2 września 2012

Gładsza skóra: szczotkowanie na sucho, domowe peelingi + nowe ukochane produkty...




 


Dzisiaj udało mi się nagrać film o moich dwóch naturalnych i ulubionych sposobach na gładszą skórę... Jeden z nich ma o wiele więcej zalet o których będziecie mogły poczytać w dalszej części postu:)

Mowa o szczotkowaniu ciała na sucho i o domowych peelingach, które możemy wykonać przy pomocy kuchennych składników. Przepisy na peelingi pewnie wiele z Was zna, więc tym razem chciałam skupić się bardziej na szczotkowaniu ciała o którym jeszcze nie pisałam.







 
Szczotkowanie ciała to nie tylko świetny sposób na wygładzenie i ujędrnienie skóry ale również na pozbycie się toksyn z naszego organizmu! Szczotkowanie pomaga również w odstresowaniu, rozluźnieniu mięśni, jest świetnym zastrzykiem energii.
Może być pomocne jeśli mamy problem z wrastającymi włoskami na nogach, cellulitem i brakiem jędrności skóry.

Z czasem kompletnie uzależniłam się od szczotkowania, ponieważ znakomicie poprawia samopoczucie w leniwe poranki.






 

Szczotkowanie wykonujemy na sucho, bez użycia balsamów czy oliwek. Najlepiej zrobić to rano przed prysznicem ale to kiedy zafundujemy sobie takie wyczesywanie zależy od naszego trybu dnia:)

Potrzebujemy oczywiście odpowiedniej szczotki:) Wcześniej posiadałam zwykłą drogeryjną szczotkę bez rączki, ostatnio nabyłam nową w Rossmanie, tym razem z długą rączką. Szczotka nie powinna za bardzo drapać ale też nie może być za miękka...
Zwykle jest to wydatek rzędu parunastu złotych.

Sama mam wielką ochotę na szczotkę z The Body Shopu, której używa moja przyjaciółka i pewnie ją sobie sprawię:) Jeśli nie mamy szczotki, możemy użyć rękawicy lub ostrzejszej gąbki ale przynajmniej u mnie szczotki sprawdzały się najlepiej.










Szczotkowanie zaczynamy od dołu posuwając się w górę. Zawsze kierujemy się w stronę serca, wykonując długie, posuwiste ruchy. Zaczynam od obu nóg, szczotkując je wolno w górę z każdej strony, później przechodzę na brzuch szczotkując powoli do góry. Następnie przechodzę na ręce i szczotkuję je od nadgarstków do ramion i wracam do pleców zaczynając od linii pośladków. Szczotkuję je w górę, do linii serca po czym przechodzę do góry i masuję od linii ramion w dół.


Cały masaż powtarzam dwa razy. Po pewnym czasie zauważycie że nie tylko Wasza skóra jest gładsza, ale również czujecie się o wiele lepiej:)

Nie szczotkuję dekoltu, piersi i twarzy bo skóra jest tak wyjątkowo delikatna. Mam zamiar kupić sobie szczoteczkę do masażu twarzy ale o tym jeszcze Wam napiszę.

Jeśli macie pieprzyki, uważajcie aby ich nie zadrapać, dziewczyny o delikatnych naczynkach na nogach również powinny uważać:)


Szczotkowanie ciała ma wielu miłośników (podobno jest nią również Miranda Kerr) i zapewniam Was, że jeśli już zaczniecie, pokochacie szczotkowanie:) Na początku możecie mieć różne odczucia, niektóre osoby po pewnym czasie doświadczają nieprzyjemnego detoxu ale zdecydowania warto spróbować.










Następnym ulubionym sposobem na gładszą skórę są naturalne peelingi. Na pewno wiele z Was już je stosuje ale jeśli jest wśród Was dziewczyna która jeszcze ich nie próbowała, gorąco polecam!

Wszystkie potrzebne składniki możemy znaleźć w kuchni... Mój ulubiony przepis jest bardzo prosty:) Wystarczy zmieszać trochę cukru, soli lub kawy z miodem i odrobiną oliwy z oliwek lub innym bardziej 'ekskluzywnym' olejem np. macadamia. To zdecydowanie mój najukochańszy peeling naturalny, i dowód na to że maksymalnie proste przepisy sprawdzają się najlepiej!

Jeśli do tego połączymy go z kąpielą mleczną, gwarantuję że nie poznamy swojej skóry po:)







Mam nadzieję że dzisiejszy post Was zainteresował, dawajcie znać jeśli macie zamiar rozpocząć szczotkowanie, jeśli już jesteście jego fankami i również przygotowujecie domowe peelingi:)

Zdradzajcie swoje patenty na gładszą skórę i piszcie jeśli macie pytania!

Buziaki

Alina





128 komentarzy:

  1. No hej tu Dominiczka

    !!!

    Jestem pierwsza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny post :) rowniez uzywam peelingow..

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypróbuje ten sposób na gładką skóre

    Zapraszam do mnie Giveaway / rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wprost uwielbiam bambus do peelingu ze Starej Mydlarni, nie znam niczego lepszego na gładką skórę twarzy , ciała, stóp i dłoni:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę wypróbować ten peeling ; >

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię domowe peelingi ;) . Hmm ze szczotkowaniem jeszcze nie miałam styczności, może niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym powiedzieć co do tego "uważania" jeśli mamy skłonność do pękających naczynek na nogach - sama mam ten problem, po mamie :) nasila się oczywiście, jeśli waga wzrasta, ale pytałam się o to (masowanie, peeling, szorowanie) mojego chirurga naczyniowego, który zamykał mi naczynka na nogach i powiedział mi wyraźnie, że to bzdura. Od masowania nie robią nam się nowe naczynka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie kochana za komentarz! Swoją drogą ja też muszę sie do chirurga naczyniowego wybrać z moimi nogami:(

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Polecam jak najbardziej zrobić to na zimę :D Trochę długo się goi i trzeba nosić te bardzo ciasne getry! (Oczywiście ja mówię o skleroterapii)

      Usuń
  8. Alu, ja mam pytanie 'z innej beczki'... czy może mogłabyś polecić jakiś suchy szampon do włosów? Najlepiej żeby był w jak najbardziej przystępnej cenie :)
    Ola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana wiem że Isana z Rossmana za 9zł jest całkiem ok ale może ktoś jeszcze poleci coś lepszego:D

      Usuń
    2. Ja kupiłam zupełnie przypadkiem Syossa....ale nie polecam. Używałam wg ulotki i jeszcze innymi swoimi sposobami ale działa bardzo słabo, prawie w ogóle nie robi różnicy, niby włosy nie są tłuste, ale są strasznie płaskie i przyklejone i nawet czesanie na suszarce nic nie da :(

      Usuń
    3. Alinko, myślę, że skorzystam z Twojej propozycji tym bardziej, że cena jest jak najbardziej zadowalająca :) bardzo dziękuję, za szybką pomoc ;*

      Usuń
    4. Zdecydowanie polecam Batisse Dry Shampoo. Dostępny w Szkocji za grosze, w Polsce natomiast znalazlam na allegro i w pewnej hurtowni kosmetycznej w Łomiankach koło Warszawy. Polecam! Żaden inny suchy szampon kupowany na miejscu jakoś nie rzucił mnie na kolana, a w Szkocji kobiety notorycznie używają właśnie produktów tej firmy. Mnie to zachwyciło i zaczęłam szukać w Polsce. Wydatek to ok 12 zł :) Jest wydajny i ładnie pachnie :)

      Usuń
    5. Ja jednak słyszałam że Syoss nieźle daje radę, jednak koleżanka miała suchy szampon z Garnier Fructis i podobno bubel.

      Usuń
    6. Ja mam zdecydowanie złe zdanie o Syoss'ie . Efekt utrzymuje się przez jakieś 10 minut. I strasznie mnie po nim swędzi głowa . Nie polecam.

      Usuń
    7. Batiste! ostatnio podczas wyjazdu do Anglii zrobiłam zapasy na pół roku lekką ręką :D znacznie ułatwił mi życie ;)

      Usuń
  9. Mam tę szczotkę z TBS i faktycznie jest bardzo fajna. I pomimo ustawicznego przebywania w łazience nie rozsycha się, drewno nie butwieje i grzybek też się nie pojawił. A do tego jest dosyć szorstka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info Kochana, teraz wiem że na pewno w nią zainwestuję:)

      Usuń
    2. A właśnie! Nie wiem tego, bo w sumie rzadko zaglądam do TBS, ale ciekawa jestem, czy oni mają tego typu szczotki na długiej rączce? Mam taką do pleców, ale to co się z nią dzieje...dokładne przeciwieństwo do Bodyszopowej...I jakby mieli...

      Usuń
  10. Gratulacje ! Bo filmik jest świetny !!!

    Znakomite rady ! dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim ulubionym peelingiem jest peeling kawowy z jogurtem i dodatkiem oleju Alterry (Jojoba, migdał) :). Jako, że jestem straszną kawoholiczką, robię sobie ten peeling co dwa dni, gdy tylko uzbiera mi się na niego kawy :).

    Próbowałam kiedyś peelingu szorstką gąbką (ciężko to nawet tak nazwać, nie wiem jak to się nazywa, ale bez wody jest prawie jak kamień, takie z włókienek...:0 ), ale nie sprawdzała się tak dobrze jak kawa.

    Próbowałam też kilku cukrowych peelingów, ale kawa ma chyba najbardziej optymalną dla mnie twardość i wielkość drobinek ^^.

    Co do szczotkowania, może spróbuję, mam takie szczotki w domu, chociaż jakoś mało mnie przekonują zabiegi na sucho - mam bardzo suchą skórę.
    Czy mimo to polecałabyś szczotkowanie?


    Pozdrawiam i ślę wielkie love - wiele z Twoich pomysłów już wypróbowałam, niektóre są naprawdę świetne ;).

    Tee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tee ja też mam suchą skórę ale szczotkowanie fajnie sie sprawdza. Jeśli potem weźmiesz kąpiel możesz nałożyć olejek i efekt będzie super;) Myślę że warto sie szczotkować choćby dla lepszego samopoczucia:))

      Usuń
  12. właśnie piszę post o peelingu z nasion truskawki, który jest moim ukochanym produktem od półtora miesiąca. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej;)
    super wpis ;))
    chyba sobie sprawie taka szczotkę trochę się tylko obawiam o moje naczynka na udach ale postaram się być ostrożna ;)
    co do peelingów do ciała to mam mieszane uczucia, głównie dlatego, że do mycia mojego nie mogę używać innego produktu niż mydło allepo :(
    niestety wszystkie żele, peelingi itp. uczulają moją skórę ;/
    ale szczotkowanie by się sprzydało będę próbować
    dziękuję ;))
    pozdrawiam
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oliwa i cukier cię uczulają? :)
      jeśli używasz mydła aleppo, to się nie bój oliwy, bo głównie z niej jest zrobione. a co do cukru, soli czy kawy, no to musiałabyś mieć pecha ;)

      Usuń
    2. witajcie. Mam krótkie pytanko - gdzie kupić te oryginalne mydla Aleppo? Na allegro jest ich pełno ale pewnie większość to podrobki. Od dłuższego czasu pytam o nie w sklepach zielarskich itp ale nikt o nich nie słyszał. Doradzcie proszę:)

      Usuń
    3. Anonimku polecam te dwie strony:
      http://organeo.pl/product-pol-152-Mydlo-Alep-z-Aleppo-40-Laurie.html
      http://biolander.com/

      Klaudio o oliwę i cukier sie nie martw:) Szczotkowanie koniecznie wypróbuj, trzymam kciuki:)

      Usuń
    4. Aliko dziękuję za błyskawiczną odpowiedz! Jestes przekochana!!

      Usuń
  14. Bardzo inspirujące jest to szczotkowanie! :) Dotychczas używałam lufy, ale doskwiera mi brak rączki. Swoją drogą polecam wszystkim lufę, chociaż ciężko w Polsce dostać ją niewysuszoną. Jest to część jakiejś rośliny tropikalnej, trochę przypomina gąbkę. Sucha jest dość sztywna, ale pod wpływem wody mięknie. Niestety, do Polski często dociera tak sucha, że nie nadaje się już do stosowania do twarzy... (inaczej pisze się: "loofah")

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joana dzięki za info, widywałam ją w sklepach ale faktycznie zawsze była twarda... może kiedyś uda mi się trafić na miękką:)

      Usuń
  15. Postanowione - od jutra się szczotkuję :) zobaczymy jak to będzie. Po jakim czasie widać efekty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nudynapudy pomasuj parę dni i zobacz jak sie czujesz, ja różnicę w wyglądzie skóry widziałam po paru szczotkowaniach ale chyba różnica w samopoczuciu jest fajniejsza:)

      Usuń
  16. Ciekawy filmik, będę musiała wypróbować szczotkowania.
    Też lubię maskę do włosów ciemnych Biovax ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Alinko:) znów świetne porady, zastanawiam się czasem skąd Ty bierzesz te wszystkie świetne pomysły:) uwielbiam Twojego bloga! Mam do Ciebie kilka ważnych pytań… więcej, chciałabym żebyś mi doradziła. Od kilku tygodni regularnie nakładam na twarz maseczkę z drożdży zmieszanych z cytryną, od 3 dni używam toniku pichtowego, codziennie nakładam też olejek migdałowy plus herbaciany, od dziś zaczęłam też używać toniku z mleka bo przeglądałam Twoje starsze posty i sobie o nim przypomniałam. Kiedyś to stosowałam ale mało regularnie i nie było efektów. No i od jakiegoś czasu nie używam już OCM bo za dużo już robię. No i teraz pytanka… Czy to wszystko co robię nie będzie się ze sobą gryźć? Może powinnam coś odstawić? To wszystko przynosi efekty i nie wiem co zrobić. Masz może pomysł jak to wszystko ze sobą pogodzić? Rano myję buzię Cethapilem (niestety nie mam pojęcia czym to zastąpić), nakładam tonik z mleka na 30 min, potem zmywam wodą. Nakładam olejek mig. i herb. Za kilka godzin nakładam maseczke z drozdzy. Potem ją spłukuję. Odczekuję jakiś czas i przemywam tonikiem pichtowym. Potem nakładam znowu olejek mig. I herb. No i idę spać. Nie znalazłam tu miejsca na OCM a bardzo bym chciała dalej je stosować. Teraz jakos to wszystko niby godzę ale jak za miesiąc wrócę na uczelnię to nie wiem jak w tym wszystkim znajdę miejsce na podkład. Chciałabym też żebyś mi poleciła może jakiś lekki podkład średnio-kryjący ale z tych bardziej naturalnych. Wybacz mi bardzo, że mam tyle pytań na raz ale czasem moje komentarze gubiły się w natłoku innych i nie odpisywałaś na nie a Twoje rady są dla mnie bezcenne!! Bardzo proszę o odpowiedz! Pozdrawiam serdecznie Ania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Aniu:) Faktycznie sporo tego:)Spokojnie możesz wyeliminować nakładanie olejków po toniku z mleka, maseczkę z drożdży stosować krócej, do zaschnięcia i nie codziennie ale np co 2-3 dzień.Ale tak naprawdę zanim stwierdzisz że cokolwiek działa potrzeba czasu...Myślę że możesz spokojnie uprościć pielęgnację do ocm rano i wieczorem, przemywania olejkiem pichtowym co drugi dzień na zmianę z mlekiem i maseczką co 2-3 dni:)
      Co do podkładu, polecam pixie cosmetics- całkiem sensownie kryją, ładnie matują, dobrze się trzymają. I jeśli minerały sie u Ciebie sprawdzą będzie super:)

      Usuń
    2. Pięknie Ci dziękuję za odpowiedź! Od jutra wprowadzam Twoje rady w życie:) Nie wpadłam na to, żeby stosować mleko i tonik pichtowy zamiennie, genialne!! Pozdrawiam serdecznie:*

      Usuń
  18. Wypróbuj korund - mikrodermabrazja ze stronki zrób sobie krem ;) świetny peeling ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli zdecydujesz się go przetestować wrzuć małą recenzję jestem szalenie ciekawa co byś o nim pomyślała :) a jest nie drogi, koszt jakieś 9zł :) pozdrawiam Cię cieplutko, świetny blog ;)

      Usuń
  19. Uwielbam Cie!!!:) Jestes tak mega sympatyczną osobą że w miłą chęcią gapie sie w ten ekran oglądając wszystkie Twoje filmiki ! A co do peelingów to również uwielbiam domowe;) Zwłaszcza ten z kawą- jest mega! Z cukrem jeszcze nie próbowałam ale wyobrażam sobie jaki musi byc doskonały efekt;)Co do szczotki- muszę sobie taką sprawić.. Pozdrawiam Cie baaaaardzo serdecznie buziaki papa;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyno dziękuję bardzo, strasznie miło czytać takie komentarze:D koniecznie wypróbuj cukier i szczotkę, daj znać jak poszło:)

      Usuń
  20. Również szczotkuję całe ciało. I nie mogę przestać :) Skóra bardzo fajnie się ożywia i nie trzeba stosować już peelingów na ciało. pozdrawiam serdecznie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już sie zacznie faktycznie trudno przestać:D

      Usuń
  21. Hehe..:) Ja 4 dni temu dostałam na urodziny szczotkę z the body shop od chłopaka :D. Od około roku chodziła za mną, taka wymarzona do suchego masażu, ale jak już jakąś znalazłam w sklepie np rossmanie coś mi nie pasowało. Dopiero jak w TBS znalazłam tą, okazała się moim ideałam, a że akurat zbliżały się moje urodziny, poprosiłam o nią ;). Według mnie jest na prawdę dobrym "ścierakiem", ale takim, który można "regulować" i po prostu cudownie poprawia krążenie ;). Korcił mnie jeszcze masażer do twarzy z TBS, ale puki co odpuściłam...moze w przyszłości kupię dermaroller hm...? :). Mam również tą gąbeczkę do twarzy z rossmana o której ostatnio pisałaś, tylko po ok 2 tygodniach jak wyschła mi na kość, ciężko było ją namoczyć do zupełnej miękkości, trzeba było ją dłużej moczyć w wodzie, ale i tak idealniespisuje się do zmywania maseczek. Pozdrawiam gorąco ;). Kasia :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu moją gąbeczkę wyrzuciłam 2 dni temu bo mi sie upaprała w hennie:D Tą szczotkę z TBS muszę sobie kupić i może nawet uda mi sie jutro po nią skoczyć, strasznie mnie zachęciłaś:))

      Usuń
  22. Alinooo :) mam pytanie do poprzedniego posta, dot. maseczki z aspiryną. Moja maseczka nie rozpuściła idealnie aspiryny, tylko znajdowały się w niej takie jakby lekkie grudki po tabletkach, czy to ma tak wyglądać czy mam jakoś inaczej je rozpuścić, by masa była idealnie jednolita?

    poza tym kupiłam sobie olejek pichtowy i naftę do przecierania, już kilka razy udało mi się to wykorzystać, ale to tak strasznie nieładnie pachnie! :( :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana najlepiej najpierw zmoczyć tabletki ba łyżeczce odrobiną wody:) Ja zawsze tak robiłam...
      Olejek Pichtowy niestety ma charakterystyczny zapach;( nic na to niestety nie da się poradzić:/

      Usuń
    2. Ok, w takim razie następnym razem sprawdzę ;) chociaż boję się, że mój jogurt wtedy spłynie z twarzy :) chętnie bym coś tam dodała do tej maseczki, mam trochę alg jeszcze, trochę zwykłej bazy maseczkowej ze zrób sobie krem, żeby zagęścić, ale nie wiem co do czego pasuje :)

      mam wrażenie, że zapach to najbardziej przeszkadza mi z nafty, dodałam trochę hydrolatu różanowego ale mam wrażenie że to tylko wzmocniło nieprzyjemną nutę :)

      dzięki za odp! :)

      Usuń
  23. aliniko a czy masaz szczotka ma byc ruchami kolistymi cz zwyklymi podluznymi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podłużnymi, a jeśli chcesz mocniejszego peelingu możesz robić małe kółeczka:)

      Usuń
  24. Zaraziłam się od Ciebie naturalnym peelingiem do twarzy i uwielbiam go....inspirujesz swoim blogiem, filmikami!! UWIEBLIAM CIEBIE;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sie cieszę, sama mam go dziś w planach:D

      Usuń
    2. o jaki peeling chodzi? Chętnie bym sprobowala a nie wiem o ktory chodzi?:)

      Usuń
  25. Peeling kawowy to świetna sprawa - wielkość drobinek można dobrać według własnych upodobań gdyż każda kawę producent mieli inaczej :) W dodatku jest to dość tani peeling a efekty są cudowne - gładka i jędrna skóra już po miesiącu stosowania (raz w tygodniu)! Ja używam samej kawy, czasem też dodaję cukier, ale jeśli ktoś ma ranki lub nawet mikropęknięcia na skórze to z solą bym uważała. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawa bywa niezastąpiona... pamiętam jak ratowałam sie nią w czasie kiedy męczyłam sie z cellulitem, i dawała świetne rezultaty:)

      Usuń
  26. o rany mam identyczna szczotke chyba od 2 lat i mało ja używam praktycznie myśłałm że ona nadaje sie tylko do pleców nie pomyślałam że może to zastapić peeling właśnie sie jej przyjrzałam i uważam że pomimo czasu ona wciąż wygląda jak nowa ;)koniecznie musze wypróbować ten poranny prysznic z nia ;) swoją drogą Alinko słyszałaś może o takiej rolce z kolcami do twarzy/ciała wygląda to troche jak narzędzie tortur ale podobno jest np na zmarszczki i cellulit tylko dla przykładu podam ci strony
    http://www.dermaroller.com/
    http://www.dailymail.co.uk/femail/beauty/article-1226193/Can-Dermaroller-make-look-younger.html
    co o tym myslisz? ja uważam to za dziwne naruszając skóre jednocześnie ja poprawiać a tymbardziej twarzy, a co z naczynkami? apropo naczynek i żylaków znasz jakieś rady na nie? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Haha osttanio w rossmannie dywagowalam nad szczotka ale w koncu jej nie wzielam. Teraz mysle ze ja kupie bo w koncu wiem jak ten zabieg wykonywac:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej,
    Ostatnio kupiłam sobie rękawice sizalową do masazu. Zastanawiam sie, czy lepiej używać jej na sucho, czy na mokro. Jak będzie lepiej Twoim zdaniem? Dotychczas uzywalam na mokro głownie z myślą o zapobieganiu wrastaniu włosów na nogach. Ale po tych wrastajacych włosach mam drobne slady. Zastanawiam sie, czy to scieranie rekawica pomoże. Jak sądzisz? Masaż lydek lepiej wykonywac kolistymi ruchami czy podluznymi? Bede wdzięczna za odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druga rękawice mam z juty - być moze widziałas ja w Rossmanie. Jest firmy Elite. Co o niej sądzisz?

      Usuń
  29. Witaj Kochana Alinko:) znów świetny pomysł, jutro wielkie szorowanko dzięki Tobie:). Powiedz mi kochana czy te gąbeczki z rossmanna o ktorych ostatnio mówiłaś nadaja się do cery mieszenj trądzikowej czy będą tylko rozdrapywac? I powiedz mi proszę jak można tego używać do OCM? Używam szmatki i potem zmywam olej tą gąbeczką czy używam samej gąbeczki? Ale to chyba wtedy nie ma sensu? Jak to jest? Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. A propos szczotkowania :) pamiętam że pisałaś kiedyś o szczoteczkach do zębów, ale teraz nie mogę nigdzie tego posta znaleźć, więc pozwolę sobie napisać tutaj. Wiem że jesteś miłośniczką naturalnej pielęgnacji, w związku z czym chciałam Cię spytać co sądzisz o czymś takim http://www.youtube.com/watch?v=PJBuPwk_kBQ&feature=plcp. Mężczyzna w filmiku mówi o pewnym sposobie czyszczenia zębów i chciałabym wiedzieć co Ty o tym sądzisz :) Pozdr, piksidiksi25

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, w związku z moim pytaniem chciałam Cię spytać czy orientujesz się w temacie produktów alternatywnych w stosunku do tradycyjnych past do zębów?Ja znalazłam w internecie sposoby z wykorzystaniem wodorostów lub liści i patyków :) Może mogłabyś o tego typu sprawach nam coś napisać? piksidiksi25

      Usuń
  31. uwielbiam twojego bloga! potrafię tutaj zaglądać po pare razy na dzień ;) czekam z utęsknieniem na filmik z makeup'em bez lusterka. ;)

    Mam ogromną pośbę, czy mogłabyś zrobić tutorial do makijażu Taylor Swift? Od bardzo dawna w sieci szukam dobrego tutorialu ale jak na razie nie udało mi się niczego znaleźć. Pamiętam jeszcze do teraz twój makijaż Niny Dobrew. Całkowicie podbił mi serce. Jeszcze raz proszę o ten makijaż. Jestem zdesperowana xD

    Pozdrawiam.!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam peelingi domowej roboty :) Są baaaardzo skuteczne i tanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Alinko...Jesteś najlepsza!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. jesteś naprawdę świetna, widać że z prowadzisz bloga z pasją oraz że to lubisz ;)) Twoje porady są tak cenne, że praktycznie wszystkie wprowadzam w swoje życie ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawa sprawa z tym szczotkowaniem, wypróbuję na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  36. Piling z kawy jest cudowny ! Jak dodam oliwy i potem opłukę tylko ciało z drobinek to właściwie zbędnym okazuje się już użycie balsamu.
    Planuję większe zakupy na stronie Fitomedu. Jednak chciałbym kupic sobie hydrolat w ramach toniku. Myślisz, że to dobre wyjście ?

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak trochę odbiegając od tematu - przepiękny makijaż, niby jest, a go nie ma,a przy tym jest taki świeży :))) i te Twoje rzęsy...zachwycam się :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja też zaraz spróbuje! Mam tą samą szczotkę ale zawsze używałam jej na mokro. A Twoje przepisy na peelingi są świetne, jestem od nich uzależniona! Na całe ciało kawa, na twarz miód i sól.

    OdpowiedzUsuń
  39. Zawsze twoje porady są przydatne i chętnie z nich korzystam,ja uwielbiam peelingi,pozdr;

    OdpowiedzUsuń
  40. Te szczoty trochę przerażają, ale właśnie wyrzuciłam moją gąbkę "syrena". I zastanawiałam się co kupić na jej miejsce. Muszę się rozejrzeć za taką szczotą :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Kocham w twoim blogu to że poruszasz każdy temat makijażowy i pięlegnacyjny.
    Poza tym jesteś taka urocza,a twój blog ma super wygląd i piękne zdjęcia.nie dziwię się że tak dużo ludzi obserwuje twojego bloga.Jesteś profesjonalna we wszystkim co robisz.
    Osobiście uważam że masz najlepszy kanał na youtube i blog w Polsce.
    Bardzo się cieszę że mogę czytać twoje posty i oglądać twoje filmiki.Sprawia mi to ogromną radość:)

    OdpowiedzUsuń
  42. muszę spróbować tej opcji szczotkowania na sucho :) nigdy o tym nie slyszalam a pod prysznicem czasami ciężko się zmusić do szczotkowania kiedy w kolejce czeka depilacja, peeling i pare innych czynnosci.. To moze byc swietne wyjscie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. kochana nie mam czasu czytac komentarzy i jesli taki epytanie bylo to przepraszam
    lepsze sa szczotki do masazu na sucho czy mokro bo nie wiem ktora kupic

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja sobie zazwyczaj rano szczotkuję twarz, mam taką małą szczoteczkę. Rano to najlepszy czas gdyz twarz po snie wygląda czasami na jeszcze nie obudzoną a takie szczotkowanie od razu usuwa wszystkie ślady niewyspania czy jakieś opuchnięcia. Polecam szczotkowanie na sucho twarzy, bardzo relaksuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja koniecznie muszę dorwać szczoteczkę do twarzy:)

      Usuń
  45. Taka szczotka to również świetny sposób na cellulit. Jednak w delikatnych miejscach trzeba z nią uważać - przy zbyt mocnym "szorowaniu" mogą popękać krwinki.

    OdpowiedzUsuń
  46. Domowe pillingi to świetna rzecz :)


    Mogłabyś powiedzieć jakim aparatem z jakim obiektywem robisz zdjęcia ? są swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  47. ciekawe patenty :) ja bardzo lubię domowe peelingi :):*

    OdpowiedzUsuń
  48. Kochana czytam Twojego bloga od niedawna i jestem nim zachwycona! <3 Twoje pomysły są rewelacyjne. W dodatku jesteś przepiękna i w ogóle nie zarozumiała :)
    PS. zaczęłam pić sok z natki pietruszki i po 2 miesiącach pjawiły mi się baby hair! Kochana dziękuję.
    Pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń
  49. Nigdy nie słyszałam o szczotkowaniu na sucho. Muszę sobie zakupić taką szczotkę. Dzisiaj zrobię ten peeling, zawsze używałam tych drogeryjnych, raz chyba zrobiłam kawowy peeling, zazwyczaj nie chce mi się tego przygotowywać :D

    OdpowiedzUsuń
  50. o nie mialam pojecia o tak fajnych peelingach naturalnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Moim ulubionym pilingiem jak na razie jest po prosu cukier biały z żelem do mycia ciała :) Ja używam tego z Nivea :) Bardzo fajnie wygładza moją skórę. Spróbuję na pewno Twojego sposobu, bo jest łatwy do przygotowania ;)

    Pozdrawiam!

    P.S. Ja pytałam wcześniej o ten róż-bronzer z Bobbi Brown i o jego cenę oraz o to gdzie można go dostać? :) Chyba, że jest drogi.. to może masz jakiś inny do polecenia tylko tańszy (żeby nie miał pigmentu pomarańczowego..)

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja na swoim blogu niedawno też pisałam o szczotkowaniu na sucho , ale pod kątem pielęgnacji w innych krajach. Tzn, taka forma pielęgnacji jest bardzo popularna w Szwecji:)

    OdpowiedzUsuń
  53. taka mała dygresja :) podobnymi szczotkami szczotkuje się konie ;)
    a tak na poważne to szczotkowanie to świetna sprawa- poprawia ukrwienie i nie tylko

    OdpowiedzUsuń
  54. Ostatnio kosmetyczka powiedziała mi, że mam strasznie suchą skórę i podała identyczny przepis na peeling. :)
    Nie ma co, zaraz trzeba zacząć działać ;D

    OdpowiedzUsuń
  55. Witam Alinko :) wczoraj będąc w aptece dostałam zjoby od farmaceutki :D a za co??? a za mycie WŁOSÓW :) dokładniej mówiąc wyglądało to tak. poprosiłam o porównanie dwóch szamponów novoxilid i seboradin, oba na wypadające włosy. oczywiście stwierdziła że ten droższy novoxidyl jest lepszy. więc mówię że po nim mam okropnie suche włosy nie do rozczesania po umyciu, a siano kiedy już wyschną... a ona wtedy rzekła: "brudzi to się skóra głowy wydzielająca łój, czyli naturalne nawilżenie, a włosy które są daleko od skóry głowy się nie brudzą, a szampon każdy jeden służy do mycia SKÓRY GŁOWY, a nie do mycia włosów. żeby włosów nie niszczyć trzeba uważać by miały jak najmniejszy kontakt z chemią" taaadaaam :) proszę więc o jeden post poświęcony na ten temat :) jeśli go nie przeczytasz tu to prześle na kolejne nowe :) dziękuję :) Madzia ^.^

    OdpowiedzUsuń
  56. peeling kawowy zdecydowanie najlepszy ! ^^

    OdpowiedzUsuń
  57. Praktykuję peeling z kawy i oliwki, z kakao,cukru i oliwy z oliwek, i zwyklego cukru + żel pod prysznic ;) dzis kupilam sobie gabke "antycellulitową" i porzadnie masuje,swietne uczucie juz po pierwszym uzyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Właśnie wróciłam z łazienki po wypróbowaniu peelingu na sucho. Nieźle wymęczyłam moją szczotkę:) Nigdy nie miałam tak gładkich ud! Skóra jest elastyczna, a żel antycellulitowy bardzo szybko się wchłonął. Jestem pozytywnie zaskoczona:) Powiedz mi Kochana, jak często należy wykonywać taki peeling?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosuję go codziennie:)) Kochana pamiętam Twoje zgłoszenie na metamorfozy po miniaturce:D

      Usuń
  59. Alinko a który twoim zdaniem tonik jest bardziej warty kupienia.? Bo chcę sobie kupić jeden tylko nie wiem ktory :p a może rożany z fitomedu?

    OdpowiedzUsuń
  60. chyba nie będę oryginalna jak napisze ,że u mnie kawowy peeling sprawdza się najlepiej ale to prawda . Odstawiłam na chwilę bo brak czasu wyjazdy itd i zauważyłam zmianę na gorsze po niecałym miesiącu więc już nie odstawiam a na szczotkę się czaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak niestety trzeba być regularnym bo rezultaty są doraźne ale warto sie przykładać:)

      Usuń
  61. Zapraszam na mój blog. Dopiero zaczynam.
    pozdrowienia
    http://badkittypl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  62. Alinko zerknij na komentarze pod awtkiem ulubiency lipca i sierpnia, zamiescilam tam prosbe:):*
    Paulka

    OdpowiedzUsuń
  63. Tak, skuszę się na szczotkowanie !
    Przekonałaś mnie =)

    OdpowiedzUsuń
  64. Przekonałaś mnie i w najbliższym czasie kupię sobie taką szczotkę. Może troszkę zredukuje mój cellulit :P

    zapraszam do mnie :* mam Cię w blogrollu :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Alinko czytam bloga od jakiegoś czasu, jest wspaniały gratuluję Ci, taki spójny, widać, że wszystko co pokazujesz jest zgodne z Twoimi przekonaniami na temat zdrowego stylu życia. Dziś miałam więcej czasu i włączyłam filmik o szczotkowaniu ( między innymi dlatego, że mam identyczną szczotkę - swoją kupiłam w Almie i kosztowała chyba 12zł ) i padłam z wrażenia! Masz fantastyczny aksamitny głos, który po prostu płynie, a sposób w jaki się wypowiadasz, szybko i zdecydowanie a jednocześnie z takim spokojem i wszystko jest przemyślane, zero zacinania się - to był pierwszy filmik jaki obejrzałam i widzę, że czas nadrobić zaległości :) Pozdrawiam Cię serdecznie !
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  66. och ileż tu gości no ale nie dziwota jak taka superowa dziewczyna ;) i takie fajnie i czysto blog prowadzony ;)
    pamiętam jak zaraziłaś mnie swoją pasją i ;) rozpoczęłam prowadzić bloga :)
    poprosiłaś o to by podać linka ale niestety, zachorowało mi się ;) i dośc długo mnie nie było ;) ale już powracam :) i już jutro nowy pościk ;) fajnie że dzięki Tobie znalazłam sobie nową pasje ;) :D gdzie mogę się podzielić tym co chcę;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  68. Mhmmm jak opisujesz to szczotkowanie to brzmi niesamowicie przyjemnie :)
    A tak na serio to nie wiedziałam o takim sposobie, muszę koniecznie zagłębić się w temat :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Witaj!Oglądam i uwielbiam Twoj kanal od samego początku i zdecydowalam sie napisać po raz pierwszy jak zobaczylam szczotkę do ciała z rossmana :) Otoż nie wiem czy wiesz,że ta rączka ze szczotki jest wysuwana.Na filmiku pokazalas jak wkladasz rękę pod pasek z tą rączką.Bez rączki masaż na niektorych czesciach ciala jest zdecydowanie wygodniejszy.Polecam wyprobowanie.Pozdrawiam i buziaczek.

    OdpowiedzUsuń
  70. Hej, chciałabym zakupić szczotkę do ciała i potrzebuję porady. Do tej pory szczotkowałam ciało szorstkimi rękawiczkami do pilingu. Teraz myślę o szczotce, ale zastanawiam się nad taka rzeczą- czy lepiej kupić z długą rączką czy bez? Czy długa rączka nie przeszkadza w masowaniu częsci ciała innych niż plecy? Byłabym niezmiernie wdzięczna za odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  71. Kupiłam szczotkę, wyszczotkowałam się cała (już wiem, czemu konie to lubią! mam teraz zgrzebło do włosów - Tangle Teezer - i szczotkę do ciała, brakuje mi tylko kopytek ;-)), wzięłam prysznic, nałożyłam oliwkę. Efekt wow już po pierwszym użyciu.

    Ale mam pytanie - czy prysznic jest niezbędny po szczotkowaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olga Cecylia, ja myślę, że prysznic jest zwięczeniem procesu detoksykacji po szczotkowaniu ciała. Ja co prawda rano się szczotkuję, potem ćwiczę a dopiero po ćwiczeniach biorę prysznic, więc mam nadzieję,że to nie zakłóca całego procesu.

      Usuń
  72. Też mam taką szczotkę! :) w moim rossmanie była w promocji zatem nabyłam:) i jestem baaaardzooo zadowolona. Tak jak piszesz, szczotkowanie świetnie wpływa na dobre samopoczucie. Zobaczymy jak po dłuższym stosowaniu poczuje się skóra. A z peelengów nie będę tutaj oryginalna, moim faworytem jest peeling kawowy od lat. Nie jestem jednak w tym systematyczna, bo zniechęca mnie kawowy sajgon w łazience. Ostatnio zamiast tego zakupiłam sobie naturalne mydełko z kawą:) zdzierak totalny. Może po dłuższym stosowaniu szczotki zdzieraki nie będą potrzebne? Pozdrawiam serdecznie
    Ps. Przychylam się do zachwytów odnośnie bloga, bardzo estetycznie, świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  73. A co myslicie o szczotkach firmy KHAJA?
    http://khaja.pl/pl/index.php?pielegnacja-ciala,7
    Przymierzam sie wlasnie do zakupu szczotki do wlosow tej firmy i moze przy okazji sprobuje tez ta do ciala.
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  74. Szczotkowanie jest najbardziej genialną rzeczą jaką możemy robić dla ciała:) Tak jak nie lubiłam bawić się w peelingi, tak szczotkowanie robię z przyjemnością codziennie. Z balsamem efekty widać już po tygodniu!!! Każdemu polecam, a Tobie dziękuję, bo dzięki temu postowi sięgnęłam po szczotę i już jej nie puszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  75. Cześć :)
    Pisałaś, żeby nie szczotkować skóry dekoltu, bo jest bardzo delikatna. Ja zainwestowałam w szczotkę po wizycie u pani dermatolog, która stwierdziła, że na brzydkie wypryski na skórze dekoltu i ramion pomoże "szczotkowanie" podczas kąpieli i mydło "Protex Ultra". Ku swojemu zdziwieniu już po niedługim (chyba 2 tygodnie?) czasie używania tych dwóch produktów zauważyłam zmianę. I dziś cieszę się gładką skórą dekoltu i ramion. Nie mówię, że było łatwo - na początku ruchy szczotki sprawiały ogromny ból, ale warto. Zdecydowanie warto i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  76. O szczotkowaniu na sucho dowiedziałam się z Twojego bloga. Świetny zabieg i bardzo skuteczny, najlepszy jaki stosowałam. Po szczotkowaniu użyłam balsamu silnie nawilżającego zmieszanego z kapsułkami Dermogal A+E. Skóra jest miękka i gładka.

    OdpowiedzUsuń
  77. wypróbowałam miodowo solny :) sol zmielilam na pył, miod mialam naturalny z prawdziwej pasieki pol-skrystalizowany; troszke mnie podrażnil i przede wszystkim z przepisu wyszlo mi na co najmniej dwa razy! mam nadzieje ze po nocy w lodowce bedzie sie nadawal :D

    OdpowiedzUsuń
  78. Kochana podczytuje twoje recenzje od jakiegoś czasu ponieważ mam poważny problem z włosami na łydkach.Zakupiłam już rękawicę kessa polecaną przez ciebie i troche pomaga ale nie wiem czy nie mam jakiejś podróbki bo po niecałych dwóch mies. używania się rozpruła:/ Mam takie pytanie : czy na przebarwienia po depilacji pomoże mi balsam z mocznikiem np. z isany 10%?
    Mam jeszcze jeden problem. Otóż moje włoski nie rosną normalnie , do góry , tylko pod skosem - praktycznie "po skórze"(patrząc z perspektywy , gdy np. leże i nogi mam wyciągnięte na kanapie).Dlatego gdy się golę , to i tak widać kawałki włosków (takie kreseczki) , których maszynka nie chwyta :( depilator odrzuciłam już dawno ale ze trzy razy wydepilowałam sobie łydki pensetą , wyrywając włosy w kierunku , w którym rosną. Myślałam , że ta technika sprawi , że nie będą wrastać ale się pomyliłam:(robię co 2/3 dni pilingi , czasem na sucho masuje nogi rękawicą a czasem siedząc , lekko paznokcie zdrapuje warstwe skóry i włosy wychodzą same. Ale włosy ciągle wrastają.Co jest ze mną nie tak , jak mogę sobie pomóc:(

    OdpowiedzUsuń
  79. Muszę przyznać że dotychczas nigdy nie słyszałam o szczotkowaniu na sucho. Stosuję peeling raz w tygodniu i raczej korzystam z delikatniejszych, np. cukrowych. A tu nagle takie coś. Muszę przyznać że zaskakujesz!

    OdpowiedzUsuń
  80. Świetny peeling to mieszanka zaparzonych fusów z kawy z wiórkami kokosowymi. Dodaję czasami płyn do kąpieli dla lepszej konsystencji. Wiórkami kokosowymi jestem zachwycona! Skóra jest mega nawilżona, na prawdę polecam! Pozdr. Justyna :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Oooo nie slyszalam o szczotkowaniu ciała.. Chyba sie skusze bo ostatnio coś malo energii mam ;(

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.