudowny! ale odkad zgubilam pojemniczek wypadlam z rytmu. jestes cudowna, przypomnialas mi o tym cudenku:D zakupie zapas kilku pojemniczkow:D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :D.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory robiłam tak: najpierw peeling z cukru, potem miód, następnie krem i na koniec olej ;p.
Widzę, że loczki nadal się trzymają:D ślicznie w nich wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o peeling- ja nie robię go często na usta, ponieważ nie widzę takiej potrzeby:P jedynie smaruję usta miodem co jakiś czas:)
Bardzo przydatny post, napewno kiedyś wypróbuję!
OdpowiedzUsuńSuper przepis :) na pewno wypróbuję :)) ja tamtej zimy uwielbiałam truskawkową pomadkę Nivea :) teraz póki co nie rozstaję się z Carmexem :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio chciałam zrobić taki :)
OdpowiedzUsuńAlino, chciałabym Ci bardzo podziękować za rady dotyczące walki z zaskórnikami. Zgodnie z Twoimi radami stosowałam olejek pichtowy, a także przemywałam twarz mlekiem. moja skóra poprawiła się w bardzo dużym stopniu i wreszcie jestem z niej zadowolona. Zamierzam nadal stosować te sposoby bo mleko pomogło mi też zmniejszyć świecenie buzi. jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, Marta.
OdpowiedzUsuństosuję taki od lat. po takim peelingu nakładam na usta trochę miodu jako taką niby maseczkę. :D
OdpowiedzUsuńOstatnio chciałam zamówić na allegro peeling do ust z Lush'a , ale chyba teraz się wstrzymam i zrobię sobie sama, własny! :)
OdpowiedzUsuńświetny patent !
OdpowiedzUsuńja dotychczas używałam peelingu kawowego (tylko na usta)
a ze sobą zawsze mam albo Tisane albo Caremx : ))
Uwielbiam kosmetyki robione w domu!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis na domowy peeling do ust :) I jaki pyszny.
OdpowiedzUsuńKiedyś sama robiłam peeling ze zwykłego cukru a masaż ust szczoteczką do zębów, dzięki czemu nasze usta są miękkie i zyskują piękny kolor.
Fajnie było by miec cie jako kolezanke na codzienne pogaduchy przy kawce albo zielonej herbatce:)
OdpowiedzUsuńmiód polecany jest do smarowania jako balsam do ust:) szczególnie w zimie
OdpowiedzUsuńUwielbiam miód :)! Smaruję nim usta i po 5 minutach zlizuję :P zrobię sobie dziś ten peeling :> będzie smacznie!
OdpowiedzUsuńW jakim programie przerabiasz zdjęcia i dodajesz napisy ;>
OdpowiedzUsuńW photoshopie;)
UsuńJa dawniej peelingowałam usta szczoteczką, potem nakładałam na wargi miód. Czekałam trochę i następnie zlizywałam go. Taka maseczka miodowa wspaniale nawilżała usta. Muszę wrócić do tego sposobu :)
OdpowiedzUsuńCo do balsamów do ust- u mnie świetnie sprawdza się Carmex :)
Świetny pomysł, na pewno wykonam go sama w domu :)
OdpowiedzUsuńAlinko świetny pomysł, chętnie zrobię sobie taki peeling :) Kiedyś używałam poprostu miodu i cukru na usta i uwielbiam, a ta ulepszona wersja pewnie jeszcze lepsza! Jeśli uwielbiasz kokos to serdecznie polecam ci balsam do ust w takim słoiczku z Yves Rocher, pachnie cudnie kokosem, ładnie nabłyszcza i pielęgnuje usta, aż chce się ciągle maziać ;D
OdpowiedzUsuńsuper sprawa to pomadka nawilżająco peelingująca, wbijasz głęboko np w carmex drobinki cukru i smarujesz, po pewnym czasie jak warstwa się wykruszy to dodajesz kolejna ;)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł;)
OdpowiedzUsuńO tym sposobie wiedziałam powiem szczerze już od dawna, ale sięgam po niego bardzo rzadko, ponieważ nie przepadam za smakiem miodu :/. Do peelingu ust używam właśnie szczoteczki do zębów. Moim ukochanym pielęgnacyjnym mazidłem jest Bepanthen Maść :). Uwielbiam ją. Usta są mega nawilżone i mają połysk!
OdpowiedzUsuńod lat stosuje cukier jako peeling i na to pozniej grubą warstwe miodu to taka super rada mojej babci :)
OdpowiedzUsuńCzasem nakładam sam miód na usta, żeby je zregenerować :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa;) na pewno wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńwygladasz jak kon ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: nie znasz, nie oceniaj
UsuńPo drugie: pokaz swoje zdjecie!
Po trzecie: jesli nie podoba Ci sie czyjas uroda nie musisz tego komentowac.
Weronika
Alinko, chciałam zapytać co oznacza zwrot "no makadamia"? nie za bardzo się orientuję, dlatego pytam. Rozumiem, że to jakiś rodzaj oleju? czy ma jakieś szczególne właściwości?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko w te chłodne wieczory ;)
Wydaje mi sie, ze to po prostu drobna literówka i Ali chodziło o ''np'' :)
UsuńPanno migotko dziękuję:)) tak chodziło o np:)
Usuńtak też myślałam :) ale wolałam się upewnić.
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam :)
Fajny patent, ale ja nie radzę zlizywać z ust peelingu- przecież on złuszcza nasze obumarłe komórki z warg :> Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja mieszanki cukier+miód używam na twarz, dłonie, stopy i ciało, często dodaję olejku Alterra i olejku rycynowego.. Innych nie mam :) Rewelacja
OdpowiedzUsuńLubię takie przepisy :) Sama nie raz używałam cukru do peelingu.
OdpowiedzUsuńoo robiłam kiedyś podobny wpis DIY :) zainspirowana peelingami Lush'a http://choccolate.pinger.pl/m/13557105/diy-naturalny-peeling-do-ust :)) Lubię takie peelingi
OdpowiedzUsuńLubie domowe przepisy na dbanie o swoja urode ;) . Jutro z rana sporzadze te cudo : d
OdpowiedzUsuńDo ust używam jedynie Carmexa, ale chyba wypróbuję twoj sposób ;)
OdpowiedzUsuńZabieram się do roboty ;-)
OdpowiedzUsuńszaleństwo!:)))
Uwielbiam, ale często o nim zapominam. Tak prosty sposób, a tak pięknie przez Ciebie opisany, aż chce się go wykonać. :))
OdpowiedzUsuńJutro wypróbuję, dzięki wielkie za dodanie przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
Spróbujcie tak jeśli nie macie akurat miodu: wazelina z ziaji + cukier i masujemy usta. U mnie się super sprawdza jak nie chce mi się robić innych mieszanek:) Dzięki Alina za te fajne posty, czytam regularnie i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł , muszę znaleźć gdzieś jakaś małą buteleczkę i spróbować stworzyć ten specyfik :) Ja uwielbiam balsam na suche miejsca z oriflame-karmelowy i mój malutki balsam do ust różany przywieziony z Bułgarii :)
OdpowiedzUsuńZdolniacha:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńextra :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńtaki peeling to chciałoby się zjeść :) piękne włosy!
OdpowiedzUsuńAlinko, jesteś bardzo inspirującą osobą ;)Uwielbiam tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Dziękuję:)
UsuńSuper post. Przyda mi się szczególnie, że niestety mam tendencje do obgryzania ust.
OdpowiedzUsuńWitaj. Mam do Ciebie dosc wazne dla mnie pytanie.
OdpowiedzUsuńZmodyfikowalam troche swoja pielegnacje skory twarzy. Zaczelam uzywac mydla Alepp (20 % innego nie bylo). Uzywam je tylko na noc. Po tym aplikuje na twarz i szyje 100 % olejek arganowy.
Mam sucha skore, chyba podobna do Twojej.
Po uzyciu tych specyfikow juz nastepnego dnia po pierwszym uzyciu zauwazylam, ze wypryski sa mniej widoczne a po kilku dniach sie zagoily. Jednak mydlo to bardzo sciaga mi skore twarzy, a, ze kostka jest dosc duza to nie wiem co mam zrobic. Podoba mi sie dzialanie mydla, ale sciaganie jest nieprzyjemne. Czy skora musi sie przyzwyczaic?
Mam nadzieje, ze moje pytanie nie zginie w ilosci komentarzy :)
Kochana od razu po myciu kiedy skóra jest jeszcze mokra nakładaj olejek- w ten sposób unikniesz ściągnięcia... u mnie sprawdził sie również tonik dr beta z olejkiem różanym bo świetnie nawilża:)
UsuńDziekuje za odpowiedz :) Uzywam toniku nawilzajacego z Avene, ale bede szukac cos tanszego i lepszego. Nie myslalam, ze moge stosowac olejek na wilgotna skore. Zawsze wycieralam do sucha :) Dam znac czy cos sie zmienilo. Dziekuje Alinko :*
UsuńPolecam mój ulubiony kawowy peeling, nadaje się do twarzy, ciała, a nawet ust :)
OdpowiedzUsuńhttp://subjectivespot.blogspot.com/
coś idealnego dla mnie, bo ciągle mam jakieś 'baboki' na ustach :P
OdpowiedzUsuńHej. Wiesz może czy jak cienie do powiek lub tusz do rzes sa przeterminowane to czemus szkodzi? uzywalam przeterminowanych (o czym dzis sie dowiedzialam)ale nic nie odczulam.Z gory Dzieki za odp.:)
OdpowiedzUsuńKochana przeterminowane kosmetyki mogą uczulać i drażnić skórę czy oczy, tusz bym wymieniła jeśli jest sporo po terminie:)
UsuńAlina ja mam pytanie dot.żywności. Podbno to co jemy wpływa na stan cery. Gdzie kupujesz zdrową żywność, owoce i warzywa?
OdpowiedzUsuńZwykle odwiedzam eko sklepy w krakowie, zjadam też dużo rzeczy z własnej działki:)
Usuńhm?:C
Usuńmhm dzięki;))) sa czy masz jakas konkretna nazwe sklepow?
UsuńCzekam na e-mail Kochana od Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAlinko :)) czy mogłabyś napisać post o tym co można robić, aby przy prostych włosach nie puszyły i nie podkręcały się końcówki? Kiedyś przestałam prostować całe włosy ale pozostałam na prostowaniu końcówek, właśnie przez to, że całe włosy były proste same z siebie, jednak końcówki wykręcały się w każdą stronę i bardzo puszyły... Teraz prostownicę odstawiłam całkiem i bardzo mi te końcówki dokuczają... Myję włosy codziennie, stosuje odżywkę wygłądzającą, nakładam na końce jedwab i suszę włosy...raz w tygodniu stosuje naturalne maski, jednak mimo to, one dalej się buntują. Help me please ! :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko :)
Kochana na pewno o tym napiszę, już parę dziewczyn zgłaszało podobny problem:)
UsuńMam ten sam problem :/
UsuńA propos peelingu, właśnie go wykonałam. Świetnie działa i smakuje :P musiałam się powstrzymać, żeby całego nie zjeść od razu :P
Nigdy nie kupowałam żadnych peelingów do ust, zawsze gdy tego potrzebuję miód, cukier i oliwa idą w ruch!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A.
Nie stosowałam miodu w peelingu ust, ale jako nawilżacz spisywał się świetnie;)
OdpowiedzUsuńPrzyznałam Ci wyróżnienie So Sweet Blog Award;)
moja pielęgnacja ust to właśnie peeling cukrowy lub masaż starą szczoteczką od tuszu i wazeliną, do tego jajko z oriflame i czasami jak mam ochotę i nie zapomnę nakładam grubą warstwę kremu bambibo lub nivea na noc i usta piękne i miękkie:)
OdpowiedzUsuńwitaj :) bardzo chciałabym prosić o pomoc. moje włosy są po farbowaniu i rozjaśnianiu. są w złym stanie, chociaż kupiłam już tonę różnych kosmetyków i robię domowe maseczki z jajka i miodu to wciąż za mało. masz może jeszcze jakieś przepisy, które mogłyby chociaż trochę pomóc? będę bardzo wdzięczna :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać Twojego bloga,do tego jesteś prześliczna!! :)
Kochana mi bardzo pomogła maska Wax- pomarańczowa lub fioletowa:) Niestety włosy zniszczone rozjaśnianiem najtrudniej doprowadzić do ładu. naturalne sposoby sa w tym przypadku za delikatne i czasem pomagają silikony które włosy wygładzają na tyle aby wyglądały troszkę lepiej. możesz spróbować fliudu oleo relax z kerastase:)
Usuńdziękuję Ci bardzo :))))
UsuńSuper pomysł,na pewno go wypróbuję,uwielbiam domowe rozwiązania;)Obserwuję od dawna Twoje poczynania blogowe i bardzo mi sie tu podoba;)Buziak
OdpowiedzUsuńŚliczny blog :))
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
king-stonn.blogspot.com
lubię takie przepisy :)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńZrobie sobie dzisiaj ten peeling:) Ja również używam szczoteczki aby delikatnie złuszczyć naskórek z warg- czasem od wielkiego dzwonu sięgam po cukier, jednak podstawą mojej pielęgnacji jest najprostsza i najtańsza maść ochronna z witaminą A dostępna w aptece za około2-3 złote:) Niezbędnik w mojej kosmetyczce zwłaszcza zimą:) Ukoi nawet popękaną skórę ust czy też na dłoniach:)
pozdr cieplutko!
Czy zamiast oliwy można użyć olejku z Alterry?
OdpowiedzUsuńTeż go od czasu do czasu używam :)
OdpowiedzUsuńA anjlepszy balsam do ust ever to te z flosleeeek <3
tisane się umywa :)
Balsam do ust
OdpowiedzUsuńNiezawodny przy suchych, spierzchniętych ustach. Wspaniale nawilża, wygładza, zmienia wygląd warg nie do poznania.
1 łyżeczka oleju lnianego
Odrobina wazeliny
1 łyżeczka miodu
Nałożyć cienką warstwą olej lniany, wazelinę i miód kolejno na usta i pozostawić na noc.
Ja często używam blsamu z oriflame. Jest świetny i do tego pięknie pachnie czekoladą ;)
OdpowiedzUsuńLoki cudowne! A słyszałam, ze podobno modelki, gdy mają nieładne usta przed samą sesją zdjęciową trzymają na ustach cytrynę przez chwilę. To powoduje efekt wygładzenia i "upiększenia" ale jest to tylko tymczasowe. Niestety nie sprawdzałam na sobie :D
OdpowiedzUsuńlove it! check out my blog
OdpowiedzUsuńhttp://theworkette.blogspot.com/
znalazłam Twoje zdjęcie z tego posta na stronie http://kobiecegadzety.pl/2581,NATURAL_PEELING_do_UST_Spos%C3%B3b_na_pe%C5%82niejsze_USTA
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, godny wykorzystania. Zwłaszcza, że tuż przed wiosną moje usta są niesamowicie kapryśne.
OdpowiedzUsuńNa bloga natrafiłam jakoś przypadkiem, właśnie po tym wpisie i zakochałam się, super pomysły, piekne zdjęcia, zwięzłe opisy... Będę zaglądała:) Ps. Pozwoliłam sobie podpiąć ten peeling do pinteresta:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzis na stronie stylowi.pl (a wlasciwie na ich facebook-u) pojawil sie przepis ze zdjeciem jak wykonac domowy peeling do ust. Jedno spojrzenie na zdjecie i odrazu wiedzialam ze to Twoje wykonanie. Odszukalam stary post i sie nie mylilam. Zdjecie skopiowane z Twonego bloga
OdpowiedzUsuńAA bez oliwy z oliwek nie da się zrobić błyszczyka? :(
OdpowiedzUsuńja lubie peelingi do ust silcare
OdpowiedzUsuń