17 września 2012

Pielęgnacja skóry, czego używam i co robię.





Dawno nie było nic o pielęgnacji skóry:) Tymczasem mój pielęgnacyjny plan troszkę się zmienił, a właściwie uprościł i pomyślałam że Wam o nim opowiem. Dalej skupiam się głównie na dbaniu o skórę od środka, dzięki czemu mogłam z czystym sumieniem zrezygnować z masy kosmetyków.
Od dawna tak luźno nie podchodziłam do poszczególnych kroków pielęgnacji i muszę powiedzieć że to świetne uczucie:) Widzę że to co robię nie ma tak wielkiego wpływu na stan mojej skóry jak to co jem i jak się czuję. Jeśli chodzi o pielęgnację staram się przede wszytskim sprawiać sobie przyjemność zapachami kosmetyków których używam czy traktować ją raczej jak przyjemny rytuał.


Niżej możecie zobaczyć czego obecnie używam. Wiele tego nie ma i jakaś część jest zjadliwa:>









Rano:

Poranek to moment dnia w którym moja skóra zdecydowanie wygląda najlepiej więc staram sie to wykorzystać i niczym dodatkowo jej nie irytować. Najczęściej sięgam po spray lub tonik i przecieram lekko buzię z pomocą wacika.



Toniki których używam to Tonik z olejkiem różamym Dr Beta i Płyn Lawendowy z Fitomwedu.
Wcześniej używałam hydrolatów, wody z kwiatu pomarańczy lub zielonej herbaty.

Poziom nawilżenia jaki zapewniają mi toniki w zupełności wystarczy mojej skórze więc odpuszczam sobie wszelkie kremy:) Szczerze mówiąc to i tak nic nie dawały.



Kiedy byłam jeszcze w posiadaniu pasty migdałowej bardzo lubiłam używać jej właśnie rano, ale ostatnio mi sie skończyła, stąd jej brak na zdjęciu:) Więcej o paście TUTAJ....






W ciągu dnia:


Najczęściej sięgam po coś odświeżającego i poprawiającego trwałość makijażu. Moim ukochanym kosmetykiem jest Beauty Elixir z Caudalie, i choć teraz zastępuję go którymś z toników z dodatkiem olejku miętowego, to co jakiś czas do niego wracam. 
On również był na tyle nawilżający że nie czułam potrzeby korzystania z kremu, choć na zimę pewnie sięgnę po masełka i zrezygnuję z tego psikania w ciągu dnia.






 



Dodanie kropli naturalnego, miętowego olejku eterycznego do toniku w sprayu da nam podobny efekt. 

Piszę o olejku ponieważ dodawanie go do wszelkich psikadełek jest świetnym sposobem na to aby się rano szybciej obudzić i odświeżyć buzię w ciągu dnia. Dodany do psikadeł na włosy odświeży ich zapach, 'zapalony' w kominku genialnie pobudza.



To już moje trzecie opakowanie i mogę powiedzieć że nie wyobrażam sobie bez niego pielęgnacji, choć nie jest klasycznym produktem do tego przeznaczonym.









Wieczorem:

Wieczorem oczywiście stawiam na oczyszczanie. Zwykle wykonuję demakijaż przy pomocy oleju makadamia, oliwy z oliwek lub oleju z pestek winogron.

Sięgam również po OCM, na zmianę z mydłem Aleppo 25%. Tutaj naprawdę nie ma reguły i używam tego co akurat mam pod ręką.


Jestem  wielką fanką oczyszczania twarzy miodem. Wcześniej miałam okazje używać miodu manuka, jednak na dłuższą metę okazał się zbyt drogi. Obecnie używam zwykłego miodu, który nakładam na wilgotną buzię po demakijażu i trzymam około 15 minut jako maseczkę, aby później spłukać lekko masując buzię. To doskonały nawilżacz i peeling w jednym!

Jeśli akurat czuję potrzebę mocniejszego złuszczania mieszam miód z solą i olejem makadamia lub oliwą.


Oczywiście często sięgam po domowe maseczki i bardziej skomplikowane sposoby pielęgnacji ale o nich możecie poczytać niżej:






 



Na usta:


Są dwa kosmetyki do ust, które uwielbiam. To Blistex Lip Relief Cream i wazelina biała z Ziaji.  Używam ich cały dzień i naprawdę zapomniałam o spierzchniętych ustach, a miałam z nimi problem bo ciągle je oblizuje:)








Na noc: 

Czasem sięgam po krem lub masło, choć ostatnio to rzadkość. Bardzo lubiłam kremy z Alterry, masło shea, a ostatnio udało mi się upolować ciekawostkę.... Krem Żmijowy.

Krem Żmijowy a na opakowaniu kobra:) Zawiera wyciąg z żywokostu, rozmarynu, kamfory i... jadu żmiji. Uwielbiam takie dziwne kremy i choć nie pałam miłością do węży musiałam go wypróbować....Póki co sprawdza się bardzo fajnie, przypomina kremy glicerynowe i zapach kamfory bardzo mi odpowiada.










A propos węży... nie wiem jak Wy ale dla mnie to jedyne zwierzęta których sie naprawdę boje. Wszelkie robaki, tarantule, myszy nie robią na mnie wrażenia, ale węże tak. Kiedy byłam mała potrafiłam uciekać przed papierowym wężem zabawką i tak już zostało. Ostatnio dzięki uprzejmości przyjaciela miałam okazję sie przemóc i zwalczyć swój strach:)

Uparłam sie że wezmę węża na ręce i choć przez pierwsze 15 minut drapałam się pod sufit, to w końcu sie przemogłam! Jestem  z tego strasznie dumna bo wcześniej kiedy widziałam węża w terrarium uciekałam na kilometr... Niżej wąż w moich rękach...brr:)


Wy też macie jakieś zwierzęta których sie tak boicie?:)







I jeszcze jedno:) Ostatnio postanowiłam że moje zapomniane loki muszą przejść reaktywacje. Tyle było pięknych dziewczyn z lokami na blogu że im pozazdrościłam haha:))  Jestem już po paru próbach i różnie to wychodzi ale generalnie udało mi sie odkryć sposób na to aby bezboleśnie wrócić do włosów kręconych:)

Jutro pewnie pokaże Wam zdjęcia przed i po razem z kosmetykami których użyłam.









Kochane piszcie jak wygląda Wasza pielęgnacja i jaki macie typ skóry.

Chętnie poczytam o Waszych ulubieńcach do pielęgnacji których akurat w tym momencie używacie!



Jeśli macie jakieś pytania piszcie:)

Buziaki

Alina



131 komentarzy:

  1. piękne loki! odwiedzam od dawna Twojego bloga, a dziś jak weszłam na notkę, to nie poznałam Cię na zdjęciu! super!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, haha muszę powiedzieć że nie Ty jedna masz takie odczucia bo moja przyjaciółka dziś mnie odwiedziła i powiedziała że nie może sie przyzwyczaić:D

      Usuń
    2. kurcze nie wiedziałam że masz aż takie loki (takie jak ja hahaha)

      Usuń
  2. o jakie śliczne loki, z niecierpliwością czekam na wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Węży się nie boję aż tak, ale pająki brr tragedia! Potrafię nawet płakać przez nie jak niespodziewanie mi wyskoczy...
    A co do cery, to zrobiłam pastę według Twojego przepisu jakiś czas temu i używam mniej więcej raz na tydzień mimo, że nie wyszła tak pięknie jak Twoja (za duże grudki). Ale bardzo fajnie się jej używa i do tego przyjemnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JealousJelly cieszę się że pasta Ci sie sprawdza! Ja właśnie pająków sie nie boję więc mogłam pomagać koleżankom jak trzeba było usunąć z pokoju, namiotu itp:D

      Usuń
  4. Witam serdecznie! Bardzo zazdroszczę Ci dużej siły woli i zdrowego odżywiania! Ja trzymam się do czasu, a później grzeszę jakimś świństwem :( Chciałam zapytać, czy nie używasz już filtra do twarzy? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LajkerkoHejterka nie przejmuj sie każdy czasem sie skusi:) Już nie używam bo sięgam po nie głównie w lecie, kiedyś używałam cały rok ale moja skóra średnio to lubiła.

      Usuń
  5. nie wiem kto Ci to zrobił ale efekt jest hmmm straszny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejtujesz, a sam się nie pokażesz?! żałosna 15 latka :P

      Usuń
  6. Musisz częściej mieć na głowie loczki, bo wyglądasz w nich przepięknie!:* Moja cera po dłuższym okresie buntu powoli wraca do normy co mnie bardzo cieszy :) W najbliższym czasie planuję częściej robić maseczki z siemienia lnianego oraz używać miodu tak jak to pisałaś w poście. I wypróbuję w końcu aspirynową maseczkę żeby pozbyć się tych niedobrych zamkniętych zaskórników!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że chyba nie ma takich zwierzaków których się boję :D A węża sama kiedyś planowałam kupić, ale moja mamuśka wybiła mi ten pomysł z głowy, bo tak jak Ty boi się węży :D

      Usuń
    2. Remedy trzymam ciągle kciuki za te zaskórniki bo to uparte dziady! Maseczki z siemienia zawsze idą w parze z tymi na włosy:)

      Usuń
  7. Wąż brr!
    Loki masz piękne!
    A co do mojej pielęgnacji to mam skórę tłustą, wrażliwą i trądzikową.
    Rano i wieczorem używam Effaclaru z La roche possay, tonik z Nivea i krem matujący z Iwostinu i to wszystko ;)
    Czasami zrobię sobie maseczkę kawową na twarz, która super pobudza buzie i jest też świetnym, delikatnym peelingiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto przypomniałaś mi o maseczce kawowej, dziękuję!

      Usuń
  8. ja mam co do węży tak okropną fobię, że jak jakiegoś widzę w telewizji choćby to automatycznie dostaję duszności, nie mogę złapać powietrza a łzy cisną mi się same do oczu. także wielki wielki respekt dla ciebie! a na ostatniej fotce jak bogini, kurka wodna :DD alinafrodyta! :D całusy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak miałam... Moja Mama ma jeszcze gorzej, nawet nie chciała żebym jej przez telefon opowiadała:)Ja byłam pewna że umrę raczej ni z to zrobię:D
      Dzięki wielkie Kochana:*

      Usuń
    2. ja również węży wyjątkowo nie znoszę! jako dziecko lubiłam przed snem przejrzeć jakąś popularnonaukową książkę z dużą ilością fotografii i ilustracji. jeśli w którejś znajdowało się zdjęcie węża, to automatycznie przerzucałam stronę, starając się jej nawet nie dotknąć:) do teraz węża bym nie dotknęła - chyba, że w postaci torebki;) także podziwiam!

      Usuń
    3. p.s. pięknie w tych lokach!

      Usuń
  9. Piękne loki ;)
    a co do pielęgnacji twarzy, to muszę przyznać, że używam sporej ilości kosmetyków, żele, toniki, kremy, maseczki... Mam suchą skórę, więc trochę tego jest.
    Muszę w końcu zastosować Twój plan pięknej skóry, może i mi pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana pomoże pomoże ale trzeba się zawziąć:) będę trzymać kciuki i dziękuję:*

      Usuń
  10. Ja panicznie boję się pająków. I wiem, że nigdy nie wezmę żadnego świadomie do ręki, bo na sam widok panikuję i nie mogę oddychać, więc wolę nie ryzykować :D Ale cieszę się, że Tobie udało się pokonać strach :)
    A loczki masz piękne, chętnie dowiem się, jak osiągnęłaś taki efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) Kurcze a na pająki jednak częściej sie trafia niż na węże! trzymam kciuki żebyś już na żadnego nie trafiła!

      Usuń
  11. Szperam sobie po internecie,mysle sobie "a...zobacze co u Aliny slychac" i tu SZOK na pierwszej stronie. Włosy pięknie skręcone, rozwiane, myślałam, że to jakaś stylizacja do makijażu.. a nie, to tylko (aż) TY z przepięknie zreaktywowanymi loczkami. Kapcie mi pospadały, idę zazdrościć, że mam proste,blond wlosy, o ;) Trzymaj sie kochana, buziaki z Poznania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie Kochana:)) Ja zamieniłabym sie na jakiś czas z Tobą aby mieć blond proste włosy:>>

      Usuń
    2. Myślę, że Alinko byś wyglądała w blondzie świetnie. :)

      Usuń
    3. Tu jeszcze raz blondynka z Poznania - a ja sadze odwrotnie do Anonimowego nr2. Uwazam, ze Alina ma tak piękną oliwkową karnację i tak cudowne ciemne oczy,że blond kolor wlosow by to zniweczyl. Dzieki ciemnym wlosom wyroznia sie na tle slowianskiego, blond spoleczenstwa i jest egzotyczna :)) Pozdrowienia po raz drugi :):>

      Usuń
  12. Ja mam skórę mieszaną, która jest bardzo trudna jesli chodzi o pielegnacje i ciezko jest mi znalezc odpowiednie kosmetyki. Ostatnio odkrylam maseczke na noc z Etude House i jestem nią zachwycona :) A tak to uzywam kosmetyki z Clinique z serii Turnaround i krem slimakowy :)
    Piękne loki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana:) kiedyś sama miałam coś z serii Turnaround, chyba maseczkę...a o Etude House jeszcze nie słyszałam, dzięki za cynk:))

      Usuń
  13. Alinko Kochana, gdzie zakupiłaś ten krem z jadem żmii? Jestem go niesamowicie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam to szczęście ,że moja cera jest normalna i bezproblemowa.Niestety jeśli chodzi o oczy są wrażliwe na wiele kosmetyków do demakijażu bądź płynów micelarnych w moim wypadku strzałem w 10 okazał się ten z tołpy oraz z ziai "ulga".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Megg tak ten z tołpy jest super!

      Usuń
    2. Mi do demakijażu oczu wystarczy olej kokosowy na wacik i na twarz ;)

      Usuń
  15. Gdzie upolowałaś ten krem żmijowy ? ;D
    Ja niestety nie mogę określić typu wsojej cery :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam go w eko sklepie w krakowie na ul zamenhofa:)

      Usuń
  16. Jeju wszystkie te kosmetyki są tak mało inwazyjne i naturalne i delikatne;o ja mam cerę mieszaną z olbrzymi problemami z zaskórnikami i rozszerzonymi porami a kosmetyki których używam są zazwyczaj dość silne, może nie potrzebnie, może da się jakoś zwalczyć niedoskonałości bardziej naturalnie ale ciężko się odzwyczaić od tego chwilowego uczucia świeżości i czystości na twarzy po silnym żelu z peelingujacymi drobinkami;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kochana znam to... faktycznie ciężko odzwyczaić sie od tego uczucia po myciu... szczególnie jeśli ma sie tłustą skórę. ale warto eksperymentować, poza tym polecam Ci jeszcze toniki z kwasami z BU:)

      Usuń
  17. Masz młodą, piękną skórę - i słusznie, że nie obciążasz jej nadmiarem kosmetyków. Ja mam 39 lat, mieszaną cerę - i parę zmarszczek:). Na dzień używam Collagenius Duo z Efektimy - chwalę go sobie, choć trudno go dostać w moim miasteczku. Do tego dodaję kropelkę (dosłownie)kwasu hialuronowego trójczasteczkowego. Na noc - krem na pękające naczynka z Flosleku. pod oczy - od niedawna, z sierpniowego glossyboxa - krem clinique.
    Staram się nie wydawać jakiś kosmicznych kwot na kosmetyki - zresztą nie stać mnie na to:).
    A przy okazji - znacie dobry sposób na zmarszczki? Może być inwazyjny:). Nie podobają mi się moje bruzdy nosowo - wargowe i kurze łapki...
    Julia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julio na bruzdy nosowo - wargowe najlepsze jest wypełnianie... słyszałam też że te plastry są dobre:
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11659
      ale nie wiem czy nie lepiej odłożyć na wypełnianie i mieć spokój ew. stosować plastry profilaktycznie:)

      Usuń
    2. Myślę, że trzeba jednak poddać się wypełnianiu, właśnie czytam wszystko o wypełnianiu kwasem hialuronowym:)

      Usuń
  18. Jaka Ty masz gesta czupryne dzisiaj hihih :)) pieknie wygladasz!! Po prostu jestes taka sliczna... :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam takie posty i dziękuję Ci za nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Alinko, powiedz jak zrobiłaś te piękne loki? Na papiloty? u mnie po nakręceniu zostają zakręcone same końcówki, a widzę, że Ty masz pofalowane włosy od nasady. Zdradź mi prosze jak je zrobiłaś:)

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo to są akurat moje naturalne włosy:) wiele z nas może mieć bardziej falowane czy kręcone włosy niż zwykle jeśli odpowiednio do nich podejdziemy:)o wszytskim będziesz mogła poczytać jutro!

      Usuń
  21. Ślicznie Ci w loczkach :)
    Ja do swojej codziennej pielęgnacji używam żelu z Himalaya rano i wieczorem, a poza tym przemywam twarz olejem z pestek winogron razem z 2-3 kroplami olejku pichtowego :) i od czasu do czasu gdy czuję, że cera jest zmęczona robię sobie maseczkę z kawy :)
    Pozdrawiam,
    Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu coś czuję że poczytam więcej o tym żelu:)

      Usuń
  22. Pierwsza myśl, gdy tylko zajrzałam do tego posta... "wow, co za loki!";) Czekam więc na kolejny post;) Moja cera niestety jest problematyczna, ciągle walczę z wypryskami i żałuję, że nie mam tyle samozaparcia co Ty i nie potrafię wprowadzić lepszej diety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana dziękuję:) czasem wystarczą małe zmiany, spróbuj tak aby Ci sie podobało:)

      Usuń
  23. Nie używasz kremu pod oczy? U mnie ta okolica strasznie łatwo się przesusza, bez kremu potrafi mi się wręcz skóra pod oczami "łuszczyć"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sho ja nigdy nie miałam szczególnie suchej okolicy oczu ale to pewnie też przez olejkowy demakijaż. może u Ciebie też okaże sie pomocny?:)

      Usuń
    2. Już od dawna zmywam makijaż ocm i chwalę sobie tę metodę:)! Jestem miłośniczką wodoodpornych maskar, więc zawsze dodatkowo przecieram twarz biodermą, żeby się upewnić, że buzia jest czysta.
      Przy mojej suchej cerze, oczy i okolica brwi są najbardziej suche :(

      Usuń
  24. woooow bosko wyglądasz w tych lokach!!!:)
    Czekam na ten post, ponieważ mam skłonność do falowania włosów. mam nadzieję,że uda mi się je trochę pokręcić:)

    Co do cery hmmm.. sama nie wiem jaka jest. Mam sporo zaskórników i wągrów, błyszczę się w strefie t, myślę, że jest mieszana ale nie jestem do końca pewna. moja pielęgnacja jest uboga i pozostawia wiele do życzenia. do demakijażu oczu używam żel do kąpieli dla dzieci, następnie obmywam twarz tonikiem z oriflame, na końcu kładę krem bambino.
    Jutro idę po krem z kozim mlekiem z ziaji.
    Na zaskórniki próbowałam maseczki aspirynowej ale mi nie pomogła:(
    za to miód dodany do odżywki do włosów bardzo mi pomógł za co bardzo Ci dziękuję:*:* włosy są mięciutkie i puszyste;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko dziękuję i cieszę się że miód pomógł na włosy:))

      Usuń
  25. Reeeeeeeewelacyjne włosy! Już nie mogę doczekać się nowego wpisu :) Mam nadzieję, że dokładnie opiszesz, co i jak...
    Mam podobne włosy, więc pewnie ściągnę pomysł :)
    Ostatnio korzystam z maseczki z lnu (dzięki Tobie) - super!

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej, obserwuję Twój blog już bardzo długo, ale dziś postanowiłam napisać, jest to prośba o pomoc. Co jakiś czas na dekolcie wyskakują mi małe, ropne, bolące krostki, czasami wyglądam jakbym miała wysypkę:( Staram się używać delikatnych kosmetyków, ogólnie nie mam problemów z trądzikiem. Byłam u dermatologa i kazał mi to wysuszać. Tylko, że to nic nie daje. Proszę o pomoc. Renata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. idz moze do endokrynologa i zbadaj swoje hormony. zmiany na dekoldzie, plecach lub szyi moga sugerowac hormony

      Usuń
    2. Renato dzięki że napisałaś:) Anonimek słusznie doradził abyś wybrała sie do lekarza lub innego dermatologa aby odkryć przyczynę... Przydały by się badania, bo samo wysuszanie nie sprawi że problem zniknie. trzymam kciuki!

      Usuń
  27. Pięknie ci w tych lokach :)
    Ja ostatnio ograniczyłam używanie kosmetyków do twarzy do minimum. Wieczorem myję twarz kremem z Alterry (z różą?), używam do tego małej gąbeczki z Rossmana. Później nakładam krem łagodzący z AA eco lub olejek z Alterry.. i tyle jak na pielęgnację twarzy :) Nie potrzebuję niczego więcej.

    Ostatnio nie miałam wcale wyprysków na twarzy, więc jestem w SZOKU :)
    Na pewno jest to zasługa lepszej diety, aktywności fizycznej i czytania składu kosmetyków :) no i polubiłam swoje rumieńce - wcześniej zacięcie z nimi walczyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mary cieszę się, rumieńce są piękne:) ja sobie dodaję hehe ale jak mam po treningu to sie zawsze cieszę:D

      Usuń
  28. łał jaki wamp :D

    a ja mam takie pytanie. które miejsca (stacjonarne) odwiedzasz najczęściej szukając jakiś kosmetyków itp? jestem z Krakowa i bardzo mnie ciekawi gdzie znajdujesz jakieś takie dziwne płyny i toniki, które ja widzę pierwszy raz na oczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karola w Krakowie warto wpaść do:

      Apteki Studenckiej na studenckiej- najlepsza eko apteka w mieście:)

      Sklepów eko na Krupniczej- oba są blisko siebie i możesz tam znaleźć dużo kosmetyków.

      Sklepu eko na Zamenhofa 1, tam mają też kącik z kosmetykami, dużo super rzeczy:)

      no i to chyba tyle;)


      Usuń
  29. Witaj Alinko, pięknie Ci w tych włoskach :) ja sama mam niby kręcone włosy, ale rzadko ładnie się układają. Częściej to niestety sianko... Czekam z niecierpliwością na kolejnego posta, pewnie jak zawsze znajdę tam ciekawe porady! :)
    I gratuluję odwagi, ja nie tyle się boję ile się brzydzę węży, pająków, robali i innej gadziny:P
    Paulina eS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Paulino mam nadzieję że post pomoże na puszące sie włosy:)

      Usuń
  30. Mój brat miał węża i powiem Ci, że bardzo go polubiłam, nie są takie straszne na jakie wyglądają :D
    Co do mojej cery, to jeszcze nie znalazłam idealnej pielęgnacji, dla mojej mieszano-tłustej, wrażliwej cery :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, węże są o wiele milsze niż wygladają:)

      Usuń
  31. Ależ pięknie wyglądasz w tych lokach! Niesamowicie zazdroszczę Ci tych włosów.

    Spodobał mi się ten krem żmijowy. Możesz napisać gdzie go dostałaś? Też lubię takie nowinki kosmetyczne :)

    Mam jeszcze pytanie. Ostatnio zauważyłam, że mam bardzo duży problem po depilacji nóg. Dostaje mnóstwo czerwonych krostek, które niestety nie chcą znikać! Czy znasz może jakieś sposoby (naturalne bądź nie) na pielęgnację skóry po stosowaniu depilatora? Z góry bardzo Ci dziękuję za wszelkie rady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana po depilacji bardzo pomaga sudocrem i ałun- kryształ stosowany jako naturalny dezodorant:) Do tego must have to olejek tamanu który jest na takie problemy genialny!

      Usuń
    2. Dziękuje Ci ślicznie :) Na Ciebie zawsze można liczyć :)

      Usuń
  32. O tak! masz piękne włosy! Moja cera jest mieszana, ciągle się błyszczy,i mam straszny problem z porami, są okropne i bardzo widoczne, nawet podkład się w nie wtapia, próbowałam różności, w końcu się poddałam, dlatego też Alinko mam nadzieję, że może mi coś doradzisz, o co bardzo Cię proszę.(mam 36lat).
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana a próbowałaś minerałków? Porów nie wypełnią ale pięknie i naturalnie matują przez co pory również będą mniej widoczne:)

      Usuń
    2. Rozumiem Alinko, że masz na myśli np. puder mineralny, a jeśli chodzi o np. krem, czy coś do pielęgnacji? Przyznam Ci się, że naprawdę mam małą wiedzę, jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne. Może mogłabyś mi coś konkretniej doradzić...Proszę :)

      Usuń
  33. przepiękne loki!!! cudowne!!
    A Ty bosko w nich wyglądasz!!!
    o wiele lepiej niż w prostych:-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Alinko!!! Świetny blog, naprawde bardzo pomagasz nam i ułatwiasz życie swoimi radami:)) Mam pytanie do Ciebie, czy wiesz jak zlikwidowac dziurki na twarzy ktore powstaly po wyciskaniu wągrów? są okropne i moja dwudiestotrzyletnia twarz wygląda okropnie i staro :(( prosze pomóż!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złuszczanie kwasami u kosmetyczki albo dermatologa? serja kilku sesji w odstępie paru tygodni. Profesjonalne, chemiczne peelingi. Kosztowne. I skuteczne

      Usuń
    2. dziekuję bardzo za odpowiedz, myslę ze skorzystam z tej rady :)

      Usuń
    3. Kochana Jo ma rację a do domu polecam jeszcze peelingi z kwasami z biochemii urody:)

      Usuń
    4. dziękuuuję, uwielbiam Cię! :* zaglądam tu codziennie i nie przestanę ;)

      Usuń
  35. Masz piękne loki! Takie anielskie :)
    Podziwiam Twój minimalizm pielęgnacyjny- czasem mniej rzeczywiście znaczy więcej :)
    Co do zwierząt, których się boję... oj, jest ich sporo :P Na pewno w skład grupy zwiększonego ryzyka wchodzą wszelkie robale, pająki, itp. Poza tym duże psy i... wszystko, co porusza się w jakiś nieskoordynowany sposób i przez to jest nieprzewidywalne (np. nietoperze :P).

    OdpowiedzUsuń
  36. Być może to nie zwierzę, ale okropnie boję się pająków. Ogółem nie lubię żadnych robaków i insektów, od mrówek przez biedronki i motyle do komarów i much. Obrzydliwe. Ale pająk, chociaż byłby wielkości główki od szpilki sprawia, że cała zamieram lub/i uciekam z krzykiem. Ale węże też są obrzydliwe, natomiast szczury są urocze, uwielbiam te ich zawijające się wokół palców różowe ogonki c:

    OdpowiedzUsuń
  37. Pięknie wyglądasz:) Alinko czy maseczka aspirynowa pomaga usunąc z czoła zaskórniki zamkniete?? Pozdrawiam cie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  38. aha nie znosze wszelkiego typu robakow....:(

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękne te Twoje loki :) Ja mam cerę mocno mieszaną, mino, że już nie jestem nastolatką trądzik daje mi nieźle popalić ale jutro idę do dermatologa mam nadzieję, że tym razem coś poradzi. Co do zwierząt to strasznie się boję niektórych psów np pitbulli, jak je widzę natychmiast kieruję się w inną stronę :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Ależ piękne masz te lokii! Zazdroszczee!

    OdpowiedzUsuń
  41. witaj :) bardzo chciałabym prosić o pomoc. moje włosy są po farbowaniu i rozjaśnianiu. są w złym stanie, chociaż kupił już tonę różnych kosmetyków i robię domowe maseczki z jajka i miodu to wciąż za mało. masz może jeszcze jakieś przepisy, które mogłyby chociaż trochę pomóc? będę bardzo wdzięczna :))
    uwielbiam Twojego bloga, jesteś śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Alinko ładnemu we wszystkim ładnie nawet w loczkach..nie wiem czemu ale akurat węże to jedyne egzotyczne dla mnie zwierze które sie nie boję co innego pajaki i taratule zawsze chciałam wyjechać do australii (taaa marzeniaaa ;)) ale ten kraj jest oblegany w ogromne owady tak jak w karaluchy 3 razy większe od naszych chyba nie dalabym rady tam na dłuższa mete dla mnie owady latające i chodzące mogły by nie istnieć wogóle..do cery polecam ci serum z witamina C jest świetne naturalnie rozświetla cere i dodaje jej blasku i zdrowego kolorytu

    OdpowiedzUsuń
  43. Podziwiam Cię naprawdę bardzo.
    Ja nigdy bym nie zdecydowała się wziąć węża i naprawdę nic mnie nie przekona. :/

    OdpowiedzUsuń
  44. Alinko ty zawsze bardzo ładnie się prezentujesz, ale te loki to jest dopiero to!:) wyglądasz bosko!:) pozdr i szykuje pastę migdałową:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mało komu pasują takie loki, ale Ty wyglądasz przepięknie ;) Sama posiadam tak kręcone włosy, ale niestety nie pasują mi do kształtu twarzy. Śmiało możesz układać je tak częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wypróbowałyście może kiedyś metody Kasi? (http://www.youtube.com/watch?v=7i93X3_rKUQ&feature=relmfu). Pytam z ciekawości. Mam zamiar ostro sie wziac za moja skore i tak czytam sobie rozne internetowe porady. Wkleilam link - mam nadzieje, ze nikt mnie nie posadzi o robienie konkurencji - przynajmniej nie takie bylo moje zalozenie. Przy okazji pozdrawiam serdecznie zalozycielke bloka. Robisz kawal swietnej roboty. Dziekuje za wszystkie rady!:)

    OdpowiedzUsuń
  47. ja również bardzo lubię Beauty Elixir z Caudalie :) ślicznie Ci w loczkach :D

    OdpowiedzUsuń
  48. jak ja Cię lubie!! Twoje filmiki i wpisy sa takie ladne, profesjonalne, estetyczne, widac, ze bardzo o nas dbasz:))) wiele cennych rad mam od Ciebie, wiele kosmetykow, juz nawet nie zliczę ile:))) musze sprobowac miodku i chyba zrobie to za chwile. fajnie wygladasz w lokach, mi bardzo przypominasz znana od niedawna wnuczkę Wojciecha Pokory-Agate Nizińską :) buziaki Kochana

    OdpowiedzUsuń
  49. podziele sie z Wami jak ja dbam o skore. tez jestem raczej zwolenniczka naturalnych kosmetykow. uzywam czesto oleju arganowego. zeby nie starcil swoich wlasciwosci trzymam go w lodowce. i stosuje jeszcze masc alantan plus w kremie. dodam, ze mam bardzo wrazliwa, naczynkowa skore. nic tak jej nie koi jak zdrowa porcja kremu alantan:)

    OdpowiedzUsuń
  50. dla mnie loki przyćmiły wszystko! koniecznie daj znać jak je "robisz", ja też zaczynam kochać swoje krecioły i szukam idealnego sposobu na nie;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  51. Moim hitem do pielęgnacji jest olejek Karrotenowy (kupilam za 2,5 euro w drogerii DM jak bylam w niemczech)- pachnie jak perfumy starszej pani, ale mi akurat baaardzo ten zapach przypadł do gustu. Mojej suchej cerze pomaga także olejek z pestek malin (który ponoć ma też w sobie filtry:)). Co do okolicy oczu: czasem na noc nakładam masło shea i rano budzę się z cudnie nawilżoną skórą (ten kosmetyk stosuję także na stópjki- cuuudow). Uwielbiam Cię w loczkach, wyglądasz przesłodko, jak aniołek :)

    OdpowiedzUsuń
  52. a ja się wylamię - jesteś naprawdę śliczną dziewczyną, ale według mnie o wiele korzystniej wygladasz w takich falach, które masz zazwyczaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Łał, kochana, pięknie wyglądasz! Zmotywowałaś mnie do walki i o moje loki, które jakoś tam chowają się mniej lub więcej bez odpowiedniej pielęgnacji. Nie mogę się doczekać postu z receptą na takie włosy :) co do kremu z jadem żmiji, wow, od razu szukałam go w jakimś sklepie online i znalazłam także z jadem pszczelim i kwasem mrówkowym. Mam jeszcze do Ciebie pytanie nie związane z postem, używałaś może maceratu aloesowego? Jeśli tak, to w jaki sposób? Dostałam go od ZSK i nie wiem jak mogę go używać :(

    OdpowiedzUsuń
  54. Zawsze wyglądasz ładnie, ale w lokach wyglądasz jeszcze lepiej niż zazwyczaj:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Nigdy nie słyszałam o większości z tych kosmetyków :( Ja boję się os i szerszeni

    OdpowiedzUsuń
  56. Zainteresowal mnie ten krem ze zmiji :) (widzę napisy po ukraińsku-mam rodzine na ukrainie to poprosze aby mi go poszukali:)(po ukraińsku wąż to "żmija", i pewnie dlatego kobra na opakowaniu:P) Dla mnie wężę to też jedyne zwierzęta ktorych sie boje, aż dostaje ciarek jak sobie pomysle :(

    OdpowiedzUsuń
  57. Hej Alinko:)
    Ładnie wyglądasz choć pewnie minie trochę czasu zanim się wszyscy przyzwyczaimy;)
    Mam cerę suchą choć przez wiele lat miałam mieszaną z tłustą strefą T, i nie wiem co było gorsze. Czasem nie wiem co robić... wykonuje makijaż patrze nos mi się złuszczył więc mówie sobie "kobieto tak wyjść nie możesz" zmywam się robię na szybko peeling i od nowa, patrze na siebie i nie wierzę ciągle widać skórki;/ jednym słowem MASAKRA... co ja mam zrobić, kremy, oleje, toniki w zasadzie nic nie pomaga. Dodam, że piję duże ilości wody...
    Pomocy? :(

    OdpowiedzUsuń
  58. Wiele bym dała za takie loki :D
    Fajna pielęgnacja, ja teraz też zmierzam w kierunku bardziej naturalnnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Twoje wlosy. *.* Wygladasz fenomenalnie!

    p.s. KOCHAM Twojego bloga, jestes absolutnie cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  60. Piekne loki :)

    Bardzo ciekawy post:)

    Ciekawa pielęgnacja, miałam z tej serii co Ty masz żmijowy krem, krem z pijawek :) zamawiałam na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  61. co polecasz jako ochronę skóry zimą?? chodzi mi o naturalne metody, pisałaś o masłu shea a czy olejki też będą dobre? jeśli tak to jakie? szukam jakiegoś dobrego kremu na zimę ale nie znalazłam nic o fajnym naturalnym składzie.marta

    OdpowiedzUsuń
  62. U mnie obecnie prym wiedzie krem do mycia twarzy z Alterry jestem nim zauroczona i dodatkowo krem aloesowy również z Alterry - moje duo które na mojej mieszanej cerze bardzo dobrze się sprawdza
    ja o poranku nie spryskałabym sobie niczym twarzy - jestem uzależniona od ciepłej wody o poranku :)

    OdpowiedzUsuń
  63. to Twoje naturalne loki?!!! wygladasz suuuper!!!! nigdybym ich nie prostowala :) marze o takich ale niestety mnie matka natura obdarzyła "drutami"..

    PS. dla mnie dramat to spotkac pajaka, a ze mam ogrodek spotykam go czesto...

    OdpowiedzUsuń
  64. Loczki oczywiście piękne:) Mówi to wystrzyżony na maksa rudzik:P

    Alinko, czemu akurat miód manuka? Przymierzam się do oczyszczania skóry miodem, tak po OCM, żeby zamiast klasycznej maski trochę natury wcisnąć, ale nie wiem jak to zacząć...
    Masz może też nazwę ten firmy od kremu żmijowego?

    OdpowiedzUsuń
  65. Krem żmijowy brzmi intrygująco - ciekawa rzecz, pielęgnacja naprawdę prosta, a buzia się odwdzięcza i wyglądasz promiennie.

    OdpowiedzUsuń
  66. Krem żmijowy? Brzmi bardzo ciekawie.. :)
    Ostatnio moim ulubieńcem stało się mydło siarkowe. Używam go średnio co 3 dzień i cudownie oczyszcza mi twarz :D Drugim moim ulubieńcem już od 3-4 miesięcy jest używanie wody pomarańczowej zamiast toniku :) To dzięki Tobie odkryłam cudowne działanie tej wody, dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Ja niestety jestem posiadaczką cery mieszanej ze skłonnością do wyprysków oraz z kilkoma przebarwieniami po trądziku. Generalnie nic ciekawego. Obecnie przerzuciłam się na bardzo podstawowe kosmetyki, gdyż wszystkie wyszukane żele, toniki, kremy i peelingi oraz maseczki nic nie dają... Obecnie używam mydła Biały Jeleń. Ponoć mydła są szkodliwe dla cery, jednak czytałam wiele pozytywnych opinii osób stosujących go z powodzeniem. Dodatkowo robię sobie bardzo prosty tonik domowy z użyciem sody oczyszczonej, który super rozprawia się z zamkniętymi zaskórnikami. Na wypryski działam olejkiem z drzewa herbacianego lub Tormentiolem. Na dzień czasem używam jakiegoś kremu. Ostatnio był to Iwostin Rehydrin, jednak działa on na mnie pół na pół i średnio nadaje się pod makijaż ;(. Ale dziś zakupiłam AA Technologia Wieku 18+ i zaczynam testowanie. Jest to krem nawilżająco -rozświetlający. Nie inwestuję już w kremu matujące, bo mam wrażenie, że one sprawiają, że moja skóra wygląda jeszcze gorzej ;/. Staje się taka poszarzała i zmęczona. Zobaczymy, jak się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  68. Raczej powstrzymuję się od komentowania, jednak tym razem zrobię wyjątek. Po pierwsze muszę pochwalić Twój kosmetyczny minimalizm oraz oczywiście sięganie po naturalne kosmetyki.To raczej rzadkość. Niestety mam wrażenie, że przyjęła się zasada - im więcej kosmetyków, testowania i próbowania, tym lepiej. A nasza skóra to przecież nie poligon doświadczalny ;) Po drugie, bardzo ładnie wyglądasz w loczkach, tak świeżo i dziewczęco. Życzę więc powodzenia w powrocie do nich ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  69. To ja mam krem do mycia twarzy z Alterry, ktory przy okazji robi mi demakijaz + krem na dzien, na noc i pod oczy. Przy mojej tlustej cerze jakis krem zawsze jest potrzebny.. Moja babcia zawsze uzywala tylko kremu nawilzajacego typu Nivea (bo w sumie innych nie bylo kiedys) i nie ma ani jednej zmarszczki chociaz juz 75 lat. Moze sekretem jest to, ze nigdy sie tez nie malowala (bo w sumie nie musiala). Obym miala to w genach :))

    OdpowiedzUsuń
  70. lubiłam Cię w prostych włosach ;)
    ja boję się wszystkich zwierząt, które nie są zbyt ładne i urocze :)
    wiele z tych kosmetyków, które pokazałaś niestety nie nadają się dla alergików, a szkoda ;) miód, olejek eteryczny, oleje ...

    OdpowiedzUsuń
  71. kupiłąm blistex, czaiłam się na niego od dawna, a dziś w aptece chwyciłam ostatnią sztukę ! :) faaajny jest :)
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  72. ja jestem posiadaczką skóry mieszanej niestety ;p używam pasty o której wspominałaś i dziś robię drugie opakowanie, tylko tym razem nie z migdałów a z pestek dyni ;) bardzo mi służy i muszę Ci naprawdę podziękować, bo większość z Twoich przepisów zbawiennie działa na moją twarz ;)) a od siebie polecam smarowanie się samo robionym olejem żywokostowym bądź gęsim smalcem ;)

    OdpowiedzUsuń
  73. hej :) od dawna przeglądam Twój blog i jestem pod wrażeniem wiedzy jakiej posiadasz i tego w jaki sposób ją przekazujesz nam czytelniczkom :) jakoś długo nie przywiązywałam wagi do tego jakich kosmetyków używać i jakie zabiegi pomogą mi w pielęgnacji mojej urody, ale powoli się to zmienia :) Szczerze mówiąc bardzo mi w tym pomagasz za co dziękuje. Ostatnio zaczęłam zastanawiać się jakich kosmetyków używać żeby wzmocnić swoje rzęsy. Czy masz jakąś sprawdzoną odżywkę? słyszałam o revitalash, czytałam o niej opinie, ale wolałabym poznać również Twoją. Pozdrawiam, Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  74. |Gratuluję odwagi! Ja mam tak samo, paniczny strach przed gadami, w życiu za żadne miliony nie dotknę żadnego gada.
    Co więcej...
    Tutaj jest mnóstwo kosmetyków z wyciągiem z jadu różnorakich węży. Od kremów, sera, odżywki do włosów. Ponoć bardzo skuteczne.
    Setki razy oglądałam, czytałam, zastanawiałam się ale nie jestem w stanie się przemóc.
    Mam tak ogromny wstręt, że nie byłabym w stanie nałożyć nic co pochodzi od gadów :)

    brrrrrrrrr ;)))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  75. Witaj :) Wiem, że dostajesz mnóstwo pytań ale może uda mi się uzyskać Twoją pomoc :) Zaczynam dopiero eksperymenty z naturalną pielęgnacją, zaczęłam myć twarz mydłem aleppo ale jestem teraz na etapie kupienia fajnego kremu nawilżającego na dzień i noc, mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i trądzikową. Podoba mi się wiele kremów z drogerii jasmin w Krakowie ale jest tam tyle tego, że nie jestem w stanie się zdecydować na coś. Może Ty byłabyś w stanie doradzić mi jakiś krem na początek?

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  76. Witaj :)
    Właśnie odkryłam Twojego bloga i jestem zachwycona!
    Od kilku dni stosuję OCM do oczyszczania twarzy, zrobiłam sobie również serum z jabłka i witaminą C, skorzystałam z gotowych zestawów do sporządzenia w domu ze strony naturalne-piękno.pl, z serii "Zielona wstążka". Póki co jestem zachwycona!
    Piszę o tym bo pomyślałam, że może przyda się, którejś z Was na początku drogi z naturalną pielęgnacją (tak jak ja :)).
    Droga Alino, do Ciebie mam pytanie odnośnie porannej pięlęgnacji.
    Czy hydrolat (tonik) stosujesz rano jako jedyny element oczyszczania twarzy po nocy? Chodzi mi o to czy myjesz najpierw twarz (np.naturalnym mydłem) czy tylko i wyłącznie przemywasz twarz danym tonikiem? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!
    Serdecznie pozdrawiam,
    Nowa czytelniczka Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  77. żadnej marki kosmetyków, które tu zaprezentowałaś nie znałam, świetny post

    OdpowiedzUsuń
  78. Mogę wyjaśnić zagadkę kobry, jest to po prostu źle przetłumaczone, po rosyjsku żmija to po prostu wąż a nie konkretny gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Proszę o komentarz odnośnie mojej pielęgnacji lub ewentualne sugestie (mam cerę mieszaną, a od 2 lat borykam się z trądzikiem- choć już w o wiele mniejszym stopniu). Jestem po 2 kuracjach tetralysalem, a teraz skupiłam się na bardziej naturalnej medycynie- zioła, witaminy, dieta itp.

    Wydaje mi się, że trochę się już nauczyłam o tym, co szkodzi, a co pielęgnuje moją skórę. Będę wdzięczna za komentarz, rady, sugestie co do zmian ;).

    Obecna pielęgnacja:

    RANO
    micel Garnier do wrażliwej
    tonik bezalkoholowy RIval de Loop
    image skincare prevention matt spf32 / iwostin solercin purritin spf50

    makijaż:
    korektor synergen antybakteryjny + vichy dermablend puder
    lub pharmaceris fluid zwężający pory + korektor synergen antybakteryjny + vichy dermablend


    EWENTUALNIE - PO PRACY
    micel Garnier
    tonik RIval
    krem Iwostin Purritin Rehydrin

    WIECZOREM
    micel Garnier
    co 2 dzień: tonik PHA z BU na zmianę z tonikiem RIval
    co 2 dzień: Iwostin Purritin Rehydrin + żel hialuronowy na zmianę z Acnederm

    RAZ W TYGODNIU:
    peeling enzymatyczny eko z BU
    maseczka dermaglin przeciwtrądzikowa
    Darsonval (domowy)
    (innego dnia niż reszta) maseczka z białej glinki i żelu hialuronowego (+ ewentualnie spiruliny) - wtedy może też tonik AHA z BU 1 raz w tygodniu wieczorem na złuszczenie przed weekendem (choć czy teraz jest na to dobry moment?)

    Myślałam jeszcze o DIfferinie zamiast Acnedermu.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.